Jestem autorką dość ostrych słów, które padły po odejściu Lajana. Najwyraźniej jednak się myliłam. Uznałam zachowanie Lajana za focha, a to chyba nie do końca tak :( Uznałam, że Lajana poniosły emocje, ze nie uniósł tematu, który sam założył. że brakło Mu dystansu. A wygląda na to, zę jedynym, co Lajan "zawinił" to zmęczenie i niechęć do tłumaczenia się.
Lajan napisał, ze nie użył słowa "menda" w stosunku do zadnego z uzytkowników. Ze cały temat to miał być żart, taki jakby moment dla złapania oddechu i dystansu, po innych dość nieprzyjemnych watkach.
Lajanie- PRZEPRASZAM Rzeczywiście zrozumiałam inaczej. Szkoda, że na ten moment zabrakło Ci wiary, że da sie to wszystko wyjaśnić i wyprostować. Bardzo wielka szkoda... :(((((
Lajan napisał mi, ze już nie wróci :((( że jest zmęczony...
Moze Lajanie, jak odpoczniesz... ???? Zawsze jest dla Ciebie ciepłe miejsce... i micha pierogów.
Lajanku Kochany! Wracaj do Nas jak naszybciej! Wiesz, tak jest w życiu czasami, że jedni mogą wrócić gdzieś bez problemu, a inni już niestety nie mogą. Ty możesz i musisz!!! Bez Ciebie nie będzie kolejnych lotów naszej kawiarenki! Co się stanie z naszymi zwierzaczkami? Sam masz dwie cudowne psinki, których nigdy byś nie zostawił, a zwłaszcza przed zimą. Wiem, że Ci co Cię nie poznali osobiście mają czasami inne zdanie, ale Ci co Cię poznali, wiedzą, że jesteś naprawdę cudownym, miłym, wrażliwym, pełnym ciepła, przyjaznym i nigdy nie złośliwym Człowiekiem!!
Lajan tu umarł i już tu nie wróci, jednych to uraduje, innych zasmuci. Lecz jeśli mi tutaj wejść pozwolicie, to sobowtóra jego tu zobaczycie. Może nie taki, może zmieniony, lecz jest wesoły i do tego szalony. Rymowaniem też radość sprawi, może się uda, że nawet rozbawi. Wolny od trosk, lekki jak puch, sam, a bawić może za dwóch. Wystarczy tylko, nim się poznamy, koniec swarów i nikomu nie przyganiamy. Żadnych rozumów tutaj nie zjadam, po prostu, tak dla zdrowia sobie gadam. Więc jeśli już mi pozwolicie, zaczynamy nowe, na WŻ życie. Serdeczne ukłony wszystkim tu składam, dobrze, dobrze, już tyle nie gadam.
Kochanieńki! no buziolki zasyłam! Jak się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale radość mi sprawiłeś o niewyraźnym jeszcze poranku! Cmok:)))) Achchhh jak fajnie:)
Lajanku,nie zostaw mnie sama z mlodzieza na forum, prosze:) Kurcze, tyle zesmy razem przezyli/przetrwali od muchomorow do mocherow.Od pyskowania do caluskow..... stales sie moja podpora, moja gwiazda swiecaca przez chmury. Nie pogodze sie z Twoim odejsciem!!!!
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Lajanku,nie zostaw mnie sama z mlodzieza na forum, prosze:) Kurcze, tyle zesmy > razem przezyli/przetrwali od muchomorow do mocherow.Od pyskowania do > caluskow..... stales sie moja podpora, moja gwiazda swiecaca przez chmury. Nie > pogodze sie z Twoim odejsciem!!!!Lajan Wracaj!!!!!!
No moment, moment...a ja to co? NIC? Rosa o poranku, która wysycha z pierwszymi promieniami słońca? Też mogę odchodzić i potem wracać jako np. Husba Bahus
Jako osoba tutaj na WŻ nieznana, doznałem serdecznego wręcz powitania. Ręce się pocą, serce tak bardzo drży, tylu przyjaciół a w oczach są łzy. Widocznie lajan coś tutaj majstrował, że takie powodzenie sobie notował. Ja mam nadzieję, że mnie polubicie, zmieniam go, chyba mnie nie wyrzucicie? Proszę o jedno, zmiany nie krytykujcie, dobro WŻ-tu wszyscy szanujcie, bo gdzie jest taka szalona strona, takimi użytkownikami cała wypełniona. Już widać, że tu się wszyscy znacie, bo różne teksty sobie rzucacie. Tylko przyjaciele na to sobie pozwalają, bo wszystko jest żartem i się nie obrażają.
Cieszę sie , Lajanie że jesteś , sama bardzo rzadko bywam ale jak jestem to szukam Twoich wierszy, dla mnie nieważne pod jakim jesteś nickiem, jesteś Lajan i koniec, pozdrawiam serdecznie danka
Lajanku wracaj prosze bez Ciebie smutno! Bo kurcze przypomne Ci: http://wielkiezarcie.com/article48787.html :-) Lajan ja Cie rozumiem sama nieraz bilam sie z mysla czy zostac czy odejsc. Z roznych powodow. Wroc, wroc jesli tylko choc iskierka przywiazania sie tli w Twoim sercu. Sciskam ciepli.
Jestem autorką dość ostrych słów, które padły po odejściu Lajana.
Najwyraźniej jednak się myliłam.
Uznałam zachowanie Lajana za focha, a to chyba nie do końca tak :(
Uznałam, że Lajana poniosły emocje, ze nie uniósł tematu, który sam założył. że brakło Mu dystansu.
A wygląda na to, zę jedynym, co Lajan "zawinił" to zmęczenie i niechęć do tłumaczenia się.
Lajan napisał, ze nie użył słowa "menda" w stosunku do zadnego z uzytkowników. Ze cały temat to miał być żart, taki jakby moment dla złapania oddechu i dystansu, po innych dość nieprzyjemnych watkach.
Lajanie- PRZEPRASZAM
Rzeczywiście zrozumiałam inaczej. Szkoda, że na ten moment zabrakło Ci wiary, że da sie to wszystko wyjaśnić i wyprostować.
Bardzo wielka szkoda... :(((((
Lajan napisał mi, ze już nie wróci :(((
że jest zmęczony...
Moze Lajanie, jak odpoczniesz... ????
Zawsze jest dla Ciebie ciepłe miejsce... i micha pierogów.
Mam wielką nadzieję, że zatęsknisz ... i wrócisz.
Ściskam Cię mocno
Lajanku Kochany! Wracaj do Nas jak naszybciej! Wiesz, tak jest w życiu czasami, że jedni mogą wrócić gdzieś bez problemu, a inni już niestety nie mogą. Ty możesz i musisz!!! Bez Ciebie nie będzie kolejnych lotów naszej kawiarenki! Co się stanie z naszymi zwierzaczkami? Sam masz dwie cudowne psinki, których nigdy byś nie zostawił, a zwłaszcza przed zimą. Wiem, że Ci co Cię nie poznali osobiście mają czasami inne zdanie, ale Ci co Cię poznali, wiedzą, że jesteś naprawdę cudownym, miłym, wrażliwym, pełnym ciepła, przyjaznym i nigdy nie złośliwym Człowiekiem!!
Lajanie wracaj!!!
Ja też mam nadzieję że odpocznie i wróci:)
a dla Ciebie
Lajan tu umarł i już tu nie wróci,
jednych to uraduje, innych zasmuci.
Lecz jeśli mi tutaj wejść pozwolicie,
to sobowtóra jego tu zobaczycie.
Może nie taki, może zmieniony,
lecz jest wesoły i do tego szalony.
Rymowaniem też radość sprawi,
może się uda, że nawet rozbawi.
Wolny od trosk, lekki jak puch,
sam, a bawić może za dwóch.
Wystarczy tylko, nim się poznamy,
koniec swarów i nikomu nie przyganiamy.
Żadnych rozumów tutaj nie zjadam,
po prostu, tak dla zdrowia sobie gadam.
Więc jeśli już mi pozwolicie,
zaczynamy nowe, na WŻ życie.
Serdeczne ukłony wszystkim tu składam,
dobrze, dobrze, już tyle nie gadam.
Witam chlebem i solą :)

Dobrze, że juz jesteś :)
A jak już jesteś ;)))- to chodź na herbatę :)
Pierogi będą jutro :)
A ja Ciebie ukatrupie natychmiast!!!! Za nerwy, za .....:)))))
Usciski:)
To co teraz będzie się nazywała janlanówka?
Łetam ...wolałem lajanówkę
Bahus...( a niedługo pewnie Husba)
Janla , cos mi to przypomina...Janek i Lajan w tej samej osobie???? Jak tak to witam z radoscia:))))
Kochanieńki! no buziolki zasyłam!
Jak się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale radość mi sprawiłeś o niewyraźnym jeszcze poranku! Cmok:))))
Achchhh jak fajnie:)
Fajnie, że wróciłeś :*
OO ja se produkuje a Ty juz wrociles Hahahaha Witaj serdecznie
super że wszystko wróciło do normy:) cmok , cmok ..
Lajanku,nie zostaw mnie sama z mlodzieza na forum, prosze:) Kurcze, tyle zesmy razem przezyli/przetrwali od muchomorow do mocherow.Od pyskowania do caluskow..... stales sie moja podpora, moja gwiazda swiecaca przez chmury.
Nie pogodze sie z Twoim odejsciem!!!!
Lajan Wracaj!!!!!!
wołanie nasze rozpatrzone :)
Nie ma Lajana- jest Janla :)
Lajan zmeczony,
Bardzo zawiedziony.
WZ mu w gardle stoi
Coz, nic dziwnego.
Tysiace slow
Nic nie zmieni.
Moze nasze prosby
Lajanowi nowe
drzwi otworza ?
Halo, halo :P
Tu ziemia, tu ziemia...
Mamy znów NASZEGO Lajana :)
Tylko ubranie ma teraz nieco inne - Janla :)
Agik, ja juz zemdlalam:)))
Mam Ci dac w twarz w celu otrzeźwienia ? ;)
Dawaj, bo leze i nikt mnie nie podniesie, piesek za maly a Mama juz chrapie:))))
Widze, że juz się ocknęłaś ;))) - to radykalne środki niepotrzebne :)))
Wstawaj, a nie ślimtaj, ze nie możesz!!! JUż!
Matulu, Agik, przez lzy sie smieje, dziekuje :))))
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:


> Lajanku,nie zostaw mnie sama z mlodzieza na forum, prosze:) Kurcze, tyle zesmy
> razem przezyli/przetrwali od muchomorow do mocherow.Od pyskowania do
> caluskow..... stales sie moja podpora, moja gwiazda swiecaca przez chmury. Nie
> pogodze sie z Twoim odejsciem!!!!Lajan Wracaj!!!!!!
No moment, moment...a ja to co? NIC? Rosa o poranku, która wysycha z pierwszymi promieniami słońca?
Też mogę odchodzić i potem wracać jako np. Husba
Bahus
Spróbuj tylko!!!
Chcesz herbaty? no chyba, że taki napój Cię brzydzi?
Użytkownik agik napisał w wiadomości:

> Spróbuj tylko!!!Chcesz herbaty? no chyba, że taki napój Cię
> brzydzi?
No wolę piwo
Bahus
Mam zaczęte, hi
Nie Bahusku, mozesz tylko powrocic jako SUHAB:)))))
Jest jeszcze kilka możliwości :)
Hmmmmm....jakich? :)))
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:

> Nie Bahusku, mozesz tylko powrocic jako SUHAB:)))))
No fakt bardziej kulinarne a może SCHAB?
Bahus
Ze słowem schab kojarzy mi się dzisiaj DZIK :)))
( zamrynowałam go w zubrówce, bo nie mam sliwowicy )
Może być DZIK?
Brzmi dumnie :)
E , tam SCHAB nie nie nie, bo jakos mi sie bardziej kojarzysz z LOSIEM niz ze SWINIA :)
Jako osoba tutaj na WŻ nieznana,
doznałem serdecznego wręcz powitania.
Ręce się pocą, serce tak bardzo drży,
tylu przyjaciół a w oczach są łzy.
Widocznie lajan coś tutaj majstrował,
że takie powodzenie sobie notował.
Ja mam nadzieję, że mnie polubicie,
zmieniam go, chyba mnie nie wyrzucicie?
Proszę o jedno, zmiany nie krytykujcie,
dobro WŻ-tu wszyscy szanujcie,
bo gdzie jest taka szalona strona,
takimi użytkownikami cała wypełniona.
Już widać, że tu się wszyscy znacie,
bo różne teksty sobie rzucacie.
Tylko przyjaciele na to sobie pozwalają,
bo wszystko jest żartem i się nie obrażają.
Witaj znów na WŻ-ecie :)))
Witaj:))
Ciesze się ze jestes z powrotem.Pozdrawiam Jadzia.
Witaj wierszokleto i poeto
!
Cieszę sie , Lajanie że jesteś , sama bardzo rzadko bywam ale jak jestem to szukam Twoich wierszy, dla mnie nieważne pod jakim jesteś nickiem, jesteś Lajan i koniec, pozdrawiam serdecznie danka
Lajanku wracaj prosze bez Ciebie smutno! Bo kurcze przypomne Ci:
http://wielkiezarcie.com/article48787.html :-)
Lajan ja Cie rozumiem sama nieraz bilam sie z mysla czy zostac czy odejsc. Z roznych powodow. Wroc, wroc jesli tylko choc iskierka przywiazania sie tli w Twoim sercu. Sciskam ciepli.
A ja ciagle czekam na mojego Lajana (czy Janala) w Kawiarence...