Wczoraj zrobiłam ziemniaki dauphinoise, czyli zapiekankę z cienko pokrojonych ziemniaków, zalanych śmietaną 30%. Śmietana mi się zważyła :(. Co prawda nie wpłynęło to jakoś dramatycznie na smak, ale wygląd już popsuło. Dlaczego tak się stało???
Innosc tej zapiekanki polega wlasnie na tym, ze nie dodaje sie do niej ani jajka, ani sera. Smietane 30% mieszamy pol na pol z mlekiem, Oprocz cieniutkich plasterkow ziemniakow, kilku zabkow czosnku, galki muszkatolowej i mieszanki smietana-mleko, no i oczywiscie sol i pieprz ,zadnych innych zageszczaczy. Jesli nie dodalas mleka, to mialo prawo sie zwarzyc. Dauphinois bylo nasza ulubiona potrawa po nartach.
Wczoraj zrobiłam ziemniaki dauphinoise, czyli zapiekankę z cienko pokrojonych ziemniaków, zalanych śmietaną 30%. Śmietana mi się zważyła :(. Co prawda nie wpłynęło to jakoś dramatycznie na smak, ale wygląd już popsuło. Dlaczego tak się stało???
bo tak się czasami zdarza:)
jeśli wymieszasz śmietankę z mlekiem i dodasz całe jajko nie powinno się nic stać
Ja do zapiekanek daję 18% i jeszcze nigdy mi się nic nie zważyło,ale nie daję samej ,dokładam jajka lub straty ser żółty.
Innosc tej zapiekanki polega wlasnie na tym, ze nie dodaje sie do niej ani jajka, ani sera. Smietane 30% mieszamy pol na pol z mlekiem,
Oprocz cieniutkich plasterkow ziemniakow, kilku zabkow czosnku, galki muszkatolowej i mieszanki smietana-mleko, no i oczywiscie sol i pieprz ,zadnych innych zageszczaczy.
Jesli nie dodalas mleka, to mialo prawo sie zwarzyc.
Dauphinois bylo nasza ulubiona potrawa po nartach.