Witam, wczoraj zrobilam nalewke uodparniajaca z czosnku i spirytusu, wg przepisu, ktory w jednym z watkow podala peggi83...zaczelam wazyc i obierac czosnek 25 dkg duzo...az piec glowek wyszlo...to wszystko zmiazdzyc w makutrze i potem zmieszac z 30ml spirytusu. tego spirytusu nie starczylo nawet, zeby przykryc czosnek...zastanawiam sie czy aby na pewno takie sa prawidlowe proporcje tej nalewki? Czy ktos z was ja zna, lub robil kiedys podobna? Po 10 dniach nalezy odcisnac czosnek i spozywac nalewke od kropli, zwiekszajac dawke. Prosze o pomoc, bo czosnek juz sie maceruje :)
miałam taki przepis od znajomego, ale mi się zawieruszył mam drugi z netu, o którym osoba, która go podała pisze, że dobrze jej robi, bo go już stosuje nie dodaje się wody, ona nie pisze też, że należy rozcieńczać spirytus na 35 dkg czosnku /7 główek/ daje 200 ml spirytusu myślę, że jak postoi to puści sok dodatkowo ale 30 ml to chyba pomyłka pisze jeszcze, żeby potem zażywać z kwaśnym produktem mlecznym /kefir, jogurt/ - krople dawać na ok. 50 ml wyrobu mlecznego
Z tego postu wynika, że na 25dag czosnku ma być 300 gram spirytusu czyli peggy chyba się pomyliła lub napisała 30 dag a ty zrozumiałaś, że 30 ml. Dla ułatwienia napiszę, że spirytus ma konsystencję jak woda czyli 300 ml ma być.
Witaj Anno! Myślę, ze możesz dolać wody, tak żeby spirytus był 70 %, oblicz to sobie, bo mi pół dnai zejdzie przy moich zdolnościach matematycznych. Lepiej, gdy spirytus jest słabszy, bo wtedy wszystkie cenne skaldniki są lepiej wyciągane z czosnku - nie ścina tak miąższu, ale pozwala na wydobyewanie się cennych substancji. Myślę, ze ogólnie zasada jest taka ,że w nalewkach spirytusu ma być tyle aby tylko przykryć składniki. Jesli bedzie trzeba to dolej jeszcze odrobinkę spirytusu, tak żeby przykryć czosnek. Potem, po tych 10 dniaach, trzeba wszystko ładnie przecedziić i odcisnąć. Będzie ok, ale jak Ci juz pisałam, poszukam tej nalewki, którą robiła moja mama i porównamy. Pozdrawiam cieplutko!
poszperałam trochę w necie i co ciekawe, wszędzie podają, że ktoś zdobył przepis od mnichów tybetańskich, a proporcje są różne no i dawkowanie też, także częstotliwość powtarzania kuracji...co o tym sądzicie? który najlepszy?
Hmmm, ja tam znawczynią nie jestem, po prostu gdzieś czytałam, że korzystniej jest, gdy spirytus ma mniejsze stężenie. Robiłam już kilka nalewek owocowych i stąd ta wiedza. Ale skoro tak jest w przepisie, to może tak ma być? Mam ten przepis od dłuższego czasu, ale karmienie piersią, potem druga ciąża i nie miałam okazji tego przetestować...
Dziewczyny bardzo serdecznie wam dziekuje, na spokojnie obejrze sobie wszystkie linki...moj czosnek zalalam tak aby sie przykryl, moj alkohol ma 95° dodalam "lyk" wody, gdyby mialo byc slabsze stezenie, a skoro przepisy sa rozne, to i tak pewnie nie zaszkodzi, czosnek puszcza mleczno bialo zielonkawy sok...mam nadziej ze tak powinno byc, pozdrawiam jeszcze raz i dziekuje :)))
Witam, wczoraj zrobilam nalewke uodparniajaca z czosnku i spirytusu, wg przepisu, ktory w jednym z watkow podala peggi83...zaczelam wazyc i obierac czosnek 25 dkg duzo...az piec glowek wyszlo...to wszystko zmiazdzyc w makutrze i potem zmieszac z 30ml spirytusu. tego spirytusu nie starczylo nawet, zeby przykryc czosnek...zastanawiam sie czy aby na pewno takie sa prawidlowe proporcje tej nalewki? Czy ktos z was ja zna, lub robil kiedys podobna? Po 10 dniach nalezy odcisnac czosnek i spozywac nalewke od kropli, zwiekszajac dawke. Prosze o pomoc, bo czosnek juz sie maceruje :)
Spirytus powinien miec 70% i dopero zalewamy czyli powinnismy najpierw go dorobid
czyli dolewamy wody?
miałam taki przepis od znajomego, ale mi się zawieruszył
mam drugi z netu, o którym osoba, która go podała pisze, że dobrze jej robi, bo go już stosuje
nie dodaje się wody, ona nie pisze też, że należy rozcieńczać spirytus
na 35 dkg czosnku /7 główek/ daje 200 ml spirytusu
myślę, że jak postoi to puści sok dodatkowo
ale 30 ml to chyba pomyłka
pisze jeszcze, żeby potem zażywać z kwaśnym produktem mlecznym /kefir, jogurt/ - krople dawać na ok. 50 ml wyrobu mlecznego
Tu znajdziesz coś ciekawego chyba; http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_czosnek.html
http://www.palcelizac.pl/przepis/469/lecznicza,_tybetanska_nalewka_czosnkowa/
na tym forum jest to super rozpisane. Razem z tablek. Musisz troszkę przewinąć w dół do mizaj Wysłany: 14:37, 20 Sty '09
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=5511 Nazywa się naleka tybetańska - eliksir młodości.
Z tego postu wynika, że na 25dag czosnku ma być 300 gram spirytusu czyli peggy chyba się pomyliła lub napisała 30 dag a ty zrozumiałaś, że 30 ml. Dla ułatwienia napiszę, że spirytus ma konsystencję jak woda czyli 300 ml ma być.
Witaj Anno! Myślę, ze możesz dolać wody, tak żeby spirytus był 70 %, oblicz to sobie, bo mi pół dnai zejdzie przy moich zdolnościach matematycznych. Lepiej, gdy spirytus jest słabszy, bo wtedy wszystkie cenne skaldniki są lepiej wyciągane z czosnku - nie ścina tak miąższu, ale pozwala na wydobyewanie się cennych substancji.
Myślę, ze ogólnie zasada jest taka ,że w nalewkach spirytusu ma być tyle aby tylko przykryć składniki. Jesli bedzie trzeba to dolej jeszcze odrobinkę spirytusu, tak żeby przykryć czosnek. Potem, po tych 10 dniaach, trzeba wszystko ładnie przecedziić i odcisnąć.
Będzie ok, ale jak Ci juz pisałam, poszukam tej nalewki, którą robiła moja mama i porównamy.
Pozdrawiam cieplutko!
tu jest mowa o spirytusie 96% http://www.john50.friko.pl/nalewka%20czosnkowa.htm#0
poszperałam trochę w necie i co ciekawe, wszędzie podają, że ktoś zdobył przepis od mnichów tybetańskich, a proporcje są różne no i dawkowanie też, także częstotliwość powtarzania kuracji...co o tym sądzicie? który najlepszy?
Gdybym ja maiła stosować to zrobiła bym wg linku który podałam wyżej prawda2.info
Hmmm, ja tam znawczynią nie jestem, po prostu gdzieś czytałam, że korzystniej jest, gdy spirytus ma mniejsze stężenie. Robiłam już kilka nalewek owocowych i stąd ta wiedza. Ale skoro tak jest w przepisie, to może tak ma być? Mam ten przepis od dłuższego czasu, ale karmienie piersią, potem druga ciąża i nie miałam okazji tego przetestować...
Dziewczyny bardzo serdecznie wam dziekuje, na spokojnie obejrze sobie wszystkie linki...moj czosnek zalalam tak aby sie przykryl, moj alkohol ma 95° dodalam "lyk" wody, gdyby mialo byc slabsze stezenie, a skoro przepisy sa rozne, to i tak pewnie nie zaszkodzi, czosnek puszcza mleczno bialo zielonkawy sok...mam nadziej ze tak powinno byc, pozdrawiam jeszcze raz i dziekuje :)))