Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Uzależnienie od gier komputerowych - pomocy!

  • Autor: agulinia Data: 2009-12-31 17:26:47

    Proszę Was drodzy użytkownicy o pomoc. Jestem mężatką od 1,5 roku i mój mąż jest uzależniony od gier komputerowych typu RPG :(((( Naprawdę nie wiem co robić, kochamy się bardzo, ale przez gry kłócimy się prawie codziennie. Nie pomagają moje prośby, błagania, chyba zrobiłam już wszystko co tylko można. Osttanio to się nasiliło. Doradzcie proszę, bo ja już nie mam siły :( Z góry dziękuję

  • Autor: luckystar Data: 2009-12-31 19:11:59

    Hmmm nie wiele moge doradzic, ale mysle, ze jak kazde uzaleznienie, gdzies ma grupe wsparcia. Moze sprobuj poszukac w googlach i cos pewnie znajdziesz. Problem w tym, ze tam mozesz tylko otrzymac pomoc i wsparcie od czlonkow rodzin uzaleznionych, natomiast Twoj maz musi sam zdecydowac czy jest gotowy i czy chce sie leczyc. Zycze powodzenia.

  • Autor: as Data: 2009-12-31 20:17:35

    Nie wiem co masz na myśli pisząc, że to nałóg? Jeżeli każdą wolną chwilę spędza na grach to nie widzę nic w tym złego. Jeżeli zaś zawala swoje obowiązki i nie możesz liczyć na jego pomoc to jest rzeczywiście problem. Jest to ciężka sprawa bo jak on sam nie będzie chciał sobie pomóc to niewiele możesz zrobić.  Nałogowcy muszą odciąć się od nałogu a to w tym przypadku jest o tyle trudne, że wyobrażasz sobie nie mieć w domu wcale komputera bo tak należało by zrobić jeżeli sam uzna, że za dużo czasu spędza na grach. Kłótnia z mężem niestety nie pomoże. Lepiej rozmawiać spokojnie ale to też nie łatwo. Rozumiem, że ten nałóg jest odkąd go znasz, a nie zaczął się dopiero po ślubie? Jeżeli mąż przy takiej spokojnej rozmowie uzna, że nie jest nałogowcem to niech spróbuje ograniczyć gry. Może od razu nie całkiem przestać ale zmniejszyć czas na komputerze o połowę. Jeżeli nie da rady to może sobie uświadomi, ze jednak ma problem i zacznie coś z tym robić. 

  • Autor: Iloria Data: 2009-12-31 22:24:07

    Piszesz gier a nie gry. Czyżby było więcej niż jedna? Jaki i ile czasu na nie poświęca? Czy to tylko czas wolny np w nocy gdy Ty już śpisz czy może jest to każda wolna chwila? Hmm... co nieco wiem o takic grach i znam dużo osób, które poświęcają ogrom czasu na granie. Dużo zależy od tego jakie to są gry. Nie zawsze jest to nałóg. Jeśli są to gry gdzie ma kontakt z innymi ludzmi on line to często nawiązują się znajomości, przyjaźnie nawet większe niż w realnym życiu. Do tego dochodzi jeszcze poczucie przynależności do jakiejś grupy, obawa by ich nie zawieźć. Może się wydawać, że w świecie internetu jesteśmy anonimowi ale nie jest to tak całkiem prawdą.  Jeśli Twój mąż utrzymuje przyjacielskie kontakty z ludzmi, z którymi gra to z pewnością nie będzie chciał tak po prostu tego przerwać. Oczywiście mówię tu o sytuacji gddzie mąż gra w chwilach wolnych i nie ignoruje zachęty z Twojej strony np do... rozmowy... obejrzenia super filmu... wyjścia do znajomych.
    Ech to jest naprawdę trudna sprawa... Krzyki i kłótnie nic tu nie pomogą.  Gdybym wiedziała w co gra... może podsunełabym Ci jakiś pomysł.

    Dziś Sylwester. Życzę Ci by Nowy Rok był pełen miłych niespodzianek. Być może to, co Ty nazywasz nałogiem jest zwyczajnym zabijaniem wolnego czasu, oderwaniem się od rzeczywistości by choć na chwilę zapomnieć o codziennych problemach, odreagowaniem...

    Zachęcam Cię byś napisała coś więcej o tych grach. Razem coś wymyślimy. :) Pozdrawiam Cię serdecznie!!

Przejdź do pełnej wersji serwisu