Czy ktoś z was sterylizował już w piekarniku słoiki razem z ich zawartościa i dekielkami??? czy z dekielkami nic sie nie stanie czy może lepiej po prostu zagotować to wszystko w garnku robię własnie cukinie jak matiasy i tam własnie nalezy to sterylizowac i teraz nie wiem co zrobic prosze pomóżcie ;-)))
Ja zawsze pasteryzuję w garnku,na spód garnka wkładam ściereczkę,układam słoiki i zalewam wodą tak do połowy słoików,jak się woda zagotuje to przekładam na mniejszy palnik i pasteryzuję tyle czasu co pisze w przepisie.Zawsze przetwory się udają i nie psują się zimą.W piekarniku nigdy nie robiłam czasami moja mama robiła konserwy z mięsa mielonego i też słoiki dobrze trzymały.
Zawsze od dziesiatek lat sterylizuje w piekarniku. Moge naraz wlozyc mase sloikow na wszystkich blachach i nie bawie sie w gotowanie paru sloikow w garnku:)
wczoraj właśnie pasteryzowałam w piekarniku kompoty z brzoskwini..... zawsze robię to w piekarniku gdy mam więcej słoików...... z wieczkami nic się nie dzieje...
ja nalewam trochę wody na blachę z piekarnika, ustawiam słoiki, włączam grzanie góra-dół /dawniej tylko dół/ na 130 st.C i pasteryzuję ile trzeba, przy czym czas zaczynam liczyć od momentu jak piekarnik się już nagrzeje do wymaganej temp. /gaśnie światełko/, a następną ewentualnie partię to też wlewam zimnej wody na blachę, żeby ją ochłodziła /poprzednia w dużej mierze wyparuje/, chwilkę odczekam i wkładam następną partię słoików...słoiki po wyjęciu z piekarnika dokręcam, odwracam i tak stygną /niczym ich nie przykrywam już/..
Czy ktoś z was sterylizował już w piekarniku słoiki razem z ich zawartościa i dekielkami??? czy z dekielkami nic sie nie stanie czy może lepiej po prostu zagotować to wszystko w garnku robię własnie cukinie jak matiasy i tam własnie nalezy to sterylizowac i teraz nie wiem co zrobic prosze pomóżcie ;-)))
Ja zawsze pasteryzuję w garnku,na spód garnka wkładam ściereczkę,układam słoiki i zalewam wodą tak do połowy słoików,jak się woda zagotuje to przekładam na mniejszy palnik i pasteryzuję tyle czasu co pisze w przepisie.Zawsze przetwory się udają i nie psują się zimą.W piekarniku nigdy nie robiłam czasami moja mama robiła konserwy z mięsa mielonego i też słoiki dobrze trzymały.
Ja do tej pory pasteryzowałam zawsze w garnku z wodą. Nigdy nie dawałam na dno żadnej ściereczki. Nigdy też nie odwracam słoików do góry nogami.
Cukienie jak matiasy ?????
Chyba jak anansy no ale może to jeszcze inny przepis
a inny inny oto i on http://wielkiezarcie.com/recipe24894.html
AAAAAAAA to musze zrobić, bo ananski zrobiłam, a tu prosze dowiedziałam się czegoś nowego :) POZDRAWIAM!
Zawsze od dziesiatek lat sterylizuje w piekarniku. Moge naraz wlozyc mase sloikow na wszystkich blachach i nie bawie sie w gotowanie paru sloikow w garnku:)
dzięki bardzo dziewczynki chyba spróbuję w tym piekarniku jak tineczka zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)
wczoraj właśnie pasteryzowałam w piekarniku kompoty z brzoskwini..... zawsze robię to w piekarniku gdy mam więcej słoików......
z wieczkami nic się nie dzieje...
jaka masz technike na pasteryzacje w piekarniku?
ja nalewam trochę wody na blachę z piekarnika, ustawiam słoiki, włączam grzanie góra-dół /dawniej tylko dół/ na 130 st.C i pasteryzuję ile trzeba, przy czym czas zaczynam liczyć od momentu jak piekarnik się już nagrzeje do wymaganej temp. /gaśnie światełko/, a następną ewentualnie partię to też wlewam zimnej wody na blachę, żeby ją ochłodziła /poprzednia w dużej mierze wyparuje/, chwilkę odczekam i wkładam następną partię słoików...słoiki po wyjęciu z piekarnika dokręcam, odwracam i tak stygną /niczym ich nie przykrywam już/..
czy słoiki się sterylizuje czy raczej pasteryzuje??bo wiem, że o sterylizację jest ostatni cała afera ale to raczej na gruncie medycznym....