Od jakiegoś czasu mam zamiar kupić sobie książki kucharskie siostry Anastazji , ale nie wiem czy warto i potrzebuję Waszej rady, może Wy już je posiadacie i możecie coś napisać- Czy jesteście zadowoleni, głównie chodzi mi o książki z przepisami na ciasta np. Czy przepisy są przejrzyste tzn- Czy w przepisach podana jest wielkość formy do piecznia? temperataura i czas pieczenia? czy ciasta zawsze Wam wychodzą? itp. Jeżeli nie macie tych książek z przepisami na ciasta, a tylko te pozostałe to też coś o nich napiszcie. Będę wdzięczna.
Cześć Ja mam 2 książki siostry Anastazji:-100 nowych ciast i 173 speciały. Książki są super-przynajmniej ja jestem zadowolona i wydaje mi się że warto je kupić. ciasta zawsze mi się udają. Przepisy są przejrzyście napisane,wielkości formy niestety nie są podane-nie wiem co wy na tym WŻ macie z tymi wielkościami form,ja nigdy niemam z tym problemu,poprostu wszystko piekę w standardowej formie.Co do czasu pieczenia to nie we wszystkich przepisach jest podane-ja po prostu jak nie jest podane to piekę w 180-185*C.Jest jeszcze 183 przepisy,niemam tej książki,ale ma ją moja siostra,też są tam fajne przepisy na różne dania i na ciasta,sałatki-polecam i pozdrawiam!!!
Dzięki za odpowiedzi , a mogłabyś mi napisać jakie wymiary ma ta twoja standardowa forma, bo gdybym sie zdecydowała na zakup tych książek, to chciałabym wiedziec w jakiej formie piec te ciasta. Będę wdzięczna za odpowiedz.
Ja nie jestem zadowolona. Brak szczegółów dotyczących wielkości blaszek, temperatury i długości pieczenia. Mam wrażenie, że są dobre dla kogoś, kto ma bardzo duże doświadczenie w pieczeniu ciast i dobrą intuicję. Poza tym mam wrażenie, że rozmijajż się nieco ze sztuką, bo siostra Anastazja preferuje duże ilości proszku do pieczenia i innych spulchniaczy. Ciasta wychodzą bardzo słodkie i "ciężkie" (ale to kwestia gustu). Podobnie przepisy na obiady: tłuste, ciężkostrawne, smażone... Ja stosuję niektóre po modyfikacji. Książki dostałam w prezencie, na zakup bym się nie zdecydowała. Podkreślam, że to moja osobista opinia... Ja się zdecydowanie nie zachwycam.
Użytkownik misiapysia napisał w wiadomości: > Ja nie jestem zadowolona. Brak szczegółów dotyczących > wielkości blaszek, temperatury i długości pieczenia. Mam wrażenie, że są > dobre dla kogoś, kto ma bardzo duże doświadczenie w pieczeniu ciast i > dobrą intuicję. Poza tym mam wrażenie, że rozmijajż się nieco ze > sztuką, bo siostra Anastazja preferuje duże ilości proszku do pieczenia i > innych spulchniaczy. Ciasta wychodzą bardzo słodkie i "ciężkie" (ale to > kwestia gustu). Podobnie przepisy na obiady: tłuste, ciężkostrawne, > smażone... Ja stosuję niektóre po modyfikacji. Książki dostałam w > prezencie, na zakup bym się nie zdecydowała. Podkreślam, że to moja > osobista opinia... Ja się zdecydowanie nie zachwycam.
Witam:) Twoje niezadowolenie wydaje się bezzazadne ,ponieważ: 1, wielkość blaszki podanajest na początku książki (nieuważnie przeczytana książka) 2,aby upiec ciasto trzeba dodać spulchniacze - nie ma ciasto efektu - wychodzą zakalce 3,jeśli komuś za dużo cukru dodaje poprostu mniej wydaje mi się ,że jest to książka napisana przejrzyście i każy laik jest w stanie upiec ciasto o wysokim stopniu trudności:)
A nie latwiej by sie bylo zdecydowac gdybys przeszla sie na przyklad do biblioteki i poogladala te ksiazki...Bo wiesz gusty sa rozne jednym sie bedzie podobalo innym nie a przecez powinno podobac sie TOBIE...
Ja również jestem rozczarowana tymi książkami a było to moje życzenie prezentu .- dostałam 3 książki. Najlepsze przepisy są tu na naszej stronce . A działam w kuchni juz od 25 lat . Książki przeczytałam kilkakrotnie , przeanalizowałam przepisy i nie ma tam niczego innego co nie byłoby zamieszczone w internecie. A faktycznie , jak ktoś już zaznaczył wiele z nich to ze zdrową kuchnią nie ma nic wspólnego .
Kingo,mam książki siostry Anastazji na komputerze,podaj meila to ci wyślę jedną, przejrzysz sobie,jak ci będzie pasować to sobie kupisz innne,Mnie jej ciasta nie odpowiadają,za dużo w nich cukru i proszku,aż pali w język,ale każdy ma inny gust:)
Wysyłam:) jest w pdf ma 42 mega i ma kolorowe zdjęcia ciast,trochę to potrwa zanim dojdzie,mam nadzieję że masz pojemną poczte i te 42 mega pójdzie:)jak nie pójdzie, to dam rar.
To zależy. Książki są super bo siostra ma 2. Ja od kąd mam internet nie patzrę juz do książek tylko wpisuję co mnie interesuje i znajduje. Jeżeli bedziesz zaglądać do tych książek to warto. Wszystko ładnie opisane i kolorowe zdięcia są.
Ostatnio bedac w Polsce kupilam "Salatki i surowki" Siostry Anastazji. Nic innego w tej ksiegarni nie mieli. Teraz mysle, ze cale szczescie bo to moim zdaniem byly wyrzucone pieniadze.
Ja dostalam w prezencie 3 ksiazki Siostry Anastazji. Szkoda zachwycac sie tymi przepisami na ciasta. Beznadziejne, stare i do lamusa sie nadaja:) Ciekawe, kto na nich robi pieniadze, bo chyba juz nie Anastazja:))))
Kinga, na WZ nie piszemy kolorami, czarny wystarczy:) Rozumiem, ze jestes "nowa" i nie wiedzialas:) jest to zwiazane z naszymi kolezankami, ktore maja problemy z czytaniem kolorowych liter. A kolor czerwony, jest tylko "dozwolony" moderatorom.....hihi
Halo Moderaci! Dlaczego slowo "kolorami" jest reklama kasina???? To nie bylo moim zamiarem i taki sam efekt zobaczylam w watku Lucky , ale juz poprawiony. Co sie dzieje????
A ja uwazam, ze niektore ciasta Siostry Anastazji sa bardzo dobre. Poza tym, z wielu przepisow mozna skorzystac w czesci, np. wykorzystac mase czy ciasto. Wiele Jej ciast to wysokie skladanki. Ale nie trzeba robic wszystkich warstw, mozna wykonac czesc. Mozna tez 'wykombinoac' cos samemu na podstawie jej przepisow - zmienic smaki, kolejnosc warstw, itd.
Wiele ciast jest inspirowanych przepisami Siostry Anastazji, chociazby na WZ.
Mam 3 książki, ale o ile na początku "studiowałam" ich zawartość, to teraz leżą i wcale do nich nie zaglądam. I tak jak już pisałam kiedyś przy okazji "dyskusji", że ktoś zamieścił jakiś przepis, a ten pochodzi ze zbioru s.Anastazji - wiele tych przepisów mam już "dzieści" lat w swoich, często pożółkłych zeszytach, nie wymyśliłam ich, tylko zbierałam od starszych koleżanek, ale czy one też ściągały z książek, których jeszcze nie było? kto zatem od kogo zapożyczył? Uważam, że na naszym WŻ jest przepisów wystarczająca ilość...moim zdaniem szkoda kasy na kupno książek.
Czyli rozumiem że nie polecacie głównie ze względu na to że są zbyt słodkie, ciężkie, itd. ale pomijając to, to- Czy ciasta się udają tzn. Czy nie wychodzi z niektórych z nich zakalec, lub czy krem z któregoś przepisu sie nie waży?? Będę wdzieczna za odpowiedzi.
to czesto nie zalezy na tyle od przepisu co od umiejetnosci podstawowych wykonujacego. A prpops zajrzalam w chomikuj.pl do ksiazki "100 ciast...". Wielkosc form podana jest we wstepie jak rowniez kilka ogolnych rad i porad. Z tego co widzialam przepisy sa raczej dla zaawansowanych - nie podaja "jak kawa na lawie" wiec trzeba pewne rzeczy wiedziec od siebie.
Dla mnie wiekszosc ciast jest zbyt udziwniona. Nie przepadam za wielosmakowo-wielowarstwowym ciastem. Lubie jak ma jedna wyrazista linie ale.. moj gust nie musi byc Twoim.
Niestety, ale książki za zawieraja błędy tzn. nie jest wszystko opisane i ktoś kto nie potrafi np. piec ciast nie zawsze się połapie że czegoś brakuje w przepisie.
Hej!
, ale nie wiem czy warto i potrzebuję Waszej rady, może Wy już je posiadacie i możecie coś napisać- Czy jesteście zadowoleni, głównie chodzi mi o książki z przepisami na ciasta np. Czy przepisy są przejrzyste tzn- Czy w przepisach podana jest wielkość formy do piecznia? temperataura i czas pieczenia? czy ciasta zawsze Wam wychodzą? itp. Jeżeli nie macie tych książek z przepisami na ciasta, a tylko te pozostałe to też coś o nich napiszcie. Będę wdzięczna.

Od jakiegoś czasu mam zamiar kupić sobie książki kucharskie siostry Anastazji
Pozdrawiam!
Co jakiś czas powraca ten temat.Najlepiej wpisz sobie w wyszukiwarkę ten temat,a znajdziesz "stare" wątki.
Cześć
Ja mam 2 książki siostry Anastazji:-100 nowych ciast i 173 speciały.
Książki są super-przynajmniej ja jestem zadowolona i wydaje mi się że warto je kupić.
ciasta zawsze mi się udają. Przepisy są przejrzyście napisane,wielkości formy niestety nie są podane-nie wiem co wy na tym WŻ macie z tymi wielkościami form,ja nigdy niemam z tym problemu,poprostu wszystko piekę w standardowej formie.Co do czasu pieczenia to nie we wszystkich przepisach jest podane-ja po prostu jak nie jest podane to piekę w 180-185*C.Jest jeszcze 183 przepisy,niemam tej książki,ale ma ją moja siostra,też są tam fajne przepisy na różne dania i na ciasta,sałatki-polecam i pozdrawiam!!!
Dzięki za odpowiedzi
, a mogłabyś mi napisać jakie wymiary ma ta twoja standardowa forma, bo gdybym sie zdecydowała na zakup tych książek, to chciałabym wiedziec w jakiej formie piec te ciasta. Będę wdzięczna za odpowiedz.
No i mam jeszcze jedno pytanie- Czy do każdego przepisu jest zdjęcie ciasta/potrawy?
Ja nie jestem zadowolona. Brak szczegółów dotyczących wielkości blaszek, temperatury i długości pieczenia. Mam wrażenie, że są dobre dla kogoś, kto ma bardzo duże doświadczenie w pieczeniu ciast i dobrą intuicję. Poza tym mam wrażenie, że rozmijajż się nieco ze sztuką, bo siostra Anastazja preferuje duże ilości proszku do pieczenia i innych spulchniaczy. Ciasta wychodzą bardzo słodkie i "ciężkie" (ale to kwestia gustu). Podobnie przepisy na obiady: tłuste, ciężkostrawne, smażone... Ja stosuję niektóre po modyfikacji. Książki dostałam w prezencie, na zakup bym się nie zdecydowała. Podkreślam, że to moja osobista opinia... Ja się zdecydowanie nie zachwycam.
Użytkownik misiapysia napisał w wiadomości:
> Ja nie jestem zadowolona. Brak szczegółów dotyczących
> wielkości blaszek, temperatury i długości pieczenia. Mam wrażenie, że są
> dobre dla kogoś, kto ma bardzo duże doświadczenie w pieczeniu ciast i
> dobrą intuicję. Poza tym mam wrażenie, że rozmijajż się nieco ze
> sztuką, bo siostra Anastazja preferuje duże ilości proszku do pieczenia i
> innych spulchniaczy. Ciasta wychodzą bardzo słodkie i "ciężkie" (ale to
> kwestia gustu). Podobnie przepisy na obiady: tłuste, ciężkostrawne,
> smażone... Ja stosuję niektóre po modyfikacji. Książki dostałam w
> prezencie, na zakup bym się nie zdecydowała. Podkreślam, że to moja
> osobista opinia... Ja się zdecydowanie nie zachwycam.
Witam:)
Twoje niezadowolenie wydaje się bezzazadne ,ponieważ:
1, wielkość blaszki podanajest na początku książki (nieuważnie przeczytana książka)
2,aby upiec ciasto trzeba dodać spulchniacze - nie ma ciasto efektu - wychodzą zakalce
3,jeśli komuś za dużo cukru dodaje poprostu mniej
wydaje mi się ,że jest to książka napisana przejrzyście i każy laik jest w stanie upiec ciasto o wysokim stopniu trudności:)
A nie latwiej by sie bylo zdecydowac gdybys przeszla sie na przyklad do biblioteki i poogladala te ksiazki...Bo wiesz gusty sa rozne jednym sie bedzie podobalo innym nie a przecez powinno podobac sie TOBIE...
Też tak myślałam, ale poszłam i niestety narazie te książki są wypożyczone więc nie mam możliwosci ich obejrzeć...
W prawie każdek sięgarni można te książki kupić. Idź i pooglądaj sobie i bedziesz wiedzieć czy warto kupić.
Ja również jestem rozczarowana tymi książkami a było to moje życzenie prezentu .- dostałam 3 książki. Najlepsze przepisy są tu na naszej stronce . A działam w kuchni juz od 25 lat . Książki przeczytałam kilkakrotnie , przeanalizowałam przepisy i nie ma tam niczego innego co nie byłoby zamieszczone w internecie. A faktycznie , jak ktoś już zaznaczył wiele z nich to ze zdrową kuchnią nie ma nic wspólnego .
Kingo,mam książki siostry Anastazji na komputerze,podaj meila to ci wyślę jedną, przejrzysz sobie,jak ci będzie pasować to sobie kupisz innne,Mnie jej ciasta nie odpowiadają,za dużo w nich cukru i proszku,aż pali w język,ale każdy ma inny gust:)
Byłabym Ci wdzięczna za przesłanie tej książki na e-mail: Kinga1115@znajomi.pl
Wysyłam:) jest w pdf ma 42 mega i ma kolorowe zdjęcia ciast,trochę to potrwa zanim dojdzie,mam nadzieję że masz pojemną poczte i te 42 mega pójdzie:)jak nie pójdzie, to dam rar.
Niestety jeszcze nic mi nie doszło...
Poszło już,teraz tylko Ty musisz sprawdzać na poczcie:)wysłałam jeszcze raz rarem,musisz tylko wypakować tą ostatnią ,zawsze któraś dojdzie.
Już doszło
Dzięki!
To zależy. Książki są super bo siostra ma 2. Ja od kąd mam internet nie patzrę juz do książek tylko wpisuję co mnie interesuje i znajduje. Jeżeli bedziesz zaglądać do tych książek to warto. Wszystko ładnie opisane i kolorowe zdięcia są.
Zerknij tutaj
Pobrałam tylko nie wiem jak to otworzyć?
Ostatnio bedac w Polsce kupilam "Salatki i surowki" Siostry Anastazji. Nic innego w tej ksiegarni nie mieli.
Teraz mysle, ze cale szczescie bo to moim zdaniem byly wyrzucone pieniadze.
Ja dostalam w prezencie 3 ksiazki Siostry Anastazji. Szkoda zachwycac sie tymi przepisami na ciasta. Beznadziejne, stare i do lamusa sie nadaja:)
Ciekawe, kto na nich robi pieniadze, bo chyba juz nie Anastazja:))))
Kinga, na WZ nie piszemy kolorami, czarny wystarczy:)
Rozumiem, ze jestes "nowa" i nie wiedzialas:) jest to zwiazane z naszymi kolezankami, ktore maja problemy z czytaniem kolorowych liter.
A kolor czerwony, jest tylko "dozwolony" moderatorom.....hihi
Pozdrawiam!
Halo Moderaci! Dlaczego slowo "kolorami" jest reklama kasina???? To nie bylo moim zamiarem i taki sam efekt zobaczylam w watku Lucky , ale juz poprawiony. Co sie dzieje????
A ja uwazam, ze niektore ciasta Siostry Anastazji sa bardzo dobre. Poza tym, z wielu przepisow mozna skorzystac w czesci, np. wykorzystac mase czy ciasto. Wiele Jej ciast to wysokie skladanki. Ale nie trzeba robic wszystkich warstw, mozna wykonac czesc. Mozna tez 'wykombinoac' cos samemu na podstawie jej przepisow - zmienic smaki, kolejnosc warstw, itd.
Wiele ciast jest inspirowanych przepisami Siostry Anastazji, chociazby na WZ.
Mam 3 książki, ale o ile na początku "studiowałam" ich zawartość, to teraz leżą i wcale do nich nie zaglądam. I tak jak już pisałam kiedyś przy okazji "dyskusji", że ktoś zamieścił jakiś przepis, a ten pochodzi ze zbioru s.Anastazji - wiele tych przepisów mam już "dzieści" lat w swoich, często pożółkłych zeszytach, nie wymyśliłam ich, tylko zbierałam od starszych koleżanek, ale czy one też ściągały z książek, których jeszcze nie było? kto zatem od kogo zapożyczył?
Uważam, że na naszym WŻ jest przepisów wystarczająca ilość...moim zdaniem szkoda kasy na kupno książek.
Czyli rozumiem że nie polecacie głównie ze względu na to że są zbyt słodkie, ciężkie, itd. ale pomijając to, to- Czy ciasta się udają tzn. Czy nie wychodzi z niektórych z nich zakalec, lub czy krem z któregoś przepisu sie nie waży?? Będę wdzieczna za odpowiedzi.
to czesto nie zalezy na tyle od przepisu co od umiejetnosci podstawowych wykonujacego. A prpops zajrzalam w chomikuj.pl do ksiazki "100 ciast...". Wielkosc form podana jest we wstepie jak rowniez kilka ogolnych rad i porad. Z tego co widzialam przepisy sa raczej dla zaawansowanych - nie podaja "jak kawa na lawie" wiec trzeba pewne rzeczy wiedziec od siebie.
Dla mnie wiekszosc ciast jest zbyt udziwniona. Nie przepadam za wielosmakowo-wielowarstwowym ciastem. Lubie jak ma jedna wyrazista linie ale.. moj gust nie musi byc Twoim.
Niestety, ale książki za zawieraja błędy tzn. nie jest wszystko opisane i ktoś kto nie potrafi np. piec ciast nie zawsze się połapie że czegoś brakuje w przepisie.