Moi synowie jako czterolatki chodzą do przedszkola. Czasami muszą się na coś poskładać np na cukier czy prezent na Dzień Nauczyciela. Zastanawiam się czy w takich sytuacjach ja muszę płacić podwójnie. W niektórych przypadkach czyli ubezpieczenie, podręczniki czy Rada rodziców (jak będą już uczniami) to rozumiem ale czy na takie dobrowolne datki opłata powinna być podzielona na rodziców a nie na dzieci?
Razem z moim synkem do jednej grupy chodzą bliżniaki, dziewczynka i chłopczyk. W przedszkolu, do którego chodzi moja pociecha jest tak, że jeżeli chodzi dwójka dzieci, nieważne czy do jednej grupy czy jedno do innej, a drugie do innej to rodzic za jedno dziecko płaci normalnie, a za drugie połowę kwoty. A jeżeli jest trójka w przedszkolu, to trzecie dzieciątko gratis. Tak samo jest z czesnym za przedszkole.
I tak powinno być, ja posłałam starszego do przedszkola a gdybym chciala posłać moje bliżniaki to płaciłabym normalnie za każde bez zniżki!!! Gdzie jest to cudowne przedszkole????
U nas rada rodziców jest dobrowolna, rodzic sam się deklaruje, czy chce zapłacić, czy nie. Nikt nie może nas zmusić do płacenia na rade rodziców, bo to nie jest obowiązkowe. Tak samo w szkole komitet rodzicielski jest składką dobrowolną, a nie przymusową. A jak płacicie czesne? Bo u nas to zależy od ilości godzin na ile dziecko jest zapisane do przedszkola. Jeżeli dziecko jest zapisane na pięć godzin, czyli od 8 do 13 jest gratis, płaci się tylko za wyżywienie, a później stawka rośnie co godzinę. Moje dzieciątko jest zapisane od godziny 7 do godziny 16 i płacimy 107,18 zł czesnego + 5 zł codzienne wyżywienie. W ubiegłych latach było inaczej. Jedna kwota 118 zł dla wszystkich, niezależnie na ile godzin dziecko było zapisane. No i oczywiście dodatkowe koszty za zajęcia dodatkowe typu rytmika (która jest nieobowiązkowa, ale wszystkie dzieci muszą chodzić, ponieważ pani od rytmiki przygotowuje dzieci do różnych uroczystości i akademi), tańce, angielski czy gimnastyka korekcyjna.
U nas tez rada rodziców jest dobrowolna tylko jak nie zapłacisz to oczywiście np na mikołajki czy dzień dziecka czy z innej okazji twoje dziecko nie dostanie upominku tak jak pozostałe dzieci które zapłaciły.
A ja to pracuje w taki przedszkolu dla nastolatków(chlopaków).Jak chca to sami sobie placą.A chca i to jest najdziwniejsze.Ja sie do tego nie wtrącam. Maja swoich skarbników.ale nikt nigdy -ten biedny, co go nie stać nie byl poszkodowany.Chlopaki wiedza lepiej ode mnie i nie wymagają forsy od tych bidoków.Sami sobie rządzą swoja forsą.Ja tylko czasem sprawdzam, czy nie sprzeniewierzyli na niecne cele.
W tym roku zapisałam moje dziewczyny do przedszkola.Opłaty mam normalne -pierwsze dziecko normalnie drugie ze zniżką.Wszystkie dodatkowe opłaty np.komitet muszialam zapłacić za każde dziecko.Ze składką na wyprawkę pani poszła mi na rękę,że obniżyła mi z 80 na 60 zł i pozwoliła zapłacić do 15 października .Pozdrawiam.
Moi synowie jako czterolatki chodzą do przedszkola. Czasami muszą się na coś poskładać np na cukier czy prezent na Dzień Nauczyciela. Zastanawiam się czy w takich sytuacjach ja muszę płacić podwójnie. W niektórych przypadkach czyli ubezpieczenie, podręczniki czy Rada rodziców (jak będą już uczniami) to rozumiem ale czy na takie dobrowolne datki opłata powinna być podzielona na rodziców a nie na dzieci?
Razem z moim synkem do jednej grupy chodzą bliżniaki, dziewczynka i chłopczyk. W przedszkolu, do którego chodzi moja pociecha jest tak, że jeżeli chodzi dwójka dzieci, nieważne czy do jednej grupy czy jedno do innej, a drugie do innej to rodzic za jedno dziecko płaci normalnie, a za drugie połowę kwoty. A jeżeli jest trójka w przedszkolu, to trzecie dzieciątko gratis. Tak samo jest z czesnym za przedszkole.
I tak powinno być, ja posłałam starszego do przedszkola a gdybym chciala posłać moje bliżniaki to płaciłabym normalnie za każde bez zniżki!!! Gdzie jest to cudowne przedszkole????
To cudowne przedszkole jest w Lublinie.
moje bliźniaki mają 5 lat i oprócz zniżki za czesne i rade rodzicow to wszystkie inne opłaty ponoszę podwójnie, czyli za każde dziecko opłata normalna
U nas rada rodziców jest dobrowolna, rodzic sam się deklaruje, czy chce zapłacić, czy nie. Nikt nie może nas zmusić do płacenia na rade rodziców, bo to nie jest obowiązkowe. Tak samo w szkole komitet rodzicielski jest składką dobrowolną, a nie przymusową.
A jak płacicie czesne? Bo u nas to zależy od ilości godzin na ile dziecko jest zapisane do przedszkola. Jeżeli dziecko jest zapisane na pięć godzin, czyli od 8 do 13 jest gratis, płaci się tylko za wyżywienie, a później stawka rośnie co godzinę. Moje dzieciątko jest zapisane od godziny 7 do godziny 16 i płacimy 107,18 zł czesnego + 5 zł codzienne wyżywienie. W ubiegłych latach było inaczej. Jedna kwota 118 zł dla wszystkich, niezależnie na ile godzin dziecko było zapisane. No i oczywiście dodatkowe koszty za zajęcia dodatkowe typu rytmika (która jest nieobowiązkowa, ale wszystkie dzieci muszą chodzić, ponieważ pani od rytmiki przygotowuje dzieci do różnych uroczystości i akademi), tańce, angielski czy gimnastyka korekcyjna.
U nas tez rada rodziców jest dobrowolna tylko jak nie zapłacisz to oczywiście np na mikołajki czy dzień dziecka czy z innej okazji twoje dziecko nie dostanie upominku tak jak pozostałe dzieci które zapłaciły.
No ladne mi dobrowolne przeciez to szantaz
A ja to pracuje w taki przedszkolu dla nastolatków(chlopaków).Jak chca to sami sobie placą.A chca i to jest najdziwniejsze.Ja sie do tego nie wtrącam. Maja swoich skarbników.ale nikt nigdy -ten biedny, co go nie stać nie byl poszkodowany.Chlopaki wiedza lepiej ode mnie i nie wymagają forsy od tych bidoków.Sami sobie rządzą swoja forsą.Ja tylko czasem sprawdzam, czy nie sprzeniewierzyli na niecne cele.
dokładnie
W tym roku zapisałam moje dziewczyny do przedszkola.Opłaty mam normalne -pierwsze dziecko normalnie drugie ze zniżką.Wszystkie dodatkowe opłaty np.komitet muszialam zapłacić za każde dziecko.Ze składką na wyprawkę pani poszła mi na rękę,że obniżyła mi z 80 na 60 zł i pozwoliła zapłacić do 15 października .Pozdrawiam.