W niedzielę przed świętami byłam słuchaczem (biernym niestety) tyrady na temat homoseksualistów. Mówca starszliwie ich oczerniał, nawoływał do pogardy i wzmożonego prześladowania "zboczeńców". Został oklaskany. Wyszłam stamtąd z niesmakiem, prawie z płaczem. No bo ja mam wielu przyjaciół wśród homoseksualistów, takich przyjaciół z prawdziwego zdarzenia. Nie widzę, aby byli gorsi od innych, nie widzę powodów, dla których można nimi pogardzać, brzydzić się, unikać, obrażać ich. Mam nadzieję, że kiedyś nastroje społeczne się zmienią i kochający inaczej będą mogli spokojnie egzystować w świecie "normalnych".
Najdziwniejsze jest to, że tych kochających inaczej jest dość sporo wśród tych, którzy ich najgłośniej potępiają. Wąskie horyzonty dają wąskie spojrzenie. Nie bez winy jest tu t.zw. tradycja. Choć kochający inaczej byli od zwsze wśród nas.
serdecznie wspolczuje temu mowcy horyzontow i ograniczonego umyslu.Ja nie mam znajomych z tego kregu ale nie widze w tym zadnego problemu.Jest w nas wielu cos takiego,ze niby nie potepiamy bo nie wypada wchodzic do czyjejs sypialni ale jak idzie o rowne prawa,o legalizacje zwiazkow to juz sie robi problem.Ze wzgledu na chec posiadania w przyszlosci wnukow mam nadzieje, ze moje dzieci beda hetero....ale jesli nie kocham je takimi jakie sa i najwazniejsze zeby byly szczesliwe
A wiesz co, u nas lesbijki rodza wlasne dzieci za pomaca spermy swoich meskich homoseksualnych przyjaciol. Te dzieci maja odrazu dwie mamy i dwoch tatusiow, no i cztery babcie i czterech dziadkow:)
Bo Szwecja to niestety chory kraj. Tam wszyscy zboczeńcy i mniejszości mają większe prawa niż normalni ludzie. Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to tępić od samego początku. Właśnie przez takie tolerancyjne kraje jak Szwecja wszelkie zboczenia i dewiacje są uznawane za normę. Pewnie gdyby jakiś facet otworzył drzwi kobiecie lub poniósł jej torbę z zakupami to środowiska feministyczne by go zjadły i pewnie za dyskryminację miał by sprawę w sądzie.
Powiedzmy, że rozumiem Twój strach przed "zboczeńcami", ale co do tego maja "mniejszości", które ( według tego, co piszesz) mają niesłusznie jakieś prawa? O jakie mniejszości Ci chodzi?
Krytykować. Mówić głośno ze to zło. Nie przyklaskiwać im. Mniejszości czyli ludzie myślący inaczej np pedały, lesbiji, feministki i jeszcze inne nacje o które w tej chwili nie przychodzą mi do głowy.
as to co wedlug Ciebie jest normalne? Nienawisc w stosunku do innych? Homoseksualizm to nie wybor kogos. Homoseksualizm to ukierunkowanie seksualne NIEZALEZNE od jego woli! Po prostu taki jest. Tak jak ja i Ty tez nie mialysmy wplywu na to ze mamy szczescie byc hetero czxyli zyc zgodnie z Twoja norma. Dopuki Homoseksualista (jak kazdy inny czlowiek) nie krzywdzi nikogo wykorzystujac w tym celu swa orientacje seksualna czy cokolwiek innego NIE MASZ PRAWA oceniac i tepic, ani nawracac na sile na heteroseksualizm!
Droga as nie wiem skad czerpiesz swoje przeswiadczenie ale klade reke w ogien, ze tak naprawde nie wiesz o czym piszesz tylko klepiesz slogany ktore ktos Ci wmowil. .Ktore Ty przyjelas bez zastanowienia , ze strachu przed INNYM nie znajac nawet blizej zadnej Lesbijki czy Geja.
To jest wybór danej osoby a nie ukierunkowanie. To jest wpływ wychowania. Przecież jak ktoś ma jakieś skłonności to nie jest to wytłumaczenie, że wolno mu to robić bo on taki jest. Jeżeli ja mam ochotę zabić kogoś to mogę to zrobić bo to nie mój wybór tylko moje skłonności. Dużo rzeczy może bym robiła gdyby nie wpajanie dobrych wartości od dziecka i nazywanie rzeczy po imieniu co jest dobre a co złe. Jeżeli kogoś nie interesuje płeć przeciwna to niech żyje w samotności a nie obściskuje się z osoba tej samej płci. Na samą myśl robi mi się nie dobrze. Rodzina to mąż, żona i dzieci a nie dwóch panów czy dwie panie.
I tu się mylisz niestety. Preferencje seksualne nie są czymś z czego można się wyleczyć.
W ogóle uważam, żer seksualność każdego z nas jest, czymś prywatnym. Czymś, co nie powinno obchodzić osoby trzeciej. Gdybyś poznała mnie na placu zabaw z dzieckiem, zapytałabyś od razu z kim sypiam i jak??? A jeśli zaliczyłabym test umówiłybyśmy się na kawę i pogaduchy, tak? A gdybym nie zdała?
as moim zdaniem mylisz dwie zasadnicze rzeczy. Szczegolnie w tym watku. Orientacje seksualna czyli cos czego nikt sobie swiadomie nie wybiera, instynkt, z moralnoscia i przestrzeganiem norm etycznych.
Ani Ty ani ja swiadomie nie wybralysmy sobie w wieku ilus tam lat, ze podobaja nam sie chlopcy (panowie) a nie dziewczyny (Panie). Po prostu zawsze wzdychalysmy mniej lub bardziej platonicznie do osobnikow plci meskiej :-) Wyjawszy naturalny i krotki okres w rozwoju czlowieka w ktorym "kochalo sie" Pania nauczycielke. Albo najlepsza przyjacolke - kochalo platonicznie z podziwu dla tej jako osobe nie zastanawiajac sie nad Jej plcia.
Co innego jest wybor moralny czyli swiadome nie-robinie nikomu krzywdy, nie-zmuszanie nikogo do czynow wbrew jego woli. Nie-sprawianie z premedytacja i satysfakcja bolu fizycznego badz psychicznego. Nie-wykorzystywanie czyjejs zaleznosci badz slabosci do osiagniecia wlasnego zadowolenia depczac wole i nietykalnosc osobista blizniego. TO obowiazuje wszstkich ludzi bez wyjatku (chcacych uchodzic za ludzi moralnych czy tez etycznie postepujacych) bez wzgldu na to czy sa homo- czy heteroseksualni. To jest rozrozniniem dobra i zla nie zas pociag seksualny jako taki. U ludzi ktorym etyka jest obca , u sociopatow i sadystow orientacja seksualna kierunkuje tylko wyborem ofiar. Gwalciciel hetero zgwalci kobuiete, homo- osobe tej samej plci badz pedofil osobe nieletnia.Czyn jest zly bez wzgledu na orientacje seksualna ale zawsze ze wzgledu na czynienie czegos wbrew woli jednej ze stron.
Dla mnie jest to przykre co piszesz. Świadczy o Twoim braku kultury osobistej jak również braku tolerancji. Gdyby Twój syn bądź córka byli homoseksualistami czy spaliła byś ich w piecu. Nie będę Cię uświadamiać, że to sie dzieje w mózgu od najmłodszych lat życia tych ludzi. Żal mi takich ludzi jak Ty szczerze mi żal.
Wiesz, co? To za zrobię odwrotnie... Nie bedę krytykować , a chwalić.
zamieszało mi sie... Ale to dlatego, że jest mi bardzo przykro. Znasz jakąś osobę o homoseksualnej orientacji? Piszesz tak potworne bzdury, zę aż dupa się marszczy, ani nie wiem z której strony zacząć Ci odpowiadać.
Kto Ci dał prawo do zagladania komuś pod kołdrę? I ciekawe, jakbys zareagowała, gdyby Tobie to chvciano zrobic, by sprawdzić, czy naprzykłąd nie urawiasz seksu w szafie- a ktoś by powiedział, ze tak nie wolno a WIĘKSZOŚĆ robi to na kuchennym stole. I Ty tez tak masz robić, bo tak mówi jakaś WIĘKSZOŚĆ.
Mam znajomych homoseksualistów- na studiach chodziliśmy razem na piwo, na spacery, uczyliśmy się razem do egzaminów. Nikt z nas nie opowiadał, co wyczyniał w łozku ze swoim partnerem poprzedniej nocy- bo to było bez znaczenia. Mieliśmy tysiące innych spraw- wspólnych, łaczących nas.
zapewniam Cię, zę od jednego zmoich homseksualnych znajomych moralności mogłabyś się uczyć latami. Moralności opartej na uniwersalnych a nie religijnych zasadach. Etyki stosowanej w praktyce, a nie tylko rozprawiającym o zasadach.
As Zastanów się. Wzywasz do pogardy, do nienawiści. I już nawet nie chodzi o to, ze łamiesz prawo. Dziewczyno, po co Ci to? lepiej się czujesz? Jak idziesz slepo, bezrefleksyjnie za jakimś tłumem? Czujesz się bardziej wartościowa?
Ale zobaczcie jaka odważna ta wypowiedź ciekawe ilu ludzi tak myśli a boi się o tym głośno napisać czy powiedzieć ciekawe czy ktoś zgadza sie z as? No ja się nie zgadzam z tym akurat co napisałam poniżej.
PS. Agik moi sąsiedzi robią to na pralce a wiem to stąd bo kiedyś do mnie przyszła i mówi: dziecko w szkole a ona jest po szybkim seksie na pralce, ciekawe czy była w trakcie wirowania? Powiem szczerze że akurat mało mnie to obchodziło gdzie ona t orobi i w jaki sposób ale ona taka cholera jest że zawsze mnie obdaża takimi informacjami hahaha
Wlasnie , i ZA TO cenie nasza wuzetowa As bardzo. Czesto sie z Nia nie zgadzam ale bardzo szanuje to, z mowi szczerze i z serca to co mysli. To jest tez rodzaj odwagi!
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości: > Wlasnie , i ZA TO cenie nasza wuzetowa As bardzo. Czesto sie z Nia nie zgadzam > ale bardzo szanuje to, z mowi szczerze i z serca to co mysli. To jest tez > rodzaj odwagi!
Dokładnie! Mnie też podoba się to ,że as jest szczera i pisze to co myśli.
Użytkownik Dorotaxx napisał w wiadomości: > Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości: > Wlasnie , i ZA TO > cenie nasza wuzetowa As bardzo. Czesto sie z Nia nie zgadzam > ale bardzo > szanuje to, z mowi szczerze i z serca to co mysli. To jest tez > rodzaj > odwagi!Dokładnie! Mnie też podoba się to ,że as jest szczera i pisze to co > myśli. Myślę że to siedzenie w domu przed komputerem daje jej taką odwagę . Ciekawe jak by się potoczyła kulturalna rozmowa twrzą w twarz z As ?. Mam dobrego znajomego kochajacego inaczej , geja , pedzia czy jak tam inaczej się ich nazywa . Dla mnie jest fajnym chłopakiem bardzo go lubię .Wiem że będąc odmiennej orientacji jest szczęśliwy a o to chyba w życiu chodzi .
Użytkownik ASTI napisał w wiadomości: >Myślę > że to siedzenie w domu przed komputerem daje jej taką odwagę . > Ciekawe jak by się potoczyła kulturalna rozmowa twrzą w > twarz z As ?.
Nie wiem, prawdopodobnie tego się nie dowiemy. Chyba,że spotkamy się kiedyś na jakimś zlocie .
Jak dla mnie,zabrzmiało to trochę dziwnie,bo ja mam nadzieję,że wszyscy wypowiadający się na forum,są szczerzy.Odwaga?Biorąc pod uwagę wypowiedź as w wątku o psie i ten wątek,to ja tu widzę jakieś dziwne poglądy i zupełny brak serca.Jak można tak oceniać ludzi?Zastanawiam się tylko,czy as miała okazję poznać osobę o innej orientacji ,że tak zdecydowanie się wypowiada.
Mam bardzo podobne odczucia, obserwujac wypowiedzi As. Podobnie w watku o doroslych rodzicach i doroslych dzieciach. Nie moge zrozumiec, po co w ogole napisala to co napisala, skoro nie identyfikuje sie z problemem przedstawionym w watku, nie mam do powiedzenia nic co wniosloby jakis element do dyskusji, to milcze. Dla mnie to taka chcec dowartosciowania sie na sile. A przeciez mozna wypowiedziec odmienne zdanie bez tak razacego slownictwa, bez nienawisci, niestety, wypowiedzi As sa w wiekszosci przesycone czysta nienawiscia. Obawiam sie, ze As ma troche wiecej problemow niz sama chcialaby o tym wiedziec i to jest takie przyduszanie ich, zeby nie wyszly na zewnatrz. Chyba stad ta agresja. Przykre to jest.
Użytkownik as napisał w wiadomości: > Krytykować. Mówić głośno ze to zło. Nie przyklaskiwać im. > Mniejszości czyli ludzie myślący inaczej np pedały, lesbiji, > feministki i jeszcze inne nacje o które w tej chwili nie przychodzą mi > do głowy.
Potem przyjdzie czas, na: tautujących sie, pijących mleko, jedzących czarny chleb, chorych psychicznie, wegetarianie będą zwalczać jedzących mieso( a może jedzący mięso wegetarian lepiej teraz dopóki są "w mniejszości".
Ale najlepiej: zdejmij moherowy beret z głowki, bo coś Ci się gotuje.
Co to są "normalni ludzie" kto to ustala czy człowiek jest "normalny" czy nie? co to jest norma i kto ma tą moc że ją ustala? Czy normą jest to co wyzaje większość? a czy większość jest "normalna" i władna do ustalania norm?no i właściwie na czym to tępienie ma polegać? Na paleniu na stosie? czy może ukarać człowieka więzieniem za to ze kocha, za miłość, za to że patrzy w oczy drugiemu człowiekowi, że je wspólne śniadanie w niedzielny poranek, że trzyma za rękę na ulicy? Czy może kara chłosty była by lepsza, za pocałunki, za kwiaty, za czułe gesty... Tylko dlatego ze to pan z panem a nie z panią, a pani z panią a nie z panem.... żałosne.... to dopiero zboczeńcy.... tak się kochają.... no jak oni mogą???
Z Twojej wypowiedzi wynika, że Polska to chory kraj, bo kultuje chore poglądy. Swoją drogą zastanawiasz się czasem, co piszesz? Już kiedyś zabiłaś mnie hasłem o psie, teraz różnicujesz ludzi, stwiasz jakieś bariery. Kim Ty do cholery jesteś, żeby takie teorie wysnuwać?
As bardzo przepraszam Cie ale to co napisalas jest chyba najwieksza bzdura jaka wyczytalam ostatnio. Nie zycze zadnemu z Twych Dzieci tego losu. Poczytaj troche na temat - moze z innych zrodel niz dotad znasz. Twoja powyzsza wypowiedz jest zenujaca. Tepic innych ludzi?! To znaczy co? Zastrzelic? Zamknac? Zlinczowac?!
mówisz to poważnie? czy żeby wywołać burzę, falę krytyki i trochę zamieszania? jeśli poważnie to ja osobiście chyba nie mam ochoty na kontratak, bo odnoszę wrażenie że i tak nie dasz się przekonać ale bawi mnie trochę (na smutno) że ludzie mogą tak myśleć
Użytkownik as napisał w wiadomości: > Bo Szwecja to niestety chory kraj. Tam wszyscy zboczeńcy i mniejszości mają > większe prawa niż normalni ludzie. Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to > tępić od samego początku. Właśnie przez takie tolerancyjne kraje jak > Szwecja wszelkie zboczenia i dewiacje są uznawane za normę. Pewnie gdyby > jakiś facet otworzył drzwi kobiecie lub poniósł jej torbę z > zakupami to środowiska feministyczne by go zjadły i pewnie za dyskryminację > miał by sprawę w sądzie. Jakoś Aleksandra Macedońskiego nikt do dziś nie potępia, a i wielu wielkich szanujemy za to co zrobili, a nie za orientację seksualną. Może zabaw się w wyliczanke: ile zła na świecie zrobili hetero, a ile "zboczeńcy" jak ich nazywasz. Jesteś wierząca/y(?) ... zajrzyj do klasztorów. Właśnie CI najgłośniej krzyczą co ... powinni siedzieć cicho. Sam jestem hetero, nie mam wyrobionego zdania co do rodzin, ale gdy patrzę na "normalne" rodziny, to zaczynam wątpić w prawidłowość RODZINY i definicji słowa RODZINA. Również w dogmaty Kościoła, a właściwie w prawo ustanowione przez Kościół (nie przez Boga!!!) tak bronione na pokaz, a łamane nie tylko za murami.
Kobieto, gdzie Ty sie wychowalas? kto zaszczepil w Tobie tyle nienawisci? gdzie sie nie pojawisz tam ziejesz jak smok. Szkoda mi Ciebie, ale Twoim bliskim i ewentualnym dzieciom to szczerze wspolczuje.
As,czy kiedykolwiek poznałaś jakiegoś homoseksualistę?Mialaś okazję porozmawiać z takim czlowiekiem?Zapewniam Cię,że wśród nich jest wielu wartościowych ludzi.Jest takie powiedzenie,"żyj i pozwól innym żyć"
Straszne! No, coz , tak bardzo sie nie dziwie. Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu bardzo "poboznnych". U nas wypowiedzi tego typu sa karane wiezieniem. Kazdy tutaj ma prawo do wlasnej seksualnosci i wyznania religijnego. Nikt nie ma prawa do przesladowania nikogo kolwiek.W zeszlym roku dostali homoseksualisci prawo do brania slubu w kosciolach.
Rozumiem co czujesz, mam wielu przyjaciol homoseksualnych. Cudownych sasiadow Thomas i Thomas:) Acha, jeszcze jedno, oni kochaja tak samo jak kazdy z nas. Kazdy z nich jest czyims synem, corka i ma prawo byc kochanym tak jak kazdy z nas.
Może zaraz napiszesz, że pedofilów też mamy kochać. Też spełniają te kryteria co napisalaś czyli "oni kochaja tak samo jak kazdy z nas. Kazdy z nich jest czyims synem, corka i ma prawo byc kochanym tak jak kazdy z nas"
Z tego co się orientuję pedofilia to przestępstwo, bo dorosły ZMUSZA dziecko do intymnego zbliżenia. Homoseksualiści czynności seksualnych dokonują z własnej nieprzymuszonej woli. Więc co ma gówno do twarogu?
Nie moge wdawac sie w dyskusje z as, bo zaraz cos strasznie brzydkiego napisze i zostane zbanowana....jednokomorkowcow nalezy omijac duzym lukiem i nie potknac sie po drodze!!!! W jezyku szwedzkim mamy slowo "as" i znaczenie tego slowa odpowiada dokladnie co ja mysle o as od dawna:)
Widzisz moja droga Onlyred , jeszcze duzo wody uplynie zanim ludzie beda ludzcy dla ludzi! Pozdrawiam!
Tineczko najgorsze jest to, że tak niewiele potrzeba, aby stać się ludzkim, w końcu ta cecha jest wyznacznikiem gatunku, ona powinna być w nas. Czemu tak wielu nie potrafi tolerować inności. Co do cholery obchodzi ludzi, co inni w sypialni robią?
Masz rację Jamajko. Coś mi się w drzewku pokiełbasiło. Przepraszam As. Mimo wszystko przyrównywanie pedofilii i homoseksualizmu jest dla mnie nie na miejscu...
niestety wiele osob mysli ze to jedno i to samo albo przynjmniej taki sam czort. Wlasnie z niewedzy i leku przed innym. Jakby orientacje seksualne byly zarazliwa choroba niczym grypa.
as tylko ze...jest bardzo nieprawdopodobnym aby takie przyzwolenie kiedykolwiek (jesli nawet sie wytworzy) mialo sanse przetrwania. Gdyz ochrona slabszego jest w kazdym funkcjonujacym spoleczenstwie zintegrowana. Dlaczego? Dlatego, ze spoleczenstwa ktore tego z jakichs powodow nie przestrzegaly ZAWSZE zakonczyly swe istnienie upadkiem.
NIE ma po prostu i NIE BEDZIE akceptacji spolecznej na przemoc. Ksazda dyktatura sie na poslugujaca upada.
TAK as . Pedofilia to jeszcze nie przestepstwo! Tylko ukierunkowanie seksualne. Przestempstwem natomiast jest molestowanie dzieci. Gdyz dzieci sa za mlode by moc sie bronic przed czyms czego nie chca! I TO wlasne TO jest karane i scigane (sliusznie) przez prawo. Gdyz wlasnie TO zmusza osobe nie mogaca sie bronic do czegos czego ona nie jest swiadoma badz zwyczajnie nie chce czynic.
Idąc tym tokiem rozumowania można dojść do bardzo ciekawych wniosków. Mnie nasuwa się parę ale napiszę o jednym - tam gdzie króluje katolicyzm, szerzy się nienawiść, rasizm, brak chęci zrozumienia bliźniego swego..... tak odwrotnie do tego czego mnie siostra w salce na religii uczyła....
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: > Straszne! No, coz , tak bardzo sie nie dziwie. Znam poglady szarej masy w > Polsce. Szkoda tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu bardzo > "poboznnych".U nas wypowiedzi tego typu sa karane wiezieniem. Kazdy tutaj ma > prawo do wlasnej seksualnosci i wyznania religijnego. Nikt nie ma prawa do > przesladowania nikogo kolwiek.W zeszlym roku dostali homoseksualisci > prawo do brania slubu w kosciolach.Rozumiem co czujesz, mam wielu przyjaciol > homoseksualnych. Cudownych sasiadow Thomas i Thomas:)Acha, jeszcze jedno, oni > kochaja tak samo jak kazdy z nas. Kazdy z nich jest czyims synem, corka i ma > prawo byc kochanym tak jak kazdy z nas.Pozdrawiam serdecznie!
Widze ze tineczka preferuje obrazanie Polakow byly juz debile i kretyni w innym watku teraz sa szare masy no no pieknie Nie zapomnialas czasem z kad pochodzisz a tak pozatym nie mam nic przeciwko kochajacym inaczej
Chyba ze zrozumieniem tego co czytasz masz problemy, tineczka napisała: "... dziwie. Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu ..." Nie napisała "... poglądy szarej masy, Polski. ..."
Faktem jest że tineczka potrafi napisać (czasem) nie tak jak myśli , ale w tym przypadku napisała jasno. Gdybyś przeczytała inne Jej wypowiedzi w tym wątku to nie pisałabyś jak myślisz tylko tak właśnie jak należało zrozumieć wyrażnie napisaną myśl.
Użytkownik Kazik45 napisał w wiadomości: > Chyba ze zrozumieniem tego co czytasz masz problemy, tineczka > napisała:"... dziwie. Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda > tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu ..."Nie napisała "... > poglądy szarej masy, Polski. ..."Faktem jest że tineczka potrafi napisać > (czasem) nie tak jak myśli , ale w tym przypadku napisała jasno. > Gdybyś przeczytała inne Jej wypowiedzi w tym wątku to nie pisałabyś jak > myślisz tylko tak właśnie jak należało zrozumieć wyrażnie napisaną > myśl.
Kaziku dla mnie szara masa jest slowem obrazliwym nie mozna pisac ogolniajac nalezaloby moim zdaniem sprecyzowac swoje poglady Tineczka wyraznie prowokuje zreszta gdzies juz o tym pisala ze lubi takie sprawy
Użytkownik Ala06 napisał w wiadomości: > Użytkownik Kazik45 napisał w wiadomości:> Chyba ze zrozumieniem tego co > czytasz masz problemy, tineczka > napisała:"... dziwie. > Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda> tylko, ze najwiecej tej > "nienawisci" siedzi w sercu ..."Nie napisała "...> poglądy szarej masy, > Polski. ..."Faktem jest że tineczka potrafi napisać> (czasem) nie > tak jak myśli , ale w tym przypadku napisała jasno.> Gdybyś przeczytała > inne Jej wypowiedzi w tym wątku to nie pisałabyś jak> myślisz tylko tak > właśnie jak należało zrozumieć wyrażnie napisaną> myśl.Kaziku dla > mnie szara masa jest slowem obrazliwym nie mozna pisac ogolniajac nalezaloby > moim zdaniem sprecyzowac swoje poglady Tineczka wyraznie prowokuje zreszta > gdzies juz o tym pisala ze lubi takie sprawy
Właściwie masz racje, powinna napisać: dość spora grupa zacofańcow zamieszkująca piastowskie ziemie wywodząca się od Piasta, otumaniana w dalszym ciagu przez skretyniałych sklerotyków w sejmie i rządzie , czyli zacofanej do kwadratu bandzie u władzy... Wiesz co, lepiej tak brzmi. Tineczko, nie roszczę sobie praw autorskich, możesz mnie skopiowac i poprawić ten "brzydki " swoj post.
Użytkownik Ala06 napisał w wiadomości: > Jak zauwazylam nikt nie obraza kraju tineczki moze jedynie as pojechala zbyt > ostro natomiast o ludziach w Polsce wypowiada sie niezbyt fajnie
Tak przy okazji, nazywają nas NARODEM (!) pijaków i złodziei samochodów. Jak myślisz, bezpodstawnie?
Użytkownik Kazik45 napisał w wiadomości: > Użytkownik Ala06 napisał w wiadomości:> Jak zauwazylam nikt nie obraza > kraju tineczki moze jedynie as pojechala zbyt> ostro natomiast o ludziach w > Polsce wypowiada sie niezbyt fajnieTak przy okazji, nazywają nas NARODEM > (!) pijaków i złodziei samochodów. Jak myślisz, > bezpodstawnie?
Patriota to ja bym Cie nie nazwala po Twoich wpisach Co jest przyczyna ze bedac Polakiem masz takie poglady A co powiesz na to ze np. Polacy maja jako pracujacy na Wyspach bardzo pozytywna opinie . Nie ogolniajmy. To co napisales o Polakach owszem moze funkcjonowalo ale pare lat wstecz .Widocznie nie jestes dobrze poinformowany To nie czasy komuny
Użytkownik agacia3323 napisał w wiadomości: > Kaziu proponuję sie wyprowadzic do Szwecjijak Polska taka zła.Tineczka > przyjmie Cię z otwartymi ramionami.ps.musialam to napisać!
Brawo !!! tez tak mysle . Mam jedynie nadzieje ze to co pisze Kazik to jakas jego osobista frustracja
pochodzę z Polski i ani przez moment nie poczułam się szarą masą, bo w przeciwieństwie do tej masy staram się myśleć. Z różnym skutkiem ale jednak staram się.
Bardzo, bardzo zenujacym jest ta nieswiadomosc czy niewidza na temat Homoseksualistow. Przeciez to tacy sami ludzie jak kazdy inny.Madrzy badz glupi. brzydcy badz piekni, bogaci czy biedni. Czesto sa bardziej wrazliwi i niz "normalos". Jwdyna roznica jest to ze zakochuja se w osobach tej samej plci. Czy to tak trudno zaakceptowac. Kurcze jest duuuzo wiecej spraw ktorymi nalezaloby sie szokowac a nie tym co sie dzieje w sypialni dwojga doroslych ludzi z ich wasnej nieprzymuszonej woli.
Ja też nie umiem zrozumieć, jak można kogoś oceniać na podstawie obiektu uczuć. Mnie nie obchodzi, co kto w sypialni robi. Zresztą podejrzewam, że wiele normalnych związków małżeńskich nie koniecznie współżyje normalnie (tzn. zgodnie z wymogami kościoła).
Dobrze, że nie rozpoczęłaś tematu przed świętami. Napisz gdzie ta tyrada miała miejsce i z jakiej okazji i kto był mówcą. Nie pisząc o okolicznościach sprawiasz wrażenie, ze chcesz zamącić i pograć na nastrojach wiedząc, ze ludzie mają różne poglądy. Mam na dzieję, że się mylę
Zośka co to za różnica kto, kiedy i gdzie powiedział takie obrzydlistwo? Czy jeśli wyjawie autora słów , ludzie zmienią swoje poglądy na temat homoseksualizmu. Wolałabym nie pisać, kto był mówcą, bo rozpocznie się kolejna wż-etowa wojna. I nie okoliczności są tu najważniejsze, ale słowa właśnie.
Bo mogę przecież powiedzieć,że zaczęłaś temat by pomieszać na forum, że nie zależy Ci na rzetelności informacji tylko na rozbudzaniu emocji. Po prostu mogę Ci nie wierzyć, ze coś takiego miało miejsce, a Ciebie oskarżyć o pieniactwo pod dobrymi sztandarami. Jeśli osoba była publiczna, miejsce publiczne i istnieje możliwość sprawdzenia kto, gdzie i kiedy, to dlaczego pozbawiasz mnie tych informacji? Czy to tajemnica? Prawda, nieprawda? Mnie to nie obchodzi czy ktoś zmieni jego zdanie na temat homoseksualizmu, chcę wiedzieć i sprawdzić kto,gdzie i kiedy tak powiedział. Forum WŻ jest publiczną areną, więc należy dbać o rzetelność wypowiadanych słów. Taka jest różnica.
Zosiu masz i nie masz racji:-). Masz prawo wiedziec kto to byl ale oxyled nie ma obowiazku publicznie wyjawic miejsca i osoby. NiE CHODZI w powyzszym watku o ta jedyny wpowiedz, nie chodzi o odwiedzenie tej osoby z podziekowanie za obywatelska postawe badz jej zlinczowanie .
Chodzi o to, ze bardzo wielu ludzi ZUPELNIE i BEZ ZASTRZEZEN zgadza sie z taka postawa wobec homoseksualistow. Chodzi o to, ze taki poglad nie jest pogladem odosobnionym - gdyby tak bylo nie nial by on publicznej akceptacji i przemowienia tego typu nie mialy by przytakujacych sluchaczy.
Chodzi o caloksztalt podejscia do tematu a nie o jedna wypowiedz.
Zośka jeśli tak bardzo Ci na tym zależy podasz mi maila i załatwimy to prywatnie. To po raz. Po dwa: jeśli uważasz, że chce mieszać na forum, to omijaj moje wątki szerokim łukiem. Wierzyć mi nie musisz, a ja nie muszę zdobywać Twojego zaufania, bo kompletnie mi na tym nie zależy. Po trzy: nie węsz sensacji tam gdzie jej nie ma.
Wolałabym zwyczajnie na forum dostać tę informację, ale skoro nie masz odwagi, bardzo proszę użyj opcji "Wiadomości prywatne" Nie zamierzam niczego omijać szerokim łukiem, a komentować, jak wiesz, można każdy post bez względu na to czy się komuś wierzy czy nie. Na "trzy" no coments!
Zośka, a ja właśnie dowiedziałam się od życzliwych mi osób, że nie muszę się przed Tobą tłumaczyć, a w związku z tym, że tylko Ciebie okoliczności obchodzą, pominę Twoje średnio uzasadnione żądania.
Rzeczywiście nie musisz się tłumaczyć, ale powiedziałaś mi tym samym wszystko: co Tobą kierowało i czym ten wątek jest. Widzisz, takie tematy należy rozpatrywać jak najbardziej obiektywnie. Nie dałaś nikomu szansy na wyrobienie sobie choć kszty własnego zdania na temat tej rzekomej tyrady, autora i całego wydarzenia. Autorytatywnie, stwierdzasz, ze homoseksualiści byli opluwani i obrażani itp. Faktycznie, zmanipulowałaś wszystkimi w imię czego, tolerancji?, popularności? dobrej zabawy? Pozdrawiam Cię
Słuchaj, a nie wydaje Ci się, ze galop Cię zaniósł za daleko?
To już chcąc pogadać, trzeba udowadniać swoje czyste intencje?
To już jakies wydarzenie nie może wywołac ciekawych skojarzeń i chęci poddania ich pod dyskusję? Od razu to jest manipulowanie? Chęć błyszczenia?
Czy gdyby refleksja, od której zaczął się temat, została wywołana przez wydarzenie na ulicy- np takie, ze ktoś byłby świadkiem nieładnego potraktowania homoseksualnej pary- to zanim się zacznie temat- nalezy najpierw przedstawić 3 dorosłych, trzexwych i niekaranych świadków z listami referencyjnymi od osób lub instytucji zaufania publicznego?
Możliwe, ze nie doczytałam- jakie jest Twoje zdanie na temat tolerancji w naszym kraju wobec mniejszości seksualnych?
No właśnie Agik. Zośka przyczepiła się okoliczności jakby te były najważniejsze. Co to za różnica, kto to powiedział: mógłby to być ksiądz podczas kazania, radny na sesji, nauczyciel w szkole, sprzedawca w sklepie, czy stara babcia na przystanku. Nie chodzi tu o autora, a o słowa wypowiedziane. Rozumiem, że nie można na forum podnosić cięższych tematów bez podania ścisłych faktów, a jeszcze lepiej by było gdybym nie zaczęła o gejach, tylko na przykład o cytrynowym sorbecie.
Dyskutujmy, ale nie trzeba wymyślać historyjek pokroju kolorowych czasopism. Po prostu i zwyczajnie, bez powoływania się na niesprawdzalne fakty z życia własnego lub sąsiada. Innymi słowy , bez magla Tolerancja? W potocznym znaczeniu tego słowa, oznacza ono akceptację i mniemam, że większość Polaków przyjmuje mniejszości seksualne z obojętnością - do tej grupy zaliczam się sama. Ta grupa jast najmniej interesująca, ale jest przedmiotem największej obróbki ze strony homofilów i homofobów. O tym później, bo muszę do pracy biec.
Zoska ale dlaczego uwazasz, ze fakt prelekcji czy przemowienia opisanego przed tworczynie watku nie mal miejsca? Poglad ten (to znaczy tgo mowcy) popiera (jak widac z wpisow tu ale i ogolnie czytajac w necie czy ogolnie o problemie) spora czesc spoleczenstwa. Czemu zarzucasz caly czas podawanie "niesprawdzonych faktow" itd? Jeszcze raz w dyskusji powyzej nie chodzi o pojedyncze i wyobcowane zdanie kogos tam (z imieniem , nazwiskiem i adresem) o wytoczenie temu Panu procesu czy przekonanie Go do innych racji lecz o stosunek spoleczenstwa do mniejszosci seksualnych.
Byc moze nie rozumiem Twych intencji ale tez nie rozumiem tgo, ze na podstawie braku (jednej dla tematu nieistotnej w sumie informacji) podwazaszt intencje autorki ktore ona jasno wyrazila.
Dyskusja powinna opierać się o argumenty, które nie koniecznie muszą być poparte przykładem z życia. Podanie przykładu dotyczącego homofobii, następnie przeciwstawne"z życia wzięte" doświadczenia autorki, są zgoła manipulacją ustalającą "na dzień dobry" pogląd jakim zacofanym i nietolerancyjnym narodem są Polacy. Ani jeden, ani drugi przykład nie przemawiają do mnie, bo traktuję je jako zupełnie nie mające zdolności argumentacyjnej. Stąd moje pytania pod adresem autorki wątku w celu doszukania się obiektywizmu choć w jednym przykładzie. Pozdrawiam
Bez wypowiedzi as byłoby nudno w tym wątku a tak przynajmniej się trochę ożywiło towarzystwo i podburzyło choć nie powiem że takie poglądy to chyba ze średniowiecza. Ja tam nie mam nic przeciwko temu nawet byłam raz w takim klubie fajnie było, tylko musiałam przyjść z koleżanką jako "partnerką" bo by mnie nie wpuścili hehe. Każdy sobie żyje jak chce ja tam bym z babą nie mogła chociaż może czemu nie żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek Pozdrawiam wszystkich!!!!
O kurdeczka! O jednym słyszałam 2 lata temu, ale już w Bydzi nie mieszkałam, no i znajomi się powyprowadzali, więc i potrzeby nie było. Ale dobrze wiedzieć!
Mnie tam oni nie przeszkadzają. Kazdy ma prawo żyć jak chce. Niech sobie robią w sypialni co chcą. Też sobie nie życzę,żeby ktos zaglądał do mojej :-)
Drażni mnie tylko jak niektórzy z nich obnoszą się ze swoją orientacją. Parady równości. Półnadzy faceci przebrani za motylki itp. To mnie śmieszy. No i dzieci wychowywac nie powinni
Piszesz, ze drazni Cię obnoszenie się ze swoją orientacja. Masz na myśli parady?
Bo z tymi paradami to chyba jest tak, zę są pomylone sfery życia i wyciąganie do sfery publicznej, tego co powinno zostać w warstwie wyłacznie prywatnej, zawsze jakos wychodzi niedobrze.
Jeszcze chciałam spytać, czemu uważasz, że pary homoseksualne nie powinny wychowywać dzieci?
Dorotko niezupelnie sie zgodze. Oczywiscie najbardziej naturalna i pozadana forma rodziny jest: mama, tato i dzieci. Ale tylko wtedy gdy jest to rodzina sie kochaja i szanuja, kochaja i szanuja dzieci. I mnie znow nikt nie przekona ,ze Zawsze lepsza jest chocby patologicznai "normalna" rodzina niz kochajaca i szanujaca sie nawzajem i dziecko para Lesbijek czy Gejow.
ama znam rodzine gdzie dwie Lesbijki wychowuja corke jednej z nich i zareczam Ci ze ta corka (dzis juz nastoletnia) nie zostala ani przepolowana na Homo- ani w zaden inny sposob nie poniosla szkody na zdrowiu psychicznym badz fizycznym. Wrecz przeciwnie jest szczesliwa i kochana.
Wiesz kto niepowinien wychowywac dzieci? Sadysci, Sociopaci czy osoby nienawidzace dzieci, czy tez dotkniete jakas inna patologia zagrazajaca dziecku i jego bezpieczenstwu psychicznemu czy fizycznemu. I takie osoby sa i wsrod czesci Homo- i Hetero. Jakos nie slychac takich wolan na ulicach ani plakatach - a taka rodzina- osoba w rodzinie szkodzi dziecku nieraz na cale zycie!
To samo chciałam napisać skoro już napisałaś, to se daruję.
I jeszcze sobie myslę, ze jak po prostu zetkniemy się we własnym zyciu z takimi przypadkami i okaże się, ze nic złego się nie dzieje- to coraz więcej bedzie osób których to nie bedzie ani dziwić, ani gorszyć.
Mnie się zdaje, ze takie prawne możliwości już są, bo przeciez sito adopcyjne jest tak gęste, oraz ...hmmm...takie pary byłyby pod tak silna obserwacją - społeczną i urzędową, ze można spokojnie myśleć o bezpieczeństwie dzieci w takich rodzinach.
Użytkownik agik napisał w wiadomości: > I jeszcze > sobie myslę, ze jak po prostu zetkniemy się we własnym zyciu z takimi > przypadkami i okaże się, ze nic złego się nie dzieje- to coraz więcej > bedzie osób których to nie bedzie ani dziwić, ani gorszyć.
Nie wiem kochana,może masz rację. Jak narazie należę chyba do tej ,,szarej masy w polsce ,, o której pisała tineczka. Głupio to zabrzmi ale jestem tolerancyjna do pewnego stopnia. Związki TAK, adopcja NIE . Tyle na ten temat
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości: > Dorotko niezupelnie sie zgodze. Oczywiscie najbardziej naturalna i pozadana > forma rodziny jest: mama, tato i dzieci. Ale tylko wtedy gdy jest to rodzina > sie kochaja i szanuja, kochaja i szanuja dzieci.
Oczywiście,że tak! O patologii nie pisałam
>I mnie znow nikt nie przekona > ,ze Zawsze lepsza jest chocby patologicznai "normalna" rodzina niz kochajaca i > szanujaca sie nawzajem i dziecko para Lesbijek czy Gejow.
Dorotko, myslisz ,że w krajach gdzie jest legalna adopcja przez pary homoseksualne nie zdarzają się patologie? Że tatuś z tatusiem nie wykorzystują seksualnie adoptowanego dziecka ? że nie znęcają się psychicznie lub fizycznie nad dzieckiem? Oczywiście,że się zdarzają. Tacu ludzie ( i pisze tu zarówno o homo jak i hetero ) powinni byc całkowicie pozbawiani praw rodzicielskich!
> Wiesz kto niepowinien wychowywac dzieci? > Sadysci, Sociopaci czy osoby nienawidzace dzieci, czy tez dotkniete jakas inna > patologia zagrazajaca dziecku i jego bezpieczenstwu psychicznemu czy > fizycznemu. I takie osoby sa i wsrod czesci Homo- i Hetero. Jakos nie slychac > takich wolan na ulicach ani plakatach - a taka rodzina- osoba w rodzinie > szkodzi dziecku nieraz na cale zycie!
nie doczytałam. Napisałas to co ja pisałam wyzej . Z tym zgadzam sie w 100%
Użytkownik agik napisał w wiadomości: > Jeszcze chciałam spytać, czemu > uważasz, że pary homoseksualne nie powinny wychowywać dzieci?
Ja też jeszcze chciałam spytać bo mi to spokoju nie daje. Myłam przed chwilą gary i tak sobie myślałam ... Wyobraź sobie taką czysto hipotetyczną sytuację. Jest ci w życiu bardzo,bardzo ciężko . Facet zostawił Cię z dzieckiem . Nie pracujesz i nie jesteś w stanie zapewnić swojemu dziecku godnych warunków życiowych. Musisz je oddać do domu dziecka, zrzekasz się praw rodzicielskich bo wiesz,że Twoja sytuacja się nie poprawi. Po jakimś czasie dowiadujesz się,że Twoje dziecko adoptowało 2 facetów . Nie miałabyś obaw większych niz w przypadku kiedy rodzicamy adopcyjnymi byłoby małżeństwo hetero? Zauważ ,że w rodzinach patologicznych najczęściej oprawcą jest ojciec. A jeśli Twoje dziecko trafi na 2 zwyrodnialców?
Myślę, że powinniśmy jeszcze nadmienić, że homoseksualny człowiek, to człowiek jak każdy inny!!! Są różni ludzie, są też różni homoseksualiści. Jedni są pełni obłudy, drudzy szczerzy. Jedni lubią się obnosić ze swoimi preferencjami, inni nie robią z tego afery, a jeszcze inni ukrywają to przed całym światem. Mają żony, dzieci... Pójdę dalej. Są wśród homoseksualistów ludzie żli i ludzie dobrzy. Jak to ludzie...
Mam przyjaciela geja. Niesamowicie mądry facet. Nie ukrywa tego kim jest i nie afiszuje się z tym jednocześnie. Gdy mój mąż go poznał (miał podejście do gejów takie jak 90% młodych facetów) miał raczej mieszane uczucia. Teraz są naprawdę dobrymi kumplami. Razem wybierali mój pierścionek zaręczynowy. :) Ale ja nie o tym. Mój przyjaciel uważa, ze pary homoseksualne mężczyzn nie powinny wychowywać dzieci. Co do kobiet nie ma mieszane uczucia. Zna dwie takie pary. Jedna sobie radzi, a druga nie. Raz płakaliśmy razem. Gdy urodziła się moja córka, mój przyjaciel płakał jak bóbr. Chcieliśmy, żeby został ojcem chrzestnym. - niestety nie mógl ze względu na kościół (okłamywanie nie jest w jego stylu). Powiedział, że wtedy dotarło do niego, że coś go omija...
Zauważyłam, iż są ludzie, którzy mylą gejów z transwestytami. No cóż...
Kluby gejowskie również odwiedzam. I u nas nie trzeba mieć do tego partnera, ale dobrze, jeśli ktoś Cię wprowadzi :)
No i nie każdy gej jest ę i ą... :) Niektórzy są tak męscy, że aż trudno w to uwierzyć :) I jest ich w naszym otoczeniu więcej niż podejrzewamy.
Tolla ja tak mialam jak poznalam blizej pewna Pania Lesbijke. Bylo mi w pierwszej chwili nieswojo ..bo nie wiedzialam jak JA powinnam se zachowac. Czy na przyklad moge Ja gratulujac objac jak bym to zrobila z kolezanka :-) Tak spontanicznie- bo wiem ze kolezanka hetero- nie wzielaby tego za jakis "podryw" czy cos :-))Czy kolezanka homo- nie odbierze tego jak narzucanie sie. Raczej nie objelabym swiezo poznanego Pana ;-) :-) spontanicznie wlasnie. Na poczatku podchodzilam wiec do tej Lesbijki troszke jak pies do jeza bojac sie cos "falszywego" zrobic. Przeszlo mi po pierwszym oswojeniu :-))
Dorotaxx, ale przeciez sama napisalas "parady rownosci" Te dwa slowa o czyms swiadcza, prawda? szczegolnie slowo "rownosc" czyli domaganie sie rownosci spolecznej, poszanowania. Byc moze gdyby homoseksualizm byl akceptowany, to nie byloby potrzeby organizowac Parad Rownosci. Te parady to nic wiecej tylko pokazanie, ze jest to grupa ludzi, takich samych obywateli danego kraju, placacych podatki a nie majacych rownych praw z wiekszoscia. Parada jest organizowana, zeby pokazac, ze to nie jednostki, ale wieksze ilosci ignorowane i nie majace rownych praw. Gdyby nie parady czarnych, to do dzis istnialoby niewolnictwo i przesladowanie w Stanach. To wlasnie marsze, czyli inaczej parady organizowane w roznych zakatkach kraju spowodowaly, ze czarni uzyskali rowne prawa obywatelskie w Stanach. I czarna rasa jest tutaj tylko jednym z przykladow walki o rownosc, bo takich przykladow mozna mnozyc. Robotnicy organizowali parady, marsze czy jak by je jeszcze nazwac po to zeby uzyskac prawa. No tak to jest, ze jak sie cos chce zrobic to trzeba pokazac swiatu, ze nie jest sie traktowanym na rowni z innymi, z wiekszoscia. Nie wiem, moze dlatego, ze zyje w kraju, gdzie kazda mniejszosc narodowa ma prawo do swojej parady (Polacy rowniez) to wcale mi te parady nie przeszkadzaja. A jak by mi przeszkadzaly, to zawsze moge w tym dniu siedziec w domu i ogladac telewizje. Procesja Bozego Ciala to tez parada i nie ma przymusu brac w niej udzialu czy tez ogladac. Tak samo nalezy chyba podejsc do Parady Rownosci. Dlaczego niby homoseksualisci nie dosc, ze nie korzystaja z wielu praw rodzin i zwiazkow hetero, mieliby nie miec prawa do jednego dnia w roku kiedy moga reprezentowac swoja jednosc?
Oj, jak to dobrze napisałaś. I jeszcze jedno - manifestowanie - czyli otwarte pokazywanie, jakie się ma poglady, nikomu nie szkodzi, a wręcz przeciwnie. Powinnismy wiedzieć, że są ludzie o różnych przekonaniach i różnych problemach. ja przynajmniej chcę wiedzieć. Parade równości ogladałam z bardzo małoletnia córką. Była zachwycona ("jak oni pięknie przebrani!").
Nazywasz to ,,jakością,, ... lucky oglądnij fotki z jakiejkolwiek ,,parady równości,, . Chociażby to zdjęcie ( jedno z tysięcy dostępnych w necie) http://republika.pl/blog_zm_3696326/4585971/tr/gay7_402.jpg Mozna walczyć o równość ale czy trzeba robic to w taki sposób ? Tylko i wyłącznie o to mi biega. Dlaczego tak ostentacyjnie próbują zwrócić na siebie uwagę? Sami są sobie winni,że większosc społeczeństwa traktuje ich tak a nie inaczej.
Dorotko, zdjecie faktycznie drastyczne, ale przeciez w kazdej grupie ludzkiej znajduja sie drastyczne przypadki, no ja tak to widze. Zastanawiam sie czy takie zachowania nie sa powodowane frustracja na brak zrozumienia, bo tak moze byc. Czasem czlowiek ma tak dosc bezsilnosci, ze popelnia rozne glupie rzeczy. Wiesz ja wracam codziennie wieczorem razem z mezem do domu po pracy, czasem spotykamy sie na peronie metra, czasem on po mnie przychodzi. Czesto sie zdarza, ze w tym samym wagonie jedzie para dwoch mezczyzn. Jeden z nich jest juz w pociagu, a drugi "dolacza" dwie stacje pozniej. Zauwazylam, ze jak sie spotykaja to tak samo wymieniaja szybki "cmok" w policzek jak ja to robie z moim mezem, siadaja, lub stoja (zaleznie od tloku) i rozmawiaja. Kiedys siedzieli obok nas i trudno bylo nie uslyszec, ze rozmawiaja na dokladnie takie same tematy, jak ja z mezem. O tym jak minal dzien w pracy, kto ewentulanie zrobil jakies zakupy, czy co na obiad. Dla mnie to jest bardzo normalne. Nikt nie reaguje, nie gapi sie, nie pokazuje palcem, chociaz gdyby takie reakcje byly to kto wie, czy nie zaczeliby sie migdalic bardziej namietnie:) Nie wiem, ja traktuje ich obecnosc tak jak wszystkich innych par. A co to za roznica? czy mezczyzna z mezczyzna, kobieta z kobieta, czy tez kobieta i mezczyzna? Dla mnie zadna. A czy pary heteroseksualne zawsze zachowuja sie w miejcach publicznych tak jak nalezy? tez nie? i czasem tez nie wiem gdzie podziac wzrok. Ludzie sa ludzmi, tylko.
Dorotko, zdjecie faktycznie drastyczne, ale przeciez w kazdej grupie ludzkiej znajduja sie drastyczne przypadki, no ja tak to widze. Zastanawiam sie czy takie zachowania nie sa powodowane frustracja na brak zrozumienia, bo tak moze byc. Czasem czlowiek ma tak dosc bezsilnosci, ze popelnia rozne glupie rzeczy. Wiesz ja wracam codziennie wieczorem razem z mezem do domu po pracy, czasem spotykamy sie na peronie metra, czasem on po mnie przychodzi. Czesto sie zdarza, ze w tym samym wagonie jedzie para dwoch mezczyzn. Jeden z nich jest juz w pociagu, a drugi "dolacza" dwie stacje pozniej. Zauwazylam, ze jak sie spotykaja to tak samo wymieniaja szybki "cmok" w policzek jak ja to robie z moim mezem, siadaja, lub stoja (zaleznie od tloku) i rozmawiaja. Kiedys siedzieli obok nas i trudno bylo nie uslyszec, ze rozmawiaja na dokladnie takie same tematy, jak ja z mezem. O tym jak minal dzien w pracy, kto ewentulanie zrobil jakies zakupy, czy co na obiad. Dla mnie to jest bardzo normalne. Nikt nie reaguje, nie gapi sie, nie pokazuje palcem, chociaz gdyby takie reakcje byly to kto wie, czy nie zaczeliby sie migdalic bardziej namietnie:) Nie wiem, ja traktuje ich obecnosc tak jak wszystkich innych par. A co to za roznica? czy mezczyzna z mezczyzna, kobieta z kobieta, czy tez kobieta i mezczyzna? Dla mnie zadna. A czy pary heteroseksualne zawsze zachowuja sie w miejcach publicznych tak jak nalezy? tez nie? i czasem tez nie wiem gdzie podziac wzrok. Ludzie sa ludzmi, tylko.
Homoseksualista to taki sam człowiek jak każdy inny, lecz kochający inaczej. Ciężko mi pojąć dlaczego facet czuje pociąg do faceta a nie do kobiety, ale ostatecznie to nie moja d.... Skoro wolą męskie tyłki, to ich sprawa, dokąd nie wchodzą mi w drogę, to nic do nich nie mam.
A w oglóle dlaczego mówi się tu że ktoś "kocha inaczej"? mnie się wydaje że miłość to miłość i nie ważne do kogo, jest zawsze miłością, kochaniem... dlaczego właściwie inaczej? czy homoseksualiści mają jakieś inne uczucia niż heteroseksualiści, tam wewnątrz siebie, w sercu? Jak dla mnie kochają tak samo i jedni i drudzy!!!
A czy ktoś widział film Anga Lee "Tajemnica Brokeback Mountain"? Na pewno. Ja byłam głęboko poruszona i uświadomiilo mi to kilka aspektów bycia "kochajacym inaczej". Polecam - piękny i przejmujący film.
Co do poruszonego tematu - ja sama mam tak na wskroś liberalne poglądy (dla wielu pewnie ąz za bardzo), że teksty typu "homoseksualizm to zboczenie" sa dla mnie tak abstrakcyjne, że nawet nie wiem, jak z nimi polemizować. Nie wiem, czy nie bardziej denerwuja mnie hasła w stylu "niech sobie zyją (pedały), byle by mi nie wchodzili w drogę". Wypowiadaja je ludzie, którzy nie sa otarcie wrodzy (jak as) - lecz w swojej łaskawosci i dobroci zezwalają homoseksualistom na egzystencję (jednak najlepiej gdzieś z boku, po cichutku, zeby za bardzo nie rzucali sie w oczy). Trudno też nie odczytać w takich wypowiedziach poczucia wyższosci, czasem politowania (biedne pedały! co oni mogą za to, że tacy są). Ja nie jestem ani wstretnym pedałem, ani lesbą (za to feministką tak - dzięki czemu zresztą nareszcie kwalifikuje mnie to do jakiejś mniejszości) - za to znam homoseksualistów i wiem, że są to tacy sami ludzie jak inni: mądrzy i głupi, mili i niemili, spokojni i awantrurnicy - tacy sami! I nikt nie ma prawa łaskawie zezwalać im (albo i nie) na życie i decydowac o tym, jak mają zyć!
Myślę , że takie tematy najwięcej kontrowersji wzbudzają wśród hetero ... Ci homo w większości mają głęboko w tyle takie dyskusje ( na szczęście ) . Żyją po prostu w zgodzie ze sobą . Bo dlaczego nie ? Myślę , że opisana przez Ciebie sytuacja nie jest normą ... Myślę też , że pary homoseksualne mogą u nas spokojnie egzystować . Jeżeli są na tyle silne , by się ujawnić , to po krótkotrwałym szoku społeczeństwa w postaci niewybrednych uwag , czy uśmieszków , po oswojeniu się tych " normalnych " z nową dla nich sytuacją , wszystko wraca do normy ...
A nie mogłaś wypowiedzieć się w obronie homoseksualistów ? Dlaczego byłaś tylko biernym słuchaczem ? Masz " nadzieję, że kiedyś nastroje społeczne się zmienią " - one się nie zmienią same, jeżeli będziemy milczeć tam, gdzie należałoby krzyczeć. Pozdrawiam !
Boze, jak to dobrze, ze nie chodze do kosciola. I taki "pan", bo trudno nazwac mi go osoba duchowna, uczy dzieci, wyglasza kazania, ba udziela wywiadow publicznie. I jeszcze nawoluje do palenia na stosie, jako powrotu do "wspanialych czasow" !!!!! Tragedia!!!!!!!!!!!!!!
Ja myślę że albo to jakieś jaja są albo co ahahha bo poprostu as ma zawsze odmienne zdanie jakikolwiek nie byłby to wątek to wypowiedzi as są zawsze kontrowersyjne i wywołują burze w szklance wody. To już jest chyba bardziej na przekór wszystkim ta odpowiedź. No chyba że koleżanka w poprzednim życiu wchodziła w skład świętej inkwizycji wtedy można zrozumieć ten pociąg do stosu.
Wiesz co Jamajko, o tym samym pomyślałam. Internet sprawia, że możemy być kim chcemy. A może to dobra zababwa - mieć zawsze odmienne zdanie od reszty? Przecież prowokuje to do dyskusji, sprawia, że rzed setkami komputerów siedzą zbulwersowani ludzie i wszstko się w nich gotuje. Fajna rozrywka...
nie czytałam jeszcze ci napisali inni ale po przeczytaniu Twojego posta chcialabym sie wypowiedziec.tez mam znajomego homoseksualiste, nigdy nie traktowalam go inaczej choc czuje do niego lekki niesmak, bo tak naprawde homoseksualizm jest anormalny. Bog nie stworzyl Adami i np karolka czy Ewy i Bożenki. ludzie wiażac sie w pary maja wiazac sie kobieta -mezczyzna, tylko takim sposobem moga stworzyc rodzine i miec dzieci.
a zaiwranie małżeństw czy chec posiadania dzieci przez takich ludzi to dla mnie juz wogóle całkowite odchylenie od normy. napewno bym takiego nie ukamieniowała no bo niech se robi co chce, ale niech sie z tym nie obnosza. bo to budzi niesmak.
Poprostu chyba u niektóych wyobraźnia działa wyjątkowo mocno i to budzi taki niesmak, że jak sobie wyobrazi sposób tego i owego hehehe to chyba o to chodzi, to chyba budzi taki niesmak, bo przecież ci ludzie są tacy sami jak my i co jakbyś nie wiedziała o preferencji to już by niesmaku nie budzili w Tobie?
Ale znam wielu hetero, którzy uprawiają seks w ten sam sposób.... Tzn, że jak pan panu w tyłek to jest niesmaczne, ale jak pan pani w to samo miejsce, to już jest git?
Ale widocznie sa ludzie, ktorzy jak patrza na innego czlowieka to natychmiast sobie wyobrazaja "jak on/ona to robi" Swoja droga ciekawe skad sie biora takie skojarzenia? bo ja osobiscie nigdy nie mysle o takich rzeczach.
a Ty dalej swoje... zaprzeczasz teorii Darwina, ja nie wiec to nas rożni. Opowieść o raju Ewie i Adamie jabłku itd. ma tyle do rzeczywistości co mitologia i baśnie Andersena.
Widzę, że nie miałaś możliwości wcześniej na tym forum zapoznać się z moim światopoglądem wię się nie dziwię, że nie wyczułaś ironi i przekąsu w mojej wypowiedzi.
z tego co mi wiadomo adam i ewa byli pierwszymi a nie jedynymi ludzmi stworzonymi przez Boga, nigdzie nie jest napisane ze byli kazirodcami, byli pierwsi nie jedyni!
Nikt chyba nie powie ze w świecie zwierząt poza ludźmi występują związki homoseksualne!
A wiec nie jest to normalnym zjawiskiem i należy to rozumieć, jako inność a nie norma.
Nie jestem za piętnowaniem ludzi o takich poglądach, mogą żyć sobie w związkach, ale stanowczo się sprzeciwiam by w takich związkach wychowywały się dzieci! I stanowczo się sprzeciwiam by homoseksualizm został uznany za normę.
Popęd płciowy pierwotnie ma podłoże mające na celu rozmnażanie a wiec popęd ukierunkowany na osobę tej samej płci nie może doprowadzić do poczęcia a wiec NIE JEST normalnym zachowaniem!
Możemy tolerować, ale nie możemy uznawać za normalność!
akurat to nie jest zaden przyklad! gdyz zachowanie psow nie ma podloza chomoseksualnego! :)) a widziales tez psy ktore podobne zachowanie cwiczyly na ludzkiej nodze lub poduszcze lub zabawce? pewnie tak.
poczytaj troszke o kynologii to dowiesz sie ze to nie jest zaden chomoseksualizm
przeczytaj żródla na jakich oparl sie autor artykułu a zrozumiesz ze autor źle zinterpretował zapisy. pewnie mial problem z tłumaczeniem z ang. Radze zapoznać sie z komentarzami - wyjaśniają wiele. Jedno jest pewne ze wśród zwierząt sa rożne formy zaznaczania swojej pozycji w stadzie, zaspokajania popedu seksualnego, zabawy, badź innego ale niema to nic wspólnego z homoseksualizmem!
tak, masz racje popełniłem bład i słowie homoseksualizm
natomiast ktoś kto nie potrafi poprzeć stawianych tez albo twierdzi ze może wyrazić zdanie i nie musi tego poprzeć faktami jest człowiekiem malo ambitnym i nie powinien zabierać glosu w dyskusji bo sie ośmiesza
Olcia, to ze Ty czujesz niesmak swiadczy tylko on Twoim stosunku i po prostu strachu przes INNYM. Moze nawet niewiedzy, nieznajomosci tematu. Olciu gdybys znala temat homoseksualizmu jako zjawiska w naturze dosc powszechnie wystepujacego, nie omijajacego swiata zwierzecego, i nie bedacego jakims wyjatkowym, szczegolnym, zaleznym od woli ludzkim wynaturzeniem to bys nie pisala tego co piszesz. Przez Twe slowa przebija pewien bardzo brzydki rodzaj pogardy dla kogos kto jest takim samym czlowiekiem jak TY. Jedyna roznica jest to ze zakochuje sie w osobnikach tej samej plci.
TY masz po prostu szczescie, ze ten "kielich goryczy" Cie ominal.
Przeczytalam caly watek i sie zaliczam do tych tolerujacych...ale mam problem z... (nie wiem czy uda mi sie to tak napisac jak mysle)
Otoz nie mam bliskich przyjaciol "pedalow", ale obracam sie na codzien miedzy nimi: fryzjerzy, kelnerzy, stewardessi...czasami u znajomych na imprezach. Wszystko jest ok. Natomiast mam problem z lesbijkami, tzn. z ich meska strona. Mialam kiedys bardzo bliska znajoma pare lesbijek i z ta "meska" dziewczyna niechetnie rozmawialam, ona zawsze byla jakas taka "grubianska", nie moglam na luzach zaakceptowac jej zachowania, jej wyrazen, jej stylu ubierania, porostu jej osobowosci, z jej partnerka nie mialam zadnych problemow.
Zauwazylam, ze jak pokazuja jakies pary lesbijek w telewizji, albo jak spotykam takie na ulicy to zawsze dziwnie patrze na te kobiete "meska", nie wiem czy to nietolerancja z mojej strony... u pedalow mi nie przeszkadza jak wygladaja i zachowuja sie jak "baby", lubie takich:)
sanello nie uwazasz (bo uzywasz bez mrugniecia okiem) slowa pedal w stosunku do czlowieka a nie czesci rowerowej za obrazliwe i pogardliwe? Dominujace kobiety moha nie pasowac do Twego obrazu kobiet, ale to chyba niekoniecznie zwiazane jest z homoseksualizmem jako takim. Takie dominujace, meskie kobiety sa na codzien widoczne w polityce i gospodarce. Nie ma to wiele wspolnego z ukierunkowaniem seksualnym jako takim tylko z checia dominacji. Pewnie, ze nie kazdy lubi, i...nie musi.
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości: > sanello nie uwazasz (bo uzywasz bez mrugniecia okiem) slowa pedal w stosunku > do czlowieka a nie czesci rowerowej za obrazliwe i pogardliwe?
Dorota, tak sie zastanawialam czy slowo "pedal", jest obrazliwe (naprawde nie wiem jakiego zwrotu uzyc po polsku oprocz b. dlugiego homoseksualista) i najpierw napisalam w "", potem o tych "" zapomnialam. Nie chcialam tym slowem nikogo obrazic.
Moze As ma inne poglądy jak Wy. Znalazła się tu w mniejszości, a Wy dokładnie proponujecie by ją wyeksterminować jak tych co potępia. Ech...
Dlaczego nienawiść do homo wiążecie akurat z Kościołem Katolickim, a nie z Islamem? Albo nawet i bez religii, znam ateistów, albo agnostyków, którzy uważają to za wynaturzenie.
Dlaczego wojujecie z taką samą nienawiścią o jaką oskarżacie homofobów? "Hail Hitler", "Jednokomórkowiec"? As może miec takie a nie inne poglądy i to jej sprawa, nie obraziła nikogo personalnie, imiennie, a Wy ją tak. Dlaczego?
Nie wiesz Duniaszo? bo na tej stronie nie mozesz miec wlasnego zdania ! albo jestes z nami albo fora ze dwora:) tylko nie zrozum mnie zle, to nie sa moje slowa, tylko Tineczki .Nie moge sobie w tej chwili przypomniec w jakim watku tak sie wypowiedziala, ale jak znajde watek to podam link.As napisala to co mysli i ma do tego prawo,nie rozumiem tylko dlaczego wszyscy po niej jada .Osobiscie nic nie mam do gejow ,lesbijek czy innych,ich sprawa jak zyja i z kim,ale nie umiem sobie wyobrazic jaka przyjemnosc moze miec facet pchajacy drugiemu w tylek,normalnie sie zbiera na wymioty.Nie wyobrazam sobie tez, zeby dwoch takich typow jak ci na zdjeciu z linku Dorotaxx, mogloby wychowywac adoptowane dzieci.Chyba ktos chory moglby tylko zezwolic na adopcje,tak wiec reasumujac ,niech sobie zyja w szczesciu ,zdrowiu i dostatku...........ale z dala ode mnie i mojej rodziny.Niech urzadzaja parady,wiece,chetnie sobie popatrze ! ale z daleka.
Ten wątek był chyba o tematach kontrowersyjnych. Ja mam poglądy tradycyjne i nie podążam za modą. Z tego tematu dowiedziałam się o sobie bardzo dużo ciekawych rzeczy, że jestem moherem, ciemną masą, jestem z średniowiecza, jednokomórkowcem, osobą złośliwą i pełną jadu, nastawiona negatywnie do świata. Te bardzo "miłe komplementy" napisały osoby tolerancyjne tylko dlatego że nazywam zło po imieniu i go nie akceptuję. Nie mam tu na myśli tylko homoseksualizmu ale wiele innych tematów. W temacie o religii jako zło postaram się nie zabierać głosu bo znowu od bardzo tolerancyjnych ludzi usłyszę same "miłe" słowa.
I tu przyznam Ci rację choć nie mam poglądów zbliżonych do twoich to jednak Cię rozumiem.Bo co innego przedstawić swój punkt widzenia bez krzyku i złości niż krzyczeć i palić szubienice i inne tałatajstwo na ulicach.Wiesz co może przyjmniesz choć jedną radę Pogrzeb troszku po necie poczytaj o właśnie takich ludziach a może choć troszku zmienisz zdanie a przynajmniej je złagodzisz tak jak ja to zrobiłam Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Zgadzam się! Nie Wolno nikogo osądzać na podstawie kilku wypowiedzi. Uważam, że epitety na Twój temat były conajmniej nie na miejscu. Choć nie ukrywam, że przez chwilę zastanawiałam się czy jesteś osobą realną :)
Jednak spójrz na to z innej strony: co może poczuć potencjalny użytkownik Wż-tu, który ma odmienną orientację seksualną. Jestem przekonana, że nie brakuje takich wśród nas. Wiem, że im to zwisa, ale mnie zabolałoby, gdy ktoś na temat bliskiej mi osoby (syna lub córki na przykład) mówi: Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to tępić od samego początku. Że wszystko można bez problemu zwalić na wychowanie: Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to tępić od samego początku. To znaczy jak? Przestać kochać? Oddać do psychiatryka?
Rozumiem Twoje przekonania ( w pewnym sensie), ale... "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.."
As nie przejmuj sie,to tylko internet ! nie bierz sobie tego do serca,smiej sie z tego:) nikt cie tutaj nie zna ,tak na prawde i nie wie jaka jestes.Wazne ze jestes dobra zona ,matka i twoi znajomi o tym wiedza i Ty tez.Ci co cie tak nazwali nie sa tolerancyjni,bo jak mozna nazwac siebie tolerancyjnym broniac gejow ,a atakujac osoby o odmiennym zdaniu i to jeszcze gleboko wierzacych,jak sie nie ma zadnych argumentow ,to lepiej mu pojechac od moherow czy innych.Wiadomo mozna komus napisac ze sie z nim nie zgadza,ale tutaj jest jak w stadzie wilkow jeden atakuje ,za nim reszta.Niektorzy wprost przeciwnie,sami by zlinczowali gejow ale...........JAK SIE WESZLO MIEDZY WRONY,TRZEBA KRAKAC JAK I ONE.Jestem pewna ze polowe osob wypowiadajacych sie na forum ma takie samo zdanie jak Ty,tylko nie przyzna sie do tego:)Wszystkiego dobrego w Nowym roku as ,trzymaj tak dalej.A z ta Szwecja to masz racje w 100%,ciekawa jestem ile mi sie dostanie
Jesteś niesprawiedliwa! Nie przeczytałem całości od dechy do dechy, ale znalazłem kilka wpisów nie odbierających Ci prawa do swojego zdania. Ja akurat raczej Ci współczuję, ale nie będę się rozpisywał.
As , Kochana ! Zgadzam się , że epitety są bardzo nie na miejscu i przeczą tolerancji ...Chciałabym szanować Twoje tradycyjne poglądy , tylko widzisz , wydaje mi się , że nie zaszkodziłoby uzasadnienie jakieś ... Bo ja ciągle nie wiem , dlaczego homoseksualizm jest zły . Czy tylko dlatego , że gdy widzisz obściskujących się facetów , to robi Ci się niedobrze ?
Ja osobiście też nie mam nic do osób innej orientacji ,ale do głowy nie przyszło mi nigdy wyobrażać sobie co oni robią "pod kołdrą".Czy tak samo wyobrazasz sobie co robi para heteroseksualna?
No to Beato masz problem ze swoja wyobraznia,powiem Ci ze moja jest bardzo dobra, nawet nie trzeba sobie wyobrazac! wystarczy wejsc na pierwsza lepsza strone dla doroslych, jest tam pokazane wszystko jak na dloni,jak robia to kochajacy inaczej.(tylko mi nie mow prosze ,ze w zyciu na takiej nie bylas,bo nie uwierze)Co do wyobrazni hetero,nie musze sobie wyobrazac,ja wiem jak to sie robi :)bo sama jestem hetero,do tego wcale nie zacofana,musze Ci powiedziec ze mozna robic bardzo ciekawe rzeczy.
No moja droga,możesz nie wierzyc,ale moja odpowiedź brzmi -nie ,nigdy nie byłam na takiej stronie,bo mnie to nie interesuje.I nikt Ci nie zarzuca ,że jestes zacofana,ani nie pyta o Twoje sprawy łóżkowe.
To jest nas dwie!!! Bo ja tez nigdy w zyciu nie bylam na takiej stronie i nawet by mi do glowy nie przyszlo wchodzic i ogladac jak ktos TO robi, bez wzgledu na to czy homo, czy hetero. To po prostu nie moja sprawa, ale sprawa bardzo intymna miedzy dwojgiem doroslych ludzi. Jak ktos chce w ucho to tez prosze bardzo, to mi w niczym nie przeszkadza, dopoki mnie nie dotyczy (a nie dotyczy) to nie jestem zainteresowana niczyim wpsolzyciem seksualnym.
No to nie wiecie ile stracilyscie hihihi:) teraz wszystkie kobitki z Wzetu zaczna pisac ze one nigdy nie widzialy:))a ja widzialam bo bylam ciekawa,a co nie mogę?:))) wstyd byloby sie przyznac ze nie widzialam.W erze internetu, raczej wszystko mozna zobaczyc,nie bylabym soba zebym nie zaspokoila swojej ciekawosci,ale umiem sie do tego przyznac. no i wiek tez ma tutaj duze znaczenie,bo jestem jednak sporo mlodsza od niektorych kobitek.Na pewno z wiekiem ciekawosc minie :)))
I bardzo Ci sie chwali, ze umiesz sie do tego przyznac, ja sie tez przyznaje do tego co robie, a jak jest cos do czego moglabym miec opory w przyznaniu, to sie dwa razy zastanawiam czy to zrobic. No ja nigdy nie mialam takiej ciekawosci, pewne sfery zycia ludzkiego sa dla mnie tak intymne, ze nie dopuszczam takiej ochoty "podgladania" bo zaraz wyobrazam sobie jak czulabym sie sama, gdyby ktos podgladal moje zycie. Jako osoba dorosla zdaje sobie sprawe, ze sa ludzie ktorym jest to obojetne, a nawet ich pewnie podnieca, ze ktos patrzy, czy oglada, bo gdyby nie to skad takie zdjecia. No mnie to nie rajcuje i tyle.
Skoro juz dyskutujemy w watku jak kochaja inni,to chyba sex nie powinien byc tematem tabu,sasiadow nigdy nie podgladalam pod koldrą:) Czy ja napisalam ze mnie to rajcuje,przyznalam sie ze widzialam.:) jestem jeszcze na tyle mloda ze nie musze siedziec na takich stronach,a ze widzialam to chyba zaden grzach:) Nie che udawac swietej Cecyli,to nie jest w moim stylu.
Chyba mnie nie zrozumialas, jak ja chcialam zobaczyc jak wyglada swign club, to poszlam z moim wasnym mezem i zobaczylam. Tak samo Ty chcialas zobaczyc, to weszlas na te strone i zobaczylas. Mnie tylko chodzilo o fakt, ze ja nigdy nie chcialam akurat takich zdjec ogladac.
Ja myślę,że nie o wiek o tu chodzi.Mając Twoje lata,też nie zaglądałam komuś pod kołdrę i była już era internetu.Nazwałabym to dosadnie,ale wiesz,wiek nie pozwala,w końcu 48 lat to już prawie trumna.
Beata i tak sie nie przyznasz :)))) a milosc i seks to piekne uczucie cos czuje ze rozpetalam burze, hahahha(udalo sie)ciesze sie ze zeszliscie z As ,w koncu juz jej sie dosyc dostalo.Teraz pora znales innego pieska do bicia:) no bo jak to mozliwe? ze mama rozyczki osmielila sie napisac ze widziala gejow jak to robia na necie.
Jeżeli ktoś chce zobaczyć gołą kobietę to nie musi się nawet mocno starać. Wszędzie jest tego pełno. Jeżeli ktoś chce zobaczyć gołego chłopa w całej okazałości to tylko strony gejowskie wchodzą w grę.
Poczekaj, narazie nie mam sie do czego przyznac, ale na szczescie wrocilam dzis wczesniej z pracy, to sie zaraz wezme do roboty, a jutro sie przyznam;) Tylko, mowisz, tak do NAGA go rozebrac? ZUPELNIE?? A moze jeszcze zaswiecic swiatlo?
Jasne ze moja prywatna,widze ze jednak cie to bardzo zainteresowalo jakbym ci napisala ze jem sledzie z bita smietana ,tez bys uwierzyla.:) po raz kolejny udowodnilam, jak latwo mozna sciagnac krytyke innych na siebie :
Mamo !! Ja nie tylko bym uwierzyła , ale i czapkę zdjęła przed Tobą ...:))) Bo śledź pod kleksem bitej śmietany ( oczywiście bez cukru ) z odrobiną chrzanu i żurawiny jest genialny ;)))
P.S. A dlaczego tak bardzo zależy Ci na ściągnięciu krytyki na siebie ?;)))
Jej słowa były tylko wypowiedzią w dyskusji a nie żadnym zaatakowaniem konkretnej osoby za co została zaatakowana przez bardzo duże grono Chyba jest różnica czy ktoś się wypowiada ogólnie o czymś a nie konkretnie o danej osobie tak jak to zrobiło grono ludzi na WŻ
poza tym opini jest tyle co ludzi możemy z czymś się nie zgadzać możemy dyskutować ale nawet jeżeli moja decyzja lub tok myślenia się nie zmienia nie powinnam być odrazu atakowana w końcu to moja sprawa o czym i jak myśle na temat danego problemu I to się nazywa tolerancja akceptujmy ludzi jacy są a nie zmieniajmy na siłe
Powiem tylko,że tacy co się wyśmiewają z tych osób to są mało dojrzali i tyle!To jest ich prywatna sprawa kogo wolą i tyle,a Ty koleżanko poprostu to olej,z takimi osobami niewarto się przyjażnic.Po co Ci ktoś taki co się lubi z kogoś naśmiewac a w gruncie rzeczy może sam nie jest lepszy.
Hmm, ale się naczytałam! Aż musiałam mozillę uruchomić, bo IE nie wyrobiła w pewnym momencie.
Dziwi mnie jedna rzecz. Dlaczego znakomita większość dyskutantów "jedzie" po As i ją obraża. Ponoć po to jest dykusja, żeby wyrazić swoje zdanie. As wyraziła swoje. Może zbyt emocjonalnie podeszła do sprawy tak wiecie "na gorąco" bez korekty. Przypuszczam, nie nie przypusczam, jestem pewna, że As jest wierzącą, praktykującą katoliczką, która albo źle zrozumiała podejście Kościoła do homoseksualistów, albo trafiła na takich nauczycieli, jak ten ksiądz z YouTube.
Podejście Kościoła opiera się na Biblii, która mówi, że wpółżycie homoseksualne jest grzechem i człowek, który wpółżyje z osobą tej samej płci nie ma szans na zbawienie (1 Kor. 6,9)W związku z tym, współżycie homoseksualne jest grzechem wołającym o pomstę do nieba (grzech kardynalny).
NIGDZIE jednak nauka Kościoła nie wzywa do nienawiści, pogardzania czy też tępienia homoseksualistów jako ludzi! Może As słyszała inaczej.
Ale skoro szacunek należy się każdemu zarówno hetero, jak i homo, bo każdy jest człowiekiem z małymi lub większymi słabościami, to As się też należy . Zatem szanujmy się nawzajem.
A ja mam pytanie do tych wszystkich, ktorzy uwazaja, ze homoseksualizm to tylko wymysl, wynaturzenie itp (zeby nie uzywac mocnych slow). Co byscie zrobili z wlasnym dzieckiem gdyby sie okazalo, ze doroslo i jest homoseksualista?
do mnie tez nie. Ale moze warto tez zapytac tych tolerujacych, bo w gadce to kazdy madry, a jak by sie zdazylo we wlasnej rodzinie to co wtedy?
Ja sie juz tez kiedys nad tym zastanawialam. Moj syn ma fajnych kolegow i jak sobie tak wyobrazam to naprawde by mi to nie przeszkadzalo jakby mial partnera, natomiast gorzej z corka. We wczesniejszym poscie napisalam z czym mam problem.
Masz racje sanello:) Wiec skoro zadalam to pytanie, to sama tez odpowiem, bo myslalam nad tym jeszcze jak moj syn byl dzieckiem 10 letnim czyli jakies 23 lata temu. I doszlam do jednego wniosku, na pewno byloby mi zal, ze nie bede miala wnukow, chociaz i tak nie wiem czy bede miala, bycie hetreroseksualnym wcale tego nie gwarantuje. Ale jedyne co bym mogla zrobic to bym kochala i kochala jeszcze bardziej niz teraz kocham. Kochalabym go ta zwielokrotniona miloscia wlasnie za kazdego czlowieka na swiecie, ktory tego nie rozumie, neguje i opluwa. A jego partnera kochalabym tak jak mozna kochac synowa czy tez ziecia. Dla mnie to jest tak normalne, ze nie powinno byc sekundy wahania, ale skoro zadalam pytanie, to tez na nie odpowiedzialam.
Tez nad tym kiedys myslalam :-) I pewnie ze byloby mi za ze nie bede miala wnukow ale przede wszystzkim chcialabym by moje dziecko bylo szczesliwe. Balabym o to samo o co sie i dzis boje czy homo czy hetero: aby nikt nie skrzywdzil mego dziecka, aby ominely je ciezkie choroby i wypadki losowe, jak tez zlosc innych ludzi nienawidzacych (z glupoty czy zlosci) innych tylko dlatego ze sa INNI sa inni niz on sam.
Fajne pytanie zadałaś i zarazem trudne.Podobno uchodzę w swoim środowisku za osobę tolerancyjną i w sumie mniejszości homoseksualne a może już nie mniejszości tak prawdę powiedziawszy są dla mnie abstrakcją chociaż jak miałam jakieś 22 znałam dziewczynę która miała skłonności lisbijskie pisze skłonności bo nie wiem kim ona teraz jest i jakie życie wybrała Mam jednak nadzieję że dalej jest osobą miłą koleżeńską itp bo fajna była z niej kumpela A wracając do tematu.Gdyby to tyczyło któregoś z moich dzieci na pewno bym nie czuła jakieś nienawiści czy niechęci po prostu bym starała się zrozumieć Z początku na pewno byłoby mi ciężko bo jak wiecie żyje w środowisku wiejskim ale na pewno bym nie pozwoliła aby z tego powodu była nienawiść w mojej rodzinie.I jeszcze jedno dziwie się osoba które naskoczyły na as bo w sumie ta dyskusja jest jakoby także o telerancji bo w sumie chyba o to chodzi żeby zaakceptować osoby o innej orientacji seksualnej a zarazm i o innych poglądach ,żeby mogły spokojnie sobie żyć wśród osób hetero a same jakoś tak wyrzekacie się jej naskakująć w ten sposób na drugą osobę to więc gdzie ta tolerancja dla geja tak a dla osoby mającej inne poglądy nie Po co tyle szyderstwa się szerzy Dziewczyny więcej TOLERANCJI dla drugiej osoby
Ps..przepraszam Lucy miała być odpowiedz na twoje pytanie a wyszło troszku inaczej bo znów podpięłam się pod Ciebie
Widze, ze na to pytanie akurat nikt nie ma ochoty odpowiedziec, szczegolnie przeciwnicy i wyznawcy teorii ze homoseksualizm jest zachcianka. ZANTA, masz racje i nie tylko Ty, ze pod adresem AS nie powinno posypac sie tyle epitetow, ale z drugiej strony troche ciezko jest sie powstrzymac przed takim wyraznym atakiem nienawisci. Mnie tylko wlasnie to zastanawia, skad w osobie tak gleboko wierzacej (tak sama as o sobie pisze) tyle nienawisci, z tego co wiem, to kazda religia odrzuca nienawisc jako zlo, a katolicka nazywa nienawisc grzechem. Co do Twojej kolezanki, to nie sadze, ze to jest sprawa "wyboru". Najczesciej dzieje sie tak, ze gejowi wmawia sie ze jest nienormalny, ze powinien sie leczyc, ze przynosi wstyd rodzinie, ukrywa sie to, jak tylko mozna. Czesto mlody gej nie wytrzymuje takiej presji rodziny i wyjezdza "na drugi koniec swiata" zeby rodzice nie musieli sie wstydzic. Oczywiscie robi to jesli go wczesniej nie zabili, albo nie zmusili do malzenstwa z osoba plci przeciwnej, w nadzei ze mu "przejdzie" Czytalam o przypadkach kiedy po latach malzenstwa, jedno z malzonkow mowi "jestem gejem" i tym sposobem konczy sie malzenstwo, bo ilez czlowiek moze wytrzymac w obcej skorze? Zmuszony, owszem zrobil przyjemnosc rodzinie dla swietego spokoju, potem przychodzi odpowiedzialnosc za ewentualne potomstowo, ale kiedys nadchodzi czas, ze mowi DOSC. I co wtedy? okazuje sie, ze dzieci byly wychowywane przez rodzica, ktory jest gejem. Skandal!!! Co poczac? oczywiscie nie ma problemu ani watpliwosci co do samego geja, jego nalezy poddac egzorcyzmom, ale co z dziecmi? Nie wiem, najlepiej chyba jednak zabic. W Ugandzie powstal projekt ustawy o zabijaniu gejow.. to moze jest nadzieja na spelnienie marzen tego ksiedza z podanego linka....
Lucky, ja także zadałam sobie takie pytanie chyba z 20 lat temu i odpowiedziałam sobie nie podobie, ale tak samo. Nie wiem nawet skąd mnie takie myśli naszły, ponieważ ani nie jestem ani nie znałam homoseksualistów. Wracając do As. Szczerze mi jej żal, ona potrzebuje pomocy, pomocy lekarza. Mam wrażenie, że jakaś sekta na nią tak wpływa. Wyprano je mózg, biedna nie potrafi myśleć jak ludzie z XXI wieku tylko jak ze średniowiecza.
Zastanow sie co Ty wogole piszesz,jak mozna pisac o kims kogo sie nie zna ze ma wyprany mozg ! tylko dlatego ze napisala to co mysli.Wstydz sie,a moze to Ty potrzebujesz lekarza All , nie sadzisz? Przestan do cholery robic z kogos wariata, dlatego tylko ze nie jest tolerancyjny i nie popiera homoseksulizmu.
I ci hetero i ci homo to po prostu ludzie.widomo- większość z nas to hetero, ale ci inni to też ludzie i wg wspołczesnej wiedzy to nie ich wina. To odmienność. Kiedyś-z racji zawodu- miałam do czynienia z dwiema lesbijkami.Były moimi uczennicami, wychowankami. Nie wiedziałam, jak z nimi postepować, byłam jeszcze wtedy młodą niedoświadczoną nauczycielką. Poszukałam psychologa-seksuologa uniwersyteckiego.Na początku(przyznaję się nie bez wstydu)opieprzył mnie, bo byłam tak niedouczona.Ale wiele mnie nauczył, przede wszystkim pedagogicznego podejścia do odmienności(również seksualnych). Potem wielokrotnie mialam podobne przypadki wychowawcze.I zawsze tak naprawdę jest mi ich okropnie żal.Zal, bo w naszej powszedniej rzeczywistości sa traktowani, jak potwory.a dla nich to najczesciej też straszliwa tragedia życiowa. Ja, choć hetero, współczuję im i staram sie w miare swoich mozliwości,pomóc im odnaleźc siebie i swoją drogę w świecie.
Na psychologach tez się przejechałam porządnie. Jeden przypadek z opowiadania: chłopak ze szkoły podstawowej był strasznie niegrzeczny. Przeszkadzał wszystkim dzieciom. nie usiedział na krzesełku spokojnie ani kilka minut. Nauczyciele starali się go uspokoić, wyciszyć i po dłuższym czasie w końcu było widać efekty i nie przeszkadzał już na lekcji. Po jakimś czasie całe szkolenie jakby prysło. Dziecko znowu zaczęło być okropne. Nauczyciele zapytali się go co się stało a on powiedział że był u psychologa. Stwierdzono u niego ADHD i że on już taki jest i nic tego nie zmieni. Psycholog zniszczył całą pracę nad chłopcem nauczycieli a chłopak jest zadowolony i bezkarny. Drugi przypadek to uż z doświadczenia. Mam znajoma panią psycholog. Tak się złożyło, że pracuje w przedszkolu do którego chodzą moi synowie i ma z nimi zajęcia. Zapytałam się jej co sądzi o moich dzieciach. ona powiedziała, że jeden z nich nie potrafi okazywać emocji. Byłam zszokowana ta diagnozą bo chłopak jak jest zły to okropnie się wścieka i ciężko go udobruchać. Raz przyjechała do nas do domu i on na nią sie wściekał. Przypomniałam jej wtedy jej słowa że on przecież wg niej nie potrafi okazywać emocji. Było jej trochę głupio.
Psycholodzy sa widac różni.A ADHD to często modna wymówka dla zwykłego braku wychowania(ni twierdze, że zawsze).Mam aktualnie takiego chlopaczka wśród wychowanków.Po prostu kilka razy z nim poważnie porozmawiałam.Jest inteligentny.Zrozumiał.Nosi go, to fakt, ale z całych sił się opanowuje.Co ciekawsze wszyscy go lubią.Ale rodzice też nad nim pracują.Jest bardzo zdolny i na pewno będą z niego ludzie, jak to się trywialnie mówi.
Użytkownik Mama Rozyczki napisał w wiadomości: > Zastanow sie co Ty wogole piszesz,jak mozna pisac o kims kogo sie nie zna ze > ma wyprany mozg ! tylko dlatego ze napisala to co mysli.Wstydz sie,a moze to > Ty potrzebujesz lekarza All , nie sadzisz? Przestan do cholery robic z kogos > wariata, dlatego tylko ze nie jest tolerancyjny i nie popiera homoseksulizmu.
>.Osobiscie nic nie mam do gejow ,lesbijek czy innych,ich sprawa jak zyja i z kim,ale nie umiem sobie wyobrazic jaka przyjemnosc moze miec facet pchajacy >drugiemu w tylek,normalnie sie zbiera na wymioty
Ja sie tylko zastanawiam PO CO osoby ktore pisza "nie umiem sobie wyobrazic.." w ogole sobie cos takiego wyobrazac chca badz probuja.?.. :-) Bo skoro wiedza, ze nie umieja to chyba musialy sprobowac :-)
Jakos , mnie osobiscie, wyobrazanie sobie rzeczy ktore mi sie w jakis tam sposob nie podobaja czy z jakichs powodow odrzucaja, nie neci. Jezeli powiem ze SM to nie dla mnie to nie mam zadnej potrzeby sobie wyobrazac co amatorzy tego rodzaju seksu wyczyniaja w lozku. Czy sa to sceny przemocy czy chocby jakich prywatnych zwyczajow czy praktyk seksualnych kogos tam. Dlatego jest mi zupelnie obojetnym jaki seks i w jaki sposob jak uprawia pani X z panemY czy pan Y z panem Z albo pani J z pania R. Dopuki partnerzy czerpia z tego radosc to ICH sprawa. Mnie to szczerze mowiac lotto.
Szczerze? Uwazam z to co robi Homosekualisci w lozku nie rozni sie niczym od tego co uprawiaja co niektorzy "jakze prawi i normalni" a przynajmniej za takich sie uwazajacy Hetero.
Dla mnie czlowiek jest kims wiecej niz partnerem czy obiektem seksualnym wiec i nie skupiam sie, poznajac kogos czy czytajac o kims, na jego zyciu i upodobaniach lozkowych. AZ TAKA erotomanka :-)),by mni li tylko TO interesowalo, nie jestem.
Ja tam już się boję wypowiadać, bo zaraz będzie, że jestem napastliwa i się unoszę...ale niech tam...
Po sąsiedzku mam parę gejów. Co niedzielę chodzą do kościoła (o ile akurat są tutaj, bo na stałe mieszkają w mieście obok, tu są najczęściej na wakacjach). Nikt ichz ambony nie wyzywa ani nie wyrzuca z kościoła, chociaż każdy wie, że to geje, bo mieszkam w maleńkiej mijscowości. Jeden z tych panów pochodzi stądi i jest przemiłym człowiekiem, często spotykaliśmy się podczas grzybobrania i zawsze się odezwał, zapytał o dziecko, pogadaliśmy i ogólnie mogę powiedzieć, że bardzo go lubię. Kilkanaście kilometrów stąd mieszka wspaniały lekarz, leczy noworodki i niemowlęta. Praktycznie uratował mi życie a napewno uchronił przed kalectwem, gdy byłam malutka. Byliśmy u niego również z naszą córcią, bo kiedy inni lekarze rozkładali ręce on nam pomógł . Jestem mu bardzo wdzięczna. To wspaniały, ciepły, dobry człowiek, doskonały lekarz, specjalista jakich mało. Mogę do niego zadzwonić o każdej porze i w razie problemów poradzić się...Przy czym każdy wie o jego orientacji.
I co zmienia taka czy inna orientacja? Każdy z tych panów jest normalnym człowiekiem, każdego z nich lubię.
swoją drogą, to myślę, że stereotypowe przedstawianie gejów, jako dziwolągów, dziwnie ubranych i mówiących dziwnym głosem jest dla nich bardzo krzyqwdzące. Podobnie te wszystkie parady równości...patrzę w telewizor i dziwię się, bo operator najeżdża kamerą na jakieś dziwolągi, dziwnie ubrane i dziwnie się zachowujące...bo to przyciąga uwagę widza...a jednocześnie nigdy nie przekona negatywnie nastawionych do gejów osób, że są to noprmalni ludzie...wręcz przeciwnie, taka np.starsza osoba pomyśli, że to istna Sodoma i Gomora.
Ktoś kto zna osobiście osobę o innej orientacji, wie, że to normalny człowiek, ktoś kto nikogo takiego nie zna opiera się na tych medialnych stereotypach, bardzo krzywdzących i myślę,. że tu tkwi problem. Potrzeba nam normalizacji wizerunku osób kochających inaczej.
Onlyred, myślę, że gdyby ten, kto wyzywał takie osoby, sam znał kogoś takiego, z kimś takim się przjaźnił, nigdy by nie powiedział złego słowa na temat takich osób.
Fakt, że miłość taka jest w Kościele grzechem, stosunki homoseksualne to grzech tzw sodomski...ale jak widać wcale to nie przeszkadza w tym , aby być osobą wierzacą ( jak ci geje wspomniani na początku), aby chodzić do kościoła, przecież każdy z nas grzeszy...kościół podobno jest dla grzeszników i to do nich przyszedł Jezus. Przykazanie miłości odnosi się również do kochających inaczej...szkoda, że nie wszyscy o tym pamiętaja. A to, że ktoś grzeszy, czy nie grzeszy - no przecież to jego sprawa, on będzie z tego rozliczony przed Bogiem i tylko Bóg może go osądzać.
O i tyle. Piszę jedną ręką, więc przepraszam za błędy.
Podpisuję się pod tym co napisałaś .Dlatego zadałam pytanie As,czy zna kogoś takiego.Odpisała ,że nie.Dlatego nie mogę zrozumieć jej toku rozumowania,bo wypowiada się na temat osób z którymi nigdy nawet nie rozmawiała,a ich osądza.
Wydaje mi się, że As na pewno zna kogoś o odmiennej orientacji seksualnej. Chociaż z widzenia. Jednak po prostu o tym nie wie. To może i lepiej... Zresztą - nie nam to oceniać.
Pięknie napisane. Zgadzam sie z Tobą w stu procentach. :) Wiem też, ze niektórzy geje są przeciwni paradom równości, gdyż oni sami stawiani są na nich w dość dziwnym świetle. Dziwne ubrania, gesty, zachowania. To wszystko jest czasami tematem humorów wśród niektórych środowisk gejowskich (czyli homoseksualnych w ogóle).
Jednak z tym niestety nie mogę się zgodzić. Choćbym chciała... Użytkownik peggy83 napisał w wiadomości: myślę, że gdyby ten, > kto wyzywał takie osoby, sam znał kogoś takiego, z kimś takim się > przjaźnił, nigdy by nie powiedział złego słowa na temat takich > osób.
Niestety znam przypadki zerwanych przyjaźni, odrzuconych i wyklętych dzieci, wnuków. Odrzucenia przez społeczności...Niektórzy homoseksualiści ze strachu przed takim odrzuceniem zakładają rodziny, mają dzieci. Unieszczęśliwiają tym na całe życie siebie i innych. I tu nasuwa mi się pytanie: Co jest gorsze? Po co to wszystko? Czy nie możemy się nawzajem akceptować takimi, jakimi jesteśmy? Bez włażenia pod przysłowiową pierzynę?
Ostatni Twój akapit jest jak najbardziej trafny i prawdziwy.Tylko jak przeczytasz cały wątek,to uzyskasz odpowiedzi na swoje końcowe pytania.Jeżeli ludzie będą tak myśleli jak niektórzy w tym watku,to według mnie,jeszcze daleka droga do tolerancji,czy akceptacji.
Brawo Peggy! Nawet w najbardziej wojowniczo nastawionym czlonku KK najwazniejszym przykazaniem powinno byc przykazanie milosci dane nam przez Jezusa. To On i Bog bedzie i ma prawo do sadu nad Grzesznikami ale...nie my. My sami jestesmy grzeszni.
Podpisuję się obiema recami:)) W miejscowosci , z której pochodzę był, a moze jeszcze jest? pan , który był bi .Wszyscy o tym wiedzieli ale traktowali go tak jak powinien byc traktowany czyli normalnie. Miał zone i dwie córki a gdy zatesknił za meskim partnerem znikal na kilka dni. Nikt go nie kamienował, nie potepiał ale do czasu.... Kiedyś przy męskim spotkaniu, zakrapianym wódką wykorzystał mocno podchmielonego współbiesiadnika wbrew jego woli. Ktoś nadszedł na ten moment i skończyla się tolerancja. Czy trzeba się dziwić,że został odtrącony przez społeczność , w której przyszło mu zyć?
Alfa-beto, a ilez razy sie zdarza, ze ojciec wykorzystuje wlasna corke do seksu, ba znane sa nawet przypadki, ze taka dziewczyna rodzi ojcu dziecko. Oczywiscie w skrajnych przypadkach kiedy ofiara ma na tyle odwagi i sily zeby wyjsc z tym na swiatlo dzienne, taki ojciec rowniez zostaje potepiony. Ale jesli sprawa jest zachowana w tajemnicy, czesto matki o tym tez wiedza, ale nic nie mowia, to cala rodzina jest powszechnie szanowana, a dziecko tylko uznawane za "ciche i spokojne" Czy uwazasz, ze na podstawie tego jednego przypadku mozna osadzac wszystkich gejow? Pomysl ile dzieci jest seksualnie wykorzystywanych (obawiam sie ze wlasnie bez ich woli) przez doroslych, nie bede wyszczegolniac przez kogo, bo po co kolejna wojna. Jakze czesto wtedy tu na tym forum padaja stwierdzenia "xxxxx jest tylko czlowiekiem" Juz sie pogubilam kto jest czlowiekiem a kto nie...
Ja nie osadzam wszystkich gejów, bo tak sie składa,ze znam jeszcze paru :)) Zachowanie tego jednego pana , nawet jak ktoś miał obojetny stosunek do tej orientacji wywolało agresję i niechęć do wszystkich gejów. Bo on zrobił coś czego nie powinien. Tak samo osądzamy xxxxx , którzy są "tylko ludźmi", ale przez pryzmat xxxx tych złych oceniamy innych , i sama przyznajesz w innym watku,ze przez nich nie uprawiasz religi:))) Dlaczego nie drażni mnie Raczyk, który jest gejem a na Jacykowa patrzec nie mogę? Dlatego,że pierwszy to chodzaca kultura, dystynkcja i elegancja a drugi, szkoda gadac. Mam znajomego fryzjera o tej orientacji i panie zabijają sie zeby do niego się dostac:)) Przesympatyczny, cieply chłopak, z niesamowitym talentem i gustem,a z kolei jego partner , za sam wygląd "piątka" i zachowanie gburowate:)))Nie oceniam ich po orientacji ale za to jakimi są.
To znaczy, ze w tym wypadku akurat, uprawiamy te sama religie:))))) Ja nie chce byc utozsamiana z tym czego nie pochwalam i wlasnie dlatego zastanawiam sie po raz nty zanim gdzies zglosze moja przynaleznosc, stad moja niechec do religii jako formy uprawiania wiary.
szkoda ze zachowanie jednostki spolecznosc przeniosla, jak piszesz , na reszte Gejow. To latwe bo latwo by byl winny "kazdy inny" tylko "nie ja". To niestety postawa zawsze godzaca w mniejszosc czy to religijna czy seksualna czy narodowosciowa. Jeszcze nie slyszalam zeby jeden gwalciciel (hetero) wywolal niechec do wszystkich chlopcow czy mezczyzn heteroseksualnych w okolicy. Zawsze pietnuje sie "Jego" rodzine czy mniejszosc jesli do ktorejs nalezy. Niestety
Nie alfo - beto, ale to odtracenie (podejrzewam) nie mialo wiele wspolnego z tym, ze ten Pan byl bi tylko z tym ze probowal wykorzystac sytuacje, osobe wbrew jej woli. Przemoc i dzialanie przeciw woli drugiej osoby jak tez wykorzystanie jej "niemocy" chocby w formie alkoholowego upojenia jest zawsze naganne. Moim zdaniem. Tak samo skonczylaby sie tolerancja wobec "zwyklego" heteroseksualnego sprawcy.
Wlasnie Dorotko, znow poruszylas wazna rzecz:))) A ilez to razy pijany maz zmusza zone do wspolzycia wbrew jej woli? i co wtedy? przeciez to jest gwalt. Pewnie nic, bo ani zona sie nie przyzna, ani pijany maz nie pochwali.
Nie, napisałam,ze był akceptowany do czasu tego incydentu.Jego orientacja nie miala nic do rzeczy, ludzie go lubili i szanowali, ale zrobił to co zrobił i tego mu nie wybaczono.
ale heteroseksualnemu gwalcicielowi tez by nie wybaczono, mysle? Zas co mysle o potepieniu, w imieniu tego co zrobil ten pan, wszystkich osob o innej orientacji niz ta "normalna" napisalam juz wyzej. To znany mechanizm spoleczny . Niestety.
Ale nie zostałaby przeniesiona na innych "heteryków"... A to wygląda tak, jakby wszyscy czekali, aż spełni się "to" najgorsze, czego i tak, jakby wszyscy się spodziewali i tylko czekali, zeby powiedzieć " a nie mówiłam/łem..."
Niezaleznie od orientacji- ja tez bym sobie nie zyczyła, żeby mnie ktokolwiek ( ani mężczyzna, ani kobieta) wykorzystał wbrew mojej woli. A tak to tylko woda na młyn stereotypu...
Wątek tak się rozrósł, że wielu użytkowników nie może już go czytać. Muszę go zamknąć. Proszę onlyred o otwarcie (jeśli taka wola) wątka kontynującego. Bahus
W niedzielę przed świętami byłam słuchaczem (biernym niestety) tyrady na temat homoseksualistów. Mówca starszliwie ich oczerniał, nawoływał do pogardy i wzmożonego prześladowania "zboczeńców". Został oklaskany. Wyszłam stamtąd z niesmakiem, prawie z płaczem. No bo ja mam wielu przyjaciół wśród homoseksualistów, takich przyjaciół z prawdziwego zdarzenia. Nie widzę, aby byli gorsi od innych, nie widzę powodów, dla których można nimi pogardzać, brzydzić się, unikać, obrażać ich. Mam nadzieję, że kiedyś nastroje społeczne się zmienią i kochający inaczej będą mogli spokojnie egzystować w świecie "normalnych".
Najdziwniejsze jest to, że tych kochających inaczej jest dość sporo wśród tych, którzy ich najgłośniej potępiają.
Wąskie horyzonty dają wąskie spojrzenie. Nie bez winy jest tu t.zw. tradycja. Choć kochający inaczej byli od zwsze wśród nas.
serdecznie wspolczuje temu mowcy horyzontow i ograniczonego umyslu.Ja nie mam znajomych z tego kregu ale nie widze w tym zadnego problemu.Jest w nas wielu cos takiego,ze niby nie potepiamy bo nie wypada wchodzic do czyjejs sypialni ale jak idzie o rowne prawa,o legalizacje zwiazkow to juz sie robi problem.Ze wzgledu na chec posiadania w przyszlosci wnukow mam nadzieje, ze moje dzieci beda hetero....ale jesli nie kocham je takimi jakie sa i najwazniejsze zeby byly szczesliwe
A wiesz co, u nas lesbijki rodza wlasne dzieci za pomaca spermy swoich meskich homoseksualnych przyjaciol. Te dzieci maja odrazu dwie mamy i dwoch tatusiow, no i cztery babcie i czterech dziadkow:)
Bo Szwecja to niestety chory kraj. Tam wszyscy zboczeńcy i mniejszości mają większe prawa niż normalni ludzie. Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to tępić od samego początku. Właśnie przez takie tolerancyjne kraje jak Szwecja wszelkie zboczenia i dewiacje są uznawane za normę. Pewnie gdyby jakiś facet otworzył drzwi kobiecie lub poniósł jej torbę z zakupami to środowiska feministyczne by go zjadły i pewnie za dyskryminację miał by sprawę w sądzie.
hmmm... przykre to co piszesz . Życzę Ci abyś na swojej drodze życia spotkała osobę o innej orientacji seksualnej niż Ty.
Zal mi Ciebie!!!!!
Hitler mial dokladnie takie same poglady:(((
As
Jaką proponujesz metodę do "tępienia"?
Powiedzmy, że rozumiem Twój strach przed "zboczeńcami", ale co do tego maja "mniejszości", które ( według tego, co piszesz) mają niesłusznie jakieś prawa?
O jakie mniejszości Ci chodzi?
Krytykować. Mówić głośno ze to zło. Nie przyklaskiwać im. Mniejszości czyli ludzie myślący inaczej np pedały, lesbiji, feministki i jeszcze inne nacje o które w tej chwili nie przychodzą mi do głowy.
A do jakiej ty mniejszości należysz? Bo mam nadzieję, że nie prezentujesz głosu większości.
as to co wedlug Ciebie jest normalne? Nienawisc w stosunku do innych? Homoseksualizm to nie wybor kogos. Homoseksualizm to ukierunkowanie seksualne NIEZALEZNE od jego woli! Po prostu taki jest. Tak jak ja i Ty tez nie mialysmy wplywu na to ze mamy szczescie byc hetero czxyli zyc zgodnie z Twoja norma. Dopuki Homoseksualista (jak kazdy inny czlowiek) nie krzywdzi nikogo wykorzystujac w tym celu swa orientacje seksualna czy cokolwiek innego NIE MASZ PRAWA oceniac i tepic, ani nawracac na sile na heteroseksualizm!
Droga as nie wiem skad czerpiesz swoje przeswiadczenie ale klade reke w ogien, ze tak naprawde nie wiesz o czym piszesz tylko klepiesz slogany ktore ktos Ci wmowil. .Ktore Ty przyjelas bez zastanowienia , ze strachu przed INNYM nie znajac nawet blizej zadnej Lesbijki czy Geja.
To jest wybór danej osoby a nie ukierunkowanie. To jest wpływ wychowania. Przecież jak ktoś ma jakieś skłonności to nie jest to wytłumaczenie, że wolno mu to robić bo on taki jest. Jeżeli ja mam ochotę zabić kogoś to mogę to zrobić bo to nie mój wybór tylko moje skłonności. Dużo rzeczy może bym robiła gdyby nie wpajanie dobrych wartości od dziecka i nazywanie rzeczy po imieniu co jest dobre a co złe. Jeżeli kogoś nie interesuje płeć przeciwna to niech żyje w samotności a nie obściskuje się z osoba tej samej płci. Na samą myśl robi mi się nie dobrze. Rodzina to mąż, żona i dzieci a nie dwóch panów czy dwie panie.
I tu się mylisz niestety. Preferencje seksualne nie są czymś z czego można się wyleczyć.
W ogóle uważam, żer seksualność każdego z nas jest, czymś prywatnym. Czymś, co nie powinno obchodzić osoby trzeciej. Gdybyś poznała mnie na placu zabaw z dzieckiem, zapytałabyś od razu z kim sypiam i jak??? A jeśli zaliczyłabym test umówiłybyśmy się na kawę i pogaduchy, tak? A gdybym nie zdała?
as moim zdaniem mylisz dwie zasadnicze rzeczy. Szczegolnie w tym watku. Orientacje seksualna czyli cos czego nikt sobie swiadomie nie wybiera, instynkt, z moralnoscia i przestrzeganiem norm etycznych.
Ani Ty ani ja swiadomie nie wybralysmy sobie w wieku ilus tam lat, ze podobaja nam sie chlopcy (panowie) a nie dziewczyny (Panie). Po prostu zawsze wzdychalysmy mniej lub bardziej platonicznie do osobnikow plci meskiej :-) Wyjawszy naturalny i krotki okres w rozwoju czlowieka w ktorym "kochalo sie" Pania nauczycielke. Albo najlepsza przyjacolke - kochalo platonicznie z podziwu dla tej jako osobe nie zastanawiajac sie nad Jej plcia.
Co innego jest wybor moralny czyli swiadome nie-robinie nikomu krzywdy, nie-zmuszanie nikogo do czynow wbrew jego woli. Nie-sprawianie z premedytacja i satysfakcja bolu fizycznego badz psychicznego. Nie-wykorzystywanie czyjejs zaleznosci badz slabosci do osiagniecia wlasnego zadowolenia depczac wole i nietykalnosc osobista blizniego. TO obowiazuje wszstkich ludzi bez wyjatku (chcacych uchodzic za ludzi moralnych czy tez etycznie postepujacych) bez wzgldu na to czy sa homo- czy heteroseksualni. To jest rozrozniniem dobra i zla nie zas pociag seksualny jako taki. U ludzi ktorym etyka jest obca , u sociopatow i sadystow orientacja seksualna kierunkuje tylko wyborem ofiar. Gwalciciel hetero zgwalci kobuiete, homo- osobe tej samej plci badz pedofil osobe nieletnia.Czyn jest zly bez wzgledu na orientacje seksualna ale zawsze ze wzgledu na czynienie czegos wbrew woli jednej ze stron.
No , dobra , to powiedz głośno , dlaczego to jest zło ?
pedaly, lesbijki, feministki to nie "nacje", proponuje wrocic do lawki szkolnej
Dla mnie jest to przykre co piszesz. Świadczy o Twoim braku kultury osobistej jak również braku tolerancji. Gdyby Twój syn bądź córka byli homoseksualistami czy spaliła byś ich w piecu. Nie będę Cię uświadamiać, że to sie dzieje w mózgu od najmłodszych lat życia tych ludzi. Żal mi takich ludzi jak Ty szczerze mi żal.
Wiesz, co?
To za zrobię odwrotnie...
Nie bedę krytykować , a chwalić.
zamieszało mi sie...
Ale to dlatego, że jest mi bardzo przykro. Znasz jakąś osobę o homoseksualnej orientacji?
Piszesz tak potworne bzdury, zę aż dupa się marszczy, ani nie wiem z której strony zacząć Ci odpowiadać.
Kto Ci dał prawo do zagladania komuś pod kołdrę?
I ciekawe, jakbys zareagowała, gdyby Tobie to chvciano zrobic, by sprawdzić, czy naprzykłąd nie urawiasz seksu w szafie- a ktoś by powiedział, ze tak nie wolno a WIĘKSZOŚĆ robi to na kuchennym stole. I Ty tez tak masz robić, bo tak mówi jakaś WIĘKSZOŚĆ.
Mam znajomych homoseksualistów- na studiach chodziliśmy razem na piwo, na spacery, uczyliśmy się razem do egzaminów. Nikt z nas nie opowiadał, co wyczyniał w łozku ze swoim partnerem poprzedniej nocy- bo to było bez znaczenia. Mieliśmy tysiące innych spraw- wspólnych, łaczących nas.
zapewniam Cię, zę od jednego zmoich homseksualnych znajomych moralności mogłabyś się uczyć latami. Moralności opartej na uniwersalnych a nie religijnych zasadach. Etyki stosowanej w praktyce, a nie tylko rozprawiającym o zasadach.
As
Zastanów się.
Wzywasz do pogardy, do nienawiści.
I już nawet nie chodzi o to, ze łamiesz prawo.
Dziewczyno, po co Ci to? lepiej się czujesz? Jak idziesz slepo, bezrefleksyjnie za jakimś tłumem? Czujesz się bardziej wartościowa?
To jest STRASZNE, co napisałaś.
Ale zobaczcie jaka odważna ta wypowiedź ciekawe ilu ludzi tak myśli a boi się o tym głośno napisać czy powiedzieć ciekawe czy ktoś zgadza sie z as? No ja się nie zgadzam z tym akurat co napisałam poniżej.
PS. Agik moi sąsiedzi robią to na pralce a wiem to stąd bo kiedyś do mnie przyszła i mówi: dziecko w szkole a ona jest po szybkim seksie na pralce, ciekawe czy była w trakcie wirowania? Powiem szczerze że akurat mało mnie to obchodziło gdzie ona t orobi i w jaki sposób ale ona taka cholera jest że zawsze mnie obdaża takimi informacjami hahaha
Wlasnie , i ZA TO cenie nasza wuzetowa As bardzo. Czesto sie z Nia nie zgadzam ale bardzo szanuje to, z mowi szczerze i z serca to co mysli. To jest tez rodzaj odwagi!
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości:
> Wlasnie , i ZA TO cenie nasza wuzetowa As bardzo. Czesto sie z Nia nie zgadzam
> ale bardzo szanuje to, z mowi szczerze i z serca to co mysli. To jest tez
> rodzaj odwagi!
Dokładnie!
Mnie też podoba się to ,że as jest szczera i pisze to co myśli.
Użytkownik Dorotaxx napisał w wiadomości:
> Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości: > Wlasnie , i ZA TO
> cenie nasza wuzetowa As bardzo. Czesto sie z Nia nie zgadzam > ale bardzo
> szanuje to, z mowi szczerze i z serca to co mysli. To jest tez > rodzaj
> odwagi!Dokładnie! Mnie też podoba się to ,że as jest szczera i pisze to co
> myśli.
Myślę że to siedzenie w domu przed komputerem daje jej taką odwagę . Ciekawe jak by się potoczyła kulturalna rozmowa twrzą w twarz z As ?.
Mam dobrego znajomego kochajacego inaczej , geja , pedzia czy jak tam inaczej się ich nazywa . Dla mnie jest fajnym chłopakiem bardzo go lubię .Wiem że będąc odmiennej orientacji jest szczęśliwy a o to chyba w życiu chodzi .
Użytkownik ASTI napisał w wiadomości:
>Myślę
> że to siedzenie w domu przed komputerem daje jej taką odwagę .
> Ciekawe jak by się potoczyła kulturalna rozmowa twrzą w
> twarz z As ?.
Nie wiem, prawdopodobnie tego się nie dowiemy. Chyba,że spotkamy się kiedyś na jakimś zlocie .
Jak dla mnie,zabrzmiało to trochę dziwnie,bo ja mam nadzieję,że wszyscy wypowiadający się na forum,są szczerzy.Odwaga?Biorąc pod uwagę wypowiedź as w wątku o psie i ten wątek,to ja tu widzę jakieś dziwne poglądy i zupełny brak serca.Jak można tak oceniać ludzi?Zastanawiam się tylko,czy as miała okazję poznać osobę o innej orientacji ,że tak zdecydowanie się wypowiada.
Mam bardzo podobne odczucia, obserwujac wypowiedzi As. Podobnie w watku o doroslych rodzicach i doroslych dzieciach. Nie moge zrozumiec, po co w ogole napisala to co napisala, skoro nie identyfikuje sie z problemem przedstawionym w watku, nie mam do powiedzenia nic co wniosloby jakis element do dyskusji, to milcze. Dla mnie to taka chcec dowartosciowania sie na sile. A przeciez mozna wypowiedziec odmienne zdanie bez tak razacego slownictwa, bez nienawisci, niestety, wypowiedzi As sa w wiekszosci przesycone czysta nienawiscia. Obawiam sie, ze As ma troche wiecej problemow niz sama chcialaby o tym wiedziec i to jest takie przyduszanie ich, zeby nie wyszly na zewnatrz. Chyba stad ta agresja. Przykre to jest.
Nie znam osoby o innej orientacji i nie ważne jaka wspaniałą osobą by była ta znajomość nie trwała by zbyt długo.
Nawet mnie to nie dziwi.....
As,
"traktuj innych tak jak sama chcialabys byc traktowana"
ksiadz nie mowil o tym?
a szkoda.
Mam cichą nadzieję,że kiedyś poznasz taką osobę i zmienisz zdanie.
Użytkownik as napisał w wiadomości:
> Krytykować. Mówić głośno ze to zło. Nie przyklaskiwać im.
> Mniejszości czyli ludzie myślący inaczej np pedały, lesbiji,
> feministki i jeszcze inne nacje o które w tej chwili nie przychodzą mi
> do głowy.
Potem przyjdzie czas, na: tautujących sie, pijących mleko, jedzących czarny chleb, chorych psychicznie, wegetarianie będą zwalczać jedzących mieso( a może jedzący mięso wegetarian lepiej teraz dopóki są "w mniejszości".
Ale najlepiej: zdejmij moherowy beret z głowki, bo coś Ci się gotuje.
Złem li i jedynie jest to gdy robi się krzywdę drugiemu - zarówno uczynkiem jak i mową.
proponuje zobaczyc ten film i poszerzyc ciasne horyzonty
http://www.youtube.com/watch?v=-xuugq7fito&translated=1
Co to są "normalni ludzie" kto to ustala czy człowiek jest "normalny" czy nie?
co to jest norma i kto ma tą moc że ją ustala? Czy normą jest to co wyzaje większość?
a czy większość jest "normalna" i władna do ustalania norm?no i właściwie na czym to tępienie ma polegać?
Na paleniu na stosie?
czy może ukarać człowieka więzieniem za to ze kocha, za miłość, za to że patrzy w oczy drugiemu człowiekowi, że je wspólne śniadanie w niedzielny poranek, że trzyma za rękę na ulicy? Czy może kara chłosty była by lepsza, za pocałunki, za kwiaty, za czułe gesty... Tylko dlatego ze to pan z panem a nie z panią, a pani z panią a nie z panem.... żałosne.... to dopiero zboczeńcy.... tak się kochają.... no jak oni mogą???
Z Twojej wypowiedzi wynika, że Polska to chory kraj, bo kultuje chore poglądy. Swoją drogą zastanawiasz się czasem, co piszesz? Już kiedyś zabiłaś mnie hasłem o psie, teraz różnicujesz ludzi, stwiasz jakieś bariery. Kim Ty do cholery jesteś, żeby takie teorie wysnuwać?
As bardzo przepraszam Cie ale to co napisalas jest chyba najwieksza bzdura jaka wyczytalam ostatnio. Nie zycze zadnemu z Twych Dzieci tego losu. Poczytaj troche na temat - moze z innych zrodel niz dotad znasz. Twoja powyzsza wypowiedz jest zenujaca. Tepic innych ludzi?! To znaczy co? Zastrzelic? Zamknac? Zlinczowac?!
Napisałam już co miałam na myśli. Tępić czyli mówić głośno, że to złe i nie przyklaskiwać temu.
ale co konkretnie jest złe?
Heil Hitler!
mówisz to poważnie? czy żeby wywołać burzę, falę krytyki i trochę zamieszania?
jeśli poważnie to ja osobiście chyba nie mam ochoty na kontratak, bo odnoszę wrażenie że i tak nie dasz się przekonać
ale bawi mnie trochę (na smutno) że ludzie mogą tak myśleć
Użytkownik as napisał w wiadomości:
> Bo Szwecja to niestety chory kraj. Tam wszyscy zboczeńcy i mniejszości mają
> większe prawa niż normalni ludzie. Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to
> tępić od samego początku. Właśnie przez takie tolerancyjne kraje jak
> Szwecja wszelkie zboczenia i dewiacje są uznawane za normę. Pewnie gdyby
> jakiś facet otworzył drzwi kobiecie lub poniósł jej torbę z
> zakupami to środowiska feministyczne by go zjadły i pewnie za dyskryminację
> miał by sprawę w sądzie.
Jakoś Aleksandra Macedońskiego nikt do dziś nie potępia, a i wielu wielkich szanujemy za to co zrobili, a nie za orientację seksualną.
Może zabaw się w wyliczanke: ile zła na świecie zrobili hetero, a ile "zboczeńcy" jak ich nazywasz. Jesteś wierząca/y(?) ... zajrzyj do klasztorów. Właśnie CI najgłośniej krzyczą co ... powinni siedzieć cicho.
Sam jestem hetero, nie mam wyrobionego zdania co do rodzin, ale gdy patrzę na "normalne" rodziny, to zaczynam wątpić w prawidłowość RODZINY i definicji słowa RODZINA.
Również w dogmaty Kościoła, a właściwie w prawo ustanowione przez Kościół (nie przez Boga!!!) tak bronione na pokaz, a łamane nie tylko za murami.
Kobieto, gdzie Ty sie wychowalas? kto zaszczepil w Tobie tyle nienawisci? gdzie sie nie pojawisz tam ziejesz jak smok. Szkoda mi Ciebie, ale Twoim bliskim i ewentualnym dzieciom to szczerze wspolczuje.
As,czy kiedykolwiek poznałaś jakiegoś homoseksualistę?Mialaś okazję porozmawiać z takim czlowiekiem?Zapewniam Cię,że wśród nich jest wielu wartościowych ludzi.Jest takie powiedzenie,"żyj i pozwól innym żyć"
No to pieknie:).Ogromna rodzina
Straszne! No, coz , tak bardzo sie nie dziwie. Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu bardzo "poboznnych".
U nas wypowiedzi tego typu sa karane wiezieniem. Kazdy tutaj ma prawo do wlasnej seksualnosci i wyznania religijnego. Nikt nie ma prawa do przesladowania nikogo kolwiek.W zeszlym roku dostali homoseksualisci prawo do brania slubu w kosciolach.
Rozumiem co czujesz, mam wielu przyjaciol homoseksualnych. Cudownych sasiadow Thomas i Thomas:)
Acha, jeszcze jedno, oni kochaja tak samo jak kazdy z nas. Kazdy z nich jest czyims synem, corka i ma prawo byc kochanym tak jak kazdy z nas.
Pozdrawiam serdecznie!
Może zaraz napiszesz, że pedofilów też mamy kochać. Też spełniają te kryteria co napisalaś czyli "oni kochaja tak samo jak kazdy z nas. Kazdy z nich jest czyims synem, corka i ma prawo byc kochanym tak jak kazdy z nas"
Z tego co się orientuję pedofilia to przestępstwo, bo dorosły ZMUSZA dziecko do intymnego zbliżenia. Homoseksualiści czynności seksualnych dokonują z własnej nieprzymuszonej woli. Więc co ma gówno do twarogu?
Nie moge wdawac sie w dyskusje z as, bo zaraz cos strasznie brzydkiego napisze i zostane zbanowana....jednokomorkowcow nalezy omijac duzym lukiem i nie potknac sie po drodze!!!!
W jezyku szwedzkim mamy slowo "as" i znaczenie tego slowa odpowiada dokladnie co ja mysle o as od dawna:)
Widzisz moja droga Onlyred , jeszcze duzo wody uplynie zanim ludzie beda ludzcy dla ludzi!
Pozdrawiam!
tineczko nie walcz ta sama bronia co Twoj kontrahent, nie warto bo to NIC nie wnosi...
:) , masz racje Dorotko!
Tineczko najgorsze jest to, że tak niewiele potrzeba, aby stać się ludzkim, w końcu ta cecha jest wyznacznikiem gatunku, ona powinna być w nas. Czemu tak wielu nie potrafi tolerować inności. Co do cholery obchodzi ludzi, co inni w sypialni robią?
Kochana, nie mam innej odpowiedzi jak: kompletna ignoracja i niewiedza!
Do wieczora, musze jechac do wnuczka:)
Dziekuje za Twoja madrosc i ludzka reakcje na szkodliwe poglady o homoseksualistach!
Ucałuj małego!
Użytkownik onlyred napisał w wiadomości:
> Ucałuj małego!
zamurowało mnie jak przeczytałem.....
Bahus
A Tobie tylko jedno w głowie!
Wspanialy jestes!
Oj tineczko, żeby ludzie stali sie ludzcy dla ludzi.... nie wiem, to chyba utopia
Dzisiaj jest to przestępstwo a jak będzie przyzwolenie społeczne to stanie się normą i przestanie być przestępstwem przez tolerancję
As, muszę to napisać: Jakie to przestępstwo??? W jakim sensie??? W sensie prawa karnego? W sensie religijnym?
As odpowiedziała onlyred na wypowiedź odnoszącą się do pedofili
Masz rację Jamajko. Coś mi się w drzewku pokiełbasiło. Przepraszam As. Mimo wszystko przyrównywanie pedofilii i homoseksualizmu jest dla mnie nie na miejscu...
niestety wiele osob mysli ze to jedno i to samo albo przynjmniej taki sam czort. Wlasnie z niewedzy i leku przed innym. Jakby orientacje seksualne byly zarazliwa choroba niczym grypa.
To była odpowiedź do pierwszego zdania w poście 40.
Tak, jamajka zwróciła mi już na to uwagę. Przeprosiłam w poście powyżej.
as tylko ze...jest bardzo nieprawdopodobnym aby takie przyzwolenie kiedykolwiek (jesli nawet sie wytworzy) mialo sanse przetrwania. Gdyz ochrona slabszego jest w kazdym funkcjonujacym spoleczenstwie zintegrowana. Dlaczego? Dlatego, ze spoleczenstwa ktore tego z jakichs powodow nie przestrzegaly ZAWSZE zakonczyly swe istnienie upadkiem.
NIE ma po prostu i NIE BEDZIE akceptacji spolecznej na przemoc. Ksazda dyktatura sie na poslugujaca upada.
TAK as . Pedofilia to jeszcze nie przestepstwo! Tylko ukierunkowanie seksualne. Przestempstwem natomiast jest molestowanie dzieci. Gdyz dzieci sa za mlode by moc sie bronic przed czyms czego nie chca! I TO wlasne TO jest karane i scigane (sliusznie) przez prawo. Gdyz wlasnie TO zmusza osobe nie mogaca sie bronic do czegos czego ona nie jest swiadoma badz zwyczajnie nie chce czynic.
mylisz pojęcia HOMOFOBOM MÓWIE nie !!!!!!!!!
Idąc tym tokiem rozumowania można dojść do bardzo ciekawych wniosków. Mnie nasuwa się parę ale napiszę o jednym - tam gdzie króluje katolicyzm, szerzy się nienawiść, rasizm, brak chęci zrozumienia bliźniego swego..... tak odwrotnie do tego czego mnie siostra w salce na religii uczyła....
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
> Straszne! No, coz , tak bardzo sie nie dziwie. Znam poglady szarej masy w
> Polsce. Szkoda tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu bardzo
> "poboznnych".U nas wypowiedzi tego typu sa karane wiezieniem. Kazdy tutaj ma
> prawo do wlasnej seksualnosci i wyznania religijnego. Nikt nie ma prawa do
> przesladowania nikogo kolwiek.W zeszlym roku dostali homoseksualisci
> prawo do brania slubu w kosciolach.Rozumiem co czujesz, mam wielu przyjaciol
> homoseksualnych. Cudownych sasiadow Thomas i Thomas:)Acha, jeszcze jedno, oni
> kochaja tak samo jak kazdy z nas. Kazdy z nich jest czyims synem, corka i ma
> prawo byc kochanym tak jak kazdy z nas.Pozdrawiam serdecznie!
Widze ze tineczka preferuje obrazanie Polakow byly juz debile i kretyni
w innym watku teraz sa szare masy no no pieknie
Nie zapomnialas czasem z kad pochodzisz
a tak pozatym nie mam nic przeciwko kochajacym inaczej
Chyba ze zrozumieniem tego co czytasz masz problemy, tineczka napisała:
"... dziwie. Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu ..."
Nie napisała "... poglądy szarej masy, Polski. ..."
Faktem jest że tineczka potrafi napisać (czasem) nie tak jak myśli , ale w tym przypadku napisała jasno. Gdybyś przeczytała inne Jej wypowiedzi w tym wątku to nie pisałabyś jak myślisz tylko tak właśnie jak należało zrozumieć wyrażnie napisaną myśl.
Użytkownik Kazik45 napisał w wiadomości:
> Chyba ze zrozumieniem tego co czytasz masz problemy, tineczka
> napisała:"... dziwie. Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda
> tylko, ze najwiecej tej "nienawisci" siedzi w sercu ..."Nie napisała "...
> poglądy szarej masy, Polski. ..."Faktem jest że tineczka potrafi napisać
> (czasem) nie tak jak myśli , ale w tym przypadku napisała jasno.
> Gdybyś przeczytała inne Jej wypowiedzi w tym wątku to nie pisałabyś jak
> myślisz tylko tak właśnie jak należało zrozumieć wyrażnie napisaną
> myśl.
Kaziku dla mnie szara masa jest slowem obrazliwym
nie mozna pisac ogolniajac nalezaloby moim zdaniem sprecyzowac swoje poglady
Tineczka wyraznie prowokuje zreszta gdzies juz o tym pisala ze lubi takie sprawy
Użytkownik Ala06 napisał w wiadomości:
> Użytkownik Kazik45 napisał w wiadomości:> Chyba ze zrozumieniem tego co
> czytasz masz problemy, tineczka > napisała:"... dziwie.
> Znam poglady szarej masy w Polsce. Szkoda> tylko, ze najwiecej tej
> "nienawisci" siedzi w sercu ..."Nie napisała "...> poglądy szarej masy,
> Polski. ..."Faktem jest że tineczka potrafi napisać> (czasem) nie
> tak jak myśli , ale w tym przypadku napisała jasno.> Gdybyś przeczytała
> inne Jej wypowiedzi w tym wątku to nie pisałabyś jak> myślisz tylko tak
> właśnie jak należało zrozumieć wyrażnie napisaną> myśl.Kaziku dla
> mnie szara masa jest slowem obrazliwym nie mozna pisac ogolniajac nalezaloby
> moim zdaniem sprecyzowac swoje poglady Tineczka wyraznie prowokuje zreszta
> gdzies juz o tym pisala ze lubi takie sprawy
Właściwie masz racje, powinna napisać: dość spora grupa zacofańcow zamieszkująca piastowskie ziemie wywodząca się od Piasta, otumaniana w dalszym ciagu przez skretyniałych sklerotyków w sejmie i rządzie , czyli zacofanej do kwadratu bandzie u władzy...
Wiesz co, lepiej tak brzmi.
Tineczko, nie roszczę sobie praw autorskich, możesz mnie skopiowac i poprawić ten "brzydki " swoj post.
Ale sie popisales !!!!!
Nazwanie Polaków szarą masą jest bee? A nazywanie Szwedów chorą narodowością jest ok?
Poza tym po wypowiedzi As jestem w stanie przyznać rację Tineczce! I nie chodzi tu o ogół, a o jednostki.
Jak zauwazylam nikt nie obraza kraju tineczki moze jedynie as
pojechala zbyt ostro natomiast o ludziach w Polsce wypowiada sie
niezbyt fajnie
Użytkownik Ala06 napisał w wiadomości:
> Jak zauwazylam nikt nie obraza kraju tineczki moze jedynie as pojechala zbyt
> ostro natomiast o ludziach w Polsce wypowiada sie niezbyt fajnie
Tak przy okazji, nazywają nas NARODEM (!) pijaków i złodziei samochodów. Jak myślisz, bezpodstawnie?
Użytkownik Kazik45 napisał w wiadomości:
> Użytkownik Ala06 napisał w wiadomości:> Jak zauwazylam nikt nie obraza
> kraju tineczki moze jedynie as pojechala zbyt> ostro natomiast o ludziach w
> Polsce wypowiada sie niezbyt fajnieTak przy okazji, nazywają nas NARODEM
> (!) pijaków i złodziei samochodów. Jak myślisz,
> bezpodstawnie?
Patriota to ja bym Cie nie nazwala po Twoich wpisach
Co jest przyczyna ze bedac Polakiem masz takie poglady
A co powiesz na to ze np. Polacy maja jako pracujacy na Wyspach
bardzo pozytywna opinie . Nie ogolniajmy.
To co napisales o Polakach owszem moze funkcjonowalo ale pare lat
wstecz .Widocznie nie jestes dobrze poinformowany
To nie czasy komuny
Kaziu proponuję sie wyprowadzic do Szwecjijak Polska taka zła.Tineczka przyjmie Cię z otwartymi ramionami.ps.musialam to napisać!
Użytkownik agacia3323 napisał w wiadomości:
> Kaziu proponuję sie wyprowadzic do Szwecjijak Polska taka zła.Tineczka
> przyjmie Cię z otwartymi ramionami.ps.musialam to napisać!
Brawo !!! tez tak mysle .
Mam jedynie nadzieje ze to co pisze Kazik to jakas jego osobista frustracja
pochodzę z Polski i ani przez moment nie poczułam się szarą masą, bo w przeciwieństwie do tej masy staram się myśleć. Z różnym skutkiem ale jednak staram się.
Bardzo, bardzo zenujacym jest ta nieswiadomosc czy niewidza na temat Homoseksualistow. Przeciez to tacy sami ludzie jak kazdy inny.Madrzy badz glupi. brzydcy badz piekni, bogaci czy biedni. Czesto sa bardziej wrazliwi i niz "normalos". Jwdyna roznica jest to ze zakochuja se w osobach tej samej plci. Czy to tak trudno zaakceptowac. Kurcze jest duuuzo wiecej spraw ktorymi nalezaloby sie szokowac a nie tym co sie dzieje w sypialni dwojga doroslych ludzi z ich wasnej nieprzymuszonej woli.
Ja też nie umiem zrozumieć, jak można kogoś oceniać na podstawie obiektu uczuć. Mnie nie obchodzi, co kto w sypialni robi. Zresztą podejrzewam, że wiele normalnych związków małżeńskich nie koniecznie współżyje normalnie (tzn. zgodnie z wymogami kościoła).
Dobrze, że nie rozpoczęłaś tematu przed świętami. Napisz gdzie ta tyrada miała miejsce i z jakiej okazji i kto był mówcą. Nie pisząc o okolicznościach sprawiasz wrażenie, ze chcesz zamącić i pograć na nastrojach wiedząc, ze ludzie mają różne poglądy. Mam na dzieję, że się mylę
Zośka co to za różnica kto, kiedy i gdzie powiedział takie obrzydlistwo? Czy jeśli wyjawie autora słów , ludzie zmienią swoje poglądy na temat homoseksualizmu. Wolałabym nie pisać, kto był mówcą, bo rozpocznie się kolejna wż-etowa wojna. I nie okoliczności są tu najważniejsze, ale słowa właśnie.
Bo mogę przecież powiedzieć,że zaczęłaś temat by pomieszać na forum, że nie zależy Ci na rzetelności informacji tylko na rozbudzaniu emocji. Po prostu mogę Ci nie wierzyć, ze coś takiego miało miejsce, a Ciebie oskarżyć o pieniactwo pod dobrymi sztandarami. Jeśli osoba była publiczna, miejsce publiczne i istnieje możliwość sprawdzenia kto, gdzie i kiedy, to dlaczego pozbawiasz mnie tych informacji? Czy to tajemnica? Prawda, nieprawda? Mnie to nie obchodzi czy ktoś zmieni jego zdanie na temat homoseksualizmu, chcę wiedzieć i sprawdzić kto,gdzie i kiedy tak powiedział.
Forum WŻ jest publiczną areną, więc należy dbać o rzetelność wypowiadanych słów. Taka jest różnica.
Zosiu masz i nie masz racji:-). Masz prawo wiedziec kto to byl ale oxyled nie ma obowiazku publicznie wyjawic miejsca i osoby. NiE CHODZI w powyzszym watku o ta jedyny wpowiedz, nie chodzi o odwiedzenie tej osoby z podziekowanie za obywatelska postawe badz jej zlinczowanie .
Chodzi o to, ze bardzo wielu ludzi ZUPELNIE i BEZ ZASTRZEZEN zgadza sie z taka postawa wobec homoseksualistow. Chodzi o to, ze taki poglad nie jest pogladem odosobnionym - gdyby tak bylo nie nial by on publicznej akceptacji i przemowienia tego typu nie mialy by przytakujacych sluchaczy.
Chodzi o caloksztalt podejscia do tematu a nie o jedna wypowiedz.
Dokładnie Dorotko. Nie chodzi mi konkretnie o tamtą wypowiedź, mam na myśli całokształ takich postaw.
Zośka jeśli tak bardzo Ci na tym zależy podasz mi maila i załatwimy to prywatnie. To po raz. Po dwa: jeśli uważasz, że chce mieszać na forum, to omijaj moje wątki szerokim łukiem. Wierzyć mi nie musisz, a ja nie muszę zdobywać Twojego zaufania, bo kompletnie mi na tym nie zależy. Po trzy: nie węsz sensacji tam gdzie jej nie ma.
Wolałabym zwyczajnie na forum dostać tę informację, ale skoro nie masz odwagi, bardzo proszę użyj opcji "Wiadomości prywatne" Nie zamierzam niczego omijać szerokim łukiem, a komentować, jak wiesz, można każdy post bez względu na to czy się komuś wierzy czy nie. Na "trzy" no coments!
Zośka, a ja właśnie dowiedziałam się od życzliwych mi osób, że nie muszę się przed Tobą tłumaczyć, a w związku z tym, że tylko Ciebie okoliczności obchodzą, pominę Twoje średnio uzasadnione żądania.
Rzeczywiście nie musisz się tłumaczyć, ale powiedziałaś mi tym samym wszystko: co Tobą kierowało i czym ten wątek jest. Widzisz, takie tematy należy rozpatrywać jak najbardziej obiektywnie. Nie dałaś nikomu szansy na wyrobienie sobie choć kszty własnego zdania na temat tej rzekomej tyrady, autora i całego wydarzenia. Autorytatywnie, stwierdzasz, ze homoseksualiści byli opluwani i obrażani itp. Faktycznie, zmanipulowałaś wszystkimi w imię czego, tolerancji?, popularności? dobrej zabawy? Pozdrawiam Cię
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=286194&post=286194
Słuchaj, a nie wydaje Ci się, ze galop Cię zaniósł za daleko?
To już chcąc pogadać, trzeba udowadniać swoje czyste intencje?
To już jakies wydarzenie nie może wywołac ciekawych skojarzeń i chęci poddania ich pod dyskusję?
Od razu to jest manipulowanie? Chęć błyszczenia?
Czy gdyby refleksja, od której zaczął się temat, została wywołana przez wydarzenie na ulicy- np takie, ze ktoś byłby świadkiem nieładnego potraktowania homoseksualnej pary- to zanim się zacznie temat- nalezy najpierw przedstawić 3 dorosłych, trzexwych i niekaranych świadków z listami referencyjnymi od osób lub instytucji zaufania publicznego?
Możliwe, ze nie doczytałam- jakie jest Twoje zdanie na temat tolerancji w naszym kraju wobec mniejszości seksualnych?
Pozdrawiam serdecznie.
No właśnie Agik. Zośka przyczepiła się okoliczności jakby te były najważniejsze. Co to za różnica, kto to powiedział: mógłby to być ksiądz podczas kazania, radny na sesji, nauczyciel w szkole, sprzedawca w sklepie, czy stara babcia na przystanku. Nie chodzi tu o autora, a o słowa wypowiedziane. Rozumiem, że nie można na forum podnosić cięższych tematów bez podania ścisłych faktów, a jeszcze lepiej by było gdybym nie zaczęła o gejach, tylko na przykład o cytrynowym sorbecie.
Dyskutujmy, ale nie trzeba wymyślać historyjek pokroju kolorowych czasopism. Po prostu i zwyczajnie, bez powoływania się na niesprawdzalne fakty z życia własnego lub sąsiada. Innymi słowy , bez magla
Tolerancja? W potocznym znaczeniu tego słowa, oznacza ono akceptację i mniemam, że większość Polaków przyjmuje mniejszości seksualne z obojętnością - do tej grupy zaliczam się sama. Ta grupa jast najmniej interesująca, ale jest przedmiotem największej obróbki ze strony homofilów i homofobów. O tym później, bo muszę do pracy biec.
Zoska ale dlaczego uwazasz, ze fakt prelekcji czy przemowienia opisanego przed tworczynie watku nie mal miejsca? Poglad ten (to znaczy tgo mowcy) popiera (jak widac z wpisow tu ale i ogolnie czytajac w necie czy ogolnie o problemie) spora czesc spoleczenstwa. Czemu zarzucasz caly czas podawanie "niesprawdzonych faktow" itd? Jeszcze raz w dyskusji powyzej nie chodzi o pojedyncze i wyobcowane zdanie kogos tam (z imieniem , nazwiskiem i adresem) o wytoczenie temu Panu procesu czy przekonanie Go do innych racji lecz o stosunek spoleczenstwa do mniejszosci seksualnych.
Byc moze nie rozumiem Twych intencji ale tez nie rozumiem tgo, ze na podstawie braku (jednej dla tematu nieistotnej w sumie informacji) podwazaszt intencje autorki ktore ona jasno wyrazila.
Dyskusja powinna opierać się o argumenty, które nie koniecznie muszą być poparte przykładem z życia. Podanie przykładu dotyczącego homofobii, następnie przeciwstawne"z życia wzięte" doświadczenia autorki, są zgoła manipulacją ustalającą "na dzień dobry" pogląd jakim zacofanym i nietolerancyjnym narodem są Polacy.
Ani jeden, ani drugi przykład nie przemawiają do mnie, bo traktuję je jako zupełnie nie mające zdolności argumentacyjnej. Stąd moje pytania pod adresem autorki wątku w celu doszukania się obiektywizmu choć w jednym przykładzie. Pozdrawiam
Biedactwo, z wątku wynika, że tylko ty czujesz się zmanipulowana.
Bez wypowiedzi as byłoby nudno w tym wątku a tak przynajmniej się trochę ożywiło towarzystwo i podburzyło choć nie powiem że takie poglądy to chyba ze średniowiecza. Ja tam nie mam nic przeciwko temu nawet byłam raz w takim klubie fajnie było, tylko musiałam przyjść z koleżanką jako "partnerką" bo by mnie nie wpuścili hehe. Każdy sobie żyje jak chce ja tam bym z babą nie mogła chociaż może czemu nie żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek Pozdrawiam wszystkich!!!!
Hahaha! W Bydgoszczy mają już klub gejowski? Czy do Torunia zawitałaś?
Kochana w Bydgoszczy są dwa i to już od dawna.
O kurdeczka! O jednym słyszałam 2 lata temu, ale już w Bydzi nie mieszkałam, no i znajomi się powyprowadzali, więc i potrzeby nie było. Ale dobrze wiedzieć!
To co idziemy? hahaha
A co mi tam! Czuję się zaproszona.
Mnie tam oni nie przeszkadzają. Kazdy ma prawo żyć jak chce.
Niech sobie robią w sypialni co chcą. Też sobie nie życzę,żeby ktos zaglądał do mojej :-)
Drażni mnie tylko jak niektórzy z nich obnoszą się ze swoją orientacją. Parady równości. Półnadzy faceci przebrani za motylki itp. To mnie śmieszy.
No i dzieci wychowywac nie powinni
Piszesz, ze drazni Cię obnoszenie się ze swoją orientacja.
Masz na myśli parady?
Bo z tymi paradami to chyba jest tak, zę są pomylone sfery życia i wyciąganie do sfery publicznej, tego co powinno zostać w warstwie wyłacznie prywatnej, zawsze jakos wychodzi niedobrze.
Jeszcze chciałam spytać, czemu uważasz, że pary homoseksualne nie powinny wychowywać dzieci?
Użytkownik agik napisał w wiadomości:
> Piszesz, ze drazni Cię obnoszenie się ze swoją orientacja.Masz na myśli
> parady?
Tak.
>Jeszcze chciałam spytać, czemu
> uważasz, że pary homoseksualne nie powinny wychowywać dzieci?
Ponieważ to wbrew naturze.
Zostaliśmy tak stworzeni aby potomstwo miała kobieta z mężczyzną . Nie inaczej.
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Niech homoseksualiści zakładają związki ale dzieci nie powinni adoptować.
Nikt mnie nie przekona do modelu rodziny przedstawionego na zdjęciu. http://www.gadu-gadu.pl/5418373970806213048/geje-i-lesbijki-beda-adoptowac-dzieci/200
Dorotko niezupelnie sie zgodze. Oczywiscie najbardziej naturalna i pozadana forma rodziny jest: mama, tato i dzieci. Ale tylko wtedy gdy jest to rodzina sie kochaja i szanuja, kochaja i szanuja dzieci. I mnie znow nikt nie przekona ,ze Zawsze lepsza jest chocby patologicznai "normalna" rodzina niz kochajaca i szanujaca sie nawzajem i dziecko para Lesbijek czy Gejow.
ama znam rodzine gdzie dwie Lesbijki wychowuja corke jednej z nich i zareczam Ci ze ta corka (dzis juz nastoletnia) nie zostala ani przepolowana na Homo- ani w zaden inny sposob nie poniosla szkody na zdrowiu psychicznym badz fizycznym. Wrecz przeciwnie jest szczesliwa i kochana.
Wiesz kto niepowinien wychowywac dzieci? Sadysci, Sociopaci czy osoby nienawidzace dzieci, czy tez dotkniete jakas inna patologia zagrazajaca dziecku i jego bezpieczenstwu psychicznemu czy fizycznemu. I takie osoby sa i wsrod czesci Homo- i Hetero. Jakos nie slychac takich wolan na ulicach ani plakatach - a taka rodzina- osoba w rodzinie szkodzi dziecku nieraz na cale zycie!
To samo chciałam napisać
skoro już napisałaś, to se daruję.
I jeszcze sobie myslę, ze jak po prostu zetkniemy się we własnym zyciu z takimi przypadkami i okaże się, ze nic złego się nie dzieje- to coraz więcej bedzie osób których to nie bedzie ani dziwić, ani gorszyć.
Mnie się zdaje, ze takie prawne możliwości już są, bo przeciez sito adopcyjne jest tak gęste, oraz ...hmmm...takie pary byłyby pod tak silna obserwacją - społeczną i urzędową, ze można spokojnie myśleć o bezpieczeństwie dzieci w takich rodzinach.
Użytkownik agik napisał w wiadomości:
> I jeszcze
> sobie myslę, ze jak po prostu zetkniemy się we własnym zyciu z takimi
> przypadkami i okaże się, ze nic złego się nie dzieje- to coraz więcej
> bedzie osób których to nie bedzie ani dziwić, ani gorszyć.
Nie wiem kochana,może masz rację.
Jak narazie należę chyba do tej ,,szarej masy w polsce ,, o której pisała tineczka. Głupio to zabrzmi ale jestem tolerancyjna do pewnego stopnia.
Związki TAK, adopcja NIE .
Tyle na ten temat
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości:
> Dorotko niezupelnie sie zgodze. Oczywiscie najbardziej naturalna i pozadana
> forma rodziny jest: mama, tato i dzieci. Ale tylko wtedy gdy jest to rodzina
> sie kochaja i szanuja, kochaja i szanuja dzieci.
Oczywiście,że tak!
O patologii nie pisałam
>I mnie znow nikt nie przekona
> ,ze Zawsze lepsza jest chocby patologicznai "normalna" rodzina niz kochajaca i
> szanujaca sie nawzajem i dziecko para Lesbijek czy Gejow.
Dorotko, myslisz ,że w krajach gdzie jest legalna adopcja przez pary homoseksualne nie zdarzają się patologie? Że tatuś z tatusiem nie wykorzystują seksualnie adoptowanego dziecka ? że nie znęcają się psychicznie lub fizycznie nad dzieckiem? Oczywiście,że się zdarzają.
Tacu ludzie ( i pisze tu zarówno o homo jak i hetero ) powinni byc całkowicie pozbawiani praw rodzicielskich!
> Wiesz kto niepowinien wychowywac dzieci?
> Sadysci, Sociopaci czy osoby nienawidzace dzieci, czy tez dotkniete jakas inna
> patologia zagrazajaca dziecku i jego bezpieczenstwu psychicznemu czy
> fizycznemu. I takie osoby sa i wsrod czesci Homo- i Hetero. Jakos nie slychac
> takich wolan na ulicach ani plakatach - a taka rodzina- osoba w rodzinie
> szkodzi dziecku nieraz na cale zycie!
nie doczytałam.
Napisałas to co ja pisałam wyzej .
Z tym zgadzam sie w 100%
Użytkownik agik napisał w wiadomości:
> Jeszcze chciałam spytać, czemu
> uważasz, że pary homoseksualne nie powinny wychowywać dzieci?
Ja też jeszcze chciałam spytać bo mi to spokoju nie daje.
Myłam przed chwilą gary i tak sobie myślałam ...
Wyobraź sobie taką czysto hipotetyczną sytuację. Jest ci w życiu bardzo,bardzo ciężko . Facet zostawił Cię z dzieckiem . Nie pracujesz i nie jesteś w stanie zapewnić swojemu dziecku godnych warunków życiowych. Musisz je oddać do domu dziecka, zrzekasz się praw rodzicielskich bo wiesz,że Twoja sytuacja się nie poprawi. Po jakimś czasie dowiadujesz się,że Twoje dziecko adoptowało 2 facetów . Nie miałabyś obaw większych niz w przypadku kiedy rodzicamy adopcyjnymi byłoby małżeństwo hetero? Zauważ ,że w rodzinach patologicznych najczęściej oprawcą jest ojciec. A jeśli Twoje dziecko trafi na 2 zwyrodnialców?
Myślę, że powinniśmy jeszcze nadmienić, że homoseksualny człowiek, to człowiek jak każdy inny!!! Są różni ludzie, są też różni homoseksualiści. Jedni są pełni obłudy, drudzy szczerzy. Jedni lubią się obnosić ze swoimi preferencjami, inni nie robią z tego afery, a jeszcze inni ukrywają to przed całym światem. Mają żony, dzieci... Pójdę dalej. Są wśród homoseksualistów ludzie żli i ludzie dobrzy. Jak to ludzie...
Mam przyjaciela geja. Niesamowicie mądry facet. Nie ukrywa tego kim jest i nie afiszuje się z tym jednocześnie. Gdy mój mąż go poznał (miał podejście do gejów takie jak 90% młodych facetów) miał raczej mieszane uczucia. Teraz są naprawdę dobrymi kumplami. Razem wybierali mój pierścionek zaręczynowy. :)
Ale ja nie o tym. Mój przyjaciel uważa, ze pary homoseksualne mężczyzn nie powinny wychowywać dzieci. Co do kobiet nie ma mieszane uczucia. Zna dwie takie pary. Jedna sobie radzi, a druga nie.
Raz płakaliśmy razem. Gdy urodziła się moja córka, mój przyjaciel płakał jak bóbr. Chcieliśmy, żeby został ojcem chrzestnym. - niestety nie mógl ze względu na kościół (okłamywanie nie jest w jego stylu). Powiedział, że wtedy dotarło do niego, że coś go omija...
Zauważyłam, iż są ludzie, którzy mylą gejów z transwestytami. No cóż...
Kluby gejowskie również odwiedzam. I u nas nie trzeba mieć do tego partnera, ale dobrze, jeśli ktoś Cię wprowadzi :)
No i nie każdy gej jest ę i ą... :) Niektórzy są tak męscy, że aż trudno w to uwierzyć :) I jest ich w naszym otoczeniu więcej niż podejrzewamy.
Tolla ja tak mialam jak poznalam blizej pewna Pania Lesbijke. Bylo mi w pierwszej chwili nieswojo ..bo nie wiedzialam jak JA powinnam se zachowac. Czy na przyklad moge Ja gratulujac objac jak bym to zrobila z kolezanka :-) Tak spontanicznie- bo wiem ze kolezanka hetero- nie wzielaby tego za jakis "podryw" czy cos :-))Czy kolezanka homo- nie odbierze tego jak narzucanie sie. Raczej nie objelabym swiezo poznanego Pana ;-) :-) spontanicznie wlasnie. Na poczatku podchodzilam wiec do tej Lesbijki troszke jak pies do jeza bojac sie cos "falszywego" zrobic. Przeszlo mi po pierwszym oswojeniu :-))
Dorotaxx, ale przeciez sama napisalas "parady rownosci" Te dwa slowa o czyms swiadcza, prawda? szczegolnie slowo "rownosc" czyli domaganie sie rownosci spolecznej, poszanowania. Byc moze gdyby homoseksualizm byl akceptowany, to nie byloby potrzeby organizowac Parad Rownosci. Te parady to nic wiecej tylko pokazanie, ze jest to grupa ludzi, takich samych obywateli danego kraju, placacych podatki a nie majacych rownych praw z wiekszoscia. Parada jest organizowana, zeby pokazac, ze to nie jednostki, ale wieksze ilosci ignorowane i nie majace rownych praw.
Gdyby nie parady czarnych, to do dzis istnialoby niewolnictwo i przesladowanie w Stanach. To wlasnie marsze, czyli inaczej parady organizowane w roznych zakatkach kraju spowodowaly, ze czarni uzyskali rowne prawa obywatelskie w Stanach. I czarna rasa jest tutaj tylko jednym z przykladow walki o rownosc, bo takich przykladow mozna mnozyc. Robotnicy organizowali parady, marsze czy jak by je jeszcze nazwac po to zeby uzyskac prawa.
No tak to jest, ze jak sie cos chce zrobic to trzeba pokazac swiatu, ze nie jest sie traktowanym na rowni z innymi, z wiekszoscia.
Nie wiem, moze dlatego, ze zyje w kraju, gdzie kazda mniejszosc narodowa ma prawo do swojej parady (Polacy rowniez) to wcale mi te parady nie przeszkadzaja. A jak by mi przeszkadzaly, to zawsze moge w tym dniu siedziec w domu i ogladac telewizje. Procesja Bozego Ciala to tez parada i nie ma przymusu brac w niej udzialu czy tez ogladac. Tak samo nalezy chyba podejsc do Parady Rownosci. Dlaczego niby homoseksualisci nie dosc, ze nie korzystaja z wielu praw rodzin i zwiazkow hetero, mieliby nie miec prawa do jednego dnia w roku kiedy moga reprezentowac swoja jednosc?
Oj, jak to dobrze napisałaś.
I jeszcze jedno - manifestowanie - czyli otwarte pokazywanie, jakie się ma poglady, nikomu nie szkodzi, a wręcz przeciwnie. Powinnismy wiedzieć, że są ludzie o różnych przekonaniach i różnych problemach. ja przynajmniej chcę wiedzieć.
Parade równości ogladałam z bardzo małoletnia córką. Była zachwycona ("jak oni pięknie przebrani!").
Nazywasz to ,,jakością,, ...
lucky oglądnij fotki z jakiejkolwiek ,,parady równości,, . Chociażby to zdjęcie ( jedno z tysięcy dostępnych w necie) http://republika.pl/blog_zm_3696326/4585971/tr/gay7_402.jpg
Mozna walczyć o równość
ale czy trzeba robic to w taki sposób ?
Tylko i wyłącznie o to mi biega. Dlaczego tak ostentacyjnie próbują zwrócić na siebie uwagę? Sami są sobie winni,że większosc społeczeństwa traktuje ich tak a nie inaczej.
Dorotko, zdjecie faktycznie drastyczne, ale przeciez w kazdej grupie ludzkiej znajduja sie drastyczne przypadki, no ja tak to widze. Zastanawiam sie czy takie zachowania nie sa powodowane frustracja na brak zrozumienia, bo tak moze byc. Czasem czlowiek ma tak dosc bezsilnosci, ze popelnia rozne glupie rzeczy.
Wiesz ja wracam codziennie wieczorem razem z mezem do domu po pracy, czasem spotykamy sie na peronie metra, czasem on po mnie przychodzi. Czesto sie zdarza, ze w tym samym wagonie jedzie para dwoch mezczyzn. Jeden z nich jest juz w pociagu, a drugi "dolacza" dwie stacje pozniej. Zauwazylam, ze jak sie spotykaja to tak samo wymieniaja szybki "cmok" w policzek jak ja to robie z moim mezem, siadaja, lub stoja (zaleznie od tloku) i rozmawiaja. Kiedys siedzieli obok nas i trudno bylo nie uslyszec, ze rozmawiaja na dokladnie takie same tematy, jak ja z mezem. O tym jak minal dzien w pracy, kto ewentulanie zrobil jakies zakupy, czy co na obiad. Dla mnie to jest bardzo normalne. Nikt nie reaguje, nie gapi sie, nie pokazuje palcem, chociaz gdyby takie reakcje byly to kto wie, czy nie zaczeliby sie migdalic bardziej namietnie:) Nie wiem, ja traktuje ich obecnosc tak jak wszystkich innych par. A co to za roznica? czy mezczyzna z mezczyzna, kobieta z kobieta, czy tez kobieta i mezczyzna? Dla mnie zadna. A czy pary heteroseksualne zawsze zachowuja sie w miejcach publicznych tak jak nalezy? tez nie? i czasem tez nie wiem gdzie podziac wzrok. Ludzie sa ludzmi, tylko.
Użytkownik luckystar napisał w wiadomości:
> Ludzie sa ludzmi, tylko.
Nic dodać nic ująć.
I tym miłym akcentem zakończę swój udział w tym wątku.
Dorotko, zdjecie faktycznie drastyczne, ale przeciez w kazdej grupie ludzkiej znajduja sie drastyczne przypadki, no ja tak to widze. Zastanawiam sie czy takie zachowania nie sa powodowane frustracja na brak zrozumienia, bo tak moze byc. Czasem czlowiek ma tak dosc bezsilnosci, ze popelnia rozne glupie rzeczy.
Wiesz ja wracam codziennie wieczorem razem z mezem do domu po pracy, czasem spotykamy sie na peronie metra, czasem on po mnie przychodzi. Czesto sie zdarza, ze w tym samym wagonie jedzie para dwoch mezczyzn. Jeden z nich jest juz w pociagu, a drugi "dolacza" dwie stacje pozniej. Zauwazylam, ze jak sie spotykaja to tak samo wymieniaja szybki "cmok" w policzek jak ja to robie z moim mezem, siadaja, lub stoja (zaleznie od tloku) i rozmawiaja. Kiedys siedzieli obok nas i trudno bylo nie uslyszec, ze rozmawiaja na dokladnie takie same tematy, jak ja z mezem. O tym jak minal dzien w pracy, kto ewentulanie zrobil jakies zakupy, czy co na obiad. Dla mnie to jest bardzo normalne. Nikt nie reaguje, nie gapi sie, nie pokazuje palcem, chociaz gdyby takie reakcje byly to kto wie, czy nie zaczeliby sie migdalic bardziej namietnie:) Nie wiem, ja traktuje ich obecnosc tak jak wszystkich innych par. A co to za roznica? czy mezczyzna z mezczyzna, kobieta z kobieta, czy tez kobieta i mezczyzna? Dla mnie zadna. A czy pary heteroseksualne zawsze zachowuja sie w miejcach publicznych tak jak nalezy? tez nie? i czasem tez nie wiem gdzie podziac wzrok. Ludzie sa ludzmi, tylko.
Nie byłoby parad, gdyby homoseksualiści mieli równe prawa. A co do dzieci: lepiej mieć dwóch dobrych tatusiów niż kompletnie nikogo.
Homoseksualista to taki sam człowiek jak każdy inny, lecz kochający inaczej.
Ciężko mi pojąć dlaczego facet czuje pociąg do faceta a nie do kobiety, ale ostatecznie to nie moja d.... Skoro wolą męskie tyłki, to ich sprawa, dokąd nie wchodzą mi w drogę, to nic do nich nie mam.
Użytkownik Edi® napisał w wiadomości:
> Ciężko mi pojąć dlaczego facet czuje pociąg do faceta
Kobieta z kobietą to już inna para kaloszy . Pewnie taki związek jesteś w stanie pojąć?
Oj na pewno !!!
A w oglóle dlaczego mówi się tu że ktoś "kocha inaczej"? mnie się wydaje że miłość to miłość i nie ważne do kogo, jest zawsze miłością, kochaniem... dlaczego właściwie inaczej? czy homoseksualiści mają jakieś inne uczucia niż heteroseksualiści, tam wewnątrz siebie, w sercu? Jak dla mnie kochają tak samo i jedni i drudzy!!!
a to chyba nie domnie???
Hmmm masz rację, ale mi chodziło mi chodziło o fizyczną stronę kochania.
A czy ktoś widział film Anga Lee "Tajemnica Brokeback Mountain"? Na pewno. Ja byłam głęboko poruszona i uświadomiilo mi to kilka aspektów bycia "kochajacym inaczej". Polecam - piękny i przejmujący film.
Co do poruszonego tematu - ja sama mam tak na wskroś liberalne poglądy (dla wielu pewnie ąz za bardzo), że teksty typu "homoseksualizm to zboczenie" sa dla mnie tak abstrakcyjne, że nawet nie wiem, jak z nimi polemizować.
Nie wiem, czy nie bardziej denerwuja mnie hasła w stylu "niech sobie zyją (pedały), byle by mi nie wchodzili w drogę". Wypowiadaja je ludzie, którzy nie sa otarcie wrodzy (jak as) - lecz w swojej łaskawosci i dobroci zezwalają homoseksualistom na egzystencję (jednak najlepiej gdzieś z boku, po cichutku, zeby za bardzo nie rzucali sie w oczy). Trudno też nie odczytać w takich wypowiedziach poczucia wyższosci, czasem politowania (biedne pedały! co oni mogą za to, że tacy są).
Ja nie jestem ani wstretnym pedałem, ani lesbą (za to feministką tak - dzięki czemu zresztą nareszcie kwalifikuje mnie to do jakiejś mniejszości) - za to znam homoseksualistów i wiem, że są to tacy sami ludzie jak inni: mądrzy i głupi, mili i niemili, spokojni i awantrurnicy - tacy sami! I nikt nie ma prawa łaskawie zezwalać im (albo i nie) na życie i decydowac o tym, jak mają zyć!
tak jest!
Myślę , że takie tematy najwięcej kontrowersji wzbudzają wśród hetero ...
Ci homo w większości mają głęboko w tyle takie dyskusje ( na szczęście ) .
Żyją po prostu w zgodzie ze sobą . Bo dlaczego nie ?
Myślę , że opisana przez Ciebie sytuacja nie jest normą ...
Myślę też , że pary homoseksualne mogą u nas spokojnie egzystować . Jeżeli są na tyle silne , by się ujawnić , to po krótkotrwałym szoku społeczeństwa w postaci niewybrednych uwag , czy uśmieszków , po oswojeniu się tych " normalnych " z nową dla nich sytuacją , wszystko wraca do normy ...
A nie mogłaś wypowiedzieć się w obronie homoseksualistów ? Dlaczego byłaś tylko biernym słuchaczem ? Masz " nadzieję, że kiedyś nastroje społeczne się zmienią " - one się nie zmienią same, jeżeli będziemy milczeć tam, gdzie należałoby krzyczeć. Pozdrawiam !
Często wypowiadam się w obronie homoseksualistów, ale wtedy nie mogłam
Zobaczcie, co znalazłam na necie:
http://www.youtube.com/watch?v=akNs5JOhPVU
Boze, jak to dobrze, ze nie chodze do kosciola. I taki "pan", bo trudno nazwac mi go osoba duchowna, uczy dzieci, wyglasza kazania, ba udziela wywiadow publicznie. I jeszcze nawoluje do palenia na stosie, jako powrotu do "wspanialych czasow" !!!!! Tragedia!!!!!!!!!!!!!!
A ile "milosci i szacunku dla blizniego w jego slowach.
Proboszcz z parafii as
Niestety nie.
Nic dodać. Nic ująć. Popieram w 100%.
As, moze zapalki Ci podeslac?, pierwsza bys ten stos podpalila nie?
A potem grzeczniutko do spowiedzi, bo przeciez dzialalas w dobrej wierze.
Wiesz As, ja Ci naprawdę współczuję!
Ja myślę że albo to jakieś jaja są albo co ahahha bo poprostu as ma zawsze odmienne zdanie jakikolwiek nie byłby to wątek to wypowiedzi as są zawsze kontrowersyjne i wywołują burze w szklance wody. To już jest chyba bardziej na przekór wszystkim ta odpowiedź. No chyba że koleżanka w poprzednim życiu wchodziła w skład świętej inkwizycji wtedy można zrozumieć ten pociąg do stosu.
tez o tej swietej inkwizycji pomyslalam.
a tak swoja droga to szkoda As, cale zycie tak negatywnie nastawiona.
Wiesz co Jamajko, o tym samym pomyślałam. Internet sprawia, że możemy być kim chcemy. A może to dobra zababwa - mieć zawsze odmienne zdanie od reszty? Przecież prowokuje to do dyskusji, sprawia, że rzed setkami komputerów siedzą zbulwersowani ludzie i wszstko się w nich gotuje. Fajna rozrywka...
as Ty to mowisz POWAZNIE czy sobie zarty robisz?
nie czytałam jeszcze ci napisali inni ale po przeczytaniu Twojego posta chcialabym sie wypowiedziec.tez mam znajomego homoseksualiste, nigdy nie traktowalam go inaczej choc czuje do niego lekki niesmak, bo tak naprawde homoseksualizm jest anormalny. Bog nie stworzyl Adami i np karolka czy Ewy i Bożenki. ludzie wiażac sie w pary maja wiazac sie kobieta -mezczyzna, tylko takim sposobem moga stworzyc rodzine i miec dzieci.
a zaiwranie małżeństw czy chec posiadania dzieci przez takich ludzi to dla mnie juz wogóle całkowite odchylenie od normy.
napewno bym takiego nie ukamieniowała no bo niech se robi co chce, ale niech sie z tym nie obnosza. bo to budzi niesmak.
Olciuu, ale co budzi niesmak: to że facet z facetem, czy sam sposób uprawiania seksu?
Poprostu chyba u niektóych wyobraźnia działa wyjątkowo mocno i to budzi taki niesmak, że jak sobie wyobrazi sposób tego i owego hehehe to chyba o to chodzi, to chyba budzi taki niesmak, bo przecież ci ludzie są tacy sami jak my i co jakbyś nie wiedziała o preferencji to już by niesmaku nie budzili w Tobie?
Ale znam wielu hetero, którzy uprawiają seks w ten sam sposób.... Tzn, że jak pan panu w tyłek to jest niesmaczne, ale jak pan pani w to samo miejsce, to już jest git?
NIc dodać nic ująć heheh ja popiełam się pod Ciebie a miało być pod Olcie poprzednia wypowiedź.
hahaha caly czas mysle o tym samym :))) a seks oralny to tez jest git pod warunkiem ze uprawiany przez osoby roznej plci?
Ło tuż to!
Ale widocznie sa ludzie, ktorzy jak patrza na innego czlowieka to natychmiast sobie wyobrazaja "jak on/ona to robi" Swoja droga ciekawe skad sie biora takie skojarzenia? bo ja osobiscie nigdy nie mysle o takich rzeczach.
Hmmm... A mężczyzna z kobietą nie potrafią wzbudzić niesmaku? Poszperaj w necie. Cała masa się tego znajdzie.
Właśnie właśnie otóż to.
Nie odczuwasz niesmaku, że pochodzisz ze związku kazirodczego! Przecież dzieci Adama i Ewy uprawiały seks między sobą i płodzili dzieci!!
bardzo trafna uwaga.
dlatego wylecieli z raju, ale tak naprawde co ma biblijna chistoria do czasow nam przypisanych ?
Ma to co Twoi rodzice do Ciebie, Kontynuacja
a Ty dalej swoje...
zaprzeczasz teorii Darwina, ja nie wiec to nas rożni.
Opowieść o raju Ewie i Adamie jabłku itd. ma tyle do rzeczywistości co mitologia i baśnie Andersena.
Widzę, że nie miałaś możliwości wcześniej na tym forum zapoznać się z moim światopoglądem wię się nie dziwię, że nie wyczułaś ironi i przekąsu w mojej wypowiedzi.
wiesz ja wole dyskusje bez dwuznaczności, podtekstów ...
lubię szczerość ogólnie i szczerość w wyrażaniu poglądow
z tego co mi wiadomo adam i ewa byli pierwszymi a nie jedynymi ludzmi stworzonymi przez Boga, nigdzie nie jest napisane ze byli kazirodcami, byli pierwsi nie jedyni!
W pełni popieram!
Nikt chyba nie powie ze w świecie zwierząt poza ludźmi występują związki homoseksualne!
A wiec nie jest to normalnym zjawiskiem i należy to rozumieć, jako inność a nie norma.
Nie jestem za piętnowaniem ludzi o takich poglądach, mogą żyć sobie w związkach, ale stanowczo się sprzeciwiam by w takich związkach wychowywały się dzieci! I stanowczo się sprzeciwiam by homoseksualizm został uznany za normę.
Popęd płciowy pierwotnie ma podłoże mające na celu rozmnażanie a wiec popęd ukierunkowany na osobę tej samej płci nie może doprowadzić do poczęcia a wiec NIE JEST normalnym zachowaniem!
Możemy tolerować, ale nie możemy uznawać za normalność!
Tu się mylisz, w świecie zwierząt też są homoseksualiści.
piekny kwiatek! ;)
mozesz to poprzec faktami ?
Potwierdzam. Widziałem psy kopulujące z psami (nie z sukami) i nie był to pojedynczy incydent.
akurat to nie jest zaden przyklad! gdyz zachowanie psow nie ma podloza chomoseksualnego! :))
a widziales tez psy ktore podobne zachowanie cwiczyly na ludzkiej nodze lub poduszcze lub zabawce?
pewnie tak.
poczytaj troszke o kynologii to dowiesz sie ze to nie jest zaden chomoseksualizm
A ja widziałam i suki z sukami ale nie jest to przejaw homoseksualizmu psy w ten sposób określają swoją dominację.
A tu o homoseksualiźmie u zwierząt http://wolnemedia.net/?p=420 proszę bardzo kwiatki poparte dowodami.
przeczytaj żródla na jakich oparl sie autor artykułu a zrozumiesz ze autor źle zinterpretował zapisy. pewnie mial problem z tłumaczeniem z ang. Radze zapoznać sie z komentarzami - wyjaśniają wiele.
Jedno jest pewne ze wśród zwierząt sa rożne formy zaznaczania swojej pozycji w stadzie, zaspokajania popedu seksualnego, zabawy, badź innego ale niema to nic wspólnego z homoseksualizmem!
Poczytaj, posłuchaj, poszukaj w internecie - napewno coś znajdziesz. Piękne kwiatki to Ty piszesz. Pozdrawiam !
ja opieram sie na faktach a Ty na tym co sama zmyślisz ?
przecież nie ja bede szukał poparcia dla stawianej de facto przez Ciebie tezy!
Nie zmyślam, nie muszę Ci niczego udawadniać, ale jak piszesz "chomoseksualizm ", to chyba rozmawiamy o dwóch różnych kwestiach.
tak, masz racje popełniłem bład i słowie homoseksualizm
natomiast ktoś kto nie potrafi poprzeć stawianych tez albo twierdzi ze może wyrazić zdanie i nie musi tego poprzeć faktami jest człowiekiem malo ambitnym i nie powinien zabierać glosu w dyskusji bo sie ośmiesza
Homoseksualne zachowania zwierząt - wikipedia.
BRAWO !!
Olcia, to ze Ty czujesz niesmak swiadczy tylko on Twoim stosunku i po prostu strachu przes INNYM. Moze nawet niewiedzy, nieznajomosci tematu. Olciu gdybys znala temat homoseksualizmu jako zjawiska w naturze dosc powszechnie wystepujacego, nie omijajacego swiata zwierzecego, i nie bedacego jakims wyjatkowym, szczegolnym, zaleznym od woli ludzkim wynaturzeniem to bys nie pisala tego co piszesz. Przez Twe slowa przebija pewien bardzo brzydki rodzaj pogardy dla kogos kto jest takim samym czlowiekiem jak TY. Jedyna roznica jest to ze zakochuje sie w osobnikach tej samej plci.
TY masz po prostu szczescie, ze ten "kielich goryczy" Cie ominal.
Przeczytalam caly watek i sie zaliczam do tych tolerujacych...ale mam problem z...
(nie wiem czy uda mi sie to tak napisac jak mysle)
Otoz nie mam bliskich przyjaciol "pedalow", ale obracam sie na codzien miedzy nimi: fryzjerzy, kelnerzy, stewardessi...czasami u znajomych na imprezach.
Wszystko jest ok.
Natomiast mam problem z lesbijkami, tzn. z ich meska strona.
Mialam kiedys bardzo bliska znajoma pare lesbijek i z ta "meska" dziewczyna niechetnie rozmawialam, ona zawsze byla jakas taka "grubianska", nie moglam na luzach zaakceptowac jej zachowania, jej wyrazen, jej stylu ubierania, porostu jej osobowosci, z jej partnerka nie mialam zadnych problemow.
Zauwazylam, ze jak pokazuja jakies pary lesbijek w telewizji, albo jak spotykam takie na ulicy to zawsze dziwnie patrze na te kobiete "meska",
nie wiem czy to nietolerancja z mojej strony... u pedalow mi nie przeszkadza jak wygladaja i zachowuja sie jak "baby", lubie takich:)
sanello nie uwazasz (bo uzywasz bez mrugniecia okiem) slowa pedal w stosunku do czlowieka a nie czesci rowerowej za obrazliwe i pogardliwe?
Dominujace kobiety moha nie pasowac do Twego obrazu kobiet, ale to chyba niekoniecznie zwiazane jest z homoseksualizmem jako takim. Takie dominujace, meskie kobiety sa na codzien widoczne w polityce i gospodarce. Nie ma to wiele wspolnego z ukierunkowaniem seksualnym jako takim tylko z checia dominacji.
Pewnie, ze nie kazdy lubi, i...nie musi.
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości:
> sanello nie uwazasz (bo uzywasz bez mrugniecia okiem) slowa pedal w stosunku
> do czlowieka a nie czesci rowerowej za obrazliwe i pogardliwe?
Dorota, tak sie zastanawialam czy slowo "pedal", jest obrazliwe (naprawde nie wiem jakiego zwrotu uzyc po polsku oprocz b. dlugiego homoseksualista) i najpierw napisalam w "", potem o tych "" zapomnialam. Nie chcialam tym slowem nikogo obrazic.
Co do sprawy kobiet to chyba masz racje.
czytam watek i juz wiem jak powinnam sie wyrazac -gej. Nie znalam tego slowa. Jeszcze raz przepraszam za tych "pedalow".
Moze As ma inne poglądy jak Wy. Znalazła się tu w mniejszości, a Wy dokładnie proponujecie by ją wyeksterminować jak tych co potępia. Ech...
Dlaczego nienawiść do homo wiążecie akurat z Kościołem Katolickim, a nie z Islamem? Albo nawet i bez religii, znam ateistów, albo agnostyków, którzy uważają to za wynaturzenie.
Dlaczego wojujecie z taką samą nienawiścią o jaką oskarżacie homofobów? "Hail Hitler", "Jednokomórkowiec"? As może miec takie a nie inne poglądy i to jej sprawa, nie obraziła nikogo personalnie, imiennie, a Wy ją tak. Dlaczego?
Nie wiesz Duniaszo? bo na tej stronie nie mozesz miec wlasnego zdania ! albo jestes z nami albo fora ze dwora:) tylko nie zrozum mnie zle, to nie sa moje slowa, tylko Tineczki .Nie moge sobie w tej chwili przypomniec w jakim watku tak sie wypowiedziala, ale jak znajde watek to podam link.As napisala to co mysli i ma do tego prawo,nie rozumiem tylko dlaczego wszyscy po niej jada .Osobiscie nic nie mam do gejow ,lesbijek czy innych,ich sprawa jak zyja i z kim,ale nie umiem sobie wyobrazic jaka przyjemnosc moze miec facet pchajacy drugiemu w tylek,normalnie sie zbiera na wymioty.Nie wyobrazam sobie tez, zeby dwoch takich typow jak ci na zdjeciu z linku Dorotaxx, mogloby wychowywac adoptowane dzieci.Chyba ktos chory moglby tylko zezwolic na adopcje,tak wiec reasumujac ,niech sobie zyja w szczesciu ,zdrowiu i dostatku...........ale z dala ode mnie i mojej rodziny.Niech urzadzaja parady,wiece,chetnie sobie popatrze ! ale z daleka.
Ten wątek był chyba o tematach kontrowersyjnych. Ja mam poglądy tradycyjne i nie podążam za modą. Z tego tematu dowiedziałam się o sobie bardzo dużo ciekawych rzeczy, że jestem moherem, ciemną masą, jestem z średniowiecza, jednokomórkowcem, osobą złośliwą i pełną jadu, nastawiona negatywnie do świata. Te bardzo "miłe komplementy" napisały osoby tolerancyjne tylko dlatego że nazywam zło po imieniu i go nie akceptuję. Nie mam tu na myśli tylko homoseksualizmu ale wiele innych tematów. W temacie o religii jako zło postaram się nie zabierać głosu bo znowu od bardzo tolerancyjnych ludzi usłyszę same "miłe" słowa.
I tu przyznam Ci rację choć nie mam poglądów zbliżonych do twoich to jednak Cię rozumiem.Bo co innego przedstawić swój punkt widzenia bez krzyku i złości niż krzyczeć i palić szubienice i inne tałatajstwo na ulicach.Wiesz co może przyjmniesz choć jedną radę Pogrzeb troszku po necie poczytaj o właśnie takich ludziach a może choć troszku zmienisz zdanie a przynajmniej je złagodzisz tak jak ja to zrobiłam Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Zgadzam się! Nie Wolno nikogo osądzać na podstawie kilku wypowiedzi. Uważam, że epitety na Twój temat były conajmniej nie na miejscu. Choć nie ukrywam, że przez chwilę zastanawiałam się czy jesteś osobą realną :)
Jednak spójrz na to z innej strony: co może poczuć potencjalny użytkownik Wż-tu, który ma odmienną orientację seksualną. Jestem przekonana, że nie brakuje takich wśród nas. Wiem, że im to zwisa, ale mnie zabolałoby, gdy ktoś na temat bliskiej mi osoby (syna lub córki na przykład) mówi: Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to tępić od samego początku. Że wszystko można bez problemu zwalić na wychowanie: Homoseksualizm to zboczenie i trzeba to tępić od samego początku. To znaczy jak? Przestać kochać? Oddać do psychiatryka?
Rozumiem Twoje przekonania ( w pewnym sensie), ale... "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego.."
As nie przejmuj sie,to tylko internet ! nie bierz sobie tego do serca,smiej sie z tego:) nikt cie tutaj nie zna ,tak na prawde i nie wie jaka jestes.Wazne ze jestes dobra zona ,matka i twoi znajomi o tym wiedza i Ty tez.Ci co cie tak nazwali nie sa tolerancyjni,bo jak mozna nazwac siebie tolerancyjnym broniac gejow ,a atakujac osoby o odmiennym zdaniu i to jeszcze gleboko wierzacych,jak sie nie ma zadnych argumentow ,to lepiej mu pojechac od moherow czy innych.Wiadomo mozna komus napisac ze sie z nim nie zgadza,ale tutaj jest jak w stadzie wilkow jeden atakuje ,za nim reszta.Niektorzy wprost przeciwnie,sami by zlinczowali gejow ale...........JAK SIE WESZLO MIEDZY WRONY,TRZEBA KRAKAC JAK I ONE.Jestem pewna ze polowe osob wypowiadajacych sie na forum ma takie samo zdanie jak Ty,tylko nie przyzna sie do tego:)Wszystkiego dobrego w Nowym roku as ,trzymaj tak dalej.A z ta Szwecja to masz racje w 100%,ciekawa jestem ile mi sie dostanie
Jesteś niesprawiedliwa! Nie przeczytałem całości od dechy do dechy, ale znalazłem kilka wpisów nie odbierających Ci prawa do swojego zdania. Ja akurat raczej Ci współczuję, ale nie będę się rozpisywał.
As , Kochana !
Zgadzam się , że epitety są bardzo nie na miejscu i przeczą tolerancji ...Chciałabym szanować Twoje tradycyjne poglądy , tylko widzisz , wydaje mi się , że nie zaszkodziłoby uzasadnienie jakieś ...
Bo ja ciągle nie wiem , dlaczego homoseksualizm jest zły .
Czy tylko dlatego , że gdy widzisz obściskujących się facetów , to robi Ci się niedobrze ?
Ja osobiście też nie mam nic do osób innej orientacji ,ale do głowy nie przyszło mi nigdy wyobrażać sobie co oni robią "pod kołdrą".Czy tak samo wyobrazasz sobie co robi para heteroseksualna?
No to Beato masz problem ze swoja wyobraznia,powiem Ci ze moja jest bardzo dobra, nawet nie trzeba sobie wyobrazac! wystarczy wejsc na pierwsza lepsza strone dla doroslych, jest tam pokazane wszystko jak na dloni,jak robia to kochajacy inaczej.(tylko mi nie mow prosze ,ze w zyciu na takiej nie bylas,bo nie uwierze)Co do wyobrazni hetero,nie musze sobie wyobrazac,ja wiem jak to sie robi :)bo sama jestem hetero,do tego wcale nie zacofana,musze Ci powiedziec ze mozna robic bardzo ciekawe rzeczy.
No moja droga,możesz nie wierzyc,ale moja odpowiedź brzmi -nie ,nigdy nie byłam na takiej stronie,bo mnie to nie interesuje.I nikt Ci nie zarzuca ,że jestes zacofana,ani nie pyta o Twoje sprawy łóżkowe.
To jest nas dwie!!! Bo ja tez nigdy w zyciu nie bylam na takiej stronie i nawet by mi do glowy nie przyszlo wchodzic i ogladac jak ktos TO robi, bez wzgledu na to czy homo, czy hetero. To po prostu nie moja sprawa, ale sprawa bardzo intymna miedzy dwojgiem doroslych ludzi. Jak ktos chce w ucho to tez prosze bardzo, to mi w niczym nie przeszkadza, dopoki mnie nie dotyczy (a nie dotyczy) to nie jestem zainteresowana niczyim wpsolzyciem seksualnym.
Lucky,cieszę się,że sie odezwałaś,bo tak mi się wydawało,że ja normalna jestem.
No to nie wiecie ile stracilyscie hihihi:) teraz wszystkie kobitki z Wzetu zaczna pisac ze one nigdy nie widzialy:))a ja widzialam bo bylam ciekawa,a co nie mogę?:))) wstyd byloby sie przyznac ze nie widzialam.W erze internetu, raczej wszystko mozna zobaczyc,nie bylabym soba zebym nie zaspokoila swojej ciekawosci,ale umiem sie do tego przyznac. no i wiek tez ma tutaj duze znaczenie,bo jestem jednak sporo mlodsza od niektorych kobitek.Na pewno z wiekiem ciekawosc minie :)))
I bardzo Ci sie chwali, ze umiesz sie do tego przyznac, ja sie tez przyznaje do tego co robie, a jak jest cos do czego moglabym miec opory w przyznaniu, to sie dwa razy zastanawiam czy to zrobic. No ja nigdy nie mialam takiej ciekawosci, pewne sfery zycia ludzkiego sa dla mnie tak intymne, ze nie dopuszczam takiej ochoty "podgladania" bo zaraz wyobrazam sobie jak czulabym sie sama, gdyby ktos podgladal moje zycie. Jako osoba dorosla zdaje sobie sprawe, ze sa ludzie ktorym jest to obojetne, a nawet ich pewnie podnieca, ze ktos patrzy, czy oglada, bo gdyby nie to skad takie zdjecia. No mnie to nie rajcuje i tyle.
Skoro juz dyskutujemy w watku jak kochaja inni,to chyba sex nie powinien byc tematem tabu,sasiadow nigdy nie podgladalam pod koldrą:) Czy ja napisalam ze mnie to rajcuje,przyznalam sie ze widzialam.:) jestem jeszcze na tyle mloda ze nie musze siedziec na takich stronach,a ze widzialam to chyba zaden grzach:) Nie che udawac swietej Cecyli,to nie jest w moim stylu.
Chyba mnie nie zrozumialas, jak ja chcialam zobaczyc jak wyglada swign club, to poszlam z moim wasnym mezem i zobaczylam. Tak samo Ty chcialas zobaczyc, to weszlas na te strone i zobaczylas. Mnie tylko chodzilo o fakt, ze ja nigdy nie chcialam akurat takich zdjec ogladac.
Tabu- nie
Ale tematem sąsiedzkich pogaduszek przy kawce- też nie.
Ja myślę,że nie o wiek o tu chodzi.Mając Twoje lata,też nie zaglądałam komuś pod kołdrę i była już era internetu.Nazwałabym to dosadnie,ale wiesz,wiek nie pozwala,w końcu 48 lat to już prawie trumna.
Beata i tak sie nie przyznasz :)))) a milosc i seks to piekne uczucie cos czuje ze rozpetalam burze, hahahha(udalo sie)ciesze sie ze zeszliscie z As ,w koncu juz jej sie dosyc dostalo.Teraz pora znales innego pieska do bicia:) no bo jak to mozliwe? ze mama rozyczki osmielila sie napisac ze widziala gejow jak to robia na necie.
Mnie to wali.
Najmniejszego wpływu na moje życie nie ma fakt, że Mama Różyczki podglada gejów na necie.
A Różyczka też już widziała?
Dobrze, że tylko wali, a nie np. dynda i powiewa.
Dynda i powiewa też :))
No tego to nie wiem:) napisz do niej i ja sama zapytaj jak jestes taka ciekawa :) ciesze sie ze sie teraz za mnie wzielyscie,niech sobie As odpocznie
Wiedziałam, ze masz dobre serce.
Aż się wzruszyłam.
Jeżeli ktoś chce zobaczyć gołą kobietę to nie musi się nawet mocno starać. Wszędzie jest tego pełno. Jeżeli ktoś chce zobaczyć gołego chłopa w całej okazałości to tylko strony gejowskie wchodzą w grę.
Jeszcze w grę wchodzą heteroseksualne filmy pornograficzne ;))))
inne możliwości tez są ;))
Ano racja !:)
Można też swojego chłopa rozebrać ...
A właściwie to ... może nie można ?? :)
No przestan, teraz mi robisz balagan w glowie. Naprawde mozna se swojego chlopa rozebrac i obejrzec????
No właśnie nie wiem , czy można ;))
Ale znowu muszę się przyznać :
ja tak robię ... Czasami ...;)))
Naprawdę masz dobre serce... teraz to się dopiero wzruszyłam.... teraz to dopiero ryczę...
Jak to ??
To znaczy , że łańcuszek znowu jest mój ?
Przepraszam , nie chciałam ;)))
No popatrz, a ja nigdy na to nie wpadlam!!! Ja to dopiero jestem ameba:))))
Przyznajesz się ?;))
To przekazuję łańcuszek :))
Jest Twój ...
Poczekaj, narazie nie mam sie do czego przyznac, ale na szczescie wrocilam dzis wczesniej z pracy, to sie zaraz wezme do roboty, a jutro sie przyznam;) Tylko, mowisz, tak do NAGA go rozebrac? ZUPELNIE?? A moze jeszcze zaswiecic swiatlo?
Nooo , bez przesady , trochę przyzwoitości proszę !!
Jak jest zimno , to w skarpetkach może być ;))))
Dobra, zastosuje sie, bo i tak sie boje, ze moge szoku doznac:)) A jeszcze jakby co nie daj Bog mial paznokcie nie obciete, to koniec ogladania:)))
Nie mierz kogoś swoja miarą.A to co Ty robisz i co oglądasz jest Twoją prywatna sprawą.
Jasne ze moja prywatna,widze ze jednak cie to bardzo zainteresowalo jakbym ci napisala ze jem sledzie z bita smietana ,tez bys uwierzyla.:) po raz kolejny udowodnilam, jak latwo mozna sciagnac krytyke innych na siebie :
Moja droga nawet w to bym uwierzyła,bo ja generalnie wierzę ,że piszemy tu szczerze.
Mamo !!
Ja nie tylko bym uwierzyła , ale i czapkę zdjęła przed Tobą ...:)))
Bo śledź pod kleksem bitej śmietany ( oczywiście bez cukru ) z odrobiną chrzanu i żurawiny jest genialny ;)))
P.S. A dlaczego tak bardzo zależy Ci na ściągnięciu krytyki na siebie ?;)))
Ja myślę, ze to z powodu dobrego serca.
Tak myślisz ?:)))
W takim razie , i ja się mocno wzruszyłam ;))
Może pociągnę ten łańcuszek szczęścia i wezmę na swą klatę krytykę ?
Tylko co by tu wymyśleć ...
Jak Ty weźmiesz, to i ja wezmę.... solidarnie. A co???
Spoko- cos się wymysli :)))
Moze złośliwość? ;)))
Eeee , nuda !!
Myślę , że trzeba się do czegoś przyznać ...
Tylko , co może być bardziej szokujące niż podglądanie gejów w internecie ?;))))
Haha
Nie mam pojecia :D
Powiedzcie, ze jesteście wielbicielkami moheru.
;)))
Ja jestem!!!
Ale nie wiedziałam, ze to coś szokującego....
To zależy co z nim robisz. :) Albo z niego. :)
To się przyznam ;))
Kiedyś zrobiłam z niego sweter !!!
Nooo , i teraz krytykujcie ile wlezie ;)))
Przynajmniej z MR już zejdziecie :)
No , i jak bóbr ryczę ...
OMG !! Jakie ja mam dobre serce ;)))
Nie, nie Kojonkosky- na mnie wleźcie....
Ja też mam dobre serce...
I tez ryczę...
Chętnie :))
Ale musisz się przyznać ...
Przyznaję sie!!!!
Ok .
Przekazuję Ci ten oto łańcuszek krytyki :))
Można na Agik ... z uwagi na dobre serce i wrażliwą d ...ę nie powiem co ;)))
I zapalam dodatkowo jasne światełko oczyszczającej krytyki :))
Jak mi dobrze... :D
Wreszcie moge wziąć swoje brzemie i je nieść... I ma to głęboki sens... :D
To wy na siebie wlezcie:) a ja ide sie przytulic do syneczka, bo wlasnie zaczyna nocna arie.
Ja nie jestem bo gryzie
Bo mi to dobrze robi:)) na moje napiecie przedmiesiaczkowe Kojonkosky:))
Aaaa , no chyba , że tak :))
Można też 15 litrów zupy ugotować ;))
Odradzam ćwiczenia mięśni waginy w tym czasie :)
Męczyło mnie cos od wczoraj ;)
Śledź na to potarte jabłko wymieszane z majerankiem i ubita śmietana z mleczem. To jest dopiero dobre.
ja proponuję medal dla Ciebie za odwagę.
Chetnie przyjme:)
Albo trojgiem ;))))))
Daniusza,a uważasz ,że Szwedzi,to akurat by się ucieszyli z tego co na ich temat myśli As?
Może i padły zbyt mocne słowa skierowane w As, ale nie były nawet w połowie tak okrutne, jak te wypowiedziane przez nią.
Jej słowa były tylko wypowiedzią w dyskusji a nie żadnym zaatakowaniem konkretnej osoby za co została zaatakowana przez bardzo duże grono Chyba jest różnica czy ktoś się wypowiada ogólnie o czymś a nie konkretnie o danej osobie tak jak to zrobiło grono ludzi na WŻ
poza tym opini jest tyle co ludzi możemy z czymś się nie zgadzać możemy dyskutować ale nawet jeżeli moja decyzja lub tok myślenia się nie zmienia nie powinnam być odrazu atakowana w końcu to moja sprawa o czym i jak myśle na temat danego problemu I to się nazywa tolerancja akceptujmy ludzi jacy są a nie zmieniajmy na siłe
Dobrze, naucz jeszcze tolerancji as
A może zaczniecie każdy od siebie?
Już zaczęłam:)
Powiem tylko,że tacy co się wyśmiewają z tych osób to są mało dojrzali i tyle!To jest ich prywatna sprawa kogo wolą i tyle,a Ty koleżanko poprostu to olej,z takimi osobami niewarto się przyjażnic.Po co Ci ktoś taki co się lubi z kogoś naśmiewac a w gruncie rzeczy może sam nie jest lepszy.
Hmm, ale się naczytałam! Aż musiałam mozillę uruchomić, bo IE nie wyrobiła w pewnym momencie.
Dziwi mnie jedna rzecz. Dlaczego znakomita większość dyskutantów "jedzie" po As i ją obraża. Ponoć po to jest dykusja, żeby wyrazić swoje zdanie. As wyraziła swoje. Może zbyt emocjonalnie podeszła do sprawy tak wiecie "na gorąco" bez korekty. Przypuszczam, nie nie przypusczam, jestem pewna, że As jest wierzącą, praktykującą katoliczką, która albo źle zrozumiała podejście Kościoła do homoseksualistów, albo trafiła na takich nauczycieli, jak ten ksiądz z YouTube.
Podejście Kościoła opiera się na Biblii, która mówi, że wpółżycie homoseksualne jest grzechem i człowek, który wpółżyje z osobą tej samej płci nie ma szans na zbawienie (1 Kor. 6,9)W związku z tym, współżycie homoseksualne jest grzechem wołającym o pomstę do nieba (grzech kardynalny).
NIGDZIE jednak nauka Kościoła nie wzywa do nienawiści, pogardzania czy też tępienia homoseksualistów jako ludzi! Może As słyszała inaczej.
Ale skoro szacunek należy się każdemu zarówno hetero, jak i homo, bo każdy jest człowiekiem z małymi lub większymi słabościami, to As się też należy . Zatem szanujmy się nawzajem.
A ja mam pytanie do tych wszystkich, ktorzy uwazaja, ze homoseksualizm to tylko wymysl, wynaturzenie itp (zeby nie uzywac mocnych slow). Co byscie zrobili z wlasnym dzieckiem gdyby sie okazalo, ze doroslo i jest homoseksualista?
pewnie egzorcyzmy
to pytanie nie do mnie, ale nie mogłam się oprzeć
Tylko egzorcyzmy??? Toż to za mało, żeby wybić z głowy.
do mnie tez nie. Ale moze warto tez zapytac tych tolerujacych, bo w gadce to kazdy madry, a jak by sie zdazylo we wlasnej rodzinie to co wtedy?
Ja sie juz tez kiedys nad tym zastanawialam.
Moj syn ma fajnych kolegow i jak sobie tak wyobrazam to naprawde by mi to nie przeszkadzalo jakby mial partnera, natomiast gorzej z corka.
We wczesniejszym poscie napisalam z czym mam problem.
Masz racje sanello:) Wiec skoro zadalam to pytanie, to sama tez odpowiem, bo myslalam nad tym jeszcze jak moj syn byl dzieckiem 10 letnim czyli jakies 23 lata temu. I doszlam do jednego wniosku, na pewno byloby mi zal, ze nie bede miala wnukow, chociaz i tak nie wiem czy bede miala, bycie hetreroseksualnym wcale tego nie gwarantuje. Ale jedyne co bym mogla zrobic to bym kochala i kochala jeszcze bardziej niz teraz kocham. Kochalabym go ta zwielokrotniona miloscia wlasnie za kazdego czlowieka na swiecie, ktory tego nie rozumie, neguje i opluwa.
A jego partnera kochalabym tak jak mozna kochac synowa czy tez ziecia. Dla mnie to jest tak normalne, ze nie powinno byc sekundy wahania, ale skoro zadalam pytanie, to tez na nie odpowiedzialam.
Tez nad tym kiedys myslalam :-) I pewnie ze byloby mi za ze nie bede miala wnukow ale przede wszystzkim chcialabym by moje dziecko bylo szczesliwe. Balabym o to samo o co sie i dzis boje czy homo czy hetero: aby nikt nie skrzywdzil mego dziecka, aby ominely je ciezkie choroby i wypadki losowe, jak tez zlosc innych ludzi nienawidzacych (z glupoty czy zlosci) innych tylko dlatego ze sa INNI sa inni niz on sam.
zdecydowanie egzorcyzmy, ale tak na serio, jego zycie, jego wybor, a kogo by pokochal to jego sprawa.
Fajne pytanie zadałaś i zarazem trudne.Podobno uchodzę w swoim środowisku za osobę tolerancyjną i w sumie mniejszości homoseksualne a może już nie mniejszości tak prawdę powiedziawszy są dla mnie abstrakcją chociaż jak miałam jakieś 22 znałam dziewczynę która miała skłonności lisbijskie pisze skłonności bo nie wiem kim ona teraz jest i jakie życie wybrała Mam jednak nadzieję że dalej jest osobą miłą koleżeńską itp bo fajna była z niej kumpela A wracając do tematu.Gdyby to tyczyło któregoś z moich dzieci na pewno bym nie czuła jakieś nienawiści czy niechęci po prostu bym starała się zrozumieć Z początku na pewno byłoby mi ciężko bo jak wiecie żyje w środowisku wiejskim ale na pewno bym nie pozwoliła aby z tego powodu była nienawiść w mojej rodzinie.I jeszcze jedno dziwie się osoba które naskoczyły na as bo w sumie ta dyskusja jest jakoby także o telerancji bo w sumie chyba o to chodzi żeby zaakceptować osoby o innej orientacji seksualnej a zarazm i o innych poglądach ,żeby mogły spokojnie sobie żyć wśród osób hetero a same jakoś tak wyrzekacie się jej naskakująć w ten sposób na drugą osobę to więc gdzie ta tolerancja dla geja tak a dla osoby mającej inne poglądy nie Po co tyle szyderstwa się szerzy Dziewczyny więcej TOLERANCJI dla drugiej osoby
Ps..przepraszam Lucy miała być odpowiedz na twoje pytanie a wyszło troszku inaczej bo znów podpięłam się pod Ciebie
Widze, ze na to pytanie akurat nikt nie ma ochoty odpowiedziec, szczegolnie przeciwnicy i wyznawcy teorii ze homoseksualizm jest zachcianka.
ZANTA, masz racje i nie tylko Ty, ze pod adresem AS nie powinno posypac sie tyle epitetow, ale z drugiej strony troche ciezko jest sie powstrzymac przed takim wyraznym atakiem nienawisci. Mnie tylko wlasnie to zastanawia, skad w osobie tak gleboko wierzacej (tak sama as o sobie pisze) tyle nienawisci, z tego co wiem, to kazda religia odrzuca nienawisc jako zlo, a katolicka nazywa nienawisc grzechem.
Co do Twojej kolezanki, to nie sadze, ze to jest sprawa "wyboru". Najczesciej dzieje sie tak, ze gejowi wmawia sie ze jest nienormalny, ze powinien sie leczyc, ze przynosi wstyd rodzinie, ukrywa sie to, jak tylko mozna. Czesto mlody gej nie wytrzymuje takiej presji rodziny i wyjezdza "na drugi koniec swiata" zeby rodzice nie musieli sie wstydzic. Oczywiscie robi to jesli go wczesniej nie zabili, albo nie zmusili do malzenstwa z osoba plci przeciwnej, w nadzei ze mu "przejdzie" Czytalam o przypadkach kiedy po latach malzenstwa, jedno z malzonkow mowi "jestem gejem" i tym sposobem konczy sie malzenstwo, bo ilez czlowiek moze wytrzymac w obcej skorze? Zmuszony, owszem zrobil przyjemnosc rodzinie dla swietego spokoju, potem przychodzi odpowiedzialnosc za ewentualne potomstowo, ale kiedys nadchodzi czas, ze mowi DOSC.
I co wtedy? okazuje sie, ze dzieci byly wychowywane przez rodzica, ktory jest gejem. Skandal!!! Co poczac? oczywiscie nie ma problemu ani watpliwosci co do samego geja, jego nalezy poddac egzorcyzmom, ale co z dziecmi? Nie wiem, najlepiej chyba jednak zabic.
W Ugandzie powstal projekt ustawy o zabijaniu gejow.. to moze jest nadzieja na spelnienie marzen tego ksiedza z podanego linka....
Lucky, ja także zadałam sobie takie pytanie chyba z 20 lat temu i odpowiedziałam sobie nie podobie, ale tak samo. Nie wiem nawet skąd mnie takie myśli naszły, ponieważ ani nie jestem ani nie znałam homoseksualistów.
Wracając do As. Szczerze mi jej żal, ona potrzebuje pomocy, pomocy lekarza. Mam wrażenie, że jakaś sekta na nią tak wpływa. Wyprano je mózg, biedna nie potrafi myśleć jak ludzie z XXI wieku tylko jak ze średniowiecza.
Zastanow sie co Ty wogole piszesz,jak mozna pisac o kims kogo sie nie zna ze ma wyprany mozg ! tylko dlatego ze napisala to co mysli.Wstydz sie,a moze to Ty potrzebujesz lekarza All , nie sadzisz? Przestan do cholery robic z kogos wariata, dlatego tylko ze nie jest tolerancyjny i nie popiera homoseksulizmu.
I ci hetero i ci homo to po prostu ludzie.widomo- większość z nas to hetero, ale ci inni to też ludzie i wg wspołczesnej wiedzy to nie ich wina. To odmienność.
Kiedyś-z racji zawodu- miałam do czynienia z dwiema lesbijkami.Były moimi uczennicami, wychowankami. Nie wiedziałam, jak z nimi postepować, byłam jeszcze wtedy młodą niedoświadczoną nauczycielką. Poszukałam psychologa-seksuologa uniwersyteckiego.Na początku(przyznaję się nie bez wstydu)opieprzył mnie, bo byłam tak niedouczona.Ale wiele mnie nauczył, przede wszystkim pedagogicznego podejścia do odmienności(również seksualnych).
Potem wielokrotnie mialam podobne przypadki wychowawcze.I zawsze tak naprawdę jest mi ich okropnie żal.Zal, bo w naszej powszedniej rzeczywistości sa traktowani, jak potwory.a dla nich to najczesciej też straszliwa tragedia życiowa.
Ja, choć hetero, współczuję im i staram sie w miare swoich mozliwości,pomóc im odnaleźc siebie i swoją drogę w świecie.
Na psychologach tez się przejechałam porządnie. Jeden przypadek z opowiadania: chłopak ze szkoły podstawowej był strasznie niegrzeczny. Przeszkadzał wszystkim dzieciom. nie usiedział na krzesełku spokojnie ani kilka minut. Nauczyciele starali się go uspokoić, wyciszyć i po dłuższym czasie w końcu było widać efekty i nie przeszkadzał już na lekcji. Po jakimś czasie całe szkolenie jakby prysło. Dziecko znowu zaczęło być okropne. Nauczyciele zapytali się go co się stało a on powiedział że był u psychologa. Stwierdzono u niego ADHD i że on już taki jest i nic tego nie zmieni. Psycholog zniszczył całą pracę nad chłopcem nauczycieli a chłopak jest zadowolony i bezkarny. Drugi przypadek to uż z doświadczenia. Mam znajoma panią psycholog. Tak się złożyło, że pracuje w przedszkolu do którego chodzą moi synowie i ma z nimi zajęcia. Zapytałam się jej co sądzi o moich dzieciach. ona powiedziała, że jeden z nich nie potrafi okazywać emocji. Byłam zszokowana ta diagnozą bo chłopak jak jest zły to okropnie się wścieka i ciężko go udobruchać. Raz przyjechała do nas do domu i on na nią sie wściekał. Przypomniałam jej wtedy jej słowa że on przecież wg niej nie potrafi okazywać emocji. Było jej trochę głupio.
Psycholodzy sa widac różni.A ADHD to często modna wymówka dla zwykłego braku wychowania(ni twierdze, że zawsze).Mam aktualnie takiego chlopaczka wśród wychowanków.Po prostu kilka razy z nim poważnie porozmawiałam.Jest inteligentny.Zrozumiał.Nosi go, to fakt, ale z całych sił się opanowuje.Co ciekawsze wszyscy go lubią.Ale rodzice też nad nim pracują.Jest bardzo zdolny i na pewno będą z niego ludzie, jak to się trywialnie mówi.
Użytkownik Mama Rozyczki napisał w wiadomości:
> Zastanow sie co Ty wogole piszesz,jak mozna pisac o kims kogo sie nie zna ze
> ma wyprany mozg ! tylko dlatego ze napisala to co mysli.Wstydz sie,a moze to
> Ty potrzebujesz lekarza All , nie sadzisz? Przestan do cholery robic z kogos
> wariata, dlatego tylko ze nie jest tolerancyjny i nie popiera homoseksulizmu.
>.Osobiscie nic nie mam do gejow ,lesbijek czy innych,ich sprawa jak zyja i z kim,ale nie umiem sobie wyobrazic jaka przyjemnosc moze miec facet pchajacy >drugiemu w tylek,normalnie sie zbiera na wymioty
Pozostawię to bez komentarza.
Pozostaw oczywiscie:) a moze skomentujesz swoja odpowiedz o As.
Ja sie tylko zastanawiam PO CO osoby ktore pisza "nie umiem sobie wyobrazic.." w ogole sobie cos takiego wyobrazac chca badz probuja.?.. :-) Bo skoro wiedza, ze nie umieja to chyba musialy sprobowac :-)
Jakos , mnie osobiscie, wyobrazanie sobie rzeczy ktore mi sie w jakis tam sposob nie podobaja czy z jakichs powodow odrzucaja, nie neci. Jezeli powiem ze SM to nie dla mnie to nie mam zadnej potrzeby sobie wyobrazac co amatorzy tego rodzaju seksu wyczyniaja w lozku. Czy sa to sceny przemocy czy chocby jakich prywatnych zwyczajow czy praktyk seksualnych kogos tam. Dlatego jest mi zupelnie obojetnym jaki seks i w jaki sposob jak uprawia pani X z panemY czy pan Y z panem Z albo pani J z pania R. Dopuki partnerzy czerpia z tego radosc to ICH sprawa. Mnie to szczerze mowiac lotto.
Szczerze? Uwazam z to co robi Homosekualisci w lozku nie rozni sie niczym od tego co uprawiaja co niektorzy "jakze prawi i normalni" a przynajmniej za takich sie uwazajacy Hetero.
Dla mnie czlowiek jest kims wiecej niz partnerem czy obiektem seksualnym wiec i nie skupiam sie, poznajac kogos czy czytajac o kims, na jego zyciu i upodobaniach lozkowych. AZ TAKA erotomanka :-)),by mni li tylko TO interesowalo, nie jestem.
Jak ci lotto to zagraj w totolotka:))))Dorotko.
Ja tam już się boję wypowiadać, bo zaraz będzie, że jestem napastliwa i się unoszę...ale niech tam...
Po sąsiedzku mam parę gejów. Co niedzielę chodzą do kościoła (o ile akurat są tutaj, bo na stałe mieszkają w mieście obok, tu są najczęściej na wakacjach). Nikt ichz ambony nie wyzywa ani nie wyrzuca z kościoła, chociaż każdy wie, że to geje, bo mieszkam w maleńkiej mijscowości. Jeden z tych panów pochodzi stądi i jest przemiłym człowiekiem, często spotykaliśmy się podczas grzybobrania i zawsze się odezwał, zapytał o dziecko, pogadaliśmy i ogólnie mogę powiedzieć, że bardzo go lubię.
Kilkanaście kilometrów stąd mieszka wspaniały lekarz, leczy noworodki i niemowlęta. Praktycznie uratował mi życie a napewno uchronił przed kalectwem, gdy byłam malutka. Byliśmy u niego również z naszą córcią, bo kiedy inni lekarze rozkładali ręce on nam pomógł . Jestem mu bardzo wdzięczna. To wspaniały, ciepły, dobry człowiek, doskonały lekarz, specjalista jakich mało. Mogę do niego zadzwonić o każdej porze i w razie problemów poradzić się...Przy czym każdy wie o jego orientacji.
I co zmienia taka czy inna orientacja? Każdy z tych panów jest normalnym człowiekiem, każdego z nich lubię.
swoją drogą, to myślę, że stereotypowe przedstawianie gejów, jako dziwolągów, dziwnie ubranych i mówiących dziwnym głosem jest dla nich bardzo krzyqwdzące. Podobnie te wszystkie parady równości...patrzę w telewizor i dziwię się, bo operator najeżdża kamerą na jakieś dziwolągi, dziwnie ubrane i dziwnie się zachowujące...bo to przyciąga uwagę widza...a jednocześnie nigdy nie przekona negatywnie nastawionych do gejów osób, że są to noprmalni ludzie...wręcz przeciwnie, taka np.starsza osoba pomyśli, że to istna Sodoma i Gomora.
Ktoś kto zna osobiście osobę o innej orientacji, wie, że to normalny człowiek, ktoś kto nikogo takiego nie zna opiera się na tych medialnych stereotypach, bardzo krzywdzących i myślę,. że tu tkwi problem.
Potrzeba nam normalizacji wizerunku osób kochających inaczej.
Onlyred, myślę, że gdyby ten, kto wyzywał takie osoby, sam znał kogoś takiego, z kimś takim się przjaźnił, nigdy by nie powiedział złego słowa na temat takich osób.
Fakt, że miłość taka jest w Kościele grzechem, stosunki homoseksualne to grzech tzw sodomski...ale jak widać wcale to nie przeszkadza w tym , aby być osobą wierzacą ( jak ci geje wspomniani na początku), aby chodzić do kościoła, przecież każdy z nas grzeszy...kościół podobno jest dla grzeszników i to do nich przyszedł Jezus.
Przykazanie miłości odnosi się również do kochających inaczej...szkoda, że nie wszyscy o tym pamiętaja. A to, że ktoś grzeszy, czy nie grzeszy - no przecież to jego sprawa, on będzie z tego rozliczony przed Bogiem i tylko Bóg może go osądzać.
O i tyle. Piszę jedną ręką, więc przepraszam za błędy.
Podpisuję się pod tym co napisałaś .Dlatego zadałam pytanie As,czy zna kogoś takiego.Odpisała ,że nie.Dlatego nie mogę zrozumieć jej toku rozumowania,bo wypowiada się na temat osób z którymi nigdy nawet nie rozmawiała,a ich osądza.
Wydaje mi się, że As na pewno zna kogoś o odmiennej orientacji seksualnej. Chociaż z widzenia. Jednak po prostu o tym nie wie. To może i lepiej... Zresztą - nie nam to oceniać.
Pięknie napisane. Zgadzam sie z Tobą w stu procentach. :) Wiem też, ze niektórzy geje są przeciwni paradom równości, gdyż oni sami stawiani są na nich w dość dziwnym świetle. Dziwne ubrania, gesty, zachowania. To wszystko jest czasami tematem humorów wśród niektórych środowisk gejowskich (czyli homoseksualnych w ogóle).
Jednak z tym niestety nie mogę się zgodzić. Choćbym chciała...
Użytkownik peggy83 napisał w wiadomości:
myślę, że gdyby ten,
> kto wyzywał takie osoby, sam znał kogoś takiego, z kimś takim się
> przjaźnił, nigdy by nie powiedział złego słowa na temat takich
> osób.
Niestety znam przypadki zerwanych przyjaźni, odrzuconych i wyklętych dzieci, wnuków. Odrzucenia przez społeczności...Niektórzy homoseksualiści ze strachu przed takim odrzuceniem zakładają rodziny, mają dzieci. Unieszczęśliwiają tym na całe życie siebie i innych. I tu nasuwa mi się pytanie: Co jest gorsze? Po co to wszystko? Czy nie możemy się nawzajem akceptować takimi, jakimi jesteśmy? Bez włażenia pod przysłowiową pierzynę?
Ostatni Twój akapit jest jak najbardziej trafny i prawdziwy.Tylko jak przeczytasz cały wątek,to uzyskasz odpowiedzi na swoje końcowe pytania.Jeżeli ludzie będą tak myśleli jak niektórzy w tym watku,to według mnie,jeszcze daleka droga do tolerancji,czy akceptacji.
Niestety masz rację :( Myślę, że wkażdym człowieku w ogóle istnieją jakieś tam pokłady nietolerancji...
Brawo Peggy! Nawet w najbardziej wojowniczo nastawionym czlonku KK najwazniejszym przykazaniem powinno byc przykazanie milosci dane nam przez Jezusa. To On i Bog bedzie i ma prawo do sadu nad Grzesznikami ale...nie my. My sami jestesmy grzeszni.
Hmmmm, jestem pozytywnie zaskoczona. Kłaniam się i całuję rączki.
Podpisuję się obiema recami:))
W miejscowosci , z której pochodzę był, a moze jeszcze jest? pan , który był bi .Wszyscy o tym wiedzieli ale traktowali go tak jak powinien byc traktowany czyli normalnie. Miał zone i dwie córki a gdy zatesknił za meskim partnerem znikal na kilka dni. Nikt go nie kamienował, nie potepiał ale do czasu.... Kiedyś przy męskim spotkaniu, zakrapianym wódką wykorzystał mocno podchmielonego współbiesiadnika wbrew jego woli. Ktoś nadszedł na ten moment i skończyla się tolerancja.
Czy trzeba się dziwić,że został odtrącony przez społeczność , w której przyszło mu zyć?
Alfa-beto, a ilez razy sie zdarza, ze ojciec wykorzystuje wlasna corke do seksu, ba znane sa nawet przypadki, ze taka dziewczyna rodzi ojcu dziecko. Oczywiscie w skrajnych przypadkach kiedy ofiara ma na tyle odwagi i sily zeby wyjsc z tym na swiatlo dzienne, taki ojciec rowniez zostaje potepiony. Ale jesli sprawa jest zachowana w tajemnicy, czesto matki o tym tez wiedza, ale nic nie mowia, to cala rodzina jest powszechnie szanowana, a dziecko tylko uznawane za "ciche i spokojne" Czy uwazasz, ze na podstawie tego jednego przypadku mozna osadzac wszystkich gejow?
Pomysl ile dzieci jest seksualnie wykorzystywanych (obawiam sie ze wlasnie bez ich woli) przez doroslych, nie bede wyszczegolniac przez kogo, bo po co kolejna wojna. Jakze czesto wtedy tu na tym forum padaja stwierdzenia "xxxxx jest tylko czlowiekiem"
Juz sie pogubilam kto jest czlowiekiem a kto nie...
Ja nie osadzam wszystkich gejów, bo tak sie składa,ze znam jeszcze paru :))
Zachowanie tego jednego pana , nawet jak ktoś miał obojetny stosunek do tej orientacji wywolało agresję i niechęć do wszystkich gejów. Bo on zrobił coś czego nie powinien.
Tak samo osądzamy xxxxx , którzy są "tylko ludźmi", ale przez pryzmat xxxx tych złych oceniamy innych , i sama przyznajesz w innym watku,ze przez nich nie uprawiasz religi:)))
Dlaczego nie drażni mnie Raczyk, który jest gejem a na Jacykowa patrzec nie mogę? Dlatego,że pierwszy to chodzaca kultura, dystynkcja i elegancja a drugi, szkoda gadac.
Mam znajomego fryzjera o tej orientacji i panie zabijają sie zeby do niego się dostac:)) Przesympatyczny, cieply chłopak, z niesamowitym talentem i gustem,a z kolei jego partner , za sam wygląd "piątka" i zachowanie gburowate:)))Nie oceniam ich po orientacji ale za to jakimi są.
To znaczy, ze w tym wypadku akurat, uprawiamy te sama religie:)))))
Ja nie chce byc utozsamiana z tym czego nie pochwalam i wlasnie dlatego zastanawiam sie po raz nty zanim gdzies zglosze moja przynaleznosc, stad moja niechec do religii jako formy uprawiania wiary.
szkoda ze zachowanie jednostki spolecznosc przeniosla, jak piszesz , na reszte Gejow. To latwe bo latwo by byl winny "kazdy inny" tylko "nie ja". To niestety postawa zawsze godzaca w mniejszosc czy to religijna czy seksualna czy narodowosciowa. Jeszcze nie slyszalam zeby jeden gwalciciel (hetero) wywolal niechec do wszystkich chlopcow czy mezczyzn heteroseksualnych w okolicy. Zawsze pietnuje sie "Jego" rodzine czy mniejszosc jesli do ktorejs nalezy. Niestety
Nie alfo - beto, ale to odtracenie (podejrzewam) nie mialo wiele wspolnego z tym, ze ten Pan byl bi tylko z tym ze probowal wykorzystac sytuacje, osobe wbrew jej woli. Przemoc i dzialanie przeciw woli drugiej osoby jak tez wykorzystanie jej "niemocy" chocby w formie alkoholowego upojenia jest zawsze naganne. Moim zdaniem. Tak samo skonczylaby sie tolerancja wobec "zwyklego" heteroseksualnego sprawcy.
Wlasnie Dorotko, znow poruszylas wazna rzecz:))) A ilez to razy pijany maz zmusza zone do wspolzycia wbrew jej woli? i co wtedy? przeciez to jest gwalt.
Pewnie nic, bo ani zona sie nie przyzna, ani pijany maz nie pochwali.
Nie, napisałam,ze był akceptowany do czasu tego incydentu.Jego orientacja nie miala nic do rzeczy, ludzie go lubili i szanowali, ale zrobił to co zrobił i tego mu nie wybaczono.
Ja dokladnie tak zrozumialam, jak napisalas, ale mimo to napisalam wyzej o tych gwalconych zonach. Calkiem powszechne zjawisko jak sie okazuje.
ale heteroseksualnemu gwalcicielowi tez by nie wybaczono, mysle? Zas co mysle o potepieniu, w imieniu tego co zrobil ten pan, wszystkich osob o innej orientacji niz ta "normalna" napisalam juz wyzej. To znany mechanizm spoleczny . Niestety.
Ale nie zostałaby przeniesiona na innych "heteryków"...
A to wygląda tak, jakby wszyscy czekali, aż spełni się "to" najgorsze, czego i tak, jakby wszyscy się spodziewali i tylko czekali, zeby powiedzieć " a nie mówiłam/łem..."
Niezaleznie od orientacji- ja tez bym sobie nie zyczyła, żeby mnie ktokolwiek ( ani mężczyzna, ani kobieta) wykorzystał wbrew mojej woli.
A tak to tylko woda na młyn stereotypu...
Do tego aspektu odnioslam sie juz w poscuiie 288. :-)
No :)
Napisałam, bo też chciałam dać wyraz temu, ze jestem zasmucona z tego powodu.
Bardzo mi sie podoba Twoja wypowiedz, bardzo:))
Wątek tak się rozrósł, że wielu użytkowników nie może już go czytać. Muszę go zamknąć. Proszę onlyred o otwarcie (jeśli taka wola) wątka kontynującego.
Bahus