Kupiłam schab z kością i odkroiłam taka piękną grubą polędwiczkę. Chcę ją niadziać żeby można było ładnie pokroić na talerze. Myślałam o grzybach z cebulką co o tym myślicie ??? Przeglądałam przepisy na WŻ ale jest ich bardzo duzo może macie jakiś wypróbowany
Olcia u mnie w sklepie jak kupuję schab z kością to zawsze jest polędwiczka ale ta jest mega gruba dawno takiej nie miałam i tak się zastanawiam co z tym cudeńkiem zrobić na święta ale chyba zrobię tak jak pisałam nadzieję grzybami do tego sos borowikowy i bedzie no chyba że ktoś mi podpowie coś fajnego.
Dziewczyno, faktycznie to rzadkość -nabycie polędwiczki ze schabem. Mo ja mam często to robiła tak: Polędwiczkę trzeba doprawić wg smaku(u nas w domku tobyły proste, klasyczne przyprawy:sól, pieprz), po czym nadziać najlepiej podwędzanymi sliwkami.Potem ją zamrozić.Schab doprawić majerankiem, solą, czosnkiem i pieprzem.W schabie zrobić dziurę-tunel(ostrym i długim nożem)W to pepchnąc polędwiczkę i upiec. Peknie się potem prezentuje na połmisku-różnokolorowa jest.
PS. Pieczenie schabu jest czasem troche problematyczne jest, bo -drań-wysycha. To należy go albo często podlewaćbulionem i sosem spod pieczenia, albo naszpikować słoninką. Smacznego.
odkąd piekę mięso w rękawie foliowym to nie mam już problemu z wysychaniem mięsa. Polecam :):):) Sama nie wiem czemu wwcześniej nie wykryłam tego wynalazku :)
Poważnie to rzadkość :):) w szoku trochę jestem bo u mnie prawie zawsze jest :):) Mięso kupuję w małych lokalnych sklepikach mieszkam w małym miasteczku. Powiem Wam,że mnie to się wydawało normalne że jest :):):) - to mnie wyprowadziłyście z błędu. Ja tak jak wcześniej pisałam polędwiczkę nadziałam borowikami. Nie chciałam śliwką ze względu na to że schab piekłam że śliwką , zastanawiałam się nad morelą ale nie miałam a do sklepu już nie było kiedy podlecieć. Uszczypałam kawałek i wyszło super może dlatego że wsadziłam ją do tego samego rękawa co schab piekłam i przeszła trochę wędzonymi śliwkami. Zastanawiałam się dlaczego trzeba zamrozić tą polędwiczkę ja nie mroziłam. Tak na przyszłośc mi się to przyda :):) Dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam Was cieplutko życząc zdrowych spokojnych świąt.
Ojej, to proste: miękką polędwiczkę bardzo trudno wepchnąć w schab)) A zamrożona wchodzi, jak taki pręcik.
A ten przepis to jakis babciny. Ciekawe, jak moje babcie, czy prababcie zamrażały. No chyba, że zimy wtedy były takie, jak trzeba) U nas(w Olsztynie) to rano była chlapa((moje zamrożone na balkonie zapasy musiałam na gwałt piec, gotować. orety!) Za 2 godziny znów mrozisko.Nieźle, co? Najciewsze, że obudził mnie dzis(o 4/30!!) warkot za oknem. Czasem tak warkocą te mini-traktorki do odśnieżania.Patrzę a tu leje!To błyskawicznie wybrałamz balkonu zapasy))a to nie odśniżacż. Nasza SM nabyła jakieś dziwaki: to takie małe traktorki co jeżdżą po chodnikach i pryskają, jakimś płynem, żeby ludzie sobie w ślizgawicy nóg nie łamali!! no to chyba wiem, ca co płacę ten niebotyczny czynsz)Do sklepu paradowałam, jak lord(ciekawe co na to moje butki))?
aaaa to już wszystko dla mnie jasne :):):) ja nie chciałam tej polędwiczki nadziewać sachabem tylko zrobić ja samą ale następnym razem chyba coś pokombinuję :):)
Kupiłam schab z kością i odkroiłam taka piękną grubą polędwiczkę. Chcę ją niadziać żeby można było ładnie pokroić na talerze. Myślałam o grzybach z cebulką co o tym myślicie ??? Przeglądałam przepisy na WŻ ale jest ich bardzo duzo może macie jakiś wypróbowany
szczesciara, kupic schab z koscia i dostac poledwiczke w cenie schabu no no
Olcia u mnie w sklepie jak kupuję schab z kością to zawsze jest polędwiczka ale ta jest mega gruba dawno takiej nie miałam i tak się zastanawiam co z tym cudeńkiem zrobić na święta ale chyba zrobię tak jak pisałam nadzieję grzybami do tego sos borowikowy i bedzie no chyba że ktoś mi podpowie coś fajnego.
a moze zrob poledwiczke ze śliwkami i suszonymi morelami. albo w sosie zurawinowym.
Dziewczyno, faktycznie to rzadkość -nabycie polędwiczki ze schabem.
Mo ja mam często to robiła tak:
Polędwiczkę trzeba doprawić wg smaku(u nas w domku tobyły proste, klasyczne przyprawy:sól, pieprz), po czym nadziać najlepiej podwędzanymi sliwkami.Potem ją zamrozić.Schab doprawić majerankiem, solą, czosnkiem i pieprzem.W schabie zrobić dziurę-tunel(ostrym i długim nożem)W to pepchnąc polędwiczkę i upiec.
Peknie się potem prezentuje na połmisku-różnokolorowa jest.
PS. Pieczenie schabu jest czasem troche problematyczne jest, bo -drań-wysycha. To należy go albo często podlewaćbulionem i sosem spod pieczenia, albo naszpikować słoninką.
Smacznego.
odkąd piekę mięso w rękawie foliowym to nie mam już problemu z wysychaniem mięsa. Polecam :):):) Sama nie wiem czemu wwcześniej nie wykryłam tego wynalazku :)
Poważnie to rzadkość :):) w szoku trochę jestem bo u mnie prawie zawsze jest :):) Mięso kupuję w małych lokalnych sklepikach mieszkam w małym miasteczku. Powiem Wam,że mnie to się wydawało normalne że jest :):):) - to mnie wyprowadziłyście z błędu. Ja tak jak wcześniej pisałam polędwiczkę nadziałam borowikami. Nie chciałam śliwką ze względu na to że schab piekłam że śliwką , zastanawiałam się nad morelą ale nie miałam a do sklepu już nie było kiedy podlecieć. Uszczypałam kawałek i wyszło super może dlatego że wsadziłam ją do tego samego rękawa co schab piekłam i przeszła trochę wędzonymi śliwkami. Zastanawiałam się dlaczego trzeba zamrozić tą polędwiczkę ja nie mroziłam. Tak na przyszłośc mi się to przyda :):)
Dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam Was cieplutko życząc zdrowych spokojnych świąt.
Agnieszka
Ojej, to proste: miękką polędwiczkę bardzo trudno wepchnąć w schab))
A zamrożona wchodzi, jak taki pręcik.
A ten przepis to jakis babciny. Ciekawe, jak moje babcie, czy prababcie zamrażały. No chyba, że zimy wtedy były takie, jak trzeba)
U nas(w Olsztynie) to rano była chlapa((moje zamrożone na balkonie zapasy musiałam na gwałt piec, gotować. orety!)
Za 2 godziny znów mrozisko.Nieźle, co?
Najciewsze, że obudził mnie dzis(o 4/30!!) warkot za oknem. Czasem tak warkocą te mini-traktorki do odśnieżania.Patrzę a tu leje!To błyskawicznie wybrałamz balkonu zapasy))a to nie odśniżacż. Nasza SM nabyła jakieś dziwaki: to takie małe traktorki co jeżdżą po chodnikach i pryskają, jakimś płynem, żeby ludzie sobie w ślizgawicy nóg nie łamali!! no to chyba wiem, ca co płacę ten niebotyczny czynsz)Do sklepu paradowałam, jak lord(ciekawe co na to moje butki))?
aaaa to już wszystko dla mnie jasne :):):) ja nie chciałam tej polędwiczki nadziewać sachabem tylko zrobić ja samą ale następnym razem chyba coś pokombinuję :):)
Olciu ze śliwkami to schab zrobiłam. nadziałam borowikami wyszło super :):)
może z morelami: http://wielkiezarcie.com/recipe48339.html
Dziękuje ulla za przepis z morelami zrobię następnym razem :):):)