Niedawno bo w maju dowiedziałam się że będę miała dzidziusia. Ku mojemu zaskoczeniu, bo już jednego mam. Moja Klara ma obecnie 9 miesięcy a następna dzidzia w kolejce ma już 25 tygodni. Dowiedziałam się będąc w zasadzie w 5 miesiącu ciaży co mnie ucieszyło bo z poprzednią dzidzią leżałam w szpitalu trzy razy a tym razem pierwsze miesiące przetrwałam bezstesowo:D. Ale moja pani ginekolog wyczytała u mnie dość znaczną anemię, co chyba normalne przy takim wyczerpaniu organizmu (Klarę karmiłam piersią do szóstego miesiąca, i pewnie karmiłabym nadal gdyby lekarka nie powiedziała stop ze względu na wyniki badań). I stąd moje pytanie co jeść żeby anemii się pozbyć, bo chyba samo żelazo nie wystarczy. W dodatku mam bardzo niski poziom magnezu i potasu i lekarz kazał mi się lepiej odżywiać a ja nie wiem czym, bo jem przecież dobrze, dużo owoców i warzywek i sera białego i jogurtów. Więc jak wiecie co mogę jeszcze to pomóżcie
Na poczatku gratuluję! Dzidziuś to wielkie szczęście :) Ja bardzo długo karmiłam pirsią moją niunię i kiedy zaszłam w drugą ciążę, to przez pierwszy miesiąc ciaży też karmiłam. Ale wyniki mam wzorowe, żelazo super. Kochana, warzywa i owoce są świetne, jogurty, białe serki też, ale ty jedz też mięsko! Mięso jest najlepszym źródłem żelaza. Dużo żelaza ma wątróbka, co jakis czas ją sobie robię, do tego jem bardzo dużo zielonej sałaty(też ma żelazo): surówki z sałaty do obiadu, do tego listek na kromeczkę z szyneczką. W natce pietruszki też znajdziesz dużo zelaża, można sobie kanapeczkę posypać, czy dodać do zupy (nie do wrzącej). Szpinak też podobno jest bogaty w żelazo, burak ćwikłowy...I rybki jedz, tylko z tuńczykiem ostrożnie, bo podobno zawiera dużo rteci i kobiety w ciąży powinny go raczej unikać. Magnez znajdziesz w czekoladzie, najwięcej w tej gorzkiej, potas w pomidorach i bananach - poszuakj sobie w necie, gdzie szuakć magnezu i potasu, jest mnóstwo artykułów na ten temat :) Ponadto ja przez pierwszy trymestr ciąży zażywałam Feminatal, z zalecenia lekarza, bo miałam dość ostre mdłości i ciężko czasem się było zmusić do jedzenia, może też spróbujesz suplementów dla kobiet w ciąży? Poza tym gdzieś tu na forum jest sposób na anemie, jakis sok z buraków, czy cuś takowego :) Moze ktos znajdzie i podeśle linka :) Dużo zdrówka życzę! I jedz mięsko! Moze być chudziutki kurczaczek, nie musi być wieprzowina, ale mięska w ciąży nie unikaj! Pozdrawiam!
W jakimś czasopiśmie dla mam przeczytałam, że wątróbka zawiera zbyt duzo witaminy a i kobity w ciąży nie powinny jej jeść bo może dojść do uszkodzenia płodu. Ja nie ryzykowałam i nie jadłam wcale. Brokóly też maja duzo zelaza, czerwone buraczki - polecam mój kiszony barszcz do picia. Ppotas maja pomidory. Jajka maja duzo żelaza. Ja w ciąży musiałam brać żelazo, magnez w tabletkach. Są różne firmy ale nie wszystkie sie dobrze wchłaniają. Brałam też wapno. Wszystko z polecenia lekarza. Samemu leków lepiej nie brać. Sory, że chaotycznie napisałam.
Gratuluję dzidziusia polecam codziennie zjeść 1-2 kiwi witaminki w dużych ilościach nie słodzić cukrem lecz miodem odporność organizmu mięsko czerwone czyli wołowinka chuda zawiera żelazo sery mleczko jogurty buraczki pod każdą postacią gotowane soczki surówki kwas z buraczków w moich przepisach jest warzywny napój zdrowia dla rekonwalenscentów polecam pomidorki potas szpinaczek nać pietruszki ma dobrze przyswajalne żelazo to wszystko co mogę poradzić miałam kiedyś podobne problemy gdy bylam w ciąży (bardzo dawno to było) a potem z córka która miała anemie polekową pozdrawiam.
Ja tez sie spodziewam malenstwa ale na cale szczescie nie mam takich problemow kiedys mialam anemie jak mialam 16 lat to pamietam z tego okresu ze duzo zelaza maja buraki, pietruszka, szpinak, watrobka (w ciazy w malych ilosciach), czerwone mieso (najlepiej wolowina bo jest chuda) mozna jesc salate.
Gratuluję dzidziusia! Ja tez jak byłam w ciąży miałam anemię i oprócz tabletek od lekarza pomogło mi to zielone warzywa tj. brukselka,szpinak brokuły no i sałata mocno zielona wędzone sardynki wyroby indycze żółtko jajka suszone morele daktyle orzechy wiele zdrówka wam życzę
Witam, ja miałam w ciąży przepisane zastrzyki z żelaza bo tabletki się nie wchłaniały. Ale z pomocą przyszła mi siostra, której lekarz kazał zażywać tabletkę żelaza wraz z witaminą C lub plasterkiem cytryny. Wtedy się żelazo wchłania. Wyniki poprawiły się natychmiast. Pewnie ta zasada dotyczy także normalnego jedzenia - coś z żelazem + coś z witaminą C. Sprawdzone. Polecam.
mięso moja droga, jedz mięso. żelazo łatwoprzyswajalne, które się w nim znajduje jest najlepszym rozwiązaniem. można wspomagać się roślinnym, ale nie jest tak dostępne dla ludzkiego organizmu.
Niedawno bo w maju dowiedziałam się że będę miała dzidziusia. Ku mojemu zaskoczeniu, bo już jednego mam. Moja Klara ma obecnie 9 miesięcy a następna dzidzia w kolejce ma już 25 tygodni. Dowiedziałam się będąc w zasadzie w 5 miesiącu ciaży co mnie ucieszyło bo z poprzednią dzidzią leżałam w szpitalu trzy razy a tym razem pierwsze miesiące przetrwałam bezstesowo:D. Ale moja pani ginekolog wyczytała u mnie dość znaczną anemię, co chyba normalne przy takim wyczerpaniu organizmu (Klarę karmiłam piersią do szóstego miesiąca, i pewnie karmiłabym nadal gdyby lekarka nie powiedziała stop ze względu na wyniki badań). I stąd moje pytanie co jeść żeby anemii się pozbyć, bo chyba samo żelazo nie wystarczy. W dodatku mam bardzo niski poziom magnezu i potasu i lekarz kazał mi się lepiej odżywiać a ja nie wiem czym, bo jem przecież dobrze, dużo owoców i warzywek i sera białego i jogurtów. Więc jak wiecie co mogę jeszcze to pomóżcie
Na poczatku gratuluję! Dzidziuś to wielkie szczęście :)
Ja bardzo długo karmiłam pirsią moją niunię i kiedy zaszłam w drugą ciążę, to przez pierwszy miesiąc ciaży też karmiłam. Ale wyniki mam wzorowe, żelazo super.
Kochana, warzywa i owoce są świetne, jogurty, białe serki też, ale ty jedz też mięsko!
Mięso jest najlepszym źródłem żelaza. Dużo żelaza ma wątróbka, co jakis czas ją sobie robię, do tego jem bardzo dużo zielonej sałaty(też ma żelazo): surówki z sałaty do obiadu, do tego listek na kromeczkę z szyneczką. W natce pietruszki też znajdziesz dużo zelaża, można sobie kanapeczkę posypać, czy dodać do zupy (nie do wrzącej). Szpinak też podobno jest bogaty w żelazo, burak ćwikłowy...I rybki jedz, tylko z tuńczykiem ostrożnie, bo podobno zawiera dużo rteci i kobiety w ciąży powinny go raczej unikać.
Magnez znajdziesz w czekoladzie, najwięcej w tej gorzkiej, potas w pomidorach i bananach - poszuakj sobie w necie, gdzie szuakć magnezu i potasu, jest mnóstwo artykułów na ten temat :)
Ponadto ja przez pierwszy trymestr ciąży zażywałam Feminatal, z zalecenia lekarza, bo miałam dość ostre mdłości i ciężko czasem się było zmusić do jedzenia, może też spróbujesz suplementów dla kobiet w ciąży?
Poza tym gdzieś tu na forum jest sposób na anemie, jakis sok z buraków, czy cuś takowego :) Moze ktos znajdzie i podeśle linka :)
Dużo zdrówka życzę! I jedz mięsko! Moze być chudziutki kurczaczek, nie musi być wieprzowina, ale mięska w ciąży nie unikaj! Pozdrawiam!
W jakimś czasopiśmie dla mam przeczytałam, że wątróbka zawiera zbyt duzo witaminy a i kobity w ciąży nie powinny jej jeść bo może dojść do uszkodzenia płodu. Ja nie ryzykowałam i nie jadłam wcale. Brokóly też maja duzo zelaza, czerwone buraczki - polecam mój kiszony barszcz do picia. Ppotas maja pomidory. Jajka maja duzo żelaza. Ja w ciąży musiałam brać żelazo, magnez w tabletkach. Są różne firmy ale nie wszystkie sie dobrze wchłaniają. Brałam też wapno. Wszystko z polecenia lekarza. Samemu leków lepiej nie brać. Sory, że chaotycznie napisałam.
Wątróbka szkodzi w nadmiarze, ale od czasu do czasu można zjeśc:)
witaj ja tez spodziewm sie dzidziusia gratulacje
Gratuluję dzidziusia polecam codziennie zjeść 1-2 kiwi witaminki w dużych ilościach nie słodzić cukrem lecz miodem odporność organizmu mięsko czerwone czyli wołowinka chuda zawiera żelazo sery mleczko jogurty buraczki pod każdą postacią gotowane soczki surówki kwas z buraczków w moich przepisach jest warzywny napój zdrowia dla rekonwalenscentów polecam pomidorki potas szpinaczek nać pietruszki ma dobrze przyswajalne żelazo to wszystko co mogę poradzić miałam kiedyś podobne problemy gdy bylam w ciąży (bardzo dawno to było) a potem z córka która miała anemie polekową pozdrawiam.
Odrobinko, na anemię radzę jeśc duuuużo buraków:) Ja miałam anemię pod koniec ciąży i musiałam pic sok z buraków:(
AAha, moja Zuza też ma 9 miesięcy i ja się następnego dzidzusia też już spodziewam:)
Ja tez sie spodziewam malenstwa ale na cale szczescie nie mam takich problemow kiedys mialam anemie jak mialam 16 lat to pamietam z tego okresu ze duzo zelaza maja buraki, pietruszka, szpinak, watrobka (w ciazy w malych ilosciach), czerwone mieso (najlepiej wolowina bo jest chuda) mozna jesc salate.
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia i rady. Korzystam.Pozdrawiam serdecznie
Gratuluję dzidziusia!
Ja tez jak byłam w ciąży miałam anemię i oprócz tabletek od lekarza pomogło mi to
zielone warzywa tj.
brukselka,szpinak brokuły no i sałata mocno zielona
wędzone sardynki
wyroby indycze
żółtko jajka
suszone morele daktyle orzechy
wiele zdrówka wam życzę
Gratulacje!...i jedz buraki :)
Witam,
ja miałam w ciąży przepisane zastrzyki z żelaza bo tabletki się nie wchłaniały. Ale z pomocą przyszła mi siostra, której lekarz kazał zażywać tabletkę żelaza wraz z witaminą C lub plasterkiem cytryny. Wtedy się żelazo wchłania. Wyniki poprawiły się natychmiast. Pewnie ta zasada dotyczy także normalnego jedzenia - coś z żelazem + coś z witaminą C. Sprawdzone. Polecam.
justyna
Popijałam codziennie pół szklanki soku z buraka z własnej roboty. Może nie smakuje za rewelacyjnie ale działanie ma pierwszorzędne.
mięso moja droga, jedz mięso.
żelazo łatwoprzyswajalne, które się w nim znajduje jest najlepszym rozwiązaniem.
można wspomagać się roślinnym, ale nie jest tak dostępne dla ludzkiego organizmu.