mam problem ponieważ moja kapusta ,którą kisiłam zmieniła kolor i stała się "szara"," sina",co może być tego powodem?Może ktoś ma wypróbowany sposób na super kwaszonkę.
powodem mogą być źle dokręcone słoiki. Kapustę po jakiś 2-3 tygodniach od wsadzenia do słoików trzeba jeszcze raz dokręcić. Mój sposób na kiszenie kapusty jest bardzo prosty poszatkować, posolić, dodac marchewkę listek laurowy, mozna kminku ( ja nie daję ) wymieszać i ugniatać ( ja ugniatam i solę po każdej dosypywanej partii kapusty ), Zostawić nanoc w naczyniu. Rano przełożyć do słoioków, odciskając nadmiar wody ale nie tak aby kapusta była całkiem sucha. Do spiżarni i smacznego
nie.!.nie.!. nic tu nie mają do tego ..przyprawy..takie jak kminek ..czy liść laurowy...ja też tak kiszę .i wkładam bezpośrednio do słoików i ubijam pałką.... oczywiscie wcześniej nasoloną kapustę ..i tez mam takie przypadki ..ze po ukwaszeniu jest 8-9 słoików w porządku..pięknie ukiszone. .kapustka żółciótka...a 2 słoiki są inne...szare...brzydkie..do wyrzucenia...i też do końca nie wiem od czego to zależy..teraz zrobię inaczej...mama mi tak poleciła...((.włozyć kapustę do duzego naczynia..dokładnie ubic ... nasoloną a dopiero za 2 dni przełożyć do słoikow..mocno ugniatając i tak żeby była zalana tą solanką na wierzchu..zakręcic słoje do oporu..i ma być lux.)).pozdrawiam !
Nic to nie pomoże ja tak właśnie robię i wydaje mi się że tak trzeba robić, dwa dni to za dużo wystarczy zostawić ja na noc a na następny dzień gdzies popołudniu już ją zapakować. Ktoś tu napisał o pokrywkach i ja tak miałam przy nieszczelnych pokrywkach. Teraz co roku kupuję nowe i problem zniknął.
Prawdopodobnie szarość spowodował dostęp powietrza. Kapusta musi być pokryta sokiem i mocno ubita. Przyprawy nie mają żadnego znaczenia w tym przypadku. Aha, jeszcze jedno, dałaś do kiszenia sól kamienną czy jodowaną? Bo ta druga się nie nadaje.... Co do sposobów kiszenia, to najlepsza jest oczywiście beczka. Ja w tym roku kupiłem glinianą "beczkę" z tzw zamkiem wodnym, odcinającym dostęp powietrza i odcinającym zapachy kiszonej kapusty od pomieszczenia w którym "beczka" się znajduje. Tak więc można śmiało ją trzymać w chłodnej sieni, spiżarni itp Taka beczka, w której mieści się 20 kg szatkowanej kapusty, kosztuje ok 120 zł. Na razie kapusta jest z niej rewelacyjna. Zobaczymy co będzie na wiosnę.
Kupiłem "beczkę" w sklepie GS-u....tak,tak, jeszcze takie istnieją na szczęście .... Poszukaj w małych miejscowościach, tego typu sklepów "ze wszystkim". Pojawiały się również takie "beczki" u nas na targowisku, ale sporo drożej. Żona widziała takie "beczki" również w sklepie w Bielsku-Białej, ale szczegóły to podam Ci wieczorem jak Żona wróci do domu. W Bielsku też było drożej....
bardzo dziękuje jest w mojej miejscowości sklep GS-u zapytam ale to i tak zakup na następny rok bo w tym juz i tak kapusta siedzi.... w słoikach oczywiście :P Mam jeszcze pytanie jak kisisz w beczce to czy na powierzchni nie zbiera ci się taki biały nalot ?
Pierwszy raz kiszę w tej glinianej beczce, więc nie wiem wszystkiego jeszcze. Ale ci, którzy taką beczke używają, stosują na wierzch kiszonej kapusty deskę dębową lub bukową dociskającą kapustę i dodatkowo obciążoną wygotowanym kamieniem. No i zawsze na wierzchu kapusty musi być sok z kapusty. Jak jest go mało, zalewają wierzch kiszonej kapusty wodą. Zimną. Podobno kapusta w takiej beczce wytrzymuje w doskonałym stanie prawie rok. No chyba , że ją wcześniej zjedzą
może kapusta ma za zimno,u mnie zawsze trzyma się w cieple aż ukiśnie a dopiero później przenosi się do spiżarni kisi się w słoikach na gumę,dodaje się kminek i nie czarnieje,raz mi w jednym słoiku zczarniała i jak później sprawdziłam to słoik był urypany i dochodziło powietrze
Witam! Widzeże temat kiszenia kapusty żywy :) ...mam pytanie czy do tradycyjnie kiszonej kapusty tzn :sól,ziele,kminek,listek laurowy można dodać kilka grzybków dla smaku ?Kapustka była by pod bigos lub kapustę z grzybami...Pozdrawiam.
Witaj :) Dla mnie temat też jest interesujący, bo się przymierzam :) Zasięgnęlam jezyka i tak- do kiszenia kapusty można dodac grzyby suszone. Kapusta ma wspaniały smak- ale, ale- właśnie do bigosu, albo kapusty z grzybami. Grzyby pod wpływem kwasu rozmiękają i rozpadają się- kapusta nabiera okropnego wyglądu, za to wspaniałego smaku. To są doświadczenia pani Swiety- ja jeszcze nie robiłam.
Ja dodaję paprykę suszoną /świeżą paprykę kroję na cieniutkie paseczki i suszę/, taką paprykę dodaję również do gulaszu, kapuśniaku itp. Co roku robię takie "suszone" zapasy papryki, ma ona wspaniały smak i zapach.
Powodem "sinienia" kapusty moze tez byc sposob jej "hodowli". Mowiac wprost moze byla zbyt obficie nawozona w okresie wzrostu. Trzeba wiec kupowac ze sprawdzonego zrodla.
mam problem ponieważ moja kapusta ,którą kisiłam zmieniła kolor i stała się "szara"," sina",co może być tego powodem?Może ktoś ma wypróbowany sposób na super kwaszonkę.
powodem mogą być źle dokręcone słoiki. Kapustę po jakiś 2-3 tygodniach od wsadzenia do słoików trzeba jeszcze raz dokręcić. Mój sposób na kiszenie kapusty jest bardzo prosty poszatkować, posolić, dodac marchewkę listek laurowy, mozna kminku ( ja nie daję ) wymieszać i ugniatać ( ja ugniatam i solę po każdej dosypywanej partii kapusty ), Zostawić nanoc w naczyniu. Rano przełożyć do słoioków, odciskając nadmiar wody ale nie tak aby kapusta była całkiem sucha. Do spiżarni i smacznego
kminek powoduje ze kapusta robi sie szara i taka sina. Spröbuj bez kminku. Pozdrawiam
to nie prawda kisilam z kminkiem i kapusta nie zmieniała koloru,
Kaciu kminek raczej nie.My przeważnie dodajemy kminek i startą marchewkę i kapusta nie sinieje
Zawsze kisze z kminkiem,nie ma on zadnego wplywu na kolor kapusty.Moze kapusta dostala powietrza,moze miec za malo soku.
ja swoją kapuste kiszę bez dodatku kminku i w słojach tradycyjnych z gumą i dlaczego tak sie dzieje, może piwnica zbyt ciepła?
nie.!.nie.!. nic tu nie mają do tego ..przyprawy..takie jak kminek ..czy liść laurowy...ja też tak kiszę .i wkładam bezpośrednio do słoików i ubijam pałką.... oczywiscie wcześniej nasoloną kapustę ..i tez mam takie przypadki ..ze po ukwaszeniu jest 8-9 słoików w porządku..pięknie ukiszone. .kapustka żółciótka...a 2 słoiki są inne...szare...brzydkie..do wyrzucenia...i też do końca nie wiem od czego to zależy..teraz zrobię inaczej...mama mi tak poleciła...((.włozyć kapustę do duzego naczynia..dokładnie ubic ... nasoloną a dopiero za 2 dni przełożyć do słoikow..mocno ugniatając i tak żeby była zalana tą solanką na wierzchu..zakręcic słoje do oporu..i ma być lux.)).pozdrawiam !
Nic to nie pomoże ja tak właśnie robię i wydaje mi się że tak trzeba robić, dwa dni to za dużo wystarczy zostawić ja na noc a na następny dzień gdzies popołudniu już ją zapakować. Ktoś tu napisał o pokrywkach i ja tak miałam przy nieszczelnych pokrywkach. Teraz co roku kupuję nowe i problem zniknął.
Prawdopodobnie szarość spowodował dostęp powietrza. Kapusta musi być pokryta sokiem i mocno ubita. Przyprawy nie mają żadnego znaczenia w tym przypadku. Aha, jeszcze jedno, dałaś do kiszenia sól kamienną czy jodowaną? Bo ta druga się nie nadaje....
Co do sposobów kiszenia, to najlepsza jest oczywiście beczka. Ja w tym roku kupiłem glinianą "beczkę" z tzw zamkiem wodnym, odcinającym dostęp powietrza i odcinającym zapachy kiszonej kapusty od pomieszczenia w którym "beczka" się znajduje. Tak więc można śmiało ją trzymać w chłodnej sieni, spiżarni itp
Taka beczka, w której mieści się 20 kg szatkowanej kapusty, kosztuje ok 120 zł. Na razie kapusta jest z niej rewelacyjna. Zobaczymy co będzie na wiosnę.
Świetna sprawa ta beczka a powiedz gdzie taką kupiłeś?
Kupiłem "beczkę" w sklepie GS-u....tak,tak, jeszcze takie istnieją na szczęście
....
Poszukaj w małych miejscowościach, tego typu sklepów "ze wszystkim". Pojawiały się również takie "beczki" u nas na targowisku, ale sporo drożej.
Żona widziała takie "beczki" również w sklepie w Bielsku-Białej, ale szczegóły to podam Ci wieczorem jak Żona wróci do domu. W Bielsku też było drożej....
bardzo dziękuje jest w mojej miejscowości sklep GS-u zapytam ale to i tak zakup na następny rok bo w tym juz i tak kapusta siedzi.... w słoikach oczywiście :P Mam jeszcze pytanie jak kisisz w beczce to czy na powierzchni nie zbiera ci się taki biały nalot ?
Pierwszy raz kiszę w tej glinianej beczce, więc nie wiem wszystkiego jeszcze. Ale ci, którzy taką beczke używają, stosują na wierzch kiszonej kapusty deskę dębową lub bukową dociskającą kapustę i dodatkowo obciążoną wygotowanym kamieniem. No i zawsze na wierzchu kapusty musi być sok z kapusty. Jak jest go mało, zalewają wierzch kiszonej kapusty wodą. Zimną.
Podobno kapusta w takiej beczce wytrzymuje w doskonałym stanie prawie rok. No chyba , że ją wcześniej zjedzą
może kapusta ma za zimno,u mnie zawsze trzyma się w cieple aż ukiśnie a dopiero później przenosi się do spiżarni kisi się w słoikach na gumę,dodaje się kminek i nie czarnieje,raz mi w jednym słoiku zczarniała i jak później sprawdziłam to słoik był urypany i dochodziło powietrze
Witam! Widzeże temat kiszenia kapusty żywy :) ...mam pytanie czy do tradycyjnie kiszonej kapusty tzn :sól,ziele,kminek,listek laurowy można dodać kilka grzybków dla smaku ?Kapustka była by pod bigos lub kapustę z grzybami...Pozdrawiam.
Witaj :)
Dla mnie temat też jest interesujący, bo się przymierzam :)
Zasięgnęlam jezyka i tak- do kiszenia kapusty można dodac grzyby suszone. Kapusta ma wspaniały smak- ale, ale- właśnie do bigosu, albo kapusty z grzybami. Grzyby pod wpływem kwasu rozmiękają i rozpadają się- kapusta nabiera okropnego wyglądu, za to wspaniałego smaku.
To są doświadczenia pani Swiety- ja jeszcze nie robiłam.
Pozdrawiam
Zaciekawiło mnie to co napisałyście, Robię kapustę już z 6 lat ale grzybków nigdy nie dodawałam
Ja dodaję paprykę suszoną /świeżą paprykę kroję na cieniutkie paseczki i suszę/, taką paprykę dodaję również do gulaszu, kapuśniaku itp. Co roku robię takie "suszone" zapasy papryki, ma ona wspaniały smak i zapach.
Powodem "sinienia" kapusty moze tez byc sposob jej "hodowli". Mowiac wprost moze byla zbyt obficie nawozona w okresie wzrostu. Trzeba wiec kupowac ze sprawdzonego zrodla.