Forum

Rozmowy wolne i frywolne

A co Oni takiego zlego Bogu zrobili?????

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 02:20:59

    Tak sobie glowkuje, bo sie mowi kara Boska......... ale za co??? Co te dzieci takiego zlego zrobilly??? Bog milosierny za co je ukaral???
    zdjecie z netu..............katastrofa na Taiti jest nie do pojecia , przynajmniej dla mnie :(

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 07:25:10

    tineczko, do pojecia jest - coz - tektonika tego swiata wyglada tak, jak wyglada i oczywistym jest, ze takie tragedie sie zdarzaja i zdarzac sie beda. Dobrze by bylo, gdyby dalo sie bardziej precyzyjnie przewidziec podobne wydarzenia.
    Odnosisz sie do boga i moge powiedziec smialo, ze podobne tragedie byly w moim dziecinstwie jednym z pierwszych elementow, ktore mlodemu czlowiekowi - wychowanemu wszak w tradycjach chrzescijanskich - wyeliminowac ze swojej swiadomosci boga jakio takiego, jako WSZECHMOCNEGO.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 07:36:50

    i jeszcze jedna reflekcja - swiat ruszyl z pomoca - to cudnie, ale jednak.....
    Nasza epika wlasnie w tej chwili pakuje sie do rzadowego samolotu na Okeciu. Chwala rzadowi za decyzje, chwala przede wszystkim strazakom-profesjonalistom i calej ekipie, ktora sie tam udaje. Ale czy pewien DUPEK ZOLEDNY nie mogl doprawdy przerwac swojej politycznej wizyty, co by wczesniej zwolnic rzadowy samolot ???? Czy nie ma refleksji ile istnien ludzkich wiecej ratownicy mogli ocalic??

  • Autor: anulkas Data: 2010-01-15 07:42:50

    też mi sie zazwyczaj nasuwa takie pytanie jak widze takie zdjęcia  :/

  • Autor: Regina Florczak Data: 2010-01-15 07:45:32

    Jestem ciekawa czy takich tragedii nie mozna przewidziec, a moze wiedzieli i nic nie robili ............

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 08:01:55

    a to mna tez tapnelo - informacja z Onetu:

    "Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) podkreśla jednak, że ciała zabitych w katastrofach naturalnych nie powodują zagrożenia epidemią."

    czy pogielo dziennikarza, ktory to pisal? czy MKCK? czy mnie?

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-01-15 08:34:36

    chyba pogieło :):)

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-15 09:53:03

    Marinik, przecież teraz nie ma już dziennikarzy, poza starą gwardią, pottrafiacych myśleć przy pisaniu, TTo banda dupków goniacych za sensacja i powielajacych idiotyzmy. Toż nawet w "teraz my" obaj czasem robia z siebie kretynów, a jeden  to juz przegina na całego zadająś idiotyczn epytania i jeszcze głupsze wnioski wysnuwając.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-15 12:40:40

    NO to juz jest szczyt kretynizmu, bo nie normalnej glupoty i niewiedzy!!!!!!!!!!!!!!!

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 12:58:08

     Przeczytaj spokojnie - "że ciała zabitych w katastrofach naturalnych nie powodują zagrożenia epidemią". Z przytoczonego tekstu nie wynika,że odnosi się to własnie do tej tragedii. Zdanie wyjęte z całości tekstu można zinterpretować na kilkanaście sposobów.
    Oczywiście przy katastrofach w których ofiary są liczone w setkach i nie są grzebane tylko zalegają i podlegają rozkładowi, sprawa ma się inaczej.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 13:02:06

    no zaraz - to pojedynczy trup sie inaczej rozklada niz w towarzystwie innych trupow? I inaczej z katastrofy naturalnej od tego usmierconego w inny sposob? Wychodzi, ze mnie jednak przymulilo.

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 13:16:11

    Nie chodzi o sposób, tylko o ilość.
    Wiesz, jesli ktoś zmarł z powodu choroby zakaźnej np. cholery i tak sobie lezy.....nawet samotnie, to istnieje ryzyko.
    Przepraszam za czarny humor.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-15 15:02:33

    Beatko, nie bardzo rozumiem, a te tysiace trupow lezace na ulicach w temp. ponad 30C to co wodke pija dla odkazenia?

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 15:14:58

    Marylko chyba nie przeczytałaś uważnie :). Nie neguję zagrożenia wybuchu epidemii. Odniosłam się tylko li i wyłącznie do zacytowanego zdania. Dalsze ustosunkowanie do tegoż samego i tylko zdania w postach powyżej. Wyraznie napisałam ,że jeden trup nie stanowi zagrożenia chyba,że osoba zmarła np. na cholerę. W tym samym poście napisałam,że już większa ilość zmarłych z przyczyn katastrof jak najbardziej zagrożeniem jest.
    Napisałam również,że każde pojedyncze zdanie, wyrwane z kontekstu mozna odczytać w sposób w jaki się chce nie znając treści całego artykułu.
    Nie pisałam nic o tym,że zalegające ciała ofiar na Haiti tego zagrożenia nie stanowi. Jeszcze raz prześledziłam to co napisałam i nijak nie mogę sie dopatrzyć takiego stwierdzenia odnoszącego się do ofiar na Haiti i w ogóle do masowych ofiar jakichkolwiek tragedii chyba,że odmiennie zinterpretowałaś moje słowa "Oczywiście przy katastrofach w których ofiary są liczone w setkach i nie są grzebane tylko zalegają i podlegają rozkładowi, sprawa ma się inaczej".

    .

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-15 15:28:57

    Znaczy sie namieszalam ;))

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 20:47:34

    Marylko w ferworze dyskusji, której towarzyszą ogromne emocje wszystko może się wydarzyć. Toż to żywa dyskusja a nie ploteczki o d... Maryni :)

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-15 21:39:59

    Bea, jakby nie patrzeć: kretyński komentarz dziennikarza od siedmiu boleści.
     Rozumiem gdyby cytujac taką wypowiedź jakiegoś "urzędowego bałwana" dopisał to co Marinik zauważył  i Luckystar: czy naprawdę nie stwarza żadnego epidemiologicznego zagrożenia masa ludzkich ciał martwych leżących w temperaturze powyżej 25 stopni.

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 23:01:12

    Wydaje mi się,że już z Marylką wyjaśniłysmy sobie. Żadna z nas adwokata nie potrzebuje.Czytaj uważnie moje wypowiedzi tak jak są napisane a nie jak chcesz je przeczytać.Już raz prosiłam o nie interpretowanie moich wypowiedzi według uznania. Jakbyś czytał a nie oglądał literki to wyczytałbyś co napisałam. Zadaj sobie trud poczytania ze zrozumieniem raz jeszcze moich postów a nie widzenia tego co chciałbyś zobaczyć.
     I wybacz,  komentowanie stanu umysłowego żadnego z ludzi, w tym przypadku dziennikarza,niezbyt dobrze świadczy to o osobie wypowiadającej takie osądy.

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-16 21:06:18

    b.k.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-15 08:10:19

    Nie wiem czy nie omyliłaś - katastrofa była na Haiti. A to dwa różne oceany i tysiące kilometrów..

  • Autor: aggusia35 Data: 2010-01-15 08:35:05

    sprawa na tyle świeża że każdy wie o co chodzi

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 13:03:45

    Oczywiscie, mialo byc Haiti.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 08:34:23

    Tineczko, jak dobrze by było, jak łatwo by nam sie żyło, gdyby za wszystkie katastofy, nieszczęścia i ludzkie niepowodzenia była odpowiedzialna tylko jedna instanscja.
    Tragedia straszna. Zastanawiam sie jednak gdzie byli sejsmolodzy? Przeciez takie wydarzenia nie następują bez wczesniejszych sygnałów?

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 10:08:00

    Jesli idzie o ścieranie się płyt to jest to ruch ciągły i małe trzęsienia wywołane naciskiem jednej płyty na drugą występują dość często ale maja mała siłę.Naprawdę trudno jest przewidzieć że w danym momencie i danym miejscu może nastąpić trzesienie o takiej skali.
    Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby takie miejsca wyludnić, ale wyobrażasz sobie taką sytuację? Np. przenoszą Los Angeles które leży na linii uskoku i całą ludność wzdłuż niego bo kiedyś moze nastąpić trzęsienie o skali jakiej jeszcze nie doznali.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 11:41:36

    Absolutnie takiej sytuacji sobie nie wyobrażam, ale kiedyś, kiedyś oglądałam na Discovery program o miejscach zagrożonych trzęsieniem ziemi. Wypowiadali się naukowcy, sejsmolodzy, którzy twierdzili,że duże trzęsienia  są w stanie przewidzieć, bo poprzedzają je określone symotomy. Że te miejsca, w których ścierają sie płyty tektoniczne są cały czas monitorowane, właśnie po to żeby w porę zareagować i ostrzec ludność.To ja w końcu nie wiem , albo są naukowcami i potrafią albo się chwalą, że mogą przewidzieć co natura szykuje.
    Chyba ,że te obsrewacje są prowadzone w krajach bogatych a reszta swiata niech sobie radzi i obserwuje przyrodę.Podobno zwierzęta wyczuwaja takie zagrożenia i dziwnie się wtedy zachowują. Tylko skąd wiedzieć czy psa cos wystraszyło , czy ma być kataklizm?

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 11:48:59

    Oczywiście,że można przewidzieć, ale nie przewidzisz skali. Sejsmografy wyłapią najmniejszy wstrząs ale nie pokaże,że za godzinę "braknie" skali. A w przypadku ruchów tektonicznych nie da się wyliczyć z dokładnością co do dnia i siły. Przypomnij sobie wulkany, latami potrafią milczeć aż nagle bum i nie ma wioski czy miasteczka, która sobie u podnóża od wieków była.
    Albo latami dymi i straszy i na dymieniu się kończy.
    Poza tym weź poprawkę,że każdy będzie chwalił swoją profesję i swój profesjonalizm :)

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 11:55:15

    No to lepiej niech się nie chwalą, tylko wezmą za konkretną robotę. Nawet za wysiedlanie terenów zagrożonych, O!! Oczywiście wiem,że to nierealne.

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 13:11:55

    W Polsce badacz amator p. Łabowski odkrył "naturalną" metodę wczesnego ostrzegania przed trzęsieniami ziemi dzięki której max. na 10 dni przed można otrzymać wstępne sygnały o możliwości wystąpienia wstrząsów tektonicznych.
    Ale kogo w XXI w. obchodzą takie "pierdoły", Titanic musi przecież płynąć dalej...

    Po za tym badacz - amator jak sama nazwa wskazuje nie ma przed nazwiskiem żadnego tytułu więc może sobie "gadać" na ile tylko ma ochotę.

    Dzięki "naukowej" ignorancji ludzie niestety będą ginąć dalej, prace badawcze amatorów będą stanowić żer dla myszy a "naukoffcy" dalej będą się zajmować intratnym kreowaniem "globalnego ocieplenia".

    Viva "nauka"...

    znalezione w necie

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 13:19:03

    Erka, tu nie chodzi o wstępne sygnały, bo to sygnalizują sesjmografy, bardzo czułe urządzonka i mozna przewidzieć.Natomiast nie określisz z jaką siłą natura uderzy.
    A wątpię,żeby Haiti stać było na prowadzenie badań sejsmicznych i dość kosztowne utrzymywanie takich stacji.

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 13:28:36

    Bea, pisalam bardziej generalnie, bo przeciez trzesienia ziemii bardzo czesto dotykaja np. kalifornie.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 13:50:54

    Tak też to odczytałam. Ale bogate kraje mają stacje, zwłaszcza w rejonach uskoków czy wzmożonego ruchu płyt.Niemal  wszystko dostosowane jest do istniejącego zagrożenia, a mimo to nie zawsze da się uniknąć skótków tych szczególnie silnych.
    Dlatego napisałam o Haiti, bo nawet gdyby mieli stację to wątpię,czy przewidzieliby aż taką skalę zniszczeń. 

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-15 12:57:45

    Gdzie? Zostali wygnani, albo zamordowani.
    Choć piękne miejsce to jednak bardzo zacofane. Częściowo z własnej winy. Złodziejstwo, wewnętrzne konflikty, zła gospodarka - oto przyczyny, bynajmniej nie trzęsienia ziemi, bo to nie zależne, ale ilości ofiar, której może można było uniknąć. Czy za to ma także odpowiadać Bóg?

    Chcesz wrócić nawet bez majtek - jedź na Haiti...

    To informacja z portalu turystycznego - odnośnie bezpieczeństwa na Haiti

    Nadal utrzymuje się przestępczość pospolita, zdarzają się porwania dla okupu, napady z bronią w ręku, jak również strzelaniny w szczególnie niebezpiecznej stolicy kraju. Często ofiarami są przypadkowi przechodnie. Należy unikać wszelkich zgromadzeń i demonstracji, w szczególności o charakterze politycznym. W trosce o swoje bezpieczeństwo lepiej zrezygnować z nocnych podróży. Nie zaleca się też korzystania ze środków transportu publicznego (zdarzają się napady rabunkowe). Podczas napadu nie należy stawiać oporu. Rzeczy wartościowe powinno się deponować w hotelach lub pozostawiać w innych bezpiecznych miejscach. Przestępczość pospolita wzmaga się w okresie świąt i karnawału. Działania organów porządku publicznego i wymiaru sprawiedliwości są mało skuteczne.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 13:26:45

    Ekkore,to pytanie o odpowiedzialność Bożą ,rozumiem, że nie do mnie tylko no , retoryczne:)))
    Zgadzam się z Tobą. Czytałam reportaże na temat tego zakątka Ziemi. Pytanie tylko czy rzeczywiście byli tam kiedyś sejsmolodzy?

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-15 13:31:02

    Masz rację - retoryczne - niejako kontynuacja.

    Czy byli tam sejsmolodzy? Nie wiem - choć bardzo prawdopodobne ,że nie.
    Ale która firma dobrowolnie wyśle kosztowny sprzęt, który ma bardzo dużą szansę zostać zniszczony oraz zatrudnionych ludzie, którzy mogą zostać porwani dla okupu, albo co gorsza zamordowani. No i kto za to zapłaci? W USA robi to rząd  -a tutaj?

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 13:52:12

    To najlepiej tam nie jechac, nie widziec, nie pomoc, niech sie sami pozabijaja :(((((
    Zimno mi sie zrobilo.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-15 18:41:57

    Nie, nie tak. Teraz im ta pomoc jest potrzebna. I pewnie na ten czas walki, rozboje, kradzieże ustaną - choć na tą chwilę mam wątpliwości - po tym co piszą. W normalnych czasach trudno jest pomagać ludziom, którzy za ofiarowany chleb gwarantują kulkę w plecy.

    Ale to ,że tak się stało w żaden sposób nie jest winą Boga - a samych ludzi. 

    Owszem - człowiek nie powstrzymałby trzęsienia ziemi, taki region, ale mógły doprowadzić do zmniejszenia skutków.
    Dwa - gdyby nie zagrożenie poczucia bezpieczeństwa, kraj mógłby doskonale żyć z turystki - przecież to raj na ziemi, patzrac na zdjęcia w necie (no może nie teraz). Byłyby pieniądze na badania, systemy ostrzegania...

    Najgorsze co może być dla ludzi to dać im chleb, a nie możliwość zarobienia na niego. Człowiek gnuśnieje, znika jego inicjatywa. A brak zajęcia prowadzi do swarów, waśni, bójek

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 19:59:23

    ekkore - z calym szacunkiem- jednak upraszczasz problem w sposob znaczacy.
    1. nawet nie bede sprawdzal ilu obywateli mialo Haiti, ale uogolnianie w taki sposob, ze trudno pomagac ludziom, korzy gwarantuja kulke w plecy za okazana pomoc jest w moim odczuciu co najmniej niestosowne. Ze niby takie wlasnie jest tamto spoleczenstwo??? Patologie sa wszedzie, a oczywistym jest, ze wiecej ich tam gdzie bieda, brak praworzadnego rzadu i panstwa ze strukturami gwarantujacymi spoleczenstwu chocby przyzwoite minimum bezpiecznej egzystencji.
    2. wobec braku jak sadze mozliwosci esploatacji tegoz panstwa - niespecjalne bylo zainteresowanie swiata w jakiejkolwiek pomocy,  zaiteresowania lamaniem praw czlowieka. Dlatego i systemowej sluzby sejsmologicznej, mogacej ostrzezenia dawac nie bylo. Same mozliwosci turystyki, to za malo aby kapital przyciagnac, a bez tego wlasnymi silami i przy rzadach jakie mieli - co niby mieli robic?
    3. Im chleba nie dawano, nie wspominajac o mozliwosciach zarobienia na niego. I nie mow, ze mogli "wziac sprawy w swoje rece" - bo tak samo mogli, jak i teraz moga sobie sami pomooc.
    Prezentujesz swoj wywod jakby to bylo spoleczenswo obibokow gnusniejacych od pokolen i czekajacych na przyslowiowa "manne z nieba".

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 20:04:11

    9 milionow, reszte napisze pozniej.......

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 08:59:52

    1. Niestosowne? Prawdziwe - bo tego nie zmienisz. Na Haiti byli inni kiedyś (poza czasami kolonialnymi) - zostali zamordowani albo sami uciekli, ratując zycie.
    2. No i co dalej? Czy powinniśmy czuc sie winni - bo Haitańczycy własnymi siłami niczego nei potafili zdziałać? Bo tak brzmią Twoje słowa. Oni nigdy nei wykorzystali szansy na jakikolwiek rozwój - mam świadomość, że w krajach Trzeciego Świata odbywa sie metodą eksploatacji taniej siły roboczej - ale nawet to pozwala na egzystencję. Oni się tego pozbyli, doprowadzili do sytuacji, gdzie ostrzega się "lepiej tam nie jedź"

    3. Szansę zarobienie na chleb powinni stworzyć ludzie, którzy kierują tym krajem - i tylko ich można za to winić.
    I proszę powiedz - kto powinien im dać systemy ostrzegania, przeprowadzić badania? Kto powinien za to odpowiadać, że nie ma chętnych?

    Nic o obibokach nie było - to juz nadinterpretacja. Na mannę z nieba pewnie nie czekają - bo w świecie byłoby głośno o pomocy dla Haiti, o jej oczekiwaniu. Sami też niszczą szansę na jakąkolwiek pomoc, poza sytuacjami kryzysowymi, które się skończą i spowszednieją.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 12:41:21

    1. niestosowne i nieprawdziwe - bo jest uogolnieniem dotyczacym narodu jak sie okazuje 9-milionowego. Coz to za argument, ze cos jest prawdziwebo tego nie zmienie? Na Haiti nadal (przed kataklizmem) sa inni i zapewne w trudnych bardzo warunkach, ale funkcjonuja - nie sa mordowani kulka w plecy.
    2 Czy mamy sie czuc winni? nie mam powodu osobiscie bo i nie mam wplywu na tamtejsza rzeczywistosc. Swiat powinien czuc sie winny - swiat kao taki i takie organizacje jak ONZ - ze nie krzycza dostatecznie aby reszte swiata zaalarmowac, zwrocic uwage.Jest wiele spoleczenst bardzo biednych i eksploatowanych jednoczesnie przez rodzime kliki finansowo zasobne o majace w nosie cala reszte.I bez kzryku z zewnatz takie spoleczenstwa maja marniutka mozliwosc wykorzystania swych potencjalnych szans. Mowiac, ze ONI sie czegos pozbyli to co masz na mysli? Narod , czy wladze? Bo co do wladzy to sie z toba zgadzam, ale on nie stanowi narodu stanowiac o narodzie niestety.

    Tak - nie napisalas nic wprost o obobokach, ale uzylas sformulowan tak oceniajacych to spoleczenstwo. Sami sobie winni ?????? Niszcza szanse???
    Wiesz - sformulowanie o korelacji miedzy bytem a swiadomoscia istnieje juz od dawna.
    No i to nie jest takie proste, zeby skwitowac: Ot - i cala prawda

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 13:33:06

    1. Nie argument - tylko stwierdzenie. Prawdy, która jest subiektywna - ale w moim odczuciu taka właśnie.
    2. Tutaj sie zgadzamy - choć z dwóch róznych końców, mocno oddalonych do tego dochodzimy.
    Pisząc oni - mam zarówno na myśli rząd, jak i naród. Ogólnie, bo tylko tak mogę sie ustosunkowywać. Ustrój teoretycznie demokratyczny - więc.. rząd jest adekwatny do decyzji narodu.

    Ile byśmy nie dyskutowali - roztrząsając aspekty społeczne, polityczne, ekonomiczne efekt końcowy będzie taki sam - adekwatny do opisu z odyssei.pl - odnośnie bezpieczeństwa. Kółko sie zamknie, a Haitańczycy pozostaną sami sobie, bo mało kto odważy się osobiście pomóc, zaangażować własne życie. Wysyłane pieniądze niewiele zmienią - na dzień dzisiejszy, gdy oczy świata są zwrócone w to miejsce - pomoc dotrze do potrzebujących, Gdy szum medialny ucichnie wszystko będzie po staremu.
    I dopóki oni sami nie zrobią porządku, wszystko będzie jak do tej pory.

    I proszę- abyś nie brał moich słów jako ocenę ludzi - a ocenę sytuacji. Bo zapewne - jak i wszędzie - są ludzie dobrzy, uczciwi, tylko skryci głęboko.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 13:19:15

    w uzupelnieniu - polecam artykul w dzisiejszej Gazecie Wyborczej - niestety, na razie nie ma go w wersji elektronicznej.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 20:54:30

    Ekko, radze poczytac historie Haiti, pierwszej czarnej republiki na swiecie. Republiki zalozonej przez afrykanskich niewolnikow, ktorych Francja sprowadzila na Haiti, bo Hiszpanie wybili prawie do konca Arawak indianow w czasie 25 letniej kolonizacji Haiti. Francja zniszczyla kompletnie Haiti wycinajac lasy, do uprawiania trzciny cukrowej i bogacenia sie tym handlu.
    Po rewolucji 500 000 afrykanskich niewolnikow i ogloszeniu samodzielnosci 1804 Haiti zostalo w rekach analfabetow, kompletnie odizolowane od mozliwosci handlu ze swiatem. Na czele izolacji Haiti od swiata stala Anglia. Od tej pory kraj juz nigdy nie podniosl sie z biedy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Potem przyszly figury jak Pappa Doc a po nim syn Baby Doc. Ameryka przyczynila sie rowniez do dyktatury Doc-ow przymruzajac oko.
    Ot taka jest w wielkim skrocie historia Haiti.

    Dzisiaj Unicef liczy, ze 300 000 dzieci zyje na ulicy, tworzac gangi. Rzad Haiti aresztuje dzieci 9 roczne i wsadza do wiezienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Dzieci na Haiti wykorzystywane sa jako niewolnicy do pracy za darmo, ja tez bym sie buntowala i strzelala, jakbym byla dzieckiem zyjacym na Haiti !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Wiec gdzie lezy wina, ludzie chcieli zarabiac na chleb ale im NIE POZWOLONO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 08:44:53

    Historię czytałam.
    Ich historia, jaka by nie była, nie usprawiedliwa zachowania, zarówno do współrodaków jak i przyjezdnych w dzisiejszych czasach.
    Same pieniądze niewiele pomogą - bo zostaną rozkradzione.
    Teraz - w obliczu tragedi - być moze Haitańczycy zaznają największych "luksusów" w swoim życiu - bo pomoc ma szansę trafić do tych co potrzebują, ze względu na nagłośnienie medialne.
    Ale to sie skończy.
    A nie wierzę, aby w imię humanitaryzmu czy innych haseł ktokolwiek zgodził sie na jakiekolwiek inwestycje w tym kraju. Ze względu na bezpieczeństwo. A niestety nie jest to kraj, który moze wykazać możliwością współfinansowania.

    Ot i cała prawda

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 13:28:08

    A jakie proponujesz rozwiazania? bo o tym nie piszesz nic. Zamkanc oczy i udawac, ze sie nie stalo?
    Wiesz co Ekkore, ostrzezenia, zeby tam nie jechac. Gdybym Ci tylko napisala ile ostrzezen, zeby nie jechac do Polski slyszal moj maz przed wyjazdem, ze kradna, ze oszukuja, ze pija. I co? mielismy nie przyjechac? Ja sama nie wiedzialam czego sie spodziewac jak mi wszyscy odradzali podroze pociagiem wlasnie ze wzgledu na bezpieczenstwo.
    Ale nie odbiegajac od tematu Haiti, to co proponujesz?

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 13:41:50

    Moje propozycje odnośnie Haiti można o kant d...rozbić. Bo to jak głos wołajacego na puszczy.

    pomoc finansowa na dzień dzisiejszy - jakkolwiek potrzebna niczego nie zmieni w długim okresie czasu - bo bardzo szybko się skończy. Będzie trwała dopóki media będą zwrócone w tamtą stronę.

    Władzy nie zmienię, inwestorów i turystów też nie przyciągnę - więc wszystko to są tylko i wyłącznie dyskusje akademickie.

    I tylko proszę - nie zarzucajcie mi chęci czy niechęci pomocy na dzień dzisiejszy przez konkretnie moją osobę. Nie o tym rozmawiamy i na ten temat się nei wypowiadam.

    Odnośnie ostrzeżeń. Ziarno prawdy jakieś jest. Gdyby nie było - może wyspa stałaby na innym poziomie - w końcu inne "raje na ziemi" nie najgorzej sobie radzą

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 13:45:13

    Hmmm, bez zarzucania niczego, to po prostu uwazasz, ze nie powinno sie robic nic, bo to i tak bez sensu. Dac im wymrzec? Nie wiem, moze mozna i tak, ale ja sobie nie wyobrazam.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 15:28:35

    A gdzie ja napisałam, że nie powinno się robić nic.

    Ja napisałam, że nie ma chętnych do narażania życia.  I do tej właśnie sytuacji doprowadzili sami Haitańczycy - może nawet jeżeli są to działania rządu i band złodzieji - to się jednak przekłada na cały naród.
    I nie dotyczy to obecnej sytuacji - gdy cały swiat spieszy z pomocą. Ale to jest chwilowe i na pokaz - niestety. Gdy spowszednieje, pozostanie to co do tej pory

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 16:09:13

    Ekko, wszsytko kiedys powszednieje, ale zanim spowszednieje, to nalezy ratowac ile sie da, zwlaszcza ze chodzi o ludzkie zycie. Nie wiem, czy nie ma chetnych od nas juz wyjechaly i ciagle jada ekipy medyczne, sanitarne, i to niekoniecznie ludzi zwiazanych z Haiti.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 18:26:56

    Od nas też wyleciały. I doleciały - na Dominikanę...300 km dalej (lub bliżej, jak kto woli - i tak muszą dojechać).
    I teraz - albo dojadą, alnbo nie.. Sprzęt dojedzie albo nie - szansa, że go ukradną po drodze jest więcej niż 50 %.

    I jaki sens w tym momencie ma pomoc? Wyjdzie na to, że Polska odfajkowała swoją obecność, starała się, ale nie wyszło...Bo nawet jeżeli uda się jej dojechać w komplecie - może to być już po czasie, nie będzie kogo ratować - a to jedna z 9 ekip ratowniczych na świecie certyfikowanych przez ONZ...

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 18:38:52

    no i wlasnie to nie takie proste wcale i nieoczywiste. Skad przekonanie o piecdziesiecioprocentowym prawdopodobienstwie kradziezy? Ze sprzet dojedzie albo nie? Ktos walnal babola, ze wyladowali w Dominikanie, a nie w Haiti, ale nie sadze, zeby TO akurat bylo wina Haitanczykow. Z wypowiedzi szefa strazakow jaka osobiscie slyszalem to mozna domniemywac, ze i ludzie i sprzet sa dostatecznie zabezpieczeni. Czy Polska odfajkowala? Wiesz - gdyby Ci ludzie, ktorzy tam teraz sa to uslyszeli - to zapewne smutno by im sie zrobilo. Odfajkowanie to chyba taka swoista pokazowa - sadzisz ze taki byl cel?
    Po czasie moze byc - tak, to mnie zlosci - mogli tam byc duzo wczesniej, ale akurat ten element nie jest ani kwestia dzialania Haitanczykow ani Ekipy, ktora tam pojechala.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 18:55:56

    Mogli, ale nie byli...Mnie też to smuci.

    Redaktor walnął babola albo i nie..informacja była w kilku miejscach - poza tym ONZ twierdzi, że tak źle nie było jeszcze nigdzie - jeżeli chodzi o kwestie logistyczne..
    A dzięki takim działaniom - moze dojść do odfajkowania - poświęcili środki, które nawet nie zdały się psu na budę...Bo kogo po kilku dobach można ratować pod gruzami...


    Ciebie to wkurza...a mnie jest smutno, że wszystko sie kończy tak a nie inaczej...że skoro ktoś koordynuje całą akcją - spodziewają się pomocy dla ratowania jeszcze żywych, jest to ekipa certyfikowana, jedna z niewielu na świecie - czyli przynajmniej w teorii sądząc, że profesjonaliści - a nikt nie docenia tego. transport kocy czy jedzenia opóźniony o dzień niewiele zmieni, natomiast dotarcie tych co maja ratować..Tu każda minuta powinna być ważna
    i tu nie ma nic do rzeczy, że to są Polacy - w przypadku każdej innej ekipy, moje odczucia byłyby takie same

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 18:57:55

    i tu sie zgadzamy na 100%

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 19:14:58

    Ekko, po kilku dniach ratowac spod gruzow to faktycznie juz raczej nie bedzie kogo, chociaz sa przypadki, ze ludzie przezyli tydzien pod gruzami. Ale czy nie uwazasz, ze tym co cudem przezyli nalezy sie pomoc? Medyczna, zywnosciowa, odziezowa i kurde kazda inna. Jesli nikt nie pojedzie "bo nie warto" to Ci co nie zgineli tez pomra z glodu, pragnienia i chorob, ktore sie rozwijaja z minuty na minute.
    Ciekawa jestem czy mialabys podobne zdanie, gdyby tragedia dotyczyla wlasnego podworka?

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 19:21:08

    Ale Ty dalej wypowiadasz się w tonie - jakbym uważała, że nie warto pomagać.

    pomoc to jedna kwestia, a to w jaki sposób zostanie ona wykorzystna to zupełnie inna. I to co w tej chwili piszę dotyczy tej drugiej kwestii, która boli, przynajmniej mnie

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 19:27:17

    Ekko, ja Ciebie nie rozumiem, czy Ty naprawde musisz do wszystkiego dolaczyc tyle negatywnej energii?
    Wiesz ja przez 16 lat wplacalam pieniadze na utrzymanie dziewczynki w Kolumbii, robilam to przez organizacje i szlag mnie trafial jak mi ludzie "tlumaczyli" skad ja mam pewnosc, ze te pieniadze ida naprawde na utrzymanie tego dziecka. NO zesz nie mialam pewnosci, bo nie zanosilam ich sama osobiscie, co miesiac do rak rodziny, ale na Boga zywego w cos trzeba wierzyc!! A chyba w ludzi rowniez powinno sie wierzyc.
    Wiesz, my ze Wspanialym 2 dni temu wyslalismy $500 przez organizacje, to czy ja mam teraz nie spac po nocach i sie zastanawiac co sie dzieje z tymi pieniedzmi? i to moje wlasne zapracowane pieniadze, a nie jakas tam grupa ze sprzetem, do ktorego nie dolozylam grosza poza ewentualnymi podatkami.
    Pewnie, ze Cie nie rozumiem, bo rozmawiamy z zupelnie innych pozycji, ja niekoniecznie patrze ludziom na rece w obawie, ze mnie okradna, tylko im ufam, bo w takich wypadkach tylko to jest potrzebne.

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:34:26

    no wlasnie, trzeba troche ludzim zaufac.
    Ja  mam ta swiadomosc, ze jakis procent moich wplaconych pieniedzy "gdzies" tam zostanie, ale z drugiej strony kazda organizacja tez musi sie z czegos utrzymywac.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 19:39:39

    Ale ja nic nie pisałam o pomocy finansowej, o sensie - bezsensie na już. Nie neguję tej kwesti, pomoc jest niezbędna. Mówię jedynie o pomocy długoterminowej - i wszystko odnosiło się do tego...

    Twoje 500 dolarów zostanie spozytkowane w przeciagu 5 minut - słusznie - niesłusznie - nie ma w tej chwili znaczenia. Tylko co dalej...Będziesz wspierać co miesiac tą kwotą? A takie wpłacanie nie będzie uspokojeniem sumienia - wpłaciłam, pomogłam, nie interesuje mnie co oni z tym zrobią. Przecież Ci ludzie nei potrzebują na długą metę tylko pieniędzy - oni potrzebują inwestycji, szkolenia kadr wyższego szczebla na miejscu - bo sprowadzenie ich z zewnątrz będzie oznaczało tylko i wyłącznie tanią siłę roboczą - czyli tak naprawdę żadnych zmian

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 20:16:54

    Nie Ekko, nie bede utrzymywac systematycznie do konca zycia, bo mnie nie stac na utrzymanie swiata, ani nawet panistwa wielkosci Haiti, ale tez nie bede siedziec i narzekac, ze moja cegielka poszla na marne.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:30:17

    Marylko, bedzie sie ratowac jeszcze ludzi pogrzebanych w gruzach, zobaczysz.!  2-letnia Winnie zostala uratowanana po 36 godzinach przez team telewizyjny z Australii. Dziecko nie uszkodzone fizycznie, niestety rodzicow nie znaleziono.

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:35:27

    widzialam to tez w tej chwili w wiadomosciach :)

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:06:32

    Przepraszam, ze sie wtrace.
    My chyba nie mozemy sobie wyobrazic co tam sie teraz dzieje.
    Cala organizacja zajmuje sie USA. Na lotnisku w stolicy haiti moze ladowac 90 (chyba sie nie myle) samolotow dziennie, jeszcze raz tyle co w "normalnych" warunkach, a to i tak malo, jak pomoc przychodzi z calego swiata. A co dalej?, drogi sa kompletnie zniszczone, zostaja tylko helikoptery, albo droga wodna...
    Piszesz, ze ekipa polska moze przyjechac za pozno...moim zdanie nie chodzi tylko o ratowanie zasypanych, ale przede wszystkim o pomoc dla tych co przezyli, a ci beda tej pomocy potrzebowac jeszcze dlugo...

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 19:14:00

    Tak - żywi będą potrzebowali pomocy jeszcze długo. tyle, że znajac wszystkei tego typu akcje po ucichnieciu szumu medialnego skończy się zainteresowanie...
    Poza tym pomoc zywym - może dotrzeć za kilka -kilkanaście godzin - sądząc ze strefy klimatycznej (nie sparwadzałam, a po wpadce z Władywostokiem, wolę tylko gdybać niż wypowiadać się autorytatywnie) - nikomu to nie zaszkodzi, jest ciepło. Oni przeżyli, czytając doniesienia, można sądzić, że są w miarę silni psychicznie - bo potrafią cieszyć się chwilą.
    Natomiast pomoc tym ledwie żywym - to jest najpilniejsza potrzeba  -w ten sposób można ograniczyć liczbę ofiar tragedii

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:17:47

    Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
    > Poza tym pomoc zywym - może dotrzeć za kilka -kilkanaście
    > godzin - sądząc ze strefy klimatycznej (nie sparwadzałam, a po wpadce z
    > Władywostokiem, wolę tylko gdybać niż wypowiadać się autorytatywnie) -
    > nikomu to nie zaszkodzi, jest ciepło. Oni przeżyli, czytając doniesienia,

    ci ludzie siedza juz 4 dni bez wody!!!!!!!!!!!!! i napewno pomoc nie dojdzie do wszystkich za pare godzin!!!!!!!
    male dzieci (wszyscy) bez jedzenia..., a co z rannymi, chorymi, starymi....wlasnie ci ludzie potrzebuja pomocy!!!!!

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 20:32:31

    Wtracaj sie:) Nie jestesmy w stanie sobie wyobrazic tej katastrofy, najwiekszej jaka sie zdarzyla w naszym wieku. Caly swiat sie mobilizuje, zeby pomoc odbudowac Haiti i pomoc ludziom. Ja wierze w sile solidarnisci:)

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:17:29

    Ekkore, dobrze jednak, ze sa ludzie na swiecie o innym pogladzie i z checia pomoc. Niedaleko od stolicy Haiti leza dwie "wioski" gdzie wychowuje sie 400 dzieci z pomocy charytatywnej. Te dzieci zyja "normalnym" zyciem z mozliwoscia do edukacji itd. Na szczescie wioski nie zostaly zniszczone katastofa. Zdjecie z helikoptera
    robione po trzesieniu ziemi. Szwedzki biznesman Roger Akelius wplacil dzisiaj 100 000 000 szwedzkich koron - ponad 10 miljonow euro na utrzymanie tych domow dzieci, zapewniajac im egzystencje przez conajmniej nastepne 25 lata. Ten czlowiek jest inwestorem w przyszlosc tych dzieci, bez zadnych osobistych korzysci. Wiec sa jednak ludzie z wizja i ochota na pomoc.
    Ziarno prawdy jest w oportunizmie ludzkim i dbaniem o wlasny tylek. Tak po prostu: nie widze, nie slysze, nie mowie!

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 19:20:43

    Tacy wlasnie ludzie ciagle przekonuja mnie do wiary w czlowieka!!! Brawa ogromne dla tego czlowieka i nie martwi sie ze to zostanie rozkradzione, albo ze nie warto.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:33:35

    Mnie tez Marylko:) Ten czlowiek pomagal finansowac te domy dziecka od lat i nic nie zostalo ukradzione:)

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:27:48

     No wlasnie, nie sa zapomniani.
    Jak wchodze na niemiecka strone w necie "pomoc dla haiti" (pomijajac obecna sytuacje), jest baaaardzo duzo organizacji, ktore od lat zajmuja sie, szczegolnie edukacja dzieci i mlodziezy...
    Mozna np. zostac chrzestnym (doslowne przetlumaczenie) jakiegos dziecka wplacajac 31€ miesiecznie, i to dziecko ma zapewnione wyzywienie, edukacje i pomoc medyczna przez caly miesiac ( 1€ na dzien!).

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:36:42

    Dokladnie, wlasnie szwedzcy "chrzestni" rodzice poszukuja "swoje" dzieci.

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:38:40

    u nas to samo.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:54:22

    och, to takie smutne.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 19:30:32

    Egzystencję  - i co dalej...Z egzystencji przyszłości nie będzie...Zapewnienie bytu niewiele pomoże..Za mało, aby żyć, za dużo aby umrzeć...Trzeba wykształcić własne kadry na wyższym poziomie, aby nie być tylko tanią siłą roboczą do eksploatacji...To brutalne,ale..

    Za kilka - kilkanaście lat wychowankowie ponownie zasilą gangi uliczne - bo nikt nie stworzy infrastruktury, nikt nie odważy się na inwestowanie długoterminowe...Łatwiej jest tworzyć sierocińce dla dzieci, oddać darowiznę, uzyskać odpis od podatku, niż samemu zainwestować tam w konkretny biznes

    Nie mówię, że ta pomoc jest nie potrzebna - tyle, że niewiele zmieni w zyciu tego kraju na długą metę...

    I powiem jedno - bardzo bym chciałą się mylić w ocenie rzeczywistości...Ale to wszystko zweryfikuje czas i historia...

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:50:51

    Ekkore, juz nie wiem, czy ja nie umiem  pisac, czy Ty nie umiesz czytac??? Te dzieci maja normalne dziecinstwo, sa edukowane, beda sie ksztalcic na lekarzy, adwokatow i politykow. Beda mialy przyszlosc!!!!
    Egzystencja w sensie trwania, kontynuacji trwania tych domow dziecka. Acha, Szwecja, to nie Ameryka, tu nie ma odpisku od podatku na darowizny. Wrecz przeciwnie, musi zaplacic podatek za dobrowolne zrzeczenie sie czesci majatku od ktorego musialby placic podatek.

    Jejku, co Ty serca nie masz? Jak mozesz miec tylko negatywne slowa do pisania, nic, nikt nie jest wart bo...........???? Takie myslenie napewno przyczyni sie do zaglady swiata........

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 20:04:44

    A powiedz mi gdzie? Podaj nazwę uczelni, która ma w planach przyjęcie na studia konkretnego osobnika z Haiti za kilkanaście lat? Jakoś nie znalazłam uniwersytetu w kraju. Jakoś nie słychać o kadrze, która byłaby gotowa edukować na Haiti.
    A sądzisz, że Ci, którym uda sie wyjechać na studia zagraniczne będzie miałą ochotę wracać?

    Nie mówię, że pomoc sierocińcom jest niepotrzebna (na to można wykorzystać pomoc organizacji, zbierajacych drobne darowizny, z tego, z powodu zapisów statutowych inwestycji nie będzie)  - tak znaczną kwotę w całości można by spożytkować w zupełnie inny sposób. Nie na przejedzenie (sierociniec nie przyniesie dochodu) - tylko na inwestycje, które przyniosłyby pieniądze rządowi (a nuż byłby praworządny), obywatelom - a Ci sami byliby  w stanie utrzymać całą resztę - może z niewielką pomocą z zewnątrz.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 20:16:17

    Kochana Ekko, i tak mozemy sobie 350 wpisow wykonac i do niczego nie dojsc. Ten czlowiek ma prawo do wlasnej filozofii, to jego pieniadze. On wlozyl te , swoje pieniadze  organizacji zajmujacej sie dziecmi.
    Propnuje Ci zalozyc zbiorke na biznesowe interesy w Haiti, jeszcze troche lasow do wyciecia chyba maja. Rozumiesz absurd tego typu myslenia?

    No i zareczam, ze Szwedzkie uczelnie przyjma , wyksztalca i to jeszcze za darmo, jak na razie:)

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 20:21:13

    W USA tez sa studenci z Haiti, sama osobiscie znalam jednego, ktory studiowal i pracowal jako doormen w budynku na Manhattanie. Bylo to jakies 8 lat temu i wiem, ze wrocil do Haiti nawet startowal w wyborach lokalnych. Od kilku dni mysle o nim, bo skad moge wiedziec, ze zyje. Bardzo wartosciowy mlody mezczyzna. No ale Ekko zaraz mi napisze, ze pewnie wrocil i zalozyl gang:)))

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 20:27:57

    Nie, nie napiszę.
    Bo zawsze miło jest słyszeć ,że komuś się udało, wbrew sceptykom i obiegowym opiniom...Tylko teraz pytanie jak Haiti wykorzystało uzyskany potencjał

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 20:25:52

    Lasów już chyba nie mają - wycięli kilka lat temu do cna...tyle przynajmniej gdzieś wyczytałam...

    Pieniędzy na biznes nie mam...

    Ale to jest najbardziej potrzebne tam - może nie w tej chwili - bo w tym momencie liczy się każdy grosz - ale jako działanie długoterminowe, majace na celu podniesienie poziomu wyspu, zapewnienei pieniędzy na badania i ochronę sejsmograficzną..

    Bo nie sądzę, aby dało sie
    a) wysiedlić 9 milionowy naród za jego zgodą
    b) znalazły by się kraje, które gotowe byłyby przyjąc taką rzeszę uchodźców
    Bo to chyba najlepsza metoda na pozbycie sie zagrożenia trzęsieniami ziemi..Prosta - a taka nierealna

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 21:02:16

    Ekko, dzialanie dlugoterminowe jest juz zatwierdzone przez UN. Najwiekszym problemem jest, ze budynki byly budowane z piaskowca, bez uarmienia , zupelnie nie odporne na taka katastrofe. Trzesienia ziemi tam zawsze beda i powodzie. Mozna jednak z dzisiejsza wiedza pomoc Haiti na jakas normalna egzystencje i bezpieczenstwo.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-17 08:48:18

    Ale co zmienią działania ONZ  czy Unesco? One nie wytworzą dochodu, który gwarantuje rozwój - bo te instytucje nie mają takiej możliwości, one mogą tylko dawać pomoc.
    Owszem pomoc jest potrzebna - ale sytuacja się nie zmieni.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-17 14:44:06

    Droga Ekko, ja juz nie mam sily bic glowa w sciane. Wypowiadasz sie tak pesymistycznie, a ja chce wierzyc w sile dobrej woli czlowieka. Ja chce wierzyc, ze swiat pomoze Haiti i sytuacja tam zmieni sie na normalna.
    Prosze, zakonczmy na tym:)
    Pozdrawiam.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-17 15:26:50

    Dobra  - ja widzę to pesymistycznie. Wcale nie zaprzeczam. Sytuacja jest taka a nie inna.
    Abym mogła widzieć inaczej potrzebuję pozytywnych przykładów i konkretów  -a nie tylko zapewnienia "będzie lepiej".

    Głową w ścianę bić nie musisz - nie wymagam tego od Ciebie, to dosyć bolesne
    Do dyskusji warto by wrócić za kilka lat... i wtedy podsumwać.

    I byłoby mi naprawdę miło, gdyby okazało się, że nie mam racji, że jednak wszystko się zmieniło - a przynajmniej widać jakiś postęp.

    Chciałabym widzieć efekty mierzalne - jakie widać w Europie, w krajach byłej Jugosławi, zniszczonej strasznie przez wojnę...To było niecałe 20 lat temu

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 19:48:31

    Wytłumacz mi dlaczego facet - zdrowy, bogaty, z pomyślunkeim (bo musi go mieć skoro tyle zarabia) przekazuje pieniądze na sierocińce. Czemu nei założy jakiejś działalności na Haiti - nie stworzy miejsc pracy dla rodziców, aby sami mogli wykształcić swoje dzieci?
    10 milionów calkiem niezły kapitał - jakby jeszcze zebrał podobnych wspólników?.. Z całą pewnością byłby większy pożytek z tych pieniędzy

    Ale łatwiej jest dać darowiznę, zyskać odpis od podatku, napiszą o tym w prasie - okaże się człowiekiem o wielkim sercu, niż podjąc konkretne imienne działania, związane z ryzykiem biznesowym. Na to nie ma chętnych - i o tym piszę od początku

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 19:53:21

    Juz Ci odpisalam.

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 19:59:32

    Edukacja!!! to jest przyszlosc dla tych dzieci, mlodziezy i calego panstwa...

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 20:11:26

    Edukacja - zależy na jakim poziomie.
    Wybacz, ale nauka czytania, pisania i liczenia niewiele zmieni w ogólnej sytuacji...
    Będzie mógł sam przeczytać i podpisać umowę o pracę na podrzędnym stanowisku, będzie mógł sam przeliczyć wypłatę i będzie wiedział, że starczy mu przy oszczędnym gospodarowaniu do 15...
    Dopóki nie będzie inwestycji, podstawowa edukacja, choć potrzebna, niewiele zmieni w życiu Haitańczyków...

    A inwestycji zewnętrznych nie będzie - dopóki nie będzie gwarancji bezpieczeństwa.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 20:22:39

    Ekko, co z Toba jest? skad w Tobie tyle negatywnej energii?

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 20:33:38

    Dlaczego negatywnej energii - to tylko oglądanie problemu też od tej ciemnej strony..
    Ona istnieje - i obecna pomoc nie zmieni tego.

    A jak będę się myliła - to dobrze...Dla świata, dla ludzkości, dla mnie...

    Ale pewnie o Haiti, gdy ucichnie obecny szum, usłyszymy dopiero przy następnym trzęsieniu ziemi

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-16 20:35:29

    Ale mam nadzieję, że w ramach pomocy dla edukacji - światowe uniwersytety stworzą specjalne warunki dla studentów z Haiti właśnie

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 21:10:29

    Ekko, specjalne warunki? czy Ty naprawde myslisz, ze ci mlodzi ludzie przyjezdzaja tutaj na studia bo ich stac na minimum $20 000 za semestr? Nie, oni to dostaja za darmo, tak samo jak dostaja darmowy pobyt w domach studenckich, dorabiaja owszem, ale gdzie studenci nie dorabiaja. Mowisz o swiatowych uniwersytetach, przeciez Polska tez ma kilka uniwersytetow na swiatowym poziomie i z renoma, ciekawe czy polskie uniwersytety tez przyjmuja takich studentow? Na poczatku lat 60tych wiem, ze byla wymiana studencka i byli studenci z Afryki w Polsce, a teraz nie wiem?

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-17 08:40:34

    Wiem, że dostaja za darmo. Ale ilu takich studentów jest? Pewnie policzysz na palcach jednej ręki. Dlatego uważam, że jeżeli współczesne państwa myślą o pomocy długoterminowej powinny ją zapewnić w ten sposób - zapewniając możliwość nauki na poziomie wyższym większej ilosci osób

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-17 13:34:57

    Ekko, jak pragne zdrowia, z nas dwoch to ja jestem ta z menopauza. Czy znasz takie powiedzenie, ze aby obejsc ziemie to trzeba zaczac od stawiania pojedynczych krokow. Sama nie pamietam tego dokladnie, ale chodzi o sens. Wedlug Twojej teorii to ludzi z rozpoznaniem raka tez nie powinno sie leczyc, bo to i tak smiertelna choroba. Nie potrafie i nigdy nie zrozumiem takiego toku myslenia, bo jest mi obcy, zupelnie obcy.
    Ja naprawde bardzo Cie lubie, ale na ten temat nie moge juz dluzej z Toba dyskutowac, bo doprowadzasz mnie do pasji, a bardzo nie lubie siebie w takim stanie.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-17 14:12:40

    Ale jakiego toku myślenia. Nie wiem co w nim złego...I nie wiem co Ty wyczytujesz gdiześ pomiędzy. Moze napisz wprost co ja według Ciebie napisałam, co jest złe...

    A już porównywanie tego do chorych na raka to już całkowita przesada, nie mająca nic wspólnego z dyskusją, nie wiem nawet co za porównanie.

    Po pierwsze nigdzie nie napisałam, że nie należy pomagać. Tyle, że ta pomoc doraźna niewiele zmieni, jeżeli idzie o długi okres czasu. Za kilka - kilkanaście tygodni wszystko wróci do punktu wyjścia.
    Żeby to zmienić potrzebne są inwestycje. Haitańczycy ich nie mają. Jakoś nie ma chętnych do inwestowania tam.
    Inne państwa mogą pomóc inwestując w wykształcenie - ale jak do tej pory są to jednostki. Nie wiem jak to można uruchomić, nie mam takich sił sprawczych - ale to byłaby inwestycja mogąca przynieść poprawę. Po pierwsze mogliby zobaczyć, ze można inaczej. Dalej nauka, oczytanie, rozrywka, kontakty z innymi poglądami, dyskusje- to jest to co dają studia. Do tego dojdzie też pomysł na działania gospodarcze, do zmiany sposobu myślenia. Ale to nie może być kilka osób, z których nie wróci żadna  -a jakiś system zapewniający możliwosć studiowania chętnym i uzdolnionym w minimalnym stopniu
    Bo samo wykształcenie podstawowe (powiedzmy odpowiednik 4 klas podstawówki) niewiele zmieni. To za mało - jeżeli cały pomysł na pomoc ma się tylko na tym opierać.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-17 15:16:43

    Ekko, moja odpowiedz bylaby przekroczeniem granicy miedzy wymiana zdan, a biciem piany, wiec pozostawie to bez kometarza.

  • Autor: ekkore Data: 2010-01-17 15:18:40

    I po pewnych przemyśleniach.
    Zastanawia mnie, gdzie podziała się Twoja tolerancja, o której tyle piszesz. Czyżby była tylko  i wyłącznie dla poglądów podobnych do Twoich
    Skoro moje przemyślenia i ja sama doprowadzam Cię do pasji to znaczy, że o tolerancji nie może być mowy.

    i to tyle w smutnym podsumowaniu

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-17 15:25:47

    Wlasnie moja propozycja zakonczenia bezowocnej dyskusji jest aktem zarowno tolerancji jak i akceptacji Twojego zdania. Dlatego napisalam, ze dalsza "rozmowa" nie jest juz wymiana opinii czy zdan na temat, tylko biciem piany. Gdybym nie tolerowala to ciagnelabym dalej, probujac zmienic Twoje zdanie, ale ja akceptuje Twoja racje do posiadania wlasnego zdania i koncze dyskusje.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 20:26:41

    Edukacja jest najwiekszym skarbem dla czlowieka. Otwiera wszystkie drogi.

    Mysle, ze teraz UN nie pozwoli zostawic ich na dalsza kleske. Juz o tym mozna poczytac.

  • Autor: sanella* Data: 2010-01-16 20:45:36

    Problem ten nie dotyczy tylko haiti, jest wiecej miejsc na ziemi z tym samym problemem i w podobnej sytuacji.

    Postawowa edukacja to pisanie,liczenie, dyscyplina i punktualnosc!!!

    Takie przyklady jak podala tineczka zajmuja sie tym, a oprocz tego maja wlasne warsztaty w korych mlodziez moze nauczyc sie jakiegos rzemiosla: szycie, gotowanie, ciesla, stolarz....i to im tez duzo pomoze w zyciu i otworzy drogi na dalsza lepsza przyszlosc.

    Podam ci przyklad z zycia wziety!
    Maz pracuje w wielkiej firmie, ktora pootwierala tez fabryki w innych zakatkach swiata, tez w tych biednych. Celem tej firmy nie jest zadna pomoc harytatywna, a glownie tania sila robocza:(
    Maz juz wiele po swiecie podrozowal, zeby tam ludzi przyuczac...i w zadnej z tych fabryk nie przyjmuja analfabetow!, a ci z lepszym wyksztalceniem sa na niezlych stanowiskach i niezle zarabiaja.
    napisalas: "A inwestycji zewnętrznych nie będzie - dopóki nie będzie gwarancji bezpieczeństwa"
    Mimo niebezpieczenstwa, tzn, wieczorami (maz i koledzy) mogli wychodzic tylko z ochrona, mieszkali w miejscu pilnowanym, maja tam ( nie na haiti) fabryke.

  • Autor: Dorotaxx Data: 2010-01-19 09:28:07

    Wiesz Grażynko,myślę że gdyby ten pan pomagał z dobrego serca , robiłby to po cichu .
    Nie wierzę,że nie ma w tym interesu

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-19 12:38:38

    Dorotko, kazdy datek charytatywny jest opisywany od podatkow tak w przypadku ludzi bogatych, jak mnie bogatych, lub takich sobie calkiem srednich i to jest ten interes. Natomiast jak ktos jest bardzo bogaty, jak ten pan, to kazde jego posuniecie finansowe jest glosne, i to wcale nie on musi go naglasniac. Dla mnie to jest wlasnie dobre serce, dac komus zamiast rozpierniczyc samemu, bo przeciez kazda fortne da sie wydac na swoje wlasne i rodziny przyjemnosci, prawda? I nie kazdy miliarder dzieli sie z biednymi, a ten akurat tak. Ja w tym przypadku widze tylko dobro i wspanialy akt humanitarny, a po co doszukiwac sie czegos innego? ze niby co bogaci nie maja serca? ja uwazam, ze w takiej tragedii kazdy czlowiek, ktory da na tyle na ile moze jest dobrym czlowiekiem, a ze akurat ktos moze wiecej niz ja? Ja raczej mysle o tych co moga, a nie daja i to jest skanadal.

  • Autor: skopolendra Data: 2010-01-15 08:48:45

    Ech Tineczko, nie wiem co za idiota mowil, ze to kara boska.Kto ma prawo przypisywac Bogu takie nieszczescia.Tyle strasznych rzeczy ludzie sobie zrobili w imie Najwyzszego,ktory umarl w imie milosci i wybaczenia....Dlaczego prawie nikt nie uznaje slusznosci zdania"nie osadzajcie bo sami bedziecie osadzeni"...? Starszna tragedia...

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:04:16

    Widzisz Kochana, niestety sa tacy idioci. Moj Bog jest inny, moj Bog jest opiekunczy, chroni mnie przed tragediami, dba o moich bliskich, jest bardzo milosierny. Moj Bog kocha ludzi, nigdy nie zrobi im krzywdy. A jest tym samym Bogiem, ktorego niektorzy  oskarzaja o karanie ludzi w imie grzechow przodkow.

    Dziekuje za Twoje slowa.

  • Autor: makusia Data: 2010-01-15 10:13:37

    Straszna tragedia:((((( płakaliśmy wczoraj razem z połówkiem.... Ale winic za to Boga...nie , Bóg dał człowiekowi rozum i wolną wolę !
    Moim zdaniem , powinno się wysiedlac ludnośc z zagrozonych terenów .Łączę się w bólu z i rodzinami poszkodowanych(*)

  • Autor: falkor Data: 2010-01-15 10:28:27

    Z całym szacunkiem dla powagi sytuacji i współczuciem dla pozostałych, ale niech się tłumaczą ci, którzy tak mówią. Dla mnie też jest to kolejna tragedia, której sensu nie potrafię dostrzec.

  • Autor: as Data: 2010-01-15 12:07:09

    Może pokutują za grzechy swoich rodziców czy dziadków? Albo jest w tym jakiś inny cel by zmienić ich życie.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 12:16:06

    no prosze - wiec jednak mozna dokonac interpretacji w oparciu o niuezbadana WOLE NAJWYZSZEGO.
    Jesli ktos tak woli - moze - tylko czemu ten NAJWYZSZY stworzyl ludzi z inna logika niz jego logika??? Czamu ktokolwiek mialby pokutowac za swoich przodkow? W imie jakiego niby celu i dla jakiej odmiany zycia sialby smierc, placz, okaleczenie ?

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 13:11:53

    No i rozumiesz teraz moje pytanie? Wlasnie takie wypowiedzi mna trzesa, za grzechy przodkow Bog milosierny karze . W imie jakiego celu, tez sie pytam???

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 13:30:44

    Nawrócenia, tineczo, nawrócenia!!!!!:))))))))
    Tylko na jaką wiarę?? Na Haiti lubią woodoo:)))Kurcze, przecież to poważny temat, a zaczyna być "śmieszno.:(

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 13:45:03

    Alfa-beto (kurcze , jak skrocic twoj nick, "alfeczko...?? :))
    U nas pokazuja straszne rzeczy tam sie dziejace w tej chwili. A pomogla by jakas wiara, obojetnie jaka na zmiany? Obojetnosc swiata na sytuacje ludzi zyjacych w tych krajach  jest chyba najwiekszym grzechem wedlug mnie.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 14:07:23

    Byle nie "alfiku" bo mi sie kojarzy z Fafiku a miałam psa o tym imieniu:)))( Taki nick wymyslił mi siostrzeniec)
    Nie pomoże żadna wiara, tylko konkretna pomoc i edukacja.Tineczko takich miejsc na ziemi jest o wiele więcej:((

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 13:46:53

    Alfa,

    Ludnosc Haiti to w 80% Katolicy.

    Wiele nazwisk polskich, z racji tego, ze 5000 polskich  zolnierzy wraz z Napoleonem wlaczylo w rebelii na Haiti, 4000 zginelo, 1000 zapuscilo korzenie.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 14:02:06

    O tym ,ze aż tyle % to katolicy, to szczerze mówiąc nie wiedziałam. Bardziej skłanialabym sie ku jakiemuś  odłamowi jak baptysci lub ewangelicy.
    W związku z tymi żołnierzami Napoleona, przypomniał mi sie wywiad z czarnym jak heban chłopakiem z Haiti o czysto polskim nazwisku w którejś gazecie:) Wtedy zaczęłam szukać skąd na Haiti takie nazwiska:)

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 14:51:32

    Tez nie wiedzialam o tym, ale kilka stacji TV podawalo, az z ciekawosci sprawdzilam.

  • Autor: as Data: 2010-01-15 13:46:54

    Woodoo stanowią odstawę rdzenne wierzenia ludów zachodnioafrykańskich wraz z elementami religii katolickiej i spirytyzmu. 

  • Autor: makusia Data: 2010-01-15 14:41:23

    Użytkownik as napisał w wiadomości:
    > Woodoo stanowią odstawę rdzenne wierzenia ludów
    > zachodnioafrykańskich wraz z elementami religii katolickiej i
    > spirytyzmu.

    chyba rozumiem o co Ci chodzi, i ok! ale pomagając ludziom , pokazujemy naszą dobroc i to jakimi jesteśmy ludźmi! a mówiący takie rzeczy i nie współczujący nawet człowiek nie zasługuje na okreslenie "chrześcijanin"!! Jesteśmy pokoleniem JPII , jesteś "wierzącą" osobą ..ponoc... ale w co??? bo do Boga prawdziwego masz daleką drogę...

    nie chciałam ci odpisywac , ale nie moge czytac co wypisujesz, nie sluchaj Rydzyka , bo tylko oddalasz się od Boga!

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 14:44:39

    .
    Chyba się nie zdenerwowałaś??:))

  • Autor: makusia Data: 2010-01-15 14:46:18

    ciośty

  • Autor: as Data: 2010-01-15 19:08:18

    Źle mnie zrozumiałaś. Bardzo mi żal ludzi których spotyka tragedia. Radia Maryja nie słucham niestety chociaż to fajna stacja. Jednak nie słucham wcale radia żadnego od kilku lat. Tylko Zetka w samochodzie leci ale to nie na temat.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 13:36:25

    tineczko - Twoje pytanie bylo dla mnie klarowne od poczatku
    :)))))

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 14:34:22

    ja wiem:))))

  • Autor: as Data: 2010-01-15 13:43:51

    Znam taki przypadek: Mamusia miała każde dziecko z innym tatusiem. Dziećmi musieli zajmować się dziadkowie. Jak jedna córka urosła wyszła za mąż. Urodziła im się córeczka ale często chorowała. Całe szczęście tylko chyba astma więc da się żyć.   Potem urodziła im się druga córeczka. Miała wiotkość krtani i wstawioną rurkę do oddychania. Potem urodził im się synek. wielka radość rodziców. Gdy miał 2 latka zadławił się pestką z czereśni i umarł.  3 lata później ta dziewczynka co miała wiotkość krtani zachorowała na guza mózgu. Miała operację. Brała chemię. Rok walczyła z chorobą. Jednak nie udało się i umarła. Dla rodziców ogromna tragedia a  ja uważam że to wszystko przez ta mamusię co się tak źle prowadziła córka teraz cierpi a wraz z nią cała jej rodzina. Nie chodzi tu o karanie tych dzieci za grzechy przodków tylko fatum na taką rodziną. Nie mam na myśli już tej konkretnej tylko ogólnie. To się raczej już będzie ciągnąć by przodkowie najpierw za życia a potem po śmierci w czyśćcu cierpieli za swoje grzechy. To nie Bóg zsyła tragedie to ludzie sami ściągają tragedię na swoich bliskich. Przez tragedię zmienia się całkiem życie człowieka. Nie wiadomo kim człowiek by był. Może zapobiegnie to zejściu tych dzieci na złą drogę. Wszystko ma sens tylko trzeba go umieć znaleźć. Znam Wasze poglądy i wiem co zaraz napiszecie ale trudno. Jakoś to przeżyję.

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 13:52:36

    As,
    A co to znaczy zle sie prowadzila?
    zle wedlug jakich standardow? kto te standardy ustalil ?
    tyle razy slyszalam " nie sadzcie nie bedziecie sadzeni", a tu prosze juz nawet wyrok wydany !!! Dziecko cierpi za grzechy Matki.

    I prosze Cie nie potraktuj mojej wypowiedz jako atak na swoja osobe.

  • Autor: alfa_beta Data: 2010-01-15 13:54:53

    O matko as, bo zmienię o Tobie zdanie!! Krew mi się burzy, jak czytam to co Ty wypisujesz!!!! Gdyby za grzechy rodziców miały odpowiadać dzieci, to przysiegam Ci znam gorszych zbrodniarzy jak ta "rozwiązła" matka i Bóg ich jakoś nie karze.
    Obawiam sie że w kazdej rodzinie zdarzałyby się takie przypadki.
    A nie pomyslałas,że to może być genetycznie przekazywane ze strony ojca, jakaś skaza o której nikt nie miał pojecia a która w połączeniu z genami tej dziewczyny sie ujawnila? Nie każ mi wierzyć, że Ty wierzysz ,że Bóg mści się na istotkach najmniej winnych.

  • Autor: anneau Data: 2010-01-15 14:05:10

    Co za głupie pytanie. Równie dobrze można zapytac co królowa Elżbieta zrobiła Bogu, że ją wymagrodził koroną?
    Ludzie dopasowywują sobie wiarę byle tylko uzasadnić to czy tamto. Nie doszukiwałabym się w tym winy. Klęska. W jednym klimacie huragany, w innym -50, gdzie indziej trzęsienie ziemi. Życie. Zrządzenie losu. Szukacie winnego to zawsze się znajdzie.
     Biedni ludzie. Nie tylko dzieci. Żal mi tych starców, młodzieży, kobiet, kalek- to co pokazują w tv pewnie i tak jest namiastką ich cierpienia...ale co im ze współćzucia. Im teraz trzeba realnej pomocy. I chyba nie jesdnostkowej, ale konkretnej, fachowej, solidarnej i międzynarodowej...

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 14:10:24

    pierwsze co zrobilem po przeczytaniu tych slow to bylo moje wejscie w REGULAMIN WZ.
    Napisze krotko:
    JA PIERDOLE !!!!!!!!!

    Polemizowac nie bede.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 14:25:38

    Kochany, ja mam zabrionone uzywanie inwektywow ale w tym wypadku to bym taaaaaaaaaaaaaaaak zaklela, ze az sie sama przerazam!!!!

  • Autor: as Data: 2010-01-15 15:24:28

    Nikogo nie obrazilam

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 19:41:45

    oczywiscie, ze nie. Ja tez tylko okazalem kim jestem

  • Autor: Almira Data: 2010-01-15 17:00:34

    As, a słyszałaś może o czymś takim jak proroctwo samo się spełniające? Mniej więcej, chodzi o to, że w co wierzysz, to Ci się przytrafia. Jeśli rodzice tej lekko prowadzącej się dziewczyny wierzyli w karę boską, to efekt jaki jest, każdy widzi. A może tak, nie obwiniajmy Pana Boga za nasze malutkie rozumki?

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2010-01-15 19:03:29

    As wybacz mi, do tej pory szanowalam Twoje zdanie ! kazdy ma prawo do wyrazania swojej opini,ale teraz co tutaj wypisujesz to wierutne bzdury.Jestesmy wszyscy My i nasze dzieci,narazeni na rozne choroby i nie mamy na to wplywu.Zyjemy w takich czasach, ze mimo szczepionek,witamin i roznych lekow chorujemy.To jakby nie daj Boze zachorowalo ktores z Twoich dzieci,kogo bys o to winila? swoich przodkow,a moze Boga?

  • Autor: as Data: 2010-01-15 19:11:28

    Jeśli mi się coś przytrafi to nie obwiniam ani przodków ani Boga tylko to przyjmuje.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:18:03

    Aniu, wiesz co , strasznie mi Ciebie zal. To nie Twoja wina, ze tak myslisz. Takie myslenie jest wynikiem zamykania malego dziecka w ciemnej komorce, bicia za kare. Ta malutka dziewczynka z wielka niezaleznoscia i wlasna wola, zostala poprostu zduszona do konca przemoca fizyczna. Teraz ucieka w swiat wiary ,wszystko przyjmuje..........poboznie, bo jak inaczej da sobie rade z zyciem???
    Tule Cie !

  • Autor: as Data: 2010-01-15 21:34:23

    Mylisz się.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:36:41

    Trudno.

  • Autor: ZANTA Data: 2010-01-15 21:34:43

    Dlatego że człowiek działa na szkodę innego człowieka a po co są te dziury ozonowe po co jest taka eksploatacją ropy węgla i innych podobnych czemu wycinają drzewa w Amazonii chociaż aż takie zużycie nie jest konieczne po co po co po co takie pytanie ciągle jest w moim życiu przecież przyroda rządzi się swoimi prawami a my ludzie ją niszczymy bezlitośnie wycinamy zabijamy trzeba nie trzeba niszczymy wszystko co jest do zniszczenia a potem się dziwimy kataklizm Kiedyś też były kataklizmy ale one były bardzo rzadko raz na parę setek lat.Były plagi były trzęsienia ziemi było wszystko co mamy teraz ale to było naturalne Niestety to my zmieniamy naszą ziemie i ona nam dziękuje w ten sposób To jest moje zdanie.A tak poza tym teraz to jest kataklizm a przypominacie sobie Tsunami tam ciągle ludzie cierpią odbudowują to co stracili  pamiętacie Dolny Śląsk tam ciągle ludzie odczuwają skutki powodzi Tak więc tragedia jest tragedią ale troszku myślenia nam się też przyda bo teraz jest szum medialny pokazana tragedia bo naprawdę to tragedia ale za rok dwa będzie to samo LUDZIE ZOSTANĄ SAMI SOBIE POZOSTAWIENI. W innym regionie świata  znów będzie to samo. Dziś wszyscy są szokowani a potem o tym wszystkim zapominamy do następnego kataklizmu.Marinik odczep się od as dobrze bo tego już się czytać nie da Dla mnie też istnieje Bóg i nie które rzeczy też sobie tłumacze jak as ale to nie znaczy że mamy być przez ciebie (Ciebie) ciągle atakowane.Może właśnie w ten sposób Bóg daje nam znać że robimy źle że powinniśmy się zastanowić nie tylko nad sobą ale ogólnie nad całym życiem ludzi.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:44:31

    nie czytaj-nie musisz, a mi nie odmawiaj tez prawa reakcji na kretynizmy.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:52:14

    No, wybacz, nie da sie juz naprawde czytac bzdur pisanych przez as, a Ty mi na Marinika nie krzycz. Tlumacz sobie jak masz ochote i wymien poglady na PW z as.

  • Autor: agik Data: 2010-01-15 20:48:37

    Ręce mi opadły aż do wód gruntowych....
    Wszystko mi opadło...

    As- Ty w to wierzysz?
    Czy piszesz, żeby sprowokować, znów namieszać?

    Normalnie się odzywasz na forum- składnie i nawet logicznie, więc o jakiś niedorozwój Cie nie podejrzewam.

    Albo z jakieś kreskówki wyskoczyłaś nagle i Cię się pomyliło, że rozmawiasz z dorosłymi ludźmi?

    No nic
    I tak mi nie odpowiesz.

    Bardzo wspólczuję.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:54:14

    Widzisz Agik, ja sprobowalam, odpowiedz dostalam i rece opadly mi pod wody gruntowe:(((

  • Autor: ewka63 Data: 2010-01-15 14:07:22

    Tineczko, a może nie warto wszystkiego na Boga zrzucać. Tragedia to straszna, ale odbieramy ją w ten sposób, bo dotyczy ludzi. A ten nasz świat tak jest urządzony, że cierpią istoty na nim stworzone. Zwierzęta w zimie zamarzają, kaleczą się, łamią nogi na śniegu i znikąd pomocy. Cierpią gdy są chore, pewnie nie mniej niż ludzie. Kiedyś myślałam o tym, że to wszystko jest jakby bez miłosierdzia stworzone.

    To co się tam stało jest straszne.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 14:13:46

    Ewuniu, ja nigdy tak nie mysle, ze to wina Boga. Dostalam taka odpowiedz w dyskusji o tej tragedii i poryczalam sie jak glupia. Gdzie sie podzialo milosierdzie ludzkie?
    Pozdrawiam.

  • Autor: ewka63 Data: 2010-01-15 20:01:00

    w dzisiejszych czasach liczy się już tylko pieniądz, smutne to, ale są jeszcze ludzie którzy potrafią zrobić coś dla drugiego człowieka bezinteresownie.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:21:56

    ja wiem:)

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 14:09:28

    http://home.merhlin.com/news.php?item.221

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 14:33:35

    Dziekuje!!! W Szwecji ludzie dali juz prawie taka sama duza sume pieniedzy na pomoc dla Haiti, jaka zebrali na pomoc Thalandii po Tsunami. Ludzie sa wstrzasnieci tragedia Haiti.

  • Autor: anneau Data: 2010-01-15 14:47:39

    Tineczko...nikt tu nie zawinił. Chyba, że matka natura. Co więcej- z pewnością jeszcze nie raz o sobie przypomni. Trzeba skupić się na działaniu a nie szukaniu winy.

    P.s - tam powyżej...czemu aż tak siarczyście? Co jest wbrew regulaminu? :/

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 14:52:01

    co wbrew regulaminu? sprawdzalem - czy moge bluzgiem strzelic - wg mojej interpretacji - moge.

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-15 21:47:45

    Użytkownik marinik napisał w wiadomości:
    > co wbrew regulaminu? sprawdzalem - czy moge bluzgiem strzelic - wg mojej
    > interpretacji - moge.

    Nie pier...wiastkuj, poważnie, można już?

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:49:59

    no sie okaze - jak ewentualnie dostane bana. ale wyczytalem tylko ze WKn i Pampas nie biora odpowiedzialnosci za pisaniny moje i OK - ja biore

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:56:43

    Kazik, a co masz ochote??? Bo ja tez:)))

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:58:47

    ja bym siupnal, ale wobec wypowiedzi niektorych to zagraza totalnym ubzdryngoleniem sie. Sorki- to niestosowny pomysl w TYM watku

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 22:09:04

    ja wiem, tu nie miejsce

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-17 14:06:44

    Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
    > Kazik, a co masz ochote??? Bo ja tez:)))

    Oj, mam i to często..ale "bajkowo". np.:
     Znasz bajkę "o rzemyku" (tylko rzemyk trzeba traktować słuchowo, a nie pisemnie". ;))

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-17 17:39:49

    Bajki takiej nie pamietam, przypomnij mi:)

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 18:05:05

    Ja wiem Aniu, katastrofy byly i beda.Matka natura, po prostu. Zdenerwowalam sie wczoraj twierdzeniem , ze to jest kara boska i na to sobie Haitii zasluzylo. Dzisiaj, czytam znowu takie samo zdanie pisane przez  AS. Po prostu rece opadaja.
    Pomoc juz zaczyna docierac, tylko niestety, bardzo ciezko ludzi uspokoic w tej sytuacji.

    Ps: Nie wolno pisac pewnych slow:))

  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2010-01-15 18:22:46

    Nie musieli nic nikomu zlego  robic ! nic sie nie poradzi na kataklizmy,byly ,sa i beda. Z Polski tez wylecieli dzisiaj ratownicy z psami, rzadowym samolotem........pelnym sprzetu i zywnosci,ale polecieli na Haiti nie Taiti,samolot byl tak przeladowali ze 9 osob nie polecialo, bo nie bylo miejsca.Nie tylko Szwecja pomaga Haiti,Warszawa tez dala 50 tys $ nie jest to jaks duza kwota ,ale zawsze cos.Niech tylko kazdy z krajow da  po trochu a zawsze cos sie uzbiera na pomoc.(tylko mi tu nie nagadywac na Polski rzad ,dal ile mogl:)Bedzie jeszcze gorzej bo klimat sie zmienia,musimy byc przygotowani na wieksze kataklizmy i nie nalezy do tega mieszac Boga, i pisac bzdury ze Bog kogos ukaral.Jakby tak kazdego karal,to prawie kazdy czlowiek bylby nieszczesliwy.

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 18:25:23

    Niema co tu winic Boga,tylko ludzi którzy mają przyrządy do pomiaru trzęsień ziemi.Oni powinni przeprowadzac co jakis czas takie badania ,a potem ostrzec w miarę delikatnie ludzi. Piszę delikatnie,żeby nie wywołac paniki.Ale cóż stało się i nic się na to nie poradzi,tylko szkoda,że ginie tyle ludzkich życ.

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 20:51:54

    Mylisz się w przypadku takich spraw nie można nikogo winić. Nikt, nawet najlepszy sprzęt nie jest w stanie określic jakiej siły będzie trzęsienie ziemi. Zreszta nie tylko , a tsunami? Kto cały czas monitoruje całe oceany? Skala zjawisk takich jak trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów czy tsunami nie sa do określenia., Są tylko do przewidzenia,że mogą się wydarzyć i to nie zawsze.

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:03:32

    Tak masz rację,ale niestety nie które rzeczy można przewidziec.Ale ja już nie będe się rozczulac nad tym tematem.Teraz trzeba wspólczuc tym osobom które utraciły swoje rodziny,cały dorobek swojego życia,a nie myslec,że to wina Boga!

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:05:35

    NIE - chyba, ze poprzez wspolczucie rozumiesz pomoc - bo tego im trzeba

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:13:34

    A to co mam się cieszyc z czyjegoś nieszczęścia!!!!!!

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:16:08

    ejze - a czy ja sugerowalem, ze masz sie cieszyc? Kto moglby sie cieszyc wobec takiego ogromu nieszczescia. Zwracam tylko uwage, ze samo wspolczucie - to maluczko, maluczko.

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:17:41

    A co ty byś zrobił?

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:18:55

    wplacilem na pomoc.
    http://podarnik.gazeta.pl/podarnik/0,0.html?utm_source=PAH
    z pelna swiadomoscia, ze czesc kwot nie dotrze, bo pochlonie je aparat administracyjny, a takze zwykli zlodzieje gdzies tam po drodze do finalnego poszkodowanego.

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:24:26

    Aha,bardzo ładnie z twojej strony.Ale jaką masz pewnośc,że te pieniądze które wpłaciłeś ,czy też inni wpłacili pójdą na ten cel a nie inny?Nie piszę dlatego,że jestem chytra czy coś w tym stylu,ale jak już wpłaciłabym te pieniądze to naprawdę bym chciała,żeby je dostali poszkodowani.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:27:04

    naisalem wyzej. Akurat Ochojska ze swoja ekipa i jej zaangazowaniem budzi moje zaufanie. Wiec nawet jak gdzies po drodze cos przepadnie, to jestem przekonany,ze taka forma lepsza od wspolczucia.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:32:39

    Marinik u nas wszyscy operatorzy zrezygnowlali dzisiaj z jakichkolwiek oplat administratywnych, 100% idzie na pomoc dla Haiti.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:34:36

    a pazerny fiskus odpuszcza?

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:38:58

    tak, Kochany, tak samo bylo po Tsunami......

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:41:28

    no i zwezlilem sie, bo u nas pitola, ze tak sie nie da, ze to uwarunkowania Unijne. A Szwecja niby w innej Unii?

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 21:45:19

    w tej samej:))) tylko moze z dluzszym stazem humanitarnym, za stare gzrzechy?
    Tutaj ludzie by sie wsciekli na inna opcje, no ale nas jest tylko garstka:)

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-15 22:04:06

    Tineczko, u nas tez, banki nie pobieraja zadnych oplat jesli deklarujesz kwote z karty kredytowej na pomoc, idzie cala bez zadnych obciec. No i oczywiscie takie darowizny sa zawsze odliczane od podatkow.

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:34:24

    To co Ty myślisz,że pieniądze wszystko załatwią,nawet utrate najbliższych?!!!Owszem i pieniądze pomogą a i trzeba też wyrazic wspólczucie,że ludzie potracili swoich bliskich!

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:37:18

    to co ty myslisz, ze placzacym tam gdzies w swiecie lepiej bedzie ze swiadomoscia, ze na drugim koncu swiata ktos im wspolczuje, czy moze raczej chetniej zaspokoja glod i pragnienie, a moze ukoja bol czysto fizyczny?????

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:43:46

    Marinik a co Ja będę się z Tobą kłócic,wiem swoje i tyle.A już napisałam,że trzeba-a przynajmniej powinno się wesprzec tych ludzi pieniędzmi,a i wyrazic żal.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:46:18

    nie kloce sie. Zalu wyrazac nie musze - wystarczy, ze go odczuwam.

  • Autor: erka Data: 2010-01-15 21:27:36

    Ja wyslalam 3 SMS po $10, operatorzy twierdza, ze calosc sumy przekaza, ponoc juz jest 6 milionow dollarow.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:30:18

    a wlasnie - erka jak to jest u Ciebie, bo w Polsce mnie szlag trafia wobec faktu, ze 22% z takich akcji dla fiskusa sie nalezy.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-15 22:08:41

    Mariniku odpowiedzialam juz wyzej, bo my ze Wspanialym wysylalismy przez karte kredytowa, bo szybciej. Banki nie pobieraja zadnych oplat za te sume i odliczenie od podatku jak od kazdej darowizny. Tak samo bylo po Tsunami.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 22:11:48

    Luckystar - tylko wlasnie pytalem jak to z smsami, ktore bardzo czesto sa wykorzystywane w Polsce do wplat na szlachetne cele. No i fajnie, ale dlaczego fiskus polski w oparciu o jakies dyrektywy unijne 22% zacharapca a fiskus szwedzki bazujac na tych samych dyrektywach odpuszcza?
    Dranstwo?

  • Autor: erka Data: 2010-01-16 00:52:18

    Lucky,
    Na Red Cross przekazalas?

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 13:30:12

    Erka, nie odpowiem, bo to Wspanialy wysylal, ale raczej na 100% nie Red Cross, bo do nich to on jakos nie bardzo ma zaufanie. Jak sie obudzi to zapytam.

  • Autor: erka Data: 2010-01-16 00:50:18

    Marinik.
    zatkalo mnie jak to 22% podatku?
    zakladajac, ze te pieniadze zarobiles to juz zaplaciles podatek tak?
    No, kurcze paranoja.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 11:38:55

    ha - no najwyczajniej jak kazdy towar czy usluga taki sms objety jest podatkiem VAT. Zatem, jesli kosztuje zlotowke netto i zlotowka nett stanowi kwote, ktora otrzyma operator i jesli nawet tenze operator zrezygnuje ze swoich prowizji i zadeklaruje przekazanie calosci rzeczonej zlotowki na wskazany cel, to i tak wysylajacy smsa placi zlotowke plus VAT (22%) no i te 22 % leca dla fiskusa.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 13:31:07

    Erka, dokladnie tak samo jak z glosowaniem na mog blog, koszt SMS to 1 zlotowka, ale z VATem 1.22 zl.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 13:36:02

    dokladnie tak, tylko jednak ja calkiem inaczej odbieram puszczenie glosu - to w sumie zabawa, a szlag mnie trafia jesli puszczanie smsow dotyczy jakis akcji charytatywnych i celow, ktore POWINNY byc zabezpieczone przez panstwo.Nie dosc, ze nie sa zabezpieczone, to z proby ich obywatelskiego zabezpieczenia panstwo czerpie korzysci - dla mnie to juz bandytyzm.

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-16 13:38:58

    Wiem, i mam dokladnie takie samo zdanie.

  • Autor: erka Data: 2010-01-16 13:44:05

    w 100%, ba w 1000% sie z Toba zgadzam.

  • Autor: Scooby Data: 2010-01-15 21:30:21

    Aha no właśnie,ja też bym wysłała takiego esemesa,ale u nas cisza,nikt nie podaje żadnego numeru na który wysłac.Chyba,że ja przegapiłam.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 21:33:24

    http://www.pah.org.pl/pomoc_humanitarna_dla_ofiar_trzesienia_ziemi_na_haiti_,aktualnosci.html
    do dziela

  • Autor: makusia Data: 2010-01-16 09:14:04

    Użytkownik Scooby napisał w wiadomości:
    > Aha no właśnie,ja też bym wysłała takiego esemesa,ale u nas cisza,nikt
    > nie podaje żadnego numeru na który wysłac.Chyba,że ja przegapiłam.


    Możesz pomóc ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti:

    · Wysyłając, w terminie do 30 kwietnia 2010r., wiadomość tekstową typu SMS o treści Haiti na numer 74505. (Koszt SMS-a to 4 zł plus VAT.) *

    · Dzwoniąc na numer 0704 307 400 w terminie do 30 kwietnia 2010r. (Koszt jednego połączenia to 3,19 zł plus VAT.) **

    · Wpłacając dowolną kwotę na konto bankowe o numerze 59 1060 0076 0000 3310 0016 9892.


    Sms w sieciach: Orange, Plus, Era, Play, Sami Swoi, Hayah

    ** Telefon Pomoc dla Haiti w sieci Orange.

  • Autor: bea39 Data: 2010-01-15 21:25:21

    To prawda. Nawet nie mam zamiaru udawadniać,że poszkodowani odpowiadają za jakies przewinienia. Jako geolog spostrzegam świat zupełnie z innego punktu widzenia :)

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-15 22:09:24

    No i teraz nie wiadomo: wierzący moze zadać takie pytanie: Boże, dlaczego, za co ...trwa to zapewne od wieków, przed chrzescijaństwem już zadawano takie pytania i traktowano jako dopust boży,  wcześniej jako zemstę bożkow, za coś tam. 
    Naukowo łatwiej i prościej: natura jest nieokiełznaną siłą, nie zawsze daje się przewidzieć ... o czym zapominamy, oskarżając być może bezpodstawnie władze Haiti.
     Nie mogę tylko zrozumieć: as napisała w to co być moze wierzy, tłumacząc jak od woeków tłumaczy sie i u nas w kraju wszelkie kataklizmy , jako "dopust bozy" i jakoś nikt nie wymyśla w takim przypadku od ... różnych.

     Jeszcze jedno.
     Za dużo delikatniejsze określenia wyklęty zostałem nie tak dawno  z WŻ (nim te słowa napisałem przejrzałem swoje "wulgaryzmy i chamskie teksty").
     Czyżbyśmy przestali szanować poglądy innych osób na to co dzieje się bez jakiegokolwiek wpływu człowieka, i musimy okładać tłumnie  tegoż Zarłoka batami. Czy nie można skwitowac tego delikatniej ... Czy pisać należy tylko pod dyktando czyichś myśli. To już nie komunizm przecież. 

     Może lepiej było napisać:
     As, masz prawo tak myśleć i napisać ale wg mnie/nas to ... lepiej czasem zastanowić się, czy takim pisaniem nie wywołasz burzy swoimi ujawnionymi poglądami.

    Pozdrawiam

  • Autor: marinik Data: 2010-01-15 22:19:50

    moze i lepiej - ale mam to do siebie, ze dzialam dosc impulsywnie i tylko zwracam uwage, ze dosadne slowa nie padly pod adresem as, a jedynie rzucone zostaly w przestrzen - jako spontaniczna reakcja na takie DZIWADLO (i znow nie o as a o jej wypowiedzi)

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 22:25:41

    Marynik, zmykamy do kawiarenki, nic madrego juz nie bedzie napisane w tym watku.

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-16 21:31:48

    ...mam jednak nadzieję, że nie obraziłeś się na mnie .

  • Autor: marinik Data: 2010-01-16 21:45:09

    no cos Ty
    SIUP !!!!!

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-15 22:22:12

    Kazik,to do mnie????
    Po pierwsze w moim poscie nr 1 nie ma zadnego As. Po drugie, to zupelnie nie rozumiem o co Ci chodzi, jak zwylke. Ja As przytulilam, ale , to oczywiscie przeoczyles, jak zwykle:(((

    O czym Ty czlowieku teraz piszesz, bo nie mam zielonego pojecia????
    Do tej pory rozmawiamy o tragedii po katastrofie na Haiti!!!!

    Ps, czy Ty przeczytales watek????

  • Autor: Kazik45 Data: 2010-01-16 21:28:46

    Tineczko, to był post ogólny chociaż początek sam zwróć uwagę dotyczył Twojego pytania z posta załozycielskiego, dalczy ciąg był nawiazaniem do całosci dyskucji z wiekszym zaakcentowaniem ataków na kogoś kto, być może w sposób zbyt emocjonalnie wypowiedzial się w duchu przesadnie religijnym. 

     A że podpiąłem sie pod Ciebie ... może niefortunnie, przyznaję (mogłem zaznaczyć to), tylko  pod kogo miałem sie podpiąc, gdy (w moim rozumieniu) post mój miał stanowić niejako wypowiedź dotyczacą wolnosci wypowiadania myśli przez każdego i pytaniem: czy wszyscy( w tym chyba Ty również) ...niemal dokonaliście linczu na As.

     Przeczytaj wszystkie posty następujące po Jej wypowiedzi i ...faktycznie lepiej jednak rozmawiać o tragedii na Haiti bez zadawania pytań (jaka, za co kara Boska)czy poddawaniu pod dyskusję potocznych wypowiedzi często stosowanych w naszych (udzkich w normalnym życiu,( nie mowię teraz o nas jako WŻ-owej braci)  rozmowach, tak potocznych: "o rany"; "skaranie boskie "; " spotkała go/ją kara boska"; "za co bóg tak mnie tak karze" etc.etc.
     Inaczej mówiąc: rozmawiając o Haiti , dajmy Bogu odpocząć.
    Pozdrawiam

    P.S.
    "...jak zwykle ..." stawiasz mi znów zarzut.
    Przepraszam.

  • Autor: erka Data: 2010-01-16 00:54:06

    Ja mam takie pytanie, tylko prosze o niedoszukiwanie sie podtekstow.
    Czy Watykan tez wlaczyl sie do akcji pomocy?

  • Autor: kamaxyz Data: 2010-01-16 08:54:34

    Tineczko..katastrofa na Taiti to ogrom nieszczęść , smutku, rozpaczy i wstrząsu, grozy
    dla każdego z nas
    bo nigdy nic nie wiadomo co czeka jutro
    jak możemy wspieraimy słowem, które przeobrażić winno  się w czyn
    pozdrawiam

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-16 21:11:59

    Tak, Kochana Kamo, swiete slowa, nigdy nie wiadomo, co za rogiem czatuje.
    Pozdrawiam!

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-18 17:48:14

    Jeszcze ciagle odkopuja ludzi. Dzisiaj znalezli i uratowali Dunczyka po ponad 100 godzinach pogrzebanego pod zawalonym budynkiem UN.Jens przezyl!
    Poza tym jestem bardzo dumna z mojego kraju, jest na trzecim miejscu po USA i Kanadzie , chodzi o pomoc ekonomiczna rzadow na pomoc dla Haiti.Ludzie od siebie juz zebrali ponad 150 miljonow koron. Dzisiaj wyladowal na lotnisku w Port-au-Prince C17 Globemaster, wyslany z mojego regionu z 45 tonami urzadzen i jedzenia, personalem sluzby zdrowia, zeby UN mogl pomagac ludziom. Szwecja ma za zadanie zbudowania bazy dla UN. Sa juz na miejscu elektrycy, inzyniezy budowlani, hydraulicy i zaczynaja budowac baze. Dwa nastepne transporty sa w drodze. W sumie 140 ton materialow bedzie dostarczone ze Szwecji do Haiti.
    Wierze w dobro ludzi!

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-19 02:22:00

    Wlasnie przed chwila ogladalam reportaz z Haiti, strazacy z Los Angeles uratowali kobiete po 6 dniach, zyje i ma sie calkiem dobrze. Jej maz sam kopal w ruinach, bo nie tracil nadziei ze ona przezyje. Po jakims czasie uslyszeli jej glos i wtedy przyjechali strazacy i wlaczyli sie do akcji.
    Widzialam tez kilometrowe kolejki ludzi spokojnie stojacych po butelke wody, dzieci ktore dziekuja za te jedna butelke wody, ktore byc moze nie dostana nic do jedzenia tego dnia. Normalnie serce peka. Cale szczescie, ze sa na swiecie ludzie, ktorzy chca pomoc.

  • Autor: marinik Data: 2010-01-19 07:33:59

    Ech - czytam w miare na biezaco relacje i nawet ratownicy, ktorzy wczesniej uczestniczyli w podobnych akcjach twierdza, ze to KOSZMAR niewyobrazalny - jakiego wczesniej nie doswiadczyli

  • Autor: luckystar Data: 2010-01-19 12:30:58

    Oj tak, to zdecydowanie koszmar niewyobrazalny dla nas. Podziwiam determinacje ludzi, to ciagle jeszcze wydobywanie tu i owdzie kogos zywego z gruzow, oni nie traca nadziei. I te dzieci stojace w kolejce po butelke wody i za kazdym razem powtarzane dzieciecym glosikiem "thank you sir" normalnie mnie rozmydla na nic. Pokazywali wczoraj te kolejke po wode z lotu helikoptera, zakrecana kilometrami kolejka i wszyscy stoja spokojnie. To jest dla mnie niesamowite. Oczywiscie sa przypadki rabowania sklepow, ale kto z nas by tego nie zrobil w takich warunkach??
    Osobiscie uwazam, ze panuje tam wyjatkowy spokoj i koordynacja.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-19 14:27:25

    A dzisiaj amerykanskie samoloty zrzucaja zywnosc wszedzie, bo pomoc nie moze dotrzec drogami.

  • Autor: tineczka Data: 2010-01-19 14:29:16

    Tak tez u nas sie mowi,ze to najstraszniejszy kataklizm jakiego ludzkosc doznala.

Przejdź do pełnej wersji serwisu