Lubczyku Kochany. Przesłuchałam przed chwilą lubego na okolicznosć mozliwości zakupu takiego urządzenia. Luby powiedział, ze ostatnio widział w obi, ale właściwie każdy market, oraz centrum ogrodnicze, ma obecnie stoisko takie z różnymi akcesoriami do produkcji win, nalewek i różnych alkoholi. W tych działach mozesz się rozgladać. I jeszcze luby mówi, ze to kosztuje ok 8 zł.
Mam nadzieję, ze pomogłam.
P.S. jesli moge prosić- mógłbyś zajrzeć jeszcze raz do wątku o "galowych" przyjeciach? Nie tylko ja czekam na Twoją odpowiedź. Wiem, że temat zrobił sie dość juz długi, ale jeśli byś mógł, to byłabym Ci bardzo wdzięczna. Ściskam.
po prostu wrzuć hasło nalweki i kliknij na szukaj. Tyle przepisów na WZ i nie będziesz potrzebował aparaturki. No chyba,że chesz być perfekcjonistą i sprzedawać z akcyzą :)
Użytkownik bea39 napisał w wiadomości: > po prostu wrzuć hasło nalweki i kliknij na szukaj. Tyle przepisów na > WZ i nie będziesz potrzebował aparaturki. No chyba,że chesz być > perfekcjonistą i sprzedawać z akcyzą :)
Dzięki za poradę. W sumie to bardziej martwię się brakiem doświadczenia niż receptur. Mój znajomy emeryt wytwarza takie specyjały od lat. Każda butelka zrobiona przez niego smakuje inaczej. Nie mając alkoholomierza, zawsze i często kosztuje z tego co aktualnie ma przed sobą. Efekt jest taki, że dość szybko zatraca wyczucie, a do tego nie pamięta ile i czego przed chwilą zadał do butelki. Może przy pomocy aparatu uda mi się uniknąć takich dewiacji.
Jesli jest receptura to robi się zgodnie z nią. Sam to wielokrotnie pokreślałeś i wtedy nie ma prawa się nie udac i nie smakowac tak jak powinno. Bądź konsekwentny. Wracając do emeryta, nie co roku (jeśli nalewki sa owocowe) owoce smakują tak samo. Wino produkowane w tej samej winnicy,według tych samych recetrur i z tego samego szczepu winnego rokrocznie będzie smakować odmiennie. A co do zapominania, jest taki wynalazek jak kartka i ołowek :)
Chcę Ci tylko powiedzieć, że alkoholomierz działa prawidłowo tylko w przypadku wodnych roztworów alkoholu. Gdy w roztworze znajduje się np cukier...wyniki pomiarów są zafałszowane. Bahus
A nie potrzebujesz wspólnika do tego spirytusu? :)
Użytkownik bahus napisał w wiadomości: > Chcę Ci tylko powiedzieć, że alkoholomierz działa prawidłowo tylko w > przypadku wodnych roztworów alkoholu. Gdy w roztworze znajduje się np > cukier...wyniki pomiarów są zafałszowane.BahusA nie potrzebujesz > wspólnika do tego spirytusu? :)
Lubczyku, sam napisałeś, że dostałeś 5 litrów tego specyfiku, więc daj cynk to z Bahusem zameldujemy się w miejscu wskazanym przez Ciebie i dokonamy zniszczenia tego zapasu.
Użytkownik lajan napisał w wiadomości: > Lubczyku, sam napisałeś, że dostałeś 5 litrów tego specyfiku, > więc daj cynk to z Bahusem zameldujemy się w miejscu wskazanym przez Ciebie > i dokonamy zniszczenia tego zapasu.
Oczywiście mając na uwadze tylko cel nadrzędny, mający wyeliminować u Ciebie niebezpiczeństwo przedawkowania, a co za tym idzie skutków kaca giganta. Bahus
Gdzie w Krakowie mogę kupić aparat do mierzenia zawartości alkoholu w płynie?
Lubczyku Kochany.
Przesłuchałam przed chwilą lubego na okolicznosć mozliwości zakupu takiego urządzenia.
Luby powiedział, ze ostatnio widział w obi, ale właściwie każdy market, oraz centrum ogrodnicze, ma obecnie stoisko takie z różnymi akcesoriami do produkcji win, nalewek i różnych alkoholi. W tych działach mozesz się rozgladać. I jeszcze luby mówi, ze to kosztuje ok 8 zł.
Mam nadzieję, ze pomogłam.
P.S. jesli moge prosić- mógłbyś zajrzeć jeszcze raz do wątku o "galowych" przyjeciach? Nie tylko ja czekam na Twoją odpowiedź. Wiem, że temat zrobił sie dość juz długi, ale jeśli byś mógł, to byłabym Ci bardzo wdzięczna.
Ściskam.
Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości:
> Gdzie w Krakowie mogę kupić aparat do mierzenia zawartości alkoholu w
> płynie?
Ostatnio widziałem alkoholomierze w markecie "PRAKTIKER", (kilka rodzajów)
Bahus
Adres w Krakowie: Aleja Pokoju 67
Jak podejdziesz na Lindego na giełdę, na pewno znajdziesz na jakimś stoisku. Przy okazji spacerek będziesz miał :)
Dziekuję wszystkim za dobre wskazówki
napisz jak uda ci się kupić
Użytkownik as napisał w wiadomości:
> napisz jak uda ci się kupić
Dostałem w prezencie 5 l spirytusu.
Mam zamiar robić nalewki ale NIE MAM W TYM TEMACIE ŻADNEGO DOŚWIADCZENIA
po prostu wrzuć hasło nalweki i kliknij na szukaj. Tyle przepisów na WZ i nie będziesz potrzebował aparaturki. No chyba,że chesz być perfekcjonistą i sprzedawać z akcyzą :)
Użytkownik bea39 napisał w wiadomości:
> po prostu wrzuć hasło nalweki i kliknij na szukaj. Tyle przepisów na
> WZ i nie będziesz potrzebował aparaturki. No chyba,że chesz być
> perfekcjonistą i sprzedawać z akcyzą :)
Dzięki za poradę. W sumie to bardziej martwię się brakiem doświadczenia niż receptur. Mój znajomy emeryt wytwarza takie specyjały od lat. Każda butelka zrobiona przez niego smakuje inaczej. Nie mając alkoholomierza, zawsze i często kosztuje z tego co aktualnie ma przed sobą. Efekt jest taki, że dość szybko zatraca wyczucie, a do tego nie pamięta ile i czego przed chwilą zadał do butelki.
Może przy pomocy aparatu uda mi się uniknąć takich dewiacji.
Jesli jest receptura to robi się zgodnie z nią. Sam to wielokrotnie pokreślałeś i wtedy nie ma prawa się nie udac i nie smakowac tak jak powinno. Bądź konsekwentny.
Wracając do emeryta, nie co roku (jeśli nalewki sa owocowe) owoce smakują tak samo. Wino produkowane w tej samej winnicy,według tych samych recetrur i z tego samego szczepu winnego rokrocznie będzie smakować odmiennie.
A co do zapominania, jest taki wynalazek jak kartka i ołowek :)
Chcę Ci tylko powiedzieć, że alkoholomierz działa prawidłowo tylko w przypadku wodnych roztworów alkoholu. Gdy w roztworze znajduje się np cukier...wyniki pomiarów są zafałszowane.
Bahus
A nie potrzebujesz wspólnika do tego spirytusu? :)
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Chcę Ci tylko powiedzieć, że alkoholomierz działa prawidłowo tylko w
> przypadku wodnych roztworów alkoholu. Gdy w roztworze znajduje się np
> cukier...wyniki pomiarów są zafałszowane.BahusA nie potrzebujesz
> wspólnika do tego spirytusu? :)
Podobno nie wypada dzielić się prezentem
Sam to wypijesz? Lubczyk! Bój się Boga! Chętnie się poświęcę z Bahusem i zniszczymy go.
Użytkownik lajan napisał w wiadomości:
? Tego "nalewka" czy mego znajomego emeryta
?
> Sam to wypijesz? Lubczyk! Bój się Boga! Chętnie się poświęcę z
> Bahusem i zniszczymy go.
"Zniszczymy go" > znaczy kogo
Lubczyku, sam napisałeś, że dostałeś 5 litrów tego specyfiku, więc daj cynk to z Bahusem zameldujemy się w miejscu wskazanym przez Ciebie i dokonamy zniszczenia tego zapasu.
Użytkownik lajan napisał w wiadomości:
> Lubczyku, sam napisałeś, że dostałeś 5 litrów tego specyfiku,
> więc daj cynk to z Bahusem zameldujemy się w miejscu wskazanym przez Ciebie
> i dokonamy zniszczenia tego zapasu.
Oczywiście mając na uwadze tylko cel nadrzędny, mający wyeliminować u Ciebie niebezpiczeństwo przedawkowania, a co za tym idzie skutków kaca giganta.
Bahus
http://wielkiezarcie.com/recipe51526.html