Bardzo chciałabym upiec orzeszki, takie napełniane kremem, niestety nie mam takiej foremki. Z tego co wiem w Polsce bez problemu można takie coś kupić, ale tu w Niemczech nigdy czegos takiego nie widzialam. Jedyne co udało mi się znależc w internecie to taka blaszka. Możecie na to rzucić okiem? Jak myślicie nadawałaby się do takich nadziewanych orzeszków? A może ktoś wie gdzie tu w Niemczech można coś takiego kupić lub zamówić? Za wszelką podpowiedz będę bardzo wdzięczna.
Moim zdaniem ta foremka nie bardzo nadaje się do pieczenia nadziewanych orzeszków.Oryginalne "narzędzie" przypomina nieco gofrownicę. Są to dwie połączone zawiasem ciężkie, żeliwne koła zakończone rączkami do ściskania. Na jednej części są dołki a na drugiej wybrzuszenia. Dzięki takiej konstrukcji włożone do środka kawałki ciasta po zaciśnięciu płyt i usmażeniu (robi się to na kuchence) przybierają kształt połówek orzecha, które można następnie nadziać i skleić ze sobą. Takie specjalne patelenki można było kiedyś kupić na bazarach od Rosjan. Od lat ich nie widziałam wiem jednak od znajomego, że za wschodnią granicą nadal można je kupić.
Moim zdaniem ta foremka się nadaje. Ja też robię orzeszki i kupiłam na Allegro pojedyńcze foremki. Trzeba je wylepiać ciastem i bez problemu wychodzą. Nie smażę na kuchence tylko normalnie piekę w piekarniku. Łatwo się je ściąga i robi się dosyć szybko. Mam dokładnie takie http://allegro.pl/item785857277_bestseller_foremki_orzeszki_10_szt.html.
Ja poszukuję przepisu na takie orzeszki, ale na "słono" Może ktoś coś poleci? Czy ktoś próbował robić takie orzeszki bez cukru z farszem np. z łososiem, czy serem białym?
Napewno bedzie dobra ta foremka/ do pieczenia w piekarniku/.Ja osobiscie mam pojedyncze orzeszki I jakos pieke.jest moze troche wiecej pracy,ale dla chcacego nie ma nic trudnego.Zycze udanych wypiekow.Maria
Czy taka się nadaje, nie wiem, ale jeżeli mogę, to poleciłabym patelnię, bo taką mam i jestem zadowolona, albo ten opiekacz elektryczny. Udanego zakupu życzę.
Foremki do wylepiania nie są złe jednak przeszkadzało mi w nich to, że trzeba było uważać by się nie poparzyć przy wyjmowaniu i nakładaniu kolejnych porcji ciasta i piekarnik ciągle "na czuwaniu" by upiec za każdym razem po kilkanaście szt.
Patelnia w sumie niezła, długo jej używałam i nie mam powodu by narzekać jakoś specjalnie, jednak zajęcie jest czasochłonne ( 8 szt wsadu ) jeśli chcesz upiec większą ilość orzeszków ( u mnie 100 - 150 bo lubią ).
Opiekacz elektryczny ma tę zaletę, że wrzucam do niego na raz 24 szt i to wydatnie skraca czas pracy, nie muszę przy tym zerkać co chwilę czy już, 2 min i mają być.
Gdybym miała polecić to z czystym sercem ten większy opiekacz.
Bardzo chciałabym upiec orzeszki, takie napełniane kremem, niestety nie mam takiej foremki. Z tego co wiem w Polsce bez problemu można takie coś kupić, ale tu w Niemczech nigdy czegos takiego nie widzialam. Jedyne co udało mi się znależc w internecie to taka blaszka. Możecie na to rzucić okiem? Jak myślicie nadawałaby się do takich nadziewanych orzeszków? A może ktoś wie gdzie tu w Niemczech można coś takiego kupić lub zamówić? Za wszelką podpowiedz będę bardzo wdzięczna.
Zamówić to możesz przez internet np na allegro.
patelnia
Dziękuję za podpowiedzi, ja myślałam o allegro, ale nie wiem jak to wygląda z pzresyłkami zagranicznymi... Zarejestruję się tam i będę próbować...
Kupowalam juz na allegro i z jednymi producentami nie ma problemu, inni jednak nie chca wysylac za granice.Powodzenia w zakupie.
Wg mnie ta blaszka nadaje się jak najbardziej do robienia orzeszków. Lepsze to nawet niż pojedyncze foremki. Pozdrawiam!
Moim zdaniem ta foremka nie bardzo nadaje się do pieczenia nadziewanych orzeszków.Oryginalne "narzędzie" przypomina nieco gofrownicę. Są to dwie połączone zawiasem ciężkie, żeliwne koła zakończone rączkami do ściskania. Na jednej części są dołki a na drugiej wybrzuszenia. Dzięki takiej konstrukcji włożone do środka kawałki ciasta po zaciśnięciu płyt i usmażeniu (robi się to na kuchence) przybierają kształt połówek orzecha, które można następnie nadziać i skleić ze sobą. Takie specjalne patelenki można było kiedyś kupić na bazarach od Rosjan. Od lat ich nie widziałam wiem jednak od znajomego, że za wschodnią granicą nadal można je kupić.
Moim zdaniem ta foremka się nadaje. Ja też robię orzeszki i kupiłam na Allegro pojedyńcze foremki. Trzeba je wylepiać ciastem i bez problemu wychodzą. Nie smażę na kuchence tylko normalnie piekę w piekarniku. Łatwo się je ściąga i robi się dosyć szybko.
Mam dokładnie takie http://allegro.pl/item785857277_bestseller_foremki_orzeszki_10_szt.html.
Ależ oczywiście, że się nadaje!
Ja poszukuję przepisu na takie orzeszki, ale na "słono" Może ktoś coś poleci? Czy ktoś próbował robić takie orzeszki bez cukru z farszem np. z łososiem, czy serem białym?
Napewno bedzie dobra ta foremka/ do pieczenia w piekarniku/.Ja osobiscie mam pojedyncze orzeszki I jakos pieke.jest moze troche wiecej pracy,ale dla chcacego nie ma nic trudnego.Zycze udanych wypiekow.Maria
http://intersklepkielce.pl/pl/patelnie/87-patlenia-forma-do-pieczenie-orzeszkow-15-cm-srednica.html
http://allegro.pl/listing/listing.php?description=1&order=m&string=opiekacz+do+orzeszkow+elektryczny+ciastek+duzy&bmatch=seng-v6-1-default-1021&requestDescription=1&mode=desc
http://www.hurtemtanio.pl/elektryczny-opiekacz-do-orzeszkow
http://www.hurtemtanio.pl/elektryczny-opiekacz-do-orzeszkow
Gdybym nie miała formy na gaz to sama bym się skusiła...
Czy taka się nadaje, nie wiem, ale jeżeli mogę, to poleciłabym patelnię, bo taką mam i jestem zadowolona, albo ten opiekacz elektryczny. Udanego zakupu życzę.
Foremki do wylepiania nie są złe jednak przeszkadzało mi w nich to, że trzeba było uważać by się nie poparzyć przy wyjmowaniu i nakładaniu kolejnych porcji ciasta i piekarnik ciągle "na czuwaniu" by upiec za każdym razem po kilkanaście szt.
Patelnia w sumie niezła, długo jej używałam i nie mam powodu by narzekać jakoś specjalnie, jednak zajęcie jest czasochłonne ( 8 szt wsadu ) jeśli chcesz upiec większą ilość orzeszków ( u mnie 100 - 150 bo lubią ).
Opiekacz elektryczny ma tę zaletę, że wrzucam do niego na raz 24 szt i to wydatnie skraca czas pracy, nie muszę przy tym zerkać co chwilę czy już, 2 min i mają być.
Gdybym miała polecić to z czystym sercem ten większy opiekacz.