Borykam się z tym problemem" wieki",a specjalista jak zgadnie to może pomoże.Zeszłego lata w drogerii zapytam znajomego sprzedawcę o "coś" na brzydkie pięty.....i mu je pokazałam....DZIEWCZYNO-wykrzyknął-ale nie wiedział jak mi pomóc,ale zaproponował mi niedrogi krem(ok 6zł) PERFECTA BODY-Krem witaminowy na pękające pięty i zrogowacenia skóry stóp.Bez przekonania zaczęłam go stosować i o dziwo były rezultaty!!!!!!!!!!ale małe zaniedbanie i znów wstyd włożyć klapki.......Raz w tygodniu ścieram tarką(nie pumeksem) popękqaną skórę i kremuję.Pięty mam eleganckie.Ponadto używam krem miętowy odświeżająco-regenerujący do stóp i krem sojowy do rąk i paznokci z tej samej firmy.Użyczyłam tego kremu szwagrowi i też chwalił sobie i koleżanka podobnie.Więc co zależy spróbować???Kremy kupuję w sklepie Topaz albo w drogerii,widziałam też na stronach w necie http://www.ceneo.pl/727395
Jeżeli skura jest sucha i popękana to trzeba moczyć stopy w wodzie z solą taką z drogerii. Po tym ściągać zchodzący naskórek bo ładniutko się ściąga nawet palcami ale robiłam pumeksem też.
Polecam ten krem,moja mama uzywa go i ma piety jak tyleczek niemowlaczka,sama jej ostatnio kupowałam.Tani i bardzo dobry,warunek smarowac na noc codziennie . Jeszcze jedno,pekajace piety moga swiadczyc o podwyzszonym cukrze,wiec radze zmierzyc cukier. http://www.sklep.pollenaewa.com.pl/2,67,9,2,krem_do_stop_eva_natura_len.html
zaczelam miec z tym problem po bardzo źle wykonanym pedicurze. okazuje sie ze jak za bardzo ściera sie naskórek pumeksem, mozna sobie zaszkodzić bardziej niż nie robiąc nic. próbowałam wielu kremów i jednak najlepsze produkty ma sholl. wiem, nie są najtańsze, ale warte grzechu. uzywalam ten reklamowany, ale trafiłam na nowy, jeszcze fajniejszy, zmiękczający z mocznikiem (ma silne właściwości zmiękczające i nawilżające jak się okazuje). używam. czyszczę stopy szczotką i pumeksem (tym ostatnim leciutko, rozsądnie). dobrze robią peelingi. i zawsze po spacerze w sandałach myję nogi - od razu, nawet mi się zdarza jak gdzieś jestem, ze jesli mogę to płuczę stopy. trzeba unikać wbijania sobie w skórę tych kolejnych warstw kurzu i brudu.
Moja kosmetyczka, która robi mi rewelacyjny pedicure, poradziła mi tak - nie pumeks, ale pilnik (nie mylić z tarką!!) do pięt tak raz w tygodniu, profesjonalny pedicure raz na kilka miesięcy. Bo im więcej się ściera tym bardziej skóra się broni i jeszcze bardziej narasta. Do zmiękczania skóry pięt wszystko z mocznikiem. Na suche stopy używam neutrogeny formuła norweska na zmianę z balsamem z nagietka herbamedicus. Ze stanu swoich stóp jestem bardzo zadowolona.
Ostatnio ogladalam w tv, dobrym sposobem na popekane piety, sa waciki do przemywania twarzy tradzikowej z "Salicylic Acid" nie wiem jakie bedzie tlumaczenie na polski.Sprawdzilam i dziala Przemyc piety tym i posmarowac wazelina piety i skarpety najlepiej zrobic to na noc przez tydzien.
Na popękane pięty najlepsze jest siemię lniane, moczyć nogi dwa razy w tygodniu.Oczywiście najpierw trzeba ugotować i rozcieńczyć z wodą.Efekt murowany.
Sprawdzona metoda od kosmetyczki...podgotować siemię lnianę ok.15 min. ,zrobić krochmal z mąki ziemniaczanej i RAZEM to połączyć i wtedy moczyć....Pozdrawiam...
U mnie sprawdziła się metoda z oliwką w żelu.Po kąpieli nakładam dość grubą warstwę oliwki w żelu na to woreczki foliowe i skarpetki.Rano wystarczy ściągnąć pozostałą warstwę oliwki papierowym ręcznikiem i piętki jak się patrzy.
Mam paskudne pięty. Nie umiem umyć stóp bez użycia pumeksu. Najlepszy z kremów jaki miałam do tej pory był z Avonu (balsam z cynamonem). Kolor miał różowy i konsystencję stałą (ciężko się go nabierało z pojemniczka). Niestety już go nie ma w ofercie. :( Podobne działanie ma Neutrogena z 10% zawartością mocznika. W sklepie zielarskim zamówiłam sobie specjalny krem z 30% zawartością mocznika. Sprzedawczyni gorąco go polecała. Cena 18 zł za 150 ml. Jutro idę go kupić. O efektach napewno Cię powiadomię.
Z domowych sposobow to scieranie zrogowacialego naskorka.Wymoczenie stop z dodatkiem soli do kapieli,albo tabletek do stop,juz takie mozna kupic z drogeriach np.w Rossmannie,i potem starcie naskorka.
Dalsza reszta to juz nie domowe sposoby.
Nastepnie posmarowanie np.parafina,ja kupilam jak bylam w Polsce parafine w tubce jak sie nie myle w Realu,ale ja kupowalam z zamierzeniem smarowania rak,bo mam suche jak uzywam srodki chemiczne do czyszczenia w domu. Wlasnie wydobylam tubke z lazienki,Pisze na tubce-Rece i nogi-kuracja parafinowa-maska-przesuszona szorstka skora dloni i twarda skora stop.Z firmy Bielenda,nie byla droga ,w tubce jak krem do rak 75ml, kolor tubki lososiowy,ale do wyboru tam byly z roznych firm z tego co pamietam.Ta ktora mam pisze na niej kuracja nocna.Nakladasz na rece badz nogi zawijasz w recznik ,albo w skarpety badz rekawiczki,po 30min wmasowac do wchloniecia.Najlepiej potem pojsc spac z tymi skarpetkami
Z kremow moge jeszcze polecic z Avonu kremy do stop-krem zmiekczajacy do piet i krem z kwasami AHA,wole osobiscie ten drugi.
Firma Scholl ma dobre tarki do stop ,teraz wyszla nowa,ktora zakupila znajoma ,nie wiem czy w Polsce jest juz do kupienia,ale mysle ze produkty scholla powinny byc w Rossmannie ,bo tam tez ja kupila.Jest inna niz poprzednie tarki okragla z wygieta raczka i te oczka tarki sa troche wieksze niz tej poprzedniej http://www.gofeminin.de/perfekt-gepflegt/pedikuere-nagelpflege-fruehling-d6594c139772.html niestety jak narazie kosztuje okolo 10€ i nie mysle zeby ta cena sie zmienila.Zreszta juz nieraz kupowalam produkty scholla i sie nie zawiodlam,ale zwykla tarka badz pumeks tez sie nada.
kuracja parafinowa jest super szczególnie jak się kupi cały zestaw z rękawiczkami i skarpetkami w drogerii natura kosztuje około 20 zł w zestawie jest peeling, krem do rąk, krem do nóg i najcudowniejsza maska do rąk i nóg
Moje pięty też były tragiczne póki nie kupiłam Deep Callus Remover na allegro. Ten żel działa także na wszelkie problemy ze skórą stóp, także popękane pięty, gruby naskórek idt. Za każdym użyciem widać poprawę.
Najlepsze lekarstwo na pękające pięty to dbać o nie regularnie Dzień w dzień myć je w ciepłej wodzie poszorować pumeksem lub tarką żeby nie robił się twardy naskórek który właśnie pęka i boli,wytrzeć do sucha i ewentuanie nakremować jakimś kremem w celu nawilżenia skóry.Systematyczne ścieranie naskórka powoduje to że skóra robi się elastyczna i przestaje pękać.
Wierzcie mi jestem osobą z nadwagą, która miała bardzo poważne problemy ze stopami.Zmiana butów np z letnich na zimowe ,z obcasu na płaskie powodowało pękanie pięt i nawet krwawienie dopiero systematyczna pielęgnacja i systematyczne ścieranie naskórka spowodowało że teraz mogę i ubrać klapki i rajtuzy, które już się nie dziurawią po minucie noszenia.
Teraz po doprowadzeniu pięt do porządku pumeksu używam co drugi dzień kremu codziennie,w końcu to one nas noszą i wymagają tej chwilki uwagi.
ps.nie muszą to być kremy z górnej półki wystarczy taki z witaminą A a nawet najzwyklejsza nivea przy okazji smarowania dodatkowo se pomasujemy stopy które odwdzięczą się nam swoim ładnym wyglądem.
Mi nie nie pomagało, ani codzienne mycie, ani kremowanie. Ja raczej mam brak jakiś witamin i mikrolementów, Zawsze miałam z tym problemy. Jedynie pomagała mi maseczka do stóp lawendowa. Ten preparat też ma w swym składzie lawendę , rumianek idt. Działa na zasadzie ,że nakłada się ją na skórę zgrubiałą i przez minutę , ściera się ją tarka. Ten żel dosłownie rozpuszcza wszelkie zgrubienia. Używa się jej dwa razy tygodniu. Stopy po miesiącu są jak małego dziecka.
Na wszelkie pekniecia na skorze, na stopach szczegolnie-polecam make ziemniaczana, dziala super. Na sucha skore wmasowac witam.A+E, na noc, bardzo dobra jest oliwa z oliwe-klekko ciepla z sokiem z cytryny. To dziala !! Polecam.
Dobrze dziala na sucha skore "shea butter" -ale to trzeba kupic. Polecam.
Ja również mam problem z piętami. Stosowałam różne sposoby, moczenie w serwatce, wodzie z gotowania ziemniaków, wiele kremów i efekt cóż, był ale zawsze na niezbyt długo, pewnie przez brak systematyczności. Jakiś czas temu kuzynka podpowiedziała mi aby użyc maszynki do golenia. Tak, tak dobrze czytacie właśnie do golenia, takiej zwykłej jednorazowej a jeszcze lepiej tej do której wkręca się żyletkę.
Otóż, nogi trzeba dokładnie wymoczyc a następnie " golic" pięty, najlepiej robic to na zmianę, gdy golimy jedną druga się moczy i za chwile zmiana." Golimy" aż uznamy, że doprowadziliśmy pięty do dobrego stanu. Choc metoda jest może kontrowersyjna, jednak moim zdaniem skuteczna, ponieważ gdy juz zdejmiemy stwardniałe warstwy naskórka wówczas pielęgnaca jest łatwiejsza a co ważne pięty od razu są ładne i gładkie. Do smarowania pięt w celu utrzymania ich w dobrej kondycji polecam zwykły krem glicerynowy do rąk. U mnie sprawdza się lepiej niż specjalistyczne środki.
Nie trzeba maszynki do golenia. Są specjalne nóżyki do usuwania zrogowaceń na stopach. Ale według mnie to jest tylko doraźne. Bo jeżeli się już zetnie tą skórę i zostawi nie kremując systematycznie to problem dość szybko powróci. A tak swoją drogą kremy kremami itd. ale od obuwia tez zależy wygląd naszych stóp. A pewnie większość z nas kupuje buty z niższej półki a one rzadko kiedy są wyprofilowane do naszej stopy.
Ja zakupiłam na pewnym portalu za niedrogie pieniądze- parafiniarkę.Do tego pachnaća parafine i odpowiedni krem.Zabieg parafinowania u kosmetyczki kosztuje ok 100zł.Jeden zabieg.Zaręczam,ze po tym zabiegu wasze dłonie, stopy będą jak "nowe")))
Też miałam problem z pękającymi piętami, do czasu, aż Pani w aptece poleciła mi DERNILAN maść. Po tygodniu stosowania, rano i wieczorem, pięty odzyskały świetniość i stały się delikatne.Ostrzegam, maść jest dość tłusta, dlatego najlepiej zakładać skarpetki.
Teraz regularnie (2-3 razy w tygodniu wieczorem) stosuję DERNILAN krem - jest mniej tłusty, kosztuje ok. 11 zł. Nie mam problemów ze stopami i nie wstydzę się latem założyć klapek.
Moja mama również stosuje ten krem i jest zadowolona.
Domowe się u mnie nie sprawdziły. Z popękanych pięt czasem leciała mi krew, nie wspominając o towarzyszącym temu bólu. Pięty wyleczyłam kremem Schol do popękanych pięt - po trzech, czterech dniach nie było już śladu pęknięć. Teraz stosuję krme zmiekczający twardą skórę, też marki Schol i jest rewelacyjny. Wreszcie bez stresu zakładam rajstopy :)
Mój ojciec ma przepisaną emulsję od dermatologa na zrogowacenia naskórka na rękach.Nazywa się squamax i w aptece kosztuje 200ml około 28 zł.Ma w swoim składzie kwas salicylowy 5%,mocznik 20% i substancje pomocznicze.Plusem jest,że nie jest tłusta i szybko wchłania się w skórę.Można zapytać się w aptece czy na pięty się nada.Ojcu bardzo pomogła.
Macie jakieś domowe sposoby na regenerację popękanych i suchych stóp? Chodzi głównie o pięty.
ojjj,też mam ten problem.Specjalista nic mi nie pomógł :(
Borykam się z tym problemem" wieki",a specjalista jak zgadnie to może pomoże.Zeszłego lata w drogerii zapytam znajomego sprzedawcę o "coś" na brzydkie pięty.....i mu je pokazałam....DZIEWCZYNO-wykrzyknął-ale nie wiedział jak mi pomóc,ale zaproponował mi niedrogi krem(ok 6zł) PERFECTA BODY-Krem witaminowy na pękające pięty i zrogowacenia skóry stóp.Bez przekonania zaczęłam go stosować i o dziwo były rezultaty!!!!!!!!!!ale małe zaniedbanie i znów wstyd włożyć klapki.......Raz w tygodniu ścieram tarką(nie pumeksem) popękqaną skórę i kremuję.Pięty mam eleganckie.Ponadto używam krem miętowy odświeżająco-regenerujący do stóp i krem sojowy do rąk i paznokci z tej samej firmy.Użyczyłam tego kremu szwagrowi i też chwalił sobie i koleżanka podobnie.Więc co zależy spróbować???Kremy kupuję w sklepie Topaz albo w drogerii,widziałam też na stronach w necie http://www.ceneo.pl/727395
Jeżeli skura jest sucha i popękana to trzeba moczyć stopy w wodzie z solą taką z drogerii. Po tym ściągać zchodzący naskórek bo ładniutko się ściąga nawet palcami ale robiłam pumeksem też.
Też używam tego kremu Perfecty - pomaga
Polecam ten krem,moja mama uzywa go i ma piety jak tyleczek niemowlaczka,sama jej ostatnio kupowałam.Tani i bardzo dobry,warunek smarowac na noc codziennie . Jeszcze jedno,pekajace piety moga swiadczyc o podwyzszonym cukrze,wiec radze zmierzyc cukier.
http://www.sklep.pollenaewa.com.pl/2,67,9,2,krem_do_stop_eva_natura_len.html
dziękuję za tę stronkę dzieki niej znalazłąm fajne wyprzedazę pozdrawiam ULA:-)
zaczelam miec z tym problem po bardzo źle wykonanym pedicurze.
okazuje sie ze jak za bardzo ściera sie naskórek pumeksem, mozna sobie zaszkodzić bardziej niż nie robiąc nic.
próbowałam wielu kremów i jednak najlepsze produkty ma sholl. wiem, nie są najtańsze, ale warte grzechu. uzywalam ten reklamowany, ale trafiłam na nowy, jeszcze fajniejszy, zmiękczający z mocznikiem (ma silne właściwości zmiękczające i nawilżające jak się okazuje). używam. czyszczę stopy szczotką i pumeksem (tym ostatnim leciutko, rozsądnie). dobrze robią peelingi.
i zawsze po spacerze w sandałach myję nogi - od razu, nawet mi się zdarza jak gdzieś jestem, ze jesli mogę to płuczę stopy. trzeba unikać wbijania sobie w skórę tych kolejnych warstw kurzu i brudu.
Zgadzam się.
Moja kosmetyczka, która robi mi rewelacyjny pedicure, poradziła mi tak - nie pumeks, ale pilnik (nie mylić z tarką!!) do pięt tak raz w tygodniu, profesjonalny pedicure raz na kilka miesięcy. Bo im więcej się ściera tym bardziej skóra się broni i jeszcze bardziej narasta. Do zmiękczania skóry pięt wszystko z mocznikiem. Na suche stopy używam neutrogeny formuła norweska na zmianę z balsamem z nagietka herbamedicus. Ze stanu swoich stóp jestem bardzo zadowolona.
Ostatnio ogladalam w tv, dobrym sposobem na popekane piety, sa waciki do przemywania twarzy tradzikowej z "Salicylic Acid" nie wiem jakie bedzie tlumaczenie na polski.Sprawdzilam i dziala
Przemyc piety tym i posmarowac wazelina piety i skarpety najlepiej zrobic to na noc przez tydzien.
pewnie kwas salicylowy ;)
Na popękane pięty najlepsze jest siemię lniane, moczyć nogi dwa razy w tygodniu.Oczywiście najpierw trzeba ugotować i rozcieńczyć z wodą.Efekt murowany.
Zagotowac wode z maka ziemniaczana.Do cieplego krochmalu wlozyc stopy..Po "zabiegu" posmarowac kremem.
Sprawdzona metoda od kosmetyczki...podgotować siemię lnianę ok.15 min. ,zrobić krochmal z mąki ziemniaczanej i RAZEM to połączyć i wtedy moczyć....Pozdrawiam...
Najlepiej to idź do dermatologa i niech ci przepisze jakąś robiona maść. Wydaje mi się, że to pomoże najlepiej.
Ja też mam popękane pięty i kosmetyczka poradziła mi co wieczór po umyciu nóg wcierać w pięty witamine A w płynie.
Mam paskudne pięty. Nie umiem umyć stóp bez użycia pumeksu. Najlepszy z kremów jaki miałam do tej pory był z Avonu (balsam z cynamonem). Kolor miał różowy i konsystencję stałą (ciężko się go nabierało z pojemniczka). Niestety już go nie ma w ofercie. :(
Podobne działanie ma Neutrogena z 10% zawartością mocznika. W sklepie zielarskim zamówiłam sobie specjalny krem z 30% zawartością mocznika. Sprzedawczyni gorąco go polecała. Cena 18 zł za 150 ml. Jutro idę go kupić. O efektach napewno Cię powiadomię.
pani prof na cwiczeniach technika przyzadzania leków .. powiedziala ze na popekane piety najlepszy jest po prostu smalec
ja smaruję pięty..olejkiem migdałowym..tym do ciasta..biore na wacik..i mi pomaga..umyć piętki...i 2-3 razy dnia posmarować...pozdrawiam.!
Z domowych sposobow to scieranie zrogowacialego naskorka.Wymoczenie stop z dodatkiem soli do kapieli,albo tabletek do stop,juz takie mozna kupic z drogeriach np.w Rossmannie,i potem starcie naskorka.
Dalsza reszta to juz nie domowe sposoby.
Nastepnie posmarowanie np.parafina,ja kupilam jak bylam w Polsce parafine w tubce jak sie nie myle w Realu,ale ja kupowalam z zamierzeniem smarowania rak,bo mam suche jak uzywam srodki chemiczne do czyszczenia w domu.
Wlasnie wydobylam tubke z lazienki,Pisze na tubce-Rece i nogi-kuracja parafinowa-maska-przesuszona szorstka skora dloni i twarda skora stop.Z firmy Bielenda,nie byla droga ,w tubce jak krem do rak 75ml, kolor tubki lososiowy,ale do wyboru tam byly z roznych firm z tego co pamietam.Ta ktora mam pisze na niej kuracja nocna.Nakladasz na rece badz nogi zawijasz w recznik ,albo w skarpety badz rekawiczki,po 30min wmasowac do wchloniecia.Najlepiej potem pojsc spac z tymi skarpetkami
Z kremow moge jeszcze polecic z Avonu kremy do stop-krem zmiekczajacy do piet i krem z kwasami AHA,wole osobiscie ten drugi.
Firma Scholl ma dobre tarki do stop ,teraz wyszla nowa,ktora zakupila znajoma ,nie wiem czy w Polsce jest juz do kupienia,ale mysle ze produkty scholla powinny byc w Rossmannie ,bo tam tez ja kupila.Jest inna niz poprzednie tarki okragla z wygieta raczka i te oczka tarki sa troche wieksze niz tej poprzedniej http://www.gofeminin.de/perfekt-gepflegt/pedikuere-nagelpflege-fruehling-d6594c139772.html niestety jak narazie kosztuje okolo 10€ i nie mysle zeby ta cena sie zmienila.Zreszta juz nieraz kupowalam produkty scholla i sie nie zawiodlam,ale zwykla tarka badz pumeks tez sie nada.
kuracja parafinowa jest super szczególnie jak się kupi cały zestaw z rękawiczkami i skarpetkami w drogerii natura kosztuje około 20 zł w zestawie jest peeling, krem do rąk, krem do nóg i najcudowniejsza maska do rąk i nóg
Moje pięty też były tragiczne póki nie kupiłam Deep Callus Remover na allegro. Ten żel działa także na wszelkie problemy ze skórą stóp, także popękane pięty, gruby naskórek idt. Za każdym użyciem widać poprawę.
Najlepsze lekarstwo na pękające pięty to dbać o nie regularnie Dzień w dzień myć je w ciepłej wodzie poszorować pumeksem lub tarką żeby nie robił się twardy naskórek który właśnie pęka i boli,wytrzeć do sucha i ewentuanie nakremować jakimś kremem w celu nawilżenia skóry.Systematyczne ścieranie naskórka powoduje to że skóra robi się elastyczna i przestaje pękać.
Wierzcie mi jestem osobą z nadwagą, która miała bardzo poważne problemy ze stopami.Zmiana butów np z letnich na zimowe ,z obcasu na płaskie powodowało pękanie pięt i nawet krwawienie dopiero systematyczna pielęgnacja i systematyczne ścieranie naskórka spowodowało że teraz mogę i ubrać klapki i rajtuzy, które już się nie dziurawią po minucie noszenia.
Teraz po doprowadzeniu pięt do porządku pumeksu używam co drugi dzień kremu codziennie,w końcu to one nas noszą i wymagają tej chwilki uwagi.
ps.nie muszą to być kremy z górnej półki wystarczy taki z witaminą A a nawet najzwyklejsza nivea przy okazji smarowania dodatkowo se pomasujemy stopy które odwdzięczą się nam swoim ładnym wyglądem.
Mi nie nie pomagało, ani codzienne mycie, ani kremowanie. Ja raczej mam brak jakiś witamin i mikrolementów, Zawsze miałam z tym problemy. Jedynie pomagała mi maseczka do stóp lawendowa. Ten preparat też ma w swym składzie lawendę , rumianek idt. Działa na zasadzie ,że nakłada się ją na skórę zgrubiałą i przez minutę , ściera się ją tarka. Ten żel dosłownie rozpuszcza wszelkie zgrubienia. Używa się jej dwa razy tygodniu. Stopy po miesiącu są jak małego dziecka.
Na wszelkie pekniecia na skorze, na stopach szczegolnie-polecam make ziemniaczana, dziala super. Na sucha skore wmasowac witam.A+E, na noc, bardzo dobra jest oliwa z oliwe-klekko ciepla z sokiem z cytryny. To dziala !! Polecam.
Dobrze dziala na sucha skore "shea butter" -ale to trzeba kupic. Polecam.
Ja również mam problem z piętami. Stosowałam różne sposoby, moczenie w serwatce, wodzie z gotowania ziemniaków, wiele kremów i efekt cóż, był ale zawsze na niezbyt długo, pewnie przez brak systematyczności. Jakiś czas temu kuzynka podpowiedziała mi aby użyc maszynki do golenia. Tak, tak dobrze czytacie właśnie do golenia, takiej zwykłej jednorazowej a jeszcze lepiej tej do której wkręca się żyletkę.
Otóż, nogi trzeba dokładnie wymoczyc a następnie " golic" pięty, najlepiej robic to na zmianę, gdy golimy jedną druga się moczy i za chwile zmiana." Golimy" aż uznamy, że doprowadziliśmy pięty do dobrego stanu. Choc metoda jest może kontrowersyjna, jednak moim zdaniem skuteczna, ponieważ gdy juz zdejmiemy stwardniałe warstwy naskórka wówczas pielęgnaca jest łatwiejsza a co ważne pięty od razu są ładne i gładkie. Do smarowania pięt w celu utrzymania ich w dobrej kondycji polecam zwykły krem glicerynowy do rąk. U mnie sprawdza się lepiej niż specjalistyczne środki.
Nie trzeba maszynki do golenia. Są specjalne nóżyki do usuwania zrogowaceń na stopach. Ale według mnie to jest tylko doraźne. Bo jeżeli się już zetnie tą skórę i zostawi nie kremując systematycznie to problem dość szybko powróci. A tak swoją drogą kremy kremami itd. ale od obuwia tez zależy wygląd naszych stóp. A pewnie większość z nas kupuje buty z niższej półki a one rzadko kiedy są wyprofilowane do naszej stopy.
Polecam pilling do stóp Scholl - rewelacja! i krem z tej firmy. Z Oilana jest jeszcze super parafinowa kąpiel do stóp.
Macie jakieś domowe sposoby na regenerację popękanych i suchych
Płatki owsiane należy ugotować na dość gęsta papkę.Po ostudzeniu nałozyć na stopy ja owijam folią i tak trzymać z 15 min.stóp? Chodzi głównie o pięty.
Krem "PERFECTA BODY - krem do stóp na pękające pięty - zmiękczajacy". Naprawdę skuteczny, bo sprawdziłam osobiście, a kosztuje w drogerii ok. 5 zł.
Ja zakupiłam na pewnym portalu za niedrogie pieniądze- parafiniarkę.Do tego pachnaća parafine i odpowiedni krem.Zabieg parafinowania u kosmetyczki kosztuje ok 100zł.Jeden zabieg.Zaręczam,ze po tym zabiegu wasze dłonie, stopy będą jak "nowe")))
Też miałam problem z pękającymi piętami, do czasu, aż Pani w aptece poleciła mi DERNILAN maść. Po tygodniu stosowania, rano i wieczorem, pięty odzyskały świetniość i stały się delikatne.Ostrzegam, maść jest dość tłusta, dlatego najlepiej zakładać skarpetki.
Teraz regularnie (2-3 razy w tygodniu wieczorem) stosuję DERNILAN krem - jest mniej tłusty, kosztuje ok. 11 zł. Nie mam problemów ze stopami i nie wstydzę się latem założyć klapek.
Moja mama również stosuje ten krem i jest zadowolona.
Domowe się u mnie nie sprawdziły. Z popękanych pięt czasem leciała mi krew, nie wspominając o towarzyszącym temu bólu. Pięty wyleczyłam kremem Schol do popękanych pięt - po trzech, czterech dniach nie było już śladu pęknięć. Teraz stosuję krme zmiekczający twardą skórę, też marki Schol i jest rewelacyjny. Wreszcie bez stresu zakładam rajstopy :)
Krem Dermosan z vit A+E ,jest też w maści i bardzo pomaga w tempie EXPRESOWYM :)
Ja używam kremów neutrogeny lub vichy,działają idealnie:)polecam
Mój ojciec ma przepisaną emulsję od dermatologa na zrogowacenia naskórka na rękach.Nazywa się squamax i w aptece kosztuje 200ml około 28 zł.Ma w swoim składzie kwas salicylowy 5%,mocznik 20% i substancje pomocznicze.Plusem jest,że nie jest tłusta i szybko wchłania się w skórę.Można zapytać się w aptece czy na pięty się nada.Ojcu bardzo pomogła.