witam kochani..chciałam zapytać czy korzystacie z wyrobów tej firmy..mam zamiar zamówic ; miskę do ciasta drożdżowego,szefa kuchni (mikser ręczny na korbkę) i miskę na sałatkę...w której ponoć mozna przechowywać sałatkę roznego rodzaju..i nic nie podejdzie wodą..?a ten asortyment...to wszystko plastikowe..???dziękuję i pozdrawiam z upalnej..małopolski..Ania.!
ja mam praktycznie cały sprzęt z tapperware:) miska do ciasta drożdzowego i szef kuchni swietnie się sprawdzaja, wiec uwazam zebedziesz bardzo zadowolona z asortymentu jaki oferuje ta firma:) ja prawde powiedziawszy jestem uzależniona od korzystania z wyrobów tupperware:) Pozdrawiam
Ja mam miskę do ciasta, łyżkę, lilianę, shakera, maselniczkę, pojemnik na ser, stolnicę i wałek. Jestem baaaaardzo zadowolona. Miskę wykorzystuję poza robieniem drożdżowego ciasta także do przechowywania tortu (wtdy miska do góry nogami ;) ) To nie jest plastik tylko coś tam z poli i z węglem :) Nie przyjmuje zapachów i w ogóle, fajne rzeczy.
Polecam gorąco większość produktów tej firmy, w mojej kuchni mam już niemal wszystko co ona ma w sprzedaży. Sukcesywnie usuwam zbędne produkty innych marek. Kupuję zazwyczaj z promocji, wtedy się opłaca
Są to świetne żeczy teraz na okrągło używam "cud kuchenny" kompociki wyśmienite."miska do ciasta "często używana .Wszystkie żeczy są świetne warto zapłacić szukać promocji bo taniej.pozdrawiam.
dzięki..same pozytywne opinie...i.. super..!! bo dzis na prezentacji u konsultanta firmy zamówiłam 3 rzeczy wymienione w wątku..maselnica,,grzywacz,, byla na stanie więc ją już mam...a w prezencie dodatkowo..gratis dostałam łyżkę do miodu i lejek harmoniusz acha.. jeszcze się skusiłam na łyżkę do wyrabiania ciasta ..dostawa będzie dopiero za 2 tygodnie...czekam niecierpliwie...
Mile w lodowce i zamrazalniku, z cala pewnoscia nie pomoga w lepszym gotowaniu.Czy warto za taka cene? Moim skromnym zdaniem, absolutnie nie warto.Lat temu pietnascie, sp. moja tesciowa zakupila mi caly sklad (niewiele sie roznil od aktualnego), do dzisiaj podsylaja mi reklamy na nowosci. Wedlug mnie absolutnie nie warto bylo. Po kilki latach uzytkowania zmienily kolor, zmienily nawet tresc w uzytkowniu. Ale jak ktos polubil, to juz inna sprawa i wcale nie odmawiam polubienia.
To jest odpowiednio wyprofilowana łyżka, którą świetnie miesza się składniki na ciasto drożdżowe w misce do ciasta drożdżowego (ciasto się do niej nie klei). Można nią również kroić i podawać gotowe ciasto.
aloalo...dziękuję że zrobiłaś to pierwsza..i opisałaś tę łyzkę tak dokładnie..a tobie makusiu dzięki za ciekawe wiadomości..ktore mi wyszperałaś do poczytania..przesyłam..pozdrowionka i dużo..dużo gorącego słonka.. Ania.
Ja mam :) A co sądzę? Mam ten mniejszy, bo był w promocji. Ser na pewno wytrzymuje dłużej niż w jakimś woreczku, nie obsycha tak szybko, tylko trzeba pamiętać o osuszaniu górnej pokrywy ze zbierającej się tam wilgoci. Ogólnie jest to rzecz, z wszystkich które posiadam z tej firmy, którą nie jestem jakoś szczegółnie zachwycona. Tego dużego w tej cenie, która obowiazuje na pewno bym nie kupiła,
Witam, też należę do grona uzależnionych od tupperware:) Postanowiłam dorzucić swoje pięć groszy w tym temacie: (o zachwytach było wyżej, nie będę dublować) zauważyłam pewną prawidłowość- mianowicie: ktoś, kto zostanie obdarowany ( a już nie daj panie Boże, większą ilością za jednym zamachem) z zaskoczenia, nie docenia wartości. Co innego gdy zapłacisz, wtedy sprawa ma się zupełnie inaczej- dbasz bardziej, szukasz sama nietypowych zastosowań... zawsze upomnisz się o zwrot jeśli "poszło w ludzi". Mama mojego kolegi, która dostała w prezencie od znajomych Niemców miskę do ciasta drożdżowego (bardzo zachwyciła się gdy była u nich z wizytą) i po pewnym czasie stwierdziła, że mogła by kupić nową bo ta ma już ...30 (sic!) lat no ale skoro działa, pokrywka szczelna to po jakiego grzyba? Produkty firmy mają wieczystą gwarancję, co w handlu oznacza 30 lat. W tym czasie możesz reklamować uszkodzenia powstałe nie z winy złego użytkowania ( zamrażanie w pojemnikach do tego nieprzeznaczonych, tarcie ostrym zmywakiem, podgrzewanie w mikrofalówce w pojemnikach na których jest zaznaczone, że nie można...). A co do zmiany koloru, owszem zdarza się to od marchewki albo od pomidorów, trzeba wtedy wystawić na słońce i się naprawią (utlenią). Czosnek czy cebula zdarza się, że zasmrodzą ale wystarczy zostawić przez noc w zimnej wodzie i też dochodzą. Moje faworyty to miska do ciasta 7l (mam też 3l): i robię w niej wszystkie ciasta; drożdżowe, kruche, pierogowe- po prostu ciacham wspomnianą łyżką (fachowo nazywa się to chyba nożem do ciasta), idealnie ścina ciasto ze ścianek jednocześie nie uszkadzając ich. Do procji ciasta z kilograma mąki 3 litrowa jest trochę mała, tej z kolei używam do panierowania wszystkiego jak leci, mieszania i przechowywania sałatek, dużych kawałów wędlin (zwłaszcza po świętach). maselniczka (z serii perły stołowe), w której masło stojąc poza lodówką nie jełczeje, świeży gabinet (mały i duży)- taki płaski pojemnik na wędliny, szklarnie (każda wielkość)- pojemniki na warzywa, w których warzywa nie potrzebują lodówki, a nie psują się szybko. Pojemniki do mrożenia (szczególnie do mrożenia drobnych owoców: maliny, truskawki, jagody) w których zawartość nie przywiera do ścianek (lub łatwo od nich odchodzi) i nie skleja się ze sobą, sito z pokrywką (makaron czy ryż nie przywiera do ścianek, można trzymać opłukaną sałatę poza lodówką i nie więdnie, czy też gotować na parze (w garnkach o różnej średnicy), zestaw misek (cudowne miseczki czy jakoś tak) 3 różnej wielkości w zależności od potrzeb, gdzie przechowujesz wszystko co chcesz (sery, wędliny, sałatki, zupy, ryż, makaron, warzywa, owoce...). No i na koniec mój absolutny faworyt: nóż do filetowania (kroję nim wszystko!). Jak mi się coś jeszcze przypomni to dorzucę. Mam większość z katalogu i rzeczywiście trzeba łapać się na promocje (w ciągu całego roku będziesz miała większość i nie wyskoczysz z portfela jak co miesiąc kupisz "coś"). Pozdrowaśki Hiacynta.
Szczerze? Do pojemnika zastrzeżeń nie mam tylko do zawartości... Jeśli wkładasz do niego ser za kilkanaście złotych... to cudów nie ma, wychodzi na nim biały nalot (jadalny) albo pleśń (niejadalna:). Co innego z serami dobrej jakości, a zwłaszcza z parmezanem, rzeczywiście urządzenie działa i zawartość jest zdecydowanie dłużej świeża (celowo nie piszę tu: "nie psuje się", jak są bakterie, żywność musi się psuć (chyba, że jest nafaszerowana chemią) i nie schnie. Z tym pojemnikiem to jakaś magia u mnie w kuchni; oddałam swój osobisty (kwadratowy,wg. mnie optymalna pojemność) koleżance, która się nań napaliła, natomiast ja uznałam, że wielką fanką serów żółtych nie jestem, i za czas jakiś dostałam prostokątny (trochę duży jak na 4 osobową rodzinę) oraz mały (dobry na małe kawałki) kwadratowy,więc nadal jestem użytkowniczką... jak mam fazę na ser- kupuję kilka kawałów z najwyższej półki (aby dać cheesmartowi zajęcie:) albo wręcz odwrotnie, kupuję mały kawałek. Aaaa i przypomniałam sobie o jeszcze jednym gadżecie, bez którego trudno mi się obejść, mianowicie pojemnik na marynaty. Taki z podnoszonym sitkiem, które można ufiksować na ściance, a po pobraniu stosownej ilośc, warzywka, myk!- znowu do octu. Używam go głównie do oliwek, których jestem fanką. Pozdrawiam Hiacynta.
Trzymam z powodzeniem żółty ser z wędliną. Wydaje mi się, że z białym też praktykowałam (ale bez wędliny). Na pleśniowe działa również i nie śmierdzą w lodówce. Pozdrawiam Hiacynta.
a ja mam jeszcze takie małe pytanko...co mogę jeszcze robić w szefie kuchni ? czy tylko służy do jarzyn i warzyw..? czy mogę go pomęczyć mieleniem orzechów itp...dziekuję i pozdrawiam z deszczowej małopolski..!! Ania.!
Katalog dostaniesz od przedstaiwciela tej firmy. Najlepiej wejść na ich stronę i zgłosić chęć konsultacji z konsultantem (hehe) podając miejsce zamieszkania i telefon i się odezwie najbliższa Ciebie przedstawicielka. Pozdrawiam!
nonka , wejdź na allegro , wpisz tupperware i zobaczysz ile tam jest tych naczyń:) Ja miałam jeden pokaz w domku ,przedstawiciel mieszka daleko... a na allegro kupie coś jak potrzebuje ;)
Na allegro też sprzedają, z tą różnicą, że nie ma gwarancji, Jak kupisz od przedstawiciela to masz gwarancję, jak by sie coś ewentualnie zepsuło nie z twojej winy to Ci wymienia gratis na nowe.
Aaaa, no popatrz! Wygląda na to, ze "moja" konsultantka nieco zabajerowała. No, ale każdy dba o swój interes :) To przepraszam za nie do końca prawdziwe info!
witam kochani..chciałam zapytać czy korzystacie z wyrobów tej firmy..mam zamiar zamówic ; miskę do ciasta drożdżowego,szefa kuchni (mikser ręczny na korbkę) i miskę na sałatkę...w której ponoć mozna przechowywać sałatkę roznego rodzaju..i nic nie podejdzie wodą..?a ten asortyment...to wszystko plastikowe..???dziękuję i pozdrawiam z upalnej..małopolski..Ania.!
ja mam praktycznie cały sprzęt z tapperware:) miska do ciasta drożdzowego i szef kuchni swietnie się sprawdzaja, wiec uwazam zebedziesz bardzo zadowolona z asortymentu jaki oferuje ta firma:) ja prawde powiedziawszy jestem uzależniona od korzystania z wyrobów tupperware:) Pozdrawiam
mam sporo rzeczy tej firmy , polecam , jestem zadowolona , poczytaj jeszcze tutaj
Ja mam miskę do ciasta, łyżkę, lilianę, shakera, maselniczkę, pojemnik na ser, stolnicę i wałek. Jestem baaaaardzo zadowolona. Miskę wykorzystuję poza robieniem drożdżowego ciasta także do przechowywania tortu (wtdy miska do góry nogami ;) )
To nie jest plastik tylko coś tam z poli i z węglem :) Nie przyjmuje zapachów i w ogóle, fajne rzeczy.
Dokładnie. Wszytsko plastikowe. Ceny nie są za niskie niestety.
Polecam gorąco większość produktów tej firmy, w mojej kuchni mam już niemal wszystko co ona ma w sprzedaży. Sukcesywnie usuwam zbędne produkty innych marek. Kupuję zazwyczaj z promocji, wtedy się opłaca
Są to świetne żeczy teraz na okrągło używam "cud kuchenny" kompociki wyśmienite."miska do ciasta "często używana .Wszystkie żeczy są świetne warto zapłacić szukać promocji bo taniej.pozdrawiam.
dzięki..same pozytywne opinie...i.. super..!! bo dzis na prezentacji u konsultanta firmy zamówiłam 3 rzeczy wymienione w wątku..maselnica,,grzywacz,, byla na stanie więc ją już mam...a w prezencie dodatkowo..gratis dostałam łyżkę do miodu i lejek harmoniusz acha.. jeszcze się skusiłam na łyżkę do wyrabiania ciasta ..dostawa będzie dopiero za 2 tygodnie...czekam niecierpliwie...
co to za łyżka do ciasta? możesz napisać cos wiecej?
Mile w lodowce i zamrazalniku, z cala pewnoscia nie pomoga w lepszym gotowaniu.Czy warto za taka cene? Moim skromnym zdaniem,
absolutnie nie warto.Lat temu pietnascie, sp. moja tesciowa zakupila mi caly sklad (niewiele sie roznil od aktualnego), do dzisiaj podsylaja mi reklamy na nowosci. Wedlug mnie absolutnie nie warto bylo. Po kilki latach uzytkowania zmienily kolor, zmienily nawet tresc w uzytkowniu. Ale jak ktos polubil, to juz inna sprawa i wcale nie odmawiam polubienia.
To jest odpowiednio wyprofilowana łyżka, którą świetnie miesza się składniki na ciasto drożdżowe w misce do ciasta drożdżowego (ciasto się do niej nie klei). Można nią również kroić i podawać gotowe ciasto.
dziękuję ;)
aloalo...dziękuję że zrobiłaś to pierwsza..i opisałaś tę łyzkę tak dokładnie..a tobie makusiu dzięki za ciekawe wiadomości..ktore mi wyszperałaś do poczytania..przesyłam..pozdrowionka i dużo..dużo gorącego słonka.. Ania.
A co sądzicie o chlebaku?Robię przymiarkę do zakupu ale boję się czy aby napewno chleb w nim nie czerstwieje.
A co sądzicie o pojemniku do przechowywania sera ?
Ja mam :) A co sądzę? Mam ten mniejszy, bo był w promocji. Ser na pewno wytrzymuje dłużej niż w jakimś woreczku, nie obsycha tak szybko, tylko trzeba pamiętać o osuszaniu górnej pokrywy ze zbierającej się tam wilgoci. Ogólnie jest to rzecz, z wszystkich które posiadam z tej firmy, którą nie jestem jakoś szczegółnie zachwycona. Tego dużego w tej cenie, która obowiazuje na pewno bym nie kupiła,
proszę bardzo ;)
Witam, też należę do grona uzależnionych od tupperware:) Postanowiłam dorzucić swoje pięć groszy w tym temacie: (o zachwytach było wyżej, nie będę dublować) zauważyłam pewną prawidłowość- mianowicie: ktoś, kto zostanie obdarowany ( a już nie daj panie Boże, większą ilością za jednym zamachem) z zaskoczenia, nie docenia wartości. Co innego gdy zapłacisz, wtedy sprawa ma się zupełnie inaczej- dbasz bardziej, szukasz sama nietypowych zastosowań... zawsze upomnisz się o zwrot jeśli "poszło w ludzi". Mama mojego kolegi, która dostała w prezencie od znajomych Niemców miskę do ciasta drożdżowego (bardzo zachwyciła się gdy była u nich z wizytą) i po pewnym czasie stwierdziła, że mogła by kupić nową bo ta ma już ...30 (sic!) lat no ale skoro działa, pokrywka szczelna to po jakiego grzyba? Produkty firmy mają wieczystą gwarancję, co w handlu oznacza 30 lat. W tym czasie możesz reklamować uszkodzenia powstałe nie z winy złego użytkowania ( zamrażanie w pojemnikach do tego nieprzeznaczonych, tarcie ostrym zmywakiem, podgrzewanie w mikrofalówce w pojemnikach na których jest zaznaczone, że nie można...). A co do zmiany koloru, owszem zdarza się to od marchewki albo od pomidorów, trzeba wtedy wystawić na słońce i się naprawią (utlenią). Czosnek czy cebula zdarza się, że zasmrodzą ale wystarczy zostawić przez noc w zimnej wodzie i też dochodzą.
Moje faworyty to miska do ciasta 7l (mam też 3l): i robię w niej wszystkie ciasta; drożdżowe, kruche, pierogowe- po prostu ciacham wspomnianą łyżką (fachowo nazywa się to chyba nożem do ciasta), idealnie ścina ciasto ze ścianek jednocześie nie uszkadzając ich. Do procji ciasta z kilograma mąki 3 litrowa jest trochę mała, tej z kolei używam do panierowania wszystkiego jak leci, mieszania i przechowywania sałatek, dużych kawałów wędlin (zwłaszcza po świętach).
maselniczka (z serii perły stołowe), w której masło stojąc poza lodówką nie jełczeje, świeży gabinet (mały i duży)- taki płaski pojemnik na wędliny, szklarnie (każda wielkość)- pojemniki na warzywa, w których warzywa nie potrzebują lodówki, a nie psują się szybko. Pojemniki do mrożenia (szczególnie do mrożenia drobnych owoców: maliny, truskawki, jagody) w których zawartość nie przywiera do ścianek (lub łatwo od nich odchodzi) i nie skleja się ze sobą, sito z pokrywką (makaron czy ryż nie przywiera do ścianek, można trzymać opłukaną sałatę poza lodówką i nie więdnie, czy też gotować na parze (w garnkach o różnej średnicy), zestaw misek (cudowne miseczki czy jakoś tak) 3 różnej wielkości w zależności od potrzeb, gdzie przechowujesz wszystko co chcesz (sery, wędliny, sałatki, zupy, ryż, makaron, warzywa, owoce...). No i na koniec mój absolutny faworyt: nóż do filetowania (kroję nim wszystko!).
Jak mi się coś jeszcze przypomni to dorzucę. Mam większość z katalogu i rzeczywiście trzeba łapać się na promocje (w ciągu całego roku będziesz miała większość i nie wyskoczysz z portfela jak co miesiąc kupisz "coś"). Pozdrowaśki Hiacynta.
Hiacynta, a Ty co sądzisz o specjalnym pojemniku do przechowywania sera ?
Szczerze? Do pojemnika zastrzeżeń nie mam tylko do zawartości... Jeśli wkładasz do niego ser za kilkanaście złotych... to cudów nie ma, wychodzi na nim biały nalot (jadalny) albo pleśń (niejadalna:). Co innego z serami dobrej jakości, a zwłaszcza z parmezanem, rzeczywiście urządzenie działa i zawartość jest zdecydowanie dłużej świeża (celowo nie piszę tu: "nie psuje się", jak są bakterie, żywność musi się psuć (chyba, że jest nafaszerowana chemią) i nie schnie. Z tym pojemnikiem to jakaś magia u mnie w kuchni; oddałam swój osobisty (kwadratowy,wg. mnie optymalna pojemność) koleżance, która się nań napaliła, natomiast ja uznałam, że wielką fanką serów żółtych nie jestem, i za czas jakiś dostałam prostokątny (trochę duży jak na 4 osobową rodzinę) oraz mały (dobry na małe kawałki) kwadratowy,więc nadal jestem użytkowniczką... jak mam fazę na ser- kupuję kilka kawałów z najwyższej półki (aby dać cheesmartowi zajęcie:) albo wręcz odwrotnie, kupuję mały kawałek.
Aaaa i przypomniałam sobie o jeszcze jednym gadżecie, bez którego trudno mi się obejść, mianowicie pojemnik na marynaty. Taki z podnoszonym sitkiem, które można ufiksować na ściance, a po pobraniu stosownej ilośc, warzywka, myk!- znowu do octu. Używam go głównie do oliwek, których jestem fanką. Pozdrawiam Hiacynta.
Słyszałam że można w nim przechowywać nie tylko ser ale obok niego może też być twaróg albo wędlina. Co o tym sądzisz hiacynto ?
Trzymam z powodzeniem żółty ser z wędliną. Wydaje mi się, że z białym też praktykowałam (ale bez wędliny). Na pleśniowe działa również i nie śmierdzą w lodówce. Pozdrawiam Hiacynta.
A gdzie można zdobyć katalog..?
a ja mam jeszcze takie małe pytanko...co mogę jeszcze robić w szefie kuchni ? czy tylko służy do jarzyn i warzyw..? czy mogę go pomęczyć mieleniem orzechów itp...dziekuję i pozdrawiam z deszczowej małopolski..!! Ania.!
Katalog dostaniesz od przedstaiwciela tej firmy. Najlepiej wejść na ich stronę i zgłosić chęć konsultacji z konsultantem (hehe) podając miejsce zamieszkania i telefon i się odezwie najbliższa Ciebie przedstawicielka. Pozdrawiam!
Właśnie tego chciałam uniknąć:)
Dzięki!
nonka , wejdź na allegro , wpisz tupperware i zobaczysz ile tam jest tych naczyń:) Ja miałam jeden pokaz w domku ,przedstawiciel mieszka daleko... a na allegro kupie coś jak potrzebuje ;)
nie pomyślałam,że tam też je sprzedają!
Na allegro też sprzedają, z tą różnicą, że nie ma gwarancji, Jak kupisz od przedstawiciela to masz gwarancję, jak by sie coś ewentualnie zepsuło nie z twojej winy to Ci wymienia gratis na nowe.
ze sprzedawcą na allegro też możesz , trzeba tylko przed zakupem zapytac i to:) i wybierać dobrego sprzedawcę:) ( patrz komentarze)
Aaaa, no popatrz! Wygląda na to, ze "moja" konsultantka nieco zabajerowała. No, ale każdy dba o swój interes :) To przepraszam za nie do końca prawdziwe info!
aloalo , pewnie nie wiedziała , bo nie ma takiej potrzeby , ja gdybym miała konsultantkę blisko , nie szukała bym na allegro:) buziaczki