Zakładam perfekcyjny w założeniach i nieobliczalny w skutkach wątek. Toć piwo to chmielowy nektar bogów. O nim pisać jest trudno...bo to niezaprzeczalny król napojów. Tak wielki, że pisanie o nim musi być siłą rzeczy skromnym i bardzo cichym,. niezaprzeczalnym a jednocześnie "twórczym" epitafium chmielowego istnienia. To euforyczne zapomnienie, to wykwintny a zarazem prosty w wyrazie przyczynek do samospełnienia się. Zakochać się w piwie to prawie tak jak zdobyć szczyty nie do zdobycia. Jak osiągnąć coś nieosiągalnego....Wejść tam gdzie wejść nie można...Otworzyć to co nieotwieralne....Niebyt w bycie..zapomnienie w amnezji..mit nad mity Bahus
Użytkownik Bodek napisał w wiadomości: > widze ze po watku z gielda zaczales miec smaki :) heheheheSIUP :)
Bodek a masz jakiekolwiek przeciw wskazania mojemu założeniu? Czyż piwo nie jest darem niebios?...wynagrodzeniem pewnych "niedociągnięć" Stwórcy??? No powiedz sam. Bahus
Tam sięgnąć, gdzie wzrok nie sięga....Bahusie - tyś brat memu mężowi !On ma zupełnie i ciutka w ciutkę takie same poglądy , jak Ty. A teraz, uwaga : ja nie znoszę piwa. Śmierdzi mi i jest wstrętne w smaku . Dla mnie napojem bogów jest kawa .
Mi nie smakuje piwo. Czasem z mężem wypije szklaneczke ale nie smakuje mi. Kawy nie znosze. Śmierdzi mi. Chociaż mam niskie ciśnienie nie moge jej pić bo ciśnienie ze 100 podnosi mi sie na 126 i boli mnie głowa okropnie. dla mnie napojem niebios jest herbata zwykł, nie mocna i posłodzona cukrem.
Piwo jest napojem bogów Prawda to oczywista Ale czymże w takim razie Jest wódeczka czysta? Czym jest dobra śliwowica Która krasi lica? Czym jest wino, czym są drinki? Lub czym są nalewki? Wszystkie wspomniane napitki Są darem niebios wielkim Pijmy wszystko to namiętnie Lecz z umiarem , wdziękiem Aby po spożyciu trunków Nie budzić się z jękiem Stwórca dał nam wolną wolę Ale słabą głowę Baczmy by sącząc te dobra Nie zasnąć pod stołem
Wszak piwo złote, na wagę złota Już mi na "pianę" przyszła ochota Biorę więc piwko zimne z lodówki I leję niczym mleko od krówki Pianka się robi, ślinka mi cieknie Piję se piwko ziumniutkie pięknie Oczka się iskrzą , gęba się śmieja A ja z kufelkiem sobie szaleje I niechaj narodowie wżdy postronni znają Iż Polacy nie Eskimosi i piwko kochają
Piwo i owszem, w lecie zimne, w zimie grzane, ale pod warunkiem, że jest mocne. innych nie lubię. Chciałam nawet spróbować sama uwarzyć piwo ( zachęcona dobrymi efektami z wyrobem domowego wina ), ale jeszcze chyba nie dojrzałam do tego zbyt mocno. Może kiedyś............
piwo tak... ale tylko zimne... grzane jakos do mnie nie przemawia.. :) za to po ciazy zmienil mi sie smak.. i uwaga!! lubie je zabarwic..albo soczkiem..albo.. likierem Blue Curracao...- wtedy piwo jest zielone :)) <mniam>
Chyba tu męża posadzę i niech się rozpisuje na temat tego "napoju bogów". Owszem , tez lubię piwo ale nie tak jak moja połówka. Jak juz pisałam w oddzielnym wątku nawet OKTOBERFEST przenosimy na działkę :) żeby się delektować. Chyba piwo też nas lubi bo chmiel mi sam na działce wyrósł i jest obsypany szyszkami.:)
Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości: > Chyba tu męża posadzę i niech się rozpisuje na temat tego "napoju > bogów". Owszem , tez lubię piwo ale nie tak jak moja połówka. > Jak juz pisałam w oddzielnym wątku nawet OKTOBERFEST przenosimy na działkę > :) żeby się delektować. Chyba piwo też nas lubi bo chmiel mi sam na > działce wyrósł i jest obsypany szyszkami.:)
I mnie się to przytrafiło na działce, ale raczej posądzam o psikusa mojego sąsiada i przyjaciela, który zna moje "słabostki" Bahus
A ja lubie wypic do lunchu zimne piwo bezalkoholowe....wiec do Twojego klubu nie pasuje...hihihi No i moge wlasnorecznie dojechac samochodem do domu, po lunchu:)))
Tu nie masz racji. Piwo z naturalnej fermentacji zawsze posiada alkohol. Generalnie pomiędzy 2 a 4 procent (do czterech raczej rzadko dochodzi). Leżakowanie tylko wzbogaci ekstrakt - ale nigdy promili.
Dlatego czeskie piwa są słabsze. Paradoksalnie - aby prowadzić samochód mogą mieć 0,0 promila we krwi. A piwo można kupić u nich w każdej stołówce zakładowej. Dlaczego? Bo to zero jest umowne. Wymagane od obcych, a swoi w ten sposób wypiją góra jedno piwo, a nie jak wcześniej pięć czy więcej.
Użytkownik onlyred napisał w wiadomości: > Piwo wielbię miłością bezgraniczną, czystą i wieczystą. Ten smak, > zapach, kolor, ....skutki są nie do przebicia.
Zakładam perfekcyjny w założeniach i nieobliczalny w skutkach wątek. Toć piwo to chmielowy nektar bogów. O nim pisać jest trudno...bo to niezaprzeczalny król napojów. Tak wielki, że pisanie o nim musi być siłą rzeczy skromnym i bardzo cichym,. niezaprzeczalnym a jednocześnie "twórczym" epitafium chmielowego istnienia. To euforyczne zapomnienie, to wykwintny a zarazem prosty w wyrazie przyczynek do samospełnienia się. Zakochać się w piwie to prawie tak jak zdobyć szczyty nie do zdobycia. Jak osiągnąć coś nieosiągalnego....Wejść tam gdzie wejść nie można...Otworzyć to co nieotwieralne....Niebyt w bycie..zapomnienie w amnezji..mit nad mity
Bahus
widze ze po watku z gielda zaczales miec smaki :) hehehehe
SIUP :)
Użytkownik Bodek napisał w wiadomości:
> widze ze po watku z gielda zaczales miec smaki :) heheheheSIUP :)
Bodek a masz jakiekolwiek przeciw wskazania mojemu założeniu? Czyż piwo nie jest darem niebios?...wynagrodzeniem pewnych "niedociągnięć" Stwórcy??? No powiedz sam.
Bahus
a no jest najlepsze:)
zawsze jak lece do polski to juz na lotnisku sie rozgladam za sklepem lub knajpa aby zywca kupic:)
szkoda ze nie jestem piwem.............................
Użytkownik basiulka napisał w wiadomości:
> szkoda ze nie jestem piwem.............................
Kobieta u mnie zawsze jest ponad piwem, mimo że piwo kocham...ale miłością zupełnie inną....
Bahus
A najlepiej, gdyby kobieta nazywała się : "Santa Pivia"
Tam sięgnąć, gdzie wzrok nie sięga....Bahusie - tyś brat memu mężowi ! On ma zupełnie i ciutka w ciutkę takie same poglądy , jak Ty.
A teraz, uwaga : ja nie znoszę piwa. Śmierdzi mi i jest wstrętne w smaku . Dla mnie napojem bogów jest kawa .
P.S. Nie bij ! Tłumacz !
Szklaneczka czystej zdrojowej wody!!! To jest to!!!
tak, tak... wody z % ;-)
Mi nie smakuje piwo. Czasem z mężem wypije szklaneczke ale nie smakuje mi. Kawy nie znosze. Śmierdzi mi. Chociaż mam niskie ciśnienie nie moge jej pić bo ciśnienie ze 100 podnosi mi sie na 126 i boli mnie głowa okropnie. dla mnie napojem niebios jest herbata zwykł, nie mocna i posłodzona cukrem.
Mój mąż też tak uważa - piwo, piwo i jeszcze raz piwo.
A ja nie przepadam - wypić wypiję, ale żeby widzieć w tym aż tyle przyjemności...
Za to wino...
Natomiast kawa - mniam
Bahus, niech zgadnę - dostałeś pracę w reklamie i robisz etykietkę dla jakiegoś browaru, tak?
uwielbiam piwo
Piwo jest napojem bogów
Prawda to oczywista
Ale czymże w takim razie
Jest wódeczka czysta?
Czym jest dobra śliwowica
Która krasi lica?
Czym jest wino, czym są drinki?
Lub czym są nalewki?
Wszystkie wspomniane napitki
Są darem niebios wielkim
Pijmy wszystko to namiętnie
Lecz z umiarem , wdziękiem
Aby po spożyciu trunków
Nie budzić się z jękiem
Stwórca dał nam wolną wolę
Ale słabą głowę
Baczmy by sącząc te dobra
Nie zasnąć pod stołem
Ileż prawdy się w tym kryje,
to wie każdy -póki żyje:)
Póki żyje , umiar trzyma
Chłodek w lecie...ciepła zima;)
Chlodek w lecie ... ciepla zima
nic mnie od picia piwa niestety nie powstrzyma :D:D:D:D:D
Nie powstrzyma nawet słota...
Chyba ze piwo będzie na wagę złota heheheh:P
Wszak piwo złote, na wagę złota
Już mi na "pianę" przyszła ochota
Biorę więc piwko zimne z lodówki
I leję niczym mleko od krówki
Pianka się robi, ślinka mi cieknie
Piję se piwko ziumniutkie pięknie
Oczka się iskrzą , gęba się śmieja
A ja z kufelkiem sobie szaleje
I niechaj narodowie wżdy postronni znają
Iż Polacy nie Eskimosi i piwko kochają
polacy piwko kochaja,
a na dobrym browarze sie lepiej znaja
niz jacys tam z innego kraju
bo my mamy w polsce jak w raju :)
heheheh
Piwo jest number one pośród wszelakich trunków(jak dla mnie)......uwielbiam takie zimniutkie z pianką,mniam;)))))))
Oto sentencja z pewnej knajpy w Czechach (oczywiście po polsku, bo nie odtworzę oryginału):
Kto pił piwo - umarł, kto nie pił też umarł...
Piwo i owszem, w lecie zimne, w zimie grzane, ale pod warunkiem, że jest mocne. innych nie lubię. Chciałam nawet spróbować sama uwarzyć piwo ( zachęcona dobrymi efektami z wyrobem domowego wina ), ale jeszcze chyba nie dojrzałam do tego zbyt mocno. Może kiedyś............
piwo tak... ale tylko zimne... grzane jakos do mnie nie przemawia.. :) za to po ciazy zmienil mi sie smak.. i uwaga!! lubie je zabarwic..albo soczkiem..albo.. likierem Blue Curracao...- wtedy piwo jest zielone :)) <mniam>
Chyba tu męża posadzę i niech się rozpisuje na temat tego "napoju bogów". Owszem , tez lubię piwo ale nie tak jak moja połówka. Jak juz pisałam w oddzielnym wątku nawet OKTOBERFEST przenosimy na działkę :) żeby się delektować. Chyba piwo też nas lubi bo chmiel mi sam na działce wyrósł i jest obsypany szyszkami.:)
Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości:
> Chyba tu męża posadzę i niech się rozpisuje na temat tego "napoju
> bogów". Owszem , tez lubię piwo ale nie tak jak moja połówka.
> Jak juz pisałam w oddzielnym wątku nawet OKTOBERFEST przenosimy na działkę
> :) żeby się delektować. Chyba piwo też nas lubi bo chmiel mi sam na
> działce wyrósł i jest obsypany szyszkami.:)
I mnie się to przytrafiło na działce, ale raczej posądzam o psikusa mojego sąsiada i przyjaciela, który zna moje "słabostki"
Bahus
A ja lubie wypic do lunchu zimne piwo bezalkoholowe....wiec do Twojego klubu nie pasuje...hihihi
No i moge wlasnorecznie dojechac samochodem do domu, po lunchu:)))
piwo jest piwem !!! niezaleznie czy posiada alkohol czy nie :)
Tu nie masz racji. Piwo z naturalnej fermentacji zawsze posiada alkohol. Generalnie pomiędzy 2 a 4 procent (do czterech raczej rzadko dochodzi). Leżakowanie tylko wzbogaci ekstrakt - ale nigdy promili.
Dlatego czeskie piwa są słabsze.
Paradoksalnie - aby prowadzić samochód mogą mieć 0,0 promila we krwi. A piwo można kupić u nich w każdej stołówce zakładowej. Dlaczego? Bo to zero jest umowne. Wymagane od obcych, a swoi w ten sposób wypiją góra jedno piwo, a nie jak wcześniej pięć czy więcej.
hmmmmm....
chyba przystane na piwo z alkoholem :)
bo do bez nie mam pojecia :):):):)
Użytkownik Bodek napisał w wiadomości:
> hmmmmm.... chyba przystane na piwo z alkoholem :) bo do bez nie mam pojecia
> :):):):)
Popieram....;)
Bahus
Dla miłośników piwa .Taki ładny chmiel mi na działce wyrósł.
zbieraj -- susz --- wyslij bahusowi :) on w potrzebie :D heheh
Piwo wielbię miłością bezgraniczną, czystą i wieczystą. Ten smak, zapach, kolor, ....skutki są nie do przebicia.
Użytkownik onlyred napisał w wiadomości:
> Piwo wielbię miłością bezgraniczną, czystą i wieczystą. Ten smak,
> zapach, kolor, ....skutki są nie do przebicia.
Witaj w klubie....
Bahus