Ponoć prawdziwie litewski przepis,nie pamiętam skąd mam,;CIASTO;ok.0,5 kg ziemniaków ugotowanych i zmielonych,2 łyżki mąki,sól do smaku.FARSZ;1szklanka soczewicy,2 jajka 2 cebule drobno posiekane,2 łyżki oleju,2 łyzki masła,sól,pieprz ziołowy,majeranek. Soczewicę namoczyć w przegotowanej wodzie parę godzin,ugotować,przestudzić,dodać resztę,składników i wyrobić na masę.Zrobić ciasto,robić pierogi,piec w piekarniku na złoty kolor ,podawać razem z surówkami,Można robić różne farsze,z mięsem ,serem,itp.SMACZNEGO!!!!!!!!
a czy aby nie jadłaś czieburieków, zwanych potocznie kibiniami?Z opisu sadząc to to samo.widocznie mają jeszcze inna nazwę.W Trokach wyrabiaja je Karaimi i sprzedają w swoich jadłodajniach i też je jadłam. To pychota.
Litewska kuchnia jest przepyszna.Pewnie jej tradycja ciągnie się z dawnej biedy.Ludzi zmuszeni byli wymyslac: tanio i smacznie.Najciekawsze smaki pochodzą zawsze z pogranicza, i biedy.Przenikanie tradycji kulinarnych i kombinowanie.Nie mam bynajmniej żadnych korzeni rodzinnych w tych stronach,ale kuchnię maja wspaniałą. PS. Za Litwinami nie przepadam, bo nienawidzą Polaków.
Kochory albo kohory.Czy ktoś ma przepis na to litewskie danie?Jest to mięso mielone w cieście.Pieczone albo smażone.Są pyszne.
Ponoć prawdziwie litewski przepis,nie pamiętam skąd mam,;CIASTO;ok.0,5 kg ziemniaków ugotowanych i zmielonych,2 łyżki mąki,sól do smaku.FARSZ;1szklanka soczewicy,2 jajka 2 cebule drobno posiekane,2 łyżki oleju,2 łyzki masła,sól,pieprz ziołowy,majeranek. Soczewicę namoczyć w przegotowanej wodzie parę godzin,ugotować,przestudzić,dodać resztę,składników i wyrobić na masę.Zrobić ciasto,robić pierogi,piec w piekarniku na złoty kolor ,podawać razem z surówkami,Można robić różne farsze,z mięsem ,serem,itp.SMACZNEGO!!!!!!!!
Dziękuję za przepis.Na Litwie w Trokach jadłam faszerowane mielonym mięsem.Były przepyszne.
a czy aby nie jadłaś czieburieków, zwanych potocznie kibiniami?Z opisu sadząc to to samo.widocznie mają jeszcze inna nazwę.W Trokach wyrabiaja je Karaimi i sprzedają w swoich jadłodajniach i też je jadłam. To pychota.
Właśnie w Trokach je jadłam.Są przepyszne.
Litewska kuchnia jest przepyszna.Pewnie jej tradycja ciągnie się z dawnej biedy.Ludzi zmuszeni byli wymyslac: tanio i smacznie.Najciekawsze smaki pochodzą zawsze z pogranicza, i biedy.Przenikanie tradycji kulinarnych i kombinowanie.Nie mam bynajmniej żadnych korzeni rodzinnych w tych stronach,ale kuchnię maja wspaniałą.
PS. Za Litwinami nie przepadam, bo nienawidzą Polaków.