Kochani.! proszę o pomoc...otóż..ktoś wylał mi na nagrobek taty gorący wosk...wosk z trudem usunęłam....została bardzo tłusta plama nie mam pojęcia czym to wyczyścić żeby nie uszkodzic..nie zarysowac pomnika z góry dziękuję ..i pozdrawiam.!
Na pomniku mojej mamy też kiedyś rozlał się wosk. Tata sam wosk zeskrobał delikatnie , natomiast tłusta plama zeszła sama , po jakimś czasie pod wpływem słońca. Zaznaczę ,że nasz pomnik jest z czarnego granitu. kamieniarz nam doradził , aby niczym chemicznym nie działać, na czarnej płycie wszystko niestety widać. na szczeście dzisiaj nie ma śladu .
U mnie tez ktos cos takiego zrobil. Kamieniarz poradzil, zeby na zimę posypac piaskiem(wchłania trochę tłuszcz).Potem sama zniknęła.Odtąd stawiam specjalna podstawkę na znicze.Kamienne nagrobki najlepiej zmywać zwykłą wodą. Po środkach chemicznych pozostaja zacieki, plamy.
Kochani.! proszę o pomoc...otóż..ktoś wylał mi na nagrobek taty gorący wosk...wosk z trudem usunęłam....została bardzo tłusta plama
nie mam pojęcia czym to wyczyścić żeby nie uszkodzic..nie zarysowac pomnika z góry dziękuję ..i pozdrawiam.!
Z czego jest powierzchnia nagrobka? granit? lastrico? bo to wazne..
Na pomniku mojej mamy też kiedyś rozlał się wosk. Tata sam wosk zeskrobał delikatnie , natomiast tłusta plama zeszła sama , po jakimś czasie pod wpływem słońca. Zaznaczę ,że nasz pomnik jest z czarnego granitu. kamieniarz nam doradził , aby niczym chemicznym nie działać, na czarnej płycie wszystko niestety widać. na szczeście dzisiaj nie ma śladu .
U mnie tez ktos cos takiego zrobil. Kamieniarz poradzil, zeby na zimę posypac piaskiem(wchłania trochę tłuszcz).Potem sama zniknęła.Odtąd stawiam specjalna podstawkę na znicze.Kamienne nagrobki najlepiej zmywać zwykłą wodą. Po środkach chemicznych pozostaja zacieki, plamy.
powierzchnia nagrobka jest zrobiona..z granitu..
to ja bym na Twoim miejscu nic nie robiła, zobaczysz po jakimś czasie plama sama powinna zniknąć:)