Forum

Kuchenne porady

zupki dla niemowląt

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-11 21:28:49

    Bedac dzisiaj w sklepie i wybierajac zupki i deserki dla malej stwierdzilam ze nie bede kupowac slowiczkow tylko sama gotowac. Mała ma juz skonczone 6 miesiecy, kilka razy dawalam jej domowy rosolek z jarzynkami i krupiczka. Zamierzam kupic mieszanki jarzyn i miesko i sama jej gotowac duze porcje i .... tu pytanie do Was :) czy ktos z Was mrozil gotowe porcje zupek dla dzieci? Chcialam tak zrobic i codziennie wyjmowac aby bylo swieze, co o tym sadzicie?

  • Autor: as Data: 2010-01-11 21:33:11

    Znajoma mroziła i mówiła że można przechowywać w zamrażarce 3 tygodnie. Ja miałam ochotę też tak robić ale skończył się mój zapał na zgromadzeniu pustych słoiczków:) Nie wiem czy się to u niej sprawdziło więc nie ponoszę odpowiedzialności. Jeżeli chcesz mieć trochę pomysłów na te obiadki to poczytaj sobie skład gotowych zupek w sklepie lub w internecie. 

  • Autor: bozena28 Data: 2010-01-12 09:06:37

    Ja gotowałam zupki sama bo moja córka nie chciała jeść tych ze słoiczka.Gotowałam codziennie nie mroziłam najlepsze są świeże.Już bardzo nie pamiętam w którym miesiącu co wprowadzalam bo to było 10 lat temu , ale pierwsze zupki wyglądały tak;- gotowałam kawałek marchewki , kawałek pietruszki , ziemniaka, bez dodatku soli i cukru łyżeczkę masla, gdy bylo miękkie miksowałam i zagęszczałam kleikiem ryżowym lub kaszką kukurydzianą , póżniej wprowadzałam mięsko jeszcze i  3 razy w tygodniu żóltko, można dodać dynię i inne warzywa które można podawać dziecku w danym miesiącu życia.

  • Autor: Olciaa Data: 2010-01-12 10:44:59

    tez jestem tego zdania ze lepiej ugotowac 1-2 porcje i dawac dziecku swieze. 

  • Autor: as Data: 2010-01-12 11:36:14

    Tylko na początku i jak dziecko jest niejadkiem to jest trudne. Moja córka mały słoiczek ze sklepu zjadała w 3 dni. Dawałam jej raz dziennie. 1/3 słoika zjadała w 45 min. Jak jej gotowałam to zjadała 3 czubate łyżeczki oczywiście podawane małymi porcjami. Gotować taką ilość czyli 1 ziemniaczek i pół marchewki to więcej brudzenia niż jedzenia. Jak miałam bliźniaków to gotowałam im na 2 dni to było już litra więc można było się bawić. Moje dzieci niestety bez soli nie chciały jeść i choć wszyscy to krytykują ja malutko im dawałam od początku i lepiej im smakowało. Zup jarzynowych nie zagęszczałam kaszkami tylko miksowałam dużo warzyw w małej ilości wody. Zagęszczałam kleikiem a później kasza manną tylko rosół jak nie podawałam z makaronem.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-12 13:20:58

    Tez wolalabym swieze dawac dziecku zupki :) Jezeli na drobiu gotowane zupki to ok moge codziennie bo szybko sie gotuje, ale inne mieso takie jak cielecina, wolowina wymaga dluzszego czasu (tak mi sie wydaje nie jestem ekspertem ;) Chociaz mala jak na razie je duzo (duzy słoiczek 190ml na obiadek) to i tak uwazam ze robienie takich porcji nie jest oplacalne. Nie chcialabym aby codziennie jadla kurczaka i indyka :) Jedynie zupki z ryby bede jej kupowac bo nie wyobrazam sobie sprobowania takiej zupki :/ haha

  • Autor: as Data: 2010-01-12 13:31:42

    a z królika? Ja moim prawie wcale nie dawałam bo też mi się nie podobały chociaż zdrowe.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-12 20:28:33

    Ja krolika lubie, szczegolnie sos z niego :)

  • Autor: Tolla Data: 2010-01-12 09:12:40

    Ja mroziłam (zresztą nadal mrożę) i sprawdziło się to rewelacyjnie. Pojedyncze porcje w małych, plastikowych pojemniczkach do tego przeznaczonych. Można trzymać zamrożoną zupę do 30 dni, ale w praktyce wychodziło mi dłużej. Nalezy tylko pamiętać, by po rozmrożeniu zupkę zagotować.

    Powodzenia :)

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-12 13:24:50

    Zostaly mi pojemniczki z avent w ktorych mrozilam mleko i tam zamierzam mrozic zupki :)

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-01-12 16:29:08

    no nie wiem ja mam mieszane uczucia przy mrożeniu zupa straci część swoich właściwości.Ja dawałam dzieciom w zasadzie to co my jemy tylko odpowiednio  rozdrobnione lub jak dzieci miały już zęby to pokrojone.  Zupki robiłam pod dzieci więc np niektórych warzyw my nie jedlismy i tyle. Kupowałam też gotowe słoiczki jest to o tyle dobre, że nie musiałam kupywać jagnięciny ( którą ciężko u nas dostać), królika, cielęciny.  Mrożonych zup ani ja nigdy nie jadłam ani dzieci.

  • Autor: kapela Data: 2010-01-12 20:10:58

    Witam, ja gotuję większą porcję, gorące danie rozlewam do małych słoików (np. po koncentracie) i przechowuję 4-5 dni w lodówce. Słoiczki doskonale się zamykają i z jedzeniem nic się nie dzieje. Gotuję różne warzywa i do jednej porcji dodaję np.makaron a do drugiej kaszę lub ryż. Czasem dorzucam troszkę pomidorów z puszki do jednej z porcji dla urozmaicenia. co do ryby to proponuję ugotować na parze, poddusić marchewkę z pomidorami jak na typowy sos grecki, doprawić ziołami. Moje maluchy się zajadają, uwielbiają rybę w tej postaci oraz wszystkie dania z pomidorami i ziołami prowansalskimi. Pozdrawiam.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-12 20:30:36

    Ze słoiczkami tez dobry pomysl w sumie podobnie robie z rosołem ktory jest u nas zawsze w niedziele, gotuje bardzo duzy garnek rosołu i rozlewam do słoików a w tygodniu mam gotowy wywar na zupe :) Dzieki za pomysł :)

  • Autor: as Data: 2010-01-12 21:36:26

    Te pomidory chyba nie od 7 miesiąca?

  • Autor: kapela Data: 2010-01-13 20:53:18

    W gotowych daniach pomidorówka jest już po 6 miesiącu. Wg encyklopedii żywienia (www.edziecko.pl), z której korzystam i się nie zawiodłam można wprowadzać pomidory w 7 miesiącu. Na początek polecam domowe soki i przeciery, jako dodatek do zup.


  • Autor: as Data: 2010-01-13 22:09:16

    Nie wiedziałam. Ja swoim dzieciom długo nie dawałam pomidorów. 

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-14 09:34:54

    Juz kilka razy dawałam gotowe zupki z pomidorami bo sa od 6 miesiaca.
    Tak samo sie zdziwiłam jak byla wołowina z fasola i ziemniakami, wydaje mi sie ze fasola dla pol rocznego dziecka nie jest odpowiednia no ale to nie ja jestem ekspertem :)
    A jezeli chodzi o kalafior i brokuły to od kiedy Waszym zdaniem dawac mozna dziecku?

  • Autor: as Data: 2010-01-14 09:55:37

    Wydawało mi się, że wszystko pamiętam a okazuje się, że zapomniałam w których miesiącach co podawałam dzieciom. Jak ten czas szybko leci.

  • Autor: piszczalka Data: 2010-01-15 10:33:00

    Ja tez zapomnialam juz wiele rzeczy ktore dawalam synowi a to tylko 3,5 roku temu :)

  • Autor: as Data: 2010-01-15 14:12:49

    Zresztą teraz jest rewolucja w żywieniu. To co 4 lata było nie dozwolone teraz jest odpowiednie. Teraz kasze manną można podawać już 6 miesięcznemu a kilka lat temu dużo później. Ryby kiedyś poniżej roku były zabronione teraz też szybciej się zaleca. Produkty glutenowe teraz proponują by podawać dużo wcześniej niż kiedyś. nie mam oczywiście na myśli tu czasów 15 lat czy starszych bo wtedy schemat żywienia był jeszcze inny. Owoce cytrusowe u nas późno się podaje a w niektórych krajach są już od 5 miesiąca.

Przejdź do pełnej wersji serwisu