Witam. Mój synek chodzi do zerówki i ma problem z głoskowaniem tzn. nie słyszy w wyrazach samogłosek, spółgłoski rozpoznaje nawet ładnie ale np. w wyrazie koza rozpoznaje pierwszą literke czyli K i mówi że na końcu jest Z a nie A. Może ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak mogę w domu to poćwiczyć żeby nie miał takich problemów. Synek bardzo chce się tego nauczyć, cały czas przychodzi do mnie i prosi żebyśmy poćwiczyli a ja nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.Bardzo proszę o jakieś rady.
Moja siostra też tak miała poprostu musisz z nim to ćwiczyć on ma dopiero 6 lat gdyby miał 10 i nie rozpoznawał tego to byłby może większy problem. Wypisz wszystkie samogłoski tylko i ćwiczcie niech ma ściąge potem napisz np Koza i podług tych wypisanych samogłosek niech pokaże które to w słowie, troche zagmatwałam Logopeda to jest od wad wymowy bardziej, a tu poprostu musisz poćwiczyć może Pani co prowadzi zerówkę ci coś podpowie.
Użytkownik wipat napisał w wiadomości: > Witam. Mój synek chodzi do zerówki i ma problem z głoskowaniem > tzn. nie słyszy w wyrazach samogłosek, spółgłoski rozpoznaje nawet > ładnie ale np. w wyrazie koza rozpoznaje pierwszą literke czyli K i > mówi że na końcu jest Z a nie A. Może ktoś mógłby mi > podpowiedzieć jak mogę w domu to poćwiczyć żeby nie miał takich > problemów. Synek bardzo chce się tego nauczyć, cały czas przychodzi > do mnie i prosi żebyśmy poćwiczyli a ja nie bardzo wiem jak się do tego > zabrać.Bardzo proszę o jakieś rady.
Witaj. To masz o tyle dobrze, że synus chce sie tego nauczyć. Mój urwisek tez chodzi do zerówki. W przedszkolu jak głoskuja jakies wyrazy to przy tym klaszczą i robi tak w domu bo mu sie bardzo spodobało. W naszym przedszkolu wystawili książeczki do kupienia i tam widziałam super obrazkowo to przedstawione, a dodając do tego klaskanie lub udarzanie w bebenek to fajna zabawa. Spokojnie to dopiero sześciolatki i na pewno zdążą sie tego nauczyć. Pozdrawiam Cie serdecznie-Ewa.
U nas sześciolatki zaczynają od sylabowania. Głoskowanie jest później. Mam córkę w zerówce. Też widzę, ze na początku będzie mieć problem bo mówi że dom zaczyna się na literę do. Sylabuje bardzo dobrze.
Witaj - i to dobry objaw. Najpierw dzieci dzielą wyrazy na sylaby , głoskują mniej więcej to taka średnia od lutego. polecam wszelkie zabawy słowne takie jak tu już zostały podane. Sama mów wyrazy najpierw sylabami np. sa-ła- ta i niech Mały składa . Do tego zabawy co słyszysz na początku wyrazu, dopiero pózniej wyodrębniamy głoski na końcu -to tzw. nagłos i wygłos . Póżniej Ty mówisz np. k-o-t tylko pamiętaj K krótkie a nie kyyyy i dziecko składa . Dziecko kiedy samodzielnie rozłoży i złoży wyraz jest gotowe do nauki pisania i czytania . Ale na prawdę nie ma aż takiego alarmu , ze nie potrafi , bo jak rozumiem jest w zerówce ?
Tak jest w zerówce.Pierwszą głoskę wyrazu rozpoznaje bez problemu i ostatnią też jeżeli jest to spółgłoska, natomiast jeśli jest to samogłoska to już jej nie słyszy.Nie potrafi oddzielić samogłoski od spółgłoski mimo iż spółgłoski zawsze wymawiamy krótko.
To przeciągaj mocno na początek np latoooo , poleee.Zaskoczy - ćwiczenie czyni mistrza, on na prawdę ma czas . Byłam w zerówce w piątek gdzie na 9 dzieci głoskowała tylko 1 dziewczynka :))
Witam. Mój synek chodzi do zerówki i ma problem z głoskowaniem tzn. nie słyszy w wyrazach samogłosek, spółgłoski rozpoznaje nawet ładnie ale np. w wyrazie koza rozpoznaje pierwszą literke czyli K i mówi że na końcu jest Z a nie A. Może ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak mogę w domu to poćwiczyć żeby nie miał takich problemów. Synek bardzo chce się tego nauczyć, cały czas przychodzi do mnie i prosi żebyśmy poćwiczyli a ja nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.Bardzo proszę o jakieś rady.
Chyba powinnas sie z dzieckiem wybrac do logopedy.
Moja siostra też tak miała poprostu musisz z nim to ćwiczyć on ma dopiero 6 lat gdyby miał 10 i nie rozpoznawał tego to byłby może większy problem. Wypisz wszystkie samogłoski tylko i ćwiczcie niech ma ściąge potem napisz np Koza i podług tych wypisanych samogłosek niech pokaże które to w słowie, troche zagmatwałam Logopeda to jest od wad wymowy bardziej, a tu poprostu musisz poćwiczyć może Pani co prowadzi zerówkę ci coś podpowie.
Takie problemy ,wbrew pozorom, wystepują u dzieci dość często.W przedszkolach panie przedszkolanki rozpoznają to i ćwiczą z dziećmi.Znalazłam przedszkolne stronki z ćwiczeniami, może ci coś pomogą.Oto one;
http://www.p2.lubsko.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=118&Itemid=46
http://info.e-dziecko.eu/index.php?option=com_joomlaboard&Itemid=156&func=view&id=162&catid=7
http://forum.dziecko-info.com/showthread.php?t=176717&page=19
Dzięki wielkie na pewno z czegoś skorzystam.
Użytkownik wipat napisał w wiadomości:
> Witam. Mój synek chodzi do zerówki i ma problem z głoskowaniem
> tzn. nie słyszy w wyrazach samogłosek, spółgłoski rozpoznaje nawet
> ładnie ale np. w wyrazie koza rozpoznaje pierwszą literke czyli K i
> mówi że na końcu jest Z a nie A. Może ktoś mógłby mi
> podpowiedzieć jak mogę w domu to poćwiczyć żeby nie miał takich
> problemów. Synek bardzo chce się tego nauczyć, cały czas przychodzi
> do mnie i prosi żebyśmy poćwiczyli a ja nie bardzo wiem jak się do tego
> zabrać.Bardzo proszę o jakieś rady.
Witaj.
To masz o tyle dobrze, że synus chce sie tego nauczyć. Mój urwisek tez chodzi do zerówki. W przedszkolu jak głoskuja jakies wyrazy to przy tym klaszczą i robi tak w domu bo mu sie bardzo spodobało. W naszym przedszkolu wystawili książeczki do kupienia i tam widziałam super obrazkowo to przedstawione, a dodając do tego klaskanie lub udarzanie w bebenek to fajna zabawa.
Spokojnie to dopiero sześciolatki i na pewno zdążą sie tego nauczyć.
Pozdrawiam Cie serdecznie-Ewa.
U nas sześciolatki zaczynają od sylabowania. Głoskowanie jest później. Mam córkę w zerówce. Też widzę, ze na początku będzie mieć problem bo mówi że dom zaczyna się na literę do. Sylabuje bardzo dobrze.
Mój synek z sylabowaniem nie ma problemu tylko to głoskowanie mu nie wychodzi.
Witaj - i to dobry objaw. Najpierw dzieci dzielą wyrazy na sylaby , głoskują mniej więcej to taka średnia od lutego. polecam wszelkie zabawy słowne takie jak tu już zostały podane. Sama mów wyrazy najpierw sylabami np. sa-ła- ta i niech Mały składa . Do tego zabawy co słyszysz na początku wyrazu, dopiero pózniej wyodrębniamy głoski na końcu -to tzw. nagłos i wygłos . Póżniej Ty mówisz np. k-o-t tylko pamiętaj K krótkie a nie kyyyy i dziecko składa . Dziecko kiedy samodzielnie rozłoży i złoży wyraz jest gotowe do nauki pisania i czytania . Ale na prawdę nie ma aż takiego alarmu , ze nie potrafi , bo jak rozumiem jest w zerówce ?
Tak jest w zerówce.Pierwszą głoskę wyrazu rozpoznaje bez problemu i ostatnią też jeżeli jest to spółgłoska, natomiast jeśli jest to samogłoska to już jej nie słyszy.Nie potrafi oddzielić samogłoski od spółgłoski mimo iż spółgłoski zawsze wymawiamy krótko.
To przeciągaj mocno na początek np latoooo , poleee.Zaskoczy - ćwiczenie czyni mistrza, on na prawdę ma czas . Byłam w zerówce w piątek gdzie na 9 dzieci głoskowała tylko 1 dziewczynka :))
U mojego synusia na 17 nie głoskuje 4.