Witam! Mam pelargonie zwisające o sztwniejszych liściach, które jeszcze pięknie kwitną na balkonie i nie boją się dotychczasowego zimna i chciałabym je zachować na następny rok. Jak dotychczas nie udawało mi się to, może za ciepło w piwnicy lub z braku podlewania. Zależy mi na tej odmianie.
I wyhodowałam z nasionek petunię białą, która pięknie pachnie, i do tej pory cały czas się rozrasta ma zielone liście, dużo kwiatów i pąków, ma bardziej mięsiste liście niż taka petunia kupiona w szczepkach. Czy ją także można przechować?
W donicy z pelargonią(muszkatel) zasiała mi się przypadkowo petunia i kwitła całą zimę w domu z tym że w chłodniejszych warunkach bo w piwnicy.Jednak kwiat petunii nie był taki silny jak Twój- raczej wątły.
no tak raz w tygodniu zeby nie przeschły i nie miały za mokro i stoja na stole przy oknie nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale tak na wszelki wypadek pisze.
Begonie jeszcze kwitnące wyniosłam do garażu, skrzynki z posadzonymi cebulkami hiacentów również. Proszę o podpowiedz jak często mam podlewać i begonie i posadzone cebulki ? Dziękuję.
Witaj, pelargonie o zwisających liściach przechowałam w ubiegłym roku na oknie na parapecie, tylko je troche podcięłam. podlewałam 2 razy na tydzień. przez zime piękne nie były, ale na wiosne sieopuściły i kwitły pięknie całe lato. W ubiegłym tygodniu też już wniosłam do domu, ale ponieważ jeszcze kwitną więc ich nie obcinałam. Zrobie to w listopadzie. Z petuniaminie wiem bo nie mam. W "Moim pieknym ogrodzie" ( numer z ubiegłego roku ) napisali, że można doniczki i skrzynki zabezpieczyć przed mrozem owijając jutą lub styropianem i przechować na zewnatrz w zacisznym miejscu. tego jednak nie próbowałam, bo troche mi szkoda gdyby się zmarniły. Pozdrawiam.
Ach Mario, moja mama zawsze trzyma w zimie pelargonie na parapecie pod którym jest kaloryfer, i ma te same kwiatki już kilka lat. na wiosnęrobi świeże sadzonki.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Witam!
Mam pelargonie zwisające o sztwniejszych liściach, które jeszcze pięknie kwitną na balkonie i nie boją się dotychczasowego zimna i chciałabym je zachować na następny rok. Jak dotychczas nie udawało mi się to, może za ciepło w piwnicy lub z braku podlewania.
Zależy mi na tej odmianie.
I wyhodowałam z nasionek petunię białą, która pięknie pachnie, i do tej pory cały czas się rozrasta ma zielone liście, dużo kwiatów i pąków, ma bardziej mięsiste liście niż taka petunia kupiona w szczepkach.
Czy ją także można przechować?
W donicy z pelargonią(muszkatel) zasiała mi się przypadkowo petunia i kwitła całą zimę w domu z tym że w chłodniejszych warunkach bo w piwnicy.Jednak kwiat petunii nie był taki silny jak Twój- raczej wątły.
A ja wynosze doniczki na strych w chłodnym miejscu spokojnie zimują.
Jak często podlewasz je na strychu?
Jak przechowam te kwiatki do wiosny będę Was zawsze miło wspominać :-)
no tak raz w tygodniu zeby nie przeschły i nie miały za mokro i stoja na stole przy oknie nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale tak na wszelki wypadek pisze.
Super dzięki!
Begonie jeszcze kwitnące wyniosłam do garażu, skrzynki z posadzonymi cebulkami hiacentów również. Proszę o podpowiedz jak często mam podlewać i begonie i posadzone cebulki ? Dziękuję.
Witaj, pelargonie o zwisających liściach przechowałam w ubiegłym roku na oknie na parapecie, tylko je troche podcięłam. podlewałam 2 razy na tydzień. przez zime piękne nie były, ale na wiosne sieopuściły i kwitły pięknie całe lato. W ubiegłym tygodniu też już wniosłam do domu, ale ponieważ jeszcze kwitną więc ich nie obcinałam. Zrobie to w listopadzie. Z petuniaminie wiem bo nie mam.
W "Moim pieknym ogrodzie" ( numer z ubiegłego roku ) napisali, że można doniczki i skrzynki zabezpieczyć przed mrozem owijając jutą lub styropianem i przechować na zewnatrz w zacisznym miejscu. tego jednak nie próbowałam, bo troche mi szkoda gdyby się zmarniły.
Pozdrawiam.
Ale to był parapet gdzie jest kaloryfer?
Dzięki za odpowiedż.Pozdrawiam
no nie, nie mam kaloryferów i tu może byc kłopot. Ale może wystarczy częściej podlewać? lol
Ach Mario, moja mama zawsze trzyma w zimie pelargonie na parapecie pod którym jest kaloryfer, i ma te same kwiatki już kilka lat. na wiosnęrobi świeże sadzonki.