Poszukuje informacji o Fabryce materialow sciernych 'Korund' mieszczacej sie w Kole. Chodzi mi glownie o informacje z jaka szwedzka firma (prawdopodobnie z Malmo) owa fabryka wspolpracowala w latach 70-tych. Do fabryki byly pisane maile, dzwonilismy, ale niestety jestesmy za kazdym razem zbywani. Sprawa jest dla nas wazna.Kuzynka szuka swojego biologicznego ojca, ktory jest Szwedem i dla tej firmy pracowal. Mamy marne dane ojca, ale wiemy, ze jak bedziemy znac nazwe szwedzkiej firmy to Szwedzi udostepnia nam wszystkie dane. Moze ktos z Was mieszka w Kole i wie gdzie takich informacji szukac poza sama fabryka. Kazde info by sie nam przydalo.
Niestety nie moge pomoc na terenie Polski. Jak cos bedzie potrzebne , na przyklad tlumaczenie z jezyka szwedzkiego na polski , to sluze chetnie pomoca. Nawet po nazwisku i imieniu latwo jest u nas znalezsc osoby, o ile nie maja "ukrytych" adresow i telefonow.
Ciekawe dlaczego fabryka w Kole nie moze wam podac informacji o szwedzkiej firmie????
No wlasnie nie wiemy, dlaczego nic nie chca powiedziec. Moze personel jest mlody i niezainteresowany historia firmy. A moze po prostu jakas ochrona danych czy cos.
Beatko, nazwa firmy szwedzkiej wspolpracujacej z fabryka nie jest pod ochrona :) Mysle, ze nowi wlasciciele nie maja pojecia o przeszlosci fabryki i nie chce im sie pogrzebac w papierach:)
Z tego co sie doczytalam na internecie, fabryka w Kole zostala kupiona przez miedzynarodowa firme w latach 80-tych. mysle, ze oni nie maja zielonego pojecia o historii fabryki w latach 70-tych. Zadna ochrona danych nie wchodzi w rachube, bo Wy potrzebujecie tylko i wylaczne nazwe firmy/ partnera szwedzkiego , a nie nazwiska zatrudnionych.
Szukam na internecie "stare" szwedzkie firmy w Malmö. Moze cos znajde:)
Jestescie wszyscy kochani. Tineczko, nie wiem czy w ta strone jest na razie sens szukac, ale jesli masz chwile i ta informacja Ci cos ulatwi (zawezi krag firm) to dodam, ze ta firma mogla budowac, remontowac lub rozbudowywac bo nasz poszukiwany byl w niej spawaczem (to byl 74-75 rok). Co do prawdopodobienstwa ze to bylo z Malmo, wiemy, ze to bylo na 98%. Ja caly czas przekopuje sie przez net i literature, ale jak na razie o latach 70-tych niewiele znalazlam, a juz na pewno nie to, czego szukam.
Hejka! To wpadlam na mysl, ze firma nazywa sie Skanska . Wlasnie w tych latach budowali duzo w Polsce. To byla i jest najwieksza firma budowlana w Szwecji.
Ja jestem z Koła. Właśnie dzwoniłam w Twojej sprawie do wujka, który pracuje w korundzie od czasu powstania fabryki. Pamięta, że szwedzka firma była i pamięta nawet, czym się trudnili, ale nazwy niestety niet. Obiecał jednak, że jutro w pracy popyta wśród kolegów i u znajomej w kadrach, także jeśli będę coś wiedzieć napiszę jutro. Pozdrawiam
Przykro mi, ale nic z tego nie wyszło. Koledzy wujka nie pamiętają nazwy firmy, a w kadry twierdzą, że nie mają dokumentacji z tamtego okresu. Można jeszcze zadzwonić do biblioteki kolskiej i zapytać, czy mają jakieś gazety z tamtych lat. Nic innego nie wymyślę. Szkoda, że nie mogłam pomóc.
Shanna, ja wiem napewno, ze tylko firma Skanska ze Szwecji miala pozwolenie przez wladze Polskie na budowanie na terenie Polski w latach 70-tych. Warto sprobowac, prawda?
Beatko, ja wiem, ze Skanska budowala w Polsce w latach 70-tych:)
Skanska w Polsce
Obecność Skanska w Polsce sięga początku lat 70. ubiegłego wieku. Zbudowaliśmy wtedy pierwsze nowoczesne hotele w naszym kraju: Forum i Victoria w Warszawie oraz suchy dok dla stoczni w Gdyni.
W 2000 roku, po nabyciu Grupy Exbud, Polska stała się rynkiem rodzimym Skanska. Jeśli weźmiemy pod uwagę historię firm, które wchodziły w skład Grupy Exbud, możemy powiedzieć, że Skanska w Polsce to już ponad 60 lat tradycji i doświadczenia!
Hmmm, to jakies przekłamanie może w necie. Czasem zdarzają sie takie sprzeczne informacje. A może to co ja czytałam dotyczyło tylko deweloperki. Mam nadzieję,że w końcu dojdą do tego jaka to była firma :)
Jak chcesz ze mna dyskutowac o firmie szwedzkiej, to powinnas troche "glebiej" poczytac:) Na przyklad nie doczytalas, ze Skanska zbudowala suchy dok dla stoczni w Gdyni w latach 70-tych. Wyraznie jest to napisane i nie wydaje mi sie, ze to byl hotel????
Prosze poczytaj tutaj jeszcze po polsku co Skandia budowala i w dalszym ciagu buduje.
Czyli jednak miałam rację. Firma budowała hotele i tę stocznię. A tutaj chodzi o zupełnie inny charakter budów. Grazynko nie unoś się, bo nikt nie podważa obecności firmy na polskim rynku, tylko charakteru jej obecności.
Beatko ja sie nie unosze:))) Wiem tylko jedno, ze zadna inna mala firma szwedzka nie pojechala by budowac malego obiektu w Polsce, bo w latach 70-tych szwedzka korona stala bardzo wysoko. Nikomu by sie nie oplacilo budowac w Polsce . Skanska ze wzgledu na swoja wielkosc i chec wejscia na rynek Europy wschodniej, mogla sobie pozwolic na tego rodzaju interesy.
W Czechach firma Skanska objawila sie na rynku juz w 1953 roku. Budowali: autostrady, mosty, hotele, domy mieszkalne, banki, fabryki, tunele, hale przemyslowe i wiele wiele innych. Zakres prac b.szeroki.
Pewnie dlatego Czechy (Czechoslowacja) zawsze byla dla mnie taka "zachodnia". Ogromna roznice miedzy Polska a Czechami pamietam z dziecinstwa jezdzac tam pare razy w roku z rodzicami. A jeszcze pamietam, ze sklepy nie byly "puste", tak jak w Polsce:) Kurcze , madrych mieliscie gospodarzy!
My mieliśmy "madrych gospodarzy"??? A Ty w jakim kraju wtedy żyłaś?? czy Ci sami "gospodarze" nie byli równiez Twoimi? Tineczko z całym szacunkiem dla Twojej osoby tym glupim komentarzem obrażasz miliony polskich rodzin, którym przyszło żyć w tych trudnych dla Polski czasach. W przeciwieństwie do Twojej rodziny, która przy pierwszej nadarzajacej się okazji uciekła z kraju jak szczury z tonącego okrętu Ci ludzie borykali sie z problemami , o których Ty nie masz zielonego pojęcia, więc daruj sobie te złośliwości. Nie wiem dlaczego przyznajesz sie do polskich korzeni skoro jesteś bardziej szwedzka niż prawdziwi Szwedzi.
Lo matko czy nie reagujesz troche za osro? Przeciez to powszechnie wiadomo, ze w latach, 70-siatych i wczesniej zopatrzenie w Czchoslowacji i na przyklad NRD byly duzo lepsze niz w owczesnej Polsce. Nie wiem jak inni ale ja te czasy (lata 70-siate) pamietam z autopsji :-). Jak i roznice w rozwoju gospodarczym w tamtym czasie miedzy PRL a Czechoslowacja. To byl fakt a nie nic obazliwego. Tineczka zas pisze (do Mari) u was bo, o ile mi wiadomo, Mari mieszka w Czechach. Skoro tam dzialo sie w latch 70-siatych lepiej to widocznie Czechoslowacja w tamtym czasie miala lepszych Gospodarzy. Nie woem o co tu se obrazac..
A czy Ty dobrze przeczytatalas na co ja zreagowalam?? Co mnie obchodzi rozwój gospodarczy Czech w latach 70?? Zareagowalam na jedno slowo w zdaniu Tineczki a słowo to brzmi "mieliscie". Tak jakby ona mieszkała w tamtym czasie na Marsie a nie w Polsce. Prawie, zaznaczam prawie w kazdym poscie Tineczki przebija pogarda dla zsciankowej Polski i durnych Polaków. Jesteśmy tak głupi że dajemy się molestować , gwałcić, dręczymy zwierzęta , nie mamy pojęcia o swiecie,mielismy i mamy głupich gospodarzy gdy Wy na Zachodzie żyjecie w krajach mlekiem i miodem płynącymi, dążącymi do "doskonałości". Polska cofa się w rozwoju a wraz z nia wszyscy tu mieszkający. Widzicie lepiej i wiecie lepiej co jest dobre dla nas i dla Polski, bo patrzycie z boku i z daleka. Zaraz pewnie napiszesz epistolę na dwa posty że nie mam racji i ze jestem niesprawiedliwa i ze sie czepiam.
Trudno tu nie zacytowac Janka /oj, tesknie, tesknie/ "czytajcie ze zrozumieniem tresc a nie litery"!!!!! Widze ze wogole nie zrozumialas zdania Tineczki - odnosilo sie do mojego postu o bardzo roznych dziedzinach w ktorych Skanska dzialala na rynkach krajow socjalistycznych, mogla wiec spokojnie budowac i hale fabryczne w Kole a przeciez o to Kolo tu chodzi!!
Musze Cie zmartwic, ze zareagowalas bez zrozumienia moich slow . Mieliscie odnosilo sie do Czechow!!!!
Polacy , zyjacy w kraju narzekaja sami tutaj na forum: na zanieczyszczanie lasow, na wylewanie gowien prosto do rzek , na glupia polityke i durnych politykow, na nieuczciwosc ludzi, dreczenie zwierzat.......ja tego nie wymyslilam.
My , zyjacy na zachodzie, nauczylismy sie dbac o wlasne srodowisko , a Wy (wiekszosc,mam nadzieje mniejszosc) kiedy sie nauczycie?
Zgadza się . Przeczytałam i nie zrozumialam i za to przepraszam. Narzekamy to znaczy ,ze widzimy problemy a nie zamiatamy g... pod dywan i nie piejemy z zachwytu jaki nasz kraj wspaniały. Ty tego nie wymysliłas tylko nasze narzekania wtkorzystujesz żeby się ponaigrywać i udowodnić wyzszość Szwecji nad Polską. Wy mieliście 70 lat żeby się nauczyć dbać o własne srodowisko, my na razie 20 . Ale nauczymy się , nie bój się.Pracujemy nad tym. Wszędzie są tacy sami ludzie i takie same problemy , na całym swiecie są skandale, glupi politycy i bezmyślni ludzie. Nie ma raju na Ziemi i nie będzie. Jeszcze raz przepraszam za moje niezrozumienie tekstu.
Ja sie tak szybko nie obrazam:) Dziekuje za slowo: przepraszam, wcale nie musialas mnie przepraszac.
Ja wiem doskonale, ze Polacy dadza rade zmienic co tylko beda chcieli, ja tez jestem Polka i szybko sie nauczylam tego co dobre:)
Absolutnie sie mylisz z tym naigrywaniem, tylko komus bliskiemu mozna powiedziec co zle robi, jezeli cos zlego robi. Ja bym chciala, zeby moj kraj ojczysty byl najlepszym krajem na swiecie, zebym chodzila dumna jak paw z mojego pochodzenia.
Ja pokazuje alternatywe , jakies inne myslenie.
Przez wszystkie lata zyjac tutaj jestem zaskoczona solidarnoscia ludzi w Szwecji. Jak byl kryzys energetyczny (lata 80-te), to doslownie wszyscy jak jeden uszczelnili swoje domy do absurdum. Szwecja stala sie samowystarczajaca w energie w ciagu jednego roku. Jak byly problemy niskiego poziomu wody gruntowej i wladze zabronily podlewania upraw, to wszyscy solidarnie sie do tego dostosowali.Nikt nie podlewal po kryjomu w nocy:) W szwedzkiej mentalnosci jest cos dziwnego, Oni po prostu nie sa nauczeni do kombinowania. Wynika to napewno z faktu, ze nie przezyli wojny I i II , przezyli natomiast straszna biede, glod i to moze nauczylo spoleczenstwo miec male potrzeby i dbanie o to co posiadaja. Szwecja jest bardzo duzym krajem z mala iloscia ludzi, moze to rowniez wplywa na ich milosc do natury, zwierzat i srodowiska?
Oczywiscie, ze rowniez ten kraj sie zmienia, niestety, w latach 70-tych mozna bylo mowic o miodze plynacym ulicami tutaj, dzisiaj juz nie.
Sa polityczne skandale, morderstwa, coraz gorzej sie dzieje w duzych miastach. Jest to napewno wynikiem duzej imigracji, frustracja nowych obywateli , tak jak we wszystkich Europejskich krajach. A zaczely sie te zmiany spoleczne od zastrzelenia Olofa Palme. To bylo najwiekszym szokiem, jaki Szwedzi przezyli.
Tineczko potrafię przyznać się do błędu i tam gdzie to wymaga powiedzieć przepraszam:) Wybacz ale tak odbieram Twoje wypowiedzi- jako ciąglą krytykę Polski i Polaków i chwalenie się Szwecją jakby to byla Twoja zasługa że Szwecja jest jaka jest:))) Zyję w tym niedoskonałym karaju i może nie zawsze jestem dumna z niego i jego mieszkańców ale nie mam się aż tak bardzo czego wstydzić bo nie obiegamy drastycznie od innych narodów. Zmienia się nasza mentalność, może nie tak szybko jak byśmy chcieli ale mam nadzieję, że edukacja i czas zrobią swoje. Gdybyśmy byli obojętni na los naszego narodu i kraju czy wyciągalibysmy nawet tu na forum tematy drazliwe i wstydliwe? Myślę że nie, tematy byłyby "cukierkowe" , jak za komuny, wszystko cacy i pięknie na zewnątrz, a w srodku zgnilizna. Pokolenie naszych dzieci, które urodziły się już w innej rzeczywistiści , bez komunistycznych obciążeń dadzą sobie radę, bo oni nie znają innego świata.Nie porównują do tego co było tak jak Ci wszyscy , którzy pamiętają ,tak jak ja. Mamy zdolną młodzież, żądną wiedzy i ciekawą świata. Mają inne możliwości , otwarte granice.Podróżują, obserwują , uczą się i przenoszą to co dobre na nasz grunt.( czasami to co niedobre też:) Rownież pozdrawiam i mam nadzieję,że jeszcze nie raz się "zetniemy":)))) Ze swojej strony postaram się uwazniej czytać wszystkie teksty.
Bardzo sie ciesze, bo nigdy nie jest moim celem obrazanie Polski i Polakow. Mam tylko ambicje pokazac cos innego:) Podzielam Twoj entuziasm wobec mlodziezy, sama widze zmiany w dzieciach moich kuzynow. Jezdza po swiecie, znaja jezyk angielski. Naprawde patrza na swiat innymi oczami:) Pozdrawiam serdzecznie:)
Czy to prawda że raki żyja i rozmnazają się tylko w bardzo czystych wodach? Jeżeli tak to donoszę, że w rzece za moim domem od kilku lat pokazały się raki, wydry a o bobrach-szkodnikach:))) już nie wspominam. Czy o czymś to świadczy? Dla mnie jest to dowód ,że g... w naszej wioseczce jednak nie trafiają do tej rzeki:)))) Chyba ,że te stworzenia potrafią zyć w szambie:)))
Tineczko wybacz, ale Szwecja i jej firmy nie bardzo mnie interesują i raczej czytać o nich nie będę. Wypowiedziałam się w tym wątku ze względu na Shannę.
Oj..nie bylo mnie tu chwile (przepraszam wirus dopadl znienacka i 2 dni przelezalam) a tu taka dyskusja. Mam nadzieje, ze zadne zlosci nie pozostana. Co do firmy Skanska - postanowilysmy skontaktowac sie z nimi. Moze cos sie wywiemy. Nie wykluczmy jednak, ze byla to inna firma, moze nie tyle budowlana co remontowa bo szukamy kogos kto byl spawaczem -ale to nasze gdybania.
Oczywiscie, ze warto probowac. A noz..... Postaram sie wyslac do nich maila jutro rano. Dzwonic nie mam co, bo sie nie dogadam po szwedzku a w polskich oddzialach raczej wykluczam zdobycie jakichkolwiek informacji.
Shanna, podzwonilam do Skanskiej w Malmö. Dostalam numer telefonu do pana zajmujacego sie archiwum . Nie ma go dzisiaj w pracy, nagralam sie i mam nadzieje, ze zadzwoni. Bede jutro dzwonic jeszcze raz:)
Hejka Shanna! Dodzwonilam sie do Jens-Erik Görgensen i Malmö. Znalazl w archiwum, ze Skanska budowala w Kole 2 rzeznie. W roku 1971 zbudowali jedna dla polskiej firmy Polinez. W roku 1972 zbudowali druga na zamowienie od polskiego rzadu. Nic nie mogl znalezsc o fabryce Korund, niestety. Podrzucil mi mysl, ze jest jeszcze szansa na znalezienie pracownikow zatrudnionych w latach 70-tych w Skanskiej, ale wtedy musi sie znac imie i nazwisko. Wiecie jak On sie nazywa?
Dzieki za info. Ja dostalam mail zwrotny ze Skanski, ze niestety mi nie pomoga. Nie wiem do kogo ewentualnie sie jeszcze zglosic.Cos pokombinuje i postaram sie dowiedzciec czegos innymi drogami. Co do imienia i nazwiska - kuzynka dowiedziala sie tylko tyle ze mial/ma na imie Gwido, Guido (nie wiemy nawet jak to sie pisze). Podobno to nawet nie jest szwedzkie imie. Tkwimy w martwym punkcie i obawiam sie, ze tak to sie juz skonczy. Niemniej dziekuje za okazana pomoc.
Prawdopodobnie ma na imie Guido, to jest imie wloskie. W latach 50-tych i 60-tych byla ogromna imigracja Wlochow do Szwecji. Dostawali pozwolenie na pobyt i prace. O`key, to ja jeszcze sprobuje sie cos dowiedziec w archiwum pracownikow. Nie tracmy nadzieji:)
My juz powoli nadzieje tracimy. Obawiam sie, ze nic sie nie da znalezc z tak kiepskimi informacjami. Ale nie bedzemy pozniej narzekac ze nie sprobowalysmy szukac.
Nie , absolutnie nie, nie wolno tracic nadzieji, bedziemy dalej szukac , cuda sie zdarzaja. Ja moge pomoc szukac na wszystkich szwedzkich stronach internetu.
Poszukuje informacji o Fabryce materialow sciernych 'Korund' mieszczacej sie w Kole. Chodzi mi glownie o informacje z jaka szwedzka firma (prawdopodobnie z Malmo) owa fabryka wspolpracowala w latach 70-tych.
Do fabryki byly pisane maile, dzwonilismy, ale niestety jestesmy za kazdym razem zbywani.
Sprawa jest dla nas wazna.Kuzynka szuka swojego biologicznego ojca, ktory jest Szwedem i dla tej firmy pracowal. Mamy marne dane ojca, ale wiemy, ze jak bedziemy znac nazwe szwedzkiej firmy to Szwedzi udostepnia nam wszystkie dane.
Moze ktos z Was mieszka w Kole i wie gdzie takich informacji szukac poza sama fabryka. Kazde info by sie nam przydalo.
Niestety nie moge pomoc na terenie Polski. Jak cos bedzie potrzebne , na przyklad tlumaczenie z jezyka szwedzkiego na polski , to sluze chetnie pomoca. Nawet po nazwisku i imieniu latwo jest u nas znalezsc osoby, o ile nie maja "ukrytych" adresow i telefonow.
Ciekawe dlaczego fabryka w Kole nie moze wam podac informacji o szwedzkiej firmie????
Powodzenia!
No wlasnie nie wiemy, dlaczego nic nie chca powiedziec. Moze personel jest mlody i niezainteresowany historia firmy. A moze po prostu jakas ochrona danych czy cos.
Obowiązuje ustawa o ochronie danych osobowych. Może to tłumaczy "niechęć".
Beatko, nazwa firmy szwedzkiej wspolpracujacej z fabryka nie jest pod ochrona :)
Mysle, ze nowi wlasciciele nie maja pojecia o przeszlosci fabryki i nie chce im sie pogrzebac w papierach:)
Z tego co sie doczytalam na internecie, fabryka w Kole zostala kupiona przez miedzynarodowa firme w latach 80-tych. mysle, ze oni nie maja zielonego pojecia o historii fabryki w latach 70-tych. Zadna ochrona danych nie wchodzi w rachube, bo Wy potrzebujecie tylko i wylaczne nazwe firmy/ partnera szwedzkiego , a nie nazwiska zatrudnionych.
Szukam na internecie "stare" szwedzkie firmy w Malmö. Moze cos znajde:)
Box 305, Jaerfaella, SE-177 25, Sweden
()46 08 58 08 81 00, 46 08 58 08 81 01 fax, http://www.saint-gobain.com
moze to to?
Elu, Järfälla jest polnocna dzielnica Sztokholmu:)
Sorry, ale tylko to znalazlam, ale Shanna pisala, ze prawdopodobnie z Malmo
Wlasnie, prawdopodobnie. Znalazlam pare "starych" firm w Malmö , zadzwonie jutro i zpytam:)
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Wlasnie, prawdopodobnie. Znalazlam pare "starych" firm w
> Malmö , zadzwonie jutro i zpytam:)
A dogadasz się po szwedzku?
O kurcze, bedzie ciezko, bo w Malmö mowia po Skånsku a nie po szwedzku:))))
Jestescie wszyscy kochani.
Tineczko, nie wiem czy w ta strone jest na razie sens szukac, ale jesli masz chwile i ta informacja Ci cos ulatwi (zawezi krag firm) to dodam, ze ta firma mogla budowac, remontowac lub rozbudowywac bo nasz poszukiwany byl w niej spawaczem (to byl 74-75 rok).
Co do prawdopodobienstwa ze to bylo z Malmo, wiemy, ze to bylo na 98%.
Ja caly czas przekopuje sie przez net i literature, ale jak na razie o latach 70-tych niewiele znalazlam, a juz na pewno nie to, czego szukam.
Tak, skarbie, ta firma budowała hale.
I pracownicze domki.
Hejka!
To wpadlam na mysl, ze firma nazywa sie Skanska . Wlasnie w tych latach budowali duzo w Polsce. To byla i jest najwieksza firma budowlana w Szwecji.
szukam dalej:)
http://www.skanska.pl/pl/O-Skanska/Nasza-historia/
Ja jestem z Koła. Właśnie dzwoniłam w Twojej sprawie do wujka, który pracuje w korundzie od czasu powstania fabryki. Pamięta, że szwedzka firma była i pamięta nawet, czym się trudnili, ale nazwy niestety niet. Obiecał jednak, że jutro w pracy popyta wśród kolegów i u znajomej w kadrach, także jeśli będę coś wiedzieć napiszę jutro. Pozdrawiam
Kochana,,,z niecierpliwoscia czekam na wiesci.
Przykro mi, ale nic z tego nie wyszło. Koledzy wujka nie pamiętają nazwy firmy, a w kadry twierdzą, że nie mają dokumentacji z tamtego okresu. Można jeszcze zadzwonić do biblioteki kolskiej i zapytać, czy mają jakieś gazety z tamtych lat. Nic innego nie wymyślę. Szkoda, że nie mogłam pomóc.
Jeżeli nie maja dokumentacji to pewnie przekazali do archiwum państwowego.
Trudno... Mimo wszystko dziekuje za dobre checi.
Shanna, ja wiem napewno, ze tylko firma Skanska ze Szwecji miala pozwolenie przez wladze Polskie na budowanie na terenie Polski w latach 70-tych.
Warto sprobowac, prawda?
Na swojej stronie Sanska pisze,że na polskim rynku obecna jest od lat 90. Trzeba by naprawde zajrzeć w archiwa.
Beatko, ja wiem, ze Skanska budowala w Polsce w latach 70-tych:)
Skanska w Polsce
Obecność Skanska w Polsce sięga początku lat 70. ubiegłego wieku. Zbudowaliśmy wtedy pierwsze nowoczesne hotele w naszym kraju: Forum i Victoria w Warszawie oraz suchy dok dla stoczni w Gdyni.
W 2000 roku, po nabyciu Grupy Exbud, Polska stała się rynkiem rodzimym Skanska. Jeśli weźmiemy pod uwagę historię firm, które wchodziły w skład Grupy Exbud, możemy powiedzieć, że Skanska w Polsce to już ponad 60 lat tradycji i doświadczenia!
» Drukuj
Hmmm, to jakies przekłamanie może w necie. Czasem zdarzają sie takie sprzeczne informacje. A może to co ja czytałam dotyczyło tylko deweloperki. Mam nadzieję,że w końcu dojdą do tego jaka to była firma :)
Ja na wlasne oczy widzialam jak budowali w Warszawie i bardzo duzo bylo pisania na ten temat w latach 70-tych w prasie szwedzkiej:)
A ja czytałam, że Skanska budowała, ale tylko hotele, a tu chodzi o hale fabryczne.
Jak chcesz ze mna dyskutowac o firmie szwedzkiej, to powinnas troche "glebiej" poczytac:) Na przyklad nie doczytalas, ze Skanska zbudowala suchy dok dla stoczni w Gdyni w latach 70-tych. Wyraznie jest to napisane i nie wydaje mi sie, ze to byl hotel????
Prosze poczytaj tutaj jeszcze po polsku co Skandia budowala i w dalszym ciagu buduje.
http://www.skanska.pl/pl/O-Skanska/Nasza-organizacjia/Exbud-Skanska/
Pozdrawiam:)
Czyli jednak miałam rację. Firma budowała hotele i tę stocznię. A tutaj chodzi o zupełnie inny charakter budów. Grazynko nie unoś się, bo nikt nie podważa obecności firmy na polskim rynku, tylko charakteru jej obecności.
Beatko ja sie nie unosze:)))
Wiem tylko jedno, ze zadna inna mala firma szwedzka nie pojechala by budowac malego obiektu w Polsce, bo w latach 70-tych szwedzka korona stala bardzo wysoko. Nikomu by sie nie oplacilo budowac w Polsce . Skanska ze wzgledu na swoja wielkosc i chec wejscia na rynek Europy wschodniej, mogla sobie pozwolic na tego rodzaju interesy.
hmmmm, a gdzie napisalas o budowli hoteli i stoczni?????:)
W Czechach firma Skanska objawila sie na rynku juz w 1953 roku. Budowali: autostrady, mosty, hotele, domy mieszkalne, banki,
fabryki, tunele, hale przemyslowe i wiele wiele innych. Zakres prac b.szeroki.
Pewnie dlatego Czechy (Czechoslowacja) zawsze byla dla mnie taka "zachodnia". Ogromna roznice miedzy Polska a Czechami pamietam z dziecinstwa jezdzac tam pare razy w roku z rodzicami. A jeszcze pamietam, ze sklepy nie byly "puste", tak jak w Polsce:)
Kurcze , madrych mieliscie gospodarzy!
My mieliśmy "madrych gospodarzy"??? A Ty w jakim kraju wtedy żyłaś?? czy Ci sami "gospodarze" nie byli równiez Twoimi?
Tineczko z całym szacunkiem dla Twojej osoby tym glupim komentarzem obrażasz miliony polskich rodzin, którym przyszło żyć w tych trudnych dla Polski czasach.
W przeciwieństwie do Twojej rodziny, która przy pierwszej nadarzajacej się okazji uciekła z kraju jak szczury z tonącego okrętu Ci ludzie borykali sie z problemami , o których Ty nie masz zielonego pojęcia, więc daruj sobie te złośliwości.
Nie wiem dlaczego przyznajesz sie do polskich korzeni skoro jesteś bardziej szwedzka niż prawdziwi Szwedzi.
Lo matko czy nie reagujesz troche za osro? Przeciez to powszechnie wiadomo, ze w latach, 70-siatych i wczesniej zopatrzenie w Czchoslowacji i na przyklad NRD byly duzo lepsze niz w owczesnej Polsce. Nie wiem jak inni ale ja te czasy (lata 70-siate) pamietam z autopsji :-). Jak i roznice w rozwoju gospodarczym w tamtym czasie miedzy PRL a Czechoslowacja. To byl fakt a nie nic obazliwego. Tineczka zas pisze (do Mari) u was bo, o ile mi wiadomo, Mari mieszka w Czechach. Skoro tam dzialo sie w latch 70-siatych lepiej to widocznie Czechoslowacja w tamtym czasie miala lepszych Gospodarzy. Nie woem o co tu se obrazac..
A czy Ty dobrze przeczytatalas na co ja zreagowalam?? Co mnie obchodzi rozwój gospodarczy Czech w latach 70??
Zareagowalam na jedno slowo w zdaniu Tineczki a słowo to brzmi "mieliscie". Tak jakby ona mieszkała w tamtym czasie na Marsie a nie w Polsce.
Prawie, zaznaczam prawie w kazdym poscie Tineczki przebija pogarda dla zsciankowej Polski i durnych Polaków.
Jesteśmy tak głupi że dajemy się molestować , gwałcić, dręczymy zwierzęta , nie mamy pojęcia o swiecie,mielismy i mamy głupich gospodarzy gdy Wy na Zachodzie żyjecie w krajach mlekiem i miodem płynącymi, dążącymi do "doskonałości". Polska cofa się w rozwoju a wraz z nia wszyscy tu mieszkający.
Widzicie lepiej i wiecie lepiej co jest dobre dla nas i dla Polski, bo patrzycie z boku i z daleka.
Zaraz pewnie napiszesz epistolę na dwa posty że nie mam racji i ze jestem niesprawiedliwa i ze sie czepiam.
Trudno tu nie zacytowac Janka /oj, tesknie, tesknie/ "czytajcie ze zrozumieniem tresc a nie litery"!!!!! Widze ze wogole nie zrozumialas zdania Tineczki - odnosilo sie do mojego postu o bardzo roznych dziedzinach w ktorych Skanska dzialala na rynkach
krajow socjalistycznych, mogla wiec spokojnie budowac i hale fabryczne w Kole a przeciez o to Kolo tu chodzi!!
tesknie rowniez:)
Masz rację Mari. Przeczytałam tekst z wielkim zrozumieniem:(((
Chyba czytając jeszcze nie do końca się obudziłam.
Musze Cie zmartwic, ze zareagowalas bez zrozumienia moich slow . Mieliscie odnosilo sie do Czechow!!!!
Polacy , zyjacy w kraju narzekaja sami tutaj na forum: na zanieczyszczanie lasow, na wylewanie gowien prosto do rzek , na glupia polityke i durnych politykow, na nieuczciwosc ludzi, dreczenie zwierzat.......ja tego nie wymyslilam.
My , zyjacy na zachodzie, nauczylismy sie dbac o wlasne srodowisko , a Wy (wiekszosc,mam nadzieje mniejszosc) kiedy sie nauczycie?
Zgadza się . Przeczytałam i nie zrozumialam i za to przepraszam.
Narzekamy to znaczy ,ze widzimy problemy a nie zamiatamy g... pod dywan i nie piejemy z zachwytu jaki nasz kraj wspaniały.
Ty tego nie wymysliłas tylko nasze narzekania wtkorzystujesz żeby się ponaigrywać i udowodnić wyzszość Szwecji nad Polską.
Wy mieliście 70 lat żeby się nauczyć dbać o własne srodowisko, my na razie 20 . Ale nauczymy się , nie bój się.Pracujemy nad tym.
Wszędzie są tacy sami ludzie i takie same problemy , na całym swiecie są skandale, glupi politycy i bezmyślni ludzie.
Nie ma raju na Ziemi i nie będzie.
Jeszcze raz przepraszam za moje niezrozumienie tekstu.
Ja sie tak szybko nie obrazam:) Dziekuje za slowo: przepraszam, wcale nie musialas mnie przepraszac.
Ja wiem doskonale, ze Polacy dadza rade zmienic co tylko beda chcieli, ja tez jestem Polka i szybko sie nauczylam tego co dobre:)
Absolutnie sie mylisz z tym naigrywaniem, tylko komus bliskiemu mozna powiedziec co zle robi, jezeli cos zlego robi. Ja bym chciala, zeby moj kraj ojczysty byl najlepszym krajem na swiecie, zebym chodzila dumna jak paw z mojego pochodzenia.
Ja pokazuje alternatywe , jakies inne myslenie.
Przez wszystkie lata zyjac tutaj jestem zaskoczona solidarnoscia ludzi w Szwecji. Jak byl kryzys energetyczny (lata 80-te), to doslownie wszyscy jak jeden uszczelnili swoje domy do absurdum. Szwecja stala sie samowystarczajaca w energie w ciagu jednego roku. Jak byly problemy niskiego poziomu wody gruntowej i wladze zabronily podlewania upraw, to wszyscy solidarnie sie do tego dostosowali.Nikt nie podlewal po kryjomu w nocy:) W szwedzkiej mentalnosci jest cos dziwnego, Oni po prostu nie sa nauczeni do kombinowania. Wynika to napewno z faktu, ze nie przezyli wojny I i II , przezyli natomiast straszna biede, glod i to moze nauczylo spoleczenstwo miec male potrzeby i dbanie o to co posiadaja. Szwecja jest bardzo duzym krajem z mala iloscia ludzi, moze to rowniez wplywa na ich milosc do natury, zwierzat i srodowiska?
Oczywiscie, ze rowniez ten kraj sie zmienia, niestety, w latach 70-tych mozna bylo mowic o miodze plynacym ulicami tutaj, dzisiaj juz nie.
Sa polityczne skandale, morderstwa, coraz gorzej sie dzieje w duzych miastach. Jest to napewno wynikiem duzej imigracji, frustracja nowych obywateli , tak jak we wszystkich Europejskich krajach. A zaczely sie te zmiany spoleczne od zastrzelenia Olofa Palme. To bylo najwiekszym szokiem, jaki Szwedzi przezyli.
Prawda, nie ma raju na Ziemi, niestety.
Pozdrawiam serdecznie!
Tineczko potrafię przyznać się do błędu i tam gdzie to wymaga powiedzieć przepraszam:)
Wybacz ale tak odbieram Twoje wypowiedzi- jako ciąglą krytykę Polski i Polaków i chwalenie się Szwecją jakby to byla Twoja zasługa że Szwecja jest jaka jest:)))
Zyję w tym niedoskonałym karaju i może nie zawsze jestem dumna z niego i jego mieszkańców ale nie mam się aż tak bardzo czego wstydzić bo nie obiegamy drastycznie od innych narodów.
Zmienia się nasza mentalność, może nie tak szybko jak byśmy chcieli ale mam nadzieję, że edukacja i czas zrobią swoje.
Gdybyśmy byli obojętni na los naszego narodu i kraju czy wyciągalibysmy nawet tu na forum tematy drazliwe i wstydliwe? Myślę że nie, tematy byłyby "cukierkowe" , jak za komuny, wszystko cacy i pięknie na zewnątrz, a w srodku zgnilizna.
Pokolenie naszych dzieci, które urodziły się już w innej rzeczywistiści , bez komunistycznych obciążeń dadzą sobie radę, bo oni nie znają innego świata.Nie porównują do tego co było tak jak Ci wszyscy , którzy pamiętają ,tak jak ja.
Mamy zdolną młodzież, żądną wiedzy i ciekawą świata. Mają inne możliwości , otwarte granice.Podróżują, obserwują , uczą się i przenoszą to co dobre na nasz grunt.( czasami to co niedobre też:)
Rownież pozdrawiam i mam nadzieję,że jeszcze nie raz się "zetniemy":))))
Ze swojej strony postaram się uwazniej czytać wszystkie teksty.
Bardzo sie ciesze, bo nigdy nie jest moim celem obrazanie Polski i Polakow. Mam tylko ambicje pokazac cos innego:)
Podzielam Twoj entuziasm wobec mlodziezy, sama widze zmiany w dzieciach moich kuzynow. Jezdza po swiecie, znaja jezyk angielski. Naprawde patrza na swiat innymi oczami:)
Pozdrawiam serdzecznie:)
Przekonałaś mnie...przeprowadzam się do Szwecji...Choćby tylko po to aby uciec od tych pływających gówien....
Bahus
A gdzie te gowna Ci plywaja Bahusku , w Poznaniu :)
Zapraszam do kraju, juz miodem nie plynacym, ale woda coraz bardziej czysta
tineczka
Czy to prawda że raki żyja i rozmnazają się tylko w bardzo czystych wodach? Jeżeli tak to donoszę, że w rzece za moim domem od kilku lat pokazały się raki, wydry a o bobrach-szkodnikach:))) już nie wspominam. Czy o czymś to świadczy?
Dla mnie jest to dowód ,że g... w naszej wioseczce jednak nie trafiają do tej rzeki:)))) Chyba ,że te stworzenia potrafią zyć w szambie:)))
Przeczytaj jeszcze raz o jakich gospodarzy chodzi , pisalam o Czeskich gospodarzach, poniewaz zylam w Polsce, to nie mogli byc "moimi".
A reszty nie mam co komentowac, stracony czas bylby:)
Hmmmm, nie potrzebnie się uniosłaś, ale napisałaś samą prawdę.
Niepotrzebnie.
Przepraszam, powinno być niepotrzebnie.
Grażynko ja pisałam o deweloperce, w Twoim linku była mowa o hotelach i stoczni :).
Oki:)
Tineczko wybacz, ale Szwecja i jej firmy nie bardzo mnie interesują i raczej czytać o nich nie będę. Wypowiedziałam się w tym wątku ze względu na Shannę.
Hmmmm, Shanna szuka szwedzkiej firmy:)
Owszem, ale moim zadaniem było zapytać pracownika Korundu o współpracę ze Szwedami, a nie wczytywanie się w historię szwedzkich firm.
Było próbowane ale nikt nic nie wie.
:)
Tineczko to zadzwoń do tej firmy i zapytaj ich i będziemy mieć pewność czy chodzi o tą firmę.
Oj..nie bylo mnie tu chwile (przepraszam wirus dopadl znienacka i 2 dni przelezalam) a tu taka dyskusja. Mam nadzieje, ze zadne zlosci nie pozostana. Co do firmy Skanska - postanowilysmy skontaktowac sie z nimi. Moze cos sie wywiemy. Nie wykluczmy jednak, ze byla to inna firma, moze nie tyle budowlana co remontowa bo szukamy kogos kto byl spawaczem -ale to nasze gdybania.
Shanna, przy kazdej budowie, remoncie musza byc spawacze, do konstrukcji. Skanska nie budowala z drzewa:)
Pozdrawiam:)
Oczywiscie, ze warto probowac. A noz..... Postaram sie wyslac do nich maila jutro rano. Dzwonic nie mam co, bo sie nie dogadam po szwedzku a w polskich oddzialach raczej wykluczam zdobycie jakichkolwiek informacji.
Znalazlam rowniez takie kontakty:
http://skanska.com/en/Help/Search/?searchwords=70+talet&category=&p=2
Moze wyslesz maile do tych co pracuja w Poznaniu, budownictwo ogolne?
Shanna, podzwonilam do Skanskiej w Malmö. Dostalam numer telefonu do pana zajmujacego sie archiwum . Nie ma go dzisiaj w pracy, nagralam sie i mam nadzieje, ze zadzwoni. Bede jutro dzwonic jeszcze raz:)
Skarb z Ciebie. Bede czekac na wiesci tymczasem zabieram sie za pisanie maila.
Hejka Shanna!
Dodzwonilam sie do Jens-Erik Görgensen i Malmö. Znalazl w archiwum, ze Skanska budowala w Kole 2 rzeznie. W roku 1971 zbudowali jedna dla polskiej firmy Polinez. W roku 1972 zbudowali druga na zamowienie od polskiego rzadu.
Nic nie mogl znalezsc o fabryce Korund, niestety.
Podrzucil mi mysl, ze jest jeszcze szansa na znalezienie pracownikow zatrudnionych w latach 70-tych w Skanskiej, ale wtedy musi sie znac imie i nazwisko.
Wiecie jak On sie nazywa?
Pozdrawiam!
Dzieki za info. Ja dostalam mail zwrotny ze Skanski, ze niestety mi nie pomoga. Nie wiem do kogo ewentualnie sie jeszcze zglosic.Cos pokombinuje i postaram sie dowiedzciec czegos innymi drogami.
Co do imienia i nazwiska - kuzynka dowiedziala sie tylko tyle ze mial/ma na imie Gwido, Guido (nie wiemy nawet jak to sie pisze). Podobno to nawet nie jest szwedzkie imie. Tkwimy w martwym punkcie i obawiam sie, ze tak to sie juz skonczy. Niemniej dziekuje za okazana pomoc.
Prawdopodobnie ma na imie Guido, to jest imie wloskie. W latach 50-tych i 60-tych byla ogromna imigracja Wlochow do Szwecji. Dostawali pozwolenie na pobyt i prace. O`key, to ja jeszcze sprobuje sie cos dowiedziec w archiwum pracownikow.
Nie tracmy nadzieji:)
W Niemczech tez nie nieznane :-)
My juz powoli nadzieje tracimy. Obawiam sie, ze nic sie nie da znalezc z tak kiepskimi informacjami. Ale nie bedzemy pozniej narzekac ze nie sprobowalysmy szukac.
Nie , absolutnie nie, nie wolno tracic nadzieji, bedziemy dalej szukac , cuda sie zdarzaja. Ja moge pomoc szukac na wszystkich szwedzkich stronach internetu.