Witam ! Czym sie różni 350 gram mąki od 35 dag? ile kilo ma dag? i ile dag ma gramów ?, wiem że może to śmieszne ale naprawde nigdzie nie mogę znaleźć przelicznika takiego , prosze o odp :)
Nie ma trudnych pytań, są tylko takie na które nie znamy odpowiedzi;) 350 gram i 35 dag nie rózni sie niczym - jest to ta sama waga. 1kg=100 dag, 1 dag=10 gramów. Myslę, że Ci pomogłam;)
Moim zdaniem nie powinno sie uzywac dekagramow..jesli mowimy o wazeniu i dokladnym podawaniu skladnikow....to takie bardziej "ludowe" "sklepowe" 1000gramow to 1 kg 10 gramow to 1 deko czyli tak jak napisalas u gory 350 gr i 35 dkg to jest to samo....
Dekagram wcale nie jest jednostka "ludowa czy sklepowa".Gram jest jednostka podstawowa masy a dekagram jest jego wielokrotnoscia,tak jak napisala DorDa to jest dziesiec razy wiecej ,tak jak kilo (kilogram)znaczy tysiac razy wiecej.Uwazam ze skoro mozna pisac w przepisach "kilogram maki" to tak samo mozna pisac "35 dkg cukru"
wlasnie, ludowa to moze byc kopa, kwaterka, garczek...i szklanka (sorry da wszystkich szklankowcow) bo choc ta miara jest w Polsce popularna to nie ma sie nijak do oficjalnego systemu metrycznego.. Ot taka tradycja i tak sie utarlo.
Aniu a jak sie mierzy we Wloszech skoro dekagramy traca Ci "ludowo"? W Niemczech prym wioda gramy :-)
z greckiego chyba nie? Kurcze tak mysle (nie pije do autorki watku prosze sie nie obrazac) ze to jakos dziwne. Dlugo nie mieszkam w Polsce ale my mielismy takie przeliczniki chyba w piatej klasie podstawowki. Az tyle zmienilo sie w szkole ze nie jest to POWSZECHNIE znane? Tak bardzo z znalezc ciezko?
Eeee zaraz Troll. Mozna przeciez czasem czegos nie wiedziec, zapomniec...Mnie wiecej zdziwilo ze "nie mozna znalezc informacji" w sprawie , jak wydawalo mi sie, oczywistej.
Dorotko teraz tego uczy się w 3 klasie szkoły podstawowej. Wiem bo właśnie przed wczoraj mała miała zadanie domowe przeliczanie gramów na dkg i odwrotnie :)
Gwoli ścisłości - przedrostek "deka" oznacza 10, a zapisuje się go jako "da". Tak więc 10 g to 1 dag, a nie 1 dkg. Inne przykłady, zupełnie "z innej beczki", to dekalog - czyli 10 przykazań, dekada to 10 dni itd.
Wlasnie sprawdzilam te miary lyzkowe i mam racje! Duza lyzka stolowa=15 ml.wedlug specjalnych miarek.Moja lyzka wyszlo ok.12,5ml. Cala ta tabelke spisalam z ksiazki.
Ja nie wiem hmm.. czy Ty polskich miar używasz i mając na myśli łyżka stołowa myślimy o tym samym. Ja myslę o łyżce którą jem zupę. Jeśli moja ma 5 ml a Twoja 15 toż to mała chochelka :P
Dzisiaj na rynku mamy bardzo modne sztucce,ktore odbiegaja od normy.Nie chce sie z nikim przekamazac.Mozesz cos dla mnie zrobic?Wlej 5ml.wedlug miarki syropu na twoja lyzke i zobacz czy jest pelna.Moja najwieksza lyzka jaka mam ma rzeczywiscie 10ml.natomiast miarka z automatu do chleba ma 15ml.
Właśnie dlatego się zdziwiłam bo zanim napisałam to sprawdziłam :):) ja tez Broń Boże nie chce się kłócić taka mam łyżkę i już :) przyznam szczerze że nie lubię większych. Mam świąteczne sztućce i tam faktycznie może być trochę większa. Doszłyśmy w każdym razie do bardzo ważnego spostrzeżenia jeśli chodzi o ml łyżek nie powinnyśmy się sugerować tymi normami gdyż tak jak napisałaś dziś na rynku mamy bardzo dużo różnych kształtów. Nie wiem czy Ty też ale jeśli chodzi o łyżki i ich pojemnośc to ja zauważyłam że wszystkie stare modele mam na mysli modele moich babć, teściowej itd są własnie większe teraz już się takich nie robi.
zgłaszam błąd łyzka to 5 ml , łyżeczka 2,5 ml sprawdziłam. Tak mi nie pasowało bo jak lekarka zapisywała dzieciakom lekarstwa mówiła 5 ml że to duża łyzka i sprawdziłam właśnie w chwili obecnej. Łyżki mam zwyczajne nie odbiegające znacznie od jakis norm.:)
Moje wszystkie łyżeczki do herbaty mają nie więcej jak 3,5-4ml.(chciałabym widzieć jak odmierzacie 5ml na małej łyżeczce) a duże zupne ok 8-9 z ledwością. Te ofiecjalne miarki to chyba wykonane w stanie kompletnego bezruchu bo to na granicy jakiegoś przelania jest.
Mam miarkę strzykawkę od syropu dzieci. Naciągnełam do niej wody postawiłam łyzkę oparta o talerz i heja Jeśli chodzi o małe łyżeczki to u mnie też mają 3,4 ml. Jesli chodzi o dużą to 5-6 ml 7 jest juz granica przelania sprawdziłam jeszcze raz w każdym razie nie 10 ale takie też moga być bo jabym wyciągneła świąteczny serwis to pewnie by tak było ale na pewno nie 15 ml. Hi Hi sprawa łyżek rozwiązana idę spac ha ha bo mój luby na mnie dziwie patrzy co ja po nocy robię hihi
a to zalezy chyba có sie mierzy. Bo mozna plaska i kpiasta lyzke lczyc...Plyn insza inszosc syrop tez (napiecie powierzchniowe) choc to penie wielkej roli nie gra.
Masz aggusiu racje.Moja tesciowa ma w posiadaniu jeszcze wieksze stare lyzki.Te ktore ja posiadam sluza mi wylacznie do gotowania.Do jedzenia mi nie odpowiadaja wielkoscia. Pozdrawiam:))
Witam ! Czym sie różni 350 gram mąki od 35 dag? ile kilo ma dag? i ile dag ma gramów ?, wiem że może to śmieszne ale naprawde nigdzie nie mogę znaleźć przelicznika takiego , prosze o odp :)
350 g=35 dag (bez roznicy)
1 kg=1000 g
1 kg=100 dag
1 dag=10 g
10 dag=100 g
100 dag=1000 g=1 kg
ja pamietam, ze skrot byl dkg, ale moze to sie zmienilo, teraz uzywam pounds i gramy
Nie ma trudnych pytań, są tylko takie na które nie znamy odpowiedzi;) 350 gram i 35 dag nie rózni sie niczym - jest to ta sama waga. 1kg=100 dag, 1 dag=10 gramów. Myslę, że Ci pomogłam;)
Moim zdaniem nie powinno sie uzywac dekagramow..jesli mowimy o wazeniu i dokladnym podawaniu skladnikow....to takie bardziej "ludowe" "sklepowe"
1000gramow to 1 kg
10 gramow to 1 deko
czyli tak jak napisalas u gory 350 gr i 35 dkg to jest to samo....
Dekagram wcale nie jest jednostka "ludowa czy sklepowa".Gram jest jednostka podstawowa masy a dekagram jest jego wielokrotnoscia,tak jak napisala DorDa to jest dziesiec razy wiecej ,tak jak kilo (kilogram)znaczy tysiac razy wiecej.Uwazam ze skoro mozna pisac w przepisach "kilogram maki" to tak samo mozna pisac "35 dkg cukru"
wlasnie, ludowa to moze byc kopa, kwaterka, garczek...i szklanka (sorry da wszystkich szklankowcow) bo choc ta miara jest w Polsce popularna to nie ma sie nijak do oficjalnego systemu metrycznego.. Ot taka tradycja i tak sie utarlo.
Aniu a jak sie mierzy we Wloszech skoro dekagramy traca Ci "ludowo"? W Niemczech prym wioda gramy :-)
Użytkownik anna702 napisał w wiadomości:
> 350 gr i 35 dkg to jest to samo....
350 gr. = 3,5 zł
:)
dekagram to 10 gram; przedrostek "deka" zawsze będzie oznaczać dziesięć czego by to nie było;
z greckiego chyba nie? Kurcze tak mysle (nie pije do autorki watku prosze sie nie obrazac) ze to jakos dziwne. Dlugo nie mieszkam w Polsce ale my mielismy takie przeliczniki chyba w piatej klasie podstawowki. Az tyle zmienilo sie w szkole ze nie jest to POWSZECHNIE znane? Tak bardzo z znalezc ciezko?
W piątej klasie to już jest powtórka - zresztą dopiero co ją przerabiałam. Wszystko po raz pierwszy jest w klasach 1-3.
tych miar uczy sie w klasach 1-3.
Prawdopodobnie troll.
Eeee zaraz Troll
. Mozna przeciez czasem czegos nie wiedziec, zapomniec...Mnie wiecej zdziwilo ze "nie mozna znalezc informacji" w sprawie , jak wydawalo mi sie, oczywistej.
Usmialam sie z tego trolla.Podoba mi sietakie okreslenie ignorancji:):)
Dorotko teraz tego uczy się w 3 klasie szkoły podstawowej. Wiem bo właśnie przed wczoraj mała miała zadanie domowe przeliczanie gramów na dkg i odwrotnie :)
Gwoli ścisłości - przedrostek "deka" oznacza 10, a zapisuje się go jako "da". Tak więc 10 g to 1 dag, a nie 1 dkg. Inne przykłady, zupełnie "z innej beczki", to dekalog - czyli 10 przykazań, dekada to 10 dni itd.
Moze przyda sie komus taki przelicznik:
1 szklanka=250ml,1 lyzka=15ml,1 lyzeczka=5ml
Cukier krysztal 1 szkl.=220g,1 lyzka=13g,1 lyzeczka=ok.4,5g
cukier puder 1 szkl.=200g,1 lyzka=12g,1 lyzeczka=4g
kasza manna1 szkl.=180g,1 lyzka=11g,1 lyzeczka=ok.3,5g
mak 1 szkl.=160g,1 lyzka=8g,1 lyzeczka=ok.3g
maka pszenna 1 szkl.=170g,1 lyzka =10g,1 lyzeczka =ok.3g
maka ziemniaczana 1 szkl.=180g,1 lyzka=10,5g,1 lyzeczka=3g
proszek do pieczenia,1 lyzka=13g,1 lyzeczka=4,5g
zelatyna 1 lyzka=10g,1 lyzeczka=ok.3g
Większość łyżek to 10 ml. Rzadko się spotyka 15 ml.
eee nie łyżka to 5 ml aż ide sprawdzić
Wlasnie sprawdzilam te miary lyzkowe i mam racje!
Duza lyzka stolowa=15 ml.wedlug specjalnych miarek.Moja lyzka wyszlo ok.12,5ml.
Cala ta tabelke spisalam z ksiazki.
Ja nie wiem hmm.. czy Ty polskich miar używasz i mając na myśli łyżka stołowa myślimy o tym samym. Ja myslę o łyżce którą jem zupę.
Jeśli moja ma 5 ml a Twoja 15 toż to mała chochelka :P
Dzisiaj na rynku mamy bardzo modne sztucce,ktore odbiegaja od normy.Nie chce sie z nikim przekamazac.Mozesz cos dla mnie zrobic?Wlej 5ml.wedlug miarki syropu na twoja lyzke i zobacz czy jest pelna.Moja najwieksza lyzka jaka mam ma rzeczywiscie 10ml.natomiast miarka z automatu do chleba ma 15ml.
Właśnie dlatego się zdziwiłam bo zanim napisałam to sprawdziłam :):) ja tez Broń Boże nie chce się kłócić taka mam łyżkę i już :) przyznam szczerze że nie
lubię większych. Mam świąteczne sztućce i tam faktycznie może być trochę większa. Doszłyśmy w każdym razie do bardzo ważnego spostrzeżenia jeśli chodzi o ml łyżek nie powinnyśmy się sugerować tymi normami gdyż tak jak napisałaś dziś na rynku mamy bardzo dużo różnych kształtów. Nie wiem czy Ty też ale jeśli chodzi o łyżki i ich pojemnośc to ja zauważyłam że wszystkie stare modele mam na mysli modele moich babć, teściowej itd są własnie większe teraz już się takich nie robi.
U mnie łyżeczka do herbaty ma 5 ml a łyżka do zupy ma 10 ml i tak pisze na wszystkich lekarstwach w płynie. Sprawdziłam i tak u mnie jest.
zgłaszam błąd łyzka to 5 ml , łyżeczka 2,5 ml sprawdziłam. Tak mi nie pasowało bo jak lekarka zapisywała dzieciakom lekarstwa mówiła 5 ml że to duża łyzka i sprawdziłam właśnie w chwili obecnej. Łyżki mam zwyczajne nie odbiegające znacznie od jakis norm.:)
Moje wszystkie łyżeczki do herbaty mają nie więcej jak 3,5-4ml.(chciałabym widzieć jak odmierzacie 5ml na małej łyżeczce) a duże zupne ok 8-9 z ledwością.
Te ofiecjalne miarki to chyba wykonane w stanie kompletnego bezruchu bo to na granicy jakiegoś przelania jest.
Mam miarkę strzykawkę od syropu dzieci. Naciągnełam do niej wody postawiłam łyzkę oparta o talerz i heja
Jeśli chodzi o małe łyżeczki to u mnie też mają 3,4 ml. Jesli chodzi o dużą to 5-6 ml 7 jest juz granica przelania sprawdziłam jeszcze raz w każdym razie nie 10 ale takie też moga być bo jabym wyciągneła świąteczny serwis to pewnie by tak było ale na pewno nie 15 ml.
Hi Hi sprawa łyżek rozwiązana idę spac ha ha bo mój luby na mnie dziwie patrzy co ja po nocy robię hihi
a to zalezy chyba có sie mierzy. Bo mozna plaska i kpiasta lyzke lczyc...Plyn insza inszosc syrop tez (napiecie powierzchniowe) choc to penie wielkej roli nie gra.
Masz aggusiu racje.Moja tesciowa ma w posiadaniu jeszcze wieksze stare lyzki.Te ktore ja posiadam sluza mi wylacznie do gotowania.Do jedzenia mi nie odpowiadaja wielkoscia.
Pozdrawiam:))
hi hi mnie też nie odpowiadaja , natura nie obdarzyła szeroka paszczą :P
Dobrej nocki
Dzieki za fatyge aggusiu:)
Dobranoc:)