Mój mąż boryka się z problemem bólu nóg i puchnięcia łydek i stóp. Pracuje po 8 godzin w raczej chłodnym pomieszczeniu. Musi zakładać kamasze by nie zmarzły mu stopy. Codziennie robi ogrom przysiadów i kilometrów. Taka jego praca :/ Nie ma czasu nawet by usiąść i spokojnie zjeść obiad. Nie jest otyły, chory czy stary :p
Mam więc pytanko: znacie może jakieś sprawdzone specyfiki dla osób o wzmożonym wysiłku fizycznym? Jakieś specjalne witaminy wspomagające wysiłek i zapobiegajace bólu i puchnięciu nóg?
zielona masc konska. Sama uzywam. Moze warto by zbadac bo byc moze mezowi zbiera sie woda w nogach co moze znow wskazywac na jakies klopoty nerkowe badz z zylami.
Ja bym podejrzewala ze to rzeczywiscie moze byc cos z zylami, mojemu bratu tez tak czasem puchna. Radzilabym meza wyslac na badania do lekarza. Pozdrawiam
Mój mąż przy lekkim stanie miał przypisana maść lioton 1000 i jakieś tabletki. Przy mocnym stanie zastrzyki w brzuch (10 sztuk, które sam sobie dawał). Jeżeli to zapalenie żył to może być spowodowane niską temperaturą w której pracuje ale ruch powinien mu pomagać. chyba, że to zwykłe zmęczenie
Mąż musi się zgłosić do lekarza. przyczyn opuchlizny nóg może być kilka. Najczęściej są następstwem utrudnionego odpływu krwi żylnej. Przyczyną mogą być: żylaki, pajączki, miażdżyca, słaba praca serca. Skoro Twój mąż dużo chodzi i przykuca to powinno mu to raczej pomagać w transporcie krwi. Dlatego trzeba wykluczyć choroby serca i układu krążenia. Koniecznie. Wszelkie maści reklamowane niewiele dają ulgi.
Mąż z pewnościa nie ma problemu z żyłami. Miałam zakrzepicę i wiem dokładnie jak wyglądają jej objawy. Jego problem wynika raczej z przemęczenia a nie z choroby. No bo jak mają mu nie puchnąć pod koniec dnia nogi skoro wciąż na nich stoi? Każdy przecież gdy się zmęczy chce sobie usiąść i podnieśc nogi wyżej by odpocząc. Mój mąż ma taką szansę dopiero późnym wieczorem. .. Zależy mi by kupić mu witaminy takie jak dla sportowców lub osób cięzko pracujących fizycznie.
Witaj ! Ja bym jednak radziła konsultację z lekarzem. Jesteś młoda to i Twój mąż napewno też. W tak młodym wieku praca jaką opisujesz nie powinna dawać takich objawów. Radzę konsultacje , zrobienie badań .A jeśli coś się zaczyna dziać? Po co szukać porad jeśli nie wiadomo wałaściwie czy idą one w dobrym kierunku. Lepiej dmuchać na zimne... Pozdrawiam i życzę zdrowia.
mniej wiecej opisze swoja historie z nogami -a jest prawie identyczna jak w pierwszym poscie. Kostki u nog jak balony ,lydki gorace ,jak chodzisz to masz wrazenie ,ze stopami suwasz po ziemi.(po obejrzeniu zdjecia ,zobaczylam ,ze chodze na ugietych kolanach) Wiec zadne srodki odwadniajace nie pomagaly ,masc o kant dupy potluc .Poniewaz zaczelam chudnac w ekspresowym tempie , po zgloszeniu sie do lekarza okazalo sie ,ze mam cukrzyce.Diabetolog zainteresowal sie moimi nogami , po wykonaniu badan Dooplera - nie ma tetna w nogach -miazdzyca!!!!!Przepisala mi VESSAL DUE F (drogie ok. 70 zl za 50 tabletek) ALE JA PO PRZYJECIU NARODZILAM SIE NA NOWA NA SWIAT !W tej chwili nie wiem co t.z. bolace i opuchniete nogi , nawet buty mam o numer mniejsze , taka kuracje przeprowadzam dwa razy do roku kupilam polski srodek o nazwie AGAPURIN 600 ale po nim bola mnie lydki , jakby ktos zyly wyrywal z lydki . Jedynym ratunkiem ,_________ lekarz z prawdziwego zdarzenia!!!!!!!!-ja mialam to szczescie ,ze na takiego trafilam i twojemu mezowi zycze z calego serca tego aby trafil na lekarza a nie konowala!
Mój mąż boryka się z problemem bólu nóg i puchnięcia łydek i stóp. Pracuje po 8 godzin w raczej chłodnym pomieszczeniu. Musi zakładać kamasze by nie zmarzły mu stopy. Codziennie robi ogrom przysiadów i kilometrów. Taka jego praca :/ Nie ma czasu nawet by usiąść i spokojnie zjeść obiad.
Nie jest otyły, chory czy stary :p
Mam więc pytanko: znacie może jakieś sprawdzone specyfiki dla osób o wzmożonym wysiłku fizycznym? Jakieś specjalne witaminy wspomagające wysiłek i zapobiegajace bólu i puchnięciu nóg?
Pozdrawiam!
zielona masc konska. Sama uzywam. Moze warto by zbadac bo byc moze mezowi zbiera sie woda w nogach co moze znow wskazywac na jakies klopoty nerkowe badz z zylami.
Ja bym podejrzewala ze to rzeczywiscie moze byc cos z zylami, mojemu bratu tez tak czasem puchna. Radzilabym meza wyslac na badania do lekarza. Pozdrawiam
Też pomyślałam, że to może być zapalenie żył.
Ja jak miałam zapalenie żył brałam takie tabletki z wyciągu kasztanowca nie pamiętam niestety nazwy ale mi pomogło :):)
Mój mąż przy lekkim stanie miał przypisana maść lioton 1000 i jakieś tabletki. Przy mocnym stanie zastrzyki w brzuch (10 sztuk, które sam sobie dawał). Jeżeli to zapalenie żył to może być spowodowane niską temperaturą w której pracuje ale ruch powinien mu pomagać. chyba, że to zwykłe zmęczenie
Mąż musi się zgłosić do lekarza. przyczyn opuchlizny nóg może być kilka. Najczęściej są następstwem utrudnionego odpływu krwi żylnej. Przyczyną mogą być: żylaki, pajączki, miażdżyca, słaba praca serca. Skoro Twój mąż dużo chodzi i przykuca to powinno mu to raczej pomagać w transporcie krwi. Dlatego trzeba wykluczyć choroby serca i układu krążenia. Koniecznie. Wszelkie maści reklamowane niewiele dają ulgi.
Mąż z pewnościa nie ma problemu z żyłami. Miałam zakrzepicę i wiem dokładnie jak wyglądają jej objawy. Jego problem wynika raczej z przemęczenia a nie z choroby. No bo jak mają mu nie puchnąć pod koniec dnia nogi skoro wciąż na nich stoi? Każdy przecież gdy się zmęczy chce sobie usiąść i podnieśc nogi wyżej by odpocząc. Mój mąż ma taką szansę dopiero późnym wieczorem. .. Zależy mi by kupić mu witaminy takie jak dla sportowców lub osób cięzko pracujących fizycznie.
Witaj ! Ja bym jednak radziła konsultację z lekarzem. Jesteś młoda to i Twój mąż napewno też. W tak młodym wieku praca jaką opisujesz nie powinna dawać takich objawów. Radzę konsultacje , zrobienie badań .A jeśli coś się zaczyna dziać? Po co szukać porad jeśli nie wiadomo wałaściwie czy idą one w dobrym kierunku. Lepiej dmuchać na zimne... Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Ja propopnuje wizyte u kardiologa, zeby wyeliminowac problem z sercem, wtedy dopiero uzywac masci czy witamin...nie bagatelizuj sprawy...
mniej wiecej opisze swoja historie z nogami -a jest prawie identyczna jak w pierwszym poscie. Kostki u nog jak balony ,lydki gorace ,jak chodzisz to masz wrazenie ,ze stopami suwasz po ziemi.(po obejrzeniu zdjecia ,zobaczylam ,ze chodze na ugietych kolanach) Wiec zadne srodki odwadniajace nie pomagaly ,masc o kant dupy potluc .Poniewaz zaczelam chudnac w ekspresowym tempie , po zgloszeniu sie do lekarza okazalo sie ,ze mam cukrzyce.Diabetolog zainteresowal sie moimi nogami , po wykonaniu badan Dooplera - nie ma tetna w nogach -miazdzyca!!!!!Przepisala mi VESSAL DUE F (drogie ok. 70 zl za 50 tabletek) ALE JA PO PRZYJECIU NARODZILAM SIE NA NOWA NA SWIAT !W tej chwili nie wiem co t.z. bolace i opuchniete nogi , nawet buty mam o numer mniejsze , taka kuracje przeprowadzam dwa razy do roku kupilam polski srodek o nazwie AGAPURIN 600 ale po nim bola mnie lydki , jakby ktos zyly wyrywal z lydki . Jedynym ratunkiem ,_________ lekarz z prawdziwego zdarzenia!!!!!!!!-ja mialam to szczescie ,ze na takiego trafilam i twojemu mezowi zycze z calego serca tego aby trafil na lekarza a nie konowala!
A jak tam z poziomem cholesterolu u męża?