zrobiłam ogóreczki w occie i wyszły jakieś mało chrupkie. Nie wiem czemu.... W smaku ok, kwaśno-słodkie ale nie chrupkie. Co zrobić, bo szykuję kolejne i chcialabym takie akuratne....
Witaj. W zeszlym roku pierwszy raz robilam ogórki konserwowe. Gotowalam je tylko 6 minut i wyjmowalam sloiki z garnka. Wszystkie byly chrupiace. Prawdopodobnie Twoje za dlugo gotowalas. Pozdrawiam.
Mozliwe, ze za dlugo. Przegladalam teraz przepisy i okazuje sie, ze wystarczaja nawet 4 minuty gotowania. I koniecznie wyjac sloiki z goracej wody w garnku.
Ja mam sprawdzony sposob na konserwacje ogorkow. Gotuje chwile, doslownie 1 minute i sprawdzam kolor ogorkow. jak zmienia kolor z zielonego na charakterystyczny kolor ogorkow konserwowych to czas na wyjecie. Czasem to trwa dluzej, czasem krocej.
od kiedy liczyć czas gotowania ( te 4 , 6 minut ) czy od zawrzenia wody ? i jeszcze jedno, wkładacie słoiki do zimnej wody, czy do wrzątku ? podpowiedzcie
Słoiki wkładam do zimnej wody, ale jeśli mam więcej partii do zapasteryzowania, to następne już różnie, z reguły wylewam trochę gorącej a dodaję zimnej i do takiej /czyli ciepłej/ wkładam następne. Czas liczę od momentu jak zaczyna się woda gotować, ale tak lekko już mruga a nie wyskakuje z garnka, a w zasadzie to nie patrzę na zegarek, patrzę na ogórki - jak zmieniają kolor to wyjmuję. Muszę jednak przyznać, że niekiedy zdarza się, że mimo wszystko ogórki nie są chrupkie, bo zależy też od ogórków, no i zawsze trzeba je przed włożeniem do słoików moczyć w zimnej wodzie, niech się napiją do woli, czasem moczę nawet całą noc, jeśli są zwiędnięte.
na pewno czas gotowania ma wplyw,ale wazne jest tez w jakim stanie sa ogorki ja z reguly uzywam tylko takic z wlasnego ogrodkai te zbieram co 2 dni-sa swieze i nigdy z nimi nie mialam problemow-zero kapci
zrobiłam ogóreczki w occie i wyszły jakieś mało chrupkie. Nie wiem czemu.... W smaku ok, kwaśno-słodkie ale nie chrupkie. Co zrobić, bo szykuję kolejne i chcialabym takie akuratne....
Witaj. W zeszlym roku pierwszy raz robilam ogórki konserwowe. Gotowalam je tylko 6 minut i wyjmowalam sloiki z garnka. Wszystkie byly chrupiace. Prawdopodobnie Twoje za dlugo gotowalas. Pozdrawiam.
ok 10 min, myślisz że za długo?
Mozliwe, ze za dlugo. Przegladalam teraz przepisy i okazuje sie, ze wystarczaja nawet 4 minuty gotowania. I koniecznie wyjac sloiki z goracej wody w garnku.
Ja mam sprawdzony sposob na konserwacje ogorkow. Gotuje chwile, doslownie 1 minute i sprawdzam kolor ogorkow. jak zmienia kolor z zielonego na charakterystyczny kolor ogorkow konserwowych to czas na wyjecie. Czasem to trwa dluzej, czasem krocej.
dzięki, następne krócej pogotuję :)
od kiedy liczyć czas gotowania ( te 4 , 6 minut ) czy od zawrzenia wody ?
i jeszcze jedno, wkładacie słoiki do zimnej wody, czy do wrzątku ? podpowiedzcie
Mysle ze do zimnej wody aby sloiki nie pekly i czas gotowania liczy sie odponownego zagotowania wody po wlozeniu sloikow.
Słoiki wkładam do zimnej wody, ale jeśli mam więcej partii do zapasteryzowania, to następne już różnie, z reguły wylewam trochę gorącej a dodaję zimnej i do takiej /czyli ciepłej/ wkładam następne. Czas liczę od momentu jak zaczyna się woda gotować, ale tak lekko już mruga a nie wyskakuje z garnka, a w zasadzie to nie patrzę na zegarek, patrzę na ogórki - jak zmieniają kolor to wyjmuję.
Muszę jednak przyznać, że niekiedy zdarza się, że mimo wszystko ogórki nie są chrupkie, bo zależy też od ogórków, no i zawsze trzeba je przed włożeniem do słoików moczyć w zimnej wodzie, niech się napiją do woli, czasem moczę nawet całą noc, jeśli są zwiędnięte.
na pewno czas gotowania ma wplyw,ale wazne jest tez w jakim stanie sa ogorki
ja z reguly uzywam tylko takic z wlasnego ogrodkai te zbieram co 2 dni-sa swieze i nigdy z nimi nie mialam problemow-zero kapci