Witam wszystkich. Bardzo proszę o radę, kiedy najlepiej przesadzić młody winogron i do kiedy on jest "młody". Muszę to zrobić, a nie bardzo się na tym znam:) Gdzie posadzić najlepiej? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich Działkomaniaków:)
Najlepiej przesadzać jak opadną liście.Wiosną jest gorzej, bo z uszkodzonych gałązek może sączyć się sok(winogron płacze)co może być przyczyną uschnięcia.Miejsce najlepsze słoneczne i żeby winogron miał po czym się piąć do góry( u mnie opanował jabłon).Można mu zrobić rusztowanie.Może się piąć po altance lub po innej ścianie
Tak jak radzi jaska, przesadza sie na jesień jak opadną liście. Cięcie przeprowadza sie w lutym, żeby gałązki były uśpione i nie puszczały soku. Ja mojego nie przycinam w szpaler, bo pnie się po pergoli przy tarasie. Owoce są niewielkie, ale bardzo słodkie ( zrobiłam 5 gąsirków 20 litrowych wina ). Jeśli chcesz mieć większe owoce, trzeba przyciąć je w szpaler, tzn. z jednego korzenia puścić tylko 1-2 pędy po drutach lub innych podporach. Ale mój sąsiad ma w szpalerze i co roku ptaki zjadają większość gron. Pewnie dlatego, że są bardzo łatwo dostępne. Powodzenia w uprawie. Po posadzeniu, dobrze jest okryć młode winorośle gałęziami lub liśćmi, w przyszłym roku już sobie samo poradzi. Acha i jeszcze w zimie pod winogrona rozsypuję popiół drzewny, ma dużo potasu i wino zawiązuje dużo kwiatków z których są owoce.
Większe owoce będą gdy go przytniemy zostawiając 1 lub 2 główne pędy(można to zrobić nawet latem-czerwiec)-aby po ucięciu gałązki nie leciał sok,bo to oznacza śmieć winogronu i brak pysznego wina z winogron......
i ja się dowiedziałam tutaj co nieco właśnie wsadziliśmy dziś winogrono i zastanawiałam się czy przykrywać je na zimę ,czy osypać ziemią. Piszecie tutaj że wystarczy przykryć liśćmi tak też zrobię
Ja też niczym nie okrywam i moje mają powyżej 10 lat(pierwsze udane wino mam z 2002 roku,więc winogrona musiały już trochę rosnąć wcześniej,aby wydać owoce na zjedzenie i na winko).dzisiaj patrzyłam w jakim są stanie po śnieżnych dniach i zdziwiłam się bo przepyszne-słodziutkie w sam raz na wino.Zachyliłam synkowi komórkę i oto kilka fotek mych winorośli .Gdyby nie nasza interwencja-kto wie,czy nie mielibyśmy winogron pod ręką leżąc na kanapie......
Mam winogron na jabłoni(martwej jabłoni:-(
U sąsiadów winogron opanowuje ogrodzenie i nic nie robi sobie z tego, że moja brama jest często otwierana-też na nią "włazi" mimo,że wiosną traktuję go sekatorem.
Byłam dzisiaj na działce i powiem wam że czas najwyższy.Kochani widziałam że winogron wszedł na orzech to niedopudzczalne Ma pewnie z 15 metrów.Chciałam go przyciąć ale boje sie że zepsuje,i czy moge z tych kawałków zrobić sadzonki.W tamtym roku mił słabe owoce Pomóżcie mi bo szkoda mi tego winogrona.
Śmiało tnij całą góre powyżej zasięgu uniesionej ręki. Ja tnę do wys 1, - 1,6 m od ziemi co dwa lata, i wycinam stare pędy jak najniżej, tzn jak najbliżej rozwidlenia od głównego pędu wchodzącego z ziemi; wg tzw sznura guyota . Jeśli w pobliżu masz orzech włoski posadzony to raczej nie spodziewaj się wielkoowocowych plonów. No i w okresie po kwitnieniu winorosli wycinaj wszystkie pustopędy, i obcinaj cały czas przedłużające się pędy z owocami tuż za drugim liściem ponad kiscią. Jak już beda owoce to usuwaj słabe kiście. Niestety nastąpiły jakieś zmiany w systemie wstawiania zdjęć i nie wiem jak teraz to sie robi i więcej nie mogę Ci pomoc..
Śmiało tnij całą góre powyżej zasięgu uniesionej ręki. Ja tnę do wys 1, - 1,6 m od ziemi co dwa lata, i wycinam stare pędy jak najniżej, tzn jak najbliżej rozwidlenia od głównego pędu wchodzącego z ziemi; wg tzw sznura guyota .(foto z 15.11.2009) Jeśli w pobliżu masz orzech włoski posadzony to raczej nie spodziewaj się wielkoowocowych plonów. No i w okresie po kwitnieniu winorosli, tu nieco spóźnione (foto w dniu czyszczenia 1 lipca, dopiero po powrocie ze szpitala) wycinaj wszystkie pustopędy,i tutaj a tak wyglądało to przed cięciem, tylko z drugiej strony patrząc Obcinaj cały czas(!) przedłużające się pędy z owocami tuż za drugim liściem ponad kiścią. Jak już bedą owoce to usuwaj słabe kiście. , a gdy zaczną już dojrzewać usuwaj liście przysłaniające owoce.
Dobrze Kazimierzu że dałeś zdiecia świetnie tam u ciebie jest)))) już to widze, myśle że dam rady przecieś musze sie uczyć;))))) jeszcze raz dziekuje......
Tak jak pisali poprzednicy 1 ciecie jeszcze zanim pojawią sie paki (luty jest dobry), drugie cięcie robie w sierpniu - obcinam gałazki bez kisci i nadmiernie wybujałe dzięki temu do owoców dociera więcej słońca i ładnie dojrzewaja. Przy przesadzaniu pozostaw jak najwiecej ziemi w okolicach korzeni. W zadnym wypadku nie otrzepuj ich z niej bo moze się nie przyjac z powrotem.
Bardzo dziekuje już wiem poniżej uniesionej reki.Jutro jak nie bedzie padać to jade bo dzisiaj choć było piekne słońce nie zabrałam sie do ciecia bo musiałam być pewna.Teraz już wiem i jutro tne.......
Witam wszystkich. Bardzo proszę o radę, kiedy najlepiej przesadzić młody winogron i do kiedy on jest "młody". Muszę to zrobić, a nie bardzo się na tym znam:) Gdzie posadzić najlepiej?
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich Działkomaniaków:)
Najlepiej przesadzać jak opadną liście.Wiosną jest gorzej, bo z uszkodzonych gałązek może sączyć się sok(winogron płacze)co może być przyczyną uschnięcia.Miejsce najlepsze słoneczne i żeby winogron miał po czym się piąć do góry( u mnie opanował jabłon).Można mu zrobić rusztowanie.Może się piąć po altance lub po innej ścianie
Widzę ,że znasz się na winogronach.Proszę napisz kiedy i jak je obcinać oraz czy po przycięciu powiększą się owoce?
Tak jak radzi jaska, przesadza sie na jesień jak opadną liście. Cięcie przeprowadza sie w lutym, żeby gałązki były uśpione i nie puszczały soku. Ja mojego nie przycinam w szpaler, bo pnie się po pergoli przy tarasie. Owoce są niewielkie, ale bardzo słodkie ( zrobiłam 5 gąsirków 20 litrowych wina ). Jeśli chcesz mieć większe owoce, trzeba przyciąć je w szpaler, tzn. z jednego korzenia puścić tylko 1-2 pędy po drutach lub innych podporach. Ale mój sąsiad ma w szpalerze i co roku ptaki zjadają większość gron. Pewnie dlatego, że są bardzo łatwo dostępne. Powodzenia w uprawie.
Po posadzeniu, dobrze jest okryć młode winorośle gałęziami lub liśćmi, w przyszłym roku już sobie samo poradzi.
Acha i jeszcze w zimie pod winogrona rozsypuję popiół drzewny, ma dużo potasu i wino zawiązuje dużo kwiatków z których są owoce.
Większe owoce będą gdy go przytniemy zostawiając 1 lub 2 główne pędy(można to zrobić nawet latem-czerwiec)-aby po ucięciu gałązki nie leciał sok,bo to oznacza śmieć winogronu i brak pysznego wina z winogron......
ale w czerwcu sok kapie wielkimi kroplami !
Dziewczyny dziękuję bardzo za porady. Pozdrawiam.
U moich znajomych nie kapał jak przycinali o tej porze,może to zależy od odmiany?ale jak kapie to nie ciąć!
Winogron bardzo latwo przesadzić, nawet z patyka wyrośnie :)
Bardzo dziękuję za pomoc:) pozdrawiam seredcznie.
i ja się dowiedziałam tutaj co nieco właśnie wsadziliśmy dziś winogrono i zastanawiałam się czy przykrywać je na zimę ,czy osypać ziemią. Piszecie tutaj że wystarczy przykryć liśćmi tak też zrobię
Ja nie okrywam wogóle niczym ,ale moje są ponad 20 -to letnie.
Ja też niczym nie okrywam i moje mają powyżej 10 lat(pierwsze udane wino mam z 2002 roku,więc winogrona musiały już trochę rosnąć wcześniej,aby wydać owoce na zjedzenie i na winko).dzisiaj patrzyłam w jakim są stanie po śnieżnych dniach i zdziwiłam się bo przepyszne-słodziutkie w sam raz na wino.Zachyliłam synkowi komórkę i oto kilka fotek mych winorośli
.Gdyby nie nasza interwencja-kto wie,czy nie mielibyśmy winogron pod ręką leżąc na kanapie......
Mam winogron na jabłoni(martwej jabłoni:-(
U sąsiadów winogron opanowuje ogrodzenie i nic nie robi sobie z tego, że moja brama jest często otwierana-też na nią "włazi" mimo,że wiosną traktuję go sekatorem.
Byłam dzisiaj na działce i powiem wam że czas najwyższy.Kochani widziałam że winogron wszedł na orzech to niedopudzczalne Ma pewnie z 15 metrów.Chciałam go przyciąć ale boje sie że zepsuje,i czy moge z tych kawałków zrobić sadzonki.W tamtym roku mił słabe owoce Pomóżcie mi bo szkoda mi tego winogrona.
Śmiało tnij całą góre powyżej zasięgu uniesionej ręki. Ja tnę do wys 1, - 1,6 m od ziemi co dwa lata, i wycinam stare pędy jak najniżej, tzn jak najbliżej rozwidlenia od głównego pędu wchodzącego z ziemi; wg tzw sznura guyota .
Jeśli w pobliżu masz orzech włoski posadzony to raczej nie spodziewaj się wielkoowocowych plonów. No i w okresie po kwitnieniu winorosli wycinaj wszystkie pustopędy, i obcinaj cały czas przedłużające się pędy z owocami tuż za drugim liściem ponad kiscią. Jak już beda owoce to usuwaj słabe kiście.
Niestety nastąpiły jakieś zmiany w systemie wstawiania zdjęć i nie wiem jak teraz to sie robi i więcej nie mogę Ci pomoc..
Oj już się naprawiło więc uzupełniam:
Śmiało tnij całą góre powyżej zasięgu uniesionej ręki. Ja tnę do wys 1, - 1,6 m od ziemi co dwa lata, i wycinam stare pędy jak najniżej, tzn jak najbliżej rozwidlenia od głównego pędu wchodzącego z ziemi; wg tzw sznura guyota .(foto z 15.11.2009)
Jeśli w pobliżu masz orzech włoski posadzony to raczej nie spodziewaj się wielkoowocowych plonów. No i w okresie po kwitnieniu winorosli, tu nieco spóźnione (foto w dniu czyszczenia 1 lipca, dopiero po powrocie ze szpitala) wycinaj wszystkie pustopędy,i tutaj a tak wyglądało to przed cięciem, tylko z drugiej strony patrząc Obcinaj cały czas(!) przedłużające się pędy z owocami tuż za drugim liściem ponad kiścią. Jak już bedą owoce to usuwaj słabe kiście. , a gdy zaczną już dojrzewać usuwaj liście przysłaniające owoce.
Dobrze Kazimierzu że dałeś zdiecia świetnie tam u ciebie jest)))) już to widze, myśle że dam rady przecieś musze sie uczyć;))))) jeszcze raz dziekuje......
Tak jak pisali poprzednicy 1 ciecie jeszcze zanim pojawią sie paki (luty jest dobry), drugie cięcie robie w sierpniu - obcinam gałazki bez kisci i nadmiernie wybujałe dzięki temu do owoców dociera więcej słońca i ładnie dojrzewaja. Przy przesadzaniu pozostaw jak najwiecej ziemi w okolicach korzeni. W zadnym wypadku nie otrzepuj ich z niej bo moze się nie przyjac z powrotem.
Bardzo dziekuje już wiem poniżej uniesionej reki.Jutro jak nie bedzie padać to jade bo dzisiaj choć było piekne słońce nie zabrałam sie do ciecia bo musiałam być pewna.Teraz już wiem i jutro tne.......