Lato, wakacje, dni radośnie upływają.. Kawiarenka, stali bywalcy tu zaglądają, Choć na chwilę, ale za klamkę łapiemy, Jest coś nowego? Zaraz się tego dowiemy. Jedni na urlop jeszcze niecierpliwie czekają, Inni zazdroszczą, wykorzystali, już go nie mają. Podzielić się wrażeniami, aż chęć rozpiera, Od czego zacząć? Ach, zdjęcia, pamięć się otwiera. Pytania, pytania też wciąż dookoła padają. Gdzie są bywalcy, zwierzaki, jak się wszyscy mają? Pozdrowienia, wspomnienia, kłopoty szaleją, Ale jesteśmy razem, już wszyscy się śmieją. Więc proszę, o jednym codziennie pamiętajcie, W kawiarence są przyjaciele, więc ich odwiedzajcie. Radę zawsze tutaj na wszystko wymyślimy, Proszę się uśmiechać, My przecież się dobrze bawimy.
Jak zwykle świetny wierszyk Lajanie. Cieszę się, że już weekend się zbliża. Mam nadzieję, że teraz też pogoda dopisze bo chciałabym wykorzystać znowu te 2 dni na jakieś wypady. Tym bardziej, że mężuś chyba znowu sobie zrobi wolne. Witam serdecznie nowe dziewczyny w naszej kawiarence, wpadajcie jak najczęściej:) Zostawiam okruszki dla zwierzaczków, lemoniadę na stoliku i życzę wszystkim miłego wieczoru.
Nowy wątek po moim wpisie mimo,że nie ma 300 wpisów? Juz kiedyś przeczytałam "niechcianych" ignorujemy, czyzby prywatny wątek?Może wpisz kto może odwiedzac kawiarenke, będą sami chciani goście :)
wolę całować młodszych.... wyluzuj......wszystko bierzesz do siebie. Ale jesli sobie życzysz będę omijać Twoje wątki szerokim łukiem, czyli potwierdzisz,że nie każdemu wolno w nim zabrać głos i podzielić się dobrą wiadomością :)
Kochana, już bahus wcześniej prosił,żeby otworzyć nowy bo tamten już się długo ładował.. Toć lajan dopiero od marci wrócił, no to otworzył:) A ja dopiero co pisałam,że kawiarenka hermetyczna nie jest i żaden to wątek prywatny. Pozdrawiam i miłego wieczorku!
Nonka Lajan ma do mnie uraz osobisty chyba :) Rozmawiam z Bahusem, ale Lajan wszystko bierze tak dosłownie :). A powinniśm,y się cieszyć, a nie doszukiwać któregoś dna w wypowiedziach. Ja tylko połaczyłam dwa fakty :) Wystarczyło powiedzieć,że to zbieg okoliczności a nie nazywać mnie mącicielką :)
Beatko, jak Bahus przerwal mi "wlasny watek nr 3" w srodku zdania, to myslalam , ze Go zabije i wymyslilam tortury: wyrywanie paznokci na zywca, odciecie klejnodow tepym nozem...hihihi
Pare minut potem otrzezwialam z zabojczych mysli i zrozumialam, ze rola moderatora nie jest latwa , musi pilnowac porzadku na stronie:))
Kochana Beatko, jakies nieporozumienie, nie bierz tego do serca i badz z nami w kawiarence, prosze:)
Użytkownik nonka4 napisał w wiadomości: > Kochana, już bahus wcześniej prosił,żeby otworzyć nowy bo tamten już > się długo ładował..Toć lajan dopiero od marci wrócił, no to > otworzył:)A ja dopiero co pisałam,że kawiarenka hermetyczna nie jest i > żaden to wątek prywatny. Pozdrawiam i miłego wieczorku!
Potwierdzam, zrobił to na moją prośbę....To, że po poscie Bea39 to zwykły przypadek. Prosiłem też innych o to samo...jest to podyktowane tylko względami technicznymi. Można rozmowę kontynuować w nowym wątku. Bahus
Fajny wiersz :) Ja od poniedziałku wróciłam do pracy. Jest fajnie ale nie ma to jak urlop mimo że miałam dość pracowity. Gotowałam dla 9 ludzi ;)) Lajan a gdzie Twoja relacja ze spotkania bo podobno teraz na Ciebie kolej ;) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę miłego wieczoru
Aguś, mnie tam sie z urlopu nie chciało wracać do pracy:))) Mogłabym chyba gotować dla 20 osób i siedzieć w domciu:)) A jeszcze na wsi...prawdziwej wsi.. Dużo ludzi, podwórko, zwierzaki,ogród, jakis stawek..zapach siana mmm..chyba się rozmarzyłam Szkoda,że nie mam żadnej rodziny na takiej prawdziwej, mało cywilizowanej wsi; Wiesz..fajny chyba miałaś ten urlop, nie?
Wiesz Iwonko w sumie to było super:) Od rana do wieczora praktycznie "siedziało" sie na świeżym powietrzu :) Meczące było tylko to że trzeba było dzieci wygonić do mycia i spania o 22:) Wieś ta co jeżdżę nie jest już taką prawdziwą wsią ale zawsze to wieś Jedzenie to faktycznie mi nie robiło różnicy. Gotowałam na stołówce szkolnej więc cóż to jest w porównaniu dla 9 czy 10 osób:) Ogólnie nie narzekam :) Wróciłam opalona i wypoczęta choć nie powiem że stęskniłam się za Krakowem ;) Dobrej nocy Wszystkim życzę :)
"W kawiarence sa przyjaciele, wiec ich odwiedzajcie." - piekne slowa:)
Zdjecia z wizyty u Marci obejrzalam, zazdroscilam!!! Ale bardzo sie cieszylam, ze moglam uczestniczyc chocby wzrokowo w waszym spotkaniu:)... Marze, marze i moze wymarze, hihihi
Heja :) Lajan- tez bym tak chciała umieć- w taki lekki, adekwatny sposób zagaic temat i jeszcze przekazac ładne, pozytywne przesłanie, w dodatku rymując... no nic ;) na razie się uczę... może mi kiedyś też się uda ;) Szacun wielki Lajanie :*
Mam jeszcze słówko do Bei ;) Bea- czemu wystawiasz kolce na pól metra, a potem się tego wycofujesz? że niby żartowałaś, ze niby ktos nie umie czytać ze zrozumieniem? Mam wrażenie, takie jakbyc bała się że Cię ktoś dotknie i juz z góry się asekurowała... ale że nie mówisz dokładnie "osochozi", to wychodzą z tego szpile... Moim zdaniem- jak się mówi "a", to zaraz pptem powinno nastąpić "b". A tak to wychodzi tak, jakbys rzucała przynętę, a potem strzelała fochem " a teraz bijcie mnie oprawcy, nastwiam drugi policzek, bo jestem lepsza"... no tak w skrócie ( żle mi się pisze z lapkiem na jednym kolanie) Jak dla mnie- albo wyjaśnij sprawę publicznie, skoro zaczęlas publicznie, albo wca jle nie zaczynaj, tylko przenies wszystko na prive... ale to tylko moje zdanie...
A ja dalej w podrózy :) Dziś ostatni dzień... Jutro już będę spac we własnym łóżku... chyba ;) w końcu upiorę swoje ubranka... będę znać rozkąłd kontaków, wykąpię się w wannie!!!
jakoś w ostatnich dniach nas olśniło, ze lato już mocno zaawansowane i pora zbierać płatki róż... I zebralismy jedną partię jakiś tydzień temu- załałam to najpierw octem winnym, ale mimo pieczołowitego potrząsania buteleczką- aromat rózy był nikły... Następna partię zalałam octem spirytusowym- pachnie oszłamiająco :) spodziewajcie się, ze po powrocie do domu wstawię zupełnie autorski przepis na salatę z różanym winegretem :P Ale jeszcze trafiają się rózane kępy- wiec ciagle zbieramy :) Wczoraj uzbieraliśmy dwie rekalamówki- w całym aucie pachnie rózami :) A dziś utarłam te płatki w makutrze... Już pomijam, ze mam lubiezne myśli, ale to jest takie piękne! Kupialm śliczne słoiczki- maleńkie, moze pojemności 100 ml- myśle sobie, zę taki maleńki słoiczek będzie miłym prezentem dla mamuni...
I wogóle... Chwilowo czuję się mocno szczęśliwa... Trwaj chwilo! Jesteś piękna!!!
Agik...adwersarze się pogodzili i chwała im za to...nie ma co do tego wracać...Nie zawsze jest konieczność powiedzenia "b", mądrym ludziom czasem wystarczy samo "a"... bez ciągu dalszego. Bahus
Witam z rana przed pracą z kawką Czekam na relacje Lajana i dlatego narazie nic nie piszę bo obiecałam że będzie pierwszy:))Pogoda dziś piękna więc jak szybko się wyrobię to może poleże na tarasie z piwem zimnym w ręce(koło 17) Miło was tu wszystkich widzieć:)))Miłego dnia wszystkim.
Zalęgła mi się w głowie taka myśl, zebym teraz to ja się obraziła i strzeliła fochem, ze w takim razie nie będe już więcej pisać...
Ale ta myśl ( że można się obrazić, za tak stonowaną i nieagresywną uwagę) mnie tak rozśmieszyła, ze spadłam z łożka i stłukłam sobie tyłek i tak już poszkodowany przez osy...
Dobrze Bahusie... juz nie będę Bea- uraziłam Cię? Jeśli tak to przepraszam..
Agik, w zyciu.....Jak to sobie wyjaśniliśmy z Lajanem, jestem osobą która zadaje pytania, może czasem niewygodne i nieprzyjemne z pozoru, ale też nie obrażam się na uzyskaną odpowiedź. :). Pozdrawiam, niedługo zacznę przygotowania do wycieczek, bo i wałówkę trzeba przygotować, i ciasto jakieś na niedzielę, bo nie wpuszczą mnie do stadniny.
Witam Wszystkich z rana, bo potem nie będzie czasu. Lajanku, wiersz jak zwykle ekstra, nic dodać, nic ująć. Zostawiam na stole brzoskwinie i śliwki (ekologiczne, od koleżanki) i trzeba brać się do pracy. Ale za to jutro mam nadzieję, że pośpię sobie dłużej. Smakosiu kochana, jak dobrze, że już do nas wróciłaś, Twoje obrazy są naprawdę śliczne, może kiedyś załapię się na jakiś malutki?? Kolory na tych obrazach są fantastyczne, takie radosne i dobrze zrobiłaś, że je powiesiłaś! Maluj dalej i wstawiaj zdjęcia. A teraz życzę Wszystkim miłego dnia!
witam z poranna :) lajan wierszyk pierwsza klasa :) teraz tylko relacja -- no i lajanowka :) pracy duzo i czasu malo. pogoda w kratke a do tego duszno. przydalo by sie deszczu przez tydzien. :):):) co do obrazow to ja tez chce taki malutki :) milego dnia zycze :):):):):):):)
Wczoraj do póżna i dzisiaj robiłem zaprawy. Renklody przerobione a i ogórki (15 kg) też w słoikach...teraz tylko poznosić wszystko do piwnicy i "feirant" Bahus
Witam wszystkich! Wpadam na chwilkę luknąć, co u Was? Korzystam z przerwy w pracy. Ogólnie jak mam przerwę to spędzam ją tu, na WŻ, nawet się nie wylogowywuję, bo bez sensu :)
Oh, nareszcie weekend i zapowiada sie, ze pogodny. Mój mąż pracuje co drugi weekend i zawsze, gdy ma wolne, to leje! A jutro ma być pogoda, więc może uda nam sie wreszcie wyskoczyć gdzieś z naszym synkiem, bo połowa lata zleciała a ja nie mam żadnych zdjęć! Urlop, który będę dopiero miała też spędzę w domowych pieleszach, bo na razie męczy nas twór zwany hipoteką. Więc cieszę się juz, że może ten weekend uda nam się gdzieś myknąć. Mogę prosić o trzymanie kciuków? Dziękuję :)
Podoba mi się u Was. Bardzo. Troszkę mnie ta myszka "telepie", ale postaram się przyzwyczaić. Ale głaskać na razie nie będę.
Witajcie:) Wpadłam na chwilkę po moich 13 h w pracy, myślałam,że będzie reportaż a tu d...:) no to jeszcze se poczytam i idę śpiochać; Dobrej nocki Wszystkim!
Witajcie wszyscy. Napisać sprawozdanie z urlopu nie jest tak łatwo. Za dużo się działo aby to ogarnąć tak na szybko. Wybrłem się na wczasy do Marci, do pensjonatu ,,U Dziadka,, w Karpaczu. Towarzyszyła mi córka , Hiciorek .Przyjęcie i powitanie.... to przecież nasza WŻ rodzina. Marcia ma tak duże serce . Przyjęcie wspaniałe. Cmoki , uściski, ech... długo opowiadać. Również miło zajęła się moimi psicami. Łóżka przygotowane.... ale jak spać? Na szczęście jest i dla nich miejscePierwsze spotkanie przy lajanówce. Marcia, Zosia, Arek, JurekCóreczka Marci, Maja- cudowny aniołek, tylko Ją skserować W odwiedziny wstąpił kolega Romek Pierwszy spacerek, Bahus coś dla Ciebie Widoczki na spacerze Po spacerku można coś lub kogoś ugotować, chyba ze mnie starczy dla wszystkich Ech te wody geotermalne. Może tak trochę emocji? Może tak pod prysznic Szklarki? Można jechać Śnieżka Karpacz Dość chodzenia, sęp już czeka Oglądamy miniaturki
Skocznie w Harahowie Dość łażenia po górach, Jurek szykuje grillaGłodomory czekają Marcia z mężem Rafałem Oj Marcia, lajanówka... Przyjęcie umilane grą przez JurkaPrzyjęcie trwało aż do....
Zdjęć jest jeszcze wiele. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że w osobach Marci, Jurka, Zosi,Arka, Rafała jak i dzieci Marci Madzi, Damiana i Maji czuliśmy się jak w rodzinie. Wspaniali, serdeczni ludzie. Serce wprost by oddali. Dziękuję Wam za wspaniałe przyjęcie i rodzinną atmosferę. Zapraszam do odwiedzin pensjonatu ,, U Dziadka,, w Karpaczu prowadzonego przez Marcię. Postaram się jeszcze wstawić zdjęcia . Jesteście cudowni. Dziękuję.
Witajcie Wszyscy! Lajanku, ale niespodzianka z rana!! Jak ja Ci zazdroszczę tego spotkania! Ale, wiadomo, że jak spotkanie z Żarłoczkami, to musiało być wspaniale. Na tych zdjęciach widać, że bawiliście się świetnie. Marcia, mam nadzieję, że kiedyś i nam uda się do Ciebie zaglądnać. Cieszę się, że Lajan miał cudowny urlop w takim serdecznym towarzystwie. Fotorelacja świetna. Lajanku wstawiaj więcej zdjęć, miło się ogląda takie zadowolone towarzystwo. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie. A teraz zmykam do "roboty", bo na starość chyba mi odbiło i wzięłam się za robienie przetworów na zimę. Zrobiłam już kilka nalewek, ogórki chili z miodem i dzisiaj jeszcze mizeria z czosnkiem. A w planie jeszcze buraczki z papryką. Po południu na grlilla, trochę relaksu się należy. Miłej soboty Wszystkim życzę!
Witajcie w srodku nocy:) Jak zwykle kocham moje nocne chwile, cisza, za oknem juz czarna noc. Piatek upalny byl 31+ i nadal ma byc goraco, nic nie narzekam, bo lunie:)
Gdzie jest fotoreportarz Lajana, czekam niecierpliwie:)
Heja Melduję się już w domku... Przejechaliśmy kilka tysięcy km, nawiązaliśmy nowe kontakty handlowe, mielismy mini- urlop w trakcie...
Jestem padnięta i zła i wsciekła i obolała... Boli mnie brzuch i żoładek i słabo mi, tak całą droge powrotną- ani się połozyć, wracaliśmy po 3 godziny dłuzej, bo co chwila luby stawał, zebym mogła się wyprostować- bo tylko tak mnie mniej bolało...Niech mi jeszcze jakas mądrala powie, ze zawsze się znajdzie jakies dobre jedzonko po trasie... Nigdy więcej!!! Jestem wsciekle głodna, ale boję się wziąć cokolwiek do ust, bo kęs suchej bułki wywołuje obezwładniające skurcze żołądka... Kurde, jutro chyba do doktora, bo ta niedyspozycja jest bardzo dziwna...
Kupiłam sobie ksiązkę "Prezenty z kuchni"- bardzo fajne pomysły sa tam... chciałam jutro polatać po sklepach w celu nabycia róznych ładnych słoiczków, buteleczek i salaterek- coby te skarby zapakować ( taką fajową galerię szkła mamy- artystyczne szkło uzytkowe) Pomyślałam, że zamiast podarowywać kolejna banalną wodę toaletową, albo apaszkę- fajnie byłoby przygotować dla moich najukochańszych takie wilkinowe kosze a nich- dżemy, chutneje, nalewki, własnoręcznie wykonane praliny- w pieknych szklanych naczyniach z galerii... Tylko, ze o przygotowaniu takich prezentów trzeba myślec już teraz- bo potem nie będzie na to czasu... Pomyślałam sobie, ze mogłabym zacząć dołączac taki swój podpis w postaci ładnego koszyczka ze specjałami- oprócz np wymarzonej bluzki dla siostry i oprócz kwiatów...
A tak przy okazji- WŻ zafundował nam ładne naklejki- byłabym chętna skorzystać z nich, ale nie mam tego pdf ( cokolwiek by to nie było)- gdzie się coś takiego kupuje?
Witajcie Wpadam z piwkiem w przerwie wydawania obiadow bo Majka spi wiec luzu troche Relacja ze spotkania super i mam nadzieje ze bedzie ciag dalszy bylo super tylko szkoda ze nie moglam byc wszedzie z Lajanem bo praca nie pozwalala ale nie wszyscy mieli wolne:))Ale i tak bede dlugo wspominac wspolne chwile i lajanowke bo ma moc!!!Teraz na nastepnych gosci pora wiec jak ktos ma ochote to zapraszam!Atrakcji nie brak jak to Lajan opisal.A dzis mam na obiad pierogi.Lajan szkoda ze cie nie ma Ale zostawiam cala miske w kawiarence i prosze sie czestowac...smakosiu obrazy piekne mnie zaczarowal ten zielony....
Witam wieczorkiem z drinkiem Miałam iść z dzieciakami na stadion bo jest impreza ale Domino poleciał z kumplami a madga wzięła majkę i koleżanki i też poszły z tekstem-Mamo odpocznij sobie:) no bo w zasadzie co ja się będę z młodzieżą pałętać:))No to korzystam z wolności na WŻ bo potem mąż zasiądzie pewnie Narazie obiera szczupaka 5 kilowego Będzie jutro grill!!!Co prawda za rybą nie przepadam ale co tam-poskubię.Oczywiście przyniosę do kawiarenki dla chętnych a teraz gorzka żołądkowa z sokiem grejfrutowym zapraszam na małe co nieco:)
Dopiero co wróciliśmy.W stronę Zakopanego staliśmy w korku ponad godzinę. Mało korek ale jeszcze marudzące roczne dziecko, hihi tylko ja zachowałam spokój, no bo ktoś musiał. Mała koniecznie chciała do ciotki no ale we dwie nie mogłysmy prowadzić i złościła się. A potem to spacerowałyśmy sobie, grillek nad Kamienicą> Dzieciaki były zachwycone, a i ja napawałam .lasami moimi ulubionymi. Kawałek mojego życia związany właśnie z nimi był. Jutro do Kurozwęk....
Witam serdecznie w ten piękny ranek. Za oknem znowu słoneczko, zaraz wskakuję na leżaczek na balkonie:) Wczoraj miałam jechać na grilla ale zrobiłam sobie dzień "byczenia się". Nie posprzątałam tylko się plaszczyłam do wieczora. Dzisiaj mam zamiar znowu się byczyć, potem zrobię sobie popołudnie dla urody i może ewentualnie wieczorkiem gdzieś wybędziemy. Kawiarenkę przewietrzyłam, zwierzaczkom zostawiłam okruszki. Na stoliczku zostawiam kawusię w termosie i ciacho z borówkami amerykańskimi. Miłego dnia wszystkim życzę.
Witam w południe. Widzę, że wszyscy przez weekend wypoczywają, no i dobrze. Ja już obiadek prawie mam zrobiony, a potem do lasu na jeżyny. Może jakąś nalewkę z tego potem "wyczaruję", zobaczymy, jakie będą zbiory. Zwierzaczki zadowolone, poprzytulane,skubnęłam trochę ciasta z borówkami (chociaż przed obiadem nie powinnam) i idę kończyć obiadek. Miłej niedzieli życzę!
Witam w słoneczny poniedziałek.Dawno mnie tu nie było,ale jakoś czasu wolnego mam coraz mniej.Dzień za dniem mne pogania;-).Zaparzam kawcię i herbatkę dla Was i zmykam gotować obiadek a potem do pracy.Miłego dnia i tygodnia Wam życzę. Lajan,wierszyk pierwsza klasa!
witam w ten piekny sloneczny:) dziekuje za herbatke :) teraz jade do kolezanki co by mi wlosy przyciela a potem na rozmowe. kciuki prosze trzymac :) zycze milego dnia i usmiechu :D:D:D:D
Bodek mam nadzieję że się uda:) Witam po pracy jestem padnieta jak nie wiem co a do tego wpadła do nas rodzinka bo nie mieli co ze soba zrobić.....na szczęście poszli na miasto razem z moim mężem i dzieciakami więc mogę do was zajrzeć Mam ochotęd się położyć ale nic z tego więc zostawiam ciasto i kawę a sama lece na wersalkę na 5 minut bo zaraz znowu sie trzeba uśmiechać i udawać że jest ok Matulu niech ten dzień się skonczy....właśnie nadesli!!!!
Witam wczorajszy wieczór zakończył się grillem z dodatkowymi gośćmi,jakoś było w miarę nie licząc że oczywiście na koniec ja musiałam sprzątac i myć gary.Dziś niby trochę luźniejszy dzień ale i tak cały dzień na nogach.Mąż ma dziś wolne to go zaangażuję do dzieci.A ja zaraz zmykam do sklepu,potem wyjazdy i nowi przyjeżdzają i standartowo obiady.Zapewne wpadnę do was wieczorkiem:))Miłego dnia!U mnie pada:((
widze marcia, ze ganiania masz pelno..... powodzenia z obiadkiem :) u mnie sloneczko swieci i chmurek jest dosc duzo. teraz herbatke i do pracy :) zostawiam dzbanek z herbatka :) milego dnia zycze:)
Witam . U mnie juz po zakupach. Siedzę przy kawie i karpatce. Obiadek do rytmu pokrywkami dzwoni. Zapraszam na kawę i karpatkę upieczoną przez połówka. Za oknem pochmurny dzień, lecz wewnatrz ciepło i miło. Udanego i niezapomnianego w przyjemności dnia życzę. ABA
Witam Aż mi się mordka uśmiechnęła na widok zdjęć....wpadłam na chwile w przerwie Bodek obiadek gotowy-barszcz biały i karczek w sosie-częstujcie się:))ABA miło że tu zaglądasz jak cos to napisz mi na gg będziemy miały kontakt:)Mam nadzieję że tineczka też tu zajrzy i zobaczy Majkę w całej krasie bo jak ktoś nie wie to startuję jako teściowa do wnuka tineczki hi hi Wszystkich ściskam Gdzie znowu nasza smakosia??JT relacja super jak miło było nam prawda?
Lato, wakacje, dni radośnie upływają..
Kawiarenka, stali bywalcy tu zaglądają,
Choć na chwilę, ale za klamkę łapiemy,
Jest coś nowego? Zaraz się tego dowiemy.
Jedni na urlop jeszcze niecierpliwie czekają,
Inni zazdroszczą, wykorzystali, już go nie mają.
Podzielić się wrażeniami, aż chęć rozpiera,
Od czego zacząć? Ach, zdjęcia, pamięć się otwiera.
Pytania, pytania też wciąż dookoła padają.
Gdzie są bywalcy, zwierzaki, jak się wszyscy mają?
Pozdrowienia, wspomnienia, kłopoty szaleją,
Ale jesteśmy razem, już wszyscy się śmieją.
Więc proszę, o jednym codziennie pamiętajcie,
W kawiarence są przyjaciele, więc ich odwiedzajcie.
Radę zawsze tutaj na wszystko wymyślimy,
Proszę się uśmiechać, My przecież się dobrze bawimy.
Jak zwykle świetny wierszyk Lajanie. Cieszę się, że już weekend się zbliża. Mam nadzieję, że teraz też pogoda dopisze bo chciałabym wykorzystać znowu te 2 dni na jakieś wypady. Tym bardziej, że mężuś chyba znowu sobie zrobi wolne.
Witam serdecznie nowe dziewczyny w naszej kawiarence, wpadajcie jak najczęściej:)
Zostawiam okruszki dla zwierzaczków, lemoniadę na stoliku i życzę wszystkim miłego wieczoru.
Nowy wątek po moim wpisie mimo,że nie ma 300 wpisów? Juz kiedyś przeczytałam "niechcianych" ignorujemy, czyzby prywatny wątek?Może wpisz kto może odwiedzac kawiarenke, będą sami chciani goście :)
Bea, znowu mącisz, miałem natchnienie to wpisałem. Ok mogę poprosić Wkn niech wykasuje całość i więcej nie piszę. Kawiarenka nie jest do mącenia.
no tak, zwykłe pytanie a od razu mące. Od dzisiaj będę Ci kadzić, może być?
Powiem Ci grzecznie.. pocałuj mnie
wolę całować młodszych.... wyluzuj......wszystko bierzesz do siebie. Ale jesli sobie życzysz będę omijać Twoje wątki szerokim łukiem, czyli potwierdzisz,że nie każdemu wolno w nim zabrać głos i podzielić się dobrą wiadomością :)
dajcie spokój!
Kochana, już bahus wcześniej prosił,żeby otworzyć nowy bo tamten już się długo ładował..
Toć lajan dopiero od marci wrócił, no to otworzył:)
A ja dopiero co pisałam,że kawiarenka hermetyczna nie jest i żaden to wątek prywatny.
Pozdrawiam i miłego wieczorku!
Nonka Lajan ma do mnie uraz osobisty chyba :) Rozmawiam z Bahusem, ale Lajan wszystko bierze tak dosłownie :). A powinniśm,y się cieszyć, a nie doszukiwać któregoś dna w wypowiedziach. Ja tylko połaczyłam dwa fakty :) Wystarczyło powiedzieć,że to zbieg okoliczności a nie nazywać mnie mącicielką :)
Beatko, jak Bahus przerwal mi "wlasny watek nr 3" w srodku zdania, to myslalam , ze Go zabije i wymyslilam tortury: wyrywanie paznokci na zywca, odciecie klejnodow tepym nozem...hihihi
Pare minut potem otrzezwialam z zabojczych mysli i zrozumialam, ze rola moderatora nie jest latwa , musi pilnowac porzadku na stronie:))
Kochana Beatko, jakies nieporozumienie, nie bierz tego do serca i badz z nami w kawiarence, prosze:)
Użytkownik nonka4 napisał w wiadomości:
> Kochana, już bahus wcześniej prosił,żeby otworzyć nowy bo tamten już
> się długo ładował..Toć lajan dopiero od marci wrócił, no to
> otworzył:)A ja dopiero co pisałam,że kawiarenka hermetyczna nie jest i
> żaden to wątek prywatny. Pozdrawiam i miłego wieczorku!
Potwierdzam, zrobił to na moją prośbę....To, że po poscie Bea39 to zwykły przypadek. Prosiłem też innych o to samo...jest to podyktowane tylko względami technicznymi. Można rozmowę kontynuować w nowym wątku.
Bahus
lajanie- ierszyk pierwsza klasa,
jak na mistrza przystało!
Miłego wieczorka i weekendu wszystkim!
Ja mam ten pracujący ale za to następny: kierunek Sopot:)))
:))
Fajny wiersz :)
Ja od poniedziałku wróciłam do pracy. Jest fajnie ale nie ma to jak urlop mimo że miałam dość pracowity. Gotowałam dla 9 ludzi ;))
Lajan a gdzie Twoja relacja ze spotkania bo podobno teraz na Ciebie kolej ;)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę miłego wieczoru
Aguś, mnie tam sie z urlopu nie chciało wracać do pracy:)))
Mogłabym chyba gotować dla 20 osób i siedzieć w domciu:))
A jeszcze na wsi...prawdziwej wsi..
Dużo ludzi, podwórko, zwierzaki,ogród, jakis stawek..zapach siana mmm..chyba się rozmarzyłam
Szkoda,że nie mam żadnej rodziny na takiej prawdziwej, mało cywilizowanej wsi;
Wiesz..fajny chyba miałaś ten urlop, nie?
Wiesz Iwonko w sumie to było super:) Od rana do wieczora praktycznie "siedziało" sie na świeżym powietrzu :) Meczące było tylko to że trzeba było dzieci wygonić do mycia i spania o 22:) Wieś ta co jeżdżę nie jest już taką prawdziwą wsią ale zawsze to wieś Jedzenie to faktycznie mi nie robiło różnicy. Gotowałam na stołówce szkolnej więc cóż to jest w porównaniu dla 9 czy 10 osób:)
Ogólnie nie narzekam :) Wróciłam opalona i wypoczęta choć nie powiem że stęskniłam się za Krakowem ;)
Dobrej nocy Wszystkim życzę :)
Lajan, jak zwykle swietny wierszcz!!!!
"W kawiarence sa przyjaciele, wiec ich odwiedzajcie." - piekne slowa:)
Zdjecia z wizyty u Marci obejrzalam, zazdroscilam!!! Ale bardzo sie cieszylam, ze moglam uczestniczyc chocby wzrokowo w waszym spotkaniu:)... Marze, marze i moze wymarze, hihihi
Będzie więcej :) Mam nadzieję,że już jutro będzie cały reportaż :) Lajan obiecał. I ta ukrywana Lajanówka na którą Bodkowi tak jęzorek lata :)
Noo ja sama bym chciała skosztować tego trunku ;)) Niektórzy mieli juz takie szczęście ;)
OOOO, jak "lajanowka" bedzie serwowana w kawiarence, to ktos bedzie musial mi poscielic loze na miejscu, bo nie wstane z krzeszla:)))))
Heja :)
Lajan- tez bym tak chciała umieć- w taki lekki, adekwatny sposób zagaic temat i jeszcze przekazac ładne, pozytywne przesłanie, w dodatku rymując... no nic ;) na razie się uczę... może mi kiedyś też się uda ;) Szacun wielki Lajanie :*
Mam jeszcze słówko do Bei ;)
Bea- czemu wystawiasz kolce na pól metra, a potem się tego wycofujesz? że niby żartowałaś, ze niby ktos nie umie czytać ze zrozumieniem? Mam wrażenie, takie jakbyc bała się że Cię ktoś dotknie i juz z góry się asekurowała... ale że nie mówisz dokładnie "osochozi", to wychodzą z tego szpile...
Moim zdaniem- jak się mówi "a", to zaraz pptem powinno nastąpić "b".
A tak to wychodzi tak, jakbys rzucała przynętę, a potem strzelała fochem " a teraz bijcie mnie oprawcy, nastwiam drugi policzek, bo jestem lepsza"... no tak w skrócie ( żle mi się pisze z lapkiem na jednym kolanie)
Jak dla mnie- albo wyjaśnij sprawę publicznie, skoro zaczęlas publicznie, albo wca jle nie zaczynaj, tylko przenies wszystko na prive... ale to tylko moje zdanie...
A ja dalej w podrózy :)
Dziś ostatni dzień... Jutro już będę spac we własnym łóżku... chyba ;) w końcu upiorę swoje ubranka... będę znać rozkąłd kontaków, wykąpię się w wannie!!!
jakoś w ostatnich dniach nas olśniło, ze lato już mocno zaawansowane i pora zbierać płatki róż... I zebralismy jedną partię jakiś tydzień temu- załałam to najpierw octem winnym, ale mimo pieczołowitego potrząsania buteleczką- aromat rózy był nikły... Następna partię zalałam octem spirytusowym- pachnie oszłamiająco :) spodziewajcie się, ze po powrocie do domu wstawię zupełnie autorski przepis na salatę z różanym winegretem :P
Ale jeszcze trafiają się rózane kępy- wiec ciagle zbieramy :)
Wczoraj uzbieraliśmy dwie rekalamówki- w całym aucie pachnie rózami :) A dziś utarłam te płatki w makutrze... Już pomijam, ze mam lubiezne myśli, ale to jest takie piękne! Kupialm śliczne słoiczki- maleńkie, moze pojemności 100 ml- myśle sobie, zę taki maleńki słoiczek będzie miłym prezentem dla mamuni...
I wogóle...
Chwilowo czuję się mocno szczęśliwa...
Trwaj chwilo! Jesteś piękna!!!
Dobrej nocki...
I dobrego dnia.
Agik, jak milo sie Ciebie czyta:)))
Zrob rowniez galaretke z platkow rozy, jak juz macie takie ilosci platkow :)
Kochana, niech ta chwila bedzie wiekiem!!!
Sciskam Ciebie i Lubego:)
Agik...adwersarze się pogodzili i chwała im za to...nie ma co do tego wracać...Nie zawsze jest konieczność powiedzenia "b", mądrym ludziom czasem wystarczy samo "a"... bez ciągu dalszego.
Bahus
Witam z rana przed pracą z kawką Czekam na relacje Lajana i dlatego narazie nic nie piszę bo obiecałam że będzie pierwszy:))Pogoda dziś piękna więc jak szybko się wyrobię to może poleże na tarasie z piwem zimnym w ręce(koło 17) Miło was tu wszystkich widzieć:)))Miłego dnia wszystkim.
Zalęgła mi się w głowie taka myśl, zebym teraz to ja się obraziła i strzeliła fochem, ze w takim razie nie będe już więcej pisać...
Ale ta myśl ( że można się obrazić, za tak stonowaną i nieagresywną uwagę) mnie tak rozśmieszyła, ze spadłam z łożka i stłukłam sobie tyłek i tak już poszkodowany przez osy...
Dobrze Bahusie... juz nie będę
Bea- uraziłam Cię? Jeśli tak to przepraszam..
Agik, w zyciu.....Jak to sobie wyjaśniliśmy z Lajanem, jestem osobą która zadaje pytania, może czasem niewygodne i nieprzyjemne z pozoru, ale też nie obrażam się na uzyskaną odpowiedź. :). Pozdrawiam, niedługo zacznę przygotowania do wycieczek, bo i wałówkę trzeba przygotować, i ciasto jakieś na niedzielę, bo nie wpuszczą mnie do stadniny.
To dobrze :*
Pozdrów Szczawę ode mnie :) A jeszcze lepiej Łącko ...
Aż mi się zachciało jechać :)
Witam Wszystkich z rana, bo potem nie będzie czasu. Lajanku, wiersz jak zwykle ekstra, nic dodać, nic ująć.
Zostawiam na stole brzoskwinie i śliwki (ekologiczne, od koleżanki) i trzeba brać się do pracy.
Ale za to jutro mam nadzieję, że pośpię sobie dłużej.
Smakosiu kochana, jak dobrze, że już do nas wróciłaś, Twoje obrazy są naprawdę śliczne, może kiedyś załapię się na jakiś malutki??
Kolory na tych obrazach są fantastyczne, takie radosne i dobrze zrobiłaś, że je powiesiłaś! Maluj dalej i wstawiaj zdjęcia.
A teraz życzę Wszystkim miłego dnia!
witam z poranna :)
lajan wierszyk pierwsza klasa :)
teraz tylko relacja -- no i lajanowka :)
pracy duzo i czasu malo. pogoda w kratke a do tego duszno. przydalo by sie deszczu przez tydzien. :):):)
co do obrazow to ja tez chce taki malutki :)
milego dnia zycze :):):):):):):)
jak wszyscy chcą malutkie,to ja sie wyłamię i powiem,że chcę wielki;)))
Wczoraj do póżna i dzisiaj robiłem zaprawy. Renklody przerobione a i ogórki (15 kg) też w słoikach...teraz tylko poznosić wszystko do piwnicy i "feirant"
Bahus
no to jak feirant to siup po browarku :)
Oj tak, oj tak (co niniejszym czynię)
Bahus
Lajanie, świetny wiersz!
Witam wszystkich! Wpadam na chwilkę luknąć, co u Was? Korzystam z przerwy w pracy. Ogólnie jak mam przerwę to spędzam ją tu, na WŻ, nawet się nie wylogowywuję, bo bez sensu :)
Oh, nareszcie weekend i zapowiada sie, ze pogodny. Mój mąż pracuje co drugi weekend i zawsze, gdy ma wolne, to leje! A jutro ma być pogoda, więc może uda nam sie wreszcie wyskoczyć gdzieś z naszym synkiem, bo połowa lata zleciała a ja nie mam żadnych zdjęć! Urlop, który będę dopiero miała też spędzę w domowych pieleszach, bo na razie męczy nas twór zwany hipoteką. Więc cieszę się juz, że może ten weekend uda nam się gdzieś myknąć. Mogę prosić o trzymanie kciuków? Dziękuję :)
Podoba mi się u Was. Bardzo. Troszkę mnie ta myszka "telepie", ale postaram się przyzwyczaić. Ale głaskać na razie nie będę.
Pozdrawiam!
Na pewno będzie fajnie i pogoda też będzie! Odpoczniecie toszkę:)
Trzymam kciuki!
Witajcie:)
Wpadłam na chwilkę po moich 13 h w pracy,
myślałam,że będzie reportaż a tu d...:)
no to jeszcze se poczytam i idę śpiochać;
Dobrej nocki Wszystkim!
13 h w pracy, skad ja to znam? Matulu Nonka jak dlugo tak wytrzymasz pracowac???
Spij slodko:)
Witajcie wszyscy. Napisać sprawozdanie z urlopu nie jest tak łatwo. Za dużo się działo aby to ogarnąć tak na szybko. Wybrłem się na wczasy do Marci, do pensjonatu ,,U Dziadka,, w Karpaczu. Towarzyszyła mi córka , Hiciorek .Przyjęcie i powitanie.... to przecież nasza WŻ rodzina. Marcia ma tak duże serce . Przyjęcie wspaniałe. Cmoki , uściski, ech... długo opowiadać. Również miło zajęła się moimi psicami. Łóżka przygotowane.... ale jak spać?
Na szczęście jest i dla nich miejscePierwsze spotkanie przy lajanówce. Marcia, Zosia, Arek, JurekCóreczka Marci, Maja- cudowny aniołek, tylko Ją skserować W odwiedziny wstąpił kolega Romek
Pierwszy spacerek, Bahus coś dla Ciebie
Widoczki na spacerze
Po spacerku można coś lub kogoś ugotować, chyba ze mnie starczy dla wszystkich
Ech te wody geotermalne.
Może tak trochę emocji?
Może tak pod prysznic Szklarki? Można jechać
Śnieżka Karpacz
Dość chodzenia, sęp już czeka Oglądamy miniaturki
Skocznie w Harahowie
Dość łażenia po górach, Jurek szykuje grillaGłodomory czekają
Marcia z mężem Rafałem Oj Marcia, lajanówka... Przyjęcie umilane grą przez JurkaPrzyjęcie trwało aż do....
Zdjęć jest jeszcze wiele. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że w osobach Marci, Jurka, Zosi,Arka, Rafała jak i dzieci Marci Madzi, Damiana i Maji czuliśmy się jak w rodzinie. Wspaniali, serdeczni ludzie. Serce wprost by oddali. Dziękuję Wam za wspaniałe przyjęcie i rodzinną atmosferę. Zapraszam do odwiedzin pensjonatu ,, U Dziadka,, w Karpaczu prowadzonego przez Marcię. Postaram się jeszcze wstawić zdjęcia . Jesteście cudowni. Dziękuję.
Witajcie Wszyscy! Lajanku, ale niespodzianka z rana!! Jak ja Ci zazdroszczę tego spotkania! Ale, wiadomo, że jak spotkanie z Żarłoczkami, to musiało być wspaniale. Na tych zdjęciach widać, że bawiliście się świetnie. Marcia, mam nadzieję, że kiedyś i nam uda się do Ciebie zaglądnać. Cieszę się, że Lajan miał cudowny urlop w takim serdecznym towarzystwie. Fotorelacja świetna.
Lajanku wstawiaj więcej zdjęć, miło się ogląda takie zadowolone towarzystwo. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
A teraz zmykam do "roboty", bo na starość chyba mi odbiło i wzięłam się za robienie przetworów na zimę. Zrobiłam już kilka nalewek, ogórki chili z miodem i dzisiaj jeszcze mizeria z czosnkiem. A w planie jeszcze buraczki z papryką.
Po południu na grlilla, trochę relaksu się należy.
Miłej soboty Wszystkim życzę!
Widać, że Wam dobrze było! :D
relacja pierwsza klasa:)
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr -- URLOPU !!!!!!
ja tez tak chce :)
moze kiedys !!!! :/:/:/:/
Dziekuje:)
Milo Was zobaczyc! Fajnie mieliscie a Majka jest przepiekna!
O lajan urlop miałeś"pierwsza klasa" Fajnie Was zobaczyć, szkoda że tylko na zdjęciach.
Witajcie w srodku nocy:) Jak zwykle kocham moje nocne chwile, cisza, za oknem juz czarna noc.
Piatek upalny byl 31+ i nadal ma byc goraco, nic nie narzekam, bo lunie:)
Gdzie jest fotoreportarz Lajana, czekam niecierpliwie:)
Dobrej nocy kochani i kolorowych snow!
Heja
Melduję się już w domku...
Przejechaliśmy kilka tysięcy km, nawiązaliśmy nowe kontakty handlowe, mielismy mini- urlop w trakcie...
Jestem padnięta i zła i wsciekła i obolała...
Boli mnie brzuch i żoładek i słabo mi, tak całą droge powrotną- ani się połozyć, wracaliśmy po 3 godziny dłuzej, bo co chwila luby stawał, zebym mogła się wyprostować- bo tylko tak mnie mniej bolało...Niech mi jeszcze jakas mądrala powie, ze zawsze się znajdzie jakies dobre jedzonko po trasie...
Nigdy więcej!!!
Jestem wsciekle głodna, ale boję się wziąć cokolwiek do ust, bo kęs suchej bułki wywołuje obezwładniające skurcze żołądka...
Kurde, jutro chyba do doktora, bo ta niedyspozycja jest bardzo dziwna...
Kupiłam sobie ksiązkę "Prezenty z kuchni"- bardzo fajne pomysły sa tam... chciałam jutro polatać po sklepach w celu nabycia róznych ładnych słoiczków, buteleczek i salaterek- coby te skarby zapakować ( taką fajową galerię szkła mamy- artystyczne szkło uzytkowe)
Pomyślałam, że zamiast podarowywać kolejna banalną wodę toaletową, albo apaszkę- fajnie byłoby przygotować dla moich najukochańszych takie wilkinowe kosze a nich- dżemy, chutneje, nalewki, własnoręcznie wykonane praliny- w pieknych szklanych naczyniach z galerii... Tylko, ze o przygotowaniu takich prezentów trzeba myślec już teraz- bo potem nie będzie na to czasu...
Pomyślałam sobie, ze mogłabym zacząć dołączac taki swój podpis w postaci ładnego koszyczka ze specjałami- oprócz np wymarzonej bluzki dla siostry i oprócz kwiatów...
A tak przy okazji- WŻ zafundował nam ładne naklejki- byłabym chętna skorzystać z nich, ale nie mam tego pdf ( cokolwiek by to nie było)- gdzie się coś takiego kupuje?
Dobrej nocki i dobrego dnia...
Witam w leniwe, sobotnie przedpołudnie:)))
Co tak pusto dziś w kawiarence? Czyżby wszyscy jeszcze spali? ;)
Wpadłam z kawką i ciachem śliwkowym własnej roboty. Może ktoś ma ochotę? Zapraszam...
A wieczorkiem wypad do znajomych na grilla. Ech... kocham soboty!!!
Aha.. I w tle nastawiłam muzykę... Bo coś cicho tu dzisiaj... Pink Floyd... Nie pogniewacie się, że tak się rządzę?
Pink Floyd jest OK!!!...Pozdrawiam!
P.S.Na wieczór polecam moje odkrycie smakowe-piwo DESPERADOS...
Desperados - o tak!!! Odkryłam go też całkiem niedawno dzięki szwagrowi i desperadosowaliśmy się co wieczór... :D
Witajcie Wpadam z piwkiem w przerwie wydawania obiadow bo Majka spi wiec luzu troche Relacja ze spotkania super i mam nadzieje ze bedzie ciag dalszy bylo super tylko szkoda ze nie moglam byc wszedzie z Lajanem bo praca nie pozwalala ale nie wszyscy mieli wolne:))Ale i tak bede dlugo wspominac wspolne chwile i lajanowke bo ma moc!!!Teraz na nastepnych gosci pora wiec jak ktos ma ochote to zapraszam!Atrakcji nie brak jak to Lajan opisal.A dzis mam na obiad pierogi.Lajan szkoda ze cie nie ma Ale zostawiam cala miske w kawiarence i prosze sie czestowac...smakosiu obrazy piekne mnie zaczarowal ten zielony....
Ech, znowu mi ślina poleci..... pierogi, wwwwrrrrrrrrrrrrrrr
Wsiadaj Lajan w auto i na kolacje pierogi bedziesz jadl odsmazane:)))
Marcia, nie nalegaj
slucham pink floyd na okraglo w samochodzie :) tylko plyty zmieniam -- PULSE :):):):):):)
Witam wieczorkiem z drinkiem Miałam iść z dzieciakami na stadion bo jest impreza ale Domino poleciał z kumplami a madga wzięła majkę i koleżanki i też poszły z tekstem-Mamo odpocznij sobie:) no bo w zasadzie co ja się będę z młodzieżą pałętać:))No to korzystam z wolności na WŻ bo potem mąż zasiądzie pewnie Narazie obiera szczupaka 5 kilowego Będzie jutro grill!!!Co prawda za rybą nie przepadam ale co tam-poskubię.Oczywiście przyniosę do kawiarenki dla chętnych a teraz gorzka żołądkowa z sokiem grejfrutowym zapraszam na małe co nieco:)
Dopiero co wróciliśmy.W stronę Zakopanego staliśmy w korku ponad godzinę. Mało korek ale jeszcze marudzące roczne dziecko, hihi tylko ja zachowałam spokój, no bo ktoś musiał. Mała koniecznie chciała do ciotki no ale we dwie nie mogłysmy prowadzić i złościła się. A potem to spacerowałyśmy sobie, grillek nad Kamienicą> Dzieciaki były zachwycone, a i ja napawałam .lasami moimi ulubionymi. Kawałek mojego życia związany właśnie z nimi był. Jutro do Kurozwęk....
Witam serdecznie w ten piękny ranek. Za oknem znowu słoneczko, zaraz wskakuję na leżaczek na balkonie:) Wczoraj miałam jechać na grilla ale zrobiłam sobie dzień "byczenia się". Nie posprzątałam tylko się plaszczyłam do wieczora. Dzisiaj mam zamiar znowu się byczyć, potem zrobię sobie popołudnie dla urody i może ewentualnie wieczorkiem gdzieś wybędziemy.
Kawiarenkę przewietrzyłam, zwierzaczkom zostawiłam okruszki. Na stoliczku zostawiam kawusię w termosie i ciacho z borówkami amerykańskimi. Miłego dnia wszystkim życzę.
Witam w południe. Widzę, że wszyscy przez weekend wypoczywają, no i dobrze. Ja już obiadek prawie mam zrobiony, a potem do lasu na jeżyny. Może jakąś nalewkę z tego potem "wyczaruję", zobaczymy, jakie będą zbiory.
Zwierzaczki zadowolone, poprzytulane,skubnęłam trochę ciasta z borówkami (chociaż przed obiadem nie powinnam) i idę kończyć obiadek.
Miłej niedzieli życzę!
Witam w słoneczny poniedziałek.Dawno mnie tu nie było,ale jakoś czasu wolnego mam coraz mniej.Dzień za dniem mne pogania;-).Zaparzam kawcię i herbatkę dla Was i zmykam gotować obiadek a potem do pracy.Miłego dnia i tygodnia Wam życzę.
Lajan,wierszyk pierwsza klasa!
witam w ten piekny sloneczny:)
dziekuje za herbatke :)
teraz jade do kolezanki co by mi wlosy przyciela a potem na rozmowe. kciuki prosze trzymac :)
zycze milego dnia i usmiechu :D:D:D:D
trzymalam, trztymam i trzymac bedw az do skutku!
....trzymam nieustannie, juz mi scierply, daj znac, kiedy moge je rozluznic:)
Kopniaka w tylek na good luck , nie dziekuj, bo nie wolno:)))
dzieki za kciuki :) teraz dzien wolny moze zaczynac:):):):)
rozmowa poszla wspaniale. teraz czekac na list z dobra wiadomoscia:)
milego dnia zycze.
Bodek mam nadzieję że się uda:) Witam po pracy jestem padnieta jak nie wiem co a do tego wpadła do nas rodzinka bo nie mieli co ze soba zrobić.....na szczęście poszli na miasto razem z moim mężem i dzieciakami więc mogę do was zajrzeć Mam ochotęd się położyć ale nic z tego więc zostawiam ciasto i kawę a sama lece na wersalkę na 5 minut bo zaraz znowu sie trzeba uśmiechać i udawać że jest ok Matulu niech ten dzień się skonczy....właśnie nadesli!!!!
Marciu, biedaku i znowu sie narobisz:(((
Dobrej nocy kochana:)
Witam , bylo pieknie caly dzien a wieczorem zaczelo walic z nieba piorunami. Na szczescie przeszla burza gdzies z boku i znowu cicho i przyjemnie.
Zostawiam swiezo zebrane maliny, zapraszam:)
Dobrej nocy kochani.
Witam wczorajszy wieczór zakończył się grillem z dodatkowymi gośćmi,jakoś było w miarę nie licząc że oczywiście na koniec ja musiałam sprzątac i myć gary.Dziś niby trochę luźniejszy dzień ale i tak cały dzień na nogach.Mąż ma dziś wolne to go zaangażuję do dzieci.A ja zaraz zmykam do sklepu,potem wyjazdy i nowi przyjeżdzają i standartowo obiady.Zapewne wpadnę do was wieczorkiem:))Miłego dnia!U mnie pada:((
widze marcia, ze ganiania masz pelno..... powodzenia z obiadkiem :)
u mnie sloneczko swieci i chmurek jest dosc duzo.
teraz herbatke i do pracy :)
zostawiam dzbanek z herbatka :)
milego dnia zycze:)
Witam . U mnie juz po zakupach. Siedzę przy kawie i karpatce. Obiadek do rytmu pokrywkami dzwoni.
Zapraszam na kawę i karpatkę upieczoną przez połówka.
Za oknem pochmurny dzień, lecz wewnatrz ciepło i miło.
Udanego i niezapomnianego w przyjemności dnia życzę.
ABA
Witam Aż mi się mordka uśmiechnęła na widok zdjęć....wpadłam na chwile w przerwie Bodek obiadek gotowy-barszcz biały i karczek w sosie-częstujcie się:))ABA miło że tu zaglądasz jak cos to napisz mi na gg będziemy miały kontakt:)Mam nadzieję że tineczka też tu zajrzy i zobaczy Majkę w całej krasie bo jak ktoś nie wie to startuję jako teściowa do wnuka tineczki hi hi Wszystkich ściskam Gdzie znowu nasza smakosia??JT relacja super jak miło było nam prawda?