O rety ratunku przesoliłam bigos!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak soliłam że aż żal Ale mój Misio powiedział żę jest dobry bo mu taki smakuje Nadzieja!!!!!!!!!!!!!!!!
nie;)) Ja jak coś ewidentnie spartolę to mój luby stwierdza: "...smieszny smak..."Mam ochote go wtedy zabić, ale wole, jak tak powie, jak miałby się męczyć.W ogóle mamy inne smaki. Ja np uwielbiam sledzie i tzw przaśną kuchnię, a on frykasy, ale jakoś narazie się jeszcze w kuchni nie pobilismy-znaczy nie jest źle:)
Jeżeli chcecie, by mężowie w przyszłości oceniali prawdziwie, to po pochwale dania ewidentnie skopanego, udajcie zadowolone i powiedzcie, że możecie tak gotować każdego dnia. A co do przesolonego bigosu, ja nie soliłbym ziemniaków. ;)
Dzięki za podpowiedź. Ugotowałam zupę grochowa. Jak jadłam była ok. wieczorem była czegoś już za słona. Na drugi dzień ugotowałam do niej nie solone ziemniaki i zupa była super.
Droga Makusiu faktycznie żle umieściłam swój wątek, ale to chyba te emocje. Kapustę już dogotowałam. Smak zdecydowanie się polepszył. Powinno być OK. Pozdrawiam!
Pierwsze słyszę żeby solić bigos,kapusta przy kwaszeniu jest solona,jak się doda mięso i kiełbasę i długo gotuje to bigos i tak robi się słony.U nas w domu nigdy się nie soli bigosu i zawsze jak postoi kilka dni, jest akurat:) Tylko do bigosu z samym mięsem daje się troszkę kucharka lub jarzynki.
Mysle niebieska rozyczko ze zalozycielka watku nie oczekuje wymadrzania sie na temat czy sie soli bigos czy nie.Widocznie ona soli.Nawiasem mowiac kostki rosolowe czy przyprawy typu vegeta to tez sol
O rety ratunku przesoliłam bigos!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak soliłam że aż żal
Ale mój Misio powiedział żę jest dobry bo mu taki smakuje
Nadzieja!!!!!!!!!!!!!!!!
A co miał powiedzieć? :)
Moja też zawsze mówi, że lubi takie bardziej doprawione, gdy mój eksperyment ewidentnie gębę wykręca.
nie;)) Ja jak coś ewidentnie spartolę to mój luby stwierdza: "...smieszny smak..."Mam ochote go wtedy zabić, ale wole, jak tak powie, jak miałby się męczyć.W ogóle mamy inne smaki. Ja np uwielbiam sledzie i tzw przaśną kuchnię, a on frykasy, ale jakoś narazie się jeszcze w kuchni nie pobilismy-znaczy nie jest źle:)
Co do bigosu to podgotowałabym trochę kapusty i dodała do bigosu.
Dziękuję za rady. Zabieram się do akcji ratunkowej.
Pozdrawiam!!!
Jeżeli chcecie, by mężowie w przyszłości oceniali prawdziwie, to po pochwale dania ewidentnie skopanego, udajcie zadowolone i powiedzcie, że możecie tak gotować każdego dnia.
A co do przesolonego bigosu, ja nie soliłbym ziemniaków. ;)
Do przesolonej potrawy wystarczy wrzucic surowe, obrane ziemniaki i poddusic całośc. Ziemniaki powinny sie ugotwac i teoretycznie "wciągnąc" sól....
ooo, nie zauwazylam:)
Dzięki za podpowiedź. Ugotowałam zupę grochowa. Jak jadłam była ok. wieczorem była czegoś już za słona. Na drugi dzień ugotowałam do niej nie solone ziemniaki i zupa była super.
wątek powinien być w "kuchennych poradach" :)
a co do bigosu, bigos jeszcze zesłonieje jak posiedzi , więc albo dogotuj z białą kapustą , albo wsadź surowe obrane ziemniaki , powinny wchłonąć sól
Droga Makusiu faktycznie żle umieściłam swój wątek, ale to chyba te emocje
. Kapustę już dogotowałam. Smak zdecydowanie się polepszył. Powinno być OK. Pozdrawiam!
to super że udało sie uratować bigos:)
Wloz surowe ziemniaki do bigosu, wyciagna sol:)
Pierwsze słyszę żeby solić bigos,kapusta przy kwaszeniu jest solona,jak się doda mięso i kiełbasę i długo gotuje to bigos i tak robi się słony.U nas w domu nigdy się nie soli bigosu i zawsze jak postoi kilka dni, jest akurat:) Tylko do bigosu z samym mięsem daje się troszkę kucharka lub jarzynki.
Mysle niebieska rozyczko ze zalozycielka watku nie oczekuje wymadrzania sie na temat czy sie soli bigos czy nie.Widocznie ona soli.Nawiasem mowiac kostki rosolowe czy przyprawy typu vegeta to tez sol