Mam takie http://www.allegro.pl/item695077426_xxx_termoloki_ceramiczne_lucznik_nowe_promocja.html i albo takie są albo ja nie umiem kręcić. Kreciłam je na zupełnie suche włosy, wyszła lipa. Na drugi dzień nakręciłam je na wilgotne włosy (spryskiwałam wodą), trzymałam z pół godziny chociaż w instrukcji jest napisane 5-10 min. i też bez rewelacji. Te cieńsze wałki jeszcze jakoś w miarę ale te grubsze to żadnych loków nie dają. Co mogę robić źle? Czy dawać przed nakręceniem piankę albo lotion? Szkoda mi kasy.Poradźcie coś, bo marzą mi się codzienne loki.
A kręciłaś kiedyś włosy na inne wałki?? Może po prostu masz "sztywne" włosy (nie wiem jak to fachowo nazwać) i nie chcą się kręcić. Termoloków nie miałam ale miałam kiedyś te z piaskiem w środku co się w wodzie gotowało i fajnie kręciły. Potem przestałam bo mi było szkoda włosów. A z drugiej strony czemu kręcisz włosy?? W takich jak masz jest Ci bardzo ładnie:)
Moje wlosy sa oporne na skret i choc mialam termoloki, jak rowniez walki z piaskiem do gotowania, niestety efektu nie bylo widac. Czasem uzywam lokowki do "spiralek" i przyznam ze nawet niezle sie sprawuje, jednak uzywam sporadycznie, bo niszczy wlosy.
W poprzednim wątku kiedy pytałaś jaki kupić termoloki dałam Ci dobrą radę jednak Ty myślałaś , że jak zapłacisz dużo to kupisz cudo. Teraz pytasz co robić bo wydałaś tyle kasy.... Najpierw próbuje się to co tanie a wypróbowane. Ty zrobiłaś na odwrót. Chyba , że nie czytałaś wszystkich wypowiedzi.Na błędach się człowiek uczy. Pozdrawiam.
Twój post brzmi tak jakbym miała do kogoś pretensje a tak wcale nie jest. Dziś zakręciłam je na zewnątrz, przedtem kręciłam do wewnątrz. Na zewnątrz jest dużo lepiej. Trzeba próbować po prostu. Poza tym, po 2 trwałych moje włosy a zwłaszcza tak z 5-10 cm końcówek są bardzo zniszczone i też nie skręcaja się tak jak powinny. Także, dla mnie Twoje oburzenie jest zupełnie nie na miejscu. Nikogo nie obwiniam, że wydałam tylke kasy. Moje pieniądze, moja sprawa. Po prostu myślałam, że gdzieś robię błąd i ktoś będzie mi ten błąd umiał wskazać.
Kochana ja się wcale nie oburzam. Niestety w złej intonacji odczytałaś mój komentarz.Pozdrawiam serdecznie i cieszę się , że lepiej Ci teraz się zakręcają.
Crisen, Wszystko ok. Czy mogłabys mi przysłać na maila zdjęcie swoich termoloków i siebie po nakręceniu termoloków? Wiem, że to nietypowa prośba, ale zależy mi na znalezieniu dobrych termoloków. Pisałaś, że Tobie fryzura się udaje, ale każda z nas ma inne włosy i inne fryzury jej odpowiadają a może Twoja akurat mi przypadnie do gustu. Mam dwójkę dzieci dlatego zabawa z garnkami nie bardzo mi odpowiadała, ale jeśli mają "działać" lepiej niż moje to spróbuję.
Dopiero teraz spostrzeglam ten post ,bo do tego dzialu nie zagladalam,a tez dziwilam sie gdzie watek zniknal,a zostal przeniesiony ,no i slusznie ,bo inaczej balagan sie robi. Ja powiem tylko z doswiadczen szwagierki,bo ja nie krece na termoloki,bo mam wlosy krecone.Po umyciu i wysuszeniu wlosow dokladnym,na pasma wlosow dac odrobinke pianki do wlosow badz lakieru ,ale naprawde niewiele,bo niepotrzebnie wlosy obciazy.No i te pasma z lakierem badz pianka tez maja byc takie prawie suche,nakrecac rozgrzane termoloki na nie za grube pasma wlosow,na zawnatrz jesli sa to wlosy dlugie lub srednio dlugie,a nie do wewnatrz tak jak typowe walki(co zreszta wczesniej zrobilas).Jesli chcemy wlosy takie typowe korki na dlugie wlosy ,rowniez nakrecamy na zewnatrz,ale walki nakrecamy pionowo,zeby te korki powstaly.Nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc ,ale po nakreceniu walek jest pionowo,i pozniej odkrecac je powoli nie szarpiac tych walkow .Tak jak je nakrecalysmy powoli tak je odkrecamy. Nie wiem czy pomoglam,ale mam nadzieje ze teraz ci wyjda loki w koncu.
Loki wychodza tylko nie podoba mi się, że w opakowaniu sa wałki różnej wielkości .Ja bym chciała jak najwięcej najmniejszych bo sa najlepsze na skręty, ale chynba dokupić się nie da. Te średnie też są ok, ale już z duzych nic nie wychodzi. Nie uzywałam pianki ale spróbuję przy najbliższej okazji.
W kazdym komplecie sa 3 wielkosci walkow w tym co ma szwygierka Babyliss tez,ale ona zakupila dwa komplety tych walkow ,bo ma dosc geste i srednio dlugie wlosy,i za dlugo schodzi na zawijaniu polowy glowy i potem znow nagrzewanie walkow i druga polowa glowy.Ale wydaje mi sie ze w kazdym komplecie wlasnie sa te 3 wielkosci.Chyba zanim kupilas bylas tego swiadoma,bo powinno pisac w opisie produktu.
Byłam świadoma, ale myślałam, że te największe będą lepiej skręcać. Moża jak bym miałam włosy do pasa to jakiś skręt by był. Spróbuję z ta pianką, ona powinna lepiej utrwalić.
Ja nie korzystam z wałkow,ale obserwując fryzjerkę przy pracy można zauważyć,że grubszą szczotką układa włosy na czubku głowy,więc pewnie te grube wałki też trzeba na czubku głowy zakładać w celu uniesienia włosów.To takie moje przemyślenia...
Mam takie http://www.allegro.pl/item695077426_xxx_termoloki_ceramiczne_lucznik_nowe_promocja.html i albo takie są albo ja nie umiem kręcić. Kreciłam je na zupełnie suche włosy, wyszła lipa. Na drugi dzień nakręciłam je na wilgotne włosy (spryskiwałam wodą), trzymałam z pół godziny chociaż w instrukcji jest napisane 5-10 min. i też bez rewelacji. Te cieńsze wałki jeszcze jakoś w miarę ale te grubsze to żadnych loków nie dają. Co mogę robić źle? Czy dawać przed nakręceniem piankę albo lotion? Szkoda mi kasy.Poradźcie coś, bo marzą mi się codzienne loki.
A kręciłaś kiedyś włosy na inne wałki?? Może po prostu masz "sztywne" włosy (nie wiem jak to fachowo nazwać) i nie chcą się kręcić. Termoloków nie miałam ale miałam kiedyś te z piaskiem w środku co się w wodzie gotowało i fajnie kręciły. Potem przestałam bo mi było szkoda włosów. A z drugiej strony czemu kręcisz włosy?? W takich jak masz jest Ci bardzo ładnie:)
Moje wlosy sa oporne na skret i choc mialam termoloki, jak rowniez walki z piaskiem do gotowania, niestety efektu nie bylo widac. Czasem uzywam lokowki do "spiralek" i przyznam ze nawet niezle sie sprawuje, jednak uzywam sporadycznie, bo niszczy wlosy.
Miałam trwałą dwa razy i loki były superowe. Przy kręceniu na wałki też nie miałam problemu.
W poprzednim wątku kiedy pytałaś jaki kupić termoloki dałam Ci dobrą radę jednak Ty myślałaś , że jak zapłacisz dużo to kupisz cudo. Teraz pytasz co robić bo wydałaś tyle kasy.... Najpierw próbuje się to co tanie a wypróbowane. Ty zrobiłaś na odwrót. Chyba , że nie czytałaś wszystkich wypowiedzi.Na błędach się człowiek uczy. Pozdrawiam.
Twój post brzmi tak jakbym miała do kogoś pretensje a tak wcale nie jest. Dziś zakręciłam je na zewnątrz, przedtem kręciłam do wewnątrz. Na zewnątrz jest dużo lepiej. Trzeba próbować po prostu. Poza tym, po 2 trwałych moje włosy a zwłaszcza tak z 5-10 cm końcówek są bardzo zniszczone i też nie skręcaja się tak jak powinny. Także, dla mnie Twoje oburzenie jest zupełnie nie na miejscu. Nikogo nie obwiniam, że wydałam tylke kasy. Moje pieniądze, moja sprawa. Po prostu myślałam, że gdzieś robię błąd i ktoś będzie mi ten błąd umiał wskazać.
Kochana ja się wcale nie oburzam. Niestety w złej intonacji odczytałaś mój komentarz.Pozdrawiam serdecznie i cieszę się , że lepiej Ci teraz się zakręcają.
Crisen,
Wszystko ok. Czy mogłabys mi przysłać na maila zdjęcie swoich termoloków i siebie po nakręceniu termoloków? Wiem, że to nietypowa prośba, ale zależy mi na znalezieniu dobrych termoloków. Pisałaś, że Tobie fryzura się udaje, ale każda z nas ma inne włosy i inne fryzury jej odpowiadają a może Twoja akurat mi przypadnie do gustu. Mam dwójkę dzieci dlatego zabawa z garnkami nie bardzo mi odpowiadała, ale jeśli mają "działać" lepiej niż moje to spróbuję.
Dopiero teraz spostrzeglam ten post ,bo do tego dzialu nie zagladalam,a tez dziwilam sie gdzie watek zniknal,a zostal przeniesiony ,no i slusznie ,bo inaczej balagan sie robi.
Ja powiem tylko z doswiadczen szwagierki,bo ja nie krece na termoloki,bo mam wlosy krecone.Po umyciu i wysuszeniu wlosow dokladnym,na pasma wlosow dac odrobinke pianki do wlosow badz lakieru ,ale naprawde niewiele,bo niepotrzebnie wlosy obciazy.No i te pasma z lakierem badz pianka tez maja byc takie prawie suche,nakrecac rozgrzane termoloki na nie za grube pasma wlosow,na zawnatrz jesli sa to wlosy dlugie lub srednio dlugie,a nie do wewnatrz tak jak typowe walki(co zreszta wczesniej zrobilas).Jesli chcemy wlosy takie typowe korki na dlugie wlosy ,rowniez nakrecamy na zewnatrz,ale walki nakrecamy pionowo,zeby te korki powstaly.Nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc ,ale po nakreceniu walek jest pionowo,i pozniej odkrecac je powoli nie szarpiac tych walkow .Tak jak je nakrecalysmy powoli tak je odkrecamy.
Nie wiem czy pomoglam,ale mam nadzieje ze teraz ci wyjda loki w koncu.
Loki wychodza tylko nie podoba mi się, że w opakowaniu sa wałki różnej wielkości .Ja bym chciała jak najwięcej najmniejszych bo sa najlepsze na skręty, ale chynba dokupić się nie da. Te średnie też są ok, ale już z duzych nic nie wychodzi. Nie uzywałam pianki ale spróbuję przy najbliższej okazji.
W kazdym komplecie sa 3 wielkosci walkow w tym co ma szwygierka Babyliss tez,ale ona zakupila dwa komplety tych walkow ,bo ma dosc geste i srednio dlugie wlosy,i za dlugo schodzi na zawijaniu polowy glowy i potem znow nagrzewanie walkow i druga polowa glowy.Ale wydaje mi sie ze w kazdym komplecie wlasnie sa te 3 wielkosci.Chyba zanim kupilas bylas tego swiadoma,bo powinno pisac w opisie produktu.
Byłam świadoma, ale myślałam, że te największe będą lepiej skręcać. Moża jak bym miałam włosy do pasa to jakiś skręt by był. Spróbuję z ta pianką, ona powinna lepiej utrwalić.
Ja nie korzystam z wałkow,ale obserwując fryzjerkę przy pracy można zauważyć,że grubszą szczotką układa włosy na czubku głowy,więc pewnie te grube wałki też trzeba na czubku głowy zakładać w celu uniesienia włosów.To takie moje przemyślenia...
justine, mądra babka z Ciebie. To nawet logiczne