a dlaczego cieniutkie ? Usmaż normalne, cieniutkie mogą się rozrywac jak będziesz zawijać. Wlewasz cisto na patelnie ja robię to chochelką do zupy, musisz wyczuć ile tego ciasta ma być., Bierzesz patelkę to ręki i przechylasz ją tak aby ciasto było rozprowadzone równomiernie na całej powierzchni i to cała filozofia jak chcesz cieniej to dajesz mniej ciasta.
Mysle,ze grubosc nalesnikow ma duzo wspolnego z konsystencja ciasta.Jak ciasto bedzie rzadsze to latwiej Ci bedzie rozprowadzic na patelni cienki nalesnik.Ja tez lubie cienkie nalesniki do krokietow.Pozdrawiam
Rozrywaja sie nalesniki majace za duzo wody i za cienkie, sztywne.Tak bylo u mnie. Ja tez lubie cienkie i moja wyprobowana proporcja jest okolo 2/3 mleka 1/3 wody i ciasto lejace jak slodka smietanka lub ciut bardziej i (wazne!) dobra patelnia.
a widzisz Doroto ile to czlowiek się w życiu może dowiedzieć i nauczyć zupełnie przypadkiem Ja nigdy nie dodawałam do naleśników wody, tylko mleko tak robiła moja mama i tak robie ja. Tutaj właśnie w tej chwili się dowiedziałam że można inaczej - spróbuje tak jak piszesz, choć ja nie mam nic do zarzucenia swoim naleśniką. Wychodzą cieńkie ale takich mega cieńkich z nich zrobić nie można mam na myśli takie przezroczyste :P
e no to nie zmieniaj receptury jak z Twojej jestes zadowolona. :-) Ja jeszcze zmiksowane ciasto zostawiam do odstania na przynajmniej pol godziny. Ono gescieje bo skrobia sie rozkleja wiec kapne ciut wody a na sam koniec wtrzepuje ze dwie lyzki oleju- wtedy nie przywieraja. Patelnie smaruja tylko przed pierwszym nalesnikiem. No i na zlej patelni nalesniki nie wyjda fakt. Moje sa cienkie ale nie przezroczyste hihi
Ja lubię nowych rzeczy próbować zawsze mogą być lepsze. :) Wcześniej np robiłam racuchy po swojemu ale moja teściowa robiła z maślanki bądź kefiru i jak raz wypróbowałam to teraz juz po swojemu nie robię.:):) Z tym olejem to fakt ja tez zawsze dodaje do ciasta naleśnikowego, placków ziemniaczanych i do drożdżowego jak robie pizze
Swego czasu zepsula mi sie patelnia i dopuki nie kupilam nowej nie jedlismy nalesnikow. Mam inna fajna patelnie ale nalesniki do niej zawsze przywieraja. Kupilam dosyc droga teflonowa i jestem z niej bardzo zadowolona. Smaze na niej glownie wlasnie nalesniki.
nie,nie rozrywaja sie.Na krokiety lubie ciasto na wodzie mineralnej albo na piwie.sa ajne i elastyczne ale tak jak napisala Dorota ciasto musi odpoczac.
A widzisz ciekawe bo ja kiedys na samej wodzie sprobowalam i wlasnie mi sie lamaly. Teraz nie wiem od czego. Moje casto dwa jaja szklanka poltorej maki, lyzka cukru i duza szczypta soli - dp pikantnych szczypta cukru. Okolo szklanki mleka i pol wody - zalezy od tego jak wchlania i jakie duze sa jaja - dwie lyzki oleju. Czyli chyba ok. wlasnie jak zrobilam z sama woda rwaly mi sie i lamaly.
Ja daje wode mineralna z mala iloscia babelkow,dwa zoltka dla koloru i troche oleju (na oko).Wychodza miekkie.Nigdy nie robie krokietow z nalesnikow swiezo usmazonych.Jak przestygna,przykrywam talerz drugim talerzem badz przykrywka i tak sobie z godzinka lezakuja:)Robione z piwy sa troche sztywniejsze ale smaczne,maja wytrawna smak.Moja mama robi nalesniki na krokiety TYLKO z wody i maki,dodaje do ciasta vegete i sa naprawde pyszne
Użytkownik livia napisał w wiadomości: > Prosze o radę. Jak upiec cieniutkie naleśniki na krokiety?
Do wykonania cienkich naleśników, wbrew pozorom, najlepiej nadaje się gruba mąka - np. Krupczatka.
Ciasto na bazie mleka bez wody, ale dość rzadkie.
Patelnia o zdecydowanie niskim "kołnierzu", bo natychmiast po wlaniu ciasta i jego równomiernym rozprowadzeniu, przechylajac patelnię, należy z powrotem zlać do miski ewentualny nadmiar ciasta. Z tego co zostanie, powstanie naleśnik cienki jak bibułka.
Gotowe naleśniki kładzie się na odwrócony płaski talerz i natychmiast przykrywa drugim talerzem. W ten sposób zebrane, zachowają miękkośc i nigdy nie będą się łamac!
O jednym bym zapomniał. W chwili nalewania ciasta na patelnię, nie może być ona zbyt mocno rozgrzana, bo grozi to tym, że się cieniutka warstwa za szybko zetnie i naleśnik nie będzie foremny!
Prosze o radę. Jak upiec cieniutkie naleśniki na krokiety?
a dlaczego cieniutkie ?
Usmaż normalne, cieniutkie mogą się rozrywac jak będziesz zawijać. Wlewasz cisto na patelnie ja robię to chochelką do zupy, musisz wyczuć ile tego ciasta ma być., Bierzesz patelkę to ręki i przechylasz ją tak aby ciasto było rozprowadzone równomiernie na całej powierzchni i to cała filozofia jak chcesz cieniej to dajesz mniej ciasta.
Mysle,ze grubosc nalesnikow ma duzo wspolnego z konsystencja ciasta.Jak ciasto bedzie rzadsze to latwiej Ci bedzie rozprowadzic na patelni cienki nalesnik.Ja tez lubie cienkie nalesniki do krokietow.Pozdrawiam
a nie rozrywają ci się przy zwijaniu ?? Mnie się własnie rozrywały i juz takich cieniutkich nie robię.
Rozrywaja sie nalesniki majace za duzo wody i za cienkie, sztywne.Tak bylo u mnie. Ja tez lubie cienkie i moja wyprobowana proporcja jest okolo 2/3 mleka 1/3 wody i ciasto lejace jak slodka smietanka lub ciut bardziej i (wazne!) dobra patelnia.
a widzisz Doroto ile to czlowiek się w życiu może dowiedzieć i nauczyć zupełnie przypadkiem
Ja nigdy nie dodawałam do naleśników wody, tylko mleko tak robiła moja mama i tak robie ja. Tutaj właśnie w tej chwili się dowiedziałam że można inaczej - spróbuje tak jak piszesz, choć ja nie mam nic do zarzucenia swoim naleśniką. Wychodzą cieńkie ale takich mega cieńkich z nich zrobić nie można mam na myśli takie przezroczyste :P
e no to nie zmieniaj receptury jak z Twojej jestes zadowolona. :-) Ja jeszcze zmiksowane ciasto zostawiam do odstania na przynajmniej pol godziny. Ono gescieje bo skrobia sie rozkleja wiec kapne ciut wody a na sam koniec wtrzepuje ze dwie lyzki oleju- wtedy nie przywieraja. Patelnie smaruja tylko przed pierwszym nalesnikiem. No i na zlej patelni nalesniki nie wyjda fakt. Moje sa cienkie ale nie przezroczyste hihi
Ja lubię nowych rzeczy próbować zawsze mogą być lepsze. :) Wcześniej np robiłam racuchy po swojemu ale moja teściowa robiła z maślanki bądź kefiru i jak raz wypróbowałam to teraz juz po swojemu nie robię.:):) Z tym olejem to fakt ja tez zawsze dodaje do ciasta naleśnikowego, placków ziemniaczanych i do drożdżowego jak robie pizze
oo tak o patelni to masz rację sama się niedawno o tym przekonałam kupując patelnię do naleśników
Swego czasu zepsula mi sie patelnia i dopuki nie kupilam nowej nie jedlismy nalesnikow. Mam inna fajna patelnie ale nalesniki do niej zawsze przywieraja. Kupilam dosyc droga teflonowa i jestem z niej bardzo zadowolona. Smaze na niej glownie wlasnie nalesniki.
nie,nie rozrywaja sie.Na krokiety lubie ciasto na wodzie mineralnej albo na piwie.sa ajne i elastyczne ale tak jak napisala Dorota ciasto musi odpoczac.
A widzisz ciekawe bo ja kiedys na samej wodzie sprobowalam i wlasnie mi sie lamaly. Teraz nie wiem od czego. Moje casto dwa jaja szklanka poltorej maki, lyzka cukru i duza szczypta soli - dp pikantnych szczypta cukru. Okolo szklanki mleka i pol wody - zalezy od tego jak wchlania i jakie duze sa jaja - dwie lyzki oleju. Czyli chyba ok. wlasnie jak zrobilam z sama woda rwaly mi sie i lamaly.
Ja daje wode mineralna z mala iloscia babelkow,dwa zoltka dla koloru i troche oleju (na oko).Wychodza miekkie.Nigdy nie robie krokietow z nalesnikow swiezo usmazonych.Jak przestygna,przykrywam talerz drugim talerzem badz przykrywka i tak sobie z godzinka lezakuja:)Robione z piwy sa troche sztywniejsze ale smaczne,maja wytrawna smak.Moja mama robi nalesniki na krokiety TYLKO z wody i maki,dodaje do ciasta vegete i sa naprawde pyszne
Temat byl nawet stosunkowo niedawno walkowany - dosc czesto wraca poszperaj TUTAJ
Użytkownik livia napisał w wiadomości:
> Prosze o radę. Jak upiec cieniutkie naleśniki na krokiety?
Sprobuj ten przepis http://wielkiezarcie.com/recipe47258.html
Mam przepis na ciasto naleśnikowe do krokietów inne niż wszystkie.
http://wielkiezarcie.com/recipe52936.html
Użytkownik livia napisał w wiadomości:
> Prosze o radę. Jak upiec cieniutkie naleśniki na krokiety?
Do wykonania cienkich naleśników, wbrew pozorom, najlepiej nadaje się gruba mąka - np. Krupczatka.
Ciasto na bazie mleka bez wody, ale dość rzadkie.
Patelnia o zdecydowanie niskim "kołnierzu", bo natychmiast po wlaniu ciasta i jego równomiernym rozprowadzeniu, przechylajac patelnię, należy z powrotem zlać do miski ewentualny nadmiar ciasta. Z tego co zostanie, powstanie naleśnik cienki jak bibułka.
Gotowe naleśniki kładzie się na odwrócony płaski talerz i natychmiast przykrywa drugim talerzem. W ten sposób zebrane, zachowają miękkośc i nigdy nie będą się łamac!
O jednym bym zapomniał. W chwili nalewania ciasta na patelnię, nie może być ona zbyt mocno rozgrzana, bo grozi to tym, że się cieniutka warstwa za szybko zetnie i naleśnik nie będzie foremny!