Mój stary laptop (a będzie miał z 10 - 12 lat) zwolna oddaje mi ducha. Kupiłem sobie nowy (16 x 9) z Vistą. Koniecznie chciałem XP, ale ani w Austrii ani w polskich sklepach już takich nie ma. Jedyną możliwośią było dokupić program i kazać go wgrać. Kolega, który służył mi poradą przy zakupie stwierdził, że biorąc XP byłbym się cofał. Wprawdzie Vista ma sporo mankamentów ale będzie sukcsywnie poprawiana. Zaukp wywołał burzę w gronie moich znajomych. Jedni mi współczują durnej decyzji, inni chwalą roztropność. Jeszcze inni twierdzą, że od września wchodzi jakiś nowy lepszy program i lepiej było z tym zakupem poczekać. (gdzie byli z tą radą wczoraj?) Skutkiem tego nie mogę spokojnie spać bo nie wiem czego rzeczywiście narobiłem. Dobrze czy źle? Wspomnę, że laptop służy mi głównie jako maszyna do pisania, album do przechwywania zdjęć (bo obrabiać nie potrafię) oraz jako środek do wysyłania i otrzymywania poczty. Czekam na wyrok kogoś kto się zna i ma doświadczenie z Vistą!
Mam windows xp. Nie miałam wisty i nigdy nie kupie chyba. Z tego co wiem potrzebuje vista duuzo zasobów i dlatego sa z nim dużo problemów. Za niedługo ma wejść windows 7 ale nie wiem jeszcze czy będzie dobry. Wista to wiel;ki niewypał. Ja bym się pozbyła tego systemu. Wiele programów też chyba jeszcze pod nim nie działa poprawnie.
moj maz kupil dwa lata temu laptopa z Vista i szybka ja pozegnal. Do visty duza pamiec potrzebna a poza tym awaryjna jest. Wiec maz pracuje na XP a ja na macu, ale to pewnie kwestia gustu jak wszystko :):)
Lubczyku ja mam laptopa z Vistą i nie narzekam.Nie jest taki zły.Możesz spać spokojnie.Dopowiem jeszcze,ze mam w nim dużo różnych programów............do przerabiania fotek też(chyba z 5) i nie zdażyło mi się aby mi jakiegoś psikusa zrobił.Głowa do góry i nie zamartwiaj się.
Użytkownik alicja37 napisał w wiadomości: > Lubczyku ja mam laptopa z Vistą i nie narzekam.Nie jest taki zły.Możesz spać > spokojnie.Dopowiem jeszcze,ze mam w nim dużo różnych > programów............do przerabiania fotek też(chyba z 5) i nie zdażyło > mi się aby mi jakiegoś psikusa zrobił.Głowa do góry i nie zamartwiaj > się.
Dziękuję za słowa otuchy. Wiem, że na Vistę narzekają zawodowcy, którzy potrzebują różnych skomplikowanych oprogramowań. Ja jak wspomniałem - maszyna do pisania i e-mail + album na zdjęcia. Aparat ma cuda i cudeńka > np. wbudowaną kamerę, z której nigdy nie będę korzystać. Marwi mnie, że nie chce przyjąć np. książki adresowej ze starego laptopa. Przecież to też Widows? Tak sobie naiwnie to tłumaczę.
Użytkownik as napisał w wiadomości: > Jakie Ty jeszcze napotkałeś trudności z Vistą? Chętnie się dowiem czy dla > Twoich potrzeb jest poza książką coś jeszcze nie tak.
Chwilowo jest za wcześnie aby móc coś więcej stwierdzić, bowiem przez nowy laptop jeszcze nie mam łączności z Inernetem. Chciałem przegrać gry w karty ale też nie chce przyjąć. Odpowiada, że to jest nieznany progam, i że w związku z tym nie bedzie go otwierać. Czekam aż mój informatyk wróci z urlopu.
Czy jak wgrywałeś Lubczyku gry,to z konta administratora? czy ze zwykłego konta? .Aby zainstalować gry lub programy pod viste,trzeba kliknąć właściwości danego pliku,prawym klawiszem,następnie w zakładkę zgodność,ustawić windows xp,zaznaczyć ptaszkiem ten program i zaznaczyć uruchom jako administrator i ok:) Czy internet masz bezprzewodowy czy od dostawcy? Jak mi tata kupił laptopa ,też nie miałam internetu! myślałam że wystarczy przełożyć kabel od starego kompa i będzie działał,a tu zmyła:)Dopiero tata zadzwonił do dostawcy internetu ,dostawca podał nowy adres ip,tata wpisał w ustawienia,zresetował komputer i zaraz był internet.
Dziękuję Próbowałem przegać gry za pomocą "pendriver". Chwilowo jest to dla mnie jeszcze zbyt skomplikowane. Internet mam bezprzewodowy i taki co się sam instaluje. Jednak bez dozoru informatyka mam zbyt dużo obaw aby to robić samemu.
Jak dowiedziałąm się u informatyków Vista potrzebuje 2 giga i wtedy gra ino bucy. Ja mam 1 i normalnie nerw mnie bierze co dzień, ale pomimo świadomości, nie mam czasu jechać do serwisu :).
niesamowite? Tylko dokupić?Takie łatwe, szkoda,że nie wpadłam na ten pomysł, ot blondynka. Chyba nie do końca przeczytałaś co napisałam. Ale mam nadzieję,że to tylko wina wakacji
Od laptopa z zainstalowaną Vistą, od 2006r. I jak na moje potrzeby, działa bardzo sprawnie. Na początku nie mogłam się przestawic z XP, który mam zainstalowany na komputerze stacjonarnym, do Visty na laptopie. Teraz spokojnie odchodzę od stacjonarnego i przełączam na laptopa. Różnicy mi to nie robi.
Ostatnio trochę cichy (b.dużo kłopotów ma), ale zawsze Dobry Duszek. A Vista nie jest zła. Czasami jak urzęduję przy laptopie ( bo stacjonarny zajmie mi taki jeden), to wydaje mi się, że jest nawet lepsza od XP.
Lubczyku,mnie kilka miesięcy temu,też ostrzegano przy zakupie nowego laptopa przed Vistą.Powiem Ci szczerze,że nie masz sie czego obawiać,bo ja też podobnie wykorzystuje laptopa jak Ty i nie sprawia mi vista żadnych kłopotów.Pozdrawiam.
Kiedy 2 lata temu kupiłam komputer z Vistą wszyscy [siostra.kuzyn.szwagier]pukali sie w czoło żę tylko laik komputrowy jak ja mógł kupić taki program.A ja jestem bardzo zadowolona z Visty sama nauczyłam sie podstaw obsługi komputera , sama nauczyłam się wgrywać zdjęcia z aparatu i serfować po intrnecie. A więc głowa do góry i nie przejmuj się co mówią inni.
Hej. Ja mam komputer stacjonarny z vistą od grudnia i na razie nie narzekam. Jakis wiekszych problemow nie mialam. Na poczatku nie chciał mi chodzić program do oglądania filmów ale udało mi się łatwo ten problem rozwiązać. W tej chwili jestem już bardzo przyzwyczajona do visty i jak przechodzę na stary komp na xp to już mi się ten xp nie podoba. Nie martw się na zapas bo do tych rzeczy do których ty potrzebujesz komputer to vista Ci na pewno nie będzie sprawiała trudności. Pozdrawiam
Ja też mam laptka z Vistą Ultimate:) śmiga że hey,trzeba tylko poznać ten system,na pewno będziesz zadowolony.Ładnie wygląda, podoba mi się ta przezroczystość:)W ogóle to dbam o niego,skanuje codziennie,jak do tej pory nie miałam żadnego wirusa.Mamy też drugi duży komputer z XP,z początku trochę mulił,ale po dołożeniu pamięci Ram,chodzi super.Na pewno będziesz zadowolony,niech Ci dobrze służy.Pozdrowionka
Stacjonarny mam z Vistą od 2,5 roku, laptopa od roku też z Vistą, w pracy XP, uważam,że to kwestia przyzwyczajenia. Nie narzekamy na Vistę nic a nic, zdjęcia obrabiam w Picasa3- darmowy program do ściągnięcia- dla mnie bomba:) Miłej nauki:))
Tak jak pisali poprzednicy, ja również nie narzekam na Vistę (mam stacjonarny z XP, oraz 2 laptopy z Vistą), uważam nawet, że dla niektórych potrzeb Vista jest nawet przyjemniejsza. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia, zobaczysz, że łatwo sobie poradzisz, bo Vista jest bardzo intuicyjna - jak Nokia wśród komórek, okreslana czasami telefonem dla idiotow ;-))) Podoba mi się np., że przed każdym uruchomieniem nieznanego programu, system pyta nas o zgodę. W ten sposób nie dochodzi do przypadkowego odpalania różnych niechcianych aplikacji. Co do rady, którą ktoś tu zawarł (chyba różyczka), aby odpalać programy jako administrator, przyporządkowujac je we "Właściwościach" do XP - nie radzę wykorzystywać tej funkcji nagminnie, bo to właśnie takie "niby triki i ułatwienia" powodują szybkie zamulanie komputera, bardziej mu szkodząc niż pomagając. Gdy w pamięci operacyjnej nazbiera się kilka takich programów, system musi skanować wszelkie odpalane aplikacje za każdym ich uruchomieniem, aby sprawdzić do którego sys. operacyjnego są przypisane, a to wlasnie nazywamy "ZAMULANIEM" ;-)))) - to tak, jakby ktoś nam dał spis, i kazał czytać jedną gazetę w okluarach, a inną bez - i przed chwyceniem każdej gazety musielibyśmy szukać w naszym spisie, czy dana gazeta wymaga okularów).
Życzę przyjemności i radości w korzystaniu z nowego sprzętu :) Pozdrawiam Weronika
DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ - wszystkim. Tak właśnie, że będę zadowolony, radził mi kolega, który dla mnie jest autorytetem w tych sprawach. Późniejsze larum zbiło mnie mocno z pantałyku. Nie mając nic leszego do roboty ręcznie wprowadzam aktualne dane do książki adresowej.
Użytkownik akinorew napisał w wiadomości: > Nic się nie martw, to "późniejsze larum" mogło wynikać z jakiegoś typu > skrywanej zazdrostki może - nie każdego stać na nowy sprzęt. ;) o matko, taki argument by mi do głowy nie przyszedł
Najwieksze larum pewnie podnosza ci co sie i tak niewiele znaja:))))))))) Ot takie prawo zycia i ludzkiej natury. Moj syn kupil loptopa z Vista w grudniu, a w maju Wspanialy zakupil dwa rowniez z Vista (jeden dla mnie, drugi dla siebie). Tez patrzylam na to kaprawym okiem przez pierwsze 2 dni, a teraz nie widze zadnej roznicy, wszystko mi dziala, nie bylo zadnych problemow, z tym ze mnie to Potomek przeladowal wszystko co mialam na poprzednim. Ot kiedys bywaly podobne awantury o elektrycznosc, bo sie ludziska nie chcieli lamp naftowych pozbyc. Kocham mojego loptoka i Viste:))))))))))))))))
Cieszę się, że będziesz miał nowego laptopa - mój (a miał zaledwie półtora roku po raz trzeci wyzionął ducha :( i znów jedzie do serwisu - jakaś paranoja. Zaglądam do Internetu tylko dorywczo dzięki grzeczności Pampasa. A wciurności, ale jestem wkurzona. Do dyni z taką firmą, która po tylu awariach nie daje nowego komputera ani nie oddaje kasy za bubla :(
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości: > Cieszę się, że będziesz miał nowego laptopa - mój (a miał zaledwie > półtora roku po raz trzeci wyzionął ducha :( i znów jedzie do > serwisu - jakaś paranoja.Zaglądam do Internetu tylko dorywczo dzięki > grzeczności Pampasa.A wciurności, ale jestem wkurzona. Do dyni z taką firmą, > która po tylu awariach nie daje nowego komputera ani nie oddaje kasy za > bubla :(
Czy wobec tego nie należałoby takiej firmy napiętnować tu na stronie? Niech ludkowie wiedzą, czego unikać!
To samo jest z kinem domowym u nas:( kupione było na Boże Narodzenie,po 2 tygodniach się popsuło,teraz znów to samo! zatrzymuje płyty i skrzeczy coś w nim,stoi z płytą po 3 min ,potem znów rusza i tak kilkanaście razy przez cały film,po niedzieli znów pojedzie do naprawy.
Lubczyku Vista nie jest taka straszna, pracuje na laptopie z Vistą ponad 1,5 roku i nie mam z nia problemów. Mój mąż informatyk długo patrzył krzywym okiem na Vistę, ale ponieważ nadszedł czas wymiany jego komputera to w zasadzie zmuszony był kupić komputer z Vistą. W zaprzyjaźnionym sklepie, z którego mamy wszystkie komputery, chłopaki zakładali się za ile dni przyjdzie po XP. No cóż, nie wiem który wygrał, ale mój połówek ciągle pracuje z Vistą. dostosował ją tylko do swoich potrzeb. Ja z racji wykonywanego zawodu, komputera używam głównie do pisania, czasem do obróbki zdjęć a poczta i Internet są na porządku dziennym
XP już nie ma w sklepach, ponieważ Microsoft wycofuje się ze wspierania tego systemu. To znaczy, że nie będzie już do niego żadnych aktualizacji i poprawek. Na jesieni ma faktycznie wejść na rynek następca Visty, czyli Windows 7, ale jego cena będzie duża (ok. 500 zł w wersji najuboższej). Jak na Twoje potrzeby Vista jest OK. Należy tylko powyłączać wszystkie fruwające okienka i niepotrzebne dodatki i będzie dobrze. Do Visty są sterowniki, do Windows 7 może być z tym na początku krucho. Ja mam Viste i nie narzekam. Musisz sprawdzić tylko, czy Twój lapek ma minimum 2 GB Ramu (pamięci), inaczej będzie się zacinała i ślimaczyła. Pozdrawiam Beata
Ja też mam vistę i wcale nie jest zła. Awaryjność? Nic o tym nie wiem. Skomplikowana? Niezbyt. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia - częściej Cię komp poprosi o zezwolenie na otwarcie czegoś tam. Poza tym nie zauważyłam wad. Ja nie narzekam.
Milion lat pracowałem na 2000, drugi milion lat na XP, Od prawie roku pracuję na Viście. Pierwszy miesiąc klnąłem siarczyście, drugi już trochę mniej siarczyście, a teraz to się przyzwyczaiłem. Ma wiele mankamentów, ale który Windows ich nie ma? ;) Bahus
A ja powiem tak- mnie Vista zbytnio nie przeszkadza- własciwie jedyną upierdliwością jest to, ze ciągle się pyta, czy na pewno chcę zrobic to albo tamto... Używam jej od półtora roku- na poczatku wkurzało mnie, ze nie było sterowników prawie do żadnego urządzenia- większość sterowników ściągnęlam z internetu- do drukarek, do telefonu, do skanera. Dużo moich programów "nie chodziło" pod vistą. Podejrzewam, ze taki sam problem będzie dotyczył nowego windowsa.
Natomiast wszyscy informatycy, z jakimi spotkał się mój latop klęli na vistę, na czym świat stoi. Naprawiacz, chłopaki, którzy instalowali mi neta- oni twierdzą, ze vista jest niedobrym systemem i sugerowali mi, zebym przeinstalowała system na XP- mimo, ze to byłoby "cofaniem" się.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Mój stary laptop (a będzie miał z 10 - 12 lat) zwolna oddaje mi ducha.
Kupiłem sobie nowy (16 x 9) z Vistą.
Koniecznie chciałem XP, ale ani w Austrii ani w polskich sklepach już takich nie ma. Jedyną możliwośią było dokupić program i kazać go wgrać. Kolega, który służył mi poradą przy zakupie stwierdził, że biorąc XP byłbym się cofał. Wprawdzie Vista ma sporo mankamentów ale będzie sukcsywnie poprawiana.
Zaukp wywołał burzę w gronie moich znajomych. Jedni mi współczują durnej decyzji, inni chwalą roztropność. Jeszcze inni twierdzą, że od września wchodzi jakiś nowy lepszy program i lepiej było z tym zakupem poczekać. (gdzie byli z tą radą wczoraj?)
Skutkiem tego nie mogę spokojnie spać bo nie wiem czego rzeczywiście narobiłem. Dobrze czy źle?
Wspomnę, że laptop służy mi głównie jako maszyna do pisania, album do przechwywania zdjęć (bo obrabiać nie potrafię) oraz jako środek do wysyłania i otrzymywania poczty.
Czekam na wyrok kogoś kto się zna i ma doświadczenie z Vistą!
Mam windows xp. Nie miałam wisty i nigdy nie kupie chyba. Z tego co wiem potrzebuje vista duuzo zasobów i dlatego sa z nim dużo problemów. Za niedługo ma wejść windows 7 ale nie wiem jeszcze czy będzie dobry. Wista to wiel;ki niewypał. Ja bym się pozbyła tego systemu. Wiele programów też chyba jeszcze pod nim nie działa poprawnie.
moj maz kupil dwa lata temu laptopa z Vista i szybka ja pozegnal. Do visty duza pamiec potrzebna a poza tym awaryjna jest. Wiec maz pracuje na XP a ja na macu, ale to pewnie kwestia gustu jak wszystko :):)
Lubczyku ja mam laptopa z Vistą i nie narzekam.Nie jest taki zły.Możesz spać spokojnie.Dopowiem jeszcze,ze mam w nim dużo różnych programów............do przerabiania fotek też(chyba z 5) i nie zdażyło mi się aby mi jakiegoś psikusa zrobił.Głowa do góry i nie zamartwiaj się.
Użytkownik alicja37 napisał w wiadomości:
> Lubczyku ja mam laptopa z Vistą i nie narzekam.Nie jest taki zły.Możesz spać
> spokojnie.Dopowiem jeszcze,ze mam w nim dużo różnych
> programów............do przerabiania fotek też(chyba z 5) i nie zdażyło
> mi się aby mi jakiegoś psikusa zrobił.Głowa do góry i nie zamartwiaj
> się.
Dziękuję za słowa otuchy.
Wiem, że na Vistę narzekają zawodowcy, którzy potrzebują różnych skomplikowanych oprogramowań.
Ja jak wspomniałem - maszyna do pisania i e-mail + album na zdjęcia.
Aparat ma cuda i cudeńka > np. wbudowaną kamerę, z której nigdy nie będę korzystać.
Marwi mnie, że nie chce przyjąć np. książki adresowej ze starego laptopa. Przecież to też Widows? Tak sobie naiwnie to tłumaczę.
Jakie Ty jeszcze napotkałeś trudności z Vistą? Chętnie się dowiem czy dla Twoich potrzeb jest poza książką coś jeszcze nie tak.
Użytkownik as napisał w wiadomości:
> Jakie Ty jeszcze napotkałeś trudności z Vistą? Chętnie się dowiem czy dla
> Twoich potrzeb jest poza książką coś jeszcze nie tak.
Chwilowo jest za wcześnie aby móc coś więcej stwierdzić, bowiem przez nowy laptop jeszcze nie mam łączności z Inernetem.
Chciałem przegrać gry w karty ale też nie chce przyjąć. Odpowiada, że to jest nieznany progam, i że w związku z tym nie bedzie go otwierać.
Czekam aż mój informatyk wróci z urlopu.
Czy jak wgrywałeś Lubczyku gry,to z konta administratora? czy ze zwykłego konta? .Aby zainstalować gry lub programy pod viste,trzeba kliknąć właściwości danego pliku,prawym klawiszem,następnie w zakładkę zgodność,ustawić windows xp,zaznaczyć ptaszkiem ten program i zaznaczyć uruchom jako administrator i ok:)
Czy internet masz bezprzewodowy czy od dostawcy? Jak mi tata kupił laptopa ,też nie miałam internetu! myślałam że wystarczy przełożyć kabel od starego kompa i będzie działał,a tu zmyła:)Dopiero tata zadzwonił do dostawcy internetu ,dostawca podał nowy adres ip,tata wpisał w ustawienia,zresetował komputer i zaraz był internet.
Dziękuję
Próbowałem przegać gry za pomocą "pendriver".
Chwilowo jest to dla mnie jeszcze zbyt skomplikowane.
Internet mam bezprzewodowy i taki co się sam instaluje. Jednak bez dozoru informatyka mam zbyt dużo obaw aby to robić samemu.
Jak dowiedziałąm się u informatyków Vista potrzebuje 2 giga i wtedy gra ino bucy. Ja mam 1 i normalnie nerw mnie bierze co dzień, ale pomimo świadomości, nie mam czasu jechać do serwisu :).
Wystarczy dokupić pamieci,i będzie śmigać aż miło:) ja mam 2,5 GB.
niesamowite? Tylko dokupić?Takie łatwe, szkoda,że nie wpadłam na ten pomysł, ot blondynka. Chyba nie do końca przeczytałaś co napisałam. Ale mam nadzieję,że to tylko wina wakacji
Od laptopa z zainstalowaną Vistą, od 2006r. I jak na moje potrzeby, działa bardzo sprawnie. Na początku nie mogłam się przestawic z XP, który mam zainstalowany na komputerze stacjonarnym, do Visty na laptopie. Teraz spokojnie odchodzę od stacjonarnego i przełączam na laptopa. Różnicy mi to nie robi.
Dziękuję Ci Dobry Duszku. Poczułem się lepiej
Ostatnio trochę cichy (b.dużo kłopotów ma), ale zawsze Dobry Duszek.
A Vista nie jest zła. Czasami jak urzęduję przy laptopie ( bo stacjonarny zajmie mi taki jeden), to wydaje mi się, że jest nawet lepsza od XP.
Lubczyku,mnie kilka miesięcy temu,też ostrzegano przy zakupie nowego laptopa przed Vistą.Powiem Ci szczerze,że nie masz sie czego obawiać,bo ja też podobnie wykorzystuje laptopa jak Ty i nie sprawia mi vista żadnych kłopotów.Pozdrawiam.
Kiedy 2 lata temu kupiłam komputer z Vistą wszyscy [siostra.kuzyn.szwagier]pukali sie w czoło żę tylko laik komputrowy jak ja mógł kupić taki program.A ja jestem bardzo zadowolona z Visty sama nauczyłam sie podstaw obsługi komputera , sama nauczyłam się wgrywać zdjęcia z aparatu i serfować po intrnecie. A więc głowa do góry i nie przejmuj się co mówią inni.
Hej. Ja mam komputer stacjonarny z vistą od grudnia i na razie nie narzekam. Jakis wiekszych problemow nie mialam. Na poczatku nie chciał mi chodzić program do oglądania filmów ale udało mi się łatwo ten problem rozwiązać. W tej chwili jestem już bardzo przyzwyczajona do visty i jak przechodzę na stary komp na xp to już mi się ten xp nie podoba. Nie martw się na zapas bo do tych rzeczy do których ty potrzebujesz komputer to vista Ci na pewno nie będzie sprawiała trudności. Pozdrawiam
Ja też mam laptka z Vistą Ultimate:) śmiga że hey,trzeba tylko poznać ten system,na pewno będziesz zadowolony.Ładnie wygląda, podoba mi się ta przezroczystość:)W ogóle to dbam o niego,skanuje codziennie,jak do tej pory nie miałam żadnego wirusa.Mamy też drugi duży komputer z XP,z początku trochę mulił,ale po dołożeniu pamięci Ram,chodzi super.Na pewno będziesz zadowolony,niech Ci dobrze służy.Pozdrowionka
Stacjonarny mam z Vistą od 2,5 roku, laptopa od roku też z Vistą,
w pracy XP, uważam,że to kwestia przyzwyczajenia.
Nie narzekamy na Vistę nic a nic,
zdjęcia obrabiam w Picasa3- darmowy program do ściągnięcia- dla mnie bomba:)
Miłej nauki:))
Też mam Picasa,programik jest super:)
Tak jak pisali poprzednicy, ja również nie narzekam na Vistę (mam stacjonarny z XP, oraz 2 laptopy z Vistą), uważam nawet, że dla niektórych potrzeb Vista jest nawet przyjemniejsza.
Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia, zobaczysz, że łatwo sobie poradzisz, bo Vista jest bardzo intuicyjna - jak Nokia wśród komórek, okreslana czasami telefonem dla idiotow ;-)))
Podoba mi się np., że przed każdym uruchomieniem nieznanego programu, system pyta nas o zgodę. W ten sposób nie dochodzi do przypadkowego odpalania różnych niechcianych aplikacji.
Co do rady, którą ktoś tu zawarł (chyba różyczka), aby odpalać programy jako administrator, przyporządkowujac je we "Właściwościach" do XP - nie radzę wykorzystywać tej funkcji nagminnie, bo to właśnie takie "niby triki i ułatwienia" powodują szybkie zamulanie komputera, bardziej mu szkodząc niż pomagając. Gdy w pamięci operacyjnej nazbiera się kilka takich programów, system musi skanować wszelkie odpalane aplikacje za każdym ich uruchomieniem, aby sprawdzić do którego sys. operacyjnego są przypisane, a to wlasnie nazywamy "ZAMULANIEM" ;-)))) - to tak, jakby ktoś nam dał spis, i kazał czytać jedną gazetę w okluarach, a inną bez - i przed chwyceniem każdej gazety musielibyśmy szukać w naszym spisie, czy dana gazeta wymaga okularów).
Życzę przyjemności i radości w korzystaniu z nowego sprzętu :)
Pozdrawiam
Weronika
DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ - wszystkim.
Tak właśnie, że będę zadowolony, radził mi kolega, który dla mnie jest autorytetem w tych sprawach. Późniejsze larum zbiło mnie mocno z pantałyku.
Nie mając nic leszego do roboty ręcznie wprowadzam aktualne dane do książki adresowej.
Nic się nie martw, to "późniejsze larum" mogło wynikać z jakiegoś typu skrywanej zazdrostki może - nie każdego stać na nowy sprzęt. ;)
Użytkownik akinorew napisał w wiadomości:
> Nic się nie martw, to "późniejsze larum" mogło wynikać z jakiegoś typu
> skrywanej zazdrostki może - nie każdego stać na nowy sprzęt. ;)
o matko, taki argument by mi do głowy nie przyszedł
Najwieksze larum pewnie podnosza ci co sie i tak niewiele znaja:))))))))) Ot takie prawo zycia i ludzkiej natury. Moj syn kupil loptopa z Vista w grudniu, a w maju Wspanialy zakupil dwa rowniez z Vista (jeden dla mnie, drugi dla siebie). Tez patrzylam na to kaprawym okiem przez pierwsze 2 dni, a teraz nie widze zadnej roznicy, wszystko mi dziala, nie bylo zadnych problemow, z tym ze mnie to Potomek przeladowal wszystko co mialam na poprzednim. Ot kiedys bywaly podobne awantury o elektrycznosc, bo sie ludziska nie chcieli lamp naftowych pozbyc. Kocham mojego loptoka i Viste:))))))))))))))))
Cieszę się, że będziesz miał nowego laptopa - mój (a miał zaledwie półtora roku po raz trzeci wyzionął ducha :( i znów jedzie do serwisu - jakaś paranoja.
Zaglądam do Internetu tylko dorywczo dzięki grzeczności Pampasa.
A wciurności, ale jestem wkurzona. Do dyni z taką firmą, która po tylu awariach nie daje nowego komputera ani nie oddaje kasy za bubla :(
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
> Cieszę się, że będziesz miał nowego laptopa - mój (a miał zaledwie
> półtora roku po raz trzeci wyzionął ducha :( i znów jedzie do
> serwisu - jakaś paranoja.Zaglądam do Internetu tylko dorywczo dzięki
> grzeczności Pampasa.A wciurności, ale jestem wkurzona. Do dyni z taką firmą,
> która po tylu awariach nie daje nowego komputera ani nie oddaje kasy za
> bubla :(
Czy wobec tego nie należałoby takiej firmy napiętnować tu na stronie? Niech ludkowie wiedzą, czego unikać!
Napisz do mnie, Lubczyku, ponieważ nie wiem, czy pocztowe wiadomości z dnia awarii nie wyleciały przy okazji w powietrze.
To samo jest z kinem domowym u nas:( kupione było na Boże Narodzenie,po 2 tygodniach się popsuło,teraz znów to samo! zatrzymuje płyty i skrzeczy coś w nim,stoi z płytą po 3 min ,potem znów rusza i tak kilkanaście razy przez cały film,po niedzieli znów pojedzie do naprawy.
Lubczyku Vista nie jest taka straszna, pracuje na laptopie z Vistą ponad 1,5 roku i nie mam z nia problemów. Mój mąż informatyk długo patrzył krzywym okiem na Vistę, ale ponieważ nadszedł czas wymiany jego komputera to w zasadzie zmuszony był kupić komputer z Vistą. W zaprzyjaźnionym sklepie, z którego mamy wszystkie komputery, chłopaki zakładali się za ile dni przyjdzie po XP. No cóż, nie wiem który wygrał, ale mój połówek ciągle pracuje z Vistą. dostosował ją tylko do swoich potrzeb.
Ja z racji wykonywanego zawodu, komputera używam głównie do pisania, czasem do obróbki zdjęć a poczta i Internet są na porządku dziennym
XP już nie ma w sklepach, ponieważ Microsoft wycofuje się ze wspierania tego systemu. To znaczy, że nie będzie już do niego żadnych aktualizacji i poprawek. Na jesieni ma faktycznie wejść na rynek następca Visty, czyli Windows 7, ale jego cena będzie duża (ok. 500 zł w wersji najuboższej). Jak na Twoje potrzeby Vista jest OK. Należy tylko powyłączać wszystkie fruwające okienka i niepotrzebne dodatki i będzie dobrze. Do Visty są sterowniki, do Windows 7 może być z tym na początku krucho. Ja mam Viste i nie narzekam. Musisz sprawdzić tylko, czy Twój lapek ma minimum 2 GB Ramu (pamięci), inaczej będzie się zacinała i ślimaczyła.
Pozdrawiam
Beata
Mala kobietko, o jakich fruwajacych okienkach piszesz, bo mam Viste ale nie widzialam fruwajacych okienek?
Ja też mam vistę i wcale nie jest zła. Awaryjność? Nic o tym nie wiem. Skomplikowana? Niezbyt. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia - częściej Cię komp poprosi o zezwolenie na otwarcie czegoś tam. Poza tym nie zauważyłam wad. Ja nie narzekam.
Milion lat pracowałem na 2000, drugi milion lat na XP, Od prawie roku pracuję na Viście. Pierwszy miesiąc klnąłem siarczyście, drugi już trochę mniej siarczyście, a teraz to się przyzwyczaiłem. Ma wiele mankamentów, ale który Windows ich nie ma? ;)
Bahus
i datego ja na macu :) nie klne z jego powodu. :)
A ja powiem tak- mnie Vista zbytnio nie przeszkadza- własciwie jedyną upierdliwością jest to, ze ciągle się pyta, czy na pewno chcę zrobic to albo tamto...
Używam jej od półtora roku- na poczatku wkurzało mnie, ze nie było sterowników prawie do żadnego urządzenia- większość sterowników ściągnęlam z internetu- do drukarek, do telefonu, do skanera.
Dużo moich programów "nie chodziło" pod vistą. Podejrzewam, ze taki sam problem będzie dotyczył nowego windowsa.
Natomiast wszyscy informatycy, z jakimi spotkał się mój latop klęli na vistę, na czym świat stoi. Naprawiacz, chłopaki, którzy instalowali mi neta- oni twierdzą, ze vista jest niedobrym systemem i sugerowali mi, zebym przeinstalowała system na XP- mimo, ze to byłoby "cofaniem" się.
Przyzwyczaiłam się i już mi nie przeszkadza.