Forum

Kuchenne porady

co zrobic by chleb nie opadal

  • Autor: Zawislaczka Data: 2009-08-19 18:39:31

    Od kilku tygodni pieke chleb. Wszystko jest ok do momentu gdy wkladam chleb do piekarnika. W keksowkach pieknie mi rosnie, podwajajac swoja objetosc. W piekarniku natomiast troche mi opada i robi sie wklesly:(
    Wkladam do nagrzanego piekarnika do temp. 180 - 190 stopni i trzymam go przez godzine.
    Probowalam juz piec z termoobiegiem, bez obiegu, z ogrzewaniem od dolu i wiele innych metod...

    Co robie nie tak?

    Pozdrawiam,
    Agnieszka

  • Autor: ekkore Data: 2009-08-19 20:29:59

    podaj wszystkie czynności jakie wykonujesz- łącznie z czasem na to przeznaczonym (może nie do minuty, ale tak plus minus) - wtedy będzie łatwiej stwierdzić.

    Na pierwszy rzut wyglądałoby, że chleb za długo Ci rośnie przed włożeniem do piekarnika, osiąga swoją maksymalną zdolność wzrostową i opada - odpoczywając. W tej sytuacji należałoby ciasto jeszcze raz przerobić - kilka razy zamięsić i pozwolić wyrosnąć ponownie.
    Albo przy wkładaniu do piekarnika mocno uderzasz formą - wtedy też moze zdarzyć się, że opadnie.

  • Autor: Zawislaczka Data: 2009-08-19 21:50:16

    Hmm, z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ze pewnie faktycznie zbyt dlugo trzymam chleb przed wlozeniem go do piekarnika.

    Wpierw robie zaczyn, ktory mi rosnie w cieple jakies 10-15 minut, pozniej dodaje wszystkie skladniki, mieszam w misce i od razu wykladam do keksowek (wychodza mi dwie duze i jedna mala). W keksowkach chleb rosnie mi ok. 30-40 min. i pozniej wkladam go do piekarnika na 185 stopni na jedna godzine. Gdy wkladam chleb to faktycznie jest juz pieknie wyrosniety... Wkladam go do piekarnika bardzo ostroznie, wiec uderzenie forma o piekarnik od razu mozemy wyeliminowac;)

    Moze lepiej byloby zostawic chleb w misce, pozniej przemieszac, wrzucic do keksowek i tu krocej go trzymac?

    W piekarniku caly czas eksperymentuje - albo termoobieg i dolne grzanie, albo dolne i gorne z wentylatorem, albo w ogole wylaczam wentylator bo ktos mi w pracy powiedzial, ze chleb moze mi troche opada, poniewaz nie lubi tzw. "przeciagow":)

    Pozdrawiam,

    Agnieszka

  • Autor: Rzymianka Data: 2009-08-19 22:20:41

    Po wyrobieniu ciasto musi wyrosnąć w misce, potem krótko je zagniatamy , formujemy i wkładamy do foremek. Po podrośnięciu wkładamy do nagrzanego pieca. Ja piekę mój chlebek bez termoobiegu w temp. około 180 0  około godziny. Pozdrawiam !

  • Autor: ekkore Data: 2009-08-20 08:44:34

    A spróbuj wydłużyć wyrastanie - tzn nie od razu wkładać do keksówek, tylko pozwolić chlebowi wyrosnąć w misce te 40 minut (jak pisze Rzymianka), po tym czasie zagnieść kilkoma ruchami, przełożyć do foremek na kolejne do 40 minut i potem do piekarnika.

    Na tyle rodzajów chleba, które piekę - nie zdarzyło mi się, aby któryś opadł...

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2009-08-20 10:01:00

    wydaje mi sie ze ib temperatura moze miec znaczenie. Z mojego doswiadczenia wiem ze chleb potrzebuje wysokiej temperatury najnizsza polka, ja swoj (mieszany) pieke w ponad 220°C- 250°C. Mroim zdaniem proba patyczka przy ciezkich chlebach tez sie nie sprawda - trzeba chlebek opukac i z odglosu poznac czy upieczony.

  • Autor: ekkore Data: 2009-08-20 14:13:55

    Chyba nie - ja nigdy nei piekę w temperaturze wiekszej niż 180 stopni, a na termoobiegu nie przekraczam 160. I nie zdarzyło się, aby chleb nie wyszedł - tzn zdarzyło, tyle, że symptomy tego, że będzie nieudany znałam już przed - i nei miała na to wpływu temperatura pieczenia

  • Autor: Zawislaczka Data: 2009-08-20 18:30:35

    Chleb w smaku wyszedl wysmienity. Brzuszek mu jednak znowu troszke opadl
    Kolejnym razem moze faktycznie postaram sie go zostawic w misce i pozniej wyrobic jeszcze raz.
    Mozliwe, ze ciasto mam zbyt rzadkie. Mysle, ze gdybym wylozyla je na stolnicy to z pewnoscia by mi sie do niej przykleilo. Czy ciasto powinno byc takie jak np. drozdzowe na pizzce, czy powinno byc bardziej ciagnace (przyklejajace sie do rak)?
    A moze to maka, ktorej uzywam? Robie zawsze albo z orkiszowej, albo z grubej zytniej wymieszanej z mniejsza iloscia zwylej pszennej. No i daje mnostwo ziaren - slonecznika, dyni, siemienia, sezamu, orzechow wloskich, czasami sliwek kalifornijskich.

    Oto i moj chlebus - same mozecie zobaczyc, ze "brzuszek" ma skromniutki...
    W sumie gdyby to byl moj brzuszek, to tak moglby wygladac

  • Autor: ekkore Data: 2009-08-20 18:47:38

    Trudno wyrokować jak sie samemu nie wykona. Może przyczyna rzeczywiście leży w luźnym cieście, dużej ilosci dodatków i przenoszeniu przed pieczeniem - przy luźnej strukturze wystarczy lekkie poruszenie, aby opadł. Dosypywania mąki nie będę doradzała - bo jednak chleb wyrasta, na zdjęciu wygląda bardzo apetycznie.
    Może spróbuj - tak jak wcześniej przemięsić.
    Albo - daj mu wyrosnąć w piekarniku i nagrzewaj piekarnik razem z chlebem - nie będzie on poruszany. Dolicz tylko dodatkowe minuty (jakieś 10) do ogólnego czasu pieczenia.

  • Autor: Zawislaczka Data: 2009-08-20 18:55:11

    To jest pomysl - kolejnym razem bedzie rosl w piekarniku:)
    Dziekuje bardzo za wszystkie podpowiedzi.

  • Autor: izabela70 Data: 2009-08-20 21:58:10

    Witaj ! też miałam raz ten problem rozwiązaniem okazało się zrobienie bardziej gestego ciasta bo nawet przy zawsze tych samych proporcjach ciasto potrafi mieć różną konsystencję to chyba zależy od mąki. Ja zagniatam chleb wkładam do foremek, lekko nagrzewam piekarnik i wstawiam tam chleb do wyrośnięcia, następnie piekę z termoobiegiem w temperaturze 160 stopni ok 1 godz 10 minut.
    Pozdrawiam ;-)

  • Autor: bahus Data: 2009-08-20 23:25:19

    Ja dobrze wyrośnięte w formie ciasto wkładam do piekarnika nagrzanego do 210 stopni. Po dziesięciu minutach zmniejszam temperaturę do 195 stopni i tak piekę jeszcze 40 min (razem 50 min.) Na 5 minut przed końcem pieczenia wlączam termoobieg......Tak pieczony chleb jeszcze mi nie "opadł"
    Bahus

    Dotyczy to bochenka 1,8 kg

Przejdź do pełnej wersji serwisu