Podobno pies i własciciel z czasem robia się do siebie podobni ..? ))))))) Powiem szczerze nie przepadam za psami...ani innymi zwierzatkami .. Krzywdy im nie zrobie ...ale nigdy nie powiem "" Kocham konie lub psy "" A pies jak pies ... normalny !
A to chwała Bogu, że zwykły i że normalny. A co Ty byś chciała widziec nadzwyczajnego w psach? Ja jestem właścicielką dwóch psów i są one dla mnie najwspanialsze, najpiękniejsze, najmądrzejsze i jeszcze wiele razy naj- . I tak jest zapewne z kazdym właścicielem psa. Psa, którego się kocha.
Krystyno...nie przesadzaj...ja tez mam swojego ulubionego pieska,ale najbardziej na swiecie kocham swoje dziecko...a Ty masz dzieci? bo tej milosci nie da sie porownac do zadnej innej.....
Użytkownik carmen112 napisał w wiadomości: > Krystyno...nie przesadzaj...ja tez mam swojego ulubionego pieska,ale > najbardziej na swiecie kocham swoje dziecko...a Ty masz dzieci? bo tej milosci > nie da sie porownac do zadnej innej.....
droga carmen:) trzeba rozróżnić miłość do dzieci , od miłosci do zwierząt , to zupełnie coś innego , kocham zwierzęta szczególnie psy , koty i konie , a moje dzieci( syn , synowa i wnusia) kocham ponad wszystko , co nie znaczy że nie mogę kochać "sierściuszków" :)
Śliczniutka Sarunia :) i całe szczęście, że normalna jak każdy pies:). To tylko wśród ludzi trafiają się różne nienormalne jednostki zazdrosne i złośliwe. Saruniu ściskam łapeczkę.
O! Mój mąż miał identycznego "pieseczka" i też Sara sie wabiła! Po ślubie przyzwyczajaliśmy się do siebie pół roku i chyba nie muszę mówić, kto się bardziej kogo bał, prawda? Ważyła 60 kg, a Twoja? Nasza niestety się rozchorowała i nic nie pomogło.
No, piękny. Zachwyca wszystkich. Ale jak piękny, tak i dokuczny. Chuligan pierwyj sort. I już chyba z tego nie wyrośnie. Jak dzwonię do domu z pracy, to moje pierwsze pytanie brzmi " a co Skuter dzisiaj zmalował ?" . Jak słyszę, że "w normie", to już wiem że brama wjazdowa cała zastawiona i wjechac samochodem na podwórko nie udało się .
Czytałam o Skuterze i Kaktusie, uśmiałam się nie jeden raz, ale z mojej Sabusi też niezła "wariatka" i niezła para byłaby z tej dwójki. Na zdjęciu Saba jedzie do lasu - tak jeździ w samochodzie - gorzej jak jest zimno - wszyscy marzną. Pozdrawiam ! Sabka "pozdrawia" Skutera i Kaktusa !
Pięknie. Mój Skuter ma uraz do samochodów i wsiada do nich raczej niechętnie. Za to Kaktus..........wystarczy zostawic drzwi otwarte od samochodu a już jest w środku i siedzi na siedzeniu gotowy do jazdy. Najbardziej pasuje mu kabriolet. Tu wskakuje bez otwierania drzwi i nie da się wyciągnąc. Wesoło było jak znajomy przyjechał kabrioletem i Kaktusik potraktował go (kabriolet) jak swój. Zaparł się łapami na siedzeniu niczym stara krowa i nie dał się za nic z niego wyciągnąc. Musieli zrobic mu choc krótką przejażdżkę, dopiero wtedy wysiadł. A normalnie, to jeździ jak Twoja Saba. Śmiejemy się, że suszy brodę, którą normalnie ma prawie zawsze mokrą.
Saro - bardzo mi sie podobasz, a do plywania to musisz zabrac mojego Shamana, kocha wode, sciskam lape tobie Saro, jak rowniez Sabie, Skuterowi, Stefanowi i Hektorowi
No i znowu zaskoczyles mnie Bahusie:) Sara, ladne imie, czy to rasa Rottweiler? Moj Amigo, Chihuahua, teskni za bylymi sasiadkami tej rasy Bella i Ronia. Bardzo sie pokochaly te psiny. Na poczatku mialam pietra, ze mi malego polkna w calosci hihihi. Te wielgachne suki kladly sie na trawe, zeby Amigo sie z nimi bawil, bo inaczej , nie widzialy go miedzy lapami:))) Wow od Amigo dla Sary!
Przedstawiam się wam...jestem ulubienicą Bahusa....;)
A teraz mój portret.....
I co? Podobam się Wam? :) Przed chwilą zażywałam kąpieli ...och jak fajnie chłodno....
Bardzo mi sie podobasz Saro. Dobrze Ci z oczu patrzy....
jakie słodkie maślane oczka:))) koffamm:)))))))
Z własnego doświdczenia wiem, że te "maślane oczka" to totalna ściema u takiego psa :)
Użytkownik aloalo napisał w wiadomości:
> Z własnego doświdczenia wiem, że te "maślane oczka" to totalna ściema u
> takiego psa :)
wiem , mój Hektor też ma takie maślane oczka , ale nie radzę podchodzic;))
Eeeeeee no nie pogadasz:) fajna ta Twoja Sara pozdrawiam:)
Ojojoj,jestes cudowna:))))) kocham psiaczki hehe....pozdrawiam
Podobno pies i własciciel z czasem robia się do siebie podobni ..? ))))))) Powiem szczerze nie przepadam za psami...ani innymi zwierzatkami .. Krzywdy im nie zrobie ...ale nigdy nie powiem "" Kocham konie lub psy "" A pies jak pies ... normalny !
Dla mnie normalny zwykly psiak...Nic nadzwyczajnego.....
A to chwała Bogu, że zwykły i że normalny. A co Ty byś chciała widziec nadzwyczajnego w psach? Ja jestem właścicielką dwóch psów i są one dla mnie najwspanialsze, najpiękniejsze, najmądrzejsze i jeszcze wiele razy naj- . I tak jest zapewne z kazdym właścicielem psa. Psa, którego się kocha.
Krystyno...nie przesadzaj...ja tez mam swojego ulubionego pieska,ale najbardziej na swiecie kocham swoje dziecko...a Ty masz dzieci? bo tej milosci nie da sie porownac do zadnej innej.....
Ja pisałam tylko i wyłącznie o psach, a nie o miłości
Użytkownik carmen112 napisał w wiadomości:
> Krystyno...nie przesadzaj...ja tez mam swojego ulubionego pieska,ale
> najbardziej na swiecie kocham swoje dziecko...a Ty masz dzieci? bo tej milosci
> nie da sie porownac do zadnej innej.....
droga carmen:) trzeba rozróżnić miłość do dzieci , od miłosci do zwierząt , to zupełnie coś innego , kocham zwierzęta szczególnie psy , koty i konie , a moje dzieci( syn , synowa i wnusia) kocham ponad wszystko , co nie znaczy że nie mogę kochać "sierściuszków" :)
święte słowa Makusiu
Śliczniutka Sarunia :) i całe szczęście, że normalna jak każdy pies:). To tylko wśród ludzi trafiają się różne nienormalne jednostki zazdrosne i złośliwe. Saruniu ściskam łapeczkę.
No... cukieraśna :)
Cmmmok w wesołego pysiolka :)
Pozdrowienia od Stefana ;)
Danusiu , pewnie Twoje sniadanko Stefkowi zasmakowało:)))
Ale swietny Stefan !!!
Sciskam lape.
Jest Boska.
Ale słodka psinka! :D
O! Mój mąż miał identycznego "pieseczka" i też Sara sie wabiła! Po ślubie przyzwyczajaliśmy się do siebie pół roku i chyba nie muszę mówić, kto się bardziej kogo bał, prawda? Ważyła 60 kg, a Twoja? Nasza niestety się rozchorowała i nic nie pomogło.
Fajna jesteś, ale mnie chyba też nic nie brakuje ? Jestem ulubienicą Rzymianki i wabię się Saba. Pozdrawiam!
Widzę wreszcie drugiego wyżła , sorry, wyżełkę, na forum.
Ja mam dwa wyżły, ale do Saby to niezła parą byłby mój chuligan - Skuter
piękny Krysiu , ten Twój Skuter:)) taki katalogowy, cudo:)
No, piękny. Zachwyca wszystkich. Ale jak piękny, tak i dokuczny. Chuligan pierwyj sort. I już chyba z tego nie wyrośnie. Jak dzwonię do domu z pracy, to moje pierwsze pytanie brzmi " a co Skuter dzisiaj zmalował ?" . Jak słyszę, że "w normie", to już wiem że brama wjazdowa cała zastawiona i wjechac samochodem na podwórko nie udało się .
Czytałam o Skuterze i Kaktusie, uśmiałam się nie jeden raz, ale z mojej Sabusi też niezła "wariatka" i niezła para byłaby z tej dwójki. Na zdjęciu Saba jedzie do lasu - tak jeździ w samochodzie - gorzej jak jest zimno - wszyscy marzną. Pozdrawiam ! Sabka "pozdrawia" Skutera i Kaktusa !
Pięknie. Mój Skuter ma uraz do samochodów i wsiada do nich raczej niechętnie. Za to Kaktus..........wystarczy zostawic drzwi otwarte od samochodu a już jest w środku i siedzi na siedzeniu gotowy do jazdy. Najbardziej pasuje mu kabriolet. Tu wskakuje bez otwierania drzwi i nie da się wyciągnąc. Wesoło było jak znajomy przyjechał kabrioletem i Kaktusik potraktował go (kabriolet) jak swój. Zaparł się łapami na siedzeniu niczym stara krowa i nie dał się za nic z niego wyciągnąc. Musieli zrobic mu choc krótką przejażdżkę, dopiero wtedy wysiadł. A normalnie, to jeździ jak Twoja Saba. Śmiejemy się, że suszy brodę, którą normalnie ma prawie zawsze mokrą.
ach te oczka...:))))
Saro - bardzo mi sie podobasz, a do plywania to musisz zabrac mojego Shamana, kocha wode,
sciskam lape tobie Saro, jak rowniez Sabie, Skuterowi, Stefanowi i Hektorowi
Skuter w towarzystwie Kaktusa podają łapę Shamanowi i Corze
Sympatyczna, ciekawe czy jest podobna do swojego pana? Kilka znanych mi psów całkowicie przypomina swoich panów:)
No wiesz Bachus, moja wnuczka Sara wcale nie jest podobna do Twojej Sary - jest blondynka!!!!
No i znowu zaskoczyles mnie Bahusie:)
Sara, ladne imie, czy to rasa Rottweiler? Moj Amigo, Chihuahua, teskni za bylymi sasiadkami tej rasy Bella i Ronia. Bardzo sie pokochaly te psiny. Na poczatku mialam pietra, ze mi malego polkna w calosci hihihi. Te wielgachne suki kladly sie na trawe, zeby Amigo sie z nimi bawil, bo inaczej , nie widzialy go miedzy lapami:)))
Wow od Amigo dla Sary!
raczej na pewno labrador
No i przyznaj się, Bahusie, czyj on :)
To faktycznie labrador...sunia formalnie mojej siostrzenicy...ale spytaj się Sary kogo woli :)
Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> To faktycznie labrador...sunia formalnie mojej siostrzenicy...ale spytaj się
> Sary kogo woli :)Bahus
chyba nikt nie śmie wątpić kogo..
Jesteś śliczna:)