Ale co się robi? Bo takie jeże to się kupuje na giełdzie ;)) Chcesz samodzielnie wykonać takiego jeża, albo innego zwierzaka z sianka ( choć te akurat nie są zrobione z sianka, tylko z takich kruchych patyczków)?
Hmmm Ja kupiłam w hurtowni z dodatkami florystycznymi takie patyczki- jakby słomki, ale dużo cieńsze. Myśle, ze robi sie to na zasadzie takiego pompona, a potem przycina do odpowiedniego kształtu. Myślę, że patyczki powinny być najpierw namoczone- wtedy nie są takie kruche i mozna je w miarę swobodnie przycinać. Myślę też, ze taki zwierak składa się z dwóch części sklejonych ze sobą- czyli tył "jeża" to jakby pomponik, a przód z innego materiału, ale juz ianczej formowany.
Użytkownik agik napisał w wiadomości: > HmmmJa kupiłam w hurtowni z dodatkami florystycznymi takie patyczki- jakby > słomki, ale dużo cieńsze.Myśle, ze robi sie to na zasadzie takiego > pompona, a potem przycina do odpowiedniego kształtu. Myślę, że patyczki > powinny być najpierw namoczone- wtedy nie są takie kruche i mozna je w > miarę swobodnie przycinać.Myślę też, ze taki zwierak składa się z > dwóch części sklejonych ze sobą- czyli tył "jeża" to jakby > pomponik, a przód z innego materiału, ale juz ianczej formowany.Tak > sobie puszczam wodze wyobraźni... ;)))
Dużo w tych twoich rozważaniach realności. Dziś w nocy poszperam w internecie może coś znajdę. Bahus
No widzisz... A luby mówi, że to jest chyba jeszcze inaczej- że samego go to zainteresowało i obmacał taką wiewiórkę w sklepie ;)) I mówi, ze korpus jest wykonany ze styropianu, oklejonego bibułą, a te "kolce" to jest pokrycie jakby z taśmy. I jeszcze mówi, ze zające i króliki- to chyba nie sa patyczki tylko taki sztywniejszy sizal. A metoda - jak wyżej ( styropian), pokryty taka matą sizalową robioną na zasadzie dywanu- znaczy w wyciągnietym kudłem i potem strzyżone.
Takiego jeża, jak na pierwszym zdjęciu spróbuję zrobić, bo mi się zdaje, ze mam wszystkie materiały na stanie. ( znaczy, jak mnie tylko łeb przestanie napiepszać...:/)
A jakbyś się wybrał na giełdę kwiatową i poszukał hurtowni z suszem egzotycznym? Ja jak widze ( już nie mówiąc o mozliwości dotknięcia) materiał, to mi przychodzą pomysły, jak zrobić Może i Tobie się "coś urodzi"? ;)))
Ale te jeże ( z pierwszego postu) wiewórki, są jeszcze zające i króliki, sarenki- to na bank jest chińszczyzna.
A ja na pierwszy rzut oka myślałam że to rzeżucha posadzona w jakims takim czymś w kształcie jeża.. To by było "rekodzieło kulinarne":)) Nie dość że śliczne, to jeszcze, po części, jadalne...
Dzizas bahusie, z kucharzenia na rekodzielo artystyczne sie przestawiasz:))))
Ale co się robi?
Bo takie jeże to się kupuje na giełdzie ;))
Chcesz samodzielnie wykonać takiego jeża, albo innego zwierzaka z sianka ( choć te akurat nie są zrobione z sianka, tylko z takich kruchych patyczków)?
Takie stworki widzę na różnych jarmarkach. Lubię podejmować różne wyzwania. A ten rodzaj rękodzieła mnie zafascynował. Czemu nie spróbować?
Bahus
Hmmm
Ja kupiłam w hurtowni z dodatkami florystycznymi takie patyczki- jakby słomki, ale dużo cieńsze.
Myśle, ze robi sie to na zasadzie takiego pompona, a potem przycina do odpowiedniego kształtu. Myślę, że patyczki powinny być najpierw namoczone- wtedy nie są takie kruche i mozna je w miarę swobodnie przycinać.
Myślę też, ze taki zwierak składa się z dwóch części sklejonych ze sobą- czyli tył "jeża" to jakby pomponik, a przód z innego materiału, ale juz ianczej formowany.
Tak sobie puszczam wodze wyobraźni... ;)))
Użytkownik agik napisał w wiadomości:
> HmmmJa kupiłam w hurtowni z dodatkami florystycznymi takie patyczki- jakby
> słomki, ale dużo cieńsze.Myśle, ze robi sie to na zasadzie takiego
> pompona, a potem przycina do odpowiedniego kształtu. Myślę, że patyczki
> powinny być najpierw namoczone- wtedy nie są takie kruche i mozna je w
> miarę swobodnie przycinać.Myślę też, ze taki zwierak składa się z
> dwóch części sklejonych ze sobą- czyli tył "jeża" to jakby
> pomponik, a przód z innego materiału, ale juz ianczej formowany.Tak
> sobie puszczam wodze wyobraźni... ;)))
Dużo w tych twoich rozważaniach realności. Dziś w nocy poszperam w internecie może coś znajdę.
Bahus
No widzisz...
A luby mówi, że to jest chyba jeszcze inaczej- że samego go to zainteresowało i obmacał taką wiewiórkę w sklepie ;))
I mówi, ze korpus jest wykonany ze styropianu, oklejonego bibułą, a te "kolce" to jest pokrycie jakby z taśmy.
I jeszcze mówi, ze zające i króliki- to chyba nie sa patyczki tylko taki sztywniejszy sizal. A metoda - jak wyżej ( styropian), pokryty taka matą sizalową robioną na zasadzie dywanu- znaczy w wyciągnietym kudłem i potem strzyżone.
jeju jakie to ładne
Oto jeszcze kilka zdjęć z tej samej serii wyrobów.

Bardzo bym chciał poznać technikę tworzenia takich zwierzątek.
Bahus
Takiego jeża, jak na pierwszym zdjęciu spróbuję zrobić, bo mi się zdaje, ze mam wszystkie materiały na stanie.
( znaczy, jak mnie tylko łeb przestanie napiepszać...:/)
A jakbyś się wybrał na giełdę kwiatową i poszukał hurtowni z suszem egzotycznym?
Ja jak widze ( już nie mówiąc o mozliwości dotknięcia) materiał, to mi przychodzą pomysły, jak zrobić
Może i Tobie się "coś urodzi"? ;)))
Ale te jeże ( z pierwszego postu) wiewórki, są jeszcze zające i króliki, sarenki- to na bank jest chińszczyzna.
Zerknij sobie:
http://www.canella.pl/cat.php?id=6
( klikać trzeba niestety każdy produkt osobno)
A ja na pierwszy rzut oka myślałam że to rzeżucha posadzona w jakims takim czymś w kształcie jeża.. To by było "rekodzieło kulinarne":)) Nie dość że śliczne, to jeszcze, po części, jadalne...