Forum

Kuchenne porady

Smażenie ryb ..

  • Autor: makusia Data: 2009-12-09 22:58:31

    Ja zawsze smaże ryby na oleju , ale na swieta jest sporo ryb , w tym karp , słyszałam że mozna go piec w piekarniku , czy ktoś z Was tak robi? Proszę o info. jaki czas pieczenia? na czym najlepiej piec , na maśle czy na oleju?

  • Autor: angela27 Data: 2009-12-10 07:11:37

    Dwa dni temu chciałam zrobić dla męża niespodziankę i usmażyć ulubione rybki:)okazało się, że zabrakło mi oleju i użyłam planty. Bardzo dobrze się na niej smaży, nie przypala się jak olej. Polecam

  • Autor: RN Data: 2009-12-10 07:24:52

    Na święta karpia piekę tylko w piekarniku, bo mam go dużo do upieczenia. Piec mam ustawiony na termoobieg + grzałka dolna, temperatura na 1750C, czas 30 minut z każdej strony. Ja kupuję karpie duże po około 3 kg lub większe. Smażę je na maśle z odrobiną oliwy. Bez termoobiegu piekę dłużej i temperaturę ustawioną mam na 200-2200C. Tym sposobem mam karpie upieczone na złoto bez ciaprania a oprócz tego płyta pieca jest wolna i mogę pichcić coś innego :)

  • Autor: renataz36 Data: 2009-12-10 07:48:00

    Ja piekę na patelni i najlepiej olej z margarynką, ale zdziwiło mnie to że kupujesz takie duże karpie. Zawsze mi wmawiano, zresztą gdzieś tu też to czytałam, że najlepsze rybki to są te około 1 kg. Zawsze takie kupujemy hm, a może sie myle?

  • Autor: RN Data: 2009-12-10 08:00:44

    Karpie o wadze 1kg to jeszcze dzieci. Nie ma co obierać na żebrach za bardzo. Z resztą co komu smakuje to chyba zależy od indywidualnych upodobań. Mój mąż jest wielkim amatorem ryb. Jest wędkarzem i sporo mi tych ryb o różnych gabarytach nałowił. Metodą prób i błędów doszliśmy do wniosku, że karpie między 2,5 - 4 kg są najlepsze. Kup na próbę większego karpia i sama porównaj co lepsze. :)

  • Autor: aggusia35 Data: 2009-12-10 08:58:52

    he he o rannnny chyba przez ten pochmury dzień za oknem nie mogę się dziś obudzić .Margarynka ha ha a nie madarynka

  • Autor: aggusia35 Data: 2009-12-10 08:27:53

    a dlaczego mandarynka i w jakiej postaci ? Ja słyszałam że do 2 kg :) ale niech wypowiedzą się fachowcy

  • Autor: RN Data: 2009-12-10 08:47:34

    A skądżeś Ty tę mandarynkę wytrzasnęła ??

    ....chyba margaryna

  • Autor: izeczka Data: 2009-12-10 08:55:27

    Ja smażę całe ryby na maśle, ale klarowanym. Po oczyszczeniu dokładnym i umyciu wycieram do sucha ręcznikami papierowymi, przyprawiam, odkładam na jakiś czas aby przeszły przyprawami, potem oprószam lekko mąką i na gorące masło. Po obsmażeniu z obu stron na złoto-brązowy kolor można wstawić na trochę do piekarnika jeśli ktoś lubi taką bardziej wypieczoną - karp obsmażony i potem podpieczony jest nawet smaczniejszy, oczywiście to moje, może bardzo subiektywne zdanie

  • Autor: carolla Data: 2009-12-10 16:04:29

    Ja również zawsze kupuję te mniejsze, bo mam wrażenie, że te powyżej 3kg są tłuste.

  • Autor: makusia Data: 2009-12-10 11:16:02

    Mam pytanie , jak kroisz karpia? ( bo chyba kroisz , nie smazysz w całosci?) i czy panierujesz , bo o takiego mi chodzi , i jak z tym masłem  , dajesz  na dno i juz , czy  jeszcze na wierzchu?

  • Autor: RN Data: 2009-12-10 13:05:08

    Karp jest krojony wzdłuż kręgosłupa na pół i potem na mniejsze kawałki o szerokości ok. 5 cm.Często cały kręgosłup wycinamy, zostają tylko żebra. Suchego karpia obtaczam w mące, potem w jajku a na koniec w bułce tartej. Blachę z pieca smaruję oliwą, na niej układam kawałki ryby, solę je i na każdy kawałek daję masło. Masło jest prosto z lodówki i fajnie się kroi. Piec musi być dobrze rozgrzany. To chyba tyle w tym temacie. :)

  • Autor: makusia Data: 2009-12-10 13:28:47

    Użytkownik RN napisał w wiadomości:
    > Karp jest krojony wzdłuż kręgosłupa na pół i potem na mniejsze
    > kawałki o szerokości ok. 5 cm.Często cały kręgosłup wycinamy, zostają
    > tylko żebra. Suchego karpia obtaczam w mące, potem w jajku a na koniec w
    > bułce tartej. Blachę z pieca smaruję oliwą, na niej układam kawałki
    > ryby, solę je i na każdy kawałek daję masło. Masło jest prosto z
    > lodówki i fajnie się kroi. Piec musi być dobrze rozgrzany. To chyba
    > tyle w tym temacie. :)

    Dziekuję slicznie, właśnie o takie pieczenie mi chodziło;) Powiedz jeszcze tylko czy trzeba rybkę obrócić na drugą stronę ?

  • Autor: RN Data: 2009-12-10 13:52:33

    Ależ nie ma za co ;)

    Tak rybę trzeba obrócić na drugą stronę mniej więcej po 30 minutach. Zobaczysz jak Ci się będzie piekło, bo każdy piec jest inny. Tylko pamiętaj o temperaturze. Mnie kiedyś w trakcie pieczenia jedna grzałka się zepsuła i nie umiałam osiągnąć pożądanej temperatury. Za późno się zorientowałam i ryby były ugotowane :(:(

  • Autor: as Data: 2009-12-10 08:53:59

    Ja nie lubię karpia i od ka przygotowuje wigilie to go nie podaję. Moja mama zawsze robiła karpia. nie znam dokładnie szczegółów ale piekła go w żeliwnej brytfannie (bo taką miała) obłożonego warzywami.

  • Autor: malka200 Data: 2009-12-10 09:53:47

    ja nie cierpię zapacu frytury, dla mnie zabija to smak ryby. No, chyba że po grecku... Ale tak piekę w folii alu, z cytryną, pietruchą, ostatnio "odkryłam" pieprz cytrynowa. Ale takie ryby od razu trzeba jeść. A do pieczonaego tak karpia (lub łososia, mniej ościsty...) podaję sos maślany z uduszonej na maśle cebulki ze słodką smietanką..

  • Autor: crisen Data: 2009-12-10 10:10:12

    Smażonego karpia robię w panierce i smaże na oleju lub margarynie ,ale pod koniec zmażenia dodaję trochę masła aby rybki nim przeszły i są pyszne.

  • Autor: nonka4 Data: 2009-12-10 10:50:03

    Makusiu..sama zachodzę w głowę, z którego przepisu robiłam w zeszłym roku..z piekarnika właśnie

    a może to nie był przepis tylko też jakieś porady z forum. Wiem,że wszystkim smakował..a ja dalej nie mogę poszukać..wrr!

    ot skleroza:)

  • Autor: makusia Data: 2009-12-10 11:17:31

    Użytkownik nonka4 napisał w wiadomości:
    > Makusiu..sama zachodzę w głowę, z którego przepisu robiłam w
    > zeszłym roku..z piekarnika właśnie
    > a może to nie był przepis tylko też jakieś porady z forum. Wiem,że
    > wszystkim smakował..a ja dalej nie mogę poszukać..wrr!
    > ot skleroza:)

    Wiem ze był kiedys taki watek , ale pamietam że nie mogłysmy się doczekać na odpowiedź ;)

  • Autor: Olciaa Data: 2009-12-10 11:39:04

    ja karpia na swieta kroje w dzwoneczki lub dzwoneczki na pół( zalezy jaki duzy) przyprawiam,maczam w jajku i mące(nie bułce bo zabija mi to smak rybki) smaze na patelni na oleju(najpierw smaze strone gdzie jets skóra), przekładam na blaszke i wkładam do piekarnika na temp 100 stopni zeby nie tracil ciepła i nie wysechl. tzn mam piekarnik wlączony blacha w srodku i dokładam to co usmaze do srodka,potem mam gotowego karpia(lub inne ryby) cieple i gotowe do podania.

  • Autor: MARTA84 Data: 2009-12-10 12:52:59

    moja mama zawsze smazy na dobrym masełku co daje rybie super smak  taki swiateczny nie zapomniany az chce sie wracac do stołu

  • Autor: danutka71 Data: 2009-12-10 13:53:40

    a ja po oprawieniu i pokrojeniu na dzwonka, posypuje solą i pieprzem oraz skrapiam sokiem z cytryny, ona całkowicie "zabija" posmak mułu

  • Autor: as Data: 2009-12-11 22:55:36

    Może o ten Wam chodzi? Nie mam czasu przeczytać http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=206863&post=206952

  • Autor: kiki1101 Data: 2009-12-10 16:23:03

    a co zrobic zeby pozbyc sie tego "blotnego" zapachu/smaku karpia?

  • Autor: eyta Data: 2009-12-10 17:58:04

    Ponieważ w Wigilię jest dużo innej roboty i trzeba się "wyrychtować " do stołu od kilku lat robię tak.
    Dzień wcześniej wyjmuję sprawionego karpia z zamrażarki i rozmrażam, solę, obkładam ( dużo) cebulą pokrojoną w krążki.W Wigilię skoro świt smażę na oleju (panieruję w mące kukurydzianej z dodatkiem mąki pszennej ) potem układam na blaszce wyłożonej folią alu, na warstwę usmażonuych ryb ścieram zamrożone masło , wkładam do gorącego piekarnika na ok 40 min przed podaniem na stół. Dla osób nie przepadającymi za karpiem rewelacja, dla osób lubiących karpia odmiana. karpai kroje w " podkówki" ok 1,5 cm grubości.

  • Autor: makusia Data: 2009-12-10 20:49:38

    Mam rozumieć że obtaczacz rybę tylko w mące i smazysz? , a potem juz usmażoną do piekarnika? Kurcze za duzo tłuszczu a brzmi smacznie.

  • Autor: eyta Data: 2009-12-10 21:32:28

    Tak obtaczam w mieszaninie mąk kukurydzianej i pszennej, zapiekam z masłem żeby za bardzo nie obeschła.

  • Autor: makusia Data: 2009-12-10 22:25:50

    No fakt , mogła by wyschnać:) dziekuję , dobry pomysł;)

  • Autor: aggusia35 Data: 2009-12-11 11:43:46

    a powiedzcie mi proszę czy moczycie ryby np w mlelku aby pozbyć się zapachu ryby, kropicie obficie cytryną itd. Ja tego nie robię lubię ryby i lubię czuć smak danej ryby. Ryb które mi nie smakuja w naturalnej postaci nie jadam. jesli chodzi o cytrynę to lubię niektóre gatunki ryb pokropić przed spożyciem.

  • Autor: makusia Data: 2009-12-11 12:19:42

    Po za solonymi śledzimi , nie moczę żadnej ryby ( w niczym) , solę i odkładam do lodówki , na drugi dzień smażę ,kiedyś obłożyłam karpia cebulą , ale nam smak nie odpowiada , wolimy najzwyklejszego karpia , panierowanego w bułce tartej :)

  • Autor: aggusia35 Data: 2009-12-11 11:43:46

    a powiedzcie mi proszę czy moczycie ryby np w mlelku aby pozbyć się zapachu ryby, kropicie obficie cytryną itd. Ja tego nie robię lubię ryby i lubię czuć smak danej ryby. Ryb które mi nie smakuja w naturalnej postaci nie jadam. jesli chodzi o cytrynę to lubię niektóre gatunki ryb pokropić przed spożyciem.

  • Autor: RN Data: 2009-12-11 11:48:07

    Ja nigdy nie moczę ryb w mleku. Jedynie liny i sumiki karłowate są krótko moczone w zakwaszonej wodzie, żeby śluzu się ze skóry pozbyć.

  • Autor: kiki1101 Data: 2009-12-11 15:02:10

    czzy naprawde nikomu z was nie przeszkadza ten specyficzny zapach karpia??

  • Autor: makusia Data: 2009-12-11 20:31:42

    Ale jaki zapach kiki? Skórę ściągamy , zostaje samo czyste mięsko , ryby kupujemy prosto ze stawu , nie wiem o jaki zapach Co chodzi?

  • Autor: kiki1101 Data: 2009-12-12 01:05:37

    zapach blota, taki specyficzny...a moze tylko ja mam taki "psi wech"

  • Autor: eyta Data: 2009-12-12 09:48:07

    Ludzie , którzy nie lubią karpia, np ja, robią wszystko aby pozbyć się zapachu i tłuszczu i sposób który podałam powyżej jest dobry. Nie czuć zapachu i jest dosmażony. Czasem zamiast obkładać w cebuli moczę ( rozmrażam ) w mleku. Mąka kukurydziana ma dużo wyższą temeraturę spalania niż mąka pszenna i karp nawet bez dodatkowego dopiekania w piekarniku jest suchy.
    Pozdrawiam tych którym karp ością staje i amatorów tej ryby:)

  • Autor: makusia Data: 2009-12-12 16:15:54

Przejdź do pełnej wersji serwisu