co mozna zrobic aby biszkopt nie byl wilgotny od spodu? Czy uda mi sie go jeszcze uratowac? Chcialam na nim polozyc mase budyniowa z truskawkami i galaretka ale boje sie ze jak wyloze na talerz to sie poprostu przykleji.
ja zawsze wyciągam biszkopt z foremki i kładę spodem do góry. Jak lekko przeschnie ponownie wrzucam go do blaszki (umytej i wysuszonej) :) potem zostaje już tylko masę wyłożyć........
tak wlasnie zrobilam, niestety dalej jest troche wilgotny od spodu. Zostawilam biszkopt na noc, moze to cos pomoze. Zastanawiam sie czy poprosty nie wlozyc go na chwilke do piekanika aby sie troszke podpiekl (moze poprostu pieklam go za ktrotko).
Moim zdaniem piekłas go za krótko i od spodu jest niedopieczony przez to jest wilgotny. Teraz jak go włożysz do piekarnika to go wysuszyśz i może Ci się łamać
co mozna zrobic aby biszkopt nie byl wilgotny od spodu?
Czy uda mi sie go jeszcze uratowac? Chcialam na nim polozyc mase budyniowa z truskawkami i galaretka ale boje sie ze jak wyloze na talerz to sie poprostu przykleji.
ja zawsze wyciągam biszkopt z foremki i kładę spodem do góry. Jak lekko przeschnie
ponownie wrzucam go do blaszki (umytej i wysuszonej) :) potem zostaje już tylko masę wyłożyć........
tak wlasnie zrobilam, niestety dalej jest troche wilgotny od spodu.
Zostawilam biszkopt na noc, moze to cos pomoze.
Zastanawiam sie czy poprosty nie wlozyc go na chwilke do piekanika aby sie troszke podpiekl (moze poprostu pieklam go za ktrotko).
Dziekuje za szybko odpowiedz.
Moim zdaniem piekłas go za krótko i od spodu jest niedopieczony przez to jest wilgotny. Teraz jak go włożysz do piekarnika to go wysuszyśz i może Ci się łamać
a moim zdaniem za dużo cukru.
Ja też myślę że piekłaś go za krótko bo mi też się już to zdarzyło.