Kochane Żarłoczki Wasze wsparcie , modlitwa, fluidy, kciuki, zawsze pomagają, więc Bardzo Was o nie proszę.
Trzyletni synek znajomych zasłabł kilka dni temu, upadł i stracił przytomność. Udało sie ustalić że przyczyną jest guz na mózgu. W niedzielę bedzie miał bardzo poważną operację. Proszę o wsparcie dla Młodego i Rodziców.
Trzymam wszystkie kciuki jakie mam. Poplakalam sie , bo rozumiem co Rodzice przezywaja. Pomogly sily wyslane z WZ Alvinkowi i pomoga Mlodemu, zobaczysz!!! Wagony dobrych fluidow, serdeczne mysli sle! Pomodle sie do Matki Boskiej, bedzie dobrze, musi byc!!!!
Jak Żarłoczki połączą siły to nie ma mocnych. Ślę całą moc pomocnych fluidów i ściskam gorąco Maluszka i Jego Rodziców. Będzie dobrze!!! Trzymam kciuki.
Nie chce pomyśleć przez co przechodzą teraz rodzice tego malucha. Czemu dzieciątka musza tak cierpieć? Trzymam kciuki żeby operacja się udała. Młodemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia a rodzicom dużo siły. Śle moc dobrych mysli .
Będę trzymała kciuki za Młodego, prześlę moc pozytywnych fluidów dla chłopca i jego rodziców bo potrzebują teraz wiele siły; pomodlę się też do osobistego Anioła Stróża chłopczyka.
Dzięki Bogu, fluidom, aniołom i WAM dziękuję Kochani ;) Właśnie dostałam smsa operacja się udała, chłopiec był wybudzony po południu, i mama nawet zamieniła z nim kilka słów. Proszę Was jeszcze o ciepłe myśli, żeby teraz już było "z górki". To synek znajomej mojej siostry, nigdy Go nie widziałam, ale bardzo mną poruszyła Jego choroba, dlatego prosiłam Was o wsparcie. Za wcześnie na radość ale już widać światełko w tunelu mam nadzieję, że z naszym wsparciem będzie tylko lepiej.
Piszę Wam bo mam dobre wieści ;) Guz okazał się krwiakiem pourazowym (Mały kiedyś upadł i uderzył głową o kaloryfer) który nie dawał żadnych objawów do czasu... aż Mały zemdlał. Ale po niezliczonej ilości badań i operacyjnym usunięciu krwiaka Mały już biega !!!! i ma się dobrze. Niestety tylko nocami wracają w snach obrazki ze szpitala ale to ponoć minie ;) Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie
O szpitalu nie zapomni ale wspomnienia nie będą tak straszne po jakimś czasie. Najważniejsze, że już wszystko jest dobrze i jest zdrowy. bardzo się cieszę.
zawsze pomagają, więc Bardzo Was o nie proszę.
Trzyletni synek znajomych zasłabł kilka dni temu, upadł i stracił przytomność.
Udało sie ustalić że przyczyną jest guz na mózgu.
W niedzielę bedzie miał bardzo poważną operację.
Proszę o wsparcie dla Młodego i Rodziców.
Będę się modlić o zdrowie Maluszka i siły dla Rodziców
Na pewno się pomodle o zdrowie dla maluszka.
Trzymam wszystkie kciuki jakie mam. Poplakalam sie , bo rozumiem co Rodzice przezywaja. Pomogly sily wyslane z WZ Alvinkowi i pomoga Mlodemu, zobaczysz!!!
Wagony dobrych fluidow, serdeczne mysli sle!
Pomodle sie do Matki Boskiej, bedzie dobrze, musi byc!!!!
Boże... co sie to dzieje?? biedne maluchy:((( życzę rodzicom dużo siły.... a za małego sie pomodlę , musi się udać ..musi..
Będe się modlić na pewno.
Na pewno się uda
Będę trzymać kciuki 
Jestem i pomagam jak potrafię...fluidy też ślę....będzie dobrze, ta armia WŻ-owiczów naprawdę czyni cuda, przekonałam się sama miesiąc temu.
Modlitwą będę wspierać małego i jego rodziców.
Jak Żarłoczki połączą siły to nie ma mocnych.
Ślę całą moc pomocnych fluidów i ściskam gorąco Maluszka i Jego Rodziców. Będzie dobrze!!! Trzymam kciuki.
Będę się modlić o zdrowie wszytsko na pewno bedzie dobrze
Wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Trzymam mocno kciuki i wysyłam miliardy dobrych fluidów!
Wysyłam swoje dobre fluidy i mam nadzieję że sie wszystko dobrze potoczy :):):)
Bardzo, bardzo współczuję :( Możesz liczyć na moją modlitwę...
Modlitwy nie moge obiecac, bo to bylaby hipokryzja z mojej strony, ale bede slac wszelkie pozytywne mysli. Obiecuje.
Jejku bardzo wspolczuje rodzicom i maluszkowi, trzymam kciuki zeby sie udalo , bede sie modlic za niego. Pan Bog napewno ma go w swojej opiece.
Przesyłam dobre fluidy.
Nie chce pomyśleć przez co przechodzą teraz rodzice tego malucha. Czemu dzieciątka musza tak cierpieć?
Trzymam kciuki żeby operacja się udała.
Młodemu życzę szybkiego powrotu do zdrowia a rodzicom dużo siły.
Śle moc dobrych mysli .
Mam nadzieję, że pomoże ;)
To takie nie sprawiedliwe jak dziecko choruje...
Badzmy pozytywnej mysli, trzymam kciuki za chlopca.
Będę trzymała kciuki i dobre myśli poślę również!
Będę trzymała kciuki za Młodego, prześlę moc pozytywnych fluidów dla chłopca i jego rodziców bo potrzebują teraz wiele siły; pomodlę się też do osobistego Anioła Stróża chłopczyka.
Będę się modlić i trzymać kciuki, za malucha i rodziców.
Będę trzymać kciuki za chłopca tak mocno jak tylko się da.
zalatwione, a o ktorej godzinie mniej wiecej?
Bede myslami i zasylam wiele cieplych mysli...
trzymam kciuki juz od rana. Wszystkiego dobrego!
Jak bedziesz mieć jakieś informacje to podziel się z nami. Myślę cały czas.
Oj ja też od rana myślę o tym chłopczyku i jego rodzicach.
Mam nadzieje że wszystko się udało. Czekam na wiadomość.
Ja też niecierpliwie czekam na informacje.
Ja też jestem z Wami i czekam na dobre wiadomości.....
Modle sie codziennie za maluszka, mam nadzieje ze wszystko udalo sie pomyslnie, czekam na informacje.
Mam nadzieję, że się udało
Trzymałam kciuki wczoraj i trzymam jeszcze teraz
Właśnie dostałam smsa operacja się udała, chłopiec był wybudzony po południu, i mama nawet zamieniła z nim kilka słów.
Proszę Was jeszcze o ciepłe myśli, żeby teraz już było "z górki".
To synek znajomej mojej siostry, nigdy Go nie widziałam,
ale bardzo mną poruszyła Jego choroba, dlatego prosiłam Was o wsparcie.
Za wcześnie na radość ale już widać światełko w tunelu mam nadzieję, że z naszym wsparciem będzie tylko lepiej.
Kciuki trzymam dalej i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam.
To ja też trzymam w dalszym ciągu
Będzie 'z górki'
A pewnie, ze trzymamy:) niech maly wraca do zdrowia i sil jak najszybciej i juz bez zadnych niespodzianek:))
Bedzie, bedzie dobrze , bo musi byc!!!! Teraz z gorki :)
Bede sie modlic dalej za maluszka, i trzymam mocno kciuki , bedzie dobrze, musi byc:-)
Guz okazał się krwiakiem pourazowym (Mały kiedyś upadł i uderzył głową o kaloryfer)
który nie dawał żadnych objawów do czasu... aż Mały zemdlał.
Ale po niezliczonej ilości badań i operacyjnym usunięciu krwiaka Mały już biega !!!! i ma się dobrze.
Niestety tylko nocami wracają w snach obrazki ze szpitala ale to ponoć minie ;)
Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie
Super,że wszystko dobrze się skończyło:) O szpitalu zapomni, mały jeszcze jest.
O szpitalu nie zapomni ale wspomnienia nie będą tak straszne po jakimś czasie. Najważniejsze, że już wszystko jest dobrze i jest zdrowy. bardzo się cieszę.
Cieszę się, że tak to się skończyło :) Całuski dla Małego.
jestem z Wami
Aniu, to wspaniala nowina, dziekuje!
Uscislkaj Mlodego i Rodzicow!!!