Forum

Gawędy o jedzeniu

ulubione

  • Autor: robertrobo Data: 2009-07-07 14:23:38

    jak sprawdzic kto dodal czyjes przepisy do ulubionych?

  • Autor: till Data: 2009-07-07 14:46:26

    :) czasami też jestem ciekawa...

  • Autor: niebieska-różyczka Data: 2009-07-07 15:09:44

    A jest w ogóle taka możliwość, żeby sprawdzić kto?

  • Autor: Pampas Data: 2009-07-07 19:13:30

    Nie ma takiej możliwości i nie będzie. W szpiegowanie się nie bawimy

  • Autor: aloalo Data: 2009-07-07 19:18:27

    No proszę! Tu Pampas zajrzał! A moje pytanie nadal jest olewane!!!!!!!! Niech mnie ktoś przytuli..........

  • Autor: pepi Data: 2009-07-07 20:23:53

    A jeżeli nawet to cóż w tym złego.Przecież tu chodzi oto aby pod przepisami innych samemu się nie podpisywać a jedynie chwalić i próbować samemu zrobić takie pyszności.Pamięć jest ulotna i zawsze można sobie zajrzeć do dawnych przepisów,chociażby umieszczając te które nas zainteresowały w ''ULUBIONYCH''.Pozdrawiam wszystkich,którzy dzielą się swoimi pomysłami..

  • Autor: as Data: 2009-07-07 20:41:53

    W IE widać tylko ile osób dodało przepis do ulubionych. Też chciała bym wiedzieć kto:(

  • Autor: makusia Data: 2009-07-08 14:30:43

    Użytkownik robertrobo napisał w wiadomości:
    > jak sprawdzic kto dodal czyjes przepisy do ulubionych?

    po co ta wiedza? co to da? bo nie rozumiem

  • Autor: as Data: 2009-07-08 16:14:35

    ciebie nie ciekawi kto dodał twój przepis bo mnie tak

  • Autor: makusia Data: 2009-07-08 18:23:42

    nie , nie ciekawi mnie:))))))))) a zresztą"ciekawosć to pierwszy stopień do piekła"

  • Autor: kokliko Data: 2009-10-05 23:55:43

    as, a czy Ty chces zakladac dla potomnosci jakis Instytut Pamieci WZ-owo przepisowej.
    Tyle tu luda, ze nawet jesli jakas xinska Cie wpisze do ulubionych, to co Ci da taka wiedza.
    Mnie nawet nie przestrasza, ze jakis z moich ulubionych przepisow od ygregowskiego zostal tylko przeze mnie zanotowany.
    Wszyscy jakos lubia po wielkiej fali, najbardziej ciekawe, nowatorskie pozostaja sobie w katku nigdzie nie dodane, od lat nie komentowane.
    W przepisach jak na "pchlim targu", pereleczki leza sobie samotne i w zapomnieniu. Konskie podkowy, tzw "na szczescie", jak i saboty
    w ktorych uprawia sie pelargonie schodza od szostej rano.
    Przyjec galowych moznaby zrobic setki z tych przepisow niepomnych, starczy tylko poszukac.
    Wychodzi na to,ze jak na pchlim targu, najwiekszym powodzeniem cieszy sie banal.
    Bo najczesciej najwieksze banaly pompuja ilosc ulubionych.
    Przysiegam Wam, ze w WZ sa prawdziwe perelki gastronomiczne, leza sobie od paru lat jakby w undergraundzie.
    A mozeby tak urzadzic konkurs na odkopywanie niezauwazonych przepisow?
    Bahusa obwiescic jurorem.
    A na scenografa talerza obwiescic konkurs. Bo to napychanie talerza przez fotografikow obiadowych, to takie sobie, w kazdym razie
    mnie malo inspiruje duzy kotlet z chochla sosu , trzema ziemniakami , lycha  marchewki i paroma listkami zielonego dla ozdoby.
    Tylko prosze nie mowic mi, ze jak sie nie podoba to moge nie czytac, argument bardzo niezgodny z jakimkolwiek czytelnictwem i kreacja, a kuchnia jakby nie bylo albo jest kreacyjna, albo tylko powtorka z mamusiowej historii.
    Komu chcialoby sie czytac po raz czterdziesty o Skrzetuskim, czy o pannie Scarlett O'Hara.

Przejdź do pełnej wersji serwisu