Kilka z moich prac, dawno się nie chwaliłam więc się poprawiam:)
Tutaj zestaw filiżanek ręcznie malowanych. Dostałam białe do ozdobienia. Użyłam farb do szkła i ceramiki, potem wypaliłam. Można ich teraz bezpiecznie używać:
Kolejne malowane ręcznie, na butelkach tym razem. Również farby do szkła i ceramiki i również wypalane i gotowe do użycia na wina i nalewki, które produkuję sama :
A tu już decoupage na butelkach:
Tutaj butelka z ciemnego szkła uprzednio pomalowana specjalnym lakierem do spękań. Potem, po wyschnięciu lakieru pomalowana na żółto farbą akrylową. Gdy farba wysycha maluję jąlakierem w miejscach naklejania serwetki. A potem jużtylko polakierować odpowiednim lakierem całą butelkę ze dwa a czasem i trzy razy,za każdym razem czekając aż wyschnie i gotowe.
A tutaj butelka również metodą decoupage, również ze spękaniami, ale tylko w górniej części. Butelka ma małą okrągłą wypukłość i tam przykleiłam pieczątkę. Natomiast tam gdzie jest sznurek była ona wklęsła. Teraz butelka wygląda tak:
Wróbelku jestem zachwycona Twoimi dziełami! Mój szwagier ma prawdziwego fioła na punkcie Japoni i wszystkiego co z nią związane. Niedługo wypada termin jego urodzin. Mam więc do Ciebie małe pytanko... wystawiłaś może gdzieś na sprzedaż te białe filiżanki z japońskimi "krzaczkami"? Byłabym zainteresowana ich kupnem. :)
Oglądam i oglądam te dzieła i nie moge wyjść z wrażenia!
nie mam. Zresztę te teżnie wiadomo czy odzyskam ponieważ należą do mojej przyszłej teściowej. NIe miała co z nimi zrobić, dała je swojemu synawi a ten mnie do ozdobienia. JAk je zobaczyła to powiedziała, że nie wie czy nam je odda :)
A kiedy ma on urodzinki?? Bo jakbym dostała filiżanki białe to mogłabym zrobić jakiś wybrany przez Ciebie wzór i wypalić. Ja na przykład na szkle przezroczystym, takie pojemniczki któe będę na przyprawy przyozdobiłam naszymi imionami. Ma to cztery boki tak więc są tam nasze imiona w języku chińskim i z tłumaczeniem polskim.
Urodziny ma pod koniec września. Do tej pory nie bardzo miałam pomysł na prezent dla niego. Gdy zobaczyłam Twoje dzieła to pomyślałam, że takie 2 filiżanki to byłby super pomysł. Mogłabyś mi napisać jak Ty wypalasz te butelki i filiżanki?
Wypalam je w piekarniku w 150 stopniach. Wkładam szkło do zimnego piekarnika i ustawiamtemperaturę. Po 35 minutach wyłączam piekarnik i tam zostawiam szkło do ostygnięcia.
Wróbelku może to głupie pytanie, ale jak wypalasz (w piekarniku? jaka teperatura?) i co nadaje się do wypalenia? Rękodzieła zawsze są śliczne. Kiedyś pomalowałam butelkę na konkurs, zupełnie z przypadku. Łatwo nie było, ale efekt... Z góry dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam.
Jejku, one są prześliczne !!! Dawno nic domowej roboty tak mnie nie zachwyciło, jak Twoje arcydzieła Przepiękne... Gratuluję talentu Przyjemnie popatrzeć na takie cuda
Nooooooooo Wróbelku masz wspaniały talent zazdroszczę Ci bo ja niestety:) mam dwie lewe ręce, prace są przepiękne gratuluję i mocno pozdrawiam rozwijaj się dalej i jeszcze sie pochwal jak zrobisz cos nowego
Dziękuję Ci bardzo. Pochwalę się na pewno, choć nie wiem kiedy będę miała czas na tworzenie. W tej chwili dwa wielkie pudła są zapakowane z moimi materiałami do rękodzieła i czekają na przeprowadzkę. Ale jutro już wreszcie przyjeżdża firma z moimi meblami do kuchni i będą je montować tak więc już bliżej niż dalej przeprowadzki :)
mam nadzieje ze jedno pudlo z rekodzielami przywioza do mnie przez pomylke :D:D:D:D:D:D bo juz czasu uszlo a ty nic nie napisalas:) wiec chyba jest w drodze do anglii :) pozdr......
Kilka z moich prac, dawno się nie chwaliłam więc się poprawiam:)
Tutaj zestaw filiżanek ręcznie malowanych. Dostałam białe do ozdobienia. Użyłam farb do szkła i ceramiki, potem wypaliłam. Można ich teraz bezpiecznie używać:
Kolejne malowane ręcznie, na butelkach tym razem. Również farby do szkła i ceramiki i również wypalane i gotowe do użycia na wina i nalewki, które produkuję sama :
A tu już decoupage na butelkach:
Tutaj butelka z ciemnego szkła uprzednio pomalowana specjalnym lakierem do spękań. Potem, po wyschnięciu lakieru pomalowana na żółto farbą akrylową. Gdy farba wysycha maluję jąlakierem w miejscach naklejania serwetki. A potem jużtylko polakierować odpowiednim lakierem całą butelkę ze dwa a czasem i trzy razy,za każdym razem czekając aż wyschnie i gotowe.
A tutaj butelka również metodą decoupage, również ze spękaniami, ale tylko w górniej części. Butelka ma małą okrągłą wypukłość i tam przykleiłam pieczątkę. Natomiast tam gdzie jest sznurek była ona wklęsła. Teraz butelka wygląda tak:
Wróbelku jestem zachwycona Twoimi dziełami! Mój szwagier ma prawdziwego fioła na punkcie Japoni i wszystkiego co z nią związane. Niedługo wypada termin jego urodzin. Mam więc do Ciebie małe pytanko... wystawiłaś może gdzieś na sprzedaż te białe filiżanki z japońskimi "krzaczkami"? Byłabym zainteresowana ich kupnem. :)
Oglądam i oglądam te dzieła i nie moge wyjść z wrażenia!
Pozdrawiam!
nie mam. Zresztę te teżnie wiadomo czy odzyskam ponieważ należą do mojej przyszłej teściowej. NIe miała co z nimi zrobić, dała je swojemu synawi a ten mnie do ozdobienia. JAk je zobaczyła to powiedziała, że nie wie czy nam je odda :)
A kiedy ma on urodzinki?? Bo jakbym dostała filiżanki białe to mogłabym zrobić jakiś wybrany przez Ciebie wzór i wypalić. Ja na przykład na szkle przezroczystym, takie pojemniczki któe będę na przyprawy przyozdobiłam naszymi imionami. Ma to cztery boki tak więc są tam nasze imiona w języku chińskim i z tłumaczeniem polskim.
Urodziny ma pod koniec września. Do tej pory nie bardzo miałam pomysł na prezent dla niego. Gdy zobaczyłam Twoje dzieła to pomyślałam, że takie 2 filiżanki to byłby super pomysł. Mogłabyś mi napisać jak Ty wypalasz te butelki i filiżanki?
Wypalam je w piekarniku w 150 stopniach. Wkładam szkło do zimnego piekarnika i ustawiam temperaturę. Po 35 minutach wyłączam piekarnik i tam zostawiam szkło do ostygnięcia.
Wróbelku....... przepiękne.... gratuluje talentu :)
Piekne. Masz talent dziewczyno. Na miejscu tesciowej tez bym Ci ich nie oddala ;P
Wróbelku może to głupie pytanie, ale jak wypalasz (w piekarniku? jaka teperatura?) i co nadaje się do wypalenia? Rękodzieła zawsze są śliczne. Kiedyś pomalowałam butelkę na konkurs, zupełnie z przypadku. Łatwo nie było, ale efekt... Z góry dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam.
Wypalam je w piekarniku w 150 stopniach. Trzeba uważać z temperaturą aby była właśnie taka.
Wkładam szkło do zimnego piekarnika i ustawiam temperaturę. Po 35 minutach wyłączam piekarnik i tam zostawiam szkło do ostygnięcia.
Jak na razie jeszcze żadna rzecz mi nie pękła a wypalałam już butelki, talerzyki, filiżanki, słoiczki i inne szklane pojemniczki.
No i oczywiśćie trzeba miećodpowiednie farby nadające siędo wypalania.
Pozdrawiam cieplutko
Dzięki.
Przesliczne.Podziwiam
cuda, masz ogromny talent, podziwiam
Jejku, one są prześliczne !!! Dawno nic domowej roboty tak mnie nie zachwyciło, jak Twoje arcydzieła Przepiękne... Gratuluję talentu Przyjemnie popatrzeć na takie cuda
dziękuję wszystkim za miłę komentarze:)
Coraz śliczniejsze te Twoje prace!
dzięki. Z latami rozwijam się.
Piękne prace.Świetny pomysł na oryginalny prezent.Pozdrawiam
o tak, jako prezent są niezawodne. DO buteleczki wlewam trunek własnej roboty i prezent gotowy.
Kurczeeeeeeeeeeee, ale piękne. A takie farby to mozna teraz bez problemu chyba kupić? I czy jest na nich zaznaczone, że można je wypalać?
w sklepie plastycznym jak zapytasz to Ci pomogą dobrać odpowiednie bo jest ich szeroki wachlasz. Ja używam farb firmy DECORfin,
Nooooooooo Wróbelku masz wspaniały talent zazdroszczę Ci bo ja niestety:) mam dwie lewe ręce, prace są przepiękne gratuluję i mocno pozdrawiam rozwijaj się dalej i jeszcze sie pochwal jak zrobisz cos nowego
Dziękuję Ci bardzo. Pochwalę się na pewno, choć nie wiem kiedy będę miała czas na tworzenie. W tej chwili dwa wielkie pudła są zapakowane z moimi materiałami do rękodzieła i czekają na przeprowadzkę. Ale jutro już wreszcie przyjeżdża firma z moimi meblami do kuchni i będą je montować tak więc już bliżej niż dalej przeprowadzki :)
mam nadzieje ze jedno pudlo z rekodzielami przywioza do mnie przez pomylke :D:D:D:D:D:D bo juz czasu uszlo a ty nic nie napisalas:) wiec chyba jest w drodze do anglii :)
pozdr......
nie wykluczam takiej możliwości. Zwłaszcza, że gdzieś coś mi zagineło w trasie,hmmm.............. ;);)