Dzisiaj przywiozłam mamę ze szpitala po udarze . Musi brac insulinę , ale nie wiem kiedy ją podawac -przed jedzniem czy po jedzeniu . Może ktos mi odpowie na to pytanie . Błagam o szybką odpowiedź.
Koniecznie skontaktuj się z lekarzem lub doświadczonym "cukrzykiem"!!!!!Są różne rodzaje insulin: niektóre 0,5 h przed posiłkiem, niektóre w trakcie, niektóre dwa razy dziennie, a niektóre z każdym posiłkiem-dowiedz się, bo mamie źle podana insulina może bardzo zaszkodzić!
Dziwne, przywiozłaś Mame ze szpitala i przy wypisie nikt nic nie powiedział, NIE NAPISAŁ? Cos tu nie gra. Sprawdź papiery szpitalne, bo to niemożliwe by nikt Cię nie poinformowal o dawkowaniu leków, w szczególności insuliny. Jeśli nie ma wytycznych, napisz co to za szpital, który tak dba o pacjentów. Swoją drogą ja nie wyszłabym za próg gabinetu lekarskiego nie uzyskując takiej informacji , ale rozumiem, że czasem można zapomnieć bo nerwy zeżrą resztki rozsądku. Oprócz insuliny trzeba stosować dietę przeciwcukrzycową. A jaki to rodzaj cukrzycy, polekowy?
Bahusie, ja sie zawsze zastanawiam nad tego typu pytaniami na forum WZ-tu. A jeszcze bardziej zastanawiam sie nad natychmiastowymi radami i odpowiedzeniem kategorycznym,,,,, coz mamy tutaj widocznie samych lekarzy..... tineczka
moja druga polwoka choruje 23 lata na cukrzyce co nieco o tej chorobie wiem - jak masz jakis problem to pisz smialo
bahus jak zawsze masz racje tylko czasem czlowiek w pierwszym odruchu zwraca sie o pomoc tam gdzie najszybciej sie czegokolwiek dowie a w obecnym czasie to strony www czyli wszechnica wiedzy wszelakiej :)
W wypisie szpitalnym jest dwa razy dziennie - rano 10 jm, a wieczorem 6 jm. nazwa insuliny to - Mixterd 30 Penfill
Nie wiedziałam ,że rozpętam taka " burze " na forum WŻ , tym pytaniem .
Poprostu nie mieszkałam z mamą , a teraz wziełam ją do siebie i mało wiem na temat podawania insuliny. Mama jest w takim stanie (po udarze), że nie jest mi w tym pomóc . Wczoraj było już zapóźno na pytania do lekarza .Wszystkim , którzy mi pomogli jeszcze raz dziękuję. PS. Dzisiaj lekarz potwierdził dawkowanie i pory podawania .
BASIU chodzilo ci o MIXTARD zapewnie:) jesli chodzi o ten rodzaj insuliny zaczyna on swoje działanie po pol godziny od podania :) okres dzialania 24 godzinki a pik czyli maksymalne działanie obniżające stężenie glukozy odnotowuje się po 2-8 godzinach. To tak w teorii w praktyce szybkość wchłaniania insuliny zależy również od: dawki leku, miejsca wstrzyknięcia insuliny (okolice ciała) oraz głębokości podania dawki (tkanka podskórna lub mięśniowa).
Mixtard to mieszanka insulin powstała ze zmieszania insuliny krótko działającej i insuliny o przedłużonym działaniu. ta cyfra 30 oznacza zawartośc insuliny krótkodziałajacej w preparacie
mam nadzieje ze mierzysz poziom cukru :) przynajmniej kilka razy dziennie :)
i glowa do gory :) znam wiele osob po udarze i uwierz mi nie powiedzialabys ze go wogole mialy, takze bedzie dobrze
Mam masę pracy , ale nie załamuje się.Cukier mierze trzy razy dziennie , a wrazie potrzeby może byc i dziesięc. Tak powiedzieł dzisiaj lekarz . Niestety , mama przeszła cięzki udar niedokrwienny . Przeleżała około 4 godz . bez pomocy , zanim znalazła ją wnuczka . Nie wiem co będzie , ale jestem dobrej mysli . Buziole
Basiu..pomyślcie o rehabilitacji jak najszybciej, żeby mamę ulokować w takim właśnie szpitalu z dobrym oddziałem rehabilitacyjnym. Wszystkiego dobrego życzę! będzie dobrze bo jesteś dobrej myśli,a to najważniejsze!
basiaczku monka ma racje juz teraz mysl o rehabilitacji bo wcale nie jest tak łatwo, o szpitalu ehh mozna pomarzyc ze poloza. Nie przy naszym NFZ zakichanym gdzie o wszystko trzeba blagac albo dawac w łape albo prosic znajomych aby zalatwili na lewo ehh
Rehabilitacja jest. Znajomy rehabilitant przychodzi do domu .Szpital z rehabilitacją tez był zalatwiony , ale zrezygnowalam, gdy się dowiedzialam , że na oddziale sa dwie pielegniarki i dwoje rehabilitantow .Ludzi leżących na oddziale jest około 20- 30 . Więc o czym mówimy , przecież nie sa wstanie zając się wszystkimi .Później odleżyny ,niedowlady kończyn i załamanie nerwowe chorych .Pielęgniarki rownież wykończone . ( wspólczuje im )Gdzie będzie lepiej mamie, jak w domu . Mam dochodzącą panią do pomocy( godzina dzinnie) . Jakos daję sobie radę , ale bywa nieraz ciezko.
Dzisiaj przywiozłam mamę ze szpitala po udarze . Musi brac insulinę , ale nie wiem kiedy ją podawac -przed jedzniem czy po jedzeniu .
Może ktos mi odpowie na to pytanie .
Błagam o szybką odpowiedź.
Mój mąż bierze zawsze przed jedzeniem. Powinnaś zawsze wcześniej sprawdzić poziom cukru żeby nie podać za dużo.
Insulinę biorę zawsze przed jedzeniem ale najlepiej wejdz na portal www.Moja cukrzyca.pl tam na forum dowiesz się wszystkiego .
30 minut przed jedzeniem. Nie wolno zapomniec o posilku. Pozdrawiam
Dziękuję waszystkim za odpowiedz. Dałam przed posilkiem , temu dopiero teraz bardzo, bardzo dziekuję .
Koniecznie skontaktuj się z lekarzem lub doświadczonym "cukrzykiem"!!!!!Są różne rodzaje insulin: niektóre 0,5 h przed posiłkiem, niektóre w trakcie, niektóre dwa razy dziennie, a niektóre z każdym posiłkiem-dowiedz się, bo mamie źle podana insulina może bardzo zaszkodzić!
Dziwne, przywiozłaś Mame ze szpitala i przy wypisie nikt nic nie powiedział, NIE NAPISAŁ? Cos tu nie gra. Sprawdź papiery szpitalne, bo to niemożliwe by nikt Cię nie poinformowal o dawkowaniu leków, w szczególności insuliny. Jeśli nie ma wytycznych, napisz co to za szpital, który tak dba o pacjentów. Swoją drogą ja nie wyszłabym za próg gabinetu lekarskiego nie uzyskując takiej informacji , ale rozumiem, że czasem można zapomnieć bo nerwy zeżrą resztki rozsądku. Oprócz insuliny trzeba stosować dietę przeciwcukrzycową. A jaki to rodzaj cukrzycy, polekowy?
Wybacz proszę ale ja bym spytał lekarza a nie na forum....
Bahus
Bahusie, ja sie zawsze zastanawiam nad tego typu pytaniami na forum WZ-tu. A jeszcze bardziej zastanawiam sie nad natychmiastowymi radami i odpowiedzeniem kategorycznym,,,,, coz mamy tutaj widocznie samych lekarzy.....
tineczka
No właśnie
jaka to insulina ???
moja druga polwoka choruje 23 lata na cukrzyce
co nieco o tej chorobie wiem - jak masz jakis problem to pisz smialo
bahus jak zawsze masz racje tylko czasem czlowiek w pierwszym odruchu zwraca sie o pomoc tam gdzie najszybciej sie czegokolwiek dowie a w obecnym czasie to strony www czyli wszechnica wiedzy wszelakiej :)
W wypisie szpitalnym jest
dwa razy dziennie - rano 10 jm, a wieczorem 6 jm.
nazwa insuliny to - Mixterd 30 Penfill
Nie wiedziałam ,że rozpętam taka " burze " na forum WŻ , tym pytaniem .
Poprostu nie mieszkałam z mamą , a teraz wziełam ją do siebie i mało wiem na temat podawania insuliny.
Mama jest w takim stanie (po udarze), że nie jest mi w tym pomóc .
Wczoraj było już zapóźno na pytania do lekarza .Wszystkim , którzy mi pomogli jeszcze raz dziękuję.
PS. Dzisiaj lekarz potwierdził dawkowanie i pory podawania .
BASIU
chodzilo ci o MIXTARD zapewnie:)
jesli chodzi o ten rodzaj insuliny zaczyna on swoje działanie po pol godziny od podania :) okres dzialania 24 godzinki a pik czyli
maksymalne działanie obniżające stężenie glukozy odnotowuje się po 2-8 godzinach. To tak w teorii w praktyce szybkość wchłaniania insuliny zależy również od: dawki leku, miejsca wstrzyknięcia insuliny (okolice ciała) oraz głębokości podania dawki (tkanka podskórna lub mięśniowa).
Mixtard to mieszanka insulin powstała ze zmieszania insuliny krótko działającej i insuliny o przedłużonym działaniu.
ta cyfra 30 oznacza zawartośc insuliny krótkodziałajacej w preparacie
mam nadzieje ze mierzysz poziom cukru :) przynajmniej kilka razy dziennie :)
i glowa do gory :) znam wiele osob po udarze i uwierz mi nie powiedzialabys ze go wogole mialy, takze bedzie dobrze
Narwen - tak masz racje co do nazwy
Mam masę pracy , ale nie załamuje się.Cukier mierze trzy razy dziennie , a wrazie potrzeby może byc i dziesięc. Tak powiedzieł dzisiaj lekarz .
Niestety , mama przeszła cięzki udar niedokrwienny . Przeleżała około 4 godz . bez pomocy , zanim znalazła ją wnuczka .
Nie wiem co będzie , ale jestem dobrej mysli .
Buziole
Basiu..pomyślcie o rehabilitacji jak najszybciej,
żeby mamę ulokować w takim właśnie szpitalu z dobrym oddziałem rehabilitacyjnym.
Wszystkiego dobrego życzę! będzie dobrze bo jesteś dobrej myśli,a to najważniejsze!
basiaczku monka ma racje juz teraz mysl o rehabilitacji bo wcale nie jest tak łatwo, o szpitalu ehh mozna pomarzyc ze poloza. Nie przy naszym NFZ zakichanym gdzie o wszystko trzeba blagac albo dawac w łape albo prosic znajomych aby zalatwili na lewo ehh
Rehabilitacja jest.
Znajomy rehabilitant przychodzi do domu .Szpital z rehabilitacją tez był zalatwiony , ale zrezygnowalam, gdy się dowiedzialam , że na oddziale sa dwie pielegniarki i dwoje rehabilitantow .Ludzi leżących na oddziale jest około 20- 30 . Więc o czym mówimy , przecież nie sa wstanie zając się wszystkimi .Później odleżyny ,niedowlady kończyn i załamanie nerwowe chorych .Pielęgniarki rownież wykończone .
( wspólczuje im )Gdzie będzie lepiej mamie, jak w domu .
Mam dochodzącą panią do pomocy( godzina dzinnie) . Jakos daję sobie radę , ale bywa nieraz ciezko.
nie wiem jak jest z osobami z udarem ale do osob ciezko chorych mozna czasem z MOPSu wydebnnic jakas pomoc w postaci opiekunki srodowiskowej