Pożyczyłem do wypróbowania suszarkę do grzybów, owoców i warzyw. Chcę ususzyć pomidory, a te potem zalać oliwą. Do tej pory kupowałem gotowe ale to wychodzi dość drogo. Proszę o rady dotyczące tej operacji, ale zależy mi tylko na radach wynikających z Waszego doświadczenia. (Linki do stron mówiących o tym temacie potrafię sam znaleźć,...ale nie o to chodzi.) Bahus
hmmm, ja wlasnie suszylam, ale w piekarniku na termoobiegu:) wysuszylam ( posypane oregano) na konsystencje suszonych moreli, potem do sloika z oliwa, czosnkiem i morska sola.
Pierwsze (dawno temu) moje suszone pomidory byly za suche i zeby mozna bylo sobie polamac i zadne moczenie nie pomoglo:) Dlatego wazne jest nie wysuszyc na podeszwe:) Powodzenia!
Ja już czwarty sezon susze pomidory, najlepsze są podłużne bo mają sam miąż kroje na pół i sole ( susze w suszarni elektrycznej którą mają znajomi i użyczają mi) trzeba uważać aby woda z nich odparowała i były gumowate nie całkiem wysuszone. Do słoiczka wkładam warstwe pomidorów na to plasterki czosnku posypuję jeszcze solą,pieprzem,oregano i bazylie i tak na przemian na wierzchu mają być pomidory posypuję jeszcze oregano i zalewam gorącą oliwą z oliwek zakręcam i odwracam słoiczek do góry do całkowitego wystygnięcia. Pomidorki są pyszne ja daje dużo czosnku bo jest bardzo dobry.Pomidorki wykorzystuję do wszystkiego, wspaniała jest rolada z boczku surowego nadziewana pomidorkami i ogórkiem kiszonym. Ja zalewam oliwą z oliwek (szwagierka przysyła mi z Grecji bo ma gaj oliwny) ale można też zalać olejem jednak różnica jest bardzo duża,ja mam już 30słoiczków. Na jeden rzut do suszenia dję 12kg to z tego robie około 16 słoiczków po koncentracie lub musztardzie,oprócz tego też suszę tak jak grzyby i pózniej miele w blenderze i mam do zupy i sosów.
Tineczko , a czy tak wysuszonych pomidorów nie można zostawić i przechowywać tak jak innych suszonych warzyw ? Pytam , bo co roku dostaję te oryginalne ( he he :) , tylko z solą i słońcem , bez zalewy oliwnej , tylko niestety szczątkowe ilości ... A takie smakują mi najbardziej ... Ale może z tymi " podróbkami " trzeba postępować jakoś specjalnie ?
Kotuniu, mozesz wysuszyc dokladnie i wtedy masz je jak inne warzywa. Do blenddera , zmielic i uzywac do zup i sosow.
A , te suszone bez slonca, na pol twardo, to lepiej "zakonserwowac" w oliwie z przyprawami (czosnek, sol morska, bazylia) , bo moga plesniec. Mam rowniez przepis na ciekawe przyprawy do "sloikowania", musze tylko przetlumaczyc:)
Och, ja uwielbiam te suszone na sloncu we Wloszech i zawsze je mam w mojej kuchni:)
To tłumacz , kochana , bo mój Tatulek wyhodował w tym roku takie pomidory , że tylko się do nich modlić ;))) Tylko dużo soku mają i do suszenia to raczej nie za bardzo ...
To tez nie tak, jak pomidory maja duzo soku, to po przekrojeniu na pol wybierz wszystko wilgotne lyzka i zachowaj na sos pomidorowy. Reszte mozesz spokojnie suszyc:) Przyslij troche pomidorow do mnie, prosze:)
Prosze: 100 ml oliwy virgin z oliwek suszone pomidory 6 sztuk anyzu gwiazdkowego 2 male laski cynamonu 1 zabek czosnku pol lyzeczki szczypulek szafranu 2 lyzki balsamico kawalek papryki chili
Pomidory i wszystkie przyprawy wlozyc do sterylnie czystego sloika, do wypelnienia, dodac balsamico i zalac goraca oliva virgin. Zamknac.
W oryginale są suszone na słońcu po obfitym przesypaniu solą. Sól wyciaga wodę a słońce odparowuje wodę. W sumie proste. Potrzebne są tylko odpowiednie warunki klimatyczne. Albo się to ma albo nie. Jeżeli to nie jest odpowiedź, na którą czekałeś to przepraszam. Nie małem na celu nikogo urazić
Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości: > W oryginale są suszone na słońcu po obfitym przesypaniu solą. Sól > wyciaga wodę a słońce odparowuje wodę. W sumie proste. Potrzebne > są tylko odpowiednie warunki klimatyczne. Albo się to ma albo > nie.Jeżeli to nie jest odpowiedź, na którą czekałeś to > przepraszam. Nie małem na celu nikogo urazić
Tadeusz, nie przesadzaj...każda rada jest ważna i mile widziana...dlatego prosiłem o nie. W internecie są tysiące przepisów i sposobów na ten przysmak, ale ja właśnie prosiłem o rady wynikające z doświadczenia. No w tym roku w Polsce lato raczej nie dopisało, więc trzeba się zadowolić suszarką. Napisz proszę, coś na temat tej soli. Czy to kamienna, morska czy może zwykła jodowana. Doskonale zdaję sobie sprawę, że sól to nie zawsze "sól" i może mieć niebywałe znaczenie dla końcowego smaku. Bahus.
Suszone w piekarniku, lub w suszarkach nie radze solic,bo po co??? Nie zdrowe dla serduszka a dosolic mozna pozniej w gotowaniu:) Ja uwielbiam slodko/kwasny smak suszonych pomidorow.
Ja natkę pietruszki, selera i marchewke suszyłam na strychu. Natka pocieta. Marchewka starta. oczywiście wszystko osobno robiłam. Na suszarke stojacą kładłam materiał. Rozsypywałam warzywa i jak sie wysuszyły to dawałam do słoików lub plastkikowych pojemników. 2 razy robiłam nawet tak z grzybami. Pierwszy raz się udało a drugim spleśniały:(
Pożyczyłem do wypróbowania suszarkę do grzybów, owoców i warzyw. Chcę ususzyć pomidory, a te potem zalać oliwą. Do tej pory kupowałem gotowe ale to wychodzi dość drogo. Proszę o rady dotyczące tej operacji, ale zależy mi tylko na radach wynikających z Waszego doświadczenia. (Linki do stron mówiących o tym temacie potrafię sam znaleźć,...ale nie o to chodzi.)
Bahus
hmmm, ja wlasnie suszylam, ale w piekarniku na termoobiegu:)
wysuszylam ( posypane oregano) na konsystencje suszonych moreli, potem do sloika z oliwa, czosnkiem i morska sola.
Pierwsze (dawno temu) moje suszone pomidory byly za suche i zeby mozna bylo sobie polamac i zadne moczenie nie pomoglo:)
Dlatego wazne jest nie wysuszyc na podeszwe:)
Powodzenia!
Ja już czwarty sezon susze pomidory, najlepsze są podłużne bo mają sam miąż kroje na pół i sole ( susze w suszarni elektrycznej którą mają znajomi i użyczają mi) trzeba uważać aby woda z nich odparowała i były gumowate nie całkiem wysuszone. Do słoiczka wkładam warstwe pomidorów na to plasterki czosnku posypuję jeszcze solą,pieprzem,oregano i bazylie i tak na przemian na wierzchu mają być pomidory posypuję jeszcze oregano i zalewam gorącą oliwą z oliwek zakręcam i odwracam słoiczek do góry do całkowitego wystygnięcia. Pomidorki są pyszne ja daje dużo czosnku bo jest bardzo dobry.Pomidorki wykorzystuję do wszystkiego, wspaniała jest rolada z boczku surowego nadziewana pomidorkami i ogórkiem kiszonym. Ja zalewam oliwą z oliwek (szwagierka przysyła mi z Grecji bo ma gaj oliwny) ale można też zalać olejem jednak różnica jest bardzo duża,ja mam już 30słoiczków. Na jeden rzut do suszenia dję 12kg to z tego robie około 16 słoiczków po koncentracie lub musztardzie,oprócz tego też suszę tak jak grzyby i pózniej miele w blenderze i mam do zupy i sosów.
W jakiej temperaturze i jak długo suszy się pomidory w piekarniku?
Temperatura 80C w piekarniku lekko otwartym, w termoobiegu 60, 70C .
Czas zalezy od gatunku pomidorow od 8-mu godzin do 3 dob.
Tineczko , a czy tak wysuszonych pomidorów nie można zostawić i przechowywać tak jak innych suszonych warzyw ?
Pytam , bo co roku dostaję te oryginalne ( he he :) , tylko z solą i słońcem , bez zalewy oliwnej , tylko niestety szczątkowe ilości ...
A takie smakują mi najbardziej ...
Ale może z tymi " podróbkami " trzeba postępować jakoś specjalnie ?
Kotuniu, mozesz wysuszyc dokladnie i wtedy masz je jak inne warzywa. Do blenddera , zmielic i uzywac do zup i sosow.
A , te suszone bez slonca, na pol twardo, to lepiej "zakonserwowac" w oliwie z przyprawami (czosnek, sol morska, bazylia) , bo moga plesniec.
Mam rowniez przepis na ciekawe przyprawy do "sloikowania", musze tylko przetlumaczyc:)
Och, ja uwielbiam te suszone na sloncu we Wloszech i zawsze je mam w mojej kuchni:)
To tłumacz , kochana , bo mój Tatulek wyhodował w tym roku takie pomidory , że tylko się do nich modlić ;)))
Tylko dużo soku mają i do suszenia to raczej nie za bardzo ...
To tez nie tak, jak pomidory maja duzo soku, to po przekrojeniu na pol wybierz wszystko wilgotne lyzka i zachowaj na sos pomidorowy. Reszte mozesz spokojnie suszyc:)
Przyslij troche pomidorow do mnie, prosze:)
Tina , wiesz że Cię kocham ;) , ale tatowych pomidorów nie oddam ;)))))
Hmmm, to co to za milosc, jak mi pomidorow zalujesz :)))) , oke`y , rozumiem, tatusiowe sa na wage zlota :))))
Buziaczki!
Prosze:
100 ml oliwy virgin z oliwek
suszone pomidory
6 sztuk anyzu gwiazdkowego
2 male laski cynamonu
1 zabek czosnku
pol lyzeczki szczypulek szafranu
2 lyzki balsamico
kawalek papryki chili
Pomidory i wszystkie przyprawy wlozyc do sterylnie czystego sloika, do wypelnienia, dodac balsamico i zalac goraca oliva virgin. Zamknac.
jak masz mozliwosc uzbierania kurek, to polecam moj przepis na takowe:)
wlasnie zrobilam.
Ależ to piękne :)
I te szlachetne składniki ...
Aż szkoda zjeść ;))
Kotuniu, zjadaja i zamawiaja, nie myslac o kosztach....hihihi
Ale to moje dzieci i dla nich serce wlasne bym wyrwala:))))
W oryginale są suszone na słońcu po obfitym przesypaniu solą. Sól wyciaga wodę a słońce odparowuje wodę. W sumie proste. Potrzebne są tylko odpowiednie warunki klimatyczne. Albo się to ma albo nie.
Jeżeli to nie jest odpowiedź, na którą czekałeś to przepraszam. Nie małem na celu nikogo urazić
Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości:
> W oryginale są suszone na słońcu po obfitym przesypaniu solą. Sól
> wyciaga wodę a słońce odparowuje wodę. W sumie proste. Potrzebne
> są tylko odpowiednie warunki klimatyczne. Albo się to ma albo
> nie.Jeżeli to nie jest odpowiedź, na którą czekałeś to
> przepraszam. Nie małem na celu nikogo urazić
Tadeusz, nie przesadzaj...każda rada jest ważna i mile widziana...dlatego prosiłem o nie. W internecie są tysiące przepisów i sposobów na ten przysmak, ale ja właśnie prosiłem o rady wynikające z doświadczenia. No w tym roku w Polsce lato raczej nie dopisało, więc trzeba się zadowolić suszarką. Napisz proszę, coś na temat tej soli. Czy to kamienna, morska czy może zwykła jodowana. Doskonale zdaję sobie sprawę, że sól to nie zawsze "sól" i może mieć niebywałe znaczenie dla końcowego smaku.
Bahus.
A może tak metoda kombinowana?
Podsuszyć w piekarniku- a dosuszyć na słońcu?
Mają być jeszcze bardzo ciepłe dni...
Suszone w piekarniku, lub w suszarkach nie radze solic,bo po co??? Nie zdrowe dla serduszka a dosolic mozna pozniej w gotowaniu:)
Ja uwielbiam slodko/kwasny smak suszonych pomidorow.
Nie dysponuję żadną konkretną recepturą na ten temat. Przypuszczalnie chodzi tu o sól morską bo Włosi w większości taką wszędzie zalecają.
Ja natkę pietruszki, selera i marchewke suszyłam na strychu. Natka pocieta. Marchewka starta. oczywiście wszystko osobno robiłam. Na suszarke stojacą kładłam materiał. Rozsypywałam warzywa i jak sie wysuszyły to dawałam do słoików lub plastkikowych pojemników. 2 razy robiłam nawet tak z grzybami. Pierwszy raz się udało a drugim spleśniały:(