Czy podawał ktoś z Was dzieciom po 3 roku życia, albo może macie sposoby na chore gardło i przeziębienie u maluchów, podaję jej bioaron ,Eurespal,psikam tantum verde,zapuszczam sól morską,daję miód z cytryną, a ona już 6 dzień pokasłuje, nie ma temperatury,nie wiem co robić bo chcę dać ją w poniedziałek do przedszkola.Może macie jakieś rady.Dzięki.....
A czemu jeszcze nie udałaś się do pediatry? Jesli dziecko kaszle już 6 dzień to ja bym się nie zastanawiała nad wizytą, a tym bardziej domowym leczeniem dziecka bez konsultacji z lekarzem.Balsam kapucyński raczej nie nadaje się do podawania dla tak małego dziecka.
Balsam Kapucyński w swoim składzie ma 60%etanol. Czyli jest to roztwór wysoko alkoholowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wolno podawać go dzieciom!!!!!!!!!!!!!!!!! W piątek byłam w sklepiku kapucyńskim i kupiłam ten balsam dla mojego teścia. Na ulotce jest zaznaczone, że dzieciom podawać nie wolno.
acha, z chorym dzieckiem idzie się do pediatry, a nie do przedszkola, bo zaraża inne dzieci, to raz, a dwa - choroba gardła u małych dzieci może skończyć sie anginą, a angina niszczy zastawki serca i stawy.
nie napisałam ,że byłam u pediatry,ale to chyba jasne bo eurespalu sama bym nie podała,nie znam składu balsamu i dlatego zadałam to pytanie ,może nie takich odpowiedzi się spodziewałam,sama wiem ,że chore dziecko w przedszkolu nie powinno przebywać i dlatego moja mała w nim nie była cały tydzień...
Ale skoro po tygodniu dziecku nie przechodzi to i tak powinnaś iść z nim do lekarza.A zwłaszcza tym bardziej powinnaś iść.A co stwierdził lekarz, podałaś tak enigmatyczne wiadomości,że wyszło iż sama leczysz swoje dziecko tym co reklamują w telewizji.
Idź do innego lekarza.Skoro przy zaczerwienionym gardle i podanym leku zaleconym przez lekarza nic się nie zmienia to znaczy,że lekarz do bani.Ja miałam szczęście trawić na dobrych.Leczyli i leczą dzieci bez antybiotyków jeśli to nie jest potrzebne i raczej naturalnymi środkami.
Skoro nie ma temperatury to jest to wirus. Jeżeli leki nie pomogły to nie znaczy, że musi być zły lekarz tylko, że nie trafił z lekiem i choroba się bardziej rozwineła. Idź jeszcze raz do lekarza. Pewnie skończy się niestety na antybiotyku ale jeżeli trzeba to trzeba. Ważne by pomogło. Moi synowie mieli okropny kaszel. Lekarz osłuchał, pozaglądał i nic nie zobaczył. Przepisał syropki. Zamiast zdrowieć było gorzej. Znowu do lekarza. On znowu nic nie wykrył. Podał antybiotyk i pomogło. Oczywiście fajnie by było gdyby bez antybiotyku się obeszło ale czarno to widzę skoro choroba trwa tak długo.
Moją córcię od małego leczyła ordynator oddziału pediatrycznego. Mała nie dostawała antybiotyku. Zawsze chemia wspomagana była ziołami. Córka pierwszy antybiotyk dostała w wieku 15 lat i nie było wyjścia, musiał być zastosowany.Wtedy była już pod opieka innego lekarza. On równiez uważa,że antybiotyk to ostateczność.
Oki, sorry, ale podałaś to w takiej formie, że wyszło jak wyszło. Musi być jakaś przyczyna kaszlu. Może zaproponuj lekarce, żeby zleciła wymaz z gardła, bo wtedy córeczka dostanie lek celowany. A może to jakaś alergia? Ale wtedy też trzeba do pediatry. Po za tym, na kaszel jest bezpieczny dla dzieci syrop z cebuli, tylko czy bedzie chciała pić? Herbatka ( najlepiej lipowa) z miodem i z cytryną. Jesli dziecina umie płukac gardło, to dobrze robi płukanie z polopiryny s - na szklankę wody 1/2 tabletki i połową tej mieszanki płukac gardziołek. Ale tylko wtedy gdy umie, bo inaczej sie zachłyśnie.
Nie stosowałam. Do picia bym się nie odważyła dać dziecku. Możesz spróbować nasmarować szyję ale nie wiem czy nie uczuli. Najlepiej najpierw czymś ją natłuścić.
Balsam kapucyński jest na stałym wyposażeniu naszej domowej apteczki :) Jest bardzo skuteczny przy bólach gardła a o jego istnieniu dowiedziałam się właśnie od pani doktor pediatry (preferuje leki homeopatyczne, naturalne metody leczenia i nie tylko). To ona zaleciła nam min.jego podawanie córce ok. 30 kropli x 1dziennie, ale dziecko ma 9 lat.Trudno więc komuś coś doradzać. Prawdę mówiąc zawsze konsultuję podawanie leków z lekarzem, tym bardziej jeżeli dotyczy to dzieci. Jedyna rada to ponowna wizyta u lekarza ale DOBREGO ... życzę zdrówka
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
A czemu jeszcze nie udałaś się do pediatry? Jesli dziecko kaszle już 6 dzień to ja bym się nie zastanawiała nad wizytą, a tym bardziej domowym leczeniem dziecka bez konsultacji z lekarzem.Balsam kapucyński raczej nie nadaje się do podawania dla tak małego dziecka.
Balsam Kapucyński w swoim składzie ma 60%etanol. Czyli jest to roztwór wysoko alkoholowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wolno podawać go dzieciom!!!!!!!!!!!!!!!!! W piątek byłam w sklepiku kapucyńskim i kupiłam ten balsam dla mojego teścia. Na ulotce jest zaznaczone, że dzieciom podawać nie wolno.
acha, z chorym dzieckiem idzie się do pediatry, a nie do przedszkola, bo zaraża inne dzieci, to raz, a dwa - choroba gardła u małych dzieci może skończyć sie anginą, a angina niszczy zastawki serca i stawy.
nie napisałam ,że byłam u pediatry,ale to chyba jasne bo eurespalu sama bym nie podała,nie znam składu balsamu i dlatego zadałam to pytanie ,może nie takich odpowiedzi się spodziewałam,sama wiem ,że chore dziecko w przedszkolu nie powinno przebywać i dlatego moja mała w nim nie była cały tydzień...
Ale skoro po tygodniu dziecku nie przechodzi to i tak powinnaś iść z nim do lekarza.A zwłaszcza tym bardziej powinnaś iść.A co stwierdził lekarz, podałaś tak enigmatyczne wiadomości,że wyszło iż sama leczysz swoje dziecko tym co reklamują w telewizji.
Idź do innego lekarza.Skoro przy zaczerwienionym gardle i podanym leku zaleconym przez lekarza nic się nie zmienia to znaczy,że lekarz do bani.Ja miałam szczęście trawić na dobrych.Leczyli i leczą dzieci bez antybiotyków jeśli to nie jest potrzebne i raczej naturalnymi środkami.
Skoro nie ma temperatury to jest to wirus. Jeżeli leki nie pomogły to nie znaczy, że musi być zły lekarz tylko, że nie trafił z lekiem i choroba się bardziej rozwineła. Idź jeszcze raz do lekarza. Pewnie skończy się niestety na antybiotyku ale jeżeli trzeba to trzeba. Ważne by pomogło. Moi synowie mieli okropny kaszel. Lekarz osłuchał, pozaglądał i nic nie zobaczył. Przepisał syropki. Zamiast zdrowieć było gorzej. Znowu do lekarza. On znowu nic nie wykrył. Podał antybiotyk i pomogło. Oczywiście fajnie by było gdyby bez antybiotyku się obeszło ale czarno to widzę skoro choroba trwa tak długo.
skoro to wirus, to po co antybiotyk?
U nas pediatra mówiła, że jak nie poda antybiotyku to zrobi się zapalenie i pójdzie na płuca.
Moją córcię od małego leczyła ordynator oddziału pediatrycznego. Mała nie dostawała antybiotyku. Zawsze chemia wspomagana była ziołami. Córka pierwszy antybiotyk dostała w wieku 15 lat i nie było wyjścia, musiał być zastosowany.Wtedy była już pod opieka innego lekarza. On równiez uważa,że antybiotyk to ostateczność.
Tylko większość lekarzy ładuje od razu atybiotyk
Oki, sorry, ale podałaś to w takiej formie, że wyszło jak wyszło. Musi być jakaś przyczyna kaszlu. Może zaproponuj lekarce, żeby zleciła wymaz z gardła, bo wtedy córeczka dostanie lek celowany. A może to jakaś alergia? Ale wtedy też trzeba do pediatry. Po za tym, na kaszel jest bezpieczny dla dzieci syrop z cebuli, tylko czy bedzie chciała pić? Herbatka ( najlepiej lipowa) z miodem i z cytryną. Jesli dziecina umie płukac gardło, to dobrze robi płukanie z polopiryny s - na szklankę wody 1/2 tabletki i połową tej mieszanki płukac gardziołek. Ale tylko wtedy gdy umie, bo inaczej sie zachłyśnie.
Zobacz tutaj
http://wielkiezarcie.com/recipe26051.html
Nie stosowałam. Do picia bym się nie odważyła dać dziecku. Możesz spróbować nasmarować szyję ale nie wiem czy nie uczuli. Najlepiej najpierw czymś ją natłuścić.
Balsam kapucyński jest na stałym wyposażeniu naszej domowej apteczki :) Jest bardzo skuteczny przy bólach gardła a o jego istnieniu dowiedziałam się właśnie od pani doktor pediatry (preferuje leki homeopatyczne, naturalne metody leczenia i nie tylko). To ona zaleciła nam min.jego podawanie córce ok. 30 kropli x 1dziennie, ale dziecko ma 9 lat.Trudno więc komuś coś doradzać. Prawdę mówiąc zawsze konsultuję podawanie leków z lekarzem, tym bardziej jeżeli dotyczy to dzieci. Jedyna rada to ponowna wizyta u lekarza ale DOBREGO ... życzę zdrówka