W piątek mają odbyć się pierwsze lekcje,szkoła jogi z innego miasta będzie prowadzić zajęcia w pobliskiej szkole. Mam ochotę pójść chociażby spróbować,zobaczyć.Czy ktoś z Was ćwiczy jogę,bądź kiedyś ją uprawiał? Jakie macie spostrzeżenia?Proszę o dwa słowa. Dzięki.
Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie-z pewnością TAK.Trzeba jednak pamiętac o zasadzie-nic na siłę i wbrew swoim możliwościom.Zresztą jestem pewna,że na wstępnych zajęciach zostaniesz szczegółowo poinformowana o samej ideologii JOGI,o jej zaletach i stopniowym poznawaniu tajników .Długo by tu pisac o zaletach-rozwój duchowy,poznawanie i wsłuchiwanie się w swój organizm,życie w zgodzie z naturą i samym sobą itd.Opierając się na własnym doświadczeniu mogę powiedziec,że jak dla mnie JOGA miała zbawienny wpływ na cały mój organizm-tak pod wzgledem fizycznym jak i psychicznym.Napisałam w czasie przeszłym ponieważ ostanimi czasy zaniedbałam cwiczenia,póki chodziłam na zajęcia grupowe systematycznie cwiczylam w domu,jednak w momencie kiedy zajęcia zakończyły się z powodu wyjazdu prowadzącej powoli zaniechałam cwiczeń w domu.Powód banalny,zajęcia grupowe bardziej mnie motywowały,były ciekawie prowadzone,nie opierały się tylko i wyłącznie na cwiczeniach ale także na całej filozofii,poznawałyśmy tajniki kuchni itd.Teraz akurat mam bardzo stresujący okres,czuję się zmęczona i poirytowana-czas więc chyba zmobilizowac się i powrócic do cwiczen i medytacji,wiem że będzie to istnym balsamem dla mojej umęczonej duszy....Nie wiem czy moimi spostrzeżeniami przekonałam Cię do tego,że warto pójśc na te zajęcia ale mam nadzieję że chociaż pomyślisz nad tym-warto.Podam Ci jeszcze linka do stronki o JODZE-poczytaj i potraktuj jako malutkie wprowadzenie do tematu "morze"...Pozdrawiam i życzę powodzenia!!! http://www.joga-joga.pl/
Dziękuję Wam, poczytałam na tej stronie o jodze,a także wybrałam się na te zajęcia z wielką dozą niepewności.Okazały się bardzo dobrą terapią, rozluźniły moje mięśnie,a psychicznie czuję się o niebo lepiej. Nie spodziewałam się,że pierwsze zajęcia mogą tak bardzo podziałać -pozytywnie. Instruktorka okazala się bardzo spokojną, sympatyczną,uśmiechniętą kobietą. Mam porównanie (niedawno chodziłam na aerobic), tu,na jodze-nikt na ciebie nie patrzy,nie ma pośpiechu,każdy pracuje na sobą,swoim ciałem, po prostu super.Wiem już ,że będę kontynuować ćwiczenia chodząc do grupy,ale także będę ćwiczyć w domu. Pozdrawiam! Ago-jeśli tylko masz okazję,to wróć do ćwiczeń! Trzymam kciuki!!!
Nie cwicze jogi, ale gimnastyke ktora zwa "back-school" i sa w niej elementy jogi...na samym poczatku uczono nas oddychania...wiekszosc osob nie potrafi dobrze oddychac i przez to zatrzymuje w sobie stres i zla energie
w moje gimnastyce podstawa jest oddychanie przepona, a potem wchodza kolejno elementy naciagania poszczegolnych partii miesni, wszystko odbywa sie bardzo powoli, nie ma zadnego stresu i przesilenia organizmu, w zacisznym pomieszczeniu i relaksujacej muzyce.
Ja bardzo polecam, kazdy z nas powinien codziennie robic gimnastyke w domu...wazne, zeby dobrze sie jej nauczyc u dobrego nauczyciela i kontynuowac w domu pozdrawiam
Zapisałam się na jogę miesiąc temu. Moja kondycja zawsze kulała :) i we wszelkich dyscyplinach sportów wypadam delikatnie mówiąc raczej cienko, ale joga to jest to :).
Chodze na jogę raz w tygodniu na 1,5 godz.,w ciągu tego czasu pracujemy nad dosłownie kilkoma pozycjami - uczymy się wykonywać poprawne pozycje, aby nie obiążać stawów, kręgosłupa, uczymy sie oddychać a na koniec dajemy organizmowi odpocząć. Jestem bardzo zadowolona i polecam osobom w każdym wieku i każdej płci. Na zajecia uczęszczają dziewczyny o 10 lat młodsze ode mnie ale również 30 lat starsze i radzą sobie super.
Ja kiedyś ćwiczyłam jogę, ale niestety bardzo krótko. Muszę przyznać, że juz po kilku zajęciach czułam różnicę samopoczucia. Myslę, że warto spróbować. Nie każdemu joga odpowiada, są osoby, które wolą się wyskakać na aerobiku.
W piątek mają odbyć się pierwsze lekcje,szkoła jogi z innego miasta będzie prowadzić zajęcia w pobliskiej szkole. Mam ochotę pójść chociażby spróbować,zobaczyć.Czy ktoś z Was ćwiczy jogę,bądź kiedyś ją uprawiał? Jakie macie spostrzeżenia?Proszę o dwa słowa. Dzięki.
Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie-z pewnością TAK.Trzeba jednak pamiętac o zasadzie-nic na siłę i wbrew swoim możliwościom.Zresztą jestem pewna,że na wstępnych zajęciach zostaniesz szczegółowo poinformowana o samej ideologii JOGI,o jej zaletach i stopniowym poznawaniu tajników .Długo by tu pisac o zaletach-rozwój duchowy,poznawanie i wsłuchiwanie się w swój organizm,życie w zgodzie z naturą i samym sobą itd.Opierając się na własnym doświadczeniu mogę powiedziec,że jak dla mnie JOGA miała zbawienny wpływ na cały mój organizm-tak pod wzgledem fizycznym jak i psychicznym.Napisałam w czasie przeszłym ponieważ ostanimi czasy zaniedbałam cwiczenia,póki chodziłam na zajęcia grupowe systematycznie cwiczylam w domu,jednak w momencie kiedy zajęcia zakończyły się z powodu wyjazdu prowadzącej powoli zaniechałam cwiczeń w domu.Powód banalny,zajęcia grupowe bardziej mnie motywowały,były ciekawie prowadzone,nie opierały się tylko i wyłącznie na cwiczeniach ale także na całej filozofii,poznawałyśmy tajniki kuchni itd.Teraz akurat mam bardzo stresujący okres,czuję się zmęczona i poirytowana-czas więc chyba zmobilizowac się i powrócic do cwiczen i medytacji,wiem że będzie to istnym balsamem dla mojej umęczonej duszy....Nie wiem czy moimi spostrzeżeniami przekonałam Cię do tego,że warto pójśc na te zajęcia ale mam nadzieję że chociaż pomyślisz nad tym-warto.Podam Ci jeszcze linka do stronki o JODZE-poczytaj i potraktuj jako malutkie wprowadzenie do tematu "morze"...Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!
http://www.joga-joga.pl/
Dziękuję Wam, poczytałam na tej stronie o jodze,a także wybrałam się na te zajęcia z wielką dozą niepewności.Okazały się bardzo dobrą terapią, rozluźniły moje mięśnie,a psychicznie czuję się o niebo lepiej. Nie spodziewałam się,że pierwsze zajęcia mogą tak bardzo podziałać -pozytywnie. Instruktorka okazala się bardzo spokojną, sympatyczną,uśmiechniętą kobietą. Mam porównanie (niedawno chodziłam na aerobic), tu,na jodze-nikt na ciebie nie patrzy,nie ma pośpiechu,każdy pracuje na sobą,swoim ciałem, po prostu super.Wiem już ,że będę kontynuować ćwiczenia chodząc do grupy,ale także będę ćwiczyć w domu. Pozdrawiam!
Ago-jeśli tylko masz okazję,to wróć do ćwiczeń! Trzymam kciuki!!!
http://www.joga-joga.pl/
aktywny link
Nie cwicze jogi, ale gimnastyke ktora zwa "back-school" i sa w niej elementy jogi...na samym poczatku uczono nas oddychania...wiekszosc osob nie potrafi dobrze oddychac i przez to zatrzymuje w sobie stres i zla energie
w moje gimnastyce podstawa jest oddychanie przepona, a potem wchodza kolejno elementy naciagania poszczegolnych partii miesni, wszystko odbywa sie bardzo powoli, nie ma zadnego stresu i przesilenia organizmu, w zacisznym pomieszczeniu i relaksujacej muzyce.
Ja bardzo polecam, kazdy z nas powinien codziennie robic gimnastyke w domu...wazne, zeby dobrze sie jej nauczyc u dobrego nauczyciela i kontynuowac w domu
pozdrawiam
ja też chciałbym zacząć dopiero, więc także jestem ciekaw opinii kogoś kto już praktykuję joge... :)
Zapisałam się na jogę miesiąc temu. Moja kondycja zawsze kulała :) i we wszelkich dyscyplinach sportów wypadam delikatnie mówiąc raczej cienko, ale joga to jest to :).
Chodze na jogę raz w tygodniu na 1,5 godz.,w ciągu tego czasu pracujemy nad dosłownie kilkoma pozycjami - uczymy się wykonywać poprawne pozycje, aby nie obiążać stawów, kręgosłupa, uczymy sie oddychać a na koniec dajemy organizmowi odpocząć. Jestem bardzo zadowolona i polecam osobom w każdym wieku i każdej płci. Na zajecia uczęszczają dziewczyny o 10 lat młodsze ode mnie ale również 30 lat starsze i radzą sobie super.
Ja kiedyś ćwiczyłam jogę, ale niestety bardzo krótko. Muszę przyznać, że juz po kilku zajęciach czułam różnicę samopoczucia. Myslę, że warto spróbować. Nie każdemu joga odpowiada, są osoby, które wolą się wyskakać na aerobiku.