No właśnie, dostałem bana na nick Edi® od Wkn za cytuję: "pseudokulturalne" wypowiedzi,
link do postu, gdzie wypowiedziałem się „pseudokulturalnie”:
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=257152&post=257152&offset=0
Bez względu na konsekwencje, nie pozwolę obrażać mojego miasta, być może pojechałem za ostro, poniosło mnie, ale żeby od razu ban??? bez ostrzeżenia???
Szkoda że nie mogę tu dłużej zostać, jeśli decyzja Wkn jest ostateczna, to wypada mi jedynie pożegnać Was.
Edi przykro mi. Nie wiem jakie dokładnie są warunki na "bana", ale jak ostatni cham zachowałeś się Ty. Mam znajomych warszawiaków, którzy na swoje miasto mówią Wawka -według nich pieszczotliwie. Zeby nie było mieszkają tam od lat. A ja od lat mieszkam na wsi i nie uważam się ani za prostaka, ani za chama. I nie mam wśród znajomych WIEŚNIAKÓW (chocby i po zawodówce) ludzi, którzy tak jak Ty odnosili by się do innych.
Edi, jako Warszawianka nie chciałabym byś w mojej obecności bronił w ten sposób honoru Warszawy i jej mieszkańców. Z ciekawości przeczytałam Twoje posty i..... zniesmaczyło mnie. Nawet jeśli nerwy Cię poniosły, to nic nie tłumaczy Cię, że nie potrafisz po polsku, w kulturalny sposób wyrazić swojego sprzeciwu. Wtedy bym Cię poparła, a tak gdybym mogła też bym Ci dała bana. Potrafisz wyciągnąć z całej sytuacji jakąś naukę? Pozdrawiam Cię po warszawsku....
Edi Generalnie to ja jestem przeciwna banom... Uważam, zę życiu realnym nie mamy możliwości, ani prawa ( rzeczywistego, ani moralnego) eliminowac osobników, którzy jakoś naruszają nasze zasady... Uważam, że powinno się kłótnika napomnieć, ewentualnie- skasować wypowiedź...
No, mniejsza...
Jednak skoro jedni użytkownicy naruszający zasady są usuwani, to przejrzystość powinna być stosowana wobec wszystkich. Ty naruszyłeś wiele zasad na wielu poziomach. Twoja argumentacja w tamtym wątku i w tym ... to ... no rece opadają aż do wód gruntowych. Piszesz np. że dostałeś bana bez uprzedzenia- a Ty uprzedziłeś użytkownika, którego oblałeś wiaderm pomyj i wepchnąłes siłą i agresją do ścieku z gównami, że to zrobisz? ( czy Warszawiakom wolno)? Jakie masz powody domnimywac, to co napisałeś o Narwen? Jakiś argument? Coś konkretnego? ( czy Warszawiaków Duch Święty opromienia wprost i są zwolnieni z pisania prawdy i posługiwania się rzetelnymi argumentami?)
A wiesz, co jest największym absurdem? To, że pisząc tak, jak napisałeś, i to co napisałeś- rzekomo w obronie idei sam ją ośmieszyłeś i oplułeś.
Pozdrawiam Cię Edi, serdecznie i życze szczęścia i powodzenia na dalszej Twojej drodze.
P.S. Co do ostateczności wypowiedzi WKN- to musisz rozmawiac z Wkn... Jednak na pewno znacznie pomoże Ci takie słowo ( ogólnie znane, występuje w słowniku, znają je nawet mieszkańcy najmniejszych miejscowości...) Myślę, ze napastliwość na nic Ci się nie zda, za to - to słówko przyda się na pewno.
Ban byl sluszny. Piszesz, ze ponioslo Cie. Trudno w to uwierzyc. Napisales kilka linijek, miales czas na ochloniecie. Jaka bylaby Twoja reakcja w rzeczywistosci? Rekoczyny? Pomijajac wszystko nikt nie obrazal "Twojego" miasta. Istnieje wolnosc slowa i mysli i wiekszosc z nas w sposob kulturany robi z tego uzytek. Niestety Ty do tej wiekszosci nie nalezysz. Co nie znaczy, ze nie mozesz ktoregos dnia do nas dolaczyc. A moze tak jakas terapia antyagresywna?
Niemniej jednak jestem tez zwolenniczka drugiej szansy, mimo iz Twoja skrucha w dzisiejszej wypowiedzi jest bardzo, bardzo skromna, prawie niezauwazalna. Oczywiscie inni tez musza sie na to zgodzic no i regulamin forum nie moze zostac naruszony.
No swietnie ze wreszcie dostales! Juz od dawna "zaskakujesz" wypowiedziami pelnymi arogancji i grubianstwa. Wiec czego oczekujesz? Aksamitnych rekawiczek? Przeciez to nie pierwszy raz. Jezeli ktos zaskakuje tym, ze czasem ale tylko czasem potrafi byc mily w wiekszosci wypowiedzi tracac brakiem szacunku dla kontrahenta, nie powinien sie dziwic reakcji Moderatora. Wiele halasu o nic bos anis biedny ani pokrzywdzony.
Bardzo żałuję , że tak się stało , bo bardzo Cię szanuję za pomoc okazaną Basi b i jej Olivce ...
Jednak zasad należy przestrzegać . Dotyczy to każdego i w każdych okolicznościach . Myślę też , ze swoimi wypowiedziami osiągnąłeś odwrotny skutek do zamierzonego : nie pomogłeś ani swojemu miastu ani nie zmieniłeś stereotypowego postrzegania Warszawiaków ...
Z powodu mojej wypowiedzi? A jak przytulę, to pomoze?
No dobra... czyję sie przywołana do porządku... Strasznie nie lubię takich sytuacji. Zawsze sobie wyobrażam, jak ja bym się czuła... Pewnie paskudnie. Mnie Edi nie przeszkadzał, nie sądzę, by warunkiem koniecznym było bycie miłym dla wszystkich. I tez mnie ujęło to "ciche" i bez rozgłosu zajęcie się Oliwką. Pomyślałam sobie wtedy, ze Edi tylko dużo kłapie dziobem...
Z drugiej strony mam alergię na wyzwiska :( , ubliżanie, stosowanie tonu wyższości... budzi bardzo osobiste skojarzenia...:(((((( głowica atomowa sama mi się uzbraja do odpalenia :((( Pracuję nad sobą w tej materii, ale jeszcze trochę mi zejdzie :( Strasznie bezbronna wtedy się czuję. No bo co? odpowiadać tym samym? ( i poszmacić się?), czy udawać, ze to tylko deszczyk pada? Kiedyś się nauczę- moze...
Chciałeś być cwany w ząbek czesany To jesteś Edi na WŻ-cie zbanowany Bo My Żarłoki nie żadne ćwoki Nie znasz umiaru , no to miej zamknięty dźób
Melodię możesz zapożyczyć od Staszka Wielanka i śpiewać sobie przy porannej toalecie. Może dotrze do Ciebie , że nie warto obrażać i lżyć ludzi. Twoje miasto i jego mieszkańców, to raczej Ty obraziłeś swymi wypowiedziami na tym forum
No to,żeś chłopie pokazał.....jak zachowuje się warszawiak.....oczywiście są porządni i kulturalni warszawiacy......ale to Ciebie chyba nie dotyczy......chciałeś dobrze....a wyszło jak zawsze.....
No właśnie, dostałem bana na nick Edi® od Wkn za cytuję: "pseudokulturalne" wypowiedzi, link do postu, gdzie wypowiedziałem się „pseudokulturalnie”:
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=257152&post=257152&offset=0
Bez względu na konsekwencje, nie pozwolę obrażać mojego miasta, być może pojechałem za ostro, poniosło mnie, ale żeby od razu ban??? bez ostrzeżenia??? Szkoda że nie mogę tu dłużej zostać, jeśli decyzja Wkn jest ostateczna, to wypada mi jedynie pożegnać Was.
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=257152&post=257152&offset=0 link aktywny.
Edi przykro mi. Nie wiem jakie dokładnie są warunki na "bana", ale jak ostatni cham zachowałeś się Ty.
Mam znajomych warszawiaków, którzy na swoje miasto mówią Wawka -według nich pieszczotliwie.
Zeby nie było mieszkają tam od lat.
A ja od lat mieszkam na wsi i nie uważam się ani za prostaka, ani za chama.
I nie mam wśród znajomych WIEŚNIAKÓW (chocby i po zawodówce) ludzi, którzy tak jak Ty odnosili by się do innych.
A ja mysle ,ze ten ban ci sie slusznie nalezal.To nie twoja pierwsza taka kontrowersyjna wypowiedz,z tego co sobie przypominam.
Edi, jako Warszawianka nie chciałabym byś w mojej obecności bronił w ten sposób honoru Warszawy i jej mieszkańców. Z ciekawości przeczytałam Twoje posty i..... zniesmaczyło mnie. Nawet jeśli nerwy Cię poniosły, to nic nie tłumaczy Cię, że nie potrafisz po polsku, w kulturalny sposób wyrazić swojego sprzeciwu. Wtedy bym Cię poparła, a tak gdybym mogła też bym Ci dała bana. Potrafisz wyciągnąć z całej sytuacji jakąś naukę? Pozdrawiam Cię po warszawsku....
Ja też nie jestem zdziwiona banem. Tym bardziej, że to nie pierwsze tego typu wypowiedzi wspaniałego Pana Ediego.
Edi
Generalnie to ja jestem przeciwna banom... Uważam, zę życiu realnym nie mamy możliwości, ani prawa ( rzeczywistego, ani moralnego) eliminowac osobników, którzy jakoś naruszają nasze zasady...
Uważam, że powinno się kłótnika napomnieć, ewentualnie- skasować wypowiedź...
No, mniejsza...
Jednak skoro jedni użytkownicy naruszający zasady są usuwani, to przejrzystość powinna być stosowana wobec wszystkich.
Ty naruszyłeś wiele zasad na wielu poziomach.
Twoja argumentacja w tamtym wątku i w tym ... to ... no rece opadają aż do wód gruntowych.
Piszesz np. że dostałeś bana bez uprzedzenia- a Ty uprzedziłeś użytkownika, którego oblałeś wiaderm pomyj i wepchnąłes siłą i agresją do ścieku z gównami, że to zrobisz? ( czy Warszawiakom wolno)?
Jakie masz powody domnimywac, to co napisałeś o Narwen? Jakiś argument? Coś konkretnego? ( czy Warszawiaków Duch Święty opromienia wprost i są zwolnieni z pisania prawdy i posługiwania się rzetelnymi argumentami?)
A wiesz, co jest największym absurdem? To, że pisząc tak, jak napisałeś, i to co napisałeś- rzekomo w obronie idei sam ją ośmieszyłeś i oplułeś.
Pozdrawiam Cię Edi, serdecznie i życze szczęścia i powodzenia na dalszej Twojej drodze.
P.S. Co do ostateczności wypowiedzi WKN- to musisz rozmawiac z Wkn...
Jednak na pewno znacznie pomoże Ci takie słowo ( ogólnie znane, występuje w słowniku, znają je nawet mieszkańcy najmniejszych miejscowości...) Myślę, ze napastliwość na nic Ci się nie zda, za to - to słówko przyda się na pewno.
Ban byl sluszny. Piszesz, ze ponioslo Cie. Trudno w to uwierzyc. Napisales kilka linijek, miales czas na ochloniecie. Jaka bylaby Twoja reakcja w rzeczywistosci? Rekoczyny? Pomijajac wszystko nikt nie obrazal "Twojego" miasta. Istnieje wolnosc slowa i mysli i wiekszosc z nas w sposob kulturany robi z tego uzytek. Niestety Ty do tej wiekszosci nie nalezysz. Co nie znaczy, ze nie mozesz ktoregos dnia do nas dolaczyc. A moze tak jakas terapia antyagresywna?
Niemniej jednak jestem tez zwolenniczka drugiej szansy, mimo iz Twoja skrucha w dzisiejszej wypowiedzi jest bardzo, bardzo skromna, prawie niezauwazalna. Oczywiscie inni tez musza sie na to zgodzic no i regulamin forum nie moze zostac naruszony.
Dostales bana Edi slusznie Twoje wypowiedzi sa bardzo brzydkie.....
No swietnie ze wreszcie dostales! Juz od dawna "zaskakujesz" wypowiedziami pelnymi arogancji i grubianstwa. Wiec czego oczekujesz? Aksamitnych rekawiczek? Przeciez to nie pierwszy raz. Jezeli ktos zaskakuje tym, ze czasem ale tylko czasem potrafi byc mily w wiekszosci wypowiedzi tracac brakiem szacunku dla kontrahenta, nie powinien sie dziwic reakcji Moderatora. Wiele halasu o nic bos anis biedny ani pokrzywdzony.
Żegnamy bez żalu.
Chamstwu, wulgaryzmom, głupocie a przede wszystkim brakowi kultury osobistej mówimy stanowcze NIE!!!!
Bardzo żałuję , że tak się stało , bo bardzo Cię szanuję za pomoc okazaną Basi b i jej Olivce ...
Jednak zasad należy przestrzegać . Dotyczy to każdego i w każdych okolicznościach .
Myślę też , ze swoimi wypowiedziami osiągnąłeś odwrotny skutek do zamierzonego : nie pomogłeś ani swojemu miastu ani nie zmieniłeś stereotypowego postrzegania Warszawiaków ...
Może jednak wypowiesz to magiczne słowo ?:)
Abrakadabra???? ;)
Agik rozwalilas mnie,siedze i rechocze :o)))
A mi się trochę przykro zrobiło :(((((((
Z powodu mojej wypowiedzi?
A jak przytulę, to pomoze?
No dobra... czyję sie przywołana do porządku...
Strasznie nie lubię takich sytuacji.
Zawsze sobie wyobrażam, jak ja bym się czuła... Pewnie paskudnie.
Mnie Edi nie przeszkadzał, nie sądzę, by warunkiem koniecznym było bycie miłym dla wszystkich. I tez mnie ujęło to "ciche" i bez rozgłosu zajęcie się Oliwką. Pomyślałam sobie wtedy, ze Edi tylko dużo kłapie dziobem...
Z drugiej strony mam alergię na wyzwiska :( , ubliżanie, stosowanie tonu wyższości... budzi bardzo osobiste skojarzenia...:(((((( głowica atomowa sama mi się uzbraja do odpalenia :(((
Pracuję nad sobą w tej materii, ale jeszcze trochę mi zejdzie :(
Strasznie bezbronna wtedy się czuję. No bo co? odpowiadać tym samym? ( i poszmacić się?), czy udawać, ze to tylko deszczyk pada?
Kiedyś się nauczę- moze...
No niech Ci już nie będzie przykro, Kojonkosky...
Chciałeś być cwany w ząbek czesany
To jesteś Edi na WŻ-cie zbanowany
Bo My Żarłoki nie żadne ćwoki
Nie znasz umiaru , no to miej zamknięty dźób
Melodię możesz zapożyczyć od Staszka Wielanka i śpiewać sobie przy porannej toalecie. Może dotrze do Ciebie , że nie warto obrażać i lżyć ludzi. Twoje miasto i jego mieszkańców, to raczej Ty obraziłeś swymi wypowiedziami na tym forum
No to,żeś chłopie pokazał.....jak zachowuje się warszawiak.....oczywiście są porządni i kulturalni warszawiacy......ale to Ciebie chyba nie dotyczy......chciałeś dobrze....a wyszło jak zawsze.....
Nie używam, nie lubię i nie rozumie przemocy, ale jakoś tak przypomina mi się przypowieść o kamieniu.
Tylko silni potrafią przebaczać (tak jakoś to szło).
Sam sobie zasłużyłeś na bana ....nie ma o czym mówić....zamykam wątek bo po co bić pianę? Co się stało to się już nie odstanie.
Bahus