Jejku... nie wiem ale...chyba tylko wyrzucić. Wykorzystać? Ale niby do czego, bo chyba nie "przerobić" do zjedzenia. Mój umysł chyba jeszcze nie pracuje...Chociaż jestem niezmiernie ciekawa czy jest jakieś zastosowanie dla kostek :)
Jedynie co przyszło mi do głowy to pewnie chodzi o pogotowanie kości w wodzie by wzbogacić smak przyszłej potrawy. Mam jednak wątpliwości czy to się uda.
Uda sie, ja dodaje takie kosci (korpus) pieczonej gesi lub kaczki. Wygotowuje na powstalej wodzie gotuje tegi rosol - oczywiscie dodaje jarzyny i swieze mieso. Rosol ten jest przewaznie ciemniejszy ale zredukwany i zamrozony podprwia swietnie zwykly lekki rosol badz ciemny ale za malo wyrazisty sos.
Surowe kosci cieielece czy wolowe prazy sie na suchej brytfannie w piekarnku lepiej zeby sie ne przypalilo. Zrumieione wygotowuje sie na bulion. Oczywiscie najpierw wygotowuje sie kosci, potem je odrzuca na powstalym wywarze gotuje sie tegi rosol wolowy czy z miesa mieszanego.
Kości z kurczaka najlepiej potłuc tłuczkiem na miazgę i dać kurom . One wprost to uwielbiejają. Sposób sprawdzony i przynosi efekty. Kury znoszą zdrowsze jaja.
W ksiazce ''kuchnia z roznych stron swiata''jest przepis(z kuchni chinskiej)na zupe na kosciach z pieczonej kaczki,tak wiec mozna probowac.Do sosu pewnie tez sie nadadza
Czy mozna w jakis sposob wykorzystac w kuchni kosci z pieczonego miesa, np. drobiu? Bardzo prosze o podpowiedzi. Z gory dziekuje!
Jejku... nie wiem ale...chyba tylko wyrzucić. Wykorzystać? Ale niby do czego, bo chyba nie "przerobić" do zjedzenia. Mój umysł chyba jeszcze nie pracuje...Chociaż jestem niezmiernie ciekawa czy jest jakieś zastosowanie dla kostek :)
Jedynie co przyszło mi do głowy to pewnie chodzi o pogotowanie kości w wodzie by wzbogacić smak przyszłej potrawy. Mam jednak wątpliwości czy to się uda.
Uda sie, ja dodaje takie kosci (korpus) pieczonej gesi lub kaczki. Wygotowuje na powstalej wodzie gotuje tegi rosol - oczywiscie dodaje jarzyny i swieze mieso. Rosol ten jest przewaznie ciemniejszy ale zredukwany i zamrozony podprwia swietnie zwykly lekki rosol badz ciemny ale za malo wyrazisty sos.
Surowe kosci cieielece czy wolowe prazy sie na suchej brytfannie w piekarnku lepiej zeby sie ne przypalilo. Zrumieione wygotowuje sie na bulion. Oczywiscie najpierw wygotowuje sie kosci, potem je odrzuca na powstalym wywarze gotuje sie tegi rosol wolowy czy z miesa mieszanego.
A widzisz... I można się czegoś nauczyć :)
Wlasnie moja rodzina twierdzila, ze mozna na takich kosciach ugotowac zupe. Jutro sprawdze, jak to dziala... Dziekuje za wpisy!
Uda się , uda... I smaku doda...
Kiedyś widziałam program jak Nigella mówiła , ze zbiera kości nawet od znajomych z pieczonego kurczaka i je mrozi a póżniej gotuje na nich rosół :)
dokładnie :) ja tez slyszalam jak Nigella mowila ze robi z kosci rosół, wtedy sie zdziwilam i usmialam :)
Kości z kurczaka najlepiej potłuc tłuczkiem na miazgę i dać kurom . One wprost to uwielbiejają. Sposób sprawdzony i przynosi efekty. Kury znoszą zdrowsze jaja.
W ksiazce ''kuchnia z roznych stron swiata''jest przepis(z kuchni chinskiej)na zupe na kosciach z pieczonej kaczki,tak wiec mozna probowac.Do sosu pewnie tez sie nadadza