Zapowiada sie wyjatkowy urodzaj na sliwki wegierki, przypomnialam sobie pyszny sok sliwkowy ktory byl do kupienia we wszystkich sklepach w Bulgarii, byl dosyc gesty ale bez problemow wylewal sie z butelki. Moze ktos ma przepis na sok sliwkowy? Albo jakies sugestie /alidab, Ty jestes w tych sprawach niezastapiona!!!!/
robiłam kiedyś wg przepisu z jakiejś książeczki, był dobry, ale musiałabym poszperać w swoich zbiorach, a są niemałe.... ale tu na WŻ były przepisy, chyba malbec i Teresy Marcjan...
Znalazłam przepis na nektar śliwkowy w książce Ireny Gumowskiej " Słońce w słoikach". Może Cię zainteresuje.
Bierzemy dojrzałe śliwki, a do mniej dojrzałych trzeba będzie dodac cukru do smaku.Wydrylować je i rozgotować.
Rozgotowane zmiksować i przetrzeć przez sito. Pozostałą na sicie masę można zalać wodą, aby ją pokryła i znów przetrzeć.
Połączyć oba przeciery i jeśli są zbyt gęste, rozcieńczyć wodą.
Dodać ewentualnie cukru do smaku, doprowadzić do wrzenia i gorący nektar wlewać do butelek, natychmiast zamykać i wsadzać pod kocyk.
I to tyle przepis.
Ja w roku ubiegłym robiąc powidło śliwkowe, po zagotowaniu śliwek z cukrem, nadmiar soku wylewałam z garczka i po przefiltrowaniu, wlewałam go do butelek. Wyszedł pyszniutki i trzyma sie do tej pory.
Zapowiada sie wyjatkowy urodzaj na sliwki wegierki, przypomnialam sobie pyszny sok sliwkowy ktory byl do kupienia we wszystkich sklepach w Bulgarii, byl dosyc gesty ale bez problemow wylewal sie z butelki. Moze ktos ma przepis na sok sliwkowy? Albo jakies sugestie /alidab, Ty jestes w tych sprawach niezastapiona!!!!/
robiłam kiedyś wg przepisu z jakiejś książeczki, był dobry, ale musiałabym poszperać w swoich zbiorach, a są niemałe....
ale tu na WŻ były przepisy, chyba malbec i Teresy Marcjan...
O, przepraszam...babcia już ślepowata!!! wcześniej przeczytałam "sos" śliwkowy.....o soku nic nie wiem...przepraszam !
o rany, ja też zainteresowałam się "sosem śliwkowym" :))
Znalazłam przepis na nektar śliwkowy w książce Ireny Gumowskiej " Słońce w słoikach". Może Cię zainteresuje.
Basilek, dziekuje bardzo. Tak zrobie, ciekawe czy bedzie choc troche podobny ten sok do tego bulgarskiego sprzed lat..........
Ależ nie ma za co, Mari :)) Zawsze do usług , no i powodzenia !