Posiałam w tym roku w skrzynkach balkonowych nasturcję.Póki co rośnie jak szalona i chętnie powtórzyłabym uprawę za rok,ale chciałabym uzyskać nasiona z tegorocznych własnych kawiatów.Czy możecie mi poradzić kiedy mam zacząć zbierać nasiona?Jak mają wyglądać te nadające się do przyszłorocznego wysiewu?Pozdrawiam serdecznie żarłoki-ogrodniczki:-)
Po przekwitnięciu nasiona urosną do wielkości 2 groszków.Kolor nasion nasturcji jest zielony z czasem dojrzewania blednie,możesz czekać aż opadną i zebrać je lub zerwać i wysuszyć.Nasiona do przechowania będą dobre gdy staną się po wysuszeniu twarde i skurczone(pomarszczone)
Nasionka mają być jasnokremowe(tak jak pisała syla) krótko mówiąc koloru fistaszków, no i faktycznie dobrze wysuszone,ja zawsze zbieram jak same opadną a póżniej przechowuje w suchym i ciepłym miejscu i tak co roku powodzonka
Dzięki za kolejne informacje:-)Jeszcze jedno pytanie:ile mniej więcej czasu zajmuje im opadanie?Rozumiem,ze to będzie następowało stopniowo,bo i kwiaty stopniowo kwitną,ale ile to trwa (oczywiście w przybliżeniu;-)?
Dopóki kwitną kwiaty ,zawsze póżniej są nasionka wiadomo, no i trudno powiedzieć ile trwa całe zbieranie, ja nigdy nie zbieram wszystkich ,bo jest ich bardzo dużo,zbieram tyle ile mi trzeba ,pozdro.
Posiałam w tym roku w skrzynkach balkonowych nasturcję.Póki co rośnie jak szalona i chętnie powtórzyłabym uprawę za rok,ale chciałabym uzyskać nasiona z tegorocznych własnych kawiatów.Czy możecie mi poradzić kiedy mam zacząć zbierać nasiona?Jak mają wyglądać te nadające się do przyszłorocznego wysiewu?Pozdrawiam serdecznie żarłoki-ogrodniczki:-)
Nasiona zbierasz dopiero jak zbrązowieją. W google wrzuć hasło "nasturcja".Jest wiele informacji na temat uprawy :).
Bardzo Ci dziękuję za informację:-)Zaręczam Ci,że jesteś wiele pomocniejsza od googli;-)Będę czekała aż nasionka zbrązowieją:-)Serdecznie pozdrawiam.
Po przekwitnięciu nasiona urosną do wielkości 2 groszków.Kolor nasion nasturcji jest zielony z czasem dojrzewania blednie,możesz czekać aż opadną i zebrać je lub zerwać i wysuszyć.Nasiona do przechowania będą dobre gdy staną się po wysuszeniu twarde i skurczone(pomarszczone)
Czyli wg Ciebie nie trzeba czekać aż zbrązowieją?Mają być jasnokremowe?Właśnie takie jasne kupiłam w tym roku do wysiewu.
Tak,ważne jest to aby dobrze wyschły(w jakimś przewiewnym,suchym miejscu)
Bardzo dziękuję:-)
Nasionka mają być jasnokremowe(tak jak pisała syla) krótko mówiąc koloru fistaszków, no i faktycznie dobrze wysuszone,ja zawsze zbieram jak same opadną a póżniej przechowuje w suchym i ciepłym miejscu i tak co roku powodzonka
Dzięki za kolejne informacje:-)Jeszcze jedno pytanie:ile mniej więcej czasu zajmuje im opadanie?Rozumiem,ze to będzie następowało stopniowo,bo i kwiaty stopniowo kwitną,ale ile to trwa (oczywiście w przybliżeniu;-)?
Dopóki kwitną kwiaty ,zawsze póżniej są nasionka wiadomo, no i trudno powiedzieć ile trwa całe zbieranie, ja nigdy nie zbieram wszystkich ,bo jest ich bardzo dużo,zbieram tyle ile mi trzeba ,pozdro.
Dziękuję Wam za rady.Myślę,że jakoś sobie poradzę;-)