Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Strzelali do mojego psa!!

  • Autor: Iloria Data: 2009-09-26 21:40:24

    Jestem okropnie zdenerwowana! Zauważyłam dzis u mojego psa niewielką ranę, okazało się, że jest to rana postrzałowa. Na chodniku zostawały ślady krwi.  :(    Najprawdopodobniej sąsiad strzelał do Saby z wiatrówki.. :(    Byłam z psem dzis w lecznicy i robilismy prześwietlenie. Ma w ciele 2 śruty!! Jeden jest w okolicy kręgosłupa a drugi w jamie brzusznej. Wyobrażacie to sobie??!! Jestem w szoku!! Jeszcze niedawno tak zawzięcie dyskutowaliśmy o psach. O tym, że trzeba o nich dbać itd. Od pewnego czasu mój pies całą dobę jest spuszczony. Jaki tego efekt?? DWA ŚRUTY W CIELE!!!
    Jak mozna być takim bezdusznym człowiekiem by zrobić zwierzęciu taką krzywdę?!

    Oczywiście nie zostawimy tak tej sprawy. Mąż był już dziś na komisariacie. Jutro z samego rana wybiera się po raz drugi by oficjalnie zgłosić sprawę. 

  • Autor: as Data: 2009-09-26 21:47:56

    Pies był na podwórzu czy latał sam po drodze. jeżeli po drodze to Ty możesz mieć problemy za niedopilnowanie psa?

  • Autor: Iloria Data: 2009-09-26 21:49:57

    As pies biegał tylko i wyłącznie po podwórku. Sąsiad od kilku dni strzela do ptaków z nowej wiatrówki. Jest baardzo mocna więc ciekawa jestem czy przypadkiem nie musi mieć na nią pozwolenia. Jutro się to wyjaśni...

  • Autor: smakosia Data: 2009-09-26 22:14:01

    Matko!!! Co za zwyrodnialec. Ulżyło mi kiedy przeczytałam, że zgłosicie to na policję. Jeśli nawet okaże się, że nie musi mieć pozwolenia na tę wiatrówkę, to i tak nie wolno mu strzelać do zwierząt i z pewnością będąc w takim miejscu nie może nawet celować do puszek (nawet jeśli jest na własnej posesji). Będę czekała na wieści, co Wam się udało załatwić w tej sprawie.

  • Autor: smakosia Data: 2009-09-26 23:55:28

    Napisz jak się czuje psinka. Co powiedział weterynarz - trzeba ten śrut jakoś usunąć, czy nie zagraża?

  • Autor: Iloria Data: 2009-09-27 11:39:36

    Mąż właśnie wyszedł na komisariat. Mam chwilkę by napisać jak czuje się Saba... 
    Lekarz powiedział, że śrut który jest przy kręgosłupie musi tam pozostać. Jeśli będzie go ruszał grozi to kalectwem psa. Z kolei drugi śrut - ten w jamie brzusznej - jeśli nie daje żadnych nipokojących objawów też może zostać. Są przypadki psów, które żyją ze śrutami wiele lat bez żadnych dolegliwości. Do tej pory Saba nie wymiotuje i raczej ma apetyt. Wczoraj nie miała podwyższonej temperatury. W lecznicy dostała 3 zastrzyki i 3 tabletki do domu.
    Lekarz wydał nam klisze i opis do niej mówiący jasno, że w ciele są 2 śruty. We wtorek znów jedziemy do lekarza wet. z Sabą na kontrolne badania.

    Ech... stresuje się .... ciekawe jak sprawę rozwiąże policja..

  • Autor: smakosia Data: 2009-09-27 19:57:54

    Iloria, wcale się nie dziwię, że Cię stresuje ta cała sytuacja.Z jednej strony martwisz się czy pies będzie zdrowy a z drugiej denerwujesz, bo jeśli policja zajmie się tym, to pewnie sąsiad będzie się "ciskał". Może warto by było pomyśleć, jak reagować, kiedy będzie do Was wyskakiwał z buzią. Mam na myśli to, że skoro już oddajecie sprawę w ręce policji, to szkoda żebyście tracili siły i nerwy na jakieś pyskówki. Ucieszyłam sie czytając, że Saba czuje sie dobrze. Myslę, że juz tak zostanie, ale takiemu zwyrodnialcowi nie można odpuścić. Trzymam kciuki. Pisz do nas. Daj znać jak postępuje sprawa.

  • Autor: as Data: 2009-09-26 22:27:11

    Opowiedz jak będziesz wiedzieć coś więcej w tej sprawie.

  • Autor: tineczka Data: 2009-09-26 22:46:09

    Matko Milosierna , jak moze czlowiek cos takiego zrobic zwierzetom???? Strzela do ptakow???? Do psa???? A czy NIKT nie moze strzelic mu w jaja!!!!! ??????

     Dostalam szoku, zatkalo mnie, jestem zupelnie ,,,,,,, nie wiem co mam napisac,,,,,

    Przeciez to gorzej niz na dzikim zachodzie,,,,,,, sasiedzi moga tak sie zachowac????

    Ilorio, tule Ciebie , Sabe ,,,,echhhh,,,, w jakim swiecie my zyjemy????

  • Autor: bahus Data: 2009-09-26 23:07:39

    Użytkownik Iloria napisał w wiadomości:
    > Jestem okropnie zdenerwowana! Zauważyłam dzis u mojego psa niewielką ranę,
    > okazało się, że jest to rana postrzałowa. Na chodniku zostawały ślady
    > krwi.  :(    Najprawdopodobniej sąsiad strzelał do Saby
    > z wiatrówki.. :(    Byłam z psem dzis w lecznicy i
    > robilismy prześwietlenie. Ma w ciele 2 śruty!! Jeden jest w okolicy
    > kręgosłupa a drugi w jamie brzusznej. Wyobrażacie to sobie??!! Jestem w
    > szoku!! Jeszcze niedawno tak zawzięcie dyskutowaliśmy o psach. O tym, że
    > trzeba o nich dbać itd. Od pewnego czasu mój pies całą dobę jest
    > spuszczony. Jaki tego efekt?? DWA ŚRUTY W CIELE!!! Jak mozna być takim
    > bezdusznym człowiekiem by zrobić zwierzęciu taką krzywdę?!Oczywiście nie
    > zostawimy tak tej sprawy. Mąż był już dziś na komisariacie. Jutro z
    > samego rana wybiera się po raz drugi by oficjalnie zgłosić sprawę.



    Należy  zgłosić na policję...są na to paragrafy...
    Bahus

  • Autor: tineczka Data: 2009-09-26 23:36:30

    Bahusie, paragrafy a rzeczywistosc, to dwa rozne konce. Jestem bardzo ciekawa, czy policja zajmie sie powarznie ta sprawa? Poczekamy, zobaczymy.....

  • Autor: agik Data: 2009-09-26 23:47:17

    Ojku
    A co to znaczy "poważnie" ? zakują gościa w kajdany, postawią pod ścianą, serię z kałacha wypuszczą?

    Policja musi się tym zająć, bo gościu używa broni!

    A przecież chodzi o to, zeby już nigdy tego nie zrobił!

    Iloria- wcale się nie dziwię, zę jesteś zdenerwowana i rozgoryczona. Przytulam...
    Zwykłe sk...ństwo!

  • Autor: tineczka Data: 2009-09-27 00:04:56

    Agik, jak psy na lancuchach sie trzyma i to jest dozwolone, to nie dziw sie moim watpliwoscia. Bo co taki pies jest warty?
    A ile wartosci ma ptak zastrzelony, bez zadnego wlasciciela???

    Zakucie w kajdany "goscia", dobra mysl!!!

  • Autor: ursula Data: 2009-09-26 23:52:53

    ja tez jestem w szoku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    nie moge zebrac mysli...................
    prosze cie Iloria napisz, jak sie czuje Saba, czy jest w szpitalu, czy musi miec operacje, czy jakis organ jest uszkodzony?
    bede czekac na wiesci i prosze nie zbagatelizujcie tej sprawy,
    jak on moze strzelac na podworku, nawet, jesli ma pozwolenie na bron???????????????????????????????
    to na razie....
    pozdrawiam serdecznie i Sabcie mocno tule

  • Autor: beata73 Data: 2009-09-27 07:01:44

    Zgłoś na policję, jest przecież ustawa o ochronie zwioerząt i ochronie zdrowia zwierząt.

  • Autor: niebieska-różyczka Data: 2009-09-27 07:59:52

    Teraz strzelał do psa,potem będzie się bawił wiatrówką i strzelał do ludzi,trzeba natychmiast zgłosić to na policję,nie wiem na co jeszcze czekać!!! Niedawno pokazywali w Tv,jak jakiś chłopak strzelał z wiatrówki z okna i zranił dziewczynę:((Tata powiedział żeby weterynarz wystawił zaświadczenie że znalazł śrut w ranie Saby:( i natychmiast to zgłosić,na policje niech zrobią porządek z tym bezczelnym typem sama osobiście bym mu w tyłek żeby zobaczył jak to boli ! cwaniak.

  • Autor: bahus Data: 2009-09-27 14:53:27

    Niech mnie nikt nie pyta gdzie ja bym strzelił takiemu gnojowi (bynajmniej nie byłby to tyłek) wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
    Bahus

  • Autor: Beata500 Data: 2009-09-27 09:40:23

    Już kiedyś pisałam o moim Rudim.W ubiegłym roku wpadł pod autobus w pogoni za suczką i miał duże obrażenia.Na zdjęciu miednicy(połamana w dwóch miejscach) weterynarz pokazał nam dwa śruty, pochodzące z wiatrówki.Wyjaśnił nam,że nie jest to śrut myśliwski,ponoc jest różnica.Nawet nie wiem kiedy to sie stało,bo mój labradorek to lubił odwiedzać sąsiadów,choćby dalekich.Do dziś nie wiem,kto sobie zrobił z mojego psa ruchomy cel.Na pewno nikt mądry.Rudi żyje z tym śrutem i na szczęście nic mu nie dolega.Ciężko było uchwycić moment w którym został postrzelony,bo on ciągle był kulejący,ze względu na te swoje wycieczki.Rok temu(radziłam się na WŻ) został wykastrowany i skończyło się bieganie za panienkami i jego wypadki.Teraz trzyma się blisko domu.

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2009-11-18 07:39:53

    jestem wielką przeciwniczka jakiegokolwiek znęcania się nad zwierzętami...ale równiez jestem przeciwniczka biegania psów po ulicach, ostatnio byłam swiadkiem jak pies /raczej w pokojowych zamiarach/ podbiegł do dziecka, dziecko zaczęło uciekać na jezdnie i tylklo przytomność kierowcy ustrzegła je przed wypadkiem...

  • Autor: Beata500 Data: 2010-01-04 18:48:32

    Rozumiem Cię doskonale,ale mój pies mimo pilnowania,zawsze potrafił znaleźć wyjście ,żeby dotrzeć do "panienek".Teraz-po kastrakcji już nigdzie się nie wybiera.Zawsze był przyjazny ludziom,a zwłaszcza dzieciom,jak to labrador,ale ja też wiem,że różnie może być.Nikt nie da gwarancji,że nawet łagodny pies nie ugryzie.

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2009-09-27 10:40:53

    Glupota ludzka jednak nie ma granic! Sabie zycze zdrowka a Wam pomyslnego zalatwienia sprawy na Policji. Naprawde bardzo wspolczuje.

  • Autor: maniuś Data: 2009-09-27 11:18:17

    To jakiś czubek ! dzisiaj strzela do psów a jutro może do dzieci co już sie nie raz zdarzało :))

  • Autor: .Lorelai Data: 2009-09-27 14:15:23

    są tacy idioci-bez serc i bez wyobraźni-dostała się prymitywowi zabawka-czyli wiatrówka to strzela do wszystkiego co się rusza.Pamiętam jak u naszych znajomych,sąsiad (taki sam kretyn)kupił se wiatrówkę ,to strzelał do ptaków,kotów(bo sam trzyma gołębie-i kotów nie toleruje),a najgorsze to to,że zrobili sobie zabawę z drugim-który ma lepszego cela i strzelali do wiewiórek-efekt-zabili matkę małej wiewióreczce i byli z siebie bardzo dumni;(
    Maleństwem próbowała zająć się ciotka-dawała jej mleko,zrobiła jej ciepłe gniazdko,ale malutka po kilku dniach zniknęła-niewiadomo czy przeżyła;(
    Nie wiem czy określenie ,,zwierzęta''nie powinno się tyczyć co niektórych ludzi,a i to byloby zbyt delikatne....

  • Autor: Iloria Data: 2009-09-27 19:22:08

    Pewnie jesteście ciekawi jak wygląda sprawa po zgłoszeniu na policję.
     Mąż złożył zeznanie, policjant obejrzał kliszę, skopiował opis zdjęcia RTG i powiedział, że wybierze się do tego gościa. Na tym koniec. Dziś nikt do niego nie przyszedł ani nie przyjechał. Cisza! Mąż opowiadał, że będąc na komisariacie słyszał jak policjant dostał zgłoszenie, że ktoś postrzelił z wiatrówki mężczyznę. Brak mi słów...
    Nie wiem jak policja zareaguje i czy coś z tą moją sprawą zrobi. Wkońcu to strzelano do psa a nie do człowieka :/ Może ich interwencja byłaby szybsza gdyby  coś stało się domownikom... Opadają mi ręce na tą znieczulicę.. :( 

  • Autor: smakosia Data: 2009-09-27 20:05:17

    Wiem, że to stresujące, ale myślę, że za jakieś dwa dni mąż powinien pójść na komisariat i zapytać się, co zrobiono w tej sprawie. Masz rację - "ręce opadają". Jednak w naszej policji brakuje ludzi i myślę, że trzeba im dać troche czasu. Potem zobaczycie czy coś się "ruszyło". 

  • Autor: as Data: 2009-11-15 15:11:27

    Co wyszło w tej sprawie? Policja coś zrobiła czy umorzyli śledztwo?

  • Autor: Iloria Data: 2009-11-15 20:56:33

    As wyobraź sobie, że niedawno dostaliśmy pismo z policji, że rozpoczeli działania wyjaśniające.
    Minęło tyle czasu a oni dopiero zaczęli... Szkoda słów... :/

  • Autor: Edi® Data: 2009-11-16 11:07:03

    Użytkownik Iloria napisał w wiadomości:
    ciekawa jestem czy przypadkiem nie musi mieć na nią pozwolenia.

    Pozwolenia na wiatrówkę nie musi mieć, "" Zgodnie z nową ustawą wszystkie wiatrówki zarówno z lufą gwintowaną, jak i z lufą gładką o energii kinetycznej pocisku do 17 J (prędkość max ok. 270 m/s), dostępne są na terenie Polski od 1 stycznia 2004 roku bez zezwolenia dla osób pełnoletnich. ""
    Żeby on był moim sąsiadem, nie poszedłbym na policję i gwarantuję że więcej by już nie strzelił z tej wiatrówki

  • Autor: tineczka Data: 2009-11-17 23:23:19

    Edi, to w Polsce dziki zachod sie zaczyna:))) A ty co , zlikwidowalbys takiego sasiada i potem karetka na pogotowie...hihi. Moze to tez jest wyjscie:)

  • Autor: CZOS Data: 2009-11-16 11:29:01

    Nie wiem, czy dobrze widziałem, ale on chyba do ludzi celował!!!
    Wy tego nie widzieliście???
    Z dokumentem powtierdzjącym Wasze zgłoszenie zdarzenia i tym informującym o wszczęciu działań przez Policję powinniście iść do Prokuratora, a on powinien Policji uruchomić dopalacz.!!!

  • Autor: Edi® Data: 2009-11-16 17:08:38

    Użytkownik CZOS napisał w wiadomości:
    > Nie wiem, czy dobrze widziałem, ale on chyba do ludzi celował!!!Wy tego nie
    > widzieliście???


    Ha ha, dobrze kombinujesz, od tego należałoby zacząć na policji

  • Autor: Almira Data: 2009-11-21 20:02:38

    Wyobraźcie sobie,że mój mąż był kiedyś świadkiem takiego zdarzenia. Będąc w jakiejś sprawie na komisariacie, czekał aż zostanie przyjęty i wtedy wpadła tam zapłakana, rozhisteryzowana kobieta krzycząc,że przed chwilą ktoś wyrzucił psa z samochodu, a ten ogłupiały wpadł pod inny samochód i zdycha na ulicy. I,że ona zapisała numery tego auta,z którego wypchnięto psa. Policjant powiedział,żeby się uspokoiła i,że zaraz wyśle tam straż miejską. Ona stwierdziła,że tam wróci i poczeka. I teraz puenta, po jej wyjściu jeden z policjantów z takim tekstem do mojego męża " E tam,pies nie człowiek śledztwa nie będzie".

    To tyle w kwestii działań policji w sprawie zwierząt. Ohyda

  • Autor: Iloria Data: 2009-11-21 21:35:35

    No to mnie pocieszyłaś... :(

  • Autor: Almira Data: 2009-11-21 21:55:25

    Kochana, przykro mi,ale sugeruję,żebys posłuchała rad moich przedmówców i sama się tym "zajęła".

    Powodzeniu w porządkowaniu świata:))) Trzymam kciuki

  • Autor: as Data: 2010-01-03 22:46:12

    Sprawa ucichła czy są jakieś wieści?

  • Autor: Iloria Data: 2010-01-04 22:07:54

    Dostaliśmy pismo, że nie znaleźli sprawcy (nikogo za rękę nie złapałam) i umarzają sprawę. :/

  • Autor: jolka60 Data: 2010-01-09 06:31:46

    Dpoki prawo chroniace podobno zwierzeta bedzie tylko pustym zapisem(no bo jak wygladalibysmy na tle innych krajow,gdyby nie bylo paragrafu?),dopoki sady nie zaczna karac zwyrodnialcow.dla ktorych zwierze jest obiektem,na ktorym moga uskutecznic swe chore pomysly,nic sie nie zmieni.Jesli cokolwiek mozemy zrobic,naglasniajmy takie sprawy.Mam kilkoro zwierzat i,chociaz pewnie nie maja luksusow,maja dach nad glowa,pelna miske,psy nie znaja lancucha.Przede wszystkim sa kochane przez nas.Co wazne-wychowujmy dzieci na wrazliwych ludzi.Ten,kto ma odrobine serca,nie skrzywdzi zwierzecia.Jesli ktos nie lubi zwierzat,niech po prostu zostawi je w spokoju.To takie proste.

  • Autor: smakosia Data: 2010-01-09 10:14:07

    No tak, można było się spodziewać. Tylko to przykre, że ciągle nasze prawo jest tak nieskuteczne. Gdyby chociaż postraszyli tego Twojego sąsiada, że będą go mieć "na oku", ale w to też wątpię.:-(

Przejdź do pełnej wersji serwisu