Moim absolutnym faworytem jest meksykańska restauracja ,,Frida" (zapewne dlatego, że sama ją ,,odkryłam" ;) ,,Frida" oferuje wszystko, czego potrzebuję - kameralną atmosferę, żywą (acz nie za głośną!) muzykę, niedrogie, sycące posiłki, świetny wystrój. Najczęściej zamawiam carnitas burrito, czyli placuszek z mięsem wołowym, cebulą, fasolą, papryką, chili i serkiem. Dodatkowo na talerzu dostaję żółty ryż, avocado i salsę. Pychota! Drugie miejsce należy się restauracji ,,Czarny Kot", potrawy są niewątpliwie wyborne, ale na pewno nie na studencką kieszeń. Czasem zaglądam też do ,,Dessy", jest to miejsce szczególne bo połączone z galerią staroci. Smakowałam tu wielu dań, ale najbardziej utkiwła mi w pamięci sałatka z ośmiornicy, ciasto marchewkowe i pieczarki nadziewane serami.
słodki buraczku nie jest to żadna reklama. pomyślałam po prostu, że gdyby ktoś kiedyś przypadkiem znalazł się w moim mieście z pustym żołądkiem to mógłby wziąć pod uwagę moje sugestie. Intencje miałam dobre więc bez obaw :P
słodki buraczku nie jest to żadna reklama. pomyślałam po prostu, że gdyby ktoś kiedyś przypadkiem znalazł się w moim mieście z pustym żołądkiem to mógłby wziąć pod uwagę moje sugestie. Intencje miałam dobre więc bez obaw :P
Wpisz w google Frida Rzeszów to znajdziesz ich stronę. Nie chce ja wklejać by nie była to reklama. Nie byłam tam ale po wejściu na stronę widzę, że jest tam ładnie. Jest kontakt. Galeria. Menu.
Bardzo smaczne jedzenie podają też w Karczmie przy Dworze. Co prawda to 2 kilometry za Rzeszowem, ale nie stanowi to żadnego problemu. Tym bardziej, że serwują tam kuchnię węgierską - moją ulubioną. Naprawdę fajna i klimatyczna knajpka.
Moim absolutnym faworytem jest meksykańska restauracja ,,Frida" (zapewne dlatego, że sama ją ,,odkryłam" ;) ,,Frida" oferuje wszystko, czego potrzebuję - kameralną atmosferę, żywą (acz nie za głośną!) muzykę, niedrogie, sycące posiłki, świetny wystrój. Najczęściej zamawiam carnitas burrito, czyli placuszek z mięsem wołowym, cebulą, fasolą, papryką, chili i serkiem. Dodatkowo na talerzu dostaję żółty ryż, avocado i salsę. Pychota! Drugie miejsce należy się restauracji ,,Czarny Kot", potrawy są niewątpliwie wyborne, ale na pewno nie na studencką kieszeń. Czasem zaglądam też do ,,Dessy", jest to miejsce szczególne bo połączone z galerią staroci. Smakowałam tu wielu dań, ale najbardziej utkiwła mi w pamięci sałatka z ośmiornicy, ciasto marchewkowe i pieczarki nadziewane serami.
A co to? Jakas reklama? Tu chyba nie miejsce na takie cos.
no faktycznie to co napisaąłs brzmi apetycznie
słodki buraczku nie jest to żadna reklama. pomyślałam po prostu, że gdyby ktoś kiedyś przypadkiem znalazł się w moim mieście z pustym żołądkiem to mógłby wziąć pod uwagę moje sugestie. Intencje miałam dobre więc bez obaw :P
słodki buraczku nie jest to żadna reklama. pomyślałam po prostu, że gdyby ktoś kiedyś przypadkiem znalazł się w moim mieście z pustym żołądkiem to mógłby wziąć pod uwagę moje sugestie. Intencje miałam dobre więc bez obaw :P
Beata, przy której ulicy znajduje się ta "Frida"?
Wpisz w google Frida Rzeszów to znajdziesz ich stronę. Nie chce ja wklejać by nie była to reklama. Nie byłam tam ale po wejściu na stronę widzę, że jest tam ładnie. Jest kontakt. Galeria. Menu.
Bardzo smaczne jedzenie podają też w Karczmie przy Dworze. Co prawda to 2 kilometry za Rzeszowem, ale nie stanowi to żadnego problemu. Tym bardziej, że serwują tam kuchnię węgierską - moją ulubioną. Naprawdę fajna i klimatyczna knajpka.